Operacja halluksów!

[catherinne24]

Witam dziewczyny

[pskupin]

Pytanie do ortopedy lub Pacjentów po zabiegu.

[catherinne24]

Napisane przez catherinne24

Pytanie zatem czy któraś z was miała robioną tą operacje, jak "przechodziłyście" leczenie i jak teraz wyglada Wasze życie po tym zabiegu?

Napisane przez pskupin

Pytanie do ortopedy lub Pacjentów po zabiegu.

?????

[gosbo]

operacje na haluuksy przeprowadza ortopeda,ale operacja to ostatecznosc,kiedy juz sa tak duze zmiany ze nie da sie innymi ,nieoperacyjnymi metodami leczyc,
halluks, jest to zle ulozenie kosci(palucha)ktore jest spowodowane oslabienie struktor przytrzymujacych stope w prawidlowym ulozeniu , przez wiele lat nieleczone haluksy moga doprowadzic do znieksztalcen kosci i tworzenia sie guza na tej kosci, a op. polega na nastawieniu tej kosci na swoje miejsce,zmieniajac takze ulozenie miesni,aby nie powodowaly haluksow,oraz wycieciu fragmentow przeszkadzajacyh(guza), po op. trzeba nosic dlugo opatrunek,co jest uciazliwe.a potem aby nie doprowadzic do ponownego tworzenia sie haluksa,specjalen wkladki do obuwia
radzilabym ci najpierw isc do lekarza orotpedy,on zadecyduje czy konieczna jest operacj.
za haluksy sa odpowiedziale miesnie ktore,zle funkcjonuja(zginacze palucha przyjmuja wtedy tez funkcje przywodzenia) i to najpierw je sie leczy,przez stosowanie zaopatrzenia ortopedycznego,lub plastrowanie, trzeba sie nimi najpierw zajac,bo moze uda sie wtedy uniknac op.

[catherinne24]

[gosbo]

moge Ci polecic lekarzy ortopedow ktorzy pracuja w szpitalu w Katowicach Ochojcu,ale najpierw musisz miec skierowanie,no i terminy na konsultacje sa dlugie,ale to dobrzy specjalisci i ocenia czy operacja jest konieczna pozdrawiam

[Tina$]

Jestem 6 lat po operacji halluksów. Niestety nie mam dla ciebie dobrych wiadomości- odrosły mi. Nie sa już takie duże i bolesne ale niestety widoczne.

[catherinne24]

No właśnie, słyszałam,że odrastają

[gosbo]

zeby nie odrastaly trzeba nosic specjalne wkladki,a nawet obuwie,a i to nie daje gwarancji ze nie naroscie nowy guz

[Tina$]

Operacja bolesna, gipsy miałam no obu nogach. Wkładki specjalne między palce nosiłam chyba 2 lata. A efekt mizerny. Ja po swoich przeżyciach nie polecam

[catherinne24]

No właśnie takie opinie słyszałam.

[a260]

Podbijam wątek, bo za dwa tyg. idę do ortopedy ze stópkami. Ja mam haluksy, no może nie od urodzenia, ale odkąd pamiętam. Nie są to takie typowe narośla, ale zniekształcona stopa, spłaszczona z przodu. Dodatkowo płaskostopie poprzeczne, czy jakoś tak (nie pamiętam).
Ale mniejsza z tym.
Podbijam wątek z nadzieją, ze znajdą się jeszcze osoby z podobnym problemem, może doświadczeniami.

Trochę czasu upłynęło od założenia go, więc może przybyły na forum osoby, które coś wiedzą więcej na ten temat...

[anusia-87]

Witam;
Też mam problem z halluksami. Niestety czasem tak mnie bolą stopy, ze nie mogę chodzić. I podobno można od tego mieć problemy z chodzeniem, szczególnie w starszym wieku. Dlatego byłam zainteresowana operacją, choć to też ryzyko... I jeszcze mówicie, ze to wraca... koszmar ;(

[gosiana_30]

Cóż, znalazłam conieco w internecie na ten temat, przepis z jodyną wydaje się śmieszny, ale sprawdziłam na sobie i faktycznie działa

Możliwe, że konieczna będzie wizyta u ortopedy, jeśli zmiany są daleko posunięte. Zazwyczaj zaleci on stosowne wkładki do obuwia, w ostateczności zabieg operacyjny. Często w stanach zapalnych stawu palucha pomaga przykładanie lodu na okres około 15 minut, 3 lub 4 razy dziennie by zmniejszyć ból i obrzęk. Moczenie stóp w roztworze soli do stóp lub octu winnego (1 szklanka na 2 litry wody) i niesteroidowe leki przeciwzapalne także powinny pomóc. Jeśli zapalenie stawu będzie się utrzymywało konieczne może być wstrzyknięcie środka przeciwzapalnego do stawu.

Następnym krokiem są wygodne, prawidłowo dopasowane buty. Powinny być na niskim obcasie, a przede wszystkim nie powinny być zakończone w szpic. Gdy nosimy buty pamiętajmy o osłonkach oraz aparatach korekcyjnych! Różne kształty i rozmiary tych aparatów pomagają wybrać ten najwłaściwszy dla nas bez konieczności kupowania wkładek robionych na miarę. Aparaty te zapobiegają wykrzywianiu dużego palca i usuwają nadmierny nacisk obuwia.

Czasem jednak rozwiązanie ze sklepowej półki nie wystarcza i trzeba robić wkładki na miarę. Wiele osób szybko zniechęca się do aparatów korekcyjnych, ponieważ stopy początkowo reagują bólem. Jest to normalne, i dopiero jeśli ból nie ustępuje po dłuższym czasie można pomyśleć o zmianie rodzaju aparatu, w przeciwnym razie leczenie nie da żadnych efektów. Wielu pacjentów z halluksami ma koślawo ustawioną piętę co przeciąża staw palucha, warto zadbać także o to. Pomogą w tym odpowiednie wkładki. Jeśli nasze zmiany są małe, a musimy założyć buty na wysokim obcasie, to aby stopa pozostawała na swoim miejscu i nie zsuwała się w niewygodny nosek buta, pomogą wkładki Party Feet Scholl'a

Nieleczone halluksy niekiedy powodują stały, silny ból i dyskomfort. Wtedy zabiegi nieoperacyjne i stosowne aparaty mogą okazać sie niewystarczające. Powstało bardzo wiele różnych technik operacyjnych, ponieważ wciąż poszukuję się skutecznego rozwiązania. Pomimo dużego postępu, operacja korekcyjna palucha koślawego wciąż związana jest z ryzykiem powikłań jak hallux rigidus i hallux varus a deformacja nawraca z uporem. Czasem może wdać się także tzw. Arthritis, czyli zapalenie stawu.
Czasem jednak wyniki są zachęcające lecz u większości osób deformacja po zabiegu narasta a paluch znów się wykrzywia, więc czy warto podejmować ryzyko? Metoda jak MORO, Scarf, metoda Chevrona, LaVigne'a oraz te z osteotomią są dość destrukcyjne dla stawu, dlatego polecamy metodę Kellera-Brandesa.

Co do powyższego to sama nie wiem, myślę, że o wyborze metody powinien zdecydować ortopeda jeśli już koniecznie trzeba poddać się operacji

A ten tekst z halluxmed.pl:
Leczenie nie operacyjne obejmuje w pierwszym rzędzie codzienną bardzo staranną pielęgnację stóp i wygodne obuwie, jak również różnego rodzaju aparaty korygujące, ćwiczenia, fizykoterapię i farmakoterapię zarówno miejscową jak i ogólną,. W miarę upływu czasu i postępu deformacji dochodzi do rozwoju miejscowego stanu zapalnego zlokalizowanego w okolicy powiększonej, przerośniętej głowy pierwszej kości śródstopia. Skóra w tej okolicy staje się zaczerwieniona, cieplejsza, piekąca.

W przypadku małego stopnia deformacji uzasadnione jest stosowanie różnego rodzaju aparatów korygujących czy to w kształcie ósemki zakładanej na paluch, czy też aparatów dystansujących wkładanych pomiędzy palec pierwszy i drugi. Skuteczność tych aparatów jest różna. Warto jednak spróbować. Jeśli chodzi o miejscową fizykoterapię poleciłbym jonoforezę lub fonoforezę z użyciem któregoś z leków przeciwzapalnych. Poza tym należy stosować miejscową farmakoterapię używając w tym celu całej gamy maści i żeli obecnych na rynku. Są to preparaty zawierające w swoim składzie tzw. niesterydowe leki przeciwzapalne (NLPZ) np.: Saldiam, Fastum, Dr żel, Naproxen itd. Jeśli ból staje się coraz bardziej dokuczliwy pozostaje stosowanie NLPZ i leków przeciwbólowych w innych postaciach ( tabletki, czopki, leki domięśniowe itd.). Kiedy to zawodzi i deformacja się pogłębia pozostaje leczenie operacyjne.

Ten sposób wypróbowałam (może być z amoniakiem spożywczym, ale wtedy większą ilość mieszanki należy zastosować):
“zmieszać jodynę z amoniakiem w proporcji 1:1.Mieszankę nanosić na halluksy cienką warstwą wieczorem przez 2 tygodnie,następnie zrobić 2 tygodnie przerwy i ponowić kurację. Smarować do całkowitego zniknięcia.”
Można ją nieco rozcieńczyć wodą. Jeśli stosujemy amoniak w czystej postaci, należy go rozcieńczyć wodą do stężenia około 10% i zmieszać z jodyną 1:1.

No i jeszcze zestaw ćwiczeń korekcyjnych na halluksy:
Ćwiczenia:

1. Rozciągaj mięśnie i ścięgna
a) Załóż nogę na nogę, tak aby kostka jednej nogi spoczywała na kolanie drugiej. Linia stopy (podbicia) powinna być przedłużeniem linii utworzonej przez kość piszczelową. Kciukiem jednej ręki naciśnij środkowy punkt na spodzie stopy, a drugą ręką odciągaj duży paluch. W napięciu utrzymuj go przez ok. 30 s.
b) Załóż nogę na nogę (jak wyżej). Całą dłonią od góry przykryj palce stopy oprócz palucha, drugą ręką trzymaj paluch. Następnie mocno naciskaj na palce, tak abyś poczuła naciąganie ścięgien wzdłuż kości piszczelowej.
2. Wzmocnij mięśnie
Rozłóż na podłodze woreczek z grochem. Podnoś go, chwytając palcami stóp. Jeśli już to opanujesz, dołącz wymachy nogą (cały czas trzymając woreczek): w przód, bok i tył.
3. Ćwicz równowagę Stań na miękkim materacu na jednej nodze. W tej pozycji spróbuj czytać książkę. Dołóż wymachy.

każde ćwiczenie korekcyjne jest dobrze wykonywać po 10 w treningu
najlepiej codziennie

Mam nadzieję, że wybierzecie coś dla siebie...

[anusia-87]

Dziękuję Gosiana za te informacje
Mnie prócz halluksów męczy jeszcze płaskostopie.. :/
Kurcze, boję się, że za kilka lat nie będę mogła chodzić od tego wszystkiego ;( Już teraz ból jest tak intensywny czasem, że po prostu idę jak łamaga i utykam.. a co dopiero za kilka lat
Myślałam, że operacja pomoże... a tu taki zonk
Jestem zdezorientowana...

[Austrajilka]

Jakiej wielkosci macie halluksy ?? ja borykam sie z tym samym problemem ale chyba mam jeszcze gorzej, niz wy. Halluksy mam dziedziczne, w tym u prawej stopy jest on niewielki, daloby sie przezyc ale w lewej nodze jest ogromny i widac go bardzo wyraznie. Palec mam mocno ,,kopniety" w strone pozostalych paluszkow, a halluksa widac nawet w skarpetkach - wyglada to troche, jakbym nie miala duzego palca. Przez to wogole nie chodze na baseny, wogole nie chodze w sandalach (w lecie klapki i to tylko te z krytymi palcami), mam problem z kupowaniem butow - raz, ze sie wstydze w sklepie je mierzyc, dwa, ze halluks w prawie kazdych butach powoduje mi charakterystyczne zalamanie w bucie i uwypuklenie halluksa. Bylam u lekarza z tym bo czasem juz nerwowo nie wytrzymywalam ale on operacje mi odradzil bo jestem zbyt mloda (20 lat), mowil, zebym sie nie przejmowala (latwo powiedziec), ze jestem mloda, ze mam tanczyc, biegac, bawic sie - a po operacji to wszystko byloby utrudnione. Ciezko mi z tym zyc ale na halluksy niestety nie ma dobrej rady.

[anusia-87]

Moje też są widoczne. Ale nie jest to dla mnie problem, bo się tego nie wstydzę. Gorzej, że boli.
Latem mam tylko problem z japonkami, bo nie moge ich założyć nie pomagając sobie ręką [musze odciągnąć palucha :P ].

Hmm.. Po operacji ma być utrudnione wszystko... ale bez operacji też jest.

Moje halluksy odziedziczyłam po mamie, tylko jej wyszły w starszym wieku - ja mam od zawsze chyba. Kurcze.. boję się co będzie za kilka lat, bo to postępuje... ;(

[a260]

A wiecie, co? Mnie się wydaje, że pomieszałyśmy dwie sprawy. Haluksy z paluchem koślawym. Paluch koślawy to źle ułożone kości stopy, natomiast haluks, to narośl, która się pojawia na tej wystającej kostce. Często idzie to w parze, ale nie zawsze. Ja np. haluksów chyba jednak nie mam (tak się domyśliłam i tak też przebąknęła lekarka), natomiast mam palucha koślawego, i to bardzo, od dziecka. Połączony jest on z jakimś płaskostopiem poprzecznym, czy czymś takim. Jako dziecko miałam specjalne aparaty i ćwiczenia. Teraz myślę o operacji.
Natomiast haluksy dopiero mogą mi sie zrobić i być może już zaczynają, bo coraz częściej to boli. Próbuję się w ten sposób pocieszyć, ze może to, co powraca to włąśnie haluks=narośl. A stopę jak się zoperuję, to już tak szybko nie powróci...
Ale nic, narazie gdybam. Idę jutro do ortopedy w tej sprawie...

[anusia-87]

Narośl? Ale chodzi o to pod skórą, czy z wierzchu na skórze coś ma narastać? bo teraz zgłupiałam... ja mam oczywiście koślawe paluchy ;( no ale jeszcze wystają z boku te kości - szczególnie na lewej stopie. A paluch już prawie cały 'wszedł' pod palec obok... Aż mnie ciarki przechodzą jak o tym myślę

A też macie tak, że bardzo niewygodnie chodzi się w zupełnie płaskich butach? Wtedy właśnie najbardziej mnie boli... [Nie liczę oczywiście wysokich szpilek...]..

[gosiana_30]

To, co nazywacie tutaj halluksem jest zwapniałą i/lub powiększoną, czasem obrzękniętą, kaletką (torebką) maziową. Przyczyną takiego stanu (powiększenie kaletki) jest najczęściej paluch koślawy (po łacinie hallux valgus), który dał potoczną nazwę zniekształceniom stawu dużego palca (czyli palucha), ale samo uwypuklenie kaletki nie zawsze towarzyszy koślawości dużego palca, choć przeważnie tak właśnie jest. Boli zwykle właśnie powiększona kaletka, dlatego też leczenie nieoperacyjne halluksów (fizjoterapia, czy wymieniona już 'mikstura') mogą dać dobre efekty u części osób. Sam zabieg operacyjny też jest jakimś wyjściem, u wielu osób udaje się świetnie, ale wbrew pozorom nie jest prosty i problemy po zabiegu ma do 50% operowanych osób (głównie chodzi o nawroty zniekształcenia) natomiast większość technik operacyjnych powoduje zmniejszenie ruchmości stawu, więc niektóre sporty czy rodzaje aktywności mogą stwarzać problemy także po operacji.

[gosiana_30]

Napisane przez anusia-87

A też macie tak, że bardzo niewygodnie chodzi się w zupełnie płaskich butach? Wtedy właśnie najbardziej mnie boli... [Nie liczę oczywiście wysokich szpilek...]..

Najzdrowszy jest obcas 3cm (w teorii, w praktyce wiadomo jak jest )

[anusia-87]

Dziękuję Gosiana za informacje

Mi właśnie w takim ok 3 cm najlepiej się chodzi. No ale do pracy muszę mieć płaskie zupełnie.

[a260]

A jakie rodzaje aktywności mogą być wykluczone? A co z chodzeniem po górach?????? troszkę się nastraszyłam....

[gosiana_30]

To zależy od metody operacji. Musisz zapytać lekarza, ale np. wspinaczka skałkowa może być problemem, co do chodzenia po górach - raczej nie, ale po prostu często są nawroty wady, więc trzeba to i ewentualną sztywność stawu brać pod uwagę.

Pozdrawiam

[a260]

Dzięki

[Austrajilka]

mnie wlasnie lekarz przestrzegal przed sztywnoscia palucha :/ czyli po prostu chyba nie mozna juz bedzie nim ruszac w dol i w gore, tylko bedzie caly czas ,,prosty". Tak mi te halluksy spokoju nie daja, a lekarz juz byl wkurzony jak drugi raz przyszlam na konsultacje (stanowczo mi odradza operacje)

[wariatka_20]

kurcze ja też mam haluksy. i to od bardzo dawna. są naprawdę duże i na dodatek się powiększają. myśle o operacji. ale najpierw muszę iść do ortopedy tylko, że wybieram się do niego już tyle czasu...
przez parę miesięcy pracowałam na promocjach. po 12sto godzinnym staniu tak bolały mnie stopy a zwłaszcza haluksy,że nie wiem. bolą nawet jak dużo chodze, nawet w butach na płaskiej podeszwie. ja już nie wiem co robić

[ewjur]

Jadzia błagam napisz proszę.

[melodyjeczka]

jestem rowno 5 tyg po operacji ,tydzien po sciagnieciu gipsu, POLECAM!! zdecydowanie tym co sie wahają,operacja to pikus ,potem wiadomo boli,ale da sie wytrzymac,noga jeszcze troche spuchnieta,ale wyglada juz ładnie! miejsca po szwach juz sa malo widoczne,najgorsze jest chodzenie o kulach ,bo strasznie bola rece no i czlowiek taki malo samodzielny przez to

znieczulenie mialam w kregoslup( po ktorym niestety byly powiklania w postaci zespolu popunkcyjnego) wiec wszystko slyszalam co robia ,a lamali mi stope w dwoch miejscach i pilowali kosc,myslalam ,ze bede przerazona tymi odglosami,ale tak naprawde to mnie rozsmieszalo,i w dodatku lekarze caly czas sobie ze mna zartowali

naprawde dziewczyny nie ma sie co zastanawiac ,ja zrobilam to przede wszystkim dlatego ,ze stopa bolala mnie tak ,ze nie moglam juz chodzic ,za jakis czas druga nozka,ale to juz po wakacjach..

w tym roku w koncu !!! zaloze japonki

[olaorz]

Napisane przez ewjur

Jestem z Warszawy, o mało inwazyjnej metodzie leczenia haluksów w Przeźmierowie dowiedziałam się z internetu. Halluxmed ma swoją stronę http://www.halluxmed.pl/. W styczniu byłam tam operowana i już na drugi dzień mogłam chodzić. Do chodzenia dostałam takie specjalne sandałki. Po pięciu tygodniach zaczęłam chodzić we własnych butach. Stopa wygląda wyśmienicie, nie wystąpiły żadne powikłania, a z czasem i opuchlizna ustąpiła.
Pozdrawiam Ola.

czesc mam pytanie ile kosztuje tego typu operacja mam ten sam problem pozdrawiam