Wrocław! ;-) cz. 2

[plywok]

Napisane przez mOna01

czy gdzies we Wroclawiu jest jakas oferta na walentynki dla samotnych?

nie wiem jaka oferta Ci interesuję.
ale tu masz imprezę
http://mlodzi.wroclaw.pl/index.php?o...bach&Itemid=28

[Candiiia]

Napisane przez nieznajoma19

Dziewczyny a nie wecie czy w którymś schronisku nie potrzebują wolontariuszy? Bo chciałam od kweitnia pójść do schroniska dla zwierząt i pomagać.

po prostu pojedź na skarbowców i zapytaj, ale zawsze Ci coś znajdą, chociażby wychodzenie z psami, żeby sobie trochę pobiegały
ja z koleżankami tak zrobiłyśmy, po prostu pojechałyśmy i wyraziłyśmy chęci. Na początku nie dali nam nic oprócz wyprowadzania psów właśnie, ale później zaczeło się mycie boksów u szczeniaków i w izolatce,roznoszenie kaszy z mięsem na bloki,oporządki przy kotach itd.
Po prostu pojedz

[Apiska]

Dziewczyny czypolecacie jakiegoś ginekologa ze śródmieścia, okolice jedności narodowej, kromera,w strone placu grunwaldzkiego.??

[ewka_609]

Pisałyście o dentystach... Jak ceny się kształtują? Jest duża różnica między Wro a mniejszymi miastami?

[Candiiia]

O ginekologu Ci nie powiem, ponoś w promedisie ( oławska i rękodzielnicza) przyjmuje super babeczka, ale jeszcze nie miałam okazji się do niej przejść, ale sama szukam kogoś nowego, mój gin to.... :/
co do dentysty - zależy co od niego potrzebujesz, bo ceny na wszystkie usługi różnią się od siebie między gabinetami, a porównania do mniejszych miejscowości nie mam bo nie bylam nigdzie po za wrocławiem

[201701300931]

Co do ginekologa to ja chodzę do Joanny Kulpy-Snopek na Łaciarską. Prywatnie oczywiście Babka jest według mnie świetna, konkretna itp. Tyle, że trzeba czekać czasami miesiąc do niej

I obiecałam powiedzieć o wizycie w Fielmannie w związku z badaniem na soczewki... Nareszcie dzisiaj poszłam... Najpierw mi babka sprawdziła okulary, a potem jakiś komputerowy wydruk mi zrobili. Posiedziałam trochę i do gabinetu... Najpierw standardowe badania itd., a potem babka mi założyła soczewki i powiedziała, że mam wrócić za 15 minut na ściąganie (bo miałam kiedyś z tym ogromny problem). No więc wróciłam, poopowiadała jeszcze o soczewkach i zaczęłam męczyć się ze ściąganiem. Nawet jej proponowałam, że w domu poćwiczę, ale nie chciała mnie z gabinetu wypuścić. W końcu się udało Zapłaciłam za wszystko 35zł, dostałam soczewki dwutygodniowe dzienne, płyn i pojemniczek. I za tydzień idę sobie na wizytę kontrolną.

Więc dzisiaj proszę trzymać żebym się za bardzo nie namęczyła ze ściąganiem

[tutaj]

Napisane przez Apiska

Dziewczyny czypolecacie jakiegoś ginekologa ze śródmieścia, okolice jedności narodowej, kromera,w strone placu grunwaldzkiego.??

Co prawda nie w stronę Grunwaldu, ale w okolicach Jedności na Żeromskiego przyjmuje Lesław Sozański, bardzo dobry ginekolog. W tym gabinecie przyjmuje tylko prywatnie chyba. Ma swoją stronę w Internecie

[Impersona]

Apisko- jeśli na lokalizacji Ci bardzo nie zależy, to moja koleżanka też poleca Joannę Kulpę-Snopek z Łaciarskiej- babka ponoć genialna. Ja mam cudownego gina w tej lokalizacji mniej- więcej którą podajesz, jednak to jest spec od ciąży, a rozumiem, że nie o to Ci chodzi? Jeśli chodzi o choroby kobiece też jest super, jeśli jednak o antykoncepcję to nie polecę- nie zleca badań.

Danaeee84 Będę trzymać kciukasy A nie wiesz ile u nich kosztuje potem paczka soczewek mniej-więcej?

Ja jestem na etapie wyboru porodówki, ale rozumiem, że mi tu nikt nie pomoże?

[201701300931]

Napisane przez Impersona

Danaeee84 Będę trzymać kciukasy A nie wiesz ile u nich kosztuje potem paczka soczewek mniej-więcej?

A właśnie się nie spytałam... Ale jak będę w okolicy, to się dowiem. Bo jak uda mi się je wreszcie założyć, to też będę musiała kupić

[plywok]

Napisane przez Impersona

Ja jestem na etapie wyboru porodówki, ale rozumiem, że mi tu nikt nie pomoże?

znaczy się, że możemy gratulować ;> ?
no ja to nie pomogę. wybacz mi się nie śpieszy a rodzeństwo to dwójka braci, też jeszcze bezdzietni

[Candiiia]

Napisane przez Impersona

Ja jestem na etapie wyboru porodówki, ale rozumiem, że mi tu nikt nie pomoże?

aaaaaaaaa gratuluje
moja bratowa rodziła na kamińskiego i była zadowolona

[Impersona]

Napisane przez plywok

znaczy się, że możemy gratulować ;> ?
no ja to nie pomogę. wybacz mi się nie śpieszy a rodzeństwo to dwójka braci, też jeszcze bezdzietni

Napisane przez Candiiia

aaaaaaaaa gratuluje
moja bratowa rodziła na kamińskiego i była zadowolona

A dziękuję Myślałam, ze pisałam, bo to w sumie 9-ty miesiąc

Candiiia- brałam ten szpital głównie pod uwagę, chociaż teraz trochę się boję, bo buszował u nich 2 tygodnie temu gronkowiec :/

[madame tissot]

do Impersonam
ja polecam brochów- ale tylko prodówkę- tam niezrównany dr lachowski, który uratował moje podduszające się dziecko i natychmiast zarządził cc, beż zadnego pierdzielenia, żadnych opłat, dopłat, łapówek, ani nieczego. nawet nie chciał potem przyjąć flachy i kwiatów w podziękowaniu- rodziłam 1,5 roku temu.
natomiast uważam, że nie tym powinnaś się kierować.. tzn nie zrozum mnie źle, ale najwazniejszy jest maluszek, a potem niestety Twój pobyt na poporodowym... niestety, o ile brochów pediatrów ma w miarę spoko, dr Laskowska- super babka, ale i tak, żeby się w razie czego dowiedzieć o stan malucha- trzeba mocno naciskać...
o tyle poprodowy to koszmar. te babska położne okropne- młode uczą się od starych, jak olewać ludzi. i może to nie reguła, to jednak z perspektywy czasu uważam, że: trzeba mieć zapas kaw i bombonierek, żeby mieć co dawać... głośno domagaj się pomocy przy karmieniu maluszka, przy pierwszym spacerze.proś o table p/wbólowe- jesli musisz, itp. dobrze, by był przy tbie ktoś, kto cie poratuje wyszczekaną gębą-np małżonek, ale uważam, że lepsza przyjaciółka- bo to baba w końcu, a z facetami różnie bywa...
sanitariaty na poporodowym fatalne- obsrane, pełno kłaków w prysznicach, te salowe się opierdzielają na maksa.

ale konkluzja jest taka: fachowa opieka przy porodzie, choć z położnym bywa różnie- lepiej zapłacić za wczasu i mieć z bani serio serio
lekarz przyjmujący mojego synka wszystko mi tłumaczył, współpraca o jakiej można pomarzyć, położne się sluchają wtedy lekarza i łatwiej idzie cały poród- bo masz prawo być aktywna i ktoś słucha czego potrzebujesz w danej chwili. mnie doktor doglądał też na noworodkach, zlecił zastrzyki antyzakrzepowe, przyszedł fizjoterapeuta, położna laktacyjna. także warto było przecierpieć te kilka dni na syfiastym oddziale, wśród damesowatych starych babsk, które są obrażone, że w ogóle mają nocny dyżur...

ciekawostka- rodziłam w listopadzie, w połowie, a baby na dyżurce zażarcie się klóciły, która bierze urlop na wigilię, mało się nie zjadły tam, jak takie szczury skakały do siebie... dopiero jak skumały, że ja stoje i słucha, to zamilkły...
wychodząc ze szpitala nic im nie dałam, ani ciastka, ani kawy. uważam, że na tę robotę, którą odwalają, powinny dostawać pensję z 1100zł, nie wiecej...

ale szpital polecam, ordynator kompetentny.serio, jaks ie coś dzieje, to zaraz zabierają dupsko do roboty... nie chcę namawiać, ale polecam lekarza. jakbyś coś chciała popytać, pisz śmiało, pomogę w razie czego..

a z innej beczki:

PROSZĘ POLECIĆ MI SALON PIERCINGU- CHCĘ KOLCA W JĘZYKU I NIE WIEM GDZIE JEST CZYSĆIUTKO I W MIARĘ BEZBOLEŚNIE?gdzie jesteście zadowolone z roboty...

[margot1991]

hej

Mój TŻ poszukuję uczelni we Wrocławiu, na której mógł by kontynuować naukę zaraz po zakończeniu licencjatu na administracji.
Interesują mnie go studia w systemie zaocznym, na kierunku pokrewnym lub tym samym.
Jedyne co znalazł to Uniwersytet Wrocławski. Czy jest jeszcze jakaś ciekawa szkoła na którą warto zwrócić uwagę?

Pozdrawiam i czekam na odp.

[Impersona]

madame_tissot - ślicznie dziękuję za pomoc Brochów też dłuższy czas brałam pod uwagę, jednak mój lekarz mówi, że tam nacinają rutynowo. Ja co prawda takimi sprawami jak położne się nie przejmuję- to nie jest mój debiut rodzicielski i poród w naprawdę ekstremalnych warunkach mam już za sobą- bardziej syfiastego szpitala chyba nigdzie nie ma Wyszczekana też jestem, pomocy przy maluchu mi nie trzeba, więc to dla mnie- tak jak piszesz- zupełnie drugorzędne. Ważne jest dla mnie, by nikt bez zgody nie próbował mnie podczas porodu nacinać i nie narzucał pozycji. Położna nie jest taka ważna- wiem jak rodzić Ona ma ten poród tylko odebrać i tyle. Nie mam zamiaru nikomu płacić za nic, bo ci ludzie są w pracy i mają wykonywać swoje obowiązki, ale niestety mam podobne doświadczenia i zdanie jak Ty- położne nie powinny domagać się podwyżek, bo powinno się im zdecydowanie obcinać pensje. Pewnie, że są wyjątki, ale nie sądzę, żeby ich było więcej niż 5% ogółu. Ważne jest dla mnie, żeby można było leżeć z maluszkiem (na Kamieńskiego czasem jest tak, że kładą matkę na innym piętrze w ogóle :/ ), żeby wredne położne nie dokarmiały bez pytania dziecka i żeby spokojnie można było uzyskać informacje na temat stanu zdrowia swojego dziecka. Jak rodziłam syna na 1 Maja, to nie mogłam się doprosić jakichkolwiek informacji. Na pytania dlaczego coś, słyszałam odpowiedź "nie wiem". Dopiero studentki położnictwa latały do swojej opiekunki i się jej dopytywały, a potem przekazywały mi informację. Gdyby nie one, przez 14 dni nie wiedziałabym, dlaczego nie możemy wyjść ze szpitala

[madame tissot]

to makabryczna rutyna jest, niestety
moja przyjacióła powiła bliźniaczki na Kamieńskiego, i z tego co wiem, jest tam rooming. z resztą na brochowie tez leżysz z maluszkiem w jednym pokoju i wręcz odwrotnie z tym karmieniem- nie chcą dokarmiać te krowy- ja miałam wcześniaka, po cc zero laktacji i mały się wydzierał jak oszalały. dopiero na polecenia pediatry pomogły mi z karmieniem te rury...

co do nacięć- to chore, zn rozumiem, że pierwiastki są naciete- W RAZIE POTRZEBY! ale rodzące po raz drugi, nie powinny! tym bardziej, że masaż krocza to nic nadzwyczajnego...
gdzieś ostatnio trafilam na linka do tzw douli we wrocławiu- nie polecam tego- ze wzgl na dobro dziecka poród powinien być w szpitalu, bo w naszym kraju karetki za wolno jeżdzą, a lekarze pogotowia często są na bani... ale chodzi o to, że może taka doula coś doradzi, gdzie nie nacinają.. w końcu to też położna...
nie moge znaleźć tego linka, ale ona miała doskonały opis własnie, że to rodząca kieruje akcją, a ona ma tylko pomóc...

choć z drugiej strony nacięcie zawsze lepiej się goi, niż rozerwanie... kuzynka moja się upierała, by jej nie nacinać (1 poród) i pękła straszliwie, bo synek sie rodził z rączka na głowie... ona miała szwy wgłąb krocza na 7 cm, rozerwaną szyjkę, pęknięcie do odbytu.. bo jej te choooje kazali leżeć na plecach, zamiast np w kucki. to zbrodnia jest. uważam, że nacięcia są ok, ale tylko w wyraźnej konieczności!!
mam nadzieję, że znajdziesz jakieś miejsce, gdzie traktują rodzące nie jak przedmiot.a póki co polecam opinie na stronie rodzicpoludzku.pl

[nieznajoma19]

już nieaktualne :P

[Candiiia]

Napisane przez Impersona

Candiiia- brałam ten szpital głównie pod uwagę, chociaż teraz trochę się boję, bo buszował u nich 2 tygodnie temu gronkowiec :/

To,że panował znaczy, że małe szanse, że wróci, na brochowie może teraz wybuchnąć taka "epidemia" bo na kamińskiego juz o to zadbają, żeby sobie znowu nie zrobić koło tyłka... No i przecież wszystko jest znów sterylne, no ale obawy rozumiem
Mimo wszystko, na podstawie doświadczenia bratowej polecam kamińskiego. Nie narzekała na opiekę, małą się zajęli odpowiednio a później leżała z mamusią i2 innymi rodzinkami w pokoju. Z twego co mówiła zaszyli ją ślicznie
niedługo kolejny jej poród i chyba znów się na kamińskiego wybiera

margot1991 jeżeli chłopak chce się kształcić na humana, tudzież robić mgr z administracji - to raczej tylko uniwerek. Nie wiadomo mi, żeby inne szkoły ( prywatne) to oferowały, a jestem w temacie bo właśnie to studiuję. Po za tym, nie ukrywajmy, mgr robiony na publicznej uczelni znacznie lepiej wygląda w cv niż szkoły prywatne nie wiem tylko jak z naborem, nie wiem czy nie wymagają porównania punktów etsu między uczelniami, składając papiery na mgrskie

[madame tissot]

a ja polemizuję, bo w ubiegłym roku i dwa lata temu na kamieńskiego tez był gronkowiec... zwyczajni ludzie roznoszą, nawet nie wiedząc, że sieją zarazy... lekarze, piguły, odwiedzający... tam wiecznie jakieś "robaki " odnajdują...
właśnie dlatego tam nie chciałam rodzić... już wolałabym chałubińskiego i stado studentów, niż robakami dziecko zarazić...

z resztą- rooming in już wszędzie dzisiaj jest...w kazdym szpitaliku

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

nieznajoma19

kase bierz z góry, a nie 3 dni przed płaceniem !!! razem z kaucją.... wtedy Ci nie zwieją... jakby co bierz tylko kaucję- jakby ewidentnie nie miały pieniędzy.. teraz każdy wynajmujący "cwaniakuje", co sie z ludzmi porobiło, kase przetermanią na pierdoły i hotelu za friko szukają...

[a ga ta]

Mam dwa pytania:
1. Czy znacie jakąś fajną knajpkę w rynku gdzie może swobodnie wjechać osoba na wózku inwalidzkim?
2. Czy możecie polecić dobrego(!) fizjoterapeutę? Jaka jest cena przeciętnej wizyty?

[Candiiia]

Napisane przez madame tissot

a ja polemizuję, bo w ubiegłym roku i dwa lata temu na kamieńskiego tez był gronkowiec... zwyczajni ludzie roznoszą, nawet nie wiedząc, że sieją zarazy... lekarze, piguły, odwiedzający... tam wiecznie jakieś "robaki " odnajdują...
właśnie dlatego tam nie chciałam rodzić... już wolałabym chałubińskiego i stado studentów, niż robakami dziecko zarazić...

z resztą- rooming in już wszędzie dzisiaj jest...w kazdym szpitaliku

Ah, no to nie wiedziałam, dopiero o tym wyczytałam we wrocławskiej ...
to zmienia postać rzeczy

[margot1991]

Kochane, a powiedzcie mi jak jest we Wrocławiu ze znalezieniem pracy dla studentów zaocznych? Nie mówie tu o konkretnej pracy, tylko po prostu żeby mieć jakiś fundusz dla siebie na początek

[madame tissot]

Napisane przez a ga ta

Mam dwa pytania:
1. Czy znacie jakąś fajną knajpkę w rynku gdzie może swobodnie wjechać osoba na wózku inwalidzkim?
2. Czy możecie polecić dobrego(!) fizjoterapeutę? Jaka jest cena przeciętnej wizyty?

wiem, że na bank znajdzie się w pasażu Niepolda jedna knajpa- mają tak wrota, gdzie wjeżdzają goście na motocyklach-bo to czasem miejsce spotkań, także warunki przystosowane, a lokal fajny, dart, bilard, nie typowe dico, ale na miły iweczór w sam raz
fizjoterapeute mogę podac na priv- pewien Pan przychodził kiedyś niedawno, do mojej babki... brał 70 zł, ale postawił ją na nogi w miesiąc... w sumie miała 10 spotkań, bierze taką sesję średnio raz na rok... ale chłop ma taką parę w łapach. specjalizuje sie w ratowaniu sportowców i ich rehabie

[a ga ta]

Napisane przez madame tissot

wiem, że na bank znajdzie się w pasażu Niepolda jedna knajpa- mają tak wrota, gdzie wjeżdzają goście na motocyklach-bo to czasem miejsce spotkań, także warunki przystosowane, a lokal fajny, dart, bilard, nie typowe dico, ale na miły iweczór w sam raz
fizjoterapeute mogę podac na priv- pewien Pan przychodził kiedyś niedawno, do mojej babki... brał 70 zł, ale postawił ją na nogi w miesiąc... w sumie miała 10 spotkań, bierze taką sesję średnio raz na rok... ale chłop ma taką parę w łapach. specjalizuje sie w ratowaniu sportowców i ich rehabie

Więc poproszę o jego namiary

[mOna01]

Błagam dajcie namiar na jakąś krawcową na Krzykach, potrzebuję tylko skrócić jeansy może być taka "domowa"

[cotynato]

A nie chce jakaś wrocławianka może tipsów u praktykantki ?

[ItsMeJulie]

hej
szukam studentek filolgii hiszpanskiej mam pare pytanek dotyczacych studiowania

[zoila]

Napisane przez mOna01

Błagam dajcie namiar na jakąś krawcową na Krzykach, potrzebuję tylko skrócić jeansy może być taka "domowa"

W jakim rejonie dzielnicy? Bo ja mogę polecić krawcowa w C.H. Gaj

[plywok]

Napisane przez cotynato

A nie chce jakaś wrocławianka może tipsów u praktykantki ?

tipsy to dla mnie zło skusiłam się bo koleżanka musiała na kimś poćwiczyć sobie. przez pierwsze trzy dni czułam się jak jakaś kaleka, nic z tymi tipsami nie umialam zrobić

[mOna01]

Napisane przez zoila

W jakim rejonie dzielnicy? Bo ja mogę polecić krawcowa w C.H. Gaj

gdzieś gdzie dojeżdżają tramwaje i autobusy W CH, w środku?