Dietetyka - zawód przyszłości ?

[Agusiek89]

Napisane przez viva91

tak sobie jeszcze pomyślałam... autorko, a może sama odwiedź dietetyka? upewnisz się czy przy twojej małej wadze, niskim wzroście i w okresie dojrzewania powinnaś się odchudzać a na dodatek zobaczysz jak sama możesz wyglądać za kilkanaście lat w pracy

Dokładnie, i wtedy zobaczymy kto miał rację

[viva91]

Napisane przez Agusiek89

Właśnie, że czasami obraz swojego ciała w lustrze jest odbierany niezgodnie z rzeczywistością. Nawet gdy nie ma już z czego zrzucać, dalej się wydaje, że jest się za grubym.

zdjęcie idealnie oddające te słowa:

[Secret125]

Napisane przez Agusiek89

Rzeczywiście, bo jeśli kobiety dążą do wymiarów 90 - 60 -90, a przy 87 w biodrach ktoś chce się jeszcze odchudzać, to schodzi to już na problem anoreksji.

Autorko, czytaj, czytaj i jeszcze raz pogłębiaj wiedzę, żebyś sobie biedy nie narobiła.

Zamiast się denerwować, przyjmij z pokorą to co piszą inni, dla własnego dobra.

A na studia idź, jeśli się interesujesz żywieniem

To jakiś żart? Jakiej anoreksji ? Akurat przykład bioder to trochę kiepski, bo głównie kość biodrowa nadaje taki rozmiar

[Agusiek89]

Napisane przez Secret125

To jakiś żart? Jakiej anoreksji ? Akurat przykład bioder to trochę kiepski, bo głównie kość biodrowa nadaje taki rozmiar

I tłuszcz oraz mięśnie. No chyba, że chcesz mieć kościsty tyłek. Nie wiem jakie teraz u Was są trendy. Mi się podobają (i facetom) okrągłe pośladki

[Secret125]

Napisane przez Agusiek89

I tłuszcz oraz mięśnie. No chyba, że chcesz mieć kościsty tyłek. Nie wiem jakie teraz u Was są trendy. Mi się podobają (i facetom) okrągłe pośladki

Ja się akurat mierzę trochę wyżej na tych kościach miednicy, wiec niżej będzie więcej

[viva91]

A co myślisz o wizycie u dietetyka?

[Agusiek89]

Napisane przez Secret125

Ja się akurat mierzę trochę wyżej na tych kościach miednicy, wiec niżej będzie więcej

No chyba że

[Stace]

Napisane przez Agusiek89

A po co chcesz być na granicy prawidłowej wagi? Wcale to pięknie nie wygląda. Zbuduj mięśnie, wtedy dopiero będziesz się chwalić ciężką pracą.
Widzę, że poglądy zmieniają się wraz z wiekiem...

może chce być Anją Rubik

Proszę nie odchudzaj się już, bo nawet mimo niskiego wzrostu, masz niedowagę..

[Agusiek89]

Napisane przez Stace

może chce być Anją Rubik

Proszę nie odchudzaj się już, bo nawet mimo niskiego wzrostu, masz niedowagę..

Właśnie się zastanawiam jak może się podobać komuś wychudzone ciało Żadnemu facetowi się nie podoba, a we wszystkich reklamach, na wybiegach promują chuderlaki

[Stace]

Napisane przez Agusiek89

Właśnie się zastanawiam jak może się podobać komuś wychudzone ciało Żadnemu facetowi się nie podoba, a we wszystkich reklamach, na wybiegach promują chuderlaki

też mnie to zastanawia, te modelki tylko oszpecają te ubrania .
Modelki powinny wyglądać tak jak te z Victoria's Secret - szczupłe i wysportowane

[Agusiek89]

Napisane przez Stace

też mnie to zastanawia, te modelki tylko oszpecają te ubrania .
Modelki powinny wyglądać tak jak te z Victoria's Secret - szczupłe i wysportowane

O właśnie

Tylko młodym dziewczynom w głowach mieszają, a potem one myślą, że to jest ideał kobiety

[aptrp]

Co do właściwego pytania - na pewno wzrośnie zapotrzebowanie na dietetyków, ale z drugiej strony - wiele szkół ma takie kierunki, można sobie zrobić kursy i szkolenia... Nie wiadomo kiedy rynek się nasyci...

[Agusiek89]

Napisane przez aptrp

Co do właściwego pytania - na pewno wzrośnie zapotrzebowanie na dietetyków, ale z drugiej strony - wiele szkół ma takie kierunki, można sobie zrobić kursy i szkolenia... Nie wiadomo kiedy rynek się nasyci...

Tak, masz rację, tylko, że na razie dietetykiem może być osoba, która ukończyła studia na kierunku Dietetyka, może być nią osoba po podyplomówce, a nawet po szkole policealnej czy technikum o odpowiednim profilu. Na razie! Bo jeśli wejdzie w życie ustawa o zawodach medycznych (dot. ona tego, że zawody medyczne tj. dietetyk, masażysta, rehabilitant itp itp, mogą wykonywac osoby jedynie po ukończonych kierunkach studiów na Akademiach medycznych), trochę rynek się uszczupli z dietetyków. Mówię, że trochę, bo osoba po szkole policealnej, która do tej pory wykonywała zawód dietetyka, wystarczy że napisze egzamin państwowy, zaliczy go na pozytywną ocenę i będzie pełnoprawnym dietetykiem. Ale po wejściu ustawy, nie będzie można już skończyć tylko policealnej i dopisać egzamin, dietetyki będą uczyć tylko na akademiach medycznych, więc mało osób będzie kończyć takie szkoły, a dietetyków zrobi się mniej, lecz dobrze wykwalifikowanych

[Secret125]

Dobra miałam nie dodawać zdjęcia, ale ostatnie wypowiedzi mnie mówiąc lekko poirytowały i bezpodstawnie uznajecie mnie za anorektyczkę i uważacie, że wyglądam jak na tym zdjęci, a mnie na oczy nie widziałyście. Wiec nie wiem jak możecie tak twierdzić? Chyba nie zdajecie sobię sprawę, jak bardzo się mylicie , a żeby wam to udowodnić dodaję zdjęcie zrobione specjalnie dla Was
Nie chciałam już całkowicie odsłaniać, ale tak dla wiadomości ukryte są jeszcze dwie fałdy

[Secret125]

Napisane przez Stace

może chce być Anją Rubik

Proszę nie odchudzaj się już, bo nawet mimo niskiego wzrostu, masz niedowagę..

A twierdzisz tak na jakiej podstawie ?
Aby mieć niedowagę organizm musi wykorzystać wszystkie zapasu w postaci tłuszczu, a dopiero na końcu kiedy już go zabraknie, korzysta z tkanki mięśniowej, czyli wyniszcza i następuje ich utrata i wtedy mówimy o niedowadze, wychudzeniu czy wyniszczeniu w zależności od stopnia ich utraty.

[Stace]

Napisane przez Secret125

Dobra miałam nie dodawać zdjęcia, ale ostatnie wypowiedzi mnie mówiąc lekko poirytowały i bezpodstawnie uznajecie mnie za anorektyczkę i uważacie, że wyglądam jak na tym zdjęci, a mnie na oczy nie widziałyście. Wiec nie wiem jak możecie tak twierdzić? Chyba nie zdajecie sobię sprawę, jak bardzo się mylicie , a żeby wam to udowodnić dodaję zdjęcie zrobione specjalnie dla Was
Nie chciałam już całkowicie odsłaniać, ale tak dla wiadomości ukryte są jeszcze dwie fałdy

w takim razie pomyśl o wyrzeźbieniu brzucha, a nie o chudnięciu.

w takich spodniach każdy ma mniejsze lub większe fałdy jak siedzi..

[201605300922]

Napisane przez Secret125

Dobra miałam nie dodawać zdjęcia, ale ostatnie wypowiedzi mnie mówiąc lekko poirytowały i bezpodstawnie uznajecie mnie za anorektyczkę i uważacie, że wyglądam jak na tym zdjęci, a mnie na oczy nie widziałyście. Wiec nie wiem jak możecie tak twierdzić? Chyba nie zdajecie sobię sprawę, jak bardzo się mylicie , a żeby wam to udowodnić dodaję zdjęcie zrobione specjalnie dla Was
Nie chciałam już całkowicie odsłaniać, ale tak dla wiadomości ukryte są jeszcze dwie fałdy

Podobne fałdy to i ja mam, mimo niedowagi (z tym, że ja mam bardzo drobne kości - ale zaburzeń odżywiania nie mam, po prostu bardzo dobra przemiana materii i niechęć do tłuszczu). Zwłaszcza w takich spodniach, jak ktoś już napisał. Naprawdę, wierz cyferkom BMI, jak to nie pomaga - idź do specjalisty. I nie, nie uważam Cię za anorektyczkę, ale moja przyjaciółka ma podobny stan jak Ty - tylko wiara w cyferki ją chroni przed pętlą odchudzania się w nieskończoność.

[findsomething]

50 kg tłuszczu a 50 kg mięśni robi różnicę WIZUALNĄ.

Dwie osoby o wzroście załóżmy 160, ważąc 50 kg mogą wyglądać diametralnie różnie. Jedna będzie chodzącą galaretą z fałdami na brzuchu, a druga zbitą, jędrną osobą która wygląda na szczupłą i wysportowaną.

Na tym polega różnica.

[martiinkaaa]

Ja mam 160 cm wzrostu i ważę 40 kg. Nie jestem wychudzona, mam trochę z przodu i z tyłu Nigdy nie byłam na żadnej diecie (odżywiam się normalnie, jem słodycze...) nikt nigdy nie powiedział że jestem wieszakiem albo coś w tym stylu. Po prostu jestem drobna. Wyniki też zawsze mam w normie. Teraz mam 24 lata i ważę tyle od 3 gimnazjum. A obliczając bmi mam chorobliwą niedowagę.

[Secret125]

Napisane przez Stace

w takim razie pomyśl o wyrzeźbieniu brzucha, a nie o chudnięciu.

w takich spodniach każdy ma mniejsze lub większe fałdy jak siedzi..

Ale żeby wyrzeźbić brzuch trzeba najpierw spalić tłuszcz, aby było widać jakiekolwiek mięśnie.

[neia]

Wybaczcie szczerosc, ale pierdzielicie od rzeczy. Nie macie bladego pojecia o BMI, o siatkach centylowych(ktoras tu napisala o ich stosowaniu, ale zaraz potem wykazala sie brakiem wiedzy o sposobie ich uzywania, a nawet zastosowala je calkowicie inaczej niz powinna) ani chocby o podstawach auksologii.

A wiec taki skrocony kursik:
BMI kłamie (!) i nie daje nam wlasciwie zadnego obrazu pacjenta. Nawet w notatkach z zajec prowadzonych przez doswiadczonego pediatre mam wielkimi literami zapisane, ze BMI uzywamy glownie do celow statystycznych, a odnoszenie tego wymiaru do pojedynczego pacjenta jest KRZYWDZACE. Co wiecej - normy BMI dla szesnastolatki sa inne i jesli nawet mialby sie ktos tym kierowac - autorka ma te BMI jak najbardziej prawidlowe.
Siatki centylowe:
krok 1: wysokosc odnosimy do normy w populacji(autorka ma ponizej 3 centyla)
krok 2: wage odnosimy do wieku wzrostowego, a nie bron boze do wieku metrykalnego! (co zasugerowala ktoras z was)
wynik: autorka ma wage jak najbardziej odpowiednia do wzrostu
Obwod bioder:
Sam w sobie nie swiadczy o niczym(chyba ze jest bardzo duzy, lub bardzo maly). W przypadku autorki nie da sie stwierdzic czy jest chuda, czy ma po prostu waskie biodra. Tym bardziej ze sama napisala, ze mierzy je w sposob nieprawidlowy, wiec nalezaloby zapewne dodac ok. 5cm.
Dodatkowo:
- autorka ma juz 16 lat, nie 12, wiec lekkie diety nie spowoduja zaburzen
- z tego jak opisala swoj obecny sposob odzywiania nalezaloby ja tylko pochwalic, ze dba o siebie bardzo swiadomie, a nie naskakiwac ze popadnie w anoreksje o.O Bo chwilowo nic w jej zachowaniu na to nie wskazuje.
- zadna z was nie widziala autorki na zywo, wiec nie osadzajcie pochopnie. Osobiscie spotykalam sie z przypadkami dziewczyn ktore przy bardzo podobnych proporcjach wzrost/waga byly bardzo szczuple i z takimi ktore uznalabym raczej za pulchne.

Do autorki: W niektorych sprawach dziewczyny maja calkowita racje i jesli chcesz pozbyc sie tluszczyku z okreslonych czesci ciala to nic nie zastapi cwiczeń - to sposob i najszybczy i najskuteczniejszy. A co najwazniejsze - najzdrowszy

[viva91]

Napisane przez Secret125

Dobra miałam nie dodawać zdjęcia, ale ostatnie wypowiedzi mnie mówiąc lekko poirytowały i bezpodstawnie uznajecie mnie za anorektyczkę i uważacie, że wyglądam jak na tym zdjęci, a mnie na oczy nie widziałyście. Wiec nie wiem jak możecie tak twierdzić? Chyba nie zdajecie sobię sprawę, jak bardzo się mylicie , a żeby wam to udowodnić dodaję zdjęcie zrobione specjalnie dla Was
Nie chciałam już całkowicie odsłaniać, ale tak dla wiadomości ukryte są jeszcze dwie fałdy

masz wąziutkie bioderka, ja miałam takie chyba w przedszkolu
a żeby pozbyć się tych fałdek (które ma każdy siedząc w takich spodniach i w takiej pozycji) to nie musisz odchudzać całego organizmu. wystarczy robić brzuszki i stosować dietę którą stosujesz. mów że chcesz zrzucić fałdki, a nie się odchudzić, bo to jest różnica...

Napisane przez Secret125

Ale żeby wyrzeźbić brzuch trzeba najpierw spalić tłuszcz, aby było widać jakiekolwiek mięśnie.

a żeby spalić tłuszcz trzeba ćwiczyć. żeby było widać mięśnie też.
i jeszcze raz - nie potrzeba ci odchudzania CAŁEGO ORGANIZMU.

i gdzie ktoś napisał że wyglądasz tak jak na wstawionym wcześniej zdjęciu?

zdjęcie obrazowało to, że często można wyciągnąć samemu mylne wnioski na swój temat.

wizyta u dietetyka wszystko wyjaśni. byłaś u niego?

[willy_nilly]

Napisane przez Agusiek89

Coś źle patrzysz, bo wg moich siatek centylowych Twoja prawidłowa waga to ok 53 kg, poniżej 49 kg zaczyna się niedowaga, a poniżej 45 niedożywienie. Poniżej 42 kg jest już wyniszczenie.

To jaką wagę powinna mieć dziewczynka w wieku 13-14 lat przy wzroście 164cm?

[Agusiek89]

Napisane przez willy_nilly

To jaką wagę powinna mieć dziewczynka w wieku 13-14 lat przy wzroście 164cm?

42 - 56 kg w zależności czy 13 czy 14 lat

[willy_nilly]

Napisane przez Agusiek89

42 - 56 kg w zależności czy 13 czy 14 lat

No dobra... zatem Twoim zdaniem dziewczynka mierząca 164kg i tylko dwa lata młodsza od Autorki, która ma 149cm wzrostu (czyli jest 15cm niższa!) mają ważyć tyle samo. Dobra, ja również nie popieram restykcyjnej diety w jej przypadku, ale zdrowe odżywanie (bez słodyczy, napojów gazowanych, na produktach pełnoziarnistych itd.) i aktywność fizyczna są jak najbardziej wskazane. A Wy na nią naskoczyłyście, jakby tutaj zaraz się miała zagłodzić i na pewno wpadnie w anoreksję i w ogóle to najlepiej niech już się odda na leczenie, a przy okazji niejako - w moim odczuciu, żeby była jasność - wyśmiałyście ją, że 'z takim podejściem chce iść na dietetykę, choć powinna się do dietetyka sama udać' - to ja pytam, jakie to ma znaczenie w tym momencie?

Napisane przez neia

Wybaczcie szczerosc, ale pierdzielicie od rzeczy. Nie macie bladego pojecia o BMI, o siatkach centylowych(ktoras tu napisala o ich stosowaniu, ale zaraz potem wykazala sie brakiem wiedzy o sposobie ich uzywania, a nawet zastosowala je calkowicie inaczej niz powinna) ani chocby o podstawach auksologii.

A wiec taki skrocony kursik:
BMI kłamie (!) i nie daje nam wlasciwie zadnego obrazu pacjenta. Nawet w notatkach z zajec prowadzonych przez doswiadczonego pediatre mam wielkimi literami zapisane, ze BMI uzywamy glownie do celow statystycznych, a odnoszenie tego wymiaru do pojedynczego pacjenta jest KRZYWDZACE. Co wiecej - normy BMI dla szesnastolatki sa inne i jesli nawet mialby sie ktos tym kierowac - autorka ma te BMI jak najbardziej prawidlowe.
Siatki centylowe:
krok 1: wysokosc odnosimy do normy w populacji(autorka ma ponizej 3 centyla)
krok 2: wage odnosimy do wieku wzrostowego, a nie bron boze do wieku metrykalnego! (co zasugerowala ktoras z was)
wynik: autorka ma wage jak najbardziej odpowiednia do wzrostu
Obwod bioder:
Sam w sobie nie swiadczy o niczym(chyba ze jest bardzo duzy, lub bardzo maly). W przypadku autorki nie da sie stwierdzic czy jest chuda, czy ma po prostu waskie biodra. Tym bardziej ze sama napisala, ze mierzy je w sposob nieprawidlowy, wiec nalezaloby zapewne dodac ok. 5cm.
Dodatkowo:
- autorka ma juz 16 lat, nie 12, wiec lekkie diety nie spowoduja zaburzen
- z tego jak opisala swoj obecny sposob odzywiania nalezaloby ja tylko pochwalic, ze dba o siebie bardzo swiadomie, a nie naskakiwac ze popadnie w anoreksje o.O Bo chwilowo nic w jej zachowaniu na to nie wskazuje.
- zadna z was nie widziala autorki na zywo, wiec nie osadzajcie pochopnie. Osobiscie spotykalam sie z przypadkami dziewczyn ktore przy bardzo podobnych proporcjach wzrost/waga byly bardzo szczuple i z takimi ktore uznalabym raczej za pulchne.

Do autorki: W niektorych sprawach dziewczyny maja calkowita racje i jesli chcesz pozbyc sie tluszczyku z okreslonych czesci ciala to nic nie zastapi cwiczeń - to sposob i najszybczy i najskuteczniejszy. A co najwazniejsze - najzdrowszy

Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami.

[Secret125]

Napisane przez viva91

masz wąziutkie bioderka, ja miałam takie chyba w przedszkolu
a żeby pozbyć się tych fałdek (które ma każdy siedząc w takich spodniach i w takiej pozycji) to nie musisz odchudzać całego organizmu. wystarczy robić brzuszki i stosować dietę którą stosujesz. mów że chcesz zrzucić fałdki, a nie się odchudzić, bo to jest różnica...

a żeby spalić tłuszcz trzeba ćwiczyć. żeby było widać mięśnie też.
i jeszcze raz - nie potrzeba ci odchudzania CAŁEGO ORGANIZMU.

i gdzie ktoś napisał że wyglądasz tak jak na wstawionym wcześniej zdjęciu?

zdjęcie obrazowało to, że często można wyciągnąć samemu mylne wnioski na swój temat.

wizyta u dietetyka wszystko wyjaśni. byłaś u niego?

Chyba jak jestem niska to biodra nie mogą chyba być olbrzymie jak dla osoby, która ma 190? Wiec sam obwód bioder świadczy o tym, że jestem niska, a co za tym idzie waga powinna być mniejsza. To jak znajdziesz jakąś dietę, która spala tłuszcz TYLKO na brzuchu to daj znać. Ale nie znajdziesz, bo takiej nie ma. Nie da się odchudzić organizm z jednego miejsca, bo tkanka tłuszczowa rozkłada się po całym ciele, a to organizm "wybiera" z której części energii będzie korzystał, wiec to nie jest zależne ode mnie.

hm..no nie wiem czy tak różnica
Cel -> Zrzucić fałdki, Efekt -> Pozbycie się tłuszczu
Cel -> Schudnąć, Efekt -> Pozbycie się tłuszczu

Napisane przez viva91

wystarczy robić brzuszki i stosować dietę którą stosujesz

A co ja robię? Bo teraz to trochę nie rozumiem, o co tak naprawdę te spory. Wcześniej uznajecie mnie za jakąś wariatkę, która rozpaczliwie chce się odchudzać i chce popaść w anoreksje, a teraz przyznajecie mi rację.

willy_nilly i neia - Dziękuję wam za poparcie, dziewczyny ! Nareszcie ktoś mądrze pisze

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez willy_nilly

No dobra... zatem Twoim zdaniem dziewczynka mierząca 164kg i tylko dwa lata młodsza od Autorki, która ma 149cm wzrostu (czyli jest 15cm niższa!) mają ważyć tyle samo. Dobra, ja również nie popieram restykcyjnej diety w jej przypadku, ale zdrowe odżywanie (bez słodyczy, napojów gazowanych, na produktach pełnoziarnistych itd.) i aktywność fizyczna są jak najbardziej wskazane. A Wy na nią naskoczyłyście, jakby tutaj zaraz się miała zagłodzić i na pewno wpadnie w anoreksję i w ogóle to najlepiej niech już się odda na leczenie, a przy okazji niejako - w moim odczuciu, żeby była jasność - wyśmiałyście ją, że 'z takim podejściem chce iść na dietetykę, choć powinna się do dietetyka sama udać' - to ja pytam, jakie to ma znaczenie w tym momencie?

No dokładnie Przecież to tylko 15 cm różnicy

[viva91]

Napisane przez willy_nilly

wyśmiałyście ją, że 'z takim podejściem chce iść na dietetykę, choć powinna się do dietetyka sama udać' - to ja pytam, jakie to ma znaczenie w tym momencie?

w którym momencie było to wyśmiewanie? zacytowałaś coś, czego nikt nie napisał.
a czy rada udania się do dietetyka jest zła? zdrowo odżywiający się człowiek nie może się przejść do dietetyka? autorka sama miała wątpliwości ile w końcu powinny wynosić granice jej wagi i to nic dziwnego, młoda jest, ma czas żeby się nauczyć dlatego myślę że taka wizyta rozwiała by wszelkie wątpliwości i kłótnie kto ma rację.
no i plus zobaczyłaby jak wygląda praca dietetyka

bardzo fajnie że autorka stosuje zdrową dietę, ale można odczuć że stosuje ją nie tylko po to żeby prowadzić zdrowy tryb życia, ale dlatego też żeby schudnąć, bo teraz uważa się za osobę zbyt grubą. a ja w tym miejscu zastanowiłabym się, czy naprawdę taka jest - ja kiedyś uważałam, że mam zbyt szeroki nos (), dopóki nie sprawdziłam spotykanych wymiarów i nie popytałam jak ta sprawa ma się u innych. okazało się że przesadzałam

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez Secret125

Chyba jak jestem niska to biodra nie mogą chyba być olbrzymie jak dla osoby, która ma 190? Wiec sam obwód bioder świadczy o tym, że jestem niska, a co za tym idzie waga powinna być mniejsza. To jak znajdziesz jakąś dietę, która spala tłuszcz TYLKO na brzuchu to daj znać.

a skąd znowu takie skrajności jak 190 cm? ja mam 159 cm, mam 21 lat i dużo szersze biodra, a każdy mówi że jestem szczupła/chuda. skoro mam szerszy obwód bioder to powinien on świadczyć o tym że jestem wysoka? no chyba nie wyszło

nie znajdę takiej diety, bo takiej nie ma jak słusznie zauważyłaś. tylko po co szukać diety? wystarczy racjonalnie odżywianie i ćwiczenia konkretnie na brzuch.

A co do przyznawania racji - już dużo wcześniej napisałam że dobrze robisz zdrowo się odżywiając i ćwicząc, nie widziałaś? Tylko nie rozumiem dlaczego celem tego jest "muszę schudnąć".

Napisane przez Secret125

willy_nilly i neia - Dziękuję wam za poparcie, dziewczyny ! Nareszcie ktoś mądrze pisze

a my jak piszemy? głupio?
wiesz, trochę dziwne jest mówienie: "ty się ze mną zgadzasz więc mądrze piszesz, a ci co się ze mną nie zgadzają piszą głupio".

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez Secret125

Nie da się odchudzić organizm z jednego miejsca, bo tkanka tłuszczowa rozkłada się po całym ciele, a to organizm "wybiera" z której części energii będzie korzystał, wiec to nie jest zależne ode mnie.

Napisane przez neia

Do autorki: W niektorych sprawach dziewczyny maja calkowita racje i jesli chcesz pozbyc sie tluszczyku z okreslonych czesci ciala to nic nie zastapi cwiczeń - to sposob i najszybczy i najskuteczniejszy. A co najwazniejsze - najzdrowszy

a co ty na to? neia mądrze pisze, więc?

[Secret125]

Napisane przez viva91

[/COLOR]


A co do przyznawania racji - już dużo wcześniej napisałam że dobrze robisz zdrowo się odżywiając i ćwicząc, nie widziałaś? Tylko nie rozumiem dlaczego celem tego jest "muszę schudnąć".

a my jak piszemy? głupio?
wiesz, trochę dziwne jest mówienie: "ty się ze mną zgadzasz więc mądrze piszesz, a ci co się ze mną nie zgadzają piszą głupio".

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



a co ty na to? neia mądrze pisze, więc?

A skąd możesz wiedzieć co jest moim głównym celem ? Akurat dla mnie główny cel, to zmiana nawyków żywieniowych, aby dostarczać organizmowi czego potrzebuje, a dopiero na drugim miejscu "chciałabym schudnąć, chciałaby mieć płaski brzuch", a osoba która "musi" to nie zważa na to czego organizm potrzebuje i dąży do tego jak najszybciej.

Napisane przez viva91

[/COLOR]wiesz, trochę dziwne jest mówienie: "ty się ze mną zgadzasz więc mądrze piszesz, a ci co się ze mną nie zgadzają piszą głupio"

A kto tak na tym forum napisał ? Bo ani ode mnie, ani od innej z wizażanek takie stwierdzenie nie padło. W moim piszą mądrze, bo potrafią przedstawić, odpowiednia argumenty, tak jak np. z osobą która jest ode mnie wyższa "tylko" o 15 cm ma ważyć tyle ile ja. No jednak coś tu się nie zgadza.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez viva91

a skąd znowu takie skrajności jak 190 cm? ja mam 159 cm, mam 21 lat i dużo szersze biodra, a każdy mówi że jestem szczupła/chuda. skoro mam szerszy obwód bioder to powinien on świadczyć o tym że jestem wysoka? no chyba nie wyszło

No właśnie, to oznacza że nie jestem tak rozbudowana i nie mam jakiś wielkich rozmiarów, to czemu mam też mieć wielką wagę. Szersze biodra nie świadczą o tym, że jest się grubszym, a wręcz nawet uwydatniają ładnie talię, więc powinnaś się z tego cieszyć, że mimo niskiego wzrostu można mieć większy obwód w biodrach.

[Stace]

dyskusja całkowicie zeszła z pierwotnego toru . Jak chce to niech się odchudza.

[Secret125]

Napisane przez Stace

dyskusja całkowicie zeszła z pierwotnego toru . Jak chce to niech się odchudza.

No właśnie, to sprawa indywidualna kto chce, a kto nie jak ktoś się nie odchudza, to nie mówię mu że jest gruby i że ma się odchudzać i tak samo powinno być w odwrotnym kierunku. Skoro nadal się upieracie, że jestem anorektyczką, to się upierajcie, ale nikt nikt mnie bardziej nie zna jak ja sama i wiem co dla mnie najlepsze. A skoro tak wygląda życie osoby chorej na tą chorobę, to im zazdroszczę, bo nigdy tyle nie jadłam, takich zdrowych, a zarazem pysznych posiłków.