Przykrótkawa sukienka

[svamp]

Ostatnio wyszperałam w sh fajną kwiatową sukienkę atmosphere. I tu pojawia się pewien problem - sukienka jest bardzo krótka i istnieje ryzyko ujawnienia światu mojego tyłka Jako, że wolałabym uniknąć takiej sytuacji, proszę o radę, co z tym fantem zrobić - nosić z jakimiś legginsami (nie jestem fanką, ale szkoda mi sukienki)

dodam, że to nie jest tak, że kupiłam za krótką kieckę. ja mam jakieś 158cm, więc to raczej tak ma być, że jest krótka... ale no ten nieszczęsny tyłek

[moee]

doszyj jeszcze jedna falbane na dole w kolorze albo tym jasnym co jest we wzorze , tudziez dobierz niebieski i bedzie spoko

[Susanna]

Bo to może jest tuniczka a nie sukienka. Trochę ją przedłużysz doszywając do dołu pasek koronki (tasiemka koronkowa). Albo tak jak radzi moee - dodatkowa falbanka. Ja bym wybrała białą bo sukienka ma trochę białego

[svamp]

Dzięki dziewczyny! Myślę, że doszyję do tego jakąś białą falbankę, chyba będzie najlepiej pasować

A tunika to na pewno nie jest

[MadSyndrome]

Jesli faktycznie jest bardzo krótka to wydaje mi się, że została uszyta w stylu tych całych lolit, one zwykle noszą krótkie sukienki, a pod spodem pantalony

ja osobiście zdecydowałabym się na te legginsy, choć też nie przepadam, ale za żadne skarby bym niczego do niej nie doszywała

[svamp]

Napisane przez MadSyndrome

Jesli faktycznie jest bardzo krótka to wydaje mi się, że została uszyta w stylu tych całych lolit, one zwykle noszą krótkie sukienki, a pod spodem pantalony

ja osobiście zdecydowałabym się na te legginsy, choć też nie przepadam, ale za żadne skarby bym niczego do niej nie doszywała

Coś w tym jest, te pantalony by pasowały

Powiem tak, ona dla mnie jest bardzo krótka, ale widuję dziewczyny w krótszych sukienkach czy spódniczkach, więc to raczej kwestia moich uprzedzeń do takiej długości. Nad wodę, na krótki spacer do parku ubrałabym ją bez wahania, raczej boję się, że jak będę chciała wejść w niej do tramwaju, to osoby z tyłu będą miały panoramę na moją bieliznę

Jak to powiedział mój tż - 'Ty byś najchętniej ubrała do niej jakieś kryjące rajstopy' i to jest prawda, wtedy bym się czuła w pełni komfortowo

Ubrałam na próbę fioletowe legginsy (jedyne jakiekolwiek kupiłam, w dodatku przez pomyłkę, bo mnie gorączka zaślepiła i zamiast rajstop wzięłam legginsy) no i nie podoba mi się...

[Susanna]

Zamiast pantalonów wolałabym uszyć halkę, którą mogłabym zakładać do tej sukienki ale także do innych Możnaby z tej sukienki zrobić taką a'la lata 50-te

[svamp]

o, to nie jest głupi pomysł!

ja mam dwie lewe ręce do szycia, ale mama tż już nie

[mag_rat]

Napisane przez svamp

Coś w tym jest, te pantalony by pasowały

Powiem tak, ona dla mnie jest bardzo krótka, ale widuję dziewczyny w krótszych sukienkach czy spódniczkach, więc to raczej kwestia moich uprzedzeń do takiej długości. Nad wodę, na krótki spacer do parku ubrałabym ją bez wahania, raczej boję się, że jak będę chciała wejść w niej do tramwaju, to osoby z tyłu będą miały panoramę na moją bieliznę

Jak to powiedział mój tż - 'Ty byś najchętniej ubrała do niej jakieś kryjące rajstopy' i to jest prawda, wtedy bym się czuła w pełni komfortowo

Ubrałam na próbę fioletowe legginsy (jedyne jakiekolwiek kupiłam, w dodatku przez pomyłkę, bo mnie gorączka zaślepiła i zamiast rajstop wzięłam legginsy) no i nie podoba mi się...

Na tramwaje jest rada - wybieraj niskopodłogowe żartuję oczywiście, ale rozumiem obawy

Dodatkowa falbana myślę, że rozwiąże problem, ale biała wg mnie za bardzo będzie się odcinać. Jeśli te falbany nie są połączone to może odciąć tą dolną, doszyć białą a do tego kawałka co będzie go widać materiał z odciętej falbany, a z trzecią falbaną tak samo... Pokrętnie wytłumaczyłam, ale może zrozumiesz o co mi chodzi

[svamp]

Napisane przez mag_rat

Na tramwaje jest rada - wybieraj niskopodłogowe żartuję oczywiście, ale rozumiem obawy

Dodatkowa falbana myślę, że rozwiąże problem, ale biała wg mnie za bardzo będzie się odcinać. Jeśli te falbany nie są połączone to może odciąć tą dolną, doszyć białą a do tego kawałka co będzie go widać materiał z odciętej falbany, a z trzecią falbaną tak samo... Pokrętnie wytłumaczyłam, ale może zrozumiesz o co mi chodzi

Przedstawię taką koncepcję mamie tż-a, może mi pomoże, szkoda by było sukienki

[PaulinaMigotka]

Pokaż się w niej, jak zrobisz sobie fotki będzie Ci łatwiej ocenić czy jest za krótka, czy nie.

[svamp]

Napisane przez PaulinaMigotka

Pokaż się w niej, jak zrobisz sobie fotki będzie Ci łatwiej ocenić czy jest za krótka, czy nie.

Obawiam się, że zdjęcie niezbyt dobrze pokazuje dokąd sięga sukienka, ale nie ma mi kto zrobić zdjęcia, a lustrzanką ciężko było mi operować (dobra, im bardziej chciałam zrobić zdjęcie, tym bardziej kosmiczne miałam kolana stąd taka okrojona wersja)

[PaulinaMigotka]

Napisane przez svamp

Obawiam się, że zdjęcie niezbyt dobrze pokazuje dokąd sięga sukienka, ale nie ma mi kto zrobić zdjęcia, a lustrzanką ciężko było mi operować (dobra, im bardziej chciałam zrobić zdjęcie, tym bardziej kosmiczne miałam kolana stąd taka okrojona wersja)

Wg mnie nie jest aż taka krótka.

[rozważna_i_romantyczna]

Może i nie jest aż tak krótka, ale jeśli tylko nieco zawieje wiatr...
Ja bym nie doszywała niczego, żadnej falbany, straci się wtedy cały urok tej sukienki, proporcje i linia. Kupiłabym krótkie legginsy w odpowiednim kolorze i z palety. Lato jest krótkie, trzeba je wykorzystać a nie deliberować za wiele (zaznaczam, ża sama legginsów nie znoszę organicznie, ale do takiej sukienki założyłabym, żeby czuć się swobodnie a nie omatkoczywidaćmimajty