Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część III!

[Higurashi]

Ja ostatnio sporo zużywam, więc do końca tego roku w paru kategoriach powinnam mieć już naprawdę rozsądne ilości Cieszy mnie to, bo zakupy przestał być taką przyjemnością jak kiedyś. Kupię produkt, ale nie mogę otworzyć, bo kilka innych w użyciu... zupełnie bez sensu.

[Jastinkaa]

Moje spóźnione denka październikowe:
1.Isae Antyperspirant
2. Eveline Luksusowy krem - serum do rak i paznokci
3.Facelle Płyn do higieny intymnej
4.YR Orientalne mleczko pod prysznic
5.Bebeauty Ujędrniająca sól do kapieli
6. YR Szampon stymulujący przeciwko wypadaniu włosów
7.Venus Emulsja do higieny intymnej
8.Wellnes Beauty Kremowy płyn do kąpieli Kakao i jojoba
9.Miss Sporty So Matte
10.Iwostin Emulsja matująca
11. Ziaja Odżywka intensywna świeżość
12.YR Delikatny płyn do demakijażu wrażliwych oczu
13.Joanna Peeling do ciała gruboziarnisty

[Iwoka]

7. Celine Dion, Sensational, woda toaletowa, 75 ml. Bardzo przyjemny, subtelny i kobiecy zapach. Na razie mam sporo tego typu produktów, ale będę go miała w przyszłości na uwadze.

[loczek88]

Znowu spóźnialska ....

gratuluje denek październikowych!
A tym, które zawartość zapasów martwi i denka nie idą - jestem z wami, u mnie w kolejce czeka 5 żeli pod prysznic 500ml........


No ale na razie coś optymistycznego, moje "dokonania":

1. Alverde kwiatowy żel pod prysznic
2. Canaan mydło "błotniste" z morza czarnego
3. Wellnes&Beauty Peeling do ciała masło shea & olejek migdałowy
4. Balea mleczko do ciała malina & trawa cytrynowa
5. Eveline krem na celullit, ten mrożący dla skóry wrażliwej
6. LRP woda termalna 300ml
7. Balea płyn do demakijażu oczu
8. FlosLek żel pod oczy bławatkowy
9. Vatika olej kokosowy
10. Isana lakier do włosów
11. Alverde deodorant Magnolia/Malva
12. BabyLove chusteczki nawilżające
13. Dm - gąbka jajko do podkładu
14. Iwostin fluid matujący Correctin
15. Manhattan podkład Easy match make up
16. P2 puder mozaika "Just dream like"
17. Hans Karrer próbka żelu do mycia twarzy ze srebrem
18. Schabens malinowa maska do twarzy
19. Balea maska oczyszczająca do twarzy z błotkiem z morza martwego
20. Lush próbka maseczki Rosie Cheeks
21. pilniczek

[Silloe]

Napisane przez loczek88

Znowu spóźnialska ....

gratuluje denek październikowych!
A tym, które zawartość zapasów martwi i denka nie idą - jestem z wami, u mnie w kolejce czeka 5 żeli pod prysznic 500ml........


No ale na razie coś optymistycznego, moje "dokonania":

1. Alverde kwiatowy żel pod prysznic
2. Canaan mydło "błotniste" z morza czarnego
3. Wellnes&Beauty Peeling do ciała masło shea & olejek migdałowy
4. Balea mleczko do ciała malina & trawa cytrynowa
5. Eveline krem na celullit, ten mrożący dla skóry wrażliwej
6. LRP woda termalna 300ml
7. Balea płyn do demakijażu oczu
8. FlosLek żel pod oczy bławatkowy
9. Vatika olej kokosowy
10. Isana lakier do włosów
11. Alverde deodorant Magnolia/Malva
12. BabyLove chusteczki nawilżające
13. Dm - gąbka jajko do podkładu
14. Iwostin fluid matujący Correctin
15. Manhattan podkład Easy match make up
16. P2 puder mozaika "Just dream like"
17. Hans Karrer próbka żelu do mycia twarzy ze srebrem
18. Schabens malinowa maska do twarzy
19. Balea maska oczyszczająca do twarzy z błotkiem z morza martwego
20. Lush próbka maseczki Rosie Cheeks
21. pilniczek

Możesz napisać coś o podkładzie? Jak krycie?

[MissChievousTess]

Loczek88, na jak długo wystarczyło Ci jajko do podkładu?

[loczek88]

Napisane przez Silloe

Możesz napisać coś o podkładzie? Jak krycie?

on mi służy do jednego celu - rozjaśniania innych podkładów. Mój odcień, najjaśniejszy 30 - to jest idealnie neutralny beż w prawie białym odcieniu. Ja jestem biała a on mnie i tak bieli.
Bardzo bardzo leisty, ale nie tłusty, krycie ma żadne. Oczywiście zależy ile masz do zakrycia, ja duuuużo naczynek i raczej mnie właśnie...odświeżał na twarzy, niż cokolwiek zakrywał.
Świetnie łączy się z innymi podkładami, nie waży się itp. w przeciwieństwie do niby już hitowego MUR podkładu nr 1 białego, który owszem, jest biały, ale z czymkolwiek nie łączę, mam dziwne placki na twarzy.
Więc jeśli wszystko jest dla Ciebie za ciemne, różowe itp. - polecam do rozjaśniania

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez MissChievousTess

Loczek88, na jak długo wystarczyło Ci jajko do podkładu?

na mniej więcej rok, prawie codziennego użytkowani i mycia, gdzie ostatni miesiąc to już go wymęczałam, miał grudki i pęknięcia. Przez 10 miesięcy był w stanie idealnym, nie pękał, domywał się itp, oczywiście nie mam porównania do BB, ale dla mnie, fanatyka naturalnego wyglądu podkładu na twarzy, był bardzo satysfakcjonujący. Tylko różowe jest zupełnie inny niż fioletowe, ostrzegam. Fioletowe jest bardziej....żelowe?...twa rdsze, ciężej się domywa i bardzo ciężko wypłukuje. Mam też wrażenie że z fioletowym podkład na nim jakby..zostaje i przy pieczątkowaniu nie przyklejał się do twarzy. Może mam felerny egzemplarz...? Różowa bardziej komfortowa.

[MissChievousTess]

loczek88, dziękuję za informację. Mam w zapasach właśnie różowe, z myślą o zimie.
Chciałam wiedzieć czego się spodziewać. Dziękuję.

[Anna_Konda]

Mam pierwsze denko:
1. pasta do zebow (miniaturka)

Pytanie za 100 punktow - kiedy wyrzucacie tusz do rzes? Pytam bo mam wrazenie, ze moich kilka jeszcze sie nadaje chociaz nie sa juz az tak dobre jak kiedys... Chyba jestem przesadnie oszczedna (i stad tak malo moich zuzyc) bo kazdy tusz katuje i katuje, wpuszczam do srodka Duraline i chyba nigdy sie nie skoncza...

[Higurashi]

Anna_Konda, ja nie używam, ale powinno się wyrzucać co trzy miesiące chyba. Z taką częstotliwością kupuję mamie tusz i też nauczyła się tak robić

[Iwoka]

Napisane przez Higurashi

Anna_Konda, ja nie używam, ale powinno się wyrzucać co trzy miesiące chyba. Z taką częstotliwością kupuję mamie tusz i też nauczyła się tak robić

Ja stosuję tak długo jak daje dobry efekt. Takie tusze Rimmela dopiero po kilku miesiącach zaczynały u mnie dawać fajny efekt Za to maskary Eveline szybko wysychają i zaczynają się osypywać.

[Higurashi]

Napisane przez Iwoka

Ja stosuję tak długo jak daje dobry efekt. Takie tusze Rimmela dopiero po kilku miesiącach zaczynały u mnie dawać fajny efekt Za to maskary Eveline szybko wysychają i zaczynają się osypywać.

Niektóre tusze trzeba ponoć podsuszyć moja mama używa ciągle tego samego i właśnie świeży jest najlepszy

[aante_e]

Napisane przez Higurashi

Anna_Konda, ja nie używam, ale powinno się wyrzucać co trzy miesiące chyba. Z taką częstotliwością kupuję mamie tusz i też nauczyła się tak robić

Mi się nie zdarzyło, żeby jakikolwiek tusz służył mi dłużej niż te 3 miesiące. Zwykle są już zasuszone ale ja używam codziennie i to sporą ilość, bo nie dość ze mam jasne rzęsy to lubię teatralny efekt

[SceneQueene]

5. Eliksir upiększający elseve do włosów farbowanych zużyty jako olejek do kąpieli- nie zauważyłam, że ma alko denat w składzie
6. Patyczki do uszu
Dzisiaj 8. a tu już 6. denko! Fajnie się zapowiada.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 01:49 ----------

Napisane przez Iwoka

Ja stosuję tak długo jak daje dobry efekt. Takie tusze Rimmela dopiero po kilku miesiącach zaczynały u mnie dawać fajny efekt Za to maskary Eveline szybko wysychają i zaczynają się osypywać.

Mam tak samo. Kocham tusze Rimmel, ale nie od początku :-D

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[edyta508]

A mnie mimo zapasow zakupy nadal sprawiaja duza przyjemnosc i nie sadze zeby to sie zmienilo. Jakos dam rade tym wszystkim kosmetykom w grudniu przyjdzie duza paczka z konkursu ale wiekszosc planuje oddac

[kofi81]

8. pasta do zębów Sensodyne Multi Care
9. pielęgnujący płyn micelarny Nivea

[mamaAmelka]

Napisane przez Iwoka

Ja stosuję tak długo jak daje dobry efekt.

Ja tak samo Używam dopóki jestem z niego zadowolona. Z reguły jest to od 3 do 5 m-cy.

Napisane przez edyta508

A mnie mimo zapasow zakupy nadal sprawiaja duza przyjemnosc i nie sadze zeby to sie zmienilo. Jakos dam rade tym wszystkim kosmetykom w grudniu przyjdzie duza paczka z konkursu ale wiekszosc planuje oddac

Ja zaczęłam wychodzić na prostą z zapasami, ale coś od miesiąca moje pudełka zaczynają się zapełniać :-( A czekam na dwa zamówienia, które też tam wylądują. Do tego dwa inne 'wiszą' i biję się sama ze sobą czy opłacić...

[motylek_8259]

Gratuluje wszystkim denek październikowych, jak również już tych listopadowych

A oto moje pierwsze listopadowe denka:
1. Isana, Mydło w płynie - róża i jogurt;
2. Pharma CF, Cztery Pory Roku, Zimowy krem do rąk regenerujący żurawina+miód+mleko;
3. Rival De Loop, Maseczka złuszczająca peel-off;
4. Floris, Sól kosmetyczno-kąpielowa, Sól bocheńska o zapachu zielonego jabłuszka;
5. Alterra, Krem do twarzy bez substancji zapachowych do cery bardzo wrazliwej;
6. Garnier Mineral, 5 Protection, antyperspirant w sprayu;
7. Opakowanie wkładek higienicznych -45sztuk

[Anna_Konda]

Dzieki za komentarze odnosnie maskar... Powoli dojrzewam do wyrzucenia dwoch najstarszych w mojej kolekcji. W koncu mam jeszcze chyba z 10 nieotwartych w tym MAC, Isadora i L'oreal czyli chyba fajne tusze...

U mnie dzis z rana dopiero drugie denko:
2. krem Nivea Care

[Higurashi]

Brawo za denka, dziewczyny! ja póki co lecę szybko

10. Bibułki matujące. Jakieś tanioszki z Ebaya. Przypominały trochę bibułę właśnie. Mimo wszystko znacznie lepsze od papieru do pieczenia Wibo : p
11. Playboy, Lovely, dezodorant w sprayu - przyjemny, wydajny produkt. Nie podrażniał i nie był na tyle intensywny, by 'gryźć się' z perfumami, więc spełniał swoją rolę.
12. Manhattan, puder sypki - kupiony w maju w promocji. Zapłaciłam za niego jakieś 18 zł. Ma aż 20g, więc stosunek ceny do pojemności bardzo korzystny. Dobrze się sprawował. Nie porwał mnie, ale przyjemnie się go używało.

[loczek88]

Napisane przez Anna_Konda

Dzieki za komentarze odnosnie maskar... Powoli dojrzewam do wyrzucenia dwoch najstarszych w mojej kolekcji. W koncu mam jeszcze chyba z 10 nieotwartych w tym MAC, Isadora i L'oreal czyli chyba fajne tusze...

U mnie dzis z rana dopiero drugie denko:
2. krem Nivea Care

Anna_Konda, rozumiem Twój "problem". U mnie tusze prawie nigdy się nie kończą, nie wiem o co chodzi. Po 6m jeszcze dużo zostaje w opakowaniu, mimo codziennego tuszowania dosyć długich rzęs. Ostatnio wyrabiam sobie nałóg wyrzucania po 6 miesiącach właśnie (chyba że na op stoi np 9m), lub/również kiedy zaczyna się kruszyć pod oczami. Wychodzę z założenia iż w razie odpukać czego, koszty leczenia oka są nieporównywalne z kosztem jednego tuszu . A skoro masz w zapasach tyle łakoci, to na Twoim miejscu bym się nie wahała

[MissChievousTess]

Ja też wyrabiam w sobie nawyk wyrzucania po 3-5 miesiącach. W zależności od tego czy tusz nie podrażnia mi oka i nie zaczyna się kruszyć.
Też mam kilka nieotwartych w zapasie. Raczej średniopólkowe, więc wyrzucać mi nie szkoda. Chciałabym wywalać tak po tych 3 miesiącach, ale przy moich funduszach na obecną chwilę to mało realne. Dlatego używam dłużej. Ale ostrożnie. Nigdy np. nie odświeżam tuszu domowymi sposobami.

[Anna_Konda]

Napisane przez loczek88

Anna_Konda, rozumiem Twój "problem". U mnie tusze prawie nigdy się nie kończą, nie wiem o co chodzi. Po 6m jeszcze dużo zostaje w opakowaniu, mimo codziennego tuszowania dosyć długich rzęs. Ostatnio wyrabiam sobie nałóg wyrzucania po 6 miesiącach właśnie (chyba że na op stoi np 9m), lub/również kiedy zaczyna się kruszyć pod oczami. Wychodzę z założenia iż w razie odpukać czego, koszty leczenia oka są nieporównywalne z kosztem jednego tuszu . A skoro masz w zapasach tyle łakoci, to na Twoim miejscu bym się nie wahała

Uff a juz myslalam, ze tylko ja jestem jakas dziwna z tymi tuszami

Napisane przez MissChievousTess

Ja też wyrabiam w sobie nawyk wyrzucania po 3-5 miesiącach. W zależności od tego czy tusz nie podrażnia mi oka i nie zaczyna się kruszyć.
Też mam kilka nieotwartych w zapasie. Raczej średniopólkowe, więc wyrzucać mi nie szkoda. Chciałabym wywalać tak po tych 3 miesiącach, ale przy moich funduszach na obecną chwilę to mało realne. Dlatego używam dłużej. Ale ostrożnie. Nigdy np. nie odświeżam tuszu domowymi sposobami.

U mnie tez ostatnio ciezko z kasa co niestety nie powstrzymuje mnie przed chomikowaniem kosmetykow... A do odswiezania tuszu i eyelinera uzywam Duraline chociaz gdzies czytalam, ze mozna wlac do maskary krople do oczu. Nie bede tego jednak sprawdzac!

[Karola 87]

Witam się po długiej przerwie
Gratuluje wszystkich denek - i październikowych i listpadowychkl aski:

A o to moje denko październikowe:
1-patyczki kosmetyczne lilibe 1 opakowanie ( 200 sztuk) - produkt który u mnie schodzi jak woda ... Używam do wszystkiego od poprawiania makijażu, pomalowanych pazurków... aż do doczyszczania klawiatury laptopa
2-podkład very me ivory 30 ml oriflame - ostatni w tym roku bo odcień pasuje do mojej skóry latem. Tani a całkiem fajny w używaniu, moje koło ratunkowe gdy totalny brak kasy a zamaskowanie na twarzy trzeba położyć
3-maseczka peel off oczyszczająca bielenda 1 saszetka - moje maseczkowe KWC
4-żel pod prysznic ananas i szałwia 250 ml oriflame - fajny zapach
5-olejek kokosowy 15 ml oriflame- wydajny tubka wystarczyła na moje długie włosy
6-woda toaletowa solar 50 ml oriflame - fajny arbuzowy zapach, nawet dość trwały ale na mnie większość zapachów dobrze się utrzymuje
7-balsam do ciała i dłoni solar 150 ml oriflame- lekki o fajnym zapachu ale dla mnie za mało nawilżający
8-pasta do zębów colgate max fresh 125 ml- moja ulubiona, mocno miętowa
9-podkład illuskin porcelain spf 20, 30 ml oriflame - wykończyłam końcówkę sprzed lata, kolejny już w użyciu
10-szampon do włosów przetłuszczających się cytryna, pokrzywa 400 ml oriflame - fajnie pachnie, dobrze się pieni ( ach te sls-y) i rozwiązuje mój problem tłustych kłaków
11-odżywka do włosów farbowanych hair-x 200 ml oriflame - rudy kolor wypłukuje się więc na to nie działa jedyny efekt to ułatwione rozczesywanie
12-błyszczyk red ovation 8 ml oriflame - pachniał melonem, nie kleił się no ideał - ale skończył się niestety a ich już nie ma i tak zostałam bez żadnego błyszczyka. To w sumie powód do zakupów tylko co kupić a rossmann znowu dał obniżki przed moją wypłatą gdy spłukana jestem totalnie

Próbki:
- perfumy giordani gold essenza 1 ml -
- eleo olejek do włosów - 1,5 ml


To teraz czas na podsumowanie Jestem zadowolona z tego denka po udało mi się skończyć produkty, których była końcówka. Trochę przeszło też na listopad ( już mam 6 denek ).

[ktsw]

mi się udało zdenkować dwa kremy i tym samym wychodzę na prostą po chwilowej niepoczytalności w czasie promocji wiosennej w rossmanie -49% na produkty do pielęgnacji twarzy Problem mam tylko z olejkami evree, które zakupiłam dwie sztuki wtedy, a już widzę że ciężko będzie...

[GOśka T.]

moje listopadowe:

1. Rimmel, tusz do rzęs Extra Super Lash WOW-jestem zadowolona,podkresla pogrubia i wydłuza lekko rzęsy.Dobrze się utrzymyje, nie osypuje,nie ma efektu pandy<czego nie trawię >stosowałam 3 m-ce i już na niego pora.

2.YR,Żel pod prysznic Zielona cytryna z Meksyku


Póki co nie doszłam jeszcze do Rossa ale wciaz mnie kusi promocja.W sumie tuszów mam 3 w zapasie nieuzywanych,jedyne na co się skusze to jakiś podkład i puder bo te mam na wykończeniu.


Z tuszami jest tak,że nie każdy wytrzyma 3 m-ce stosowania, jeden od razu można wywalić bo na nic sie maja zapewnienia producentów jest po prosty do d.... Innym moge sie i z pół roku malowac i jest fajny.

U nnie przeciętna żywotnośc tuszu to 2 m-ce.

[MissChievousTess]

Ja nie mogę narzekać. Bo wszystko mi ładnie schodzi. Szykuje się denko podkładu, korektora pod oczy (dumam czy jednego nie kupić na zapas), kremu do twarzy i pewnie niedługo wykończę zmywacz do paznokci.
Zapas mam w zasadzie z tego, z czego chciałam mieć tj. droższej kolorówki, balsamy YR z limitki, trochę żeli, perfumy.
Staram się kupować tylko raz na jakiś czas. No i regularnie stosować to, co mam.
Jedyne szaleństwo w tym miesiącu to 2 paletki the Balm. A tak to jakoś nie latam od promocji do promocji. W rossmannie poszłam na tą część na usta, ale inne mnie nie kusiły. Na tej 3 ciej może tani puder i 2 korektory dokupię- jeden taniutki na naczynka, drugi droższy pod oczy. Może coś z tego kupię. A tak to w sumie wszystko mam. W najbliższym czasie tylko zapas zmywacza muszę uzupełnić, ale możliwe, że zrobię to hurtem razem z peelingiem do ciała na początku przyszłego miesiąca. Bo teraz już raczej pilnuję portfela. Mam inne wydatki.
Jedynie co to kremy do rąk i stóp+peelingi do stóp mogą mi się pokończyć tak do przyszłego miesiąca, ale mam tanie zamienniki jakby co.

[Iwoka]

U mnie powinno być ładnie jeśli chodzi o denka w tym miesiącu, ale przybywa też mnóstwo wygranych rzeczy Ostatnio wzięłam się za przeglądanie kosmetyków i zrobiłam w wordzie tabelki z wszystkimi nazwami i datami przydatności. Trochę się przeraziłam ich ilością

[Apolonia Wu]

W październiku zużyłam
1. Tender Care, Oriflame - to mój ulubieniec
(moja recezja tutaj: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-892514 )

W listopadzie natomiast zakończyłam opakowania:
1. Perfecta Mama, żel do higieny intymnej dla kobiet w ciąży 300 ml (nie mam do niego zastrzeżeń); W jego miejsce zakupiłam jednak żel do higieny Biały Jeleń, bo zbliżam się do porodu, a znajome położne go polecają.

2. Clarins, Tonik (Lotion with Iris) 400 ml (bardzo dobrze nawilża i domywa resztki innych kosmetyków; Tutaj moja recenzja: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...review-1032526 )

3. Inglot, płyn do demakijażu, 100 ml. (Fajny płyn, choć zgadzam się z opiniami, ze lubi czasem piec w oczy. Ale całkiem dobrze doczyszcza makijaż oczu. Natomiast jestem wielką fanką opakowania… Minimalistyczne, białe z czarną nakrętką, proste liternictwo, porządny plastik… Jedno z nielicznych opakowań, które nie szpeci łazienki. )

P.S.
a)
Dzielnie rozprawiam się z kolorówką do ust.
Zaistniał zresztą pewien sprzyjający czynnik…
Zamierzałam co prawda kupić pędzelek do ust z zakrętką.
ale całkiem spontanicznie nabyłam pędzelek do ust z serii Douglas, taki zwykły do domowego użytku (bez zakrętki)
Jestem nim zachwycona!
Krótkie, sprężyste włosie, przez co nie ugina się pod naciskiem, tylko maluje bardzo precyzyjnie i łatwo dozować szminkę.
Teraz z jego pomocą zużywa mi się dużo przyjemniej szminki, których nie lubiłam - wystarczy, że teraz przyjemniej się nakładają i o wiele ładniej wyglądają na ustach.

b) odnośnie tuszy - raczej sumiennie przykładam się do ich terminu ważności, ale tak naprawdę dopiero od kilku lat się tego nauczyłam. Używam maksymalnie jednego (jeśli tylko czarny) lub dwóch (jeśli czarny i brązowy) naraz. Jeżeli dostaję jakieś próbki-miniaturki tuszu, to ich nie odpakowuję.
Lubię kupować także tusze w małych podróżnych pojemnościach (np. Smashbox, Benefit) - producentów, którzy wpadli na pomysł takich mini produktów wychwalam pod niebiosa. Jak dla mnie cała produkcja kolorówki powinna zmniejszyć pojemności co najmniej o połowę. Np. jedyne cienie do powiek, które da się zużyć w terminie, to chyba te małe podłużne z systemu ArtDeco.

Pozdrawiam wszystkie dzielnie denkujące dziewczęta!

[jatula]

Napisane przez Antymionka

Z jednej strony mniejsze kosmetyki to swieta racja.. Ja mam chyba w zapasach dwa peelingi 200 g. Chociaz uslprawiedliwiam sie ze niektorzy maja wiecej

jak widzę wielką butelkę to mam wrażenie, że zostanie ze mną na wieczność