Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[Sondrina]

Napisane przez AmaiMomo

I Ty piszesz, że jesteś "dość niska"?

Oj Ty, oj Ty!

Ja mam chyba 156cm albo ciut mniej nawet. Hobbit w pełnej krasie (tylko stóp nie mam włochatych).

U mnie kropeczki pojawiły się po depilacji depilatorem - wcześniej ich nie było (chyba). No i mam pełno siniaków niewiadomego pochodzenia.

Ja się czuję niska przy koleżankach . 90% jest wyższa ode mnie... I czuję się jak krasnal Zawsze chciałam być wyższa o 6 cm, ale teraz zaczęłam doceniać to, że nie jestem wysoka. Powód jest bardzo prozaiczny. Chłopak, z którym się spotykam, jest mojego wzrostu

[AmaiMomo]

Napisane przez truskawkowawiosna

cecha charakterystyczna to wyraznie bielutkie bialko oka, duzy kontrast, zerknij na bloga Fiasco a jak masz watliwosci, mozesz mi podeslac fotke na PW

W sumie mogę wkleić zdjęcie w wątku, ale całej twarzy nie pokażę, bom brzydal i patrząc na mnie można sobie wypalić oczodoły.

Tą zieloną obwódkę widać głównie wtedy, gdy jest ostre dzienne światło. A przez resztę dnia wydają się po prostu ciemne szaro-niebieskie.

Chyba nie jestem zimą jednak.

A żeby nie robić zupełnego offtopu to się pochwalę - kupiłam dzisiaj granatowy lakier do paznokci. Idealnie pasuje do białych łapek.

[Sondrina]

Napisane przez AmaiMomo

W sumie mogę wkleić zdjęcie w wątku, ale całej twarzy nie pokażę, bom brzydal i patrząc na mnie można sobie wypalić oczodoły.

Tą zieloną obwódkę widać głównie wtedy, gdy jest ostre dzienne światło. A przez resztę dnia wydają się po prostu ciemne szaro-niebieskie.

Chyba nie jestem zimą jednak.

A żeby nie robić zupełnego offtopu to się pochwalę - kupiłam dzisiaj granatowy lakier do paznokci. Idealnie pasuje do białych łapek.

A z jakiej firmy jest ten lakier? Bo ja mam granatowego Rimmela i choć inne lakiery tej marki uwielbiam, ten jest straszny, bo zaczął odpryskiwać kilkanaście godzin po nałożeniu...

[iamsolucky]

Napisane przez truskawkowawiosna

cecha charakterystyczna to wyraznie bielutkie bialko oka, duzy kontrast, zerknij na bloga Fiasco a jak masz watliwosci, mozesz mi podeslac fotke na PW

akurat kolor wlosow jest najmniej istotny, jestes bardzo wyrazista i fajnie wygladasz w krzykliwych kolorach szminek

dokładnie, to jest charakterystyczna cecha zimy u lata jest wręcz przeciwnie, białko jest zamglone, często błękitnawe. Zima też najlepiej wygląda w mocnych kontrastowych barwach.
Czym się różni typ wiosna i jesień?
Bo mam jedną koleżankę która by do jesieni pasowała ale ponoć jesienie "nie mają" błękitnych oczu

Sondrina robisz z****ste recenzje na blogu takie przejrzyste i wyczerpujące, podobają mi się

[AmaiMomo]

Napisane przez Sondrina

A z jakiej firmy jest ten lakier? Bo ja mam granatowego Rimmela i choć inne lakiery tej marki uwielbiam, ten jest straszny, bo zaczął odpryskiwać kilkanaście godzin po nałożeniu...

Golden Rose z serii Sweet Color. Jeszcze nie wiem, czy będzie odpryskiwał, ale już pomalowałam sobie pazury i całkiem fajnie się prezentuje.

[Sondrina]

Napisane przez AmaiMomo

Golden Rose z serii Sweet Color. Jeszcze nie wiem, czy będzie odpryskiwał, ale już pomalowałam sobie pazury i całkiem fajnie się prezentuje.

Lubię lakiery Golden Rose, są dość trwałe Muszę poszukać granatu

[truskawkowawiosna]

Napisane przez AmaiMomo

W sumie mogę wkleić zdjęcie w wątku, ale całej twarzy nie pokażę, bom brzydal i patrząc na mnie można sobie wypalić oczodoły.

Tą zieloną obwódkę widać głównie wtedy, gdy jest ostre dzienne światło. A przez resztę dnia wydają się po prostu ciemne szaro-niebieskie.

Chyba nie jestem zimą jednak.

A żeby nie robić zupełnego offtopu to się pochwalę - kupiłam dzisiaj granatowy lakier do paznokci. Idealnie pasuje do białych łapek.

na podstawie takiego zdjecia niestety za duzo nie mozna powiedziec

Napisane przez iamsolucky

dokładnie, to jest charakterystyczna cecha zimy u lata jest wręcz przeciwnie, białko jest zamglone, często błękitnawe. Zima też najlepiej wygląda w mocnych kontrastowych barwach.
Czym się różni typ wiosna i jesień?
Bo mam jedną koleżankę która by do jesieni pasowała ale ponoć jesienie "nie mają" błękitnych oczu

mają mają duzo Angielek jest jesiennych, a one czesto maja blekitne oczy

przepraszam za kolorystyczny offtop, niestety niczym fajnym dla jasnej cery pochwalic sie nie moge, wiec wracam do podczytywania

[iamsolucky]

Napisane przez AmaiMomo

Golden Rose z serii Sweet Color. Jeszcze nie wiem, czy będzie odpryskiwał, ale już pomalowałam sobie pazury i całkiem fajnie się prezentuje.

miałam kiedyś jeden z tej serii sweet- piękny koralowy kolor ale jak on sechł- 20 godzin a paznokcie dalej lepkie może miałam felerny egzemplarz, albo od koloru zależy

[AmaiMomo]

Napisane przez truskawkowawiosna

na podstawie takiego zdjecia niestety za duzo nie mozna powiedziec

Myślałam, że może będzie widać kontrast (lub jego brak) z białkiem oka.

Ponoć takie pierścienie wokół źrenicy mają wiosny, ale ja nie mam z tym typem kolorystycznym na 99% nic wspólnego.

A wracając do lakierów: teraz będę polować na fiolet i butelkową zieleń.

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez iamsolucky

miałam kiedyś jeden z tej serii sweet- piękny koralowy kolor ale jak on sechł- 20 godzin a paznokcie dalej lepkie może miałam felerny egzemplarz, albo od koloru zależy

Ten zasechł w miarę szybko. Może faktycznie to kwestia egzemplarza.

[Noodle Soup]

Napisane przez fiasco

ja mam 169 czy 170cm wzrostu, i szczerze mówiąc, nie miałabym nic przeciwko temu, żeby być trochę niższa. w niskim wzroście jest coś uroczego Głupio się czuję w obcasach. Mój facet ma tylko 180cm, więc obcas 7cm to dla mnie max takie małe kobietki mogą sobie hulać w obcasiorach jakich chcą i nie wyglądają zbyt potężnie

No właśnie, jak tu chodzić w obcasach Ja mogę sobie pozwolić na max 5-7 cm, a dla mnie to nie obcas. Już pomijając to, że nawet bez butów na obcasie faceci są albo mojego wzrostu, albo często niżsi

[ForbiddenFruit]

Noodle Soup - A ile masz wzrostu?


Ja mam 173 a uwielbiam chodzić w wysokich obcasach Ale ja to ogólnie mam obsesję na punkcie wysokiego wzrostu, chciałabym mieć z 5 cm więcej. Teraz czuję się niska

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Sondrina

Ja się czuję niska przy koleżankach . 90% jest wyższa ode mnie... I czuję się jak krasnal Zawsze chciałam być wyższa o 6 cm, ale teraz zaczęłam doceniać to, że nie jestem wysoka. Powód jest bardzo prozaiczny. Chłopak, z którym się spotykam, jest mojego wzrostu

Ja w sumie te 160 chociaż chciałabym mieć Chociaż powiem Wam, że kolegę kiedyś mój wzrost rozczulił i tak zawsze 'ojeeeej, jaka ty malutka'
W sumie może to i dobrze, nie grozi mi niższy chłopak, a i pewnie przy jakimkolwiek będę czuć się bezpiecznie, no i zawsze gdzieś w tłumie pod łokciami innych się przecisnę

[AmaiMomo]

Chochliku, a miewasz czasem dziwne sytuacje związane ze wzrostem? Bo ja jestem niska, chudziutka i jeszcze mam pyzatą mordkę przez co jestem czasem uczestnikiem dziwnych zdarzeń, jak chociażby takiego: zostałam niedawno zaczepiona w pobliżu gimnazjum przez tamtejszego nauczyciela. Niosłam w siatce sporo piwka na imprezę, a on się przyczepił i spytał, kto miał czelność mi sprzedać alkohol.

By the way: dzisiaj albo jutro jadę kupić sobie jakiś nowy filtr do ciała. Tym razem poszukam czegoś w sprayu, a nie w mleczku.

[agkz]

Jeśli chodzi o typy kolorystyczne to głębszy podział można znaleźć u Urugwajskiej Kontrolerki Parkometrów pod linkiem:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html (było już chyba wklejane w tym wątku ). Na blogu także inne ciekawe, a czasami zaskakujące detale dotyczące podziałów kolorystycznych.

No a teraz moje schody: wg tego podziału jestem zarówno Light Spring jak i Warm Spring, ale pasują mi także barwy z Light Summer
Miałam również robioną analizę kolorystyczną przy pomocy chust i tam też wyszło, że Wiosna, ale z domieszką lata. Niby się nie łączy tych typów, niemniej w moim przypadku będzie to głownie zależało od obecnego koloru włosów. Mam ziemistą (w minerałach oliwkową) cerę ze złotawymi podtonami i pasują mi zarówno ciepłe jak i chodne odcienie. Gdybym zafarbowała włosy na kolor pozbawiony złocistych refleksów poszłabym pewnie bardziej w lato, wyglądam wtedy jednak jak przyduszona i choć bardzo mi się podobają beżowo-popielate blondy wybieram jednak te bardziej złociste, bo wyglądam korzystniej i nawet bardzo zmęczona nie straszę ludzi.

Powinnam chyba mieć na drugie imię Dwoistość, bo taka niedookreślona sytuacja dotyczy to nie tylko typu kolorystycznego, ale praktycznie każdej jednej rzeczy w moim życiu

[lucciola]

Napisane przez AmaiMomo

Chochliku, a miewasz czasem dziwne sytuacje związane ze wzrostem? Bo ja jestem niska, chudziutka i jeszcze mam pyzatą mordkę przez co jestem czasem uczestnikiem dziwnych zdarzeń, jak chociażby takiego: zostałam niedawno zaczepiona w pobliżu gimnazjum przez tamtejszego nauczyciela. Niosłam w siatce sporo piwka na imprezę, a on się przyczepił i spytał, kto miał czelność mi sprzedać alkohol.

To niekoniecznie musi być kwestia wzrostu. Może po prostu wyglądasz na młodszą niż jesteś. Kiedyś miałam taką sytuację, że mi w sklepie piwa nie chcieli sprzedać i musiałam pokazywać dowód a byłam na 4 roku studiów

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez AmaiMomo

Chochliku, a miewasz czasem dziwne sytuacje związane ze wzrostem? Bo ja jestem niska, chudziutka i jeszcze mam pyzatą mordkę przez co jestem czasem uczestnikiem dziwnych zdarzeń, jak chociażby takiego: zostałam niedawno zaczepiona w pobliżu gimnazjum przez tamtejszego nauczyciela. Niosłam w siatce sporo piwka na imprezę, a on się przyczepił i spytał, kto miał czelność mi sprzedać alkohol.

By the way: dzisiaj albo jutro jadę kupić sobie jakiś nowy filtr do ciała. Tym razem poszukam czegoś w sprayu, a nie w mleczku.

W sumie to chyba sobie nie przypominam.. ale o dowód zawsze mnie proszą, raz usłyszałam nawet, że młodo wyglądam Ale ogólnie podejrzewam, że dość śmiesznie to wygląda jak ledwo dosięgam do tej lodówki z piwem, a potem idę do kasy No i ludzie się gapią dość dziwnie jak idę z kuzynem, który ma 1,99...
Ale w sumie może dlatego za bardzo nic nie mówią, że ja dość gruba jestem i przez to wydaję się może chociaż odrobinę wyższa

[AmaiMomo]

Napisane przez lucciola

To niekoniecznie musi być kwestia wzrostu. Może po prostu wyglądasz na młodszą niż jesteś. Kiedyś miałam taką sytuację, że mi w sklepie piwa nie chcieli sprzedać i musiałam pokazywać dowód a byłam na 4 roku studiów

Myślę, że wszystko się ze sobą łączy - wzrost, masa () oraz twarz.


[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;33996405]W sumie to chyba sobie nie przypominam.. ale o dowód zawsze mnie proszą, raz usłyszałam nawet, że młodo wyglądam Ale ogólnie podejrzewam, że dość śmiesznie to wygląda jak ledwo dosięgam do tej lodówki z piwem, a potem idę do kasy No i ludzie się gapią dość dziwnie jak idę z kuzynem, który ma 1,99...
Ale w sumie może dlatego za bardzo nic nie mówią, że ja dość gruba jestem i przez to wydaję się może chociaż odrobinę wyższa [/QUOTE]

Pełne kształty na pewno dodają kobiecości! Ja zawsze marzyłam o kształtnym i pełnym biuście, a mam średni i to w dodatku szeroko rozstawiony, więc o rowku mogę co najwyżej pomarzyć. Chyba, że kupię jeden z tych specjalnych staników za 190zł.

Agkz ileż informacji! O matulu. Teraz, to na pewno się w tym wszystkim nie połapię.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ja za to zawsze chciałam ważyć 40-50 kg, mieć ładne zgrabne nogi, płaski brzuch A tu niestety

[uroczysko]

Ja mam 164cm i jakoś nigdy nie wydawało mi się, że jestem niska Raczej w średnim przedziale
Masę mam średnią, ale za to twarz dziecka w wieku szkolnym :P 18tkę miałam 10 lat temu i wciąż jestem pytana o dowód

[lucciola]

Napisane przez agkz

Jeśli chodzi o typy kolorystyczne to głębszy podział można znaleźć u Urugwajskiej Kontrolerki Parkometrów pod linkiem:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html (było już chyba wklejane w tym wątku ). Na blogu także inne ciekawe, a czasami zaskakujące detale dotyczące podziałów kolorystycznych.

No to teraz już zupełnie zgłupiałam

[Noodle Soup]

Napisane przez ForbiddenFruit

Noodle Soup - A ile masz wzrostu?


Ja mam 173 a uwielbiam chodzić w wysokich obcasach Ale ja to ogólnie mam obsesję na punkcie wysokiego wzrostu, chciałabym mieć z 5 cm więcej. Teraz czuję się niska

176,5 jakoś. W obcasach czuje się, jakbym miała dwie kłody, nie nogi. Ale i tak chodzić w nich nie potrafię, jedna pokraka na ulicy mniej dla świata

[iamsolucky]

Napisane przez AmaiMomo

Chochliku, a miewasz czasem dziwne sytuacje związane ze wzrostem? Bo ja jestem niska, chudziutka i jeszcze mam pyzatą mordkę przez co jestem czasem uczestnikiem dziwnych zdarzeń, jak chociażby takiego: zostałam niedawno zaczepiona w pobliżu gimnazjum przez tamtejszego nauczyciela. Niosłam w siatce sporo piwka na imprezę, a on się przyczepił i spytał, kto miał czelność mi sprzedać alkohol.

możemy sobie ręce podać

z tych analiz wychodzi że jestem mieszanką clear spring z cool summer tylko włosy o chłodnym odcieniu z cool summer nie pasują

[truskawkowawiosna]

Napisane przez agkz

Jeśli chodzi o typy kolorystyczne to głębszy podział można znaleźć u Urugwajskiej Kontrolerki Parkometrów pod linkiem:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html (było już chyba wklejane w tym wątku ). Na blogu także inne ciekawe, a czasami zaskakujące detale dotyczące podziałów kolorystycznych.

No a teraz moje schody: wg tego podziału jestem zarówno Light Spring jak i Warm Spring, ale pasują mi także barwy z Light Summer
Miałam również robioną analizę kolorystyczną przy pomocy chust i tam też wyszło, że Wiosna, ale z domieszką lata. Niby się nie łączy tych typów, niemniej w moim przypadku będzie to głownie zależało od obecnego koloru włosów. Mam ziemistą (w minerałach oliwkową) cerę ze złotawymi podtonami i pasują mi zarówno ciepłe jak i chodne odcienie. Gdybym zafarbowała włosy na kolor pozbawiony złocistych refleksów poszłabym pewnie bardziej w lato, wyglądam wtedy jednak jak przyduszona i choć bardzo mi się podobają beżowo-popielate blondy wybieram jednak te bardziej złociste, bo wyglądam korzystniej i nawet bardzo zmęczona nie straszę ludzi.

Powinnam chyba mieć na drugie imię Dwoistość, bo taka niedookreślona sytuacja dotyczy to nie tylko typu kolorystycznego, ale praktycznie każdej jednej rzeczy w moim życiu

OMG jakie przyklady, Beyonce Wiosną, Penelope Jesienią, Angelina Zimą a Reese Latem

moim zdaniem malo jst osob ewidentnie pasujacych do danego typu, pewne cechy jednak przewazaja i majac np. wecej z Wiosny najlepiej wygladamy w jej kolorach, chociaz nie trzeba sie ich ostro trzymac

[ForbiddenFruit]

Napisane przez Noodle Soup

176,5 jakoś. W obcasach czuje się, jakbym miała dwie kłody, nie nogi. Ale i tak chodzić w nich nie potrafię, jedna pokraka na ulicy mniej dla świata

Zazdroszczę

Mnie rozśmieszyła Cameron jako przykład wiosny. Właściwie w każdym artykule o analizie kolorystycznej podają ją jako przykład lata

[AmaiMomo]

Ech! Oddałam psiaka na zabieg i bardzo się denerwuję, bo niestety troszkę się przedłuża i będę go mogła odebrać dopiero po 18.

[Ingran]

Co do obcasów do ja też marzę, żeby nauczyć się w nich chodzić, szczególnie na takich wyyyyyyyyyysooooooooookic h z wielgachnymi platformami. A że mała jestem to będę się uczyć zawzięcie

Co do pór roku to ja prawie na pewno jestem zimą... Chyba.

[Acabar]

'

[lucciola]

Napisane przez Acabar

Powiem jedynie, że teraz wiem, że bez chust nie da się przeprowadzić dobrej analizy.

O co chodzi z tymi chustami? Mogłabyś mnie oświecić?

[iamsolucky]

Napisane przez Acabar

Ojej, dziękuję Agkz. Wstyd mi strasznie, że blog tak ostatnio zaniedbany, ale piszę teraz magisterkę.
Na blogu mogą być błędy. Szukając informacji trafiałam na wiadomości nawzajem sobie przeczące często sama musiałam wybierać co wg mnie jest bliższe prawdy, co mnie najbardziej przekonało.
A nieomylnym guru niestety nie jestem, choć sporo na sobie z kolorami kombinowałam

EDIT:
Rozumiem sceptycyzm odnośnie typów gwiazd. Powiem jedynie, że teraz wiem, że bez chust nie da się przeprowadzić dobrej analizy. I nawet w Wasze słowa o typach urody tych gwiazd nie uwierzę, póki sama nie przeprowadzę im analizy z chustami

Po żadnym moim zdjęciu nikt nie rozpozna we mnie lata, nawet na żywo jest to trudno zrobić, zwłaszcza po tym, jak wprowadziłam zmiany w swoim wyglądzie. Typy urody da się modyfikować, byłam już w życiu kilkoma. Oczywiście rodzimy się z jednym, ale mam na myśli charakteryzację, farbowanie włosów, makijaż (dobranie bardziej żółtego/różowego podkładu, kolor brwi), soczewki.
Gwiazdy również są mocno charakteryzowane, nie zapominajmy o tym.

W sumie na 100% jestem jednego pewna: mitem jest to, że zawsze najlepiej wyglądamy w swoim naturalnym typie kolorystycznym. Ja znalazłam taki, w którym wyglądam 10 razy lepiej i nawet młodziej, niż gdy byłam 18-letnią szarą myszką, którą każdy wizażysta pewnie by ubierał w nudne pastele, by "podkreślić naturalne piękno" :P Ale to temat na długą notkę już po mojej magisterce.

żeby określić trzeba by wziąć pod uwagę naturalne, niefarbowane włosy, cerę bez makijażu itp. A łatwo można innych oszukać z tym typem. Dajmy na to lato może używać kropel wybielających białko jedna moja znajoma takowych dość często używa i rzeczywiście robi sie takie bielsze bez zażółceń- zwiększa się kontrast wtedy miedzy tęczówką , do tego inny kolor włosów w kompletnie odmiennej tonacji, tak samo podkład niekoniecznie w kolorze naszej cery, plus zdjęcie przekłamujące kolorystykę i już mamy inny typ można się modyfikować

[AmaiMomo]

A propos kropli wybielających (ale nie białko oka ) próbowałyście może serii Flos Lek wybielającej skórę?