Mamy październikowe 2018 cz. IV

[tigresska]

Napisane przez królewna z drewna

Ja mam termin na 27.10, ale bardzo bym chciała jednak wcześniej trochę urodzić a już na pewno nie w listopadzie ogólnie czuję się dobrze. Zgagę miałam kilka razy, ale mi pomagała jedynie Coca Cola, więc w sumie dobrze, że za często jej nie mam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam termin dzień wcześniej i również mam nadzieję, że nie urodzę w listopadzie

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[królewna z drewna]

Napisane przez amiyaa

U mnie proszę o dopisanie wizyty 3.10, nie zapowiada się żebym urodziła do środy

Dopisane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lykki]

Napisane przez purediamond3333

Adas

Witamy Ciebie i Adasia

[królewna z drewna]

Napisane przez tigresska

Ja mam termin dzień wcześniej i również mam nadzieję, że nie urodzę w listopadzie

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ja już teraz nie mogę wytrzymać jak dziewczyny rodzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mwmwm91]

Napisane przez królewna z drewna

Ja już teraz nie mogę wytrzymać jak dziewczyny rodzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja po dzisiejszym odejściu czopa siedzę jak na szpilkach
Myślę, że młody mógł go wzruszyć i dlatego odszedł - wczoraj wieczorem kilka razy mnie tak łupnął nisko głową. Może już schodzi w dół i niedługo przerwie też pęcherz owodniowy... Czekam, obserwuję, zaczęłam to brać na poważnie

[purediamond3333]

Trzymam kciuki, zebys jak najszybciej przywitala swoje malenstwo na swiecie)) Odpoczywaj i staraj sie relaksowac

[Mila 23]

Napisane przez mwmwm91

Ja po dzisiejszym odejściu czopa siedzę jak na szpilkach
Myślę, że młody mógł go wzruszyć i dlatego odszedł - wczoraj wieczorem kilka razy mnie tak łupnął nisko głową. Może już schodzi w dół i niedługo przerwie też pęcherz owodniowy... Czekam, obserwuję, zaczęłam to brać na poważnie

Hej ty masz termin jakoś podobnie do mmke. Nie strasz. Ja myślę że mi też ten czop odchodzi powoli bo mam bardzo dużo sluzu... boli mnie brzuch dzis i jakoś dziwnie się czuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suqub]

Napisane przez mwmwm91

Ja po dzisiejszym odejściu czopa siedzę jak na szpilkach
Myślę, że młody mógł go wzruszyć i dlatego odszedł - wczoraj wieczorem kilka razy mnie tak łupnął nisko głową. Może już schodzi w dół i niedługo przerwie też pęcherz owodniowy... Czekam, obserwuję, zaczęłam to brać na poważnie

Wiesz czop to i może kilka dni odchodzic a może odejść i nic to za bardzo nie zwiastuje, to znaczy przez kilka dni może jeszcze nic nie być.

[mwmwm91]

Napisane przez Suqub

Wiesz czop to i może kilka dni odchodzic a może odejść i nic to za bardzo nie zwiastuje, to znaczy przez kilka dni może jeszcze nic nie być.

Tak tak, wiem, ale jednak pierwszy raz wydarzyło się u mnie coś, co skłoniło mnie do wizyty na IP i uświadomiło, że poród może być zarówno dziś jak i za miesiąc Wcześniej o tym nie myślałam, cały czas miałam podejście "jeszcze dużo czasu".

[So_close]

Mi odszedł czop tydzień temu, id tego czasu zrobiło mi się małe rozwarcie i to tyle nie rodzę

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka

[Suqub]

Napisane przez mwmwm91

Tak tak, wiem, ale jednak pierwszy raz wydarzyło się u mnie coś, co skłoniło mnie do wizyty na IP i uświadomiło, że poród może być zarówno dziś jak i za miesiąc Wcześniej o tym nie myślałam, cały czas miałam podejście "jeszcze dużo czasu".

A to fakt. Też jeszcze przed chwilą miałam myślenie, że to dużo czasu.

Napisane przez So_close

Mi odszedł czop tydzień temu, id tego czasu zrobiło mi się małe rozwarcie i to tyle nie rodzę

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka

Ja to myślałam, że Ty to może juz na porodowce

[So_close]

Napisane przez Suqub

A to fakt. Też jeszcze przed chwilą miałam myślenie, że to dużo czasu. Ja to myślałam, że Ty to może juz na porodowce

Niestety, moja stalowa macica ma jak widać inne plany

Wysłane z mojego HTC6535LVW przy użyciu Tapatalka

[purediamond3333]

Wczoraj w nocy tak sie ucieszylam bo mialam przez 3 h skurcze co 20-30 minut i mysle sobie ..oho moze sie zaczelo, a tutaj nic, macica trenuje przed porodem. Od miesiaca mam czesto skurcze przepowiadajace i silne napinanie brzucha...wszysto mi sie dluzy, kazdy dzien jest jak miesiac, juz bym chciala go trzymac w ramionach

[królewna z drewna]

Napisane przez purediamond3333

Wczoraj w nocy tak sie ucieszylam bo mialam przez 3 h skurcze co 20-30 minut i mysle sobie ..oho moze sie zaczelo, a tutaj nic, macica trenuje przed porodem. Od miesiaca mam czesto skurcze przepowiadajace i silne napinanie brzucha...wszysto mi sie dluzy, kazdy dzien jest jak miesiac, juz bym chciala go trzymac w ramionach

oj mi też się bardzo dłuży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Cześć dziewczyny trzeci trymestr mi też się dłuży, a już szczególnie ten 9 miesiąc. Do tego każda kolejna noc to godziny męki. Ból bioder jest niesamowicie uciążliwy i liczę na to, że niedługo ta dolegliwość minie bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[purediamond3333]

Postaraj sie rozciagac regularnie, jesli nie ma przeciwskazan to bole nie beda tak silne. Brak cwiczen i przygotowania miesni do ciazy, potrafi narobic niezlego balaganu z nasza kondycja hehe.

[So_close]

Napisane przez purediamond3333

Postaraj sie rozciagac regularnie, jesli nie ma przeciwskazan to bole nie beda tak silne. Brak cwiczen i przygotowania miesni do ciazy, potrafi narobic niezlego balaganu z nasza kondycja hehe.

Jak dziecko już się wstawia w kanał to rozciąganie nic nie da niestety u mnie przekręcenie się w nocy to jest dramat i zaawansowany kilkuminutowy proces logistyczny, a ćwiczę jogę regularnie (no od paru tyg już w sumie nie, ale rozciągam się na piłce )

[purediamond3333]

Moze to zalezy od osoby.Ja przed ciaza cwiczylam regularnie i sie rozciagalam i do tej pory nawet raz nie zabolal mnie krzyz, a jestem 18 dni przed porodem. Dziekuje Bogu za ten cud)) Za to wolno przekrecam sie w nocy, tak jak Ty bo jak zrobie to za szybko to zgaga i wymioty.Takze jest jak jest

[Esti10]

Czesc kobitki
Bylismy dzis u neonatolog i tylko dobre wiesci zoltaczka juz zniknela i wazymy 2830 Takze jestem przeszczesliwa

Dziekuje za mile slowa o Emilce tam wszystkim co wyzej pisaly

Gratuluje kolejnym mamuska bo wiem ,ze byly znowu porody chyba Paula tak ?
Jak cos mnie jeszcze ominelo to sorki i Gratuluje serdecznie

Witam nowa mamusie co tak na sam koniec dolaczylas dopiero ?

[purediamond3333]

Witam rowniez i gratuluje)) Chyba dopiero teraz bo strach mnie oblecial niedawno i postanowilam wzmocnic sily psychiczne pomiedzy przyszlymi mamuskami w tej samej sytuacji co ja

[Esti10]

Napisane przez purediamond3333

Witam rowniez i gratuluje)) Chyba dopiero teraz bo strach mnie oblecial niedawno i postanowilam wzmocnic sily psychiczne pomiedzy przyszlymi mamuskami w tej samej sytuacji co ja

Acha no to pewnie kazde wsparcie sie przydaje
No teraz tutaj to juz troche jest pusto i mniejszy ruch wiekszosc jest na fb ale jeszcze czasem cos sie popisze
Wczesniej to tu po kilka stron dziennie lecialo

[xxboo]

Napisane przez So_close

Jak dziecko już się wstawia w kanał to rozciąganie nic nie da niestety u mnie przekręcenie się w nocy to jest dramat i zaawansowany kilkuminutowy proces logistyczny, a ćwiczę jogę regularnie (no od paru tyg już w sumie nie, ale rozciągam się na piłce )

Mi odkąd się wstawiła to krzyż chce mi pęknąć niestety ;/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[izaa29]

Napisane przez So_close

Jak dziecko już się wstawia w kanał to rozciąganie nic nie da niestety u mnie przekręcenie się w nocy to jest dramat i zaawansowany kilkuminutowy proces logistyczny, a ćwiczę jogę regularnie (no od paru tyg już w sumie nie, ale rozciągam się na piłce )

Potwierdzam jako już "dorodna ciężarówka" dziś 40+5tc, wczoraj pozbierałam trochę orzechów na podwórku porozciągałam się, a później kręgosłup chciało mi rozwalić a o przekręcaniu w nocy to się już nawet nie wypowiadam, wykonuje to wręcz na raty. Zbyt szybki obrót powoduje już boleści

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Heledore]

Oj Iza współczuję jestem na tym samym etapie ale nie mam takich dolegliwości. Jak się więcej poruszam to boli mnie miednica przy każdym kroku później. Kręgosłup u mnie teraz ok. Najgorzej dla kręgosłupa miałam w 2 trymestrze.
Zgaga mi wróciła , mega senność w dzień i bezsenność w nocy , brak apetytu eh. Chce już miec ciążę za sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suqub]

Napisane przez Esti10

Acha no to pewnie kazde wsparcie sie przydaje
No teraz tutaj to juz troche jest pusto i mniejszy ruch wiekszosc jest na fb ale jeszcze czasem cos sie popisze
Wczesniej to tu po kilka stron dziennie lecialo

Bo tutaj to chyba każdej śpieszno do rodzenia (oprócz mnie :P)

[AnetaErr]

Napisane przez Suqub

Bo tutaj to chyba każdej śpieszno do rodzenia (oprócz mnie :P)

Mnie teoretycznie też nie jest spieszno ale dziś była u mnie położna i powiedziała, że macica mi się bardzo obniżyła i detektorem tętno wyczuła 5 cm niżej niz zawsze obstawia też, że poród będzie za max. 2 tyg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izaa29]

Napisane przez Heledore

Oj Iza współczuję jestem na tym samym etapie ale nie mam takich dolegliwości. Jak się więcej poruszam to boli mnie miednica przy każdym kroku później. Kręgosłup u mnie teraz ok. Najgorzej dla kręgosłupa miałam w 2 trymestrze.
Zgaga mi wróciła , mega senność w dzień i bezsenność w nocy , brak apetytu eh. Chce już miec ciążę za sobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to jeszcze od dwóch dni wgl mam jakieś dziwne symptomy jak na początku ciąży typu dziwny posmak w ustach, jako jedyna często czuje w pomieszczeniu dym. Zgaga również od dwóch dni na nowo mnie męczy a niby brzuch już dawno opadł i wisi więc nie wiem skąd ten nawrót może mój organizm zapomniał o porodzie i zaczyna odliczanie od nowa więc urodzę na wiosnę

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Heledore]

Ja też mam wrażenie że mój organizm nie wie jak "zrobić poród". Żadnych napięć brzucha, straszakow tylko trochę ból miesiączkowy i to tak że jak zacznie to boli ciurkiem np godzinę czy dwie więc to żadne skurcze.
A ja z każdym dniem się martwię coraz bardziej. O wydolność łożyska o dostarczenie tlenu, o wagę dziecka, o zielone wody. Boje się gdy się nie rusza przez jakiś czas i boje się kiedy rusza się dużo (coraz większy więc coraz bardziej to boli).
Ja chcę już wywołanie
Wogole to L4 mi się kończy jutro i więcej nie dostanę prawie na pewno :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izaa29]

Napisane przez Heledore

Ja też mam wrażenie że mój organizm nie wie jak "zrobić poród". Żadnych napięć brzucha, straszakow tylko trochę ból miesiączkowy i to tak że jak zacznie to boli ciurkiem np godzinę czy dwie więc to żadne skurcze.
A ja z każdym dniem się martwię coraz bardziej, żadnych bolących skurczy, czopu. O wydolność łożyska o dostarczenie tlenu, o wagę dziecka, o zielone wody. Boje się gdy się nie rusza przez jakiś czas i boje się kiedy rusza się dużo (coraz większy więc coraz bardziej to boli).
Ja chcę już wywołanie
Wogole to L4 mi się kończy jutro i więcej nie dostanę prawie na pewno :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ciężarna siostro ! Brzuch mam twardy jak skała gdy młody harcuje poza tym nic. Ból miesiączkowy taki rozlany teraz mam trzeci dzień zmienia się czasem nasilenie np teraz jest lżejszy więc to raczej nie poród bo powinno boleć coraz mocniej raczej
W kwestii zamartwiania się mam to samo, gdy mały nie rusza się w danej godzinie ja już zaczynam świrować, a przecież dziecko też musi spać. Dodatkowo właśnie te zielone wody spędzają mi sen z powiek w szpitalu na wywołanie mam się wstawić w piątek tydzień po terminie więc jeszcze chwila..
Ja mam do czwartku, a w piątek szpital więc akurat się nałoży chociaż tyle z głowy.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[Mila 23]

Napisane przez AnetaErr

Cześć dziewczyny trzeci trymestr mi też się dłuży, a już szczególnie ten 9 miesiąc. Do tego każda kolejna noc to godziny męki. Ból bioder jest niesamowicie uciążliwy i liczę na to, że niedługo ta dolegliwość minie bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się tez sie mecze z bólem bioder mimo że przed ciążą sporo cwiczylam. W ogole jesyem mega ociężała i taka zdechła. Wyjście do sklepu to mega wysiłek. Czuje sie jak wieloryb i jem mniejsze porcje ale za to częściej i niestety dość sporo słodyczy...

U mnie 37+4 A nie wyobrażam sobie ja IZA 40 +5.

Dziś na randkę z mężem sie wybieramy więc idę się szykować .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz