|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2009-01-02, 15:21 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
pro ana...
Hej, wiem, że jest już taki wątek, ale mój nie dotyczy
projektu anty pro ana. Proszę was o pomoc, bo sama nie wiem, jak to zrobić. Krążę w internecie w pro anie forach, te całe thinspo itd. Chcę schudnąć kilka kg, kiedyś mi się udało, ale waga wróciła. Zdesperowana spotkałam się z chudym forum, czytałam pamiętniki dziewczyn będących na 500, 400, 300kcal i dołączyłam do nich. Czasem wymiotowałam, uzależniłam się od przeczyszczaczy, głodowałam. Niszczyłam(ę) siebie. Mówię sobie dość, chcę żyć normalnie i... rzucam się na jedzenie. Naraz w czasie tzw. "napadów" potrafię zjeść czekoladę, 1kg michaszków, cukierki, draże, delicje i wszystko, co pod ręką... Gdy przestaję pojawiają się wyrzuty sumienia: jak ja mogłam itd. Obiecuję sobie, że nigdy więcej. Zaczynam zdrowe odchudzanie, dietami 1000, 1200, 1500 kcal. Ale obsesja wraca. Nadal chcę być chuda, widzę, że jestem nikim, bo w ciągu tyg. spada tylko kilogram. Znowu głodowanie (potrafię siedzieć w nocy na forach i nie jeść przez 8h), ćwiczenia, przeczyszczacze, liczenie kcal. I tak w kółko, i w kółko. Siedzę na wizażu(siedziałam), by mieć grupę wsparcia do zdrowego odchudzania. Nie ogłaszam tam swoich problemów. Co chwilę chudnę, tyję, chudnę, tyję. Gdy nie jem, jestem bardzo agresywna. Mam łamliwe paznokcie. Anoreksja, bulimia, odchudzanie - to mnie interesuje w prasie. Nic tylko kupuję książki o zdrowym odchudzaniu. Czy można to nazwać jakąś chorobą? Jak wyjść z kręgu "kultu wychudzonej sylwetki"? Chciałabym schudnąć kilka kg i nie być wrakiem. Przestać obsesyjnie zamartwiać się jedzeniem. Uniezależnić się od niego. Zdrowo schudnąć. Jestem świadoma, jak strasznie mogę wyglądać przez niejedzenie(ale i tak nie jem przez krótki okres jak już), ale co chwilę wracam na fora i pro ana... |
2009-01-02, 16:21 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: pro ana...
najważniejsze, że zdajesz sobie z tego sprawę i chcesz coś z tym zrobić. najlepiej będzie jeśli wybierzesz się do lekarza. pomoże Ci dobrać odpowiednią dietę, ćwiczenia, abyś mogła bezpiecznie schudnąć i więcej nie przybierać na wadze sama głodówka niczego nie zmieni. życzę wytrwałości w osiąganiu celu
|
2009-01-02, 19:31 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
|
Dot.: pro ana...
Kochana ja jestem taka sama... tez chce w koncu przestac, zyc zdrowo jak normalnie ludzie... Dasz rae, musisz odciac sie od pro any,,, musisz powiedziec sobie dosc ;] a wracAC DO normalnego zycia mozemy razem
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany, jako gdy je przyjaciel zada zaufany. Bertrand Saadi Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam. Valdemar Baldhead
|
2009-01-03, 09:22 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 73
|
Dot.: pro ana...
z tego bardzo trudno wyjść... sama nie potrafię... ;(
__________________
cel1: przyśpieszyć przemianę materii cel2: schudnąć cel3: utrzymać wagę "Czujesz, jak w cudownym wirze tańczących motyli,
Zapraszają nas do swojego tańca. Miliony barwnych motyli, unoszących się nad tobą. Jeden właśnie przysiadł na twoich ustach." |
2009-01-03, 09:32 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: pro ana...
Kochana ! Najważniejsze, że wiesz o tym dobrze, że masz problem... Musisz walczyć i nie poddawać się. Obcinanie kalorii nic nie daje, sama wiem to po sobie. Musisz z tym zwyciężyć, bo naprawde warto. Jeżeli wygrasz .. Będziesz najszczęśliwszą dziewczyną POWODZENIA !
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
2009-01-03, 16:54 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 61
|
Dot.: pro ana...
ja tez kiedyś wchodziłam na te wszystkie strony pro ana i ogladałam takie filmiki.Dość długi czas sie głodziłam czasem jadłam tylko pare jabłek i piłam wode i chudniecie stało sie moja obsesja.Lecz zorjentowałam sie ze zle robie w dobrym momencie. Teraz po jakims roku odżywiam sie zdrowo.
Tobie też sie uda ****** |
2009-01-03, 19:31 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ślepy zaułek - koniec gry
Wiadomości: 205
|
Dot.: pro ana...
Wchodzenie na pro-ana jest bardzo nierozsądne.
Zdrowe odchudzanie? To tylko do dietetyka - on ustala dietę odpowiednią dla każdego. Cerseanne - jak dla mnie to Ty nie chcesz z tego wyjść, wystarczy spojrzeć na Twoj podpis.
__________________
próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech
|
2009-01-03, 19:49 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: pro ana...
dzięki wielkie za odpowiedzi..
jak myślicie, czy powinnam się udać do jakiegoś psychologa, czy kogoś ? jak wam się udało ? mówicie, że mam iść do dietetyka. ale obsesję nadal mam w głowie bardzo, ale to bardzo dziękuję |
2009-01-03, 20:47 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ślepy zaułek - koniec gry
Wiadomości: 205
|
Dot.: pro ana...
Do psychologa możesz się przjsć zawsze więc czemu nie lepiej dmuchać na zimne.
__________________
próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech
|
2009-01-04, 11:54 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: pro ana...
Może podaj swój przykładowy jadłospis
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
2009-01-04, 11:59 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: pro ana...
pierwszym krokiem we wlasciwym kierunku byloby usuniecie podpisu i ava
psycholog to tez dobry pomysl |
2009-01-05, 16:21 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: pro ana...
mój jadłospis jest różny, zależny czy to "napad",
"głodówka", czy "normalnie".. ale dziękuję wam chcę walczyć o zdrowe życie |
2009-01-06, 14:16 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: pro ana...
Brawo ! Miej takie podejście... Powodzenia Ci życzę, bo ja też o nie walcze
__________________
Zmiana na lepsze. Bo wiem, że mi się uda ! |
2009-01-12, 14:27 | #14 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pro ana...
Napiszę tak.
Wiesz jaka jest śmiertelność w zaburzeniach odżywiania? Jeśli nie to poczytaj. Przeprowadzono też badania dotyczące zdrowienia. Efekty? Dziewczyny z anoreksją mającą swój początek w pro anie nie wychodzą z tej choroby, natomiast chore nie mające z tym kontaktu zdrowieją w ponad 80 %. Tak więc proponuje filtr na przeglądarkę internetową sobie ściągnąć i zamiast anty porno wpisać pro ana, nawet pół bloga nie otworzysz pozdrawiam.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem. Anthony de Mello kocham Cię życie! |
2009-01-13, 22:24 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: pro ana...
Niestety na Twoim miejscu udałabym się do psychologa z marszu, po prostu miałam te same problemy i nadal mam, myślałam ,że już jestem zdrowa, a cały czas mam obsesję na temat kontrolowania wagi i tego co jem, nie poszłam do psychologa i zmarnowałam kilka lat swojego życia, najpierw na świadomym ,a potem gdy choroba się wyciszyła podświadomym zadręczaniu się jedzeniem, aktualnie biorę leki i wiem ,że jeżeli nie pójdę na terapię nigdy to się nie skończy
Sama kiedyś byłam pro-ana, diety, anoreksja, bulimia są mi znakomicie znane, są to zmarnowane lata mojego życia ,które nieodwracalnie odbiły się na mojej psychice i zdrowiu, nie daj się w to wciągnąć i weź do serca moje słowa, sama sobie nie poradzisz
__________________
|
2009-01-15, 12:31 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: pro ana...
no cóż, masz co chciałaś dziewczyno to teraz cierp. nie zauważyłaś jak kretyńskie są te wszystkie manifesty pro ana ? ciśnienie mi się podnosi bo potem takie kościste dziunie leczy się za publiczne pieniądze mimo, że one same tego nie chcą. jak dla mnie skoro ktoś się świadomie pakuje w anoreksję to niech leczy się sam.
|
2009-01-15, 15:17 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 148
|
Dot.: pro ana...
Cytat:
yyyy jakie zimne?Toż tu jest GORĄCO.Dziewczyna ma ostrą fazę zaburzeń odżywiania.[wymioty,przeczyszczanie,g łodówki,błędne koło,niechęć do siebie, agresja, objawy skórne -->chociażby łamliwe paznokcie.itp. Anoreksja,bulimia czy anoreksja-bulimiczna są CHOROBAMI PSYCHICZNYMI.Leczone są przez lekarzy psychiatrów[za pomocą leków] oraz przez psychoterapeutów[za pomocą psychoterapii].W cięższych przypadkach konieczna jest hospitalizacja..Nie oszukujcie się wzajemnie i nie umniejszajcie wagi problemu.TO SĄ CHOROBY PSYCHICZNE,KTÓRE TRZEBA LECZYĆ--->nic poza tym |
|
2009-01-15, 15:22 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 148
|
Dot.: pro ana...
Cytat:
|
|
2009-01-27, 16:30 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z dala od tego umysłowego pustostanu.
Wiadomości: 459
|
Dot.: pro ana...
tak się składa że wiem sporo o anoreksji i nie jest to choroba która np. nagle się objawia poprzez atak jak np schizofrenia. to jest choroba w którą samemu się wpędza ŚWIADOMIE ! laski przestają jeść bo śni im się bycie takim po***anym motylkiem. edukacja w zakresie ED jest dosyć szeroko rozpowszechniona więc jeżeli jakaś kretynka się w to ładuje to niech zdycha z głodu na własne życzenie albo leczy się sama, a jeżeli już potrzebuje fachowej pomocy to prywatnie. nie jadła to zapewne zaoszczędziła.
|
2009-01-27, 16:50 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 148
|
Dot.: pro ana...
ElettroVoce, a mnie się wydaje, że mało na ten temat wiesz... Nie używaj takich słów, bo możesz urazic którąś z dziewczyn, a raczej urazisz i to z pewnością. Myślisz, że fajnie im jest? Wydaje Ci się, że to sprawia im przyjemnośc?...Lepiej przemyśl dokładnie swoje słowa. Nie zawsze to zalezy tylko od nich, czasami przekracza się cienką granicę i nawet nie jest się tego świadomym, kiedy wpadło się w szpony choroby... Dziewczyny cierpiące z powodu anoreksji nie są kretynkami i mają poważne problemy, dlatego też wpadają w sidła choroby. Nie są w stanie same z nią poradzic, a przyczyną są problemy, z którymi z pewnością zostają same, bez wsparcia kogo kolwiek.
|
2009-01-27, 19:51 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: pro ana...
Ponadto jadłowstręt anoreksją zwany wystepuje także przy innych schorzeniach typu nowotwory złośliwe,choroby przewodu pokarmowego,zaburzenia czynności tarczycy czy innych gruczołów hormonalnych. Ma się rozumieć,że aby sprawiedliwości stało się zadość ci 'kretyni/ki' (bez urazy ) 'wybrali sobie te wyniszczające choroby ot wedle zachcianki i winne zostać 'wyelminowanymi' z puli genowej gatunku ludzkiego.. PS:Jak ja kocham generalizowanie |
2009-01-27, 20:43 | #22 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: pro ana...
Elettro, pilnuj języka.
|
2009-01-27, 22:17 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: pro ana...
Cytat:
Przyczyny choroby tkwia w psychice i to nie jest wejscie w chorobe swiadome. Choroba to objaw nieradzenia sobie hmm ogolnie mowiac z zyciem (mam to na mysli rozne sfery zyciowe). |
|
2009-01-27, 22:23 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: pro ana...
Cytat:
Chciałam Ci jeszcze powiedzieć,że anoreksja to coś więcej niż niejedzenie. Ale to powinnaś przecież wiedzieć, nieprawdaż? Pozdrowienia od nieco już "przytytej" (na szczęście) "kościstej dziuni". |
|
2009-01-28, 14:03 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: slodka kraina ;D
Wiadomości: 716
|
Dot.: pro ana...
czy jestem chora ?? zjadam ok 600kcal dziennie i po kazdym wiekszym posilku czuje wyrzuty sumienia .... mam 16 lat i 168cm wzrostu . waze przy tym, 50kg. moim celem bylo dojscie do 47 ale teraz obawiam sie ze popadne w anoreksje... czy jestem juz chora?? czy moge utrzymac ta wage jedzac wiecej ?? jesli tak to w jaki sposob ?? dodam ze wogole nie uprawiam sportu... bardzo prosze o szybka odpowiedz
|
2009-01-29, 12:26 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: pro ana...
.
Edytowane przez 201604140937 Czas edycji: 2016-02-24 o 14:31 |
2009-01-29, 13:00 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: pro ana...
To smutne
|
2009-01-29, 17:03 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 239
|
Dot.: pro ana...
tak, to jest bardzo smutne i ciężkie. a elettro, prosiłabym cię
o szacunek w stosunku co do mojej osoby.. nie wiem, czy wiesz, ale jest mi teraz przykro. tak, jestem kretynką, bo byłam troszkę okrągłym dzieckiem, schudłam zdrowo 3kg, ciotki mnie chwaliły. później wpadłam w jojo i kiedyś napisałam na moim blogu (będącym kiedyś po prostu pamiętnikiem - byłam tam, widziałam tego itp.), że schudłam, jest mi głupio, bo powoli wracałam do dawnej wagi. ktoś to przeczytał, odpisał, później monotematyczne notki, koleżanki, nakręcanie się i ta wieczna nienawiść do siebie. nie dawno spodobałam się sobie powiedziałam mamie, że wytrzymam 30dni bez słodyczy, pomaga mi. nie jem ich, nie mam poczucia winy i nic nie zwracam przeczyszczaczy ostatnio nie używam, choć zdarzyły mi się raz dwa kubki. miesiąc jest ładniejszy. najtrudniej mi powiedzieć mamie. bo naprawdę chciałabym schudnąć kilka kg, ale boję się, że ona znowu pomyśli "głodówki". sama właściwie nie wiem, co robić. ale jakieś malutkie zmiany są dziękuję [edit] creposcule, dobrze cię rozumiem.. wiem, jak jest ci ciężko.. czasem mam ochotę wydrzeć się na ludzi, wybuchnąć: czy wy naprawdę nic nie widzicie ? nie widzicie, co ja jem ? same jogurty ! zero słodyczy ! nie widzicie, że są dni, w których zjadam czekoladę, wafle, żelki, bułkę,cukierki i krówki prawie naraz ? wydaje mi się, że najlepiej byłoby to zakończyć, gdyby ludzie cię wspierali. nie chudnięcie. nie tycie. wspierali twoją walkę i chęć normalności. dzisiaj koleżanka spytała: ty jesz chyba tylko zdrowe rzeczy ? a ja odpowiedziałam: nie umiem jeść. nie radzę sobie... mam EDNOS - zaburzenia odżywiania.. jej reakcja: podniesienie szybko brwi i pytanie: to co dzisiaj robimy ? . Edytowane przez trucizna007 Czas edycji: 2009-01-29 o 17:09 Powód: post crepuscule |
2009-01-29, 21:41 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: pro ana...
Trucizna no wlasnie, takie sa kolezanki
|
2009-02-24, 14:01 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: pro ana...
Crepuscule, dzięki za to co napisałaś... Ludzie czasem są jak debile, i mówią co ślina na język... I to Ci, którzy powinni mieć empatię - lekarze, pielęgniarki, nauczyciele. Mam do czynienia w pracy z młodzieżą i im dłużej tu siedzę i czytam, poznaję Waszą walkę, tym bardziej sobie obiecuję, że 10 razy się zastanowię zanim coś komuś powiem, choć i tak teraz uważam na słowa, i nigdy nie komentuję np. wyglądu, nawet jeśli jest to zmiana na plus. Bo wtedy od razu daję komuś sygnał, że wczesniej źle wyglądał, a poza tym może akurat dziewczyna powoli stacza się w anę?
Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystko co piszecie. Ja ciągle czegoś się uczę od Was. |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:53.