2006-11-23, 21:09 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
|
2006-11-23, 21:41 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
No pięknie, przełamałam się, poszłam się wysmarować, a Wy tu znowu zaczynacie o wulkanach i mutantach
Buuu, boje się. Mam nadzieję, że nie będę załować. Umyłam dobrze skórę, wysuszyłam porządnie i nałożyłam bardzo cieniutką warstwę Isotrexu omijając okolice oczu i kąciki ust. Nawet mnie nie szczypie Nie wiem tylko czy zmyć to za chwilę i się nawilżyć? Czy pójść z tym spać? |
2006-11-23, 21:42 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
|
2006-11-23, 21:43 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: małe miasteczko pod Warszawą :)
Wiadomości: 415
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
A jak ci lekarz kazał? Ja smarowałam się na noc Differinem (lek o podobnym działaniu, co Isotrex). I zostawiałam go na twarzy na całą noc.
|
2006-11-23, 21:47 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
OK, na Twoją odpowiedzialność Posmaruję tylko oczka, bo jak zwykle mam strasznie suche i pójdę spać. A więc dobranoc, lecę do wyrka. Mam nadzieję, że twarz mi nie odpadnie Ps. Posmarowałam też dekold i szyję. Mam też nowe pryszcze za uszami i na tylnej części szyi, niektóre nawet we włosach. Czy te za uszami też mogę potraktować Isotrexem? |
|
2006-11-23, 21:47 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: małe miasteczko pod Warszawą :)
Wiadomości: 415
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Weronisiu, koty brytyjskie to moja ukochana rasa
Chociaż ma rudą koteczkę-dachowca |
2006-11-23, 21:49 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
Ja dachowce też uwielbiam. uwielbiam wszystkie koty. Mąż zgodził się tylko na brytyjczyka |
|
2006-11-23, 21:53 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Weronisiu powiem Ci tak. ja na plecki stosuje tez izotrex, wiec nie widze problemu, zebys posmarowala te obiekty za uszami (ale malutko tam naloz i nie co wieczor).
|
2006-11-23, 21:57 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
|
2006-11-23, 22:00 | #100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: małe miasteczko pod Warszawą :)
Wiadomości: 415
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Kurczę, chyba powinien był
Cytat:
A brytyjczyki są cudowne, jak są małe, to są takie słodkie, a duże, to takie dostojne Przepiękne koty |
|
2006-11-24, 07:53 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Hej, melduję że po przespanej nocy mam twarz w całości
Zmyłam to jednak ok. 1 w nocy, bo mąż mi kazał z łóżka wstawać. Robiłam od razu makijaż i było też OK. Mam teraz znowu umytą twarz i bardzo ściągniętą, więc się mocno nakremowałam i idę odsypiać nockę. Następne smarowanie planuję na niedzielę. |
2006-11-24, 07:56 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
|
2006-11-24, 08:00 | #103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
Właśnie wstał do roboty (pracuje na nocki) i okazało się, że nie ma naszego auta Zadzwonił po policję i kazał mi tłumaczyć, bo on kiepski w niemieckim jest. A ja bez makijażu się ludziom nie pokazuję, więc musiałam się wymalować Jestem nieprzytomna, oczyska opuchnięte. Nie mogłam spać z nerwów. Tym autkiem cieszyliśmy się tylko tydzień i było to największe marzenie mojego męża, odkładał i marzył o tym aucie wiele lat i jeździł czym popadnie. A teraz taki numer... Mam ndzieję, że policja się popisze i odnajdzie auto... idę spać, odezwę się później. |
|
2006-11-24, 08:11 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
ojoj!!!!!!!!!!!!!!!!! wspolczuje . jak sie wyspisz to daj znac co z samochodem.
|
2006-11-24, 09:54 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Nie zmrużyłam oka prze dzwoniący non stop telefon.
Auto się odnalazło Wracając do tematu, to mam strasznie ściągniętą skórę na policzkach i na czole. Muszę chyba więcej nawilżacza nałożyć. Nie chcę, żeby mi skóra złaziła. |
2006-11-24, 11:57 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
|
|
2006-11-25, 08:57 | #107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
Effaklar K jest dla mnie cudowny, działa na prawdę szybko. Potrafi nawet usunąć głębokie podskórne gule. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że stan mojej skóry się poprawił. Szybko Używałam tylko samorobnego toniku, Effaklaru K i raz posmarowałam się cieniutko Isotrexem. Myślę, że to zasługa Effaklaru K. Tylko teraz nie wiem czy mimo wszystko mam nadal smarować się Isotrexem? Pryszczy jako takich nie mam. Skóra okropnie sucha, ściągnięta. Nie wiem czy nie pogorszę sobie tym Isotrexem. Z drugiem strony skoro już zaczęłam, to może dalej kontynuować? |
|
2006-11-25, 09:01 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
dlatego pytalam o ten effeclar K, gdyz wydawalo mi sie, ze to wlasnie cos z kwasami . wiem, ze mozna laczyc kuracje retinoidow z kwasami. Weronisia posmaruj sie moze jeszcze kilka razy izotrexem i poobserwuj buzie. sama musisz dostosowac do swojej buzki kosmetyki (niestety tutaj dziala zasada prob i bledow ). ja tak wlasnie znalazlam izotrex .
|
2006-11-25, 09:17 | #109 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
No właśnie metoda prób i błędów Nie cierpię być królikiem doświadczalnym A więc będę smarować się Isotrexem 2 razy w tygodniu, a w pozostałe dni kwasy BHA. Mam jeszcze sporo zaskórników, więc myślę, że przez zimę taka pielęgnacja powinna mi pomóc |
|
2006-11-27, 08:20 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
i jak tam Wasze buzki po izotrexie ?
|
2006-11-27, 13:09 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
|
|
2006-11-30, 13:12 | #112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Emila i Ania posłuchałam Waszych rad
Stosuję Isotrex 2 razy w tygodniu tzn. w środy i niedziele. Użyłam go dopiero 3 razy, ale nie podrażnia mnie, na razie się nie łuszczę. Pryszcze wyskakują nadal. Co jedne przyschną i już myślę, że koniec problemów, to zaraz na drugi dzień wyskakuje mi całe mnóstwo nowych Poliki mam suche bez pryszczy. Najgorzej teraz wygląda czoło, broda i wokół nosa oraz dekold i szyja, oraz za uszami. Jest tego sporo. Na dekoldzie są to duże, wypełnione ropą prychole, na bodzie i wokół nosa też. Na czole i za uszami są bardzo drobniutkie. W dni bez Isotrexu stosuję Effaklar K oraz samorobny tonik z octu jabłkowego, cytryn i olejku z drzewa herbacianego. No i modlę się efekty, bo juz tracę nadzieję... |
2006-11-30, 13:46 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Weronisio musi byc lepiej . daj jeszcze buzi troszke czasu. u mnie pozytywny efekt po izotrexie byl po okolo 2 tygodniach. tyle, ze ja smarowalam sie izotrexem co wieczor. potem, jak skora miala dosc, to zrobilam dluzsza przerwe i nastepnie wrocilam do izotrexu. teraz smaruje sie tak co 2-3 dzien.
|
2006-11-30, 13:49 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 5 867
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
|
|
2006-11-30, 14:10 | #115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Te wysypy mam najgorsze gdy przeżywam jakieś stresy. Myśłałąm, że to tylko sprawa hormonów. ALe gdy się zestresowałam to na drugi dzień miałam wysyp świeżutkich ropnych syfków.
Tylko, ze ja nie umiem się powstrzymać od wyciskania. Bo te żółte czubeczki mnie korcą. Nieraz ciśnięcie nic nie daje i efekt jest jeszcze gorszy, bo to się robi czerwone Cytat:
Bo ja mam strasznie wrażliwą cerę naczynkową i dużo kremów mnie podrażnia. Nawet te z wit. C musiałam odstawić, bo mi się aż rany robiły. Isotrex na razie nic mi nie psuje, mogłabym go też używać częściej na zmianę z kwasami BHA, tylko boję się tego łuszczenia.... |
|
2006-11-30, 14:53 | #116 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Weronisiu trzymam za ciebie kciuki bo tu najwazniejsza jest wytrwałośc.
Mnie isotrex pomógł dopiero po jakiś dwóch miesiącach.Ale dopiero teraz widzę,że czekac się opłacało.a i wysypy miałam ogromne,nieprzerwane własciwie żadną znaczniejszą poprawą. Dzis jednak buźka jest gładka, bez 100 000 zaskórników. Pozdrawiam gorąco |
2006-11-30, 14:55 | #117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Jamaico jak milo slyszec, ze Twoja buzia wyglada teraz dobrze .
|
2006-11-30, 18:58 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Cytat:
To milo slyszec, ze Tobie Isotrex pomogl. Mi teraz powywalalo ropne gule. Mysle, ze to jest zasluga Isotrexu. No ale nie poddaje sie. Skoro zaczelam, to bede dalej go uzywac. Ide zrobic sobie maseczke aspirynowa Pa pa |
|
2006-12-04, 13:34 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Heloł
Wczoraj znowu się wysmarowałam. Tym razem wysmarowałam też całą szyję, dokold i troszkę plecy, tyle co udało mi się sięgnąć. No i dziś znowu mam więcej ropnych pryszczy. Co się da to wyciskam, bo nie umiem się powstrzymać. Niektórych nie da się wycisnąć i mocno bolą. Ogólnie wyglądam tak strasznie, że porobiłam sobie kilka zdjęć na pamiątkę Oby szybko wszystko wróciło do normy bo oszaleję. Chce mi się wyć.... |
2006-12-04, 13:41 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Isotrex i moje wątpliwości:(
Weronisiu trzymam kciuki za Ciebie . jedyne co Ci moge napisac to to, ze wiem doskonale co teraz przechodzisz . sama to przezywalam. dobrze, ze plecki tez smarujesz izotrexem. mi bardzo pomogl. mialam pelno zaskornikow, z ktorych potem robily sie paskudne gule . jak przejezdzalam reka po plecach to czulam same wybrzuszenia . a teraz jest lepiej. obecnie raz po raz smaruje izotrexem plecy. wlasnie dzisiaj wieczorem to zrobie.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:10.