Krótki seks. Problem.

ja2509 · 2013-09-23, 18:14

Witam wszystkie dziewczyny. Mam problem. Jestem z chłopakiem od 3 lat, jest to związek na odległość... Gdy przyjeżdża do mnie jest cudownie, tylko że nasz seks trwa nie dłużej nic 10-15 minut. Przechodzi mi "ochota" i robi mi sie sucho, troche boli. Nie chodzi o to że go nie kocham, bo bardzo go kocham. Tylko, że jak on wraca już do siebie, to sie strasznie z tego powodu kłócimy, bo on narzeka na to, że tak krótko, tez jestem zła na siebie. Czy któraś z was, tez miała taki problem i czy mogłby ktoś mi coś poradzić? Z góry dziękuje.

busch · 2013-09-23, 20:19

Chodzi o to, że to Ty przerywasz? Mówiłaś mu, jaka jest tego przyczyna? Przecież akurat na suchość łatwo jest coś zaradzić - jest naprawdę spora oferta lubrykantów na rynku, plus zawsze Twój partner może użyć własnej śliny, na przykład przerywając akcję na pieszczenie oralne

Jesteś pewna, że to właściwy dla Ciebie mężczyzna? Przerywanie akcji w samym środku brzmi trochę tak, jakbyś w ogóle nie była na niego napalona

. Poza tym, czy on albo Ty kiedykolwiek kończycie? Bo jeśli nie, to rzeczywiście może to być powód do frustracji - on się nakręci, a potem Ty go odrzucasz... Gdyby mi tak robił partner, moja samoocena roztrzaskałaby się o podłogę

Jewels · 2013-09-24, 08:58

Porozmawiaj o tym z partnerem albo zastosuj jakiś lubrykant. A jak Ciebie to bardzo nie pokoi to może skonsultuj się z ginekologiem.

PaulinciaKWC · 2013-09-24, 10:51

Cytat:

Napisane przez ja2509

Witam wszystkie dziewczyny. Mam problem. Jestem z chłopakiem od 3 lat, jest to związek na odległość... Gdy przyjeżdża do mnie jest cudownie, tylko że nasz seks trwa nie dłużej nic 10-15 minut. Przechodzi mi "ochota" i robi mi sie sucho, troche boli. Nie chodzi o to że go nie kocham, bo bardzo go kocham. Tylko, że jak on wraca już do siebie, to sie strasznie z tego powodu kłócimy, bo on narzeka na to, że tak krótko, tez jestem zła na siebie. Czy któraś z was, tez miała taki problem i czy mogłby ktoś mi coś poradzić? Z góry dziękuje.

kupcie sobie żel nawilżający

i będzie po problemie

wzaciasnymbucie · 2013-09-24, 12:56

Ja jak dochodzę któryś raz z rzędu to tez mi sie sucho robi..(jak jestem już zaspokojona na maksa ale wtedy musze sie naprawdę długo kochac) no ale jak nie jesteś osobą która ma wielokrotny orgazm i nie wiele Ci potrzeba do zaspokojenia no to dodatkowe nawilżenie moze być spoko pomysłem..
No ale jak Twoje podniecenie opada przez to co sie dzieje podczas skesu to moze pokombinowac z różnymi pozycjami, zastanowić się co Cię podnieca.. Może Ty lubisz na ostro a koleś jest za delikatny czy odwrotnie ? Albo jesteś przed za mało rozgrzana

**201607040946** · 2013-09-24, 19:29

Js niestety nie pomoge, bo nawet po godzinie seksu mam zbyt mokro. To tez problem

milusiaam · 2013-09-24, 23:31

Cytat:

Napisane przez kaguya

Js niestety nie pomoge, bo nawet po godzinie seksu mam zbyt mokro. To tez problem

Tez myslałam ,ze to problem

byłam wodospadem

dwa miesiące temu zmieniłam tabletki i jest suuucho

okropnie.
wracam czym predzej do poprzednich ,moj facet uwielbiał jak bylo tak mokro ...nawet taaak bardzo mokro ,takze ciesz sie

wzaciasnymbucie · 2013-09-25, 20:16

Cytat:

Napisane przez milusiaam

Tez myslałam ,ze to problem

byłam wodospadem

dwa miesiące temu zmieniłam tabletki i jest suuucho

okropnie.
wracam czym predzej do poprzednich ,moj facet uwielbiał jak bylo tak mokro ...nawet taaak bardzo mokro ,takze ciesz sie

A Ty tego nie lubiłaś

?

milusiaam · 2013-09-26, 19:05

Cytat:

Napisane przez wzaciasnymbucie

A Ty tego nie lubiłaś

?

szczerze? mniej.
O ile przy seksie bylo to przydatne ,to jednak na codzien utrudniało zycie ,mokra bielizna non stop, wystarczylo ,ze sie całowali w tv ,a ja juz czulam duza wilgoc

nie bylam tak mokra tylko wtedy kiedy bylam mega napalona ,bylam mokra przez caly czas

**201607040946** · 2013-09-27, 13:36

Cytat:

Napisane przez milusiaam

Tez myslałam ,ze to problem

byłam wodospadem

dwa miesiące temu zmieniłam tabletki i jest suuucho

okropnie.
wracam czym predzej do poprzednich ,moj facet uwielbiał jak bylo tak mokro ...nawet taaak bardzo mokro ,takze ciesz sie

I suchość, i nadmiar wilgoci fajne nie jest. Gdy jesteś mocno podniecona, nie czujesz tarcia.
Jeśli po pewnym czasie czujesz dyskomfort, zainwestujcie w żele nawilżające

milusiaam · 2013-09-29, 20:36

Jeśli chodzi o mnie w czasie seksu jestem juz odowiednio mokra ,ciezko mi sie rozkrecic...

wiem ,że to przez tabletki.
żel mam do innych specjałów

magd102 · 2013-10-02, 21:45

jeśli czujesz suchość a nie chcesz używac żelu,to zrób wtedy przerwe i zajmij sie penisem chłopaka - jak go ładnie obślinisz to wejdzie w Ciebie jak w masło

a chlopak będzie zachwycony takim przerywnikiem

2013-09-23, 18:14	#1
ja2509 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 1	Krótki seks. Problem. Witam wszystkie dziewczyny. Mam problem. Jestem z chłopakiem od 3 lat, jest to związek na odległość... Gdy przyjeżdża do mnie jest cudownie, tylko że nasz seks trwa nie dłużej nic 10-15 minut. Przechodzi mi "ochota" i robi mi sie sucho, troche boli. Nie chodzi o to że go nie kocham, bo bardzo go kocham. Tylko, że jak on wraca już do siebie, to sie strasznie z tego powodu kłócimy, bo on narzeka na to, że tak krótko, tez jestem zła na siebie. Czy któraś z was, tez miała taki problem i czy mogłby ktoś mi coś poradzić? Z góry dziękuje.

2013-09-23, 20:19	#2
busch Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 697	Dot.: Krótki seks. Problem. Chodzi o to, że to Ty przerywasz? Mówiłaś mu, jaka jest tego przyczyna? Przecież akurat na suchość łatwo jest coś zaradzić - jest naprawdę spora oferta lubrykantów na rynku, plus zawsze Twój partner może użyć własnej śliny, na przykład przerywając akcję na pieszczenie oralne Jesteś pewna, że to właściwy dla Ciebie mężczyzna? Przerywanie akcji w samym środku brzmi trochę tak, jakbyś w ogóle nie była na niego napalona . Poza tym, czy on albo Ty kiedykolwiek kończycie? Bo jeśli nie, to rzeczywiście może to być powód do frustracji - on się nakręci, a potem Ty go odrzucasz... Gdyby mi tak robił partner, moja samoocena roztrzaskałaby się o podłogę

2013-09-24, 08:58	#3
Jewels Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 255	Dot.: Krótki seks. Problem. Porozmawiaj o tym z partnerem albo zastosuj jakiś lubrykant. A jak Ciebie to bardzo nie pokoi to może skonsultuj się z ginekologiem. __________________ 28/2015 38/2016 17/2017 15.11.2014

2013-09-24, 12:56	#5
wzaciasnymbucie Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 93	Dot.: Krótki seks. Problem. Ja jak dochodzę któryś raz z rzędu to tez mi sie sucho robi..(jak jestem już zaspokojona na maksa ale wtedy musze sie naprawdę długo kochac) no ale jak nie jesteś osobą która ma wielokrotny orgazm i nie wiele Ci potrzeba do zaspokojenia no to dodatkowe nawilżenie moze być spoko pomysłem.. No ale jak Twoje podniecenie opada przez to co sie dzieje podczas skesu to moze pokombinowac z różnymi pozycjami, zastanowić się co Cię podnieca.. Może Ty lubisz na ostro a koleś jest za delikatny czy odwrotnie ? Albo jesteś przed za mało rozgrzana Edytowane przez wzaciasnymbucie Czas edycji: 2013-09-24 o 12:58

2013-09-24, 19:29	#6
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Krótki seks. Problem. Js niestety nie pomoge, bo nawet po godzinie seksu mam zbyt mokro. To tez problem

2013-09-29, 20:36	#11
milusiaam Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: łódź Wiadomości: 2 658	Dot.: Krótki seks. Problem. Jeśli chodzi o mnie w czasie seksu jestem juz odowiednio mokra ,ciezko mi sie rozkrecic... wiem ,że to przez tabletki. żel mam do innych specjałów __________________ http://www.suwaczek.pl/cache/33c4e6f6cd.png Synuś

2013-10-02, 21:45	#12
magd102 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-10 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 551	Dot.: Krótki seks. Problem. jeśli czujesz suchość a nie chcesz używac żelu,to zrób wtedy przerwe i zajmij sie penisem chłopaka - jak go ładnie obślinisz to wejdzie w Ciebie jak w masło a chlopak będzie zachwycony takim przerywnikiem __________________ „Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.”

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)