Mam bzika na punkcie zdrowego jedzenia-Ty też?

[heliks]

Napisane przez LoveMessages

No wlasnie czy te hamburgery, kebaby z budki sa na prawde takie zle?
Wszelakie sieciowki typu mcDonald to wiadomo, ale w takiej budce to ludzie chyba sami wszystko robia?

zalezy jakie masz produkty bo np. w miesie do kebaba mozesz miec np 95 % miesa jak u mnie a mozesz 50 %;] (zalezy to od tego czy knajpa idzie w jakosc czy ilosc) co do parowek czy kotletow do ham to tez nie jest najgorzej ale rewelacyjnie tez nie ( choc niestety w skladzie MON sie u mnie pojawia) wiec ja kupuje i podgrzewam to co ja kupuje
w domu mozna zrobic wersje i zdrowa i dobra
najbardziej trzeba patrzec na sosy jesli czujesz sam majonez to lepiej opuscic... my na 12 duzych kubkow jogurtow dajemy 10 lyzek majonezu i 1,5 szkl cukru (ale to oczywiscie schodzi na caly dzien)
surowki robimy sami choc na kapuste biala i czerwona nalezy uwazac bo my dla podwyzszenia walorow smakowych robimy polewe z oleju, cukru i octu;/ wiem jak to brzmi ale niestety smak jest lepszy dlatego ja biore pekinke gdzie tego syfu nie ma

[Beczka Soli]

Napisane przez LoveMessages

No wlasnie czy te hamburgery, kebaby z budki sa na prawde takie zle?
Wszelakie sieciowki typu mcDonald to wiadomo, ale w takiej budce to ludzie chyba sami wszystko robia?

Pod warunkiem, że wiesz z czego to jest zrobione...
Większym "złem" są wszelkie sosy na bazie majonezu.
O ile taki "zdrowy" kebab raz na ruski rok (nie tylko moim zdaniem ) może zastąpić obiad - i czasami sobie pozwolę, ale tego na cienkim cieście i z kurą.
D*psko jakoś strasznie od tego mi nie rośnie

[pijana_wiatrem]

Dziewczyny ale zdrowe jedzenie nie ma nic wspolnego z "chudym" jedzeniem. Mozna jesc zdrowe rzeczy i sporo przytyc.

Dlaczego kebab na cienkim? Ono nie jest przeciez bardziej zdrowe od grubego, tylko jest go mniej. To samo z sosami. Powiedzcie mi, co jest zlego w majonezie? Jak ma dobry sklad, albo jeszcze lepiej zrobiony w domu to oprocz kalorycznosci to jest zdrowy

[201607040946]

Nie wiem, domowy majonez jest fajny

[misiadk]

Napisane przez pijana_wiatrem

Dziewczyny ale zdrowe jedzenie nie ma nic wspolnego z "chudym" jedzeniem. Mozna jesc zdrowe rzeczy i sporo przytyc.

Dlaczego kebab na cienkim? Ono nie jest przeciez bardziej zdrowe od grubego, tylko jest go mniej. To samo z sosami. Powiedzcie mi, co jest zlego w majonezie? Jak ma dobry sklad, albo jeszcze lepiej zrobiony w domu to oprocz kalorycznosci to jest zdrowy

A, który to kupny majonez ma dobry skład. Pomijając te "dobrodziejstwa" typu emulgatory, konserwanty to mamy olej najtańszy z najtańszych, który zawiera trujące tłuszcze trans, cukier (tak dla ciekawości to 1 łyżeczka cukru upośledza nasz system immunologiczny na godzinę), suszone jaja, które też nie mają zbyt wiele wspólnego z tymi świeżymi, ocet spirytusowy- samo zdrowie i pewnie znajdzie się jeszcze kilka ciekawych składników. Domowy owszem może być zdrowy, jak damy olej zimno tłoczony, jajo świeże, sól(lepsza będzie morska, a obecnie furorę robi różowa himalajska) pieprz, sok z cytryny jak czasami daję odrobinę czosnku.
Co do mięsa to, które to mięso jest zdrowe, tych kurczaków (z trzodą chlewną jest podobnie) pasionych hormonami wzrostu, antybiotykami no i o wszędobylskiej trującej i genetycznie modyfikowanej soi nie możemy zapomnieć. Taki kurczak szybko rośnie, a Ty za to krótko żyjesz.
Ja zawsze będę podkreślała to, że aby zdrowo się odżywiać( na ile się to da w naszych czasach i portfel nam na to pozwala) musimy żywność rozkładać na czynniki pierwsze. Czyli co z czego jest zrobione, jak przetworzone, wyhodowane z jakiej uprawy pochodzi.

[pijana_wiatrem]

Napisane przez misiadk

A, który to kupny majonez ma dobry skład. Pomijając te "dobrodziejstwa" typu emulgatory, konserwanty to mamy olej najtańszy z najtańszych, który zawiera trujące tłuszcze trans, cukier (tak dla ciekawości to 1 łyżeczka cukru upośledza nasz system immunologiczny na godzinę), suszone jaja, które też nie mają zbyt wiele wspólnego z tymi świeżymi, ocet spirytusowy- samo zdrowie i pewnie znajdzie się jeszcze kilka ciekawych składników. Domowy owszem może być zdrowy, jak damy olej zimno tłoczony, jajo świeże, sól(lepsza będzie morska, a obecnie furorę robi różowa himalajska) pieprz, sok z cytryny jak czasami daję odrobinę czosnku.
Co do mięsa to, które to mięso jest zdrowe, tych kurczaków (z trzodą chlewną jest podobnie) pasionych hormonami wzrostu, antybiotykami no i o wszędobylskiej trującej i genetycznie modyfikowanej soi nie możemy zapomnieć. Taki kurczak szybko rośnie, a Ty za to krótko żyjesz.
Ja zawsze będę podkreślała to, że aby zdrowo się odżywiać( na ile się to da w naszych czasach i portfel nam na to pozwala) musimy żywność rozkładać na czynniki pierwsze. Czyli co z czego jest zrobione, jak przetworzone, wyhodowane z jakiej uprawy pochodzi.

Tez jestem za tym. Ale nie da sie nigdzie (nawet w eko sklepach) kupic dobrego majonezu?

Z miesem wiem, dlatego nie jem go wcale i po problemie

[Beczka Soli]

Napisane przez pijana_wiatrem

Dziewczyny ale zdrowe jedzenie nie ma nic wspolnego z "chudym" jedzeniem. Mozna jesc zdrowe rzeczy i sporo przytyc.

Dlaczego kebab na cienkim? Ono nie jest przeciez bardziej zdrowe od grubego, tylko jest go mniej. To samo z sosami. Powiedzcie mi, co jest zlego w majonezie? Jak ma dobry sklad, albo jeszcze lepiej zrobiony w domu to oprocz kalorycznosci to jest zdrowy

Ale tu właśnie o ilość chodzi. Cienkiego ciasta jest mniej, więc co za tym idzie, dostarcza mniej kalorii. To samo z majonezem. Co innego dodać odrobinę, a co innego wylać pół słoja, a niestety w większości takich knajp sałatki tak wyglądają

[misiadk]

Napisane przez pijana_wiatrem

Tez jestem za tym. Ale nie da sie nigdzie (nawet w eko sklepach) kupic dobrego majonezu?

Z miesem wiem, dlatego nie jem go wcale i po problemie

Nigdy tego nie sprawdzałam, bo zrobienie domowego majonezu z pomocą blendera zajmuje to 5 min licząc też przygotowanie wszystkiego co potrzebuje do majonezu.

[pijana_wiatrem]

Napisane przez Beczka Soli

Ale tu właśnie o ilość chodzi. Cienkiego ciasta jest mniej, więc co za tym idzie, dostarcza mniej kalorii. To samo z majonezem. Co innego dodać odrobinę, a co innego wylać pół słoja, a niestety w większości takich knajp sałatki tak wyglądają

No wlasnie, ale co ma kalorycznosc ze zdrowa zywnoscia? Zdrowa zywnosc wcale nie musi byc niskokaloryczna. Przeciez bez problemu mozna ulozyc zdrowa diete na 2000 i 3500 kalorii.
Chodzi mi o to, ze i ten na cienkim i ten na grubym sa tak samo zdrowe/niezdrowe, ale maja inna kalorycznosc, ktora nie ma znaczenia co do zdrowia zywnosci

[Beczka Soli]

Napisane przez pijana_wiatrem

No wlasnie, ale co ma kalorycznosc ze zdrowa zywnoscia? Zdrowa zywnosc wcale nie musi byc niskokaloryczna. Przeciez bez problemu mozna ulozyc zdrowa diete na 2000 i 3500 kalorii.
Chodzi mi o to, ze i ten na cienkim i ten na grubym sa tak samo zdrowe/niezdrowe, ale maja inna kalorycznosc, ktora nie ma znaczenia co do zdrowia zywnosci

W tym miejscu się nie do końca zgodzę, ponieważ będzie ogromna różnica - na przykład w kebabie który ma 600kcal, czy 400 z nich pochodzi z wyłącznie z węglowodanów (z prostych czy złożonych)/tłuszczów, czy jednak swoje źródło będą miały w warzywach, czy energia będzie przyswojona z przetworzonej białej buły, czy z nieszczęsnego, ale może trochę mniej przetworzonego cienkiego ciasta. A jedno i drugie nadal będzie kebabem. Wybierając drugą opcję - nawet jeśli nie mniej kalorycznym, to te kalorie nie będą pustymi.

[pijana_wiatrem]

Oczywiscie sie zgodze, chodzilo mi o to, ze przeciez i tak nie jemy tego codziennie i jesli ktos woli w grubej bulce to nie widze powodu, zeby mial jej sobie odmawiac zamieniajac na cienkie ciasto w imie zdrowego odzywiania

[Beczka Soli]

chodzilo mi o to, ze przeciez i tak nie jemy tego codziennie i jesli ktos woli w grubej bulce to nie widze powodu,

No chyba że tak

chociaż ja się już tak przestawiłam, że mi w takiej grubej po prostu nie smakuje

[LoveMessages]

Ja jak juz jem fast foods to chce czuc jego smak w calosci:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kica.]

Napisane przez bernikula

A co proponujesz na grilla? Bo postanowiłam sobie, że nie będę jadła z grilla kiełbasy ani innego mięsa. Jem oscypki, fetę w ziołach, cukinię. Co jeszcze?

rzadko robię grilla więc nie jestem tutaj specjalistka. ale najczęściej robię warzywne kotlety (czasem lepie sama, a czasem kupuje sklepowe sojowe i robię do nich jakąś marynatę, żeby nabrały "ciężkiego" grillowego smaku).
Bardzo lubię ziemniaki z grilla (w ziołach i z czosnkiem) oraz... awokado
Ostatnio grillowałam banany i bardzo mi smakowały. Możliwości jest naprawde dużo
moja koleżanka ostatnio na grilu piekła jakies chlebki domowej roboty i były pyszne.

[bernikula]

Widzę, że wątek ucichł, a chciałam się pochwalić, że wyeliminowałam cukier z codziennej diety. Nie piję napojów typu cola, nie słodzę herbaty, nie jem cukierków i wyrobów piekarniczych. To dopiero drugi tydzień, ale czuję się super. Myślałam, że będzie ciężko, ale jest ok. A Wy używacie cukru na co dzień?

[kaledonia]

Napisane przez bernikula

Widzę, że wątek ucichł, a chciałam się pochwalić, że wyeliminowałam cukier z codziennej diety. Nie piję napojów typu cola, nie słodzę herbaty, nie jem cukierków i wyrobów piekarniczych. To dopiero drugi tydzień, ale czuję się super. Myślałam, że będzie ciężko, ale jest ok. A Wy używacie cukru na co dzień?

Nie bardzo.
Po 1,5 roku kupiłam dopiero teraz drugi kg więc raczej nie. Zeszło do ciasta,bardzo powoli. Nie słodzimy ani kawy ani herbaty. Od zawsze, nie smakuje mi słodka kawa.

[bernikula]

Napisane przez kaledonia

Nie bardzo.
Po 1,5 roku kupiłam dopiero teraz drugi kg więc raczej nie. Zeszło do ciasta,bardzo powoli. Nie słodzimy ani kawy ani herbaty. Od zawsze, nie smakuje mi słodka kawa.

A, to super. A słodycze i czipsy jecie? Albo napoje słodkie i gazowane- cola, fanta itp.? Ja chcę to całkowicie wyeliminować, po prostu odzwyczaić się i jakby w sklepie nie zauważać. czipsów akurat nie jem, ale mąż czasami kupuje i wówczas dzieci jedzą Ja wolę np. orzechy. A masz czasami tzw. "napady na słodkości"?

[kaledonia]

Napisane przez bernikula

A, to super. A słodycze i czipsy jecie? Albo napoje słodkie i gazowane- cola, fanta itp.? Ja chcę to całkowicie wyeliminować, po prostu odzwyczaić się i jakby w sklepie nie zauważać. czipsów akurat nie jem, ale mąż czasami kupuje i wówczas dzieci jedzą Ja wolę np. orzechy. A masz czasami tzw. "napady na słodkości"?

Mamy sporą kolekcję herbat różnych owocowych (nie czarnych aromatyzowanych tylko raczej susz), zielonych i czarnych (liściaste),do których też można sok dodać i będzie słodkie.
W upale woda z cytryną świetnie się sprawdziła zamiast coli.

Napady słodkości realizuję w postaci orzechów włoskich i rodzynek,one zawsze w domu nie znajdą. W weekend rzuciłam się na daktyle

[kozzanna85]

Odkąd zaczęłam się zdrowo odżywiać, to podczas wizyt w normalnym sklepie spożywczym okazuje się, że prawie nic nie mogę kupić Jest to pewna paranoja. Dla mnie - osoby, która nie ma za dużo czasu na przygotowanie posiłku jest to irytujące, że muszę sobie planować każdy dzień i dopasowywać każdy dzień do posiłków, jednak wiem, że warto. Efekty widoczne są niemal od razu.

[DudiBoy]

Napisane przez kozzanna85

Odkąd zaczęłam się zdrowo odżywiać, to podczas wizyt w normalnym sklepie spożywczym okazuje się, że prawie nic nie mogę kupić Jest to pewna paranoja.

W takim razie ciekawi mnie jak według Ciebie wygląda zdrowe odżywianie, ponieważ chyba w każdym sklepie spożywczym można znaleźć jakieś nieprzetworzone "perełki" typu warzywa, owoce, ryby, mięso, kasze, strączki, oliwa czy orzechy... A w Lidlu to dostaniesz nawet bio jogurt i bio ser

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Same zdrowe jedzenie.. to nie wszystko.. jeszcze troche ruchu czy sportu byloby wskazane.
"zdrowe jedzenie" kojarzy mi sie z:
-warzywami i owocami z wlasnego ogrodka
-mleko od wlasnej krowy
-mieso z wlasnej hodowli
-ryby z wlasnej hodowli itd itd
ale fajnie ,ze ludzie wola jesc "zdrowo" a nie tylko goracy kubek, pizza, i hamburger czy inne produkty przemyslu spozywczego

[201803290936]

Kochani, szukam dżemu / konfitury nie słodzonego(nej) syropem glukozowo-fruktozowym we w miarę rozsądnej cenie (czyli niekoniecznie 7 zł za mały słoiczek). Jakie znacie marki, gdzie używa się po prostu cukru / soku jabłkowego (bo chyba to jeszcze w miarę OK) i nie kombinuje?

[dezire]

Napisane przez Doris1981

Kochani, szukam dżemu / konfitury nie słodzonego(nej) syropem glukozowo-fruktozowym we w miarę rozsądnej cenie (czyli niekoniecznie 7 zł za mały słoiczek). Jakie znacie marki, gdzie używa się po prostu cukru / soku jabłkowego (bo chyba to jeszcze w miarę OK) i nie kombinuje?

a nie łowicz 100% ?

[201803290936]

Napisane przez dezire

a nie łowicz 100% ?

Rzeczywiście niby nie ma (w ogóle jakoś nie kojarzę tej serii), ale musiałabym jednak zobaczyć etykietę, bo inne Łowicze na bank mają (jak ostatnio byłam w sklepie to sprawdzałam i miały).

[dezire]

Napisane przez Doris1981

Rzeczywiście niby nie ma (w ogóle jakoś nie kojarzę tej serii), ale musiałabym jednak zobaczyć etykietę, bo inne Łowicze na bank mają (jak ostatnio byłam w sklepie to sprawdzałam i miały).

skład jest np tu (wszystkei ich dżemy) http://mojlowicz.pl/produkty/100-z-owocow/4

'normalna' seria łowicza faktycznie cukier ma

[komicznie]

hej dziewczyny tez mam bzika, przyszłam was poczytac i poplotkować

moim ostatnim osiągnięciem jest brak chleba, max 2 razy w tygodniu zjem jakiś jeden posiłek z pieczywem i tyle

[201803290936]

Napisane przez dezire

skład jest np tu (wszystkei ich dżemy) http://mojlowicz.pl/produkty/100-z-owocow/4

'normalna' seria łowicza faktycznie cukier ma

Udało mi się kupić. Wprawdzie był po 8 zł za słoik, ale miałam ogromną ochotę na dobry dżem. Truskawkowy super. Wzięłam również o smaku figi z innej, tańszej firmy, też super i również bez syropu g-f.

[bernikula]

Napisane przez Doris1981

Udało mi się kupić. Wprawdzie był po 8 zł za słoik, ale miałam ogromną ochotę na dobry dżem. Truskawkowy super. Wzięłam również o smaku figi z innej, tańszej firmy, też super i również bez syropu g-f.

Oooo, to ja tez muszę go poszukać u nas, bo tych słodzonych nie chcę. Dzisiaj robiłam dzieciom koktajl truskawkowy to sama piłam bez cukru (odlałam sobie), bo już zaczynają mnie mdlić słodzone rzeczy.

[zapaałka]

Napisane przez bernikula

Oooo, to ja tez muszę go poszukać u nas, bo tych słodzonych nie chcę. Dzisiaj robiłam dzieciom koktajl truskawkowy to sama piłam bez cukru (odlałam sobie), bo już zaczynają mnie mdlić słodzone rzeczy.

Nie ma co uczyć dzieciaków spożywania cukru, jeśli rwą do słodkiego to warto zastąpić go chociażby ksylitolem (zapobiega próchnicy), czy miodem

[bernikula]

Napisane przez zapaałka

Nie ma co uczyć dzieciaków spożywania cukru, jeśli rwą do słodkiego to warto zastąpić go chociażby ksylitolem (zapobiega próchnicy), czy miodem

Zgadzam się z Tobą w zupełności, żeby tylko w praktyce byłoby to takie proste, kiedy wchodząc do sklepu wszystko dookoła kusi młode oczęta No, ale trzeba tłumaczyć i próbować.