|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2011-12-25, 09:36 | #4231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Wesołych świat dziewczyny !
|
2011-12-26, 12:49 | #4232 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 695
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Również życzę Wam zdrowych, pełnych miłości Świąt
__________________
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Św. Tomasz z Akwinu http://pomozstasiowi.manifo.com/ |
2011-12-26, 15:56 | #4233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Lepiej późno niż wcale...
Wesołych Świąt ! ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- Fotę wstawiłam do albumu
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł |
2011-12-27, 05:16 | #4234 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
u mnie przez święta wszyscy przeszli przez grype żołądkową
__________________
70/48 |
2011-12-27, 06:09 | #4235 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Dotka Podoba mi się, jak masz tył zrobiony
U mnie tradycyjnie będzie cięcie na początku stycznia
__________________
Umysł w stanie blond |
2011-12-28, 11:23 | #4236 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Dotka bardzo ładnie wyglądasz a Ty chcesz zapuścić na jakieś długie czy na boba?
__________________
70/48 |
2011-12-28, 13:51 | #4237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Zapuszczam
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł |
2011-12-28, 16:46 | #4238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
dotka , i dobrze, bo idzei w dobrym kierunku slicznie
|
2011-12-28, 16:52 | #4239 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
|
2011-12-28, 17:32 | #4240 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
ja zaczynam widzieć efekty po miesięcznej kuracji wcierkami, olejowaniu i łykaniu tabletek. Włosy już mi tak nie wypadają, są bardziej błyszczące i widze mysie odrosty a farbowałam miesiąc temu...
__________________
70/48 |
2011-12-28, 17:36 | #4241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Ja mam pólcentymetrowe odrosty juz po tygodniu dziś znów farbowalam. Jakbym nie farbowala miesiąc to miałabym chyba ze 2 cm albo wiecej. Dziś uzylam nieco ciemnuejszej farby i chyba sie tego będę trzymać
|
2011-12-28, 18:01 | #4242 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
ja mam dylemat co tu robić dalej z farbowaniem, bo zmartwiło mnie to wypadanie włosów a farbowałam ostatnio castingiem niby bez amoniaku. Zastanawiam się czy się nie przerzucić na henne, sama nie wiem. Chciałabym jeszcze z miesiąc nie farbować, może jakoś przetrzymam zime
__________________
70/48 |
2011-12-28, 21:52 | #4243 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Ja to dotykam tylko odrosty na ogół, reszty prawie nie ruszam wiec nie moge powiedzieć ze coś moim wlosom dolega . Wypadają tez ale nieliczne, z reszta ja mam taka willas ze nie zauważam. To co moim szkodzi najbadziej to suszarka- ale zima to nie mam wyjścia - schna mi 24 godziny wiec nie moge chodzić z mokra głowa i używam suszarki. Ale za to od kwietnia gdzieś znów bedą miały luz od suszenia. Ja chce jeszcze trochę przyciemnic ale stopniowo- raz żeby nie niszczyć, dwa- żeby mieć czas sie przyzwyczaić. Marilyn - tu sie nie martw wypadaniem bo im są dłuższe t bardziej je widać ale nie sadze żeby wypadały bardziej- dłuższe są i wydaje sie wiecej
|
2011-12-29, 08:57 | #4244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Nie chce mi się nic ostatnio wcierać Wszystko, co próbowałam sprawiało, że robiło mi się żółtko na włosach
Suszyć muszę żeby były proste, jak zostawię to się falują , a tego nie lubię. Niszczącego działania suszarki nie zauważyłam, często też prostuję - i to się nieco odbija na kondycji włosów. Dlatego staram się ograniczać Odrosty też mam szybko, po 2 tygodniach są widoczne. Farbowałam przed 1 listopada, więc odrost jest ogromny. Zastanawiam się czy czekać do wiosny, czy sobie zrobić jeszcze raz pasemka
__________________
Umysł w stanie blond |
2011-12-29, 19:53 | #4245 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Cześć dziewczyny jestem w sumie świeżynką na tym portalu, nie wiem czy dobrze trafiłam i czy będę wogóle mile widziana...ale jakby co mam nadzieję, że grzecznie mnie o tym poinformujecie i poradzicie gdzie mogłabym napisać
Moim problemem są oczywiście włoski. Od zawsze były cienkie i delikatne... a od 2 lat to poprostu tragedia, są jeszcze cieńsze, przetłuszczają się, wypadają, są wiecznie oklapniete nawet po umyciu 10 minut i włosy oklapują. W związku z tym wpadłam na pewien pomysł i stąd piszę do Was może poradzicie? Tak więc w mojej szalonej główce zrodził się pomysł o zgoleniu głowy tak całkiem na króciutko na kilka milimetrów (w tej chwili mam włosy do ucha) i zakupieniu potem peruki. Oczywiście teraz pytanie do Was czy myślicie, że to dobry pomysł, że coś by to dało i włoski odrosły by chociaż trochę mocniejsze? No i co sądzicie o perukach? No bez peruki nie dało by rady bo cóż niestety moja głowa i twarzyczka jest okrągła jak księżyc w pełni i nie prezentowałabym się zbyt dobrze... w domu oczywiście chodziłabym bez a gdzieś do wyjścia zakładałbym perukę. Obecnie do lipca siedzę w domu bo piszę pracę, więc z domu wychodzę rzadko. Częściej byłabym bez peruki. Proszę o odpowiedź-jakąkolwiek, a jeśli faktycznie źle trafiłam to proszę o radę gdzie i do kogo się zwrócić. Pozdrawiam i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku |
2011-12-29, 19:55 | #4246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Dla mnie peruka to porażka
Może lepiej zadbać o włosy? Jest masa wątków o tym w dziale pielęgnacja
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł |
2011-12-29, 20:25 | #4247 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Tyle, że ja już stosaowałam różne cuda na włosy dobre szampony, odżywki, maseczki, ampułki, różne domowe mazidła, piję codziennie sok z buraków i marchwi, łykam tabletki na włosy, brałam kuracje przeciw wypadaniu włosów... już z rok stosuje różne cuda i nic nawet lekarz rozkłada ręce (stwierdził, że to przez hormony) - dlatego pomyślałam o zgoleniu główki i peruce.
Oczywiście myślę o tym z nadzieją, że po kilku miesiącach moje włoski by odrosly i byłyby ciut mocniejsze. |
2011-12-29, 20:50 | #4248 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
a ja uważam, że jeśli lepiej się będziesz czuła w peruce i nie przeszkadza Ci to, że wszyscy będą wiedzieć że masz peruke to ją noś i zrób się na łyso. Chociaż ja osobiście jakbym była w takiej sytuacji to zakładałabym rożne turbany na głowe...
__________________
70/48 |
2011-12-29, 23:13 | #4249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Prawdę powiada dotka
|
2011-12-29, 23:15 | #4250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
A ja bym nie golila - jeśli brak włosów jest dla ciebie problemem i poszukalabym jakiejś miłej krótkiej fryzurki jednak zawierającej w sobie włosy . Na zgolenie sie gotowym trzeba być
|
2011-12-29, 23:16 | #4251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Tnij na krótko - i wzmacniaj włosy i raczej sie nie gol- jeśli juz przed tym hipotetycznym scieciem masz takie dylematy to po możesz zaliczyć załamanie nerwowe
|
2011-12-30, 06:55 | #4252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Amen
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł |
2011-12-30, 10:02 | #4253 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
zgadzam się z dziewczynami! do tego piszesz,że lekarz powiedział,że to przez hormony...może trzeba coś z tym zrobić?
|
2011-12-30, 10:41 | #4254 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 695
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
A ja mam taką odpowiedź dla kaslip: samo ogolenie włosów na pewno ich nie wzmocni, chyba, że obecnie namiętnie traktujesz je rozjaśniaczami itp. wtedy rzeczywiście odrastający włos będzie mocniejszy, pod warunkiem, że znowu nie zaczniesz
Natomiast jeśli dbasz o włosy ( wynika to z Twojej wypowiedzi ) a efektów nie widać, to albo: - taka Twoja uroda ( uwarunkowanie genetyczne ) i nic na to nie poradzisz. - masz problemy endokrynologiczne - choroby skórne np. łojotokowe zapalenie skóry głowy - itp.itd Lekarz sugerował problemy z gospodarką hormonalną, więc radzę udaj się jak najszybciej do endokrynologa. Golenie głowy ( sama przez to przechodziłam ) tworzy nową osobę z która trzeba się zaprzyjaźnić i w pełni zaakceptować. Kto miał wcześniej problemy z niską samooceną nie zmieni tego goląc makówkę wręcz przeciwnie. Włosy są tylko dodatkiem do kobiecości...są jak lukier na pączku sama musisz zdecydować, czy bez lukru jesteś równie apetyczna....ależ się rozpisałam
__________________
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Św. Tomasz z Akwinu http://pomozstasiowi.manifo.com/ |
2011-12-30, 11:23 | #4255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
oj, i tu znow musi dojsc do glosu moja natura - otoz bowiem ja sie czuje polukrowanym pączkiem wlasnie bez wlosow . mi wlosy w zaden sposob nie dodaja kobiecosci, bez nich wrecz bucham seksapilem - chcialabym sie tak fantastycznie czuc z wlosami jak czuje sie bez.
zapuszczam z czystej ciekawosci -"jak to bedzie dla odmiany miec wlosy", ze znudzenia - "tyle lat bez wlosow, chce mi sie czegos nowego", wygody - "wszakze dlugich wlsow nie tzreba w kolko scinac, mozna zapomniec o fryzjerze". paztrac na swoje zdjecia z krtkimi wlosami ie umiem nie myslec ze popelniam bląd zapuszczajac, ale dwa lata poswiecen - nie zaprzepaszcze tego - doczekam dlugich wlosow, bo wiem ze zawsze moge je sciac i wiem, ze bede wygladala superdobrze w najdziwniejszej ultrakrotkiej fryzurze |
2011-12-30, 11:39 | #4256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Nic mi się nie chce. Straciłam motywację chyba do wszystkiego
Do nowej użytkowniczki: Dziewczyny mają rację, jak się "nie czujesz" w krótkich włosach to lepiej tego nie rób- bo później przyjdziesz na wątek i będziesz się pytać, co zrobić żeby włosy szybciej rosły, bo nie możesz się na siebie patrzeć. O kobiecości już tu nie raz pisałyśmy Jak któraś się czuje kobieco w długich włosach to niech sobie zapuszcza i wmawia, że te, które mają krótkie są mniej kobiecie i na pewno jej zazdroszczą Jak któraś nie czuje się kobieco to nie łudźcie się, że po zapuszczeniu włosów do kostek czy obcięciu na krótko nagle tę kobiecość w sobie odnajdzie Peruka kojarzy mi się z Jerzym Połomskim i moją byłą sąsiadką, która żeby dodać sobie kobiecości zakładała takie brązowe gó...no na głowę
__________________
Umysł w stanie blond |
2011-12-30, 11:42 | #4257 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
a ja się w Nowym Roku ciachnę jednak, choć nie na bardzo krótko, tylko tak na krótko, jak Shirley Manson miała
|
2011-12-30, 11:47 | #4258 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Cytat:
Ninedin, ty moja miszczyni cientej riposty ty ---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- ona tu w perule jest - jakkolwiek perua udana |
|
2011-12-30, 12:11 | #4259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
A mówię Ci, taki mam dziś humor...., że tylko takie posty mogę pisać
__________________
Umysł w stanie blond |
2011-12-30, 12:28 | #4260 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 695
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Cytat:
Laudik, niestety nie każdy ma takie szczęście jak Ty, czy inne dziewczyny na tym wątku ( w tym ja ), znam wiele kobiet, które bez włosów czują się okropnie. Kiedyś pracowałam w poradni przy oddziale onkologicznym, wyobraź sobie, że jedno z pierwszych pytań, które słyszałam, dotyczyło wypadania włosów po chemii. Kobiety świetnie radziły sobie z mdłościami, brakiem apetytu, sił a nie potrafiły zaakceptować utraty włosów, czy odrastającego jeżyka. Te zaś, które wygrywały życie, marzyły o.....długich, pięknych włosach. Może podałam zbyt ostry przykład, ale my tutaj, jesteśmy w mniejszości, wystarczy poprzeglądać wizaz. Wizerunek długowłosej nimfy, kreowany był od pokoleń, dopiero w 1909 aktorka Evie Lavalliere 40-latka ( więc bliska mi i Tobie ;-) ) musiała obciąć swoje długie włosy by się odmłodzić, miała zagrać osiemnastkę, ściachał ją nasz rodak Antoni Cierplikowski...i tak zrodził się nowy styl „garconne” ( chłopczyca ) hihihi już wiem dlaczego mówi się: obciąć się na garnek Szit zapomniałam o Joannie d'Arc ;-) Mam teraz 6 cm włosy, ale marzę o bobie...i to by było tyle...dalej to tylko pierdu, pierdu czeresieńki
__________________
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Św. Tomasz z Akwinu http://pomozstasiowi.manifo.com/ |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.