Palety cieni 120 czy bezpieczne?

[sylwia78]

Na allegro można kupić paletę cieni 120 za przeróżne ceny od 37zł do 220zł w zależnosci jakie logo naklejone jest na kasetce.
Jest to wyrób chiński i oszukuja klientów ile można. Najbardziej rozbawiła mnie wersja, że to cienie MAC.
Cienie wyglądają pięknie, ale czy bezpieczne?

INCI:
talc, mica, mineral oil, kaolin, titanum dioxide, magnesium stearate, isopropyl palmitate, lanolin,methylparaben,pro pylparaben, BHT, iron oxides, manganese violet, ultramarine blue, chrome oxide greens, hydrated chrome oxide green, FD&C yellow no.5 allake ?, FD&C blue no.1 allake?

Czy nie o tych zakazanych barwnikach było głośno w 2009r, które wlaśnie uzywają głównie Chiny? Chyba jeszcze nie ma certyfikacji na te niezindentyfikowane barwniki?
Jesli tak, to czy wogóle palety te powinny być w sprzedaży?

Co o tym myślicie?

Macie jakieś nowe dane propo tych barwników?
Są już zbadane i są dopuszczone już do używania w produktach do oczu?

[Viridian]

FD&C Yellow 5 i FD&C Blue No. 1 to barwniki stosowane nie tylko w kosmetykach, ale i w żywności.

[sylwia78]

Napisane przez Viridian

FD&C Yellow 5 i FD&C Blue No. 1 to barwniki stosowane nie tylko w kosmetykach, ale i w żywności.

Niby tak, ale od 2009r miały być wycofane z obiegu ze wszystkiego i zakazane do uzywania. W Polsce niby też od 2009r miał być zakaz uzywania tych barwników w szczególności FD&C Yellow no.5 al lake,
bo działa rakotwórczo i drażniaco na układ nerwowy w szczególności u dzieci, a u osób z astmą wywołuje nasilenie objawów itp.
Dlatego pytam czy coś się zmieniło, że nagle można znów tego uzywać w kosmetykach i zywności? Jestem po prostu ciekawa jak to wyszło z tymi badaniami nad tymi barwnikami.
OKazało się, że jednak nie podrazniają i nie uczulają?

[Lavenda_]

Osobiscie nie jestem przekonana do tych cieni, co prawda wszecie pozytywne opinie,ale i tak nie wiadomo na co trafisz ;/
Tym bardziej 120 cieni za 37 złote ? Samo to jest podejrzane :P
Miałam zamówic ale sie rozmyśliłam, wolę kupowac sprawdzone cienie jak Inglot czy Sephora.Chociaż się nie zmarnują.120 cieni?Przecież nigdy tego nie zużyje

[sylwia78]

Napisane przez Lavenda_

Osobiscie nie jestem przekonana do tych cieni, co prawda wszecie pozytywne opinie,ale i tak nie wiadomo na co trafisz ;/
Tym bardziej 120 cieni za 37 złote ? Samo to jest podejrzane :P
Miałam zamówic ale sie rozmyśliłam, wolę kupowac sprawdzone cienie jak Inglot czy Sephora.Chociaż się nie zmarnują.120 cieni?Przecież nigdy tego nie zużyje

Mi to trochę "śmierdzi", bo podstawa cieni - składniki INCI bez tych barwników brzmią zachęcająco, bo dużo minerałów w składzie ....
ale na chłopski rozum skoro tak dużo minerałów to cień powinien być droższy. A tu wychodzi, że pojedynczy cień to koszt 30gr
Obawiam się, że w tych cieniach siedzi zupełnie co innego.
Ja wolę kupowac z wiarygodnych źródeł. Zapłacić 30zł za markowy cień, widzę czy oryginalny, widzę składy INCI i jestem pewna, że mi za kilka miesięcy oczu nie podrażni

_________________________ _________________

Właśnie przegladam stronę FDA te barwniki sa dopuszczone do obrotu, ale uwaga CHINY uzywają nielegalnych barwników, które nie przeszzły badań bezpieczeństwa.
Zreszta nietylko Chiny kombinują, zobaczcie same to załącznik do podstrony.
Podane są państwa, jaki kosmetyk i jaki nielegalny, nieprzebadany składnik w jakim produkcie:
http://www.accessdata.fda.gov/cms_ia...alert_130.html
KLiknijcie sobie na TŁUMACZ w przeglądarce i zobaczcie ile paskudztwa Chiny robią.
Najwięcej wpisów dotyczy Chin!

[Lavenda_]

Napisane przez sylwia78

Obawiam się, że w tych cieniach siedzi zupełnie co innego.
Ja wolę kupowac z wiarygodnych źródeł. Zapłacić 30zł za markowy cień, widzę czy oryginalny, widzę składy INCI i jestem pewna, że mi za kilka miesięcy oczu nie podrażni

Też tak uważam

Właśnie przegladam stronę FDA te barwniki sa dopuszczone do obrotu, ale uwaga CHINY uzywają nielegalnych barwników, które nie przeszzły badań bezpieczeństwa.
Zreszta nietylko Chiny kombinują, zobaczcie same to załącznik do podstrony.
Podane są państwa, jaki kosmetyk i jaki nielegalny, nieprzebadany składnik w jakim produkcie:
http://www.accessdata.fda.gov/cms_ia...alert_130.html
KLiknijcie sobie na TŁUMACZ w przeglądarce i zobaczcie ile paskudztwa Chiny robią.
Najwięcej wpisów dotyczy Chin!

Aż strach pomyślec co siedzi w tych cieniach.
Całe szczęście ich nie zamówiłam.

[dezire]

tez mam takie watpliwosci, choc grono dziewczyn je kupilo uzywa i sa zachwycone - chyba ze to efekt solarium , odczuja za pare lat.

[renka1511]

120 cieni to jak w hurtowni no chyba ze do konca zycia bedziesz sie nimi malowac

ja bym nie zaryzykowala, sam fakt ze pochodza z Chin niestety je dyskwalifikuje

[atyde85]

Ostatnio na allegro zakupiłam taką paletkę 120 cieni i jestem bardzo zadowolona .Jedyny minus to taki że trochę się osypują ,ale makijaż wychodzi świetny.

[Leseratte]

chciałam zamówić takie cienie, tyle że wersję 88. jednak teraz naszły mnie watpliwości, po tym co tu przeczytałam

[weros80]

ja tez własnie mam bardzo poważne wątpliwości co do bezpieczeństwa tych cieni, zwłaszcza, że w niektórych sklepach z ciuchami dają bardzo duże palety jako gratisy do każdego zamówienia, nie ważne czy zamówisz za 500 zł czy za 50. Ja bym nie ryzykowała raczej. Nie wątpię, że mogą być OK w użytkowaniu, ale chodzi mi o bezpieczeństwo właśnie. W ogóle kosmetyków nie kupuję już na allegro bo kilka razy się nacięłam na nędzne podróbki.

[pszczola2000]

Napisane przez weros80

ja tez własnie mam bardzo poważne wątpliwości co do bezpieczeństwa tych cieni, zwłaszcza, że w niektórych sklepach z ciuchami dają bardzo duże palety jako gratisy do każdego zamówienia, nie ważne czy zamówisz za 500 zł czy za 50. Ja bym nie ryzykowała raczej. Nie wątpię, że mogą być OK w użytkowaniu, ale chodzi mi o bezpieczeństwo właśnie. W ogóle kosmetyków nie kupuję już na allegro bo kilka razy się nacięłam na nędzne podróbki.

w jakich sklepach? ;p;p

[Justy]

skoro nalepce nazwą producenta (np. MAC) nie można ufać, to czemu na nalepce ze składem mieliby pisać prawdę?

[diana93]

A ja właśnie sobie zamówiłam Ale ja nie kupiłam po aż tak niskiej cenie, nie kupiłam też żadnych "MAC'ów" tylko (mam nadzieję) oryginalną paletę Beauties Factory od wiarygodnego sprzedawcy.
Mam nadzieję, że nic mi się nie stanie, zwłaszcza, że będę jej używała tylko do ćwiczenia umiejętności no i na specjalne okazje
Zniechęciłyście mnie strasznie...

[ollusia:)]

Hej dziewczyny, no i ja się zastanawiałam nad zamówieniem cieni 120 lub 88 Hmmm... teraz to już nie wiem czy chcę

[Leseratte]

Też kiedyś miałam taki dylemat, kupić czy nie...Wybrałam paletę 88 matowych cieni. Powiem tak: drugi raz nie kupiłabym.Pierwsze, co mnie zdziwilo to rozmiar palety, na zdjeciach wygladała na sporą, w rzeczywistości cienie są maleńkie, jak 10groszy. Paleta jest matowa tylko z nazwy, zdecydowana większość ma drobinki, jakość pozostawia wiele do życzenia. Poza tym strasznie się osypują.