Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy! - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-01-04, 09:14   #2551
201606201259
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 217
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Witam piękne Panie
Podczytuje Was regularnie i z tego co pamiętam nawet sie raz czy dwa wypowiedziałam.

Cały zeszły rok prowadziłam tabelkę w exelu i wydatki na ten rok również zaczęłam spisywać w ten sam sposób. Jeszcze nie podliczałam niczego,ale kosmetyków oraz ubrań kupowałam bardzo mało, tylko to co niezbędne,postaram się w niedługim czasie "pochwalić" Dużo wydawałam niestety na niepotrzebne jedzenie typu czipsy, ciastka. Jestem wegetarianką od7mies,więc jak ktoś wcześniej wspominał-je się na bierząco i oprócz suchego prowiantu ciężko cokolwiek zgromadzić,bo owoce i warzywa szybko się psują. Chciałabym w tym roku przejść na weganizm, ale nie za wszelką cenę-to jest imo o wiele większa rewolucja niż odstawienie mięsa.

Chciałabym kupić piękną torebkę na codzień średniej wielkości(jestem niska,więc wielkie shoppery odpadają).Obecnie chodzę w jednej,którą mam z 6 lat, w międzyczasie miałam inne ale szybko się niszczyły. Nie będę jej wyrzucać, bo jak na nieskórzaną torebkę z F&F z tesco to jest nie do zdarcia. Przeszkadza mi że ciągle muszę ją poprawiać na ramieniu,bo mi spada, a nie jest to model z możliwością doczepienia drugiego paska co by nosić na ukos tzn przez ramię, nie ten fason.
Chcę by nowa służyła mi lata, ale nie była ze skóry i nie kosztowała majątek. Może Mango albo Zara?? Proszę , doradźcie coś

Co do książek mam tylko Sztukę Prostoty, co jeszcze polecacie-jedną,którą uważacie za bestseller jeśli chodzi o tą tematykę?
201606201259 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 09:22   #2552
Vault101
Raczkowanie
 
Avatar Vault101
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 165
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

StillStunning - też poszukuję takiej torebki, więc mam nadzieję że dziewczyny coś podpowiedzą

Minimalizm to myśl, która do mnie jak najbardziej trafia, muszę uporządkować swoje życie, a doskonałą okazją do tego będzie przeprowadzka, którą mam zaplanowaną na czerwiec. Do tego czasu chcę pozbyć się wszystkich rzeczy, które są mi tak naprawdę niepotrzebne. Wliczam w to porządki na komputerze i w życiu prywatnym!
__________________

Vault101 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 09:58   #2553
Rainbow Cake
Raczkowanie
 
Avatar Rainbow Cake
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 43
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Mogę dołączyć?

Moje minimalistyczne podejście do życia zaczęło się ok. dwóch lat temu. W ciągu tego czasu zmieniłam nawyki żywnościowe, wywaliłam 3/4 szafy ciuchów, zużyłam zalegające kosmetyki, sprzedałam masę niepotrzebnych rzeczy na allegro. Teraz, z każdym nowym rokiem, moje podejście ewoluuje (na lepsze mam nadzieję) - próbuję określić swój styl (zrobiłam sobie nawet spis ubrań, które potrzebuję, na każdą porę roku), tworzę minimalistyczną i przede wszystkim spójną garderobę, określam minimalną ilość kosmetyków, którą potrzebuję. Sprzedaję kolejne rzeczy. Wszystkie działania ciągną się miesiącami, bo minimalizm to zawsze jest proces. Nie ma nic z dnia na dzień. Rozwiązaniem nie jest wyrzucić żeby kupić nowe. Ja staram się zużyć np. kosmetyk, a w tym czasie sto razy przemyśleć czy w ogóle potrzebuję zamiennika i jeżeli jak to jakiego (żeby nie był kolejną wtopą).

Powoli zarażam tym podejściem męża

Cytat:
Napisane przez StillStunning Pokaż wiadomość
(...)
Cały zeszły rok prowadziłam tabelkę w exelu i wydatki na ten rok również zaczęłam spisywać w ten sam sposób. Jeszcze nie podliczałam niczego,ale kosmetyków oraz ubrań kupowałam bardzo mało, tylko to co niezbędne,postaram się w niedługim czasie "pochwalić" Dużo wydawałam niestety na niepotrzebne jedzenie typu czipsy, ciastka. Jestem wegetarianką od7mies,więc jak ktoś wcześniej wspominał-je się na bierząco i oprócz suchego prowiantu ciężko cokolwiek zgromadzić,bo owoce i warzywa szybko się psują. Chciałabym w tym roku przejść na weganizm, ale nie za wszelką cenę-to jest imo o wiele większa rewolucja niż odstawienie mięsa.


Co do książek mam tylko Sztukę Prostoty, co jeszcze polecacie-jedną,którą uważacie za bestseller jeśli chodzi o tą tematykę?
Tworzyłam podobną tabelkę przez cały grudzień. Szczerze mówiąc zajmowało mi to sporo czasu, dlatego zastanawiam się czy gra jest warta świeczki Ja np. nie kupuję żadnych słodyczy, ale z kolei sporo wydaję na sport, książki, dobrej jakości jedzenie. Nie jest to rekompensata za brak innych wydatków, ale działy, które wydają mi się warte inwestowania...


m.in. w "Sztuce Prostoty" jest dział o tym, że warto coś kolekcjonować (mimo minimalizmu) i pozwolić sobie np. na rozwijanie pasji (co często wiąże się z kupowaniem/ wydawaniem kasy) bo warto.

Wydaje mi się, że nie ma jednej idealnej książki o minimalizmie. Każdy z nas jest inny, czegoś innego szuka, ma inną definicję minimalizmu. Warto czerpać z różnych źródeł. Osobiście polecam książkę "Lekcje Madame Chic" - nie tylko o minimaliźmie, ale też o świadomym kreowaniu siebie, o szukaniu własnego stylu, o jakości produktów, celebrowaniu życia.



Cytat:
Napisane przez Vault101 Pokaż wiadomość
StillStunning - też poszukuję takiej torebki, więc mam nadzieję że dziewczyny coś podpowiedzą

Minimalizm to myśl, która do mnie jak najbardziej trafia, muszę uporządkować swoje życie, a doskonałą okazją do tego będzie przeprowadzka, którą mam zaplanowaną na czerwiec. Do tego czasu chcę pozbyć się wszystkich rzeczy, które są mi tak naprawdę niepotrzebne. Wliczam w to porządki na komputerze i w życiu prywatnym!
Przeprowadzka to świetny okres na to, aby zacząć wprowadzać minimalizm do swojego życia. Wtedy dopiero można zobaczyć ile zbędnych rzeczy się gromadzi! Ja dzięki temu pozbyłam się kilku worków z ciuchami i masy nieużywanych gadżetów Polecam od razu zebrać w jedno pudło/ pudła rzeczy do oddania, wyrzucenia lub sprzedania.

Edytowane przez Rainbow Cake
Czas edycji: 2015-01-04 o 10:03
Rainbow Cake jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 10:15   #2554
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Vault101 Pokaż wiadomość
Minimalizm to myśl, która do mnie jak najbardziej trafia, muszę uporządkować swoje życie, a doskonałą okazją do tego będzie przeprowadzka, którą mam zaplanowaną na czerwiec. Do tego czasu chcę pozbyć się wszystkich rzeczy, które są mi tak naprawdę niepotrzebne. Wliczam w to porządki na komputerze i w życiu prywatnym!
Myślę, że to bardzo dobry moment.
Ja planuję w ten sposób 'wykorzystać' remont generalny w mieszkaniu. I tak niemalże wszystko przestawiam (zwłaszcza, że zamieniamy funkcjonalność pomieszczeń, wiec siłą rzeczy), bardzoooo dużo zmieniam, wiec postanowiłam, że w nowych wnętrzach nie będzie miejsca na gromadzenie niepotrzebnych przedmiotów.
Na dniach (całkiem możliwe, że jutro ) wprowadzam się do nowej kuchni i będzie to dla mnie pierwszy sprawdzian.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 10:20   #2555
Vault101
Raczkowanie
 
Avatar Vault101
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 165
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Rainbow Cake samo wspomnienie o jednym pudle mnie rozbawiło kurcze, ja mam niewiarygodne ilości niepotrzebnych rzeczy, jak zaczęłam zarabiać trochę więcej, automatycznie zaczęłam kupować mnóstwo kosmetyków, książek czy jakiś innych rzeczy, które teraz zalegają na półkach. Sama nie wiem co zrobić z niektórymi - szkoda wyrzucić, nie ma komu oddać, nie chce mi się bawić w sprzedaż takich pierdół ale nie chcę już im mieć

Lekcje Madame Chic też czytałam, bardzo fajna książka, można się w jakimś stopniu zainspirować, chociaż pomysł biegania po domu w szpilkach i sukience, mimo że uroczy, trochę mnie przeraża
__________________

Vault101 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 10:21   #2556
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Fajnie ze nas tak dużo dziewczyny
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 10:29   #2557
Vault101
Raczkowanie
 
Avatar Vault101
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 165
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Rainbow Cake samo wspomnienie o jednym pudle mnie rozbawiło kurcze, ja mam niewiarygodne ilości niepotrzebnych rzeczy, jak zaczęłam zarabiać trochę więcej, automatycznie zaczęłam kupować mnóstwo kosmetyków, książek czy jakiś innych rzeczy, które teraz zalegają na półkach. Sama nie wiem co zrobić z niektórymi - szkoda wyrzucić, nie ma komu oddać, nie chce mi się bawić w sprzedaż takich pierdół ale nie chcę już im mieć

Lekcje Madame Chic też czytałam, bardzo fajna książka, można się w jakimś stopniu zainspirować, chociaż pomysł biegania po domu w szpilkach i sukience, mimo że uroczy, trochę mnie przeraża


ijaa nowa kuchnia tak bardzo mi się marzy skompletować wszystko od zera! Wybrać tylko to czego naprawdę potrzebuję, kupić kilka garnków, kilka sprzętów kuchennych jak blender, sokowirówka, moździerz, szybkowar, prostą zastawę stołową i półkę z przyprawami

Posty mi się dublują, nie wiem dlaczego Wyskakuje mi database error, coś wizaż szwankuje ostatnio.
__________________


Edytowane przez Vault101
Czas edycji: 2015-01-04 o 10:32
Vault101 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-04, 10:40   #2558
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Vault101 Pokaż wiadomość
ijaa nowa kuchnia tak bardzo mi się marzy skompletować wszystko od zera! Wybrać tylko to czego naprawdę potrzebuję, kupić kilka garnków, kilka sprzętów kuchennych jak blender, sokowirówka, moździerz, szybkowar, prostą zastawę stołową i półkę z przyprawami

Posty mi się dublują, nie wiem dlaczego Wyskakuje mi database error, coś wizaż szwankuje ostatnio.
Mam dokładnie taki plan! Do nowej kuchni nie mają wstępu niepotrzebne graty, rzeczy które już średnio nadaj się do użytku, ale rzeczy pt.: "każda z innej parafii".
Część rzeczy już oddałam (Mamie i Teściowej) bo przechodziy z kuchenki gazowej na indukcję. Nowe garnki (4 sztuki) kupione i póki co starczy. Patelnię muszę kupić bo jedna to za mało, ale to mam chwilę czasu.
Mamy kilka nowych kompletów (sztućce - dostaliśmy na Święta, piękne, proste, takie jak lubimy), zastawę, chociaż ona raczej nie do jedzenia na co dzień, filiżanki i kilka innych rzeczy nie koniecznie nowych, ale całkiem spoko, a jak przyjdzie odpowiedni moment to i je wymienimy by wszystko było spójne.


Mnie też wizaż szwankuje - strony się długo ładują i niekiedy też wyskakuje error.


Idę umyć lodówkę, przecież nie wstawię brudasa do mojej nowej kuchni.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 11:01   #2559
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez pyska95 Pokaż wiadomość
Co robicie w wolnym czasie? Macie jakies szczegolne zajecia po tym jak przeszlyscie na minimalizm np zaczelyscie robic cos nowego? Macie wiecej czasu czy nie zauwazylyscie roznicy ?
Nie ma to nic wspólnego z mininalizmem (jak dla mnie strasznie próbujesz wszystko na siłę podpiąć pod to jedno słowo , ale teraz wkręciłam się w treningi, zwłaszcza siłowe. do tego gry komputerowe, w lecie codzienne spacery z TŻtem

Cytat:
Rainbow Cake samo wspomnienie o jednym pudle mnie rozbawiło kurcze, ja mam niewiarygodne ilości niepotrzebnych rzeczy, jak zaczęłam zarabiać trochę więcej, automatycznie zaczęłam kupować mnóstwo kosmetyków, książek czy jakiś innych rzeczy, które teraz zalegają na półkach. Sama nie wiem co zrobić z niektórymi - szkoda wyrzucić, nie ma komu oddać, nie chce mi się bawić w sprzedaż takich pierdół ale nie chcę już im mieć

Lekcje Madame Chic też czytałam, bardzo fajna książka, można się w jakimś stopniu zainspirować, chociaż pomysł biegania po domu w szpilkach i sukience, mimo że uroczy, trochę mnie przeraża
ja tak miałam na początku, ale TŻ nam obciął tą kwotę i teraz bardzo się z tego cieszę - w tym roku plan jest taki, żeby odłożyć tyle, żeby pojechać w wakacje na jakieś 12 dni, a później jeszcze na tydzień gdzieś skoczyć na święta, plus w między czasie jeszcze 2 wyloty weekendowe mamy zaplanowane, więc cel jest szczytny i to sobie powtarzam jak chciałabym coś znowu kupić

Ja w nowej kuchni mam w sumie niedużo rzeczy. Plan jest taki, żeby powoli wymieniać ohydny bordowy komplet, który kiedyś dostaliśmy na białą i biało-niebieską zastawę. Jesteśmy w trakcie

Edytowane przez 201608160903
Czas edycji: 2015-01-04 o 11:07
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 13:42   #2560
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Nie widzę związku między minimalizmem a ilością czasu wolnego.

Byłam dziś w hipermarkecie. Akurat wyprzedaż od dziś. Myślałam że wykupię pół sklepu. Jednak po dokładnym przemyśleniu czy dana rzecz jest mi niezbędna, czy mam z czym ją zestawić, czy w parze z niską ceną idzie przyzwoita jakość, nie kupiłam nic więcej ponad to co miałam na liście.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 13:54   #2561
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Nie widzę związku między minimalizmem a ilością czasu wolnego.

Byłam dziś w hipermarkecie. Akurat wyprzedaż od dziś. Myślałam że wykupię pół sklepu. Jednak po dokładnym przemyśleniu czy dana rzecz jest mi niezbędna, czy mam z czym ją zestawić, czy w parze z niską ceną idzie przyzwoita jakość, nie kupiłam nic więcej ponad to co miałam na liście.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-04, 14:34   #2562
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Nie widzę związku między minimalizmem a ilością czasu wolnego.
A ja widzę. Mniej rzeczy = mniej sprzątania/ogarniania = więcej wolnego czasu. Mniej toksycznych ludzi w moim życiu = mniej moich nerwów = więcej wolnego czasu. Mniej zakupów/latania po sklepach/oglądania = więcej wolnego czasu.
Widzę ogromną różnicę odkąd stałam się minimalistką. Zmieniły się moje priorytety i nareszcie czuję się dobrze z tym w jaki sposób spędzam czas wolny. Dużo więcej czytam niż kiedyś.
istari jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 16:11   #2563
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Święte słowa, pamiętam to jeszcze ze studiow.
Też pamiętam to ze studiów , jak miałam sesję od końca maja i zajęcia od 8 do 20, to i piątki były, i na randki się chodziło, i wyspać się można było - normalnie idealne życie .

Cytat:
Fajne masz te pasje
Dzięki . Z tym patentem to się jeszcze zastanawiam z uwagi na niechęć do wpadania do wody . Pływać lubię, ale niekoniecznie wskakiwać itp.

Cytat:
Mi prozaiczna cześć życia zabiera teraz jednak dużo czasu; praca do 17.30, jakieś zakupy, ugotowanie czegoś na 2 dni, joga 3x w tygodniu. Czasem mi się po prostu nie chce nic więcej. Co 2 weekend wyjęty na podróż do Dublina, co 2 tydz. zajęcia, na które też muszę się przygotowac, jakieś pranie, sprzątanie, zobaczyć się ze znajomymi czasem, generalnie czas leci.
No i praca w obcym języku jednak jest męcząca, teraz już może tego nie czuje, ale jeśli mamy więcej zamówień i dużo do ogarnięcia, jakiś większy projekt albo odpukać jakiś sprzęt się posypie i trzeba się szarpać, żeby go postawić do pionu, to generalnie można się zmęczyć mimo, że niby siedze za biurkiem.
U mnie jest podobnie , ale staram się mądrze rozplanowywać czas , chociaż też mam takie dni, że nie robię nawet tego, co powinnam, taki mini odpoczynek .

O tak, można i to bardzo . Pamiętam moją walkę z tłumaczeniami - po 2 godz czułam się gorzej, niż jakbym skopała cały ogródek w czasie przymrozków .


Cytat:
Napisane przez istari Pokaż wiadomość
A ja widzę. Mniej rzeczy = mniej sprzątania/ogarniania = więcej wolnego czasu. Mniej toksycznych ludzi w moim życiu = mniej moich nerwów = więcej wolnego czasu. Mniej zakupów/latania po sklepach/oglądania = więcej wolnego czasu.
Widzę ogromną różnicę odkąd stałam się minimalistką. Zmieniły się moje priorytety i nareszcie czuję się dobrze z tym w jaki sposób spędzam czas wolny. Dużo więcej czytam niż kiedyś.
Zgadzam się z Tobą w 100% .


Wczoraj patrząc na internetowe rabaty naszła mnie chęć, aby kupić podkład. Przemyślałam wszystko i jednak tego nie zrobię, a jeśli już to raczej przerzucę się w końcu na minerały .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 17:07   #2564
_Naughty
Raczkowanie
 
Avatar _Naughty
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 293
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Dziewczyny,

spodobał mi się Wasz pomysł, żeby styczeń uczynić miesiącem bez zakupów Piszę się na to. Już nawet oświadczyłam to tżtowi, więc będzie mi łatwiej wytrwać w postanowieniu, bo będzie mnie pilnował. Poza tym, wszystko co potrzebne już mam, a nawet więcej Planuję też w tym miesiącu znowu zrobić inwentaryzację w szafie i zobaczyć co jeszcze zostało do wywalenia. Od zeszlego roku pozbyłam się mnóstwa rzeczy. I jestem z siebie dumna Jakoś tak lżej się robi na duszy

Jeżeli chodzi o kosmetyki to nie mam jakiegoś szczególnego parcia. Mam trochę za dużo maseczek i odżywek do włosów, ale regularnie je zużywam. Natomiast kolorówka w ogóle mnie nie interesuje. Kolorowych pomadek nie używam, bo wyglądam jak dziecko, które dorwało się do kosmetyków mamy. Kupiłam sobie tylko ostatnio cień w musie, ciemnoszary na sylwestra. Mój niezbędnik to czarna kredka, tusz i perełki brązujące. Tak sobie teraz myślę, że po świętach przegiełam trochę z perfumami Jedne dostałam od mamy, drugie od tżta, a sama kupiłam sobie dwa flakoniki. Myślę, że to już koniec na dłuższy czas. Chociaż nie powiem, żeby mnie nie kusiło...
_Naughty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 17:23   #2565
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Mam dokładnie taki plan! Do nowej kuchni nie mają wstępu niepotrzebne graty, rzeczy które już średnio nadaj się do użytku, ale rzeczy pt.: "każda z innej parafii".
Część rzeczy już oddałam (Mamie i Teściowej) bo przechodziy z kuchenki gazowej na indukcję. Nowe garnki (4 sztuki) kupione i póki co starczy. Patelnię muszę kupić bo jedna to za mało, ale to mam chwilę czasu.
Mamy kilka nowych kompletów (sztućce - dostaliśmy na Święta, piękne, proste, takie jak lubimy), zastawę, chociaż ona raczej nie do jedzenia na co dzień, filiżanki i kilka innych rzeczy nie koniecznie nowych, ale całkiem spoko, a jak przyjdzie odpowiedni moment to i je wymienimy by wszystko było spójne.


Mnie też wizaż szwankuje - strony się długo ładują i niekiedy też wyskakuje error.


Idę umyć lodówkę, przecież nie wstawię brudasa do mojej nowej kuchni.
Mam minimalistyczną kuchnię, Loreau czytałam zanim ją robiłam - miałam zaplanowane dokładnie gdzie położę każdą najmniejszą pierdołę i każdy spożywczy produkt już na etapie planowania szafek. Zajęło nam to chyba z miesiąc z TŻtem, ale jest fantastycznie, jest to jedyne pomieszczenie w mieszkaniu, w którym się nie bałagani. Jedyne co bym zmieniła, to pozbyła się zmywarki, a zrobiła zamiast niej szafkę na większą ilość zapasów/ew. suszarkę do ciuchów bdb jakości, bo takie ponoć nie niszczą ciuchów zbytnio.

Cytat:
Napisane przez istari Pokaż wiadomość
A ja widzę. Mniej rzeczy = mniej sprzątania/ogarniania = więcej wolnego czasu. Mniej toksycznych ludzi w moim życiu = mniej moich nerwów = więcej wolnego czasu. Mniej zakupów/latania po sklepach/oglądania = więcej wolnego czasu.
Widzę ogromną różnicę odkąd stałam się minimalistką. Zmieniły się moje priorytety i nareszcie czuję się dobrze z tym w jaki sposób spędzam czas wolny. Dużo więcej czytam niż kiedyś.
Ja ten wolny czas poświęciłam na więcej pracy i nauki, nie na hobby. Dążenie do minimalizmu też pochłania trochę czasu - ja pozbywam się książek, no ale czytam te, których nie czytałam, zanim się pozbędę...

Cytat:
Napisane przez _Naughty Pokaż wiadomość
Dziewczyny,

spodobał mi się Wasz pomysł, żeby styczeń uczynić miesiącem bez zakupów Piszę się na to. Już nawet oświadczyłam to tżtowi, więc będzie mi łatwiej wytrwać w postanowieniu, bo będzie mnie pilnował. Poza tym, wszystko co potrzebne już mam, a nawet więcej Planuję też w tym miesiącu znowu zrobić inwentaryzację w szafie i zobaczyć co jeszcze zostało do wywalenia. Od zeszlego roku pozbyłam się mnóstwa rzeczy. I jestem z siebie dumna Jakoś tak lżej się robi na duszy

Jeżeli chodzi o kosmetyki to nie mam jakiegoś szczególnego parcia. Mam trochę za dużo maseczek i odżywek do włosów, ale regularnie je zużywam. Natomiast kolorówka w ogóle mnie nie interesuje. Kolorowych pomadek nie używam, bo wyglądam jak dziecko, które dorwało się do kosmetyków mamy. Kupiłam sobie tylko ostatnio cień w musie, ciemnoszary na sylwestra. Mój niezbędnik to czarna kredka, tusz i perełki brązujące. Tak sobie teraz myślę, że po świętach przegiełam trochę z perfumami Jedne dostałam od mamy, drugie od tżta, a sama kupiłam sobie dwa flakoniki. Myślę, że to już koniec na dłuższy czas. Chociaż nie powiem, żeby mnie nie kusiło...
Mam za dużo, ale to prezenty.... w dodatku od dawcy - terrorysty przy którym muszę otworzyć i powiedzieć jak mi się zapach podoba.... Tym sposobem mam 10 otwartych flakonów....
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 17:40   #2566
_Naughty
Raczkowanie
 
Avatar _Naughty
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 293
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Mam za dużo, ale to prezenty.... w dodatku od dawcy - terrorysty przy którym muszę otworzyć i powiedzieć jak mi się zapach podoba.... Tym sposobem mam 10 otwartych flakonów....[/QUOTE]
Ja w chwili obecnej mam 6 buteleczek, ale wszystkie bardzo lubię, więc jestem zadowolna Podniecam się jeszcze dwoma zapachami, które chętnie bym przygarnęła, ale na chwilę obecną mnie nie stać i długo, długo jeszcze ich sobie nie kupię W ogóle faza na perfumy zaczęła mi się dopiero niedawno, bo wcześniej nie wyobrażałam sobie, żeby wywalić na zapach kilka stówek... Myślę, że to mi przejdzie tak samo jak fazy na torebki i buty. Powoli się wyleczę
_Naughty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 18:04   #2567
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

U nie w kwestii kosmetycznej nie jest najgorzej. Mam może odrobinę więcej niż potrzebuję np. cieni, czy lakierów do paznokci, ale poza tym poziom utrzymuję całkiem niezły - najczęściej kupuję jak coś zużyję. Na pewno nie można mnie nazwać zakupoholiczką w kwestii kosmetyków.
Ostatnio zrobiłam też małe czystki (i w kolorówce i w pielęgnacji) i co się do niczego nie nadawało wywaliłam, a czego po prostu nie używałam oddałam Mamie, Szwagierce i koleżance.

Flakony perfum mam dwa (jedne to moja wieloletnia miłość używana jesienią i zimą, a drugie mam od pół roku i też jestem zakochana - używam cało rocznie) + jedną wodę z Yves Rocher i więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Przy wspomnianych czystkach oddałam trzy flakoniki.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 18:10   #2568
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 444
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Mi faza na zapachy już minęła Obecnie mam tylko jeden: Givenchy eaudemoiselle Niestety powoli przestaję go czuć, a szkoda, bo to taki piękny zapach. Bardzo mi się podoba Diptyque eau Lente, a te perfumy są dla mnie za drogie

Widzę, że wiele z Was bardzo zdrowo się odżywia. Ja w zasadzie jem wszystko, unikam tylko przetworzonych produktów Staram się gotować sama. Chyba powinnam jeść (pić) więcej warzyw i owoców. Nigdy nie miałam problemów z wagą, ale wiadomo, że z wiekiem pojawiają się problemy i nie można już bezkarnie opychać się słodyczami
Mogę z czystym sumieniem polecić książkę "Francuzki nie tyją" (oraz Francuzki na każdy sezon). Ale ostrzegam - to jest książka o jedzeniu z lekką tylko nutką odchudzania. W środku jest dużo przepisów, a mimo to dobrze się czyta, jak spójna historię

Zrobiłam sobie taką ściągawkę z ubierania się Wypisałam wszystkie rzeczy, które noszę i w których dobrze się czuję określając ich kolory i fasony. Może dzięki temu nie kupię nic dziwnego
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy

Edytowane przez Bonjour_tristesse
Czas edycji: 2015-01-04 o 18:14
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-04, 19:16   #2569
_Naughty
Raczkowanie
 
Avatar _Naughty
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 293
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Też staram się zdrowo odżywiać. 5 posiłków dziennie, dużo warzyw i owoców, chude mięso itp Od listopada do świąt ostro przegięłam z jedzeniem śmieciowym i słodyczami. Dzięki temu przybyło mi 4 kilo Aktualnie znów wprowadziłam rygor i już widzę poprawę - półtora kilo w dół i lepszy nastrój. Niestety, jestem niska i widać na mnie każdy nadprogramowy kawałek pizzy czy batonika Dopóki biegałam regularnie, mogłam sobie pozwolić, ale teraz przestałam, więc muszę się pilnować. Jak tylko zrobi się cieplej idę pohasać w teren, póki co zaczęłam trenować na bieżni i rowerku bo nie mogę już na siebie patrzeć.
_Naughty jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-05, 13:52   #2570
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Mam minimalistyczną kuchnię, Loreau czytałam zanim ją robiłam - miałam zaplanowane dokładnie gdzie położę każdą najmniejszą pierdołę i każdy spożywczy produkt już na etapie planowania szafek. Zajęło nam to chyba z miesiąc z TŻtem, ale jest fantastycznie, jest to jedyne pomieszczenie w mieszkaniu, w którym się nie bałagani. Jedyne co bym zmieniła, to pozbyła się zmywarki, a zrobiła zamiast niej szafkę na większą ilość zapasów/ew. suszarkę do ciuchów bdb jakości, bo takie ponoć nie niszczą ciuchów zbytnio.
Też tak robiłam a mimo to nie nazwałabym mojej kuchni minimalistyczną z racji ilości szafek
Pan od szafek pukał się w głowę, że chcę osobną niską półkę na patelnie "bo nikt tak nie robi". Może i nie robi, ale to było moje kolejne mieszkanie, kolejna kuchnia i wiedziałam ze taki patent sprawdza się.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 14:33   #2571
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
O tak, można i to bardzo . Pamiętam moją walkę z tłumaczeniami - po 2 godz czułam się gorzej, niż jakbym skopała cały ogródek w czasie przymrozków .

Wczoraj patrząc na internetowe rabaty naszła mnie chęć, aby kupić podkład. Przemyślałam wszystko i jednak tego nie zrobię, a jeśli już to raczej przerzucę się w końcu na minerały .
na mnie rabaty nie dzialaja tak, jak ochota na cos nowego, polecanego ;P
Jesli chodzi o kosmetyki to w tej sferze walcze o moj minimalizm
Kilka lat temu ta sfera zycia kompletnie wymknela mi sie spod kontroli i od tej pory praktycznie caly czas walcze o jakis balans. Takze chyba nazwalabum sie kosmetykoholiczka w jakim sensie. Zrobilam nawet wczoraj zdjecia wszystkiego co mam i wrzucilam na watek odwykowy. Teraz juz jest dobrze, moze poza iloscia lakierow do paznikci. Ale kiedys... strach sie bac.


Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Też tak robiłam a mimo to nie nazwałabym mojej kuchni minimalistyczną z racji ilości szafek
Pan od szafek pukał się w głowę, że chcę osobną niską półkę na patelnie "bo nikt tak nie robi". Może i nie robi, ale to było moje kolejne mieszkanie, kolejna kuchnia i wiedziałam ze taki patent sprawdza się.
Bylam niedawno z wizyta u nowych znajomych, wynajmuja piekny, duzy dom, z olbrzymia kuchnia, w ktorej jest gigantyczna ilosc szafek. I tam i tak przedmioty sie po prosu przelewaja wszedzie. Dom wyglada ladnie i przytulnie, ale jest przeladowany ta lawiana zasypujacych wszystko rzeczy. Mialam tez taka konkluzje, ze moimi kuchennym rzeczami nie wypelnilabym nawet polowy tamtych szafek. Co prowadzi mnie do kolejnego wniosku, ze posiadanie zbyt wielu szaf prowadzi do gromadzenia, bo pusta przestrzen do przechowywania domaga sie wypelnienia

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2015-01-05 o 14:51
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 16:45   #2572
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Bylam niedawno z wizyta u nowych znajomych, wynajmuja piekny, duzy dom, z olbrzymia kuchnia, w ktorej jest gigantyczna ilosc szafek. I tam i tak przedmioty sie po prosu przelewaja wszedzie. Dom wyglada ladnie i przytulnie, ale jest przeladowany ta lawiana zasypujacych wszystko rzeczy. Mialam tez taka konkluzje, ze moimi kuchennym rzeczami nie wypelnilabym nawet polowy tamtych szafek. Co prowadzi mnie do kolejnego wniosku, ze posiadanie zbyt wielu szaf prowadzi do gromadzenia, bo pusta przestrzen do przechowywania domaga sie wypelnienia
Rzeczy kuchenne to w dużej mierze kwestia stylu życia i tego co ktoś gotuje i jak - no i jak duża jest rodzina - ja mam chociażby jedną szafkę na dziecinne naczynia i jedzenie. Zaplanowałam trochę więcej szafek niż mi było faktycznie potrzebne, ale nie we wszystkich są stricte kuchenne rzeczy, w szafkach mam np. też schowane wazony, koszyk i różne rzeczy do święconki, trochę świątecznych dekoracji, jakieś świece, serwetki itp.

Moja przyjaciółka kocha pichcić i robi wszystko sama od a do z i mam dużo dziwnych rzeczy, których części przeznaczenia nie umiałabym określić - no i trochę sporych gratów typu maszyna do pieczenia chleba, ekspres do kawy, maszynka do mielenia mięsa, ☠☠☠☠☠☠☠☠☠, sokowirówka - w tyciej kuchni z pojedynczymi szafkami się takich rzeczy nie pomieści.

Dla niektórych gotowanie to też pasja (ja akurat tego nie rozumiem, dla mnie jedzenie mogłoby być w tabletkach, miałabym wtedy bardzo minimalistyczną kuchnię) no i wtedy trudno się ograniczać do jednego garnka i patelni itd.

Ja staram się nie mieć zbędnych kopii czegoś, np. kilku otwieraczy do konserw, wałków do ciasta itp., a to co mam kupuję jak najlepszej jakości.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 17:15   #2573
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

No ale widzisz, ja np kocham gotować i gotuje dużo, a ona z kolei gotuje różnie, ale nie jakoś szaleńczo. Ja mam w kuchni 2x mniej szafek i spokojnie mam jeszcze luz, u niej maksymalny ścisk, tak że np zapasy ręczników papierowych lądują na szafkach w malowniczej haldzie
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 19:11   #2574
201604250949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 802
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

A jak Wasi faceci reagują na Wasz minimalizm?
Mój dziś stwierdzi, że zaczyna się robić podejrzanie, że są wyprzedaże a ja znowu nic nie chce kupić;] Nie mówiąc już jak się kiedyś dziwił jak pozbywałam się niepotrzebnych rzeczy z domu itp
201604250949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 20:49   #2575
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
na mnie rabaty nie dzialaja tak, jak ochota na cos nowego, polecanego ;P
Jesli chodzi o kosmetyki to w tej sferze walcze o moj minimalizm
Kilka lat temu ta sfera zycia kompletnie wymknela mi sie spod kontroli i od tej pory praktycznie caly czas walcze o jakis balans. Takze chyba nazwalabum sie kosmetykoholiczka w jakim sensie. Zrobilam nawet wczoraj zdjecia wszystkiego co mam i wrzucilam na watek odwykowy. Teraz juz jest dobrze, moze poza iloscia lakierow do paznikci. Ale kiedys... strach sie bac.
Na mnie działają rabaty pod warunkiem, że jest to coś, czego potrzebuję, ewentualnie czego w regularnej cenie nie kupiłabym właśnie ze względu na koszt .

Super, że jest lepiej .

Cytat:
Napisane przez _alison Pokaż wiadomość
A jak Wasi faceci reagują na Wasz minimalizm?
Mój dziś stwierdzi, że zaczyna się robić podejrzanie, że są wyprzedaże a ja znowu nic nie chce kupić;] Nie mówiąc już jak się kiedyś dziwił jak pozbywałam się niepotrzebnych rzeczy z domu itp
Mój się cieszy .
Pochodzi z chomiczej rodziny , tj. bardziej ojciec działa na zasadzie 'to się jeszcze przyda', a biorąc pod uwagę, że ma warsztat, więc sodomia i gomoria przy domu.
Dlatego Tż przychylnym okiem patrzy na kolejne porządki, byłam też motorem napędowym ogarniania jego przestrzeni . Zmienił w pokoju kolor ścian, meble, wyrzucił mnóstwo 'potrzebnych' rzeczy.
A z jego siostrą weszłyśmy na poddasze w zeszłym roku i urządziłyśmy wielkie wyrzucanie .
Mama też nam pomagała. Dom wygląda już całkiem względnie .
Najgorzej z warsztatem i terenem przydomowym, gdzie króluje ojciec .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 20:57   #2576
judith8
Rozeznanie
 
Avatar judith8
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 905
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez _alison Pokaż wiadomość
A jak Wasi faceci reagują na Wasz minimalizm?
Mój dziś stwierdzi, że zaczyna się robić podejrzanie, że są wyprzedaże a ja znowu nic nie chce kupić;] Nie mówiąc już jak się kiedyś dziwił jak pozbywałam się niepotrzebnych rzeczy z domu itp
TZ zartuje ze wstapilam do sekty

podoba mu sie podejscie i zrobil porzadek w swoim pokoju, czesc rzeczy wylecialo, pomalowal na bialo i jest z siebie dumny teraz siedzi i robi porzadek w kotlowni - zakupil pojemnik na srubki i uklada bo dotychczas walaly sie wszedzie - jest nadzieja

ja teraz wraz z "52 zmianami" wyrabiam nowe nawyki - w tym tygodniu zaczynamy regularne spacery - codziennie o 20.00 na 20minut, wyciagnelam TZ do towarzystwa i w trakcie spaceru robilam mu pranie mozgu

ogolnie na poczatku byl sceptyczny ale widzi ze ma to jakis glebszy sens niz oddawanie rzeczy, ktore kiedys kupilismy za ciezko zarobione pieniadze
__________________
judith8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 21:17   #2577
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez _alison Pokaż wiadomość
A jak Wasi faceci reagują na Wasz minimalizm?
Mój dziś stwierdzi, że zaczyna się robić podejrzanie, że są wyprzedaże a ja znowu nic nie chce kupić;] Nie mówiąc już jak się kiedyś dziwił jak pozbywałam się niepotrzebnych rzeczy z domu itp
Bardzo dobrze.
Chyba jeszcze bardziej ode mnie nie znosi gromadzenia.

Kiedyś się nawet śmiał, że Teściową to ma spoko, ale cieszy się, że córa się pod jednym względem nie wrodziła - moja Mama to straszliwy chomik. Czasem mam wrażenie, że wszystko co ma nosi jedną nazwę "przydasię".
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 21:54   #2578
201604250949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 802
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Mój się cieszy .
Pochodzi z chomiczej rodziny , tj. bardziej ojciec działa na zasadzie 'to się jeszcze przyda', a biorąc pod uwagę, że ma warsztat, więc sodomia i gomoria przy domu.
Dlatego Tż przychylnym okiem patrzy na kolejne porządki, byłam też motorem napędowym ogarniania jego przestrzeni . Zmienił w pokoju kolor ścian, meble, wyrzucił mnóstwo 'potrzebnych' rzeczy.
A z jego siostrą weszłyśmy na poddasze w zeszłym roku i urządziłyśmy wielkie wyrzucanie .
Mama też nam pomagała. Dom wygląda już całkiem względnie .
Najgorzej z warsztatem i terenem przydomowym, gdzie króluje ojciec .
Czyli pozostaje ogarnąć tylko jego ojca i będzie porządeczek Chociaż nie widziałam jeszcze ogarniętego warsztatu, chyba taki ich urok, wszędzie śrubeczki, śrubokręty i smar a w lecie upał i gołe klaty do tego

Cytat:
Napisane przez judith8 Pokaż wiadomość
TZ zartuje ze wstapilam do sekty

podoba mu sie podejscie i zrobil porzadek w swoim pokoju, czesc rzeczy wylecialo, pomalowal na bialo i jest z siebie dumny teraz siedzi i robi porzadek w kotlowni - zakupil pojemnik na srubki i uklada bo dotychczas walaly sie wszedzie - jest nadzieja

ja teraz wraz z "52 zmianami" wyrabiam nowe nawyki - w tym tygodniu zaczynamy regularne spacery - codziennie o 20.00 na 20minut, wyciagnelam TZ do towarzystwa i w trakcie spaceru robilam mu pranie mozgu

ogolnie na poczatku byl sceptyczny ale widzi ze ma to jakis glebszy sens niz oddawanie rzeczy, ktore kiedys kupilismy za ciezko zarobione pieniadze
Z tą sektą mój też tak kiedyś wypalił ale już porządek w pokoju to zrobiłam mu ja bo on "nie ma czasu"
Też staram się codziennie tylko nie o stałej porze tak na 30 min robić mały spacer, zazwyczaj pies na tym korzysta, fajna sprawa

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Bardzo dobrze.
Chyba jeszcze bardziej ode mnie nie znosi gromadzenia.

Kiedyś się nawet śmiał, że Teściową to ma spoko, ale cieszy się, że córa się pod jednym względem nie wrodziła - moja Mama to straszliwy chomik. Czasem mam wrażenie, że wszystko co ma nosi jedną nazwę "przydasię".
Moja ma tak samo
201604250949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 22:26   #2579
Vivee
Wtajemniczenie
 
Avatar Vivee
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: BB
Wiadomości: 2 706
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Wpraszam się do Was bo bardzo mi się tu podoba.

Stwierdziłam, że liczba rzeczy, które posiada mnie przytłacza, mimo, że uważałam się za osobę... mało kupującą.

Mam za dużo ubrań, niektóre trzymam z sentymentu, na czas aż zrzucę kilka kilo, które przybrałam przez ostatnie dwa lata. Za to brakuje mi parę porządnych elementów garderoby, w które planuję zainwestować.

Ostatnio wywaliłam 7 worków niepotrzebnych rzeczy, więc coś w tym jest.

Styczeń będzie dla mnie miesiącem wybrania ubrań, w których naprawdę będę chodzić i które lubię- reszta pójdzie na allegro bądź dla potrzebujących.

Zapoznaje się także z ekologicznymi środkami czyszczącymi- za dużo mi się uzbierało płynów do wszystkiego i niczego ;/

Odnośnie minimalizmu żywnościowego- średnio mi idzie planowanie i za dużo wyrzucam z powodu czego mam straszliwe wyrzuty sumienia.
Vivee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-01-05, 22:30   #2580
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Kiedyś się nawet śmiał, że Teściową to ma spoko, ale cieszy się, że córa się pod jednym względem nie wrodziła - moja Mama to straszliwy chomik. Czasem mam wrażenie, że wszystko co ma nosi jedną nazwę "przydasię".
To moja od zawsze była po lepszej stronie mocy , dla niej nic nie było potrzebne, większość rzeczy paliła.
Jednak wszędzie potrzebny jest umiar .

Cytat:
Napisane przez _alison Pokaż wiadomość
Czyli pozostaje ogarnąć tylko jego ojca i będzie porządeczek Chociaż nie widziałam jeszcze ogarniętego warsztatu, chyba taki ich urok, wszędzie śrubeczki, śrubokręty i smar a w lecie upał i gołe klaty do tego
Ojciec niereformowalny .
Podejrzewam, że porządki zrobi się dopiero wtedy, jak go zabraknie - wcześniej nie ma opcji .
Zresztą Tż coś tak starał się ogarniać, ale to porządkowanie polegało zazwyczaj na przenoszeniu tych samych rzeczy w inne miejsce, żeby zrobić lukę na nowe rzeczy .
Syzyfowa praca .

Ano w warsztatach wszystkiego pełno, ale każde narzędzie czy śrubka powinno mieć jedno, konkretne miejsce i tyle. Mam chrzestnego mechanika i pamiętam, że u niego mimo wszystko był jakiś ład i nikt się o nic nie potykał .
Tż to teraz nawet nie ma miejsca, żeby własne auto na kanał postawić .

I na szczęście tam wszyscy chodzą w koszulkach, nawet latem .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-14 11:50:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:12.