Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

[mhm0808]

Zuzia i Kasia - słuchajcie Cloche, ona dobrze radzi, to mądra Kobieta jest (chociaż to trochę dziwne,że taka młoda a taka mądra
Najgorsze, co można zrobić, to dać facetowi do zrozumienia,że się umiera bez niego a najlepsze, to tak zająć się sobą,żeby on do końca życia pluł se w brodę,że stracił taką fajną babkę....

A poza tym nie siedźcie same, umówcież się jakoś i siedźcie razem obowiązkowo z wizazem

[anula_ga]

Kakulinka, Zuźka - co jest?!
Mam dla Was propozycję - na mnie to dzialało!
Spotykacie sie we dwie, zapraszacie na imprezę dobre winko i obie się żalicie, płaczecie sobie w rękaw, wyrzucacie z siebie to co Was boli. A potem.............znaczy któregos następnego dnia.......Wystroić sie, walnąć cudny makijaż, uśmiech na twarz i wybrać sie we dwie do najlepszej kawiarni na wielkie ciacho a potem polatac po sklepach z kosmetykami naturalnymi , skoczyć do kina na komedie albo nakupowac dobrego żarcia i brać się za wspolne gotowanie obiadku u którejś z Was przy skocznej muzyce w tle!
Powiem Wam, że siedzenie i rozmyslanie to naprawde najgorsze co możecie sobie teraz zrobić - dokładnie tak jak pisza dziewczyny! Musicie zająć sie czyms przyjemnym, chociaz na trochę zapomnieć o tym co Was boli, bo tylko w taki sposób będzie mogły spojrzeć na te wydarzenia z odpowiedniej perspektywy. Wciąż mysląc o tym samym tylko sie nakręcacie coraz gorzej.....
A potem pakowac manatki, kupowac bilet do wawy i 24 lutego widzimy sie na targach!

[SekretnyWachlarz]

Ja wiem, że łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale głowa do góry dziewczyny. Jesteście młode, piękne i inteligentne. Nie przejmować się tymi którzy tego nie doceniają. I tak jak dziewczyny pisały umówcie się.

[2016100512001]

Napisane przez cloche

[SIZE=2][FONT=Verdana]kasik i zuzia - umowcie sie na piwko albo herbatke lepiej, zdrowiej bedzie... i wyjdziecie do ludzi to taki przemily przypadek, ze obie w krakowie siedzicie przemyslcie to

taki troche paradoks... trzeba facetowi dac do zrozumienia, ze nie jest nam potrzebny, ale jednoczesnie ma on miec wrazenie, ze nas uszczesliwia... trudne ale czasem wychodzi (raczej z przypadku - glownie, jak nam niezbyt zalezy...)

To jak Zuzia masz tyko ochotę to ja jestem jak najbardziej otwarta, zresztą już chyba wspominałam kiedyś...
Ja ten paradoks to powinnam sobie dużymi literami na widoku powiesić, bo to powinno do mnie dotrzeć do najbardziej odległych zakamarków mojego mózgu. U nas to zawiodło. Ex był mi potrzebny do wszystkiego, ale wiedział że mnie nie uszczęśliwia. Wiedział co lubię i czym sprawia mi frajdę a jednak tak ciężko było mu to robić, siedzenie przed komputerem było przyjemniejsze.

Napisane przez fiolka85

To Wy już mieliście ślub zaplanowany?

Tak Miał być w czerwcu br. ale jak założyłam aparat na zęby to doszliśmy do wniosku że rok poczekamy, żebym była piękna na zdjęciach... 22.06.2013
Najpierw myślałam ze jak byśmy nic nie zmieniali to na pół roku było by wszystko ustalone i zapłacone i raczej by się nie rozmyślił, a teraz myślę że lepiej ze się rozpadło teraz a nie po ślubie, bo szczęśliwsza wcale bym nie była a wtedy rozczarowanie i gorycz znacznie większa.

Napisane przez anakazar

Zuzia,Kakulinka ja dopiero załapałam,że wy jesteście z jednego miastaPo co macie jedna z drugą samotnie w domu siedzieć?Skoro możecie razem gdzieś wyskoczyćUpić się i pośmiać z tych facetów
Trzymam za was kciuki dziewczynki

No ładnie, do picia nas namawiają

[anula_ga]

Napisane przez kakulinka

To jak Zuzia masz tyko ochotę to ja jestem jak najbardziej otwarta, zresztą już chyba wspominałam kiedyś...
Ja ten paradoks to powinnam sobie dużymi literami na widoku powiesić, bo to powinno do mnie dotrzeć do najbardziej odległych zakamarków mojego mózgu. U nas to zawiodło. Ex był mi potrzebny do wszystkiego, ale wiedział że mnie nie uszczęśliwia. Wiedział co lubię i czym sprawia mi frajdę a jednak tak ciężko było mu to robić, siedzenie przed komputerem było przyjemniejsze.



Tak Miał być w czerwcu br. ale jak założyłam aparat na zęby to doszliśmy do wniosku że rok poczekamy, żebym była piękna na zdjęciach... 22.06.2013
Najpierw myślałam ze jak byśmy nic nie zmieniali to na pół roku było by wszystko ustalone i zapłacone i raczej by się nie rozmyślił, a teraz myślę że lepiej ze się rozpadło teraz a nie po ślubie, bo szczęśliwsza wcale bym nie była a wtedy rozczarowanie i gorycz znacznie większa.



No ładnie, do picia nas namawiają

tak własni by było!
Bo picie to stary, może nienajzdrowszy, ale skuteczny sposób czas sięgnąć po sprawdzone metody topienia smutków!

[cloche]

kakulcia, czyli chlop nieodpowiedni byl takie troche przypadki: aparacik, przelozony slub, potem dziunia... ale juz niedlugo nawet nie bedziesz musiala sobie wmawiac, ze dobrze sie stalo. bedziesz o tym przekonana

i to nie tak, ze namawiamy was do picia! chociaz... w sumie to owszem, namawiamy brak alkoholu to zadne rozwiazanie - a plakanie sobie w rekaw przy butelce wina jest suuuuuper
bedziecie sie przescigac w wyznaniach, ktora to ma gorzej, ktora zostala bardziej upokorzona itd moze byc zalosnie, ale na drugi dzien poczujecie sie lepiej i bedziecie sie przescigac w kategorii "czyj ex byl bardziej beznadziejny"!

[anakazar]

Napisane przez kakulinka

To jak Zuzia masz tyko ochotę to ja jestem jak najbardziej otwarta, zresztą już chyba wspominałam kiedyś...
Ja ten paradoks to powinnam sobie dużymi literami na widoku powiesić, bo to powinno do mnie dotrzeć do najbardziej odległych zakamarków mojego mózgu. U nas to zawiodło. Ex był mi potrzebny do wszystkiego, ale wiedział że mnie nie uszczęśliwia. Wiedział co lubię i czym sprawia mi frajdę a jednak tak ciężko było mu to robić, siedzenie przed komputerem było przyjemniejsze.

Tu masz odpowiedz jeśli najdą Cię wspomnienia i wątpliwości...Po co nam ktoś kogo tak mało interesujemy i obchodzimy?Kij mu w...wiesz gdzie
Jezu a ja nawet w szkole muszę zajrzeć na wizaż,no muszę!!!

[ranka]

hej dziewczynki

[gayenka]

Napisane przez anakazar

Tu masz odpowiedz jeśli najdą Cię wspomnienia i wątpliwości...Po co nam ktoś kogo tak mało interesujemy i obchodzimy?Kij mu w...wiesz gdzie
Jezu a ja nawet w szkole muszę zajrzeć na wizaż,no muszę!!!

Zgadzam się z Anią !!!

Aniu jak tam nowe trendy w środowisku tipsiarskim? Masz jakieś ważne wieści?

Napisane przez ranka

hej dziewczynki

Witaj Ranko Jak samopoczucie?

[ranka]

moje bardzo dobrze - dziekuje
ale postanowilam ze od marca musze zaczac zrzucac brzuch po ciazy no i chce tez zalozyc aparat na zeby mimo ze mam 34 lata ale podobnoz mozna?

niestety kazdy stomatolog mi to mowi ze powinnam bo zeby sa stłoczone :/

a u Was jak tam?
mam nadzieje ze optymistyczne nastroje?

[gayenka]

Napisane przez ranka

moje bardzo dobrze - dziekuje
ale postanowilam ze od marca musze zaczac zrzucac brzuch po ciazy no i chce tez zalozyc aparat na zeby mimo ze mam 34 lata ale podobnoz mozna?

niestety kazdy stomatolog mi to mowi ze powinnam bo zeby sa stłoczone :/

a u Was jak tam?
mam nadzieje ze optymistyczne nastroje?

Ranko dobry ortodonta bez problemu założy Ci aparat i będziesz miała piękne ząbki A na brzuch polecam masaże szorstką szczotką, błotka i zimna wodę Ja jeszcze nie mam dzieci ale ujędrniam się zapobiegawczo i może oliwka /olejek z alterry?
Ja dzisiaj bardzo optymistycznie piję kawę z pianką

[cloche]

mi bardzo dobrze... niczym kawal miesa najpierw polezalam w wannie z olejem i sola - zamacerowalam sie... w tym czasie w piecu robil sie sernik i sobie go wlasnie spozywam
tez bym musiala sie za brzuch wziac, chociaz w ciazy nie bylam, ale to moze jutro...

[anakazar]

Napisane przez gayenka

Zgadzam się z Anią !!!

Aniu jak tam nowe trendy w środowisku tipsiarskim? Masz jakieś ważne wieści?

Witaj Ranko Jak samopoczucie?

Pózniej wam napiszę jaki dzisiaj jest lansikOd rana gębe mam od ucha do ucha

Napisane przez ranka

moje bardzo dobrze - dziekuje
ale postanowilam ze od marca musze zaczac zrzucac brzuch po ciazy no i chce tez zalozyc aparat na zeby mimo ze mam 34 lata ale podobnoz mozna?

niestety kazdy stomatolog mi to mowi ze powinnam bo zeby sa stłoczone :/

a u Was jak tam?
mam nadzieje ze optymistyczne nastroje?

Pewnie,że możeszPóki masz swoje zęby to możesz.Ja też mam krzywe górne 3,niby powinnam założyć aparat,ale każdy na czele z tż krzyczą,że jak będę je miała proste to mój uśmiech straci cały urokI tak mi schodzi,bo kiedyś w szkole miałam kompleksy przez te głupie 3,a teraz w ogóle mi nie przeszkadzają.
No,ale do tap madl by mnie nie przyjeli.Tam trza mieć zęby jak linijka

[cloche]

tzn za brzuch sie jutro wezme! nie za ciaze! chce byc jeszcze przed ciaza w dobrej formie, zebym miala do czego wracac

[anakazar]

Napisane przez cloche

mi bardzo dobrze... niczym kawal miesa najpierw polezalam w wannie z olejem i sola - zamacerowalam sie... w tym czasie w piecu robil sie sernik i sobie go wlasnie spozywam
tez bym musiala sie za brzuch wziac, chociaz w ciazy nie bylam, ale to moze jutro...

No pewnie jutro możesz już być w ciąży

[gayenka]

Napisane przez anakazar

Pózniej wam napiszę jaki dzisiaj jest lansikOd rana gębe mam od ucha do ucha

Pewnie,że możeszPóki masz swoje zęby to możesz.Ja też mam krzywe górne 3,niby powinnam założyć aparat,ale każdy na czele z tż krzyczą,że jak będę je miała proste to mój uśmiech straci cały urokI tak mi schodzi,bo kiedyś w szkole miałam kompleksy przez te głupie 3,a teraz w ogóle mi nie przeszkadzają.
No,ale to tap madl by mnie nie przyjeli.Tam trza mieć zęby jak linijka

Czekamy, czekamy

Phi Ty już jesteś tap madl, widziałam

Martusia a jaki serniczek wcinasz?

[ranka]

no wlasnie - to podstawa - dobra forma jeszcze przed ciaza. ja jakos nie zadbalam chyba

[cloche]

tap madl Aniu, przyjeliby, przyjeli tylko ty nie masz potrzeby tam lazic. no i nie daliby rady zrobic z ciebie lalke

gajeneczko, sernik taki szybki z pokruszonych herbatnikow i masla robimy spod, na to masa serowa: 500 g chudego twarogowego sera (takiego juz rozrobionego, w niemczech i tak nie ma innego ), 400 g serka kanapkowego naturalnego (to taki lekko slonawy w smaku... typu philadelphia - chyba jest toto w polsce?), 3 jajca, 120 g cukru, cukier waniliowy - wymieszac i na spod herbatnikowy (ktory mozna zrumienic pare minut w piecu przed wylozeniem sera) - na 40 minut do pieca na 170°C hotove!
ja na wierzch daje duuuzo malin i galaretke, a jak chce na szybko i nie mam czasu na zabawy w galaretki, to malinki i z soku malinowego cos w rodzaju kisielu - taki sos... i na cieplo wtedy

[gayenka]

Napisane przez cloche

tap madl Aniu, przyjeliby, przyjeli tylko ty nie masz potrzeby tam lazic. no i nie daliby rady zrobic z ciebie lalke

gajeneczko, sernik taki szybki z pokruszonych herbatnikow i masla robimy spod, na to masa serowa: 500 g chudego twarogowego sera (takiego juz rozrobionego, w niemczech i tak nie ma innego ), 400 g serka kanapkowego naturalnego (to taki lekko slonawy w smaku... typu philadelphia - chyba jest toto w polsce?), 3 jajca, 120 g cukru, cukier waniliowy - wymieszac i na spod herbatnikowy (ktory mozna zrumienic pare minut w piecu przed wylozeniem sera) - na 40 minut do pieca na 170°C hotove!
ja na wierzch daje duuuzo malin i galaretke, a jak chce na szybko i nie mam czasu na zabawy w galaretki, to malinki i z soku malinowego cos w rodzaju kisielu - taki sos... i na cieplo wtedy

Closzku chyba hotlove w tym przypadku!
Brzmi genialnie!
A w Pl jest philadelphia- robię z nim sush to wiem Tzn.. pomagam robić mężowi Ja mam w planach panna cotte i sos truskawkowy z mrożonych truskawek

[cloche]

Napisane przez gayenka

Closzku chyba hotlove w tym przypadku!
Brzmi genialnie!
A w Pl jest philadelphia- robię z nim sush to wiem Tzn.. pomagam robić mężowi Ja mam w planach panna cotte i sos truskawkowy z mrożonych truskawek

ooo, pana kota nigdy nie robilam sama, bo moja kumpela robi to tak dobrze, ze moge u niej sie najesc ale predzej czy pozniej bede musiala sprobowac...

[anula_ga]

Napisane przez cloche

tzn za brzuch sie jutro wezme! nie za ciaze! chce byc jeszcze przed ciaza w dobrej formie, zebym miala do czego wracac

ja myslę, że da sie te dwie rzeczy połączyć

[jp91]

Napisane przez cloche

tap madl Aniu, przyjeliby, przyjeli tylko ty nie masz potrzeby tam lazic. no i nie daliby rady zrobic z ciebie lalke

gajeneczko, sernik taki szybki z pokruszonych herbatnikow i masla robimy spod, na to masa serowa: 500 g chudego twarogowego sera (takiego juz rozrobionego, w niemczech i tak nie ma innego ), 400 g serka kanapkowego naturalnego (to taki lekko slonawy w smaku... typu philadelphia - chyba jest toto w polsce?), 3 jajca, 120 g cukru, cukier waniliowy - wymieszac i na spod herbatnikowy (ktory mozna zrumienic pare minut w piecu przed wylozeniem sera) - na 40 minut do pieca na 170°C hotove!
ja na wierzch daje duuuzo malin i galaretke, a jak chce na szybko i nie mam czasu na zabawy w galaretki, to malinki i z soku malinowego cos w rodzaju kisielu - taki sos... i na cieplo wtedy

Pyszności! Aż ślinka cieknie! Kocham serniki, ale jeszcze nigdy nie robiłam, boje się, ze nie wyjdzie za pierwszym razem i już nigdy nie spróbuję.
A bo ja taka jestem wariatka, albo coś umiem od pierwszego razu albo wcale
Ania, a co Ty studiujesz? Masz małe dziecko i jeszcze chce Ci się studiować w weekendy? Szacun!
Kakulinka, jak tam nowy domek?
Zuzia, jak dziś się czujesz?

[cloche]

Napisane przez anula_ga

ja myslę, że da sie te dwie rzeczy połączyć

moj malz nie mialby nic przeciwko... ale ja nie chce sama w ciazy chodzic w ogole mam stracha, ze bede sama w domu siedziec... a mnie zawsze do ludzi ciagnie... echhh

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Justyna, ale ten sernik jest banalnie prosty! mozesz smialo probowac
znalazlam ten przepis, bo serniki bardzo lubie, ale w niemczech nie ma normalnego twarogu... i te polskie przepisy nie do konca sie sprawdzaly.
juz nie wspomne, ze malo cukru, nie ma nic maki (no, w herbatnikach jest), a pelno bialego sera - wiec duzo bialka tak sobie tlumacze...

[jp91]

Napisane przez cloche

moj malz nie mialby nic przeciwko... ale ja nie chce sama w ciazy chodzic w ogole mam stracha, ze bede sama w domu siedziec... a mnie zawsze do ludzi ciagnie... echhh

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Justyna, ale ten sernik jest banalnie prosty! mozesz smialo probowac
znalazlam ten przepis, bo serniki bardzo lubie, ale w niemczech nie ma normalnego twarogu... i te polskie przepisy nie do konca sie sprawdzaly.
juz nie wspomne, ze malo cukru, nie ma nic maki (no, w herbatnikach jest), a pelno bialego sera - wiec duzo bialka tak sobie tlumacze...

Niech mąż też nosi ogromny brzuch, a co
Jak będziesz w ciąży, to na pewno każdy będzie chciał przychodzić do Ciebie i Cię doglądać, nie martw się

Zapiszę sobie ten przepis Jak uda mi się kiedyś zrobić to dam znać.

[aga89s]

Napisane przez kakulinka

Ja ten paradoks to powinnam sobie dużymi literami na widoku powiesić, bo to powinno do mnie dotrzeć do najbardziej odległych zakamarków mojego mózgu. U nas to zawiodło. Ex był mi potrzebny do wszystkiego, ale wiedział że mnie nie uszczęśliwia. Wiedział co lubię i czym sprawia mi frajdę a jednak tak ciężko było mu to robić, siedzenie przed komputerem było przyjemniejsze.

Tak Miał być w czerwcu br. ale jak założyłam aparat na zęby to doszliśmy do wniosku że rok poczekamy, żebym była piękna na zdjęciach... 22.06.2013
Najpierw myślałam ze jak byśmy nic nie zmieniali to na pół roku było by wszystko ustalone i zapłacone i raczej by się nie rozmyślił, a teraz myślę że lepiej ze się rozpadło teraz a nie po ślubie, bo szczęśliwsza wcale bym nie była a wtedy rozczarowanie i gorycz znacznie większa.

wybacz, że to powiem ale chyba się powinnaś cieszyć, że ten związek się rozpadł. na co Ci mąż który nie potrafi się o Ciebie zatroszczyć a tylko siedzi przed monitorem. Zobaczysz znajdziesz jeszcze faceta z którym będziesz góry przenosić.

Napisane przez anula_ga

Kakulinka, Zuźka - co jest?!
Mam dla Was propozycję - na mnie to dzialało!
Spotykacie sie we dwie, zapraszacie na imprezę dobre winko i obie się żalicie, płaczecie sobie w rękaw, wyrzucacie z siebie to co Was boli. A potem.............znaczy któregos następnego dnia.......Wystroić sie, walnąć cudny makijaż, uśmiech na twarz i wybrać sie we dwie do najlepszej kawiarni na wielkie ciacho a potem polatac po sklepach z kosmetykami naturalnymi , skoczyć do kina na komedie albo nakupowac dobrego żarcia i brać się za wspolne gotowanie obiadku u którejś z Was przy skocznej muzyce w tle!
Powiem Wam, że siedzenie i rozmyslanie to naprawde najgorsze co możecie sobie teraz zrobić - dokładnie tak jak pisza dziewczyny! Musicie zająć sie czyms przyjemnym, chociaz na trochę zapomnieć o tym co Was boli, bo tylko w taki sposób będzie mogły spojrzeć na te wydarzenia z odpowiedniej perspektywy. Wciąż mysląc o tym samym tylko sie nakręcacie coraz gorzej.....
A potem pakowac manatki, kupowac bilet do wawy i 24 lutego widzimy sie na targach!

no właśnie! a jak będzie Wam dalej razem za smutno, to ja tu zaraz zbiorę warszawską ekipę i wpadamy do Krakowa oj lubię Kraków, choć byłam tam tylko raz... no i widzimy się na targach wiecie w sekrecie Wam powiem, że Anula jest bardzo gościnna i zadeklarowała się kiedyś przenocować wszystkie wizażanki, które tylko zechcą przyjechać. no a na śniadanie podaje szampony z ekspresu

Napisane przez anakazar

Jezu a ja nawet w szkole muszę zajrzeć na wizaż,no muszę!!!

no ja od dwóch dni nic innego nie robię jak tylko zaglądam na wizaż, oj skończy się niedługo to dobre, jak będę chodzić na zajęcia od 8 do 20

Napisane przez ranka

niestety kazdy stomatolog mi to mowi ze powinnam bo zeby sa stłoczone :/

ja mam tyłozgryz i boję się że w moim wieku to tylko operacyjnie. no ale zrobiłam pierwszy krok i zapisałam się do dentysty co by zrobić coś z moimi skruszonymi dwójkami, potem pomyślę o ortodoncie.

[zetuzetia]

jestem dumna, cały dzień się nie odezwałam (aaa, w momencie kiedy to pisałam, odezwał się na FB, z pytaniem, czy wszystko u mnie ok. i on o to pyta?!). ale ciężko okroopnie. rozmawiałam z Mamą o tej sytuacji i powiedziała, że nie ma co się narzucać. przeprosiłam za wszystko, co było z mojej strony złe, zaproponowałam, żebyśmy spróbowali naprawić wszystko, a skoro on musi odpocząć, to jego sprawa. poza tym ja zawsze wybaczałam, a on nie potrafi.
tylko co ja poradzę, że zależy mi na nim i dlatego tak trudno to wszystko wytrzymać...

ranka, ja od 2miesięcy mam łuk na górze, a od około 2tygodni dół pomimo, że pół życia prostowałam zęby aparatem ruchomym i tak się dziady ostatnio mocno pokrzywiły. średnio się sobie podobam, nie lubię się w nim uśmiechać, ale pocieszam się, że kiedyś będę miała piękny uśmiech :P

[ranka]

Zetuzetia, ja tez nosilam ruchomy ale na nic sie to nie zdalo

[anakazar]

Napisane przez jp91

Ania, a co Ty studiujesz? Masz małe dziecko i jeszcze chce Ci się studiować w weekendy? Szacun!
Kakulinka, jak tam nowy domek?
Zuzia, jak dziś się czujesz?

A co ja mogę studiować?No przecież,że kosmetologie

Napisane przez aga89s

no ja od dwóch dni nic innego nie robię jak tylko zaglądam na wizaż, oj skończy się niedługo to dobre, jak będę chodzić na zajęcia od 8 do 20

.

Eee to tylko na dobre wyjdzieMniej pokus

Napisane przez zetuzetia

jestem dumna, cały dzień się nie odezwałam (aaa, w momencie kiedy to pisałam, odezwał się na FB, z pytaniem, czy wszystko u mnie ok. i on o to pyta?!). ale ciężko okroopnie. rozmawiałam z Mamą o tej sytuacji i powiedziała, że nie ma co się narzucać. przeprosiłam za wszystko, co było z mojej strony złe, zaproponowałam, żebyśmy spróbowali naprawić wszystko, a skoro on musi odpocząć, to jego sprawa. poza tym ja zawsze wybaczałam, a on nie potrafi.
tylko co ja poradzę, że zależy mi na nim i dlatego tak trudno to wszystko wytrzymać...

ranka, ja od 2miesięcy mam łuk na górze, a od około 2tygodni dół pomimo, że pół życia prostowałam zęby aparatem ruchomym i tak się dziady ostatnio mocno pokrzywiły. średnio się sobie podobam, nie lubię się w nim uśmiechać, ale pocieszam się, że kiedyś będę miała piękny uśmiech :P

I dobrzeDaj mu zatęsknić...

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez gayenka

Czekamy, czekamy

Phi Ty już jesteś tap madl, widziałam

Martusia a jaki serniczek wcinasz?

Kochana Gayenka

[anula_ga]

Napisane przez aga89s

no właśnie! A jak będzie wam dalej razem za smutno, to ja tu zaraz zbiorę warszawską ekipę i wpadamy do krakowa Oj lubię kraków, choć byłam tam tylko raz... No i widzimy się na targach wiecie w sekrecie wam powiem, że anula jest bardzo gościnna i zadeklarowała się kiedyś przenocować wszystkie wizażanki, które tylko zechcą przyjechać. No a na śniadanie podaje szampony z ekspresu
.

:d :d

[zetuzetia]

ranka, mnie ruchome niby wyprostowały (chciałam napisać włosy ) zęby, ale ostatnio mi się mocno stłoczyły i pokrzywiły na nowo :/ ortodontka powiedziała, że ruchomy nic już nie pomoże i skończyłam z drutami

właśnie szykuję babski wieczór z grzanym winem w roli głównej zaraz przyjaciółka przyjdzie.