2017-02-20, 20:21 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 463
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
Edytowane przez Frezja_1 Czas edycji: 2017-02-20 o 20:24 |
|
2017-02-20, 20:40 | #62 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
Proszę, tu jest reszta, doczytaj i doklej sobie: Cytat:
|
||
2017-02-20, 20:47 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 463
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Bo w zacytowanej przeze mnie części wyraźnie okazujesz poczucie wyższości wobec innych. W tej części poniżej próbujesz tylko załagodzić swój brak kultury.
|
2017-02-20, 20:58 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Czyli bardziej kulturalne jest wjeżdżanie komuś w tyłek wózkiem sklepowym albo siadanie na czyjejś torebce, czego nieraz byłam ofiarą? I tworzenie teorii, że ktoś, kto kładzie torebkę na siedzeniu obok, to tylko po to, żeby nikt tam nie usiadł? I osądzanie, że niechęć do trzymania torebki na kolanach to chamówa najwyższych lotów? Nie wiem, kto bardziej i z czego się próbuje usprawiedliwić.
|
2017-02-20, 21:10 | #65 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Nie kładę w autobusach torebki na siedzeniu obok, bo uważam to za niebezpieczne, nie widzę też takiej potrzeby, a poza tym uważam ze nikt nie powinien się prosić o to miejsce. Ciężkie siaty stawiam na ziemi, a jak jest błoto to na bucie Wyjątek robię w pksach, ale też dopóki wszyscy siedzą pojedynczo. Jak tylko kolejne osoby zaczynają się dosiadac, zdejmuje, nie czekam. Sama nie lubię się prosić, choć to robię jak trzeba.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. Edytowane przez jaksy Czas edycji: 2017-02-21 o 16:32 |
2017-02-20, 21:32 | #66 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 810
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
"Mamy języki, żeby się odzywać, więc korzystajmy z tego."
A osoby nieme i te z silnymi wadami wymowy mają pecha i co nas, zdrowych, to obchodzi. ---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Cytat:
Zupełnie inaczej byłoby, gdyby osoba nie zwracała uwagi (bo nie jest ani rodzicem, ani nauczycielem ani pracodawcą dla tej zachowującej się niewłaściwie), tylko poprosiła grzecznie, uprzejmie i z szacunkiem, zakładając z góry, że do całej sytuacji doszło właśnie przez pomyłkę, przeoczenie, zagapienie, a nie przez złośliwość czy niedostatek inteligencji Mówię oczywiście o sytuacjach takich właśnie z serii "light", w żadnym razie o wandalizmie czy przemocy, tam trzeba reagować inaczej, najlepiej wzywając odpowiednie organy.
__________________
Cytat:
|
||
2017-02-20, 22:47 | #67 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Treść usunięta
|
2017-02-21, 06:23 | #68 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
|
|
2017-02-21, 07:10 | #69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Spoko, kiedyś w kolejce w Biedronce jakiemuś kolesiowi przewrócił się wózek (taki czerwony, plastikowy, trochę większy) na moje dziecko. Na co koleś "hehe nic się nie stało". No cóż, przeprosin na kolanach nie oczekiwałam, ale jednak w takich sytuacjach spodziewam się trochę innej reakcji.
|
2017-02-21, 07:34 | #70 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
Co do ostatniego zdania zacytowanej wiadomości - typowo buracki sposób myślenia, który uwielbiam tępić tekstami o równie burackim zabarwieniu zwykle buraki tak się zachowujące są potem śmiertelnie obrażone i mordują spojrzeniem, ale liczę na to, że następnym razem może włączą choć odrobinę empatii. Nawiasem mówiąc nie wiem czym się różni taki wjeżdzajacy w ciebie wózkiem typek od kogos kto ostentacyjnie odwraca glowe widzac stojaca kolo niego osobe, ktora juz na pierwszy rzut oka jest "w potrzebie" i nie raczy ruszyc swojego tylka/zabrac swoich rzeczy z wolnego miejsca.
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2017-02-21 o 07:36 |
|
2017-02-21, 08:13 | #71 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Natalia, albo ja cię nie zrozumiałam, albo reszta.
|
2017-02-21, 08:33 | #72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
jeśli kupujesz bilet do autobusu, to na jedno miejsce. chcesz trzymać zakupy na drugim miejscu - kup drugi bilet i pokazuj "proszącym się o miejsce" ludziom. proszę bardzo.
ale czemu oczekujesz że ludzie powinni prosić się o miejsce, które do ciebie nie należy i go nie wykupiłaś? To twój autobus, sama nim jeździsz czy jak? teraz jak jestem bardzo zmęczona albo mnie coś boli to proszę się o miejsce bo trudno wystać. ale jako nastolatka byłam nieśmiała, wstydziłam się i to znaczy że nie mogę siedzieć w autobusie bo jakaś pani stwierdzi że dopóki się nie odezwiesz-nic ci się nie należy? Edytowane przez niemanicka Czas edycji: 2017-02-21 o 08:35 |
2017-02-21, 09:25 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Bilet komunikacji miejskiej jest opłatą za przejazd, nie miejsce.
|
2017-02-21, 10:18 | #74 | |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
Nie wiem, co traktujesz jako "ktoś by się rzucił, żeby mnie pouczać" ale ja np. jeżdżę komunikacją miejską od około 15 lat i zwyczajową reakcja na "przepraszam, może pani rozmawiać ciszej" jest wydarcie mordy ze zdwojoną siłą.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
2017-02-21, 11:18 | #75 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ktoś odwracał wzrok od ciężarnej, osoby starszej lub niepełnosprawnej i nie zdjął kurtki albo nie ustąpił miejsca, jeśli ma taką możliwość. Widuję jedynie chamstwo w stosunku do osób, które się zagapiły albo też tego miejsca potrzebują. Cytat:
Ale dobra, niech będzie, że brak mi kultury, bo nie traktuję każdego człowieka jako potencjalnego chama i złośliwca. Według mnie dużo większym chamstwem jest publiczne strofowanie i robienie debila z dorosłego człowieka, który najprawdopodobniej nic złego nie zrobił, tylko zapatrzył się przez okno, w książkę, itp. |
||
2017-02-21, 11:41 | #76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Cytat:
W sklepie - poważnie, mówię całkowicie serio ze dwa razy starsze osoby się ścigały, żeby stanąć w kolejce przede mną. Ja też tego nie rozumiem. W kolejce do laba ignorowanie albo wręcz robienie na złość ciężarnym to norma; przykładowo raz była dziewczyna, która robiła obciążenie glukozą (to badanie, które długo trwa, bo trzeba czekać na kolejne pobranie 2h) i poprosiła (grzecznie, nie żadne tam roszczeniowe mamuśki) o przepuszczenie jedną czy dwie osoby - nie ma mowy. A ile się nasłuchałyśmy kiedyś z koleżanką o tym, że ciąża to nie choroba, też w labie, ale już nie pamiętam odnośnie czego - od 50-letniego faceta.. Ja mam strasznie kiepskie doświadczenia i obserwacje odnośnie traktowania ciężarnych. I tu nawet nie chodzi o to, że "mogłaś się odezwać", a o takie "domyślne" traktowanie ciężarnej jak pasożyta, który na pewno będzie czegoś chciał, nie dlatego, że kiepsko się czuje, ale: bo ciąża, bo przecież wszystkie ciężarne wykorzystują, naciągają, udają itd. Mnie w domu nauczyli, że osobie schorowanej, w ciąży itd. miejsca się ustępuje, nie czekając na prośbę. |
|
2017-02-21, 11:58 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;71154291]
Ja mam strasznie kiepskie doświadczenia i obserwacje odnośnie traktowania ciężarnych. I tu nawet nie chodzi o to, że "mogłaś się odezwać", a o takie "domyślne" traktowanie ciężarnej jak pasożyta, który na pewno będzie czegoś chciał, nie dlatego, że kiepsko się czuje, ale: bo ciąża, bo przecież wszystkie ciężarne wykorzystują, naciągają, udają itd. Mnie w domu nauczyli, że osobie schorowanej, w ciąży itd. miejsca się ustępuje, nie czekając na prośbę.[/QUOTE] A mi chodzi o domyślne traktowanie każdego człowieka na ulicy jako wroga, który chce jak najwięcej miejsca dla siebie i swojej kurtki czy torebki. Mnie też tego nauczyli. Ale nauczyli również tego, że jak coś mi się należy, a tego nie dostaję, to mogę o to poprosić. Najpierw poprosić, a nie od razu wziąć siłą. |
2017-02-21, 16:09 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk :)
Wiadomości: 556
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
W regulaminie kzk gop jest napisane, że zabronione jest trzymanie bagażu lub zwierząt na siedzeniach.
Ponadto przy wchodzeniu do busa czy tramwaju należy zdjąć plecak i trzymać go na wysokości podłogi. Nie wiem jak w innych miejscach, ale podejrzewam, że regulamin określa takie rzeczy. Poza zwykłymi biletami są bilety dla dużych zwierząt i na bagaż przekraczający określone wymiary, jednak te bilety nie uprawniają do umieszczania na siedzeniu bagazu/zwierzęcia. Ja zwykle trzymam duże torby na podłodze między nogami. Jak jest mokro w busie to na stopach kładę Jak jadę w dłuższe trasy jakimś PKS i jest mało osób to wtedy sobie położę torebke na siedzenie obok, ale większe torby i tak trzymam na podłodze. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
Real life only comes in shades of grey. "Your life is a gift. Accept it. No matter how screwed up or painful it seems to be. Some things are going to work out as if they were destined to happen. As if they were just meant to be." |
2017-02-21, 16:20 | #79 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Treść usunięta
|
2017-02-21, 16:32 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
|
2017-02-21, 16:52 | #81 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Treść usunięta
|
2017-02-21, 19:08 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;71154291]Ja jechałam kiedyś z wielkim brzuchem tuż nad młodym chłopakiem i dziewczyną, kilka przystanków - krajobraz za oknem był dla nich super interesujący Ktoś dalej mi ustąpił miejsca.
W sklepie - poważnie, mówię całkowicie serio ze dwa razy starsze osoby się ścigały, żeby stanąć w kolejce przede mną. Ja też tego nie rozumiem. W kolejce do laba ignorowanie albo wręcz robienie na złość ciężarnym to norma; przykładowo raz była dziewczyna, która robiła obciążenie glukozą (to badanie, które długo trwa, bo trzeba czekać na kolejne pobranie 2h) i poprosiła (grzecznie, nie żadne tam roszczeniowe mamuśki) o przepuszczenie jedną czy dwie osoby - nie ma mowy. A ile się nasłuchałyśmy kiedyś z koleżanką o tym, że ciąża to nie choroba, też w labie, ale już nie pamiętam odnośnie czego - od 50-letniego faceta.. Ja mam strasznie kiepskie doświadczenia i obserwacje odnośnie traktowania ciężarnych. I tu nawet nie chodzi o to, że "mogłaś się odezwać", a o takie "domyślne" traktowanie ciężarnej jak pasożyta, który na pewno będzie czegoś chciał, nie dlatego, że kiepsko się czuje, ale: bo ciąża, bo przecież wszystkie ciężarne wykorzystują, naciągają, udają itd. Mnie w domu nauczyli, że osobie schorowanej, w ciąży itd. miejsca się ustępuje, nie czekając na prośbę.[/QUOTE] Zgadzam się. Spotkałam się z ustępowaniem miejsca przez młode kobiety najczęściej, bardzo rzadko jakiś mężczyzna młody czy starszy - oni chyba wszyscy chore kręgosłupy mają Ja kiedyś dostałam w ciąży szturchnięcie w brzuch od właśnie starszego mężczyzny bo szłam nie po tej stronie chodnika ( a szłam po obciążeniu glukozą, źle się czułam a na chodniku szklanka) - w drugiej ciąży w tej sytuacji też starszy facet mnie objechał bo mu z drogi w porę nie zeszłam, ale wtedy już umiałam odpowiedzieć Po tych doświadczeniach uważam że większość facetów to straszne buraki i też żenada jeśli chodzi o zachowanie
__________________
|
2017-02-21, 20:07 | #83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Dołączam do grona rozczarowanych postawą większości podrózujących komunikacją miejską. Gdy byłam w zaawansowanej ciąży same z siebie ustępowały mi jedynie...starsze kobieciny. No czasami młodsze, przy czym zawsze gdy dziękowalam mówiły, że one dzieci mają i wiedzą jak to jest być w ciąży. Pozostałe towarzystwo zawsze odwracało głowę, sądzę że po myślach krążyło im "tylko nie ja tylko nie ja". Nie wierzę, że nagle wśród tych wszystkich młodych kobiet i facetów zapanowała epidemia chorych kręgosłupów, chorób lokomocyjnych itp. Poza tym zwykle, gdy wsiadałam wolałam zająć miejsce gdzieś blisko drzwi, bo potem na trasie, gdy robił się tłok to ciężko było mi się z brzuchem przecisnąć do drzwi. Dużo starszych osób robi to samo, bo po prostu jest im potem łatwiej wysiąść. Nie wynika to więc jedynie z jakiejś złośliwości, której tak usilnie próbują się dopatrzyć internetowi pieniacze.
To samo zresztą w kasach pierwszeństwa. Ja zwykle miałam załadowany cały wózek więc stawałam sobie w takiej kasie np w Tesco i grzecznie czekałam, nie przepychałam się, bo większość ludzi miała niedużo rzeczy, więc co mi tam, mogę postać - aż tak źle się nie czułam. Kilka razy zostałam jednak wywołana ze wszystkimi tobołami na początek kolejki przez kasjerkę. Matko, żebyście słyszały te komentarze oburzonych ludzi (zwykle facetów). Ktoś tu trafnie zauważył, że panuje epidemia buractwa wśród ludzi. Co do torebek i innych rzeczy umieszczanych na fotelach - z tego co kojarzę to zwykle w regulaminie jest zapis, że nie wolno umieszczać na siedzeniach bagażu itp. Nie rozumiem więc dlaczego mam kogokolwiek pytać czy może zdjąć swoją torbę, skoro ona w ogóle nie powinna się tam znaleźć. Rozumiem sytuację, gdy w autobusie/tramwaju jest pełno wolnych miejsc, ale kurczę - gdy się robi tłok to dlaczego mam niby zasuwać przez cały autobus, bo gdzieś tam z przodu są 2 wolne miejsca? Albo grzecznie prosić o ustąpienie mi miejsca przez torebkę jakiejś niewychowanej osoby? Z tego co jednak widzę zdaniem niektórych o wszystko trzeba się prosić. A wystarczyłaby odrobina empatii i dobrego wychowania.
__________________
Edytowane przez _Marta_M_ Czas edycji: 2017-02-21 o 20:11 |
2017-02-21, 21:08 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Mnie czasami do dzisiaj (zresztą nie tylko mnie, widuję takie sytuacje często) w Rossmannie wołają kasjerki, jak jestem z wózkiem. Wzrok ludzi w kolejce, jak idę pierwsza - zabić.
Zresztą kłótnie o to (już nie tylko z udziałem ciężarnych, ale tak ogólnie), kto był pierwszy i że trzeba chwilę postać to jest norma, widuję to codziennie. Ów pan, o którym pisałam parę postów wyżej, a którego to wózek spadł na moje dziecko po wyjściu z Biedronki dzwonił do BOKu tego sklepu, gdyż za długo stał w kolejce. |
2017-02-21, 21:34 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
To ja ci powiem dlaczego.
Ludzie stojący z plecakami na plecach zajmują co najmniej 50% miejsca więcej niż gdy mają je na podłodze, co jest wyjątkowo wkurzające, gdy w autobusie jest trochę więcej ludzi. Poza tym niektórzy są zdolni i jak stoją w okolicy zaczynających się siedzeń, to siedzący może plecakiem dostać po głowie (zdarzyło mi się już tak oberwać). Mnie raz zwrócono uwagę, że mam go zdjąć z pleców. Miałam lat naście i dopiero zaczynałam jeździć komunikacją miejską. Ale jakoś zrozumiałam od razu. Ale niektórzy dawno dorośli, jeżdżą od lat i mają gdzieś... Ja torby z zakupami zawsze trzymam na ziemi między nogami. Tak jest najbezpieczniej dla zakupów, bo przy ostrzejszych zakrętach albo na ślimaku mam pewność, że nic mi się nie wysypie, bo przecież przytrzymuję nogą. Zapisz
Zapisz Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2017-02-21 o 21:36 |
2017-02-21, 23:30 | #86 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Treść usunięta
|
2017-02-21, 23:40 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
|
2017-02-22, 05:33 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Torby się zmeczyly. ....
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
__________________
Za dnia aniołem, w nocy diabłem. Blog o zabiegach kosmetycznych na twarz Moje Legginsy sportowe |
2017-02-22, 07:13 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Jak dla mnie nic nie przebije chłopaka z butami przywiązanymi sznurówkami do plecaka, które sobie wesoło dyndały na poziomie głów siedzących pasażerów. Jak mu zwróciłam uwagę tylko oburzył się, że to nie jego wina że tłok jest w autobusie.
|
2017-02-22, 09:28 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Zmęczone torby w autobusie
Ja ostatnio rzadko jeżdżę komunikacją, ale zdarzało mi się trzymać torbę na siedzeniu. Jednak tylko wtedy gdy autobus był pusty, nie wyobrażam sobie trzymać na siedzeniu toreb, gdy dookoła są ludzie, którzy mogliby usiąść.
Najlepszym rozwiązaniem przy dojazdach na uczelnię było po prostu wybranie miejsca stojącego. Od razy brak dylematów i udawania, że nie widzę kogoś w potrzebie |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.