Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-16, 16:23   #91
aga-6
Raczkowanie
 
Avatar aga-6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 118
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Mój ukochany nie był za dyskretny. Na miesiąc wcześniej zaczął interesować się moim pierścionkami, a to jaki rozmiar a to co mi się podoba.
Pewnego dnia wybrał się z kolegą dla jego mamy do jubilera, wrócił przerażony. Zaczął opowiadać jak to przeglądał z ciekawości pierścionki i ile to jest wzorów, rozmiarów, itp. Wtedy też przeglądał ze mną strony internetowe różnych firm.
Później wszystko ucichło, zbliżał się termin wyjazdu na ferie zimowe, pojawiła się u mnie myślę, że to dobry moment dla niego. I tak też było.
Wybraliśmy się jak co wieczór na kolacje do restauracji, w pewnym momencie kelner przyniósł kieliszki z szampanem a mój ukochany pod byle pretekstem wyciągnął mnie na środek restauracji i się oświadczył, szczerze to nie pamiętam co odpowiedziałam. Były oklaski i gratulacje.
I mimo, że się spodziewałam oświadczyn to zaskoczył mnie ich formą .
aga-6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 12:52   #92
MiM2504
Raczkowanie
 
Avatar MiM2504
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 244
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Zdziwienie Znalazłam pierścionek w bucie
MiM2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-20, 14:13   #93
zludzenie88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 18
GG do zludzenie88
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

A ja.. aj było to 06.08.2009, wszystko było zaplanowane i zapięte na ostatni guzik oczywiście ze strony mojego chłopa Mi nic do głowy przyjść nie mogło- byłam jako opiekun na kolonii, więc jedyną rzeczą o której myślałam to to, że wreszcie wracam do domu. Wszystko ładnie i pięknie, spakowane walizki zapakowaliśmy dzieci i wszystko w pociąg (dn 05.06) i czekamy...godzina...dwie (wyjazd koło 21 miał być) w końcu ruszył pociąg, ale i tak co chwila gdzieś zatrzymywaliśmy się i tak koło 5 nad ranem dalej byłam jakieś 150 km od morza ;/ I tak wszystko PKP nam zepsuło- podróż powrotna trwała jakieś 16 godzin na dworcu zamiast o 8 byłam o 15. Na koniec papierkowe sprawy rozliczyć się z dzieci no i wreszcie do domu... Było już dość późno, ale Mój uparł się, że idziemy do Palmiarni, ale na to już nie dałam się namówić- pomyślałam, że na głowę mu coś spadło czy jak jeszcze mnie gdzieś ciągnąć, no to wtedy wypalił, że może chociaż jakiś spacer...Był w koszuli i jakoś tak ładnie, ale ani kwiatka, ani nic, więc spacer jak każdy inny no i stało się trochę się czaił, ale ładnie kolanko pierścionek i jeden z ważniejszych dni oczywiście tak, wróciliśmy do niego, a tam kwiaty, których nie brał żeby nie zdradzić zamiarów i kolacja oj to był długi dzień i długa noc, a za rok w sierpniu ślub miało być wśród egzotycznych drzew, a było wśród zwykłych liściastych, ale i tak pięknie.
zludzenie88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 05:41   #94
polka764
Rozeznanie
 
Avatar polka764
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: -
Wiadomości: 544
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez zludzenie88 Pokaż wiadomość
miało być wśród egzotycznych drzew, a było wśród zwykłych liściastych, ale i tak pięknie.
no pewnie że pięknie
jejku można sie wzruszyć czytając wasze opowieści
__________________

26.12.2010

polka764 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-21, 13:53   #95
kimjestem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Ja czekałam dosyć długo, bo ponad cztery lata i podświadomie byłam pewna, że w końcu ten dzień nadejdzie, ale codzienność pozwoliła mi o tym zapomnieć. Zdziwiłam się więc, kiedy mój ukochany zapalił w pokoju świeczki, podarował mi kwiaty i przygotował kąpiel. Akurat wracałam do domu z uczelni, dość styrana całym dniem na uniwersytecie - ożywiło mnie to natychmiast i przywróciło wiarę w świat
kimjestem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-24, 10:38   #96
arachnea
Rozeznanie
 
Avatar arachnea
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 677
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez eeela Pokaż wiadomość
my bylismy w egipcie. wieczorem siedzielismy na plazy, wstalam zeby zamoczyc nogi w morzu, Moj tez to zrobil. spacerowalismy tak chwile, a on nagle zaczal pisac na piasku "czy zostaniesz moja zona?", odpisalam "tak!". potem on ukleknal przede mna i wsunal mi pierscionek na palec. sceneria byla niesamowicie romantyczna. pozniej powiedzial mi, ze nosil przy sobie pierscionek od kilku dni i czekal na najlepszy moment. teraz jestesmy w trakcie przygotowan do slubu, ktory ma sie odbyc w przyszlym roku
jejku, scena jak z Anny Kareniny, kiedy Lewin oświadczał się Kitty tylko, że tam pisali sobie kredą
arachnea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-06, 13:01   #97
Magdzia0108
Zadomowienie
 
Avatar Magdzia0108
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 411
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

A ja wiedziałam, że za niedługo będą oświadczyny, ale nie wiedziałam dokładnie kiedy.... domyśliłam się, ponieważ wybrał większą sumę pieniędzy z naszego wspólnego konta oszczędnościowego (z czego większość pieniędzy była z jego portfela) Wybrał pieniądze w październiku.... a oświadczył się w sylwestra 2009/2010
Po toaście... znużeni lekko szampanem...poszliśmy na podwórko oglądać sztuczne ognie.... zaczynało kropić... bo śniegu niestety nie było... patrzę, co mój facet robi... klęka na chodniku i wyciąga pudełeczko... z roztrzęsionym lekko głosem pytanie" wyjdziesz za mnie".... zamurowało mnie i jeszcze bardziej zamroczyło... nie wiedziałam co powiedzieć.... klęczał, a ja nic nie mówiłam... mówię, co ty robisz.... i jakieś tam brednie gadałam... on powtórzył pytanie.... i odpowiedziałam "no tak" ten, ze stresu pewnie, nawet nie założył mi pierścionka tylko chciał dać mi z pudełeczkiem... mówię, żeby mi założył, bo to chyba nie ja sama mam robić....heh.... buziak i grochy z oczu poleciały... pooglądaliśmy jeszcze chwile sztuczne ognie....i do domu wróciłam cała zaryczana ze stresu i ze szczęścia... mieszane uczucia miałam... bo nie chciałam w takie dni świąteczne, czyli walentynki, sylwester itp, ale nie to się liczy.... życie nie wybiera.... ważne, że druga połówka jest
__________________
Ty jesteś mną i sobą, a tobą jestem ja i ty

Filcowo, biżutowo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365901&p age=12


06.07.2004r razem
01.01.2010r zaręczyny
23.06.2012r Żonka
Magdzia0108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-18, 15:39   #98
bezaczek7
Zakorzenienie
 
Avatar bezaczek7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsk cieszyński
Wiadomości: 3 809
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

hi hi a ja byłam w kuchni w fartuchu i robiłam pomysł na roladki, żeby miał co zjeść, skoro przyjeżdża do mnie w walentynki... hmm
__________________
odpisuję u Ciebie, Ty odpisuj, proszę, u mnie.
<a href="link">wszystkowątek </a>
ciuchy stary
wishlista
18WRZESIEŃ2010
08wrzesień2014 ostatecznie 17.09. 14:35
bezaczek7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-18, 17:46   #99
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez kasia083 Pokaż wiadomość
A jak Wy zareagowałyście w momencie, gdy dostałyście swój pierścionek?
Ucieszyłam się i wzruszyłam - kilka łez poleciało
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-26, 19:29   #100
KaKa2061
Raczkowanie
 
Avatar KaKa2061
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 173
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

To było 21.11.2012r. Ja o niczym nie wiedziałam ani też nic nie podejrzewałam czasem tylko rozmawialiśmy "jakby to było", ale na gadaniu się kończyło... W ten dzień byliśmy w kinie i tż tam chciał mi się oświadczyć, ale stwierdził, że nie ma żadnych romantycznych scen tylko samo mordobicie więc darował sobie, po filmie chciał mnie zaprosić do restauracji, ale jak na złość wszystko było już zamknięte ( godz. 23.40). No i tak spacerkiem zmierzaliśmy w kierunku auta przez pusty rynek - tylko my sami - aż ten nagle klęka przede mną (przez myśl przeszło mi tylko "o kurczę czy to to o czym myślę?") wyciąga śliczne pudełeczko i padają magiczne słowa "Kochanie, wyjdziesz za mnie?" Ach na samą myśl mam motylki w brzuchu.
KaKa2061 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-26, 19:50   #101
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

ja niewiele pamiętam z mojej reakcji szczerze mówiąc TŻ twierdził, że byłam pozytywnie przerażona. Nie płakałam, wybuchłam dopiero jakieś 2,3 godziny później przy teściowej kiedy mnie wyściskała

ale przypomina mi się historia mojej znajomej. Była tak zszokowana zaręczynami, których się w ogóle nie spodziewała, że kiedy jej facet klęknął i zaczął się oświadczać potrafiła opowiedzieć tylko 1 słowo : "pierd*lisz" :P to z szoku oczywiście;p dzisiaj wspominają to ze śmiechem choć fakt, zepsuła cały klimat
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-22, 07:22   #102
mms_22
Zakorzenienie
 
Avatar mms_22
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 920
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

a u nas było tak, że kilka miesięcy wczesniej poruszyliśmy temat zaręczyn Mój TŻ załozył sobie skarbonkę i oznajmił mi, że jak będzie pełna, to mi się oświadczy oczywiście ukrył ją przede mną, żebym przypadkiem sama nic do niej nie wrzucała po ok 2 miesiącach skarbonka była pełna no i zaczęło się szukanie odpowiedniego pierścionka przeglądnęłam tysiące stron internetowych, przy każdej okazji zahaczałam o jubilerów i nic... aż w końcu któregoś wieczoru znalazłam pierwszy raz zobaczyłam go na stronie internetowej SEZAMU to był mój wymarzony pierścionek! bez chwili namysłu wysłałam tą fotkę TŻ no i tak miną tydzień, dwa, trzy, miesiąc a o pierścionku słuch zaginął...
dziwiło mnie to, ale nie dopytywałam... akurat w tym czasie mój TŻ zmienił samochód i zaczęłam myśleć, że widocznie brakło mu kasy i dołożył z tych "zaręczynowych"... na szczęście się pomyliłam
ale o pierścionku i zaręczynach w najbliższym czasie przestałam myśleć...

a jak to było? dzień przed zaręczynami okropnie się pokłóciliśmy... Pierwszy raz na tyle poważnie, że w trakcie kłótni po prostu wstał i wyszedł... oczywiście ani ja, ani on nie pamiętamy o co poszło... ale to była pierwsza taka kłótnia od prawie 2 lat (bo tyle byliśmy już ze sobą)... to była niedziela... od naszej kłótni dopiero w poniedziałek popołudniu napisał do mnie proponując spotkanie... jego sms był strasznie zimny... zgodziłam się niechętnie, bo przeczuwałam, że po wczorajszej kłótni będzie chciał się rozstać... przyjechał po mnie coś ok 19 (tak kończyłam pracę) . zaczęliśmy jeździć po "naszych ulubionych" miejscach cały czas rozmawiając o ostatniej kłótni i ogólnie o związku... Mój TŻ cały czas usiłował złapać mój wzrok, ale ja go ciągle unikałam, bo czułam, że on chce mi wprost powiedzieć że to koniec... dziewczyny, co ja wtedy przeszłam.... w końcu poprosił mnie, żebym popatrzyła na niego, bo musi mi coś ważnego powiedzieć... złapał mnie za ręce, więc już nie byłam w stanie się odwrócić... ja patrzę... a on uklęknął, wyciągną z kieszeni małe pudełeczko i zapytał się czy zostanę jego żoną... no zamurowało mnie... z tego szoku odwróciłam się do niego tyłem i nic nie mówiąc - rozpłakałam... a on nadal klęcząc powiedział : "aha. no super." a ja wtedy odwróciłam się i wprost rzuciłam się na niego! później wyciągnął z bagażnika samochodu ogromny bukiet czerwonych róż, a w weekend przyjechał do moich rodziców, aby oficjalnie poprosić o moją rękę

teraz śmiejemy się z tego wszystkiego i nie możemy nacieszyć się tym wspanałym okresem, jakim jest narzeczeństwo
__________________

Igorek


Edytowane przez mms_22
Czas edycji: 2013-01-22 o 07:25
mms_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 08:28   #103
Agusiaczek1985
Wtajemniczenie
 
Avatar Agusiaczek1985
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 524
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez mms_22 Pokaż wiadomość
a u nas było tak, że kilka miesięcy wczesniej poruszyliśmy temat zaręczyn Mój TŻ załozył sobie skarbonkę i oznajmił mi, że jak będzie pełna, to mi się oświadczy oczywiście ukrył ją przede mną, żebym przypadkiem sama nic do niej nie wrzucała po ok 2 miesiącach skarbonka była pełna no i zaczęło się szukanie odpowiedniego pierścionka przeglądnęłam tysiące stron internetowych, przy każdej okazji zahaczałam o jubilerów i nic... aż w końcu któregoś wieczoru znalazłam pierwszy raz zobaczyłam go na stronie internetowej SEZAMU to był mój wymarzony pierścionek! bez chwili namysłu wysłałam tą fotkę TŻ no i tak miną tydzień, dwa, trzy, miesiąc a o pierścionku słuch zaginął...
dziwiło mnie to, ale nie dopytywałam... akurat w tym czasie mój TŻ zmienił samochód i zaczęłam myśleć, że widocznie brakło mu kasy i dołożył z tych "zaręczynowych"... na szczęście się pomyliłam
ale o pierścionku i zaręczynach w najbliższym czasie przestałam myśleć...

a jak to było? dzień przed zaręczynami okropnie się pokłóciliśmy... Pierwszy raz na tyle poważnie, że w trakcie kłótni po prostu wstał i wyszedł... oczywiście ani ja, ani on nie pamiętamy o co poszło... ale to była pierwsza taka kłótnia od prawie 2 lat (bo tyle byliśmy już ze sobą)... to była niedziela... od naszej kłótni dopiero w poniedziałek popołudniu napisał do mnie proponując spotkanie... jego sms był strasznie zimny... zgodziłam się niechętnie, bo przeczuwałam, że po wczorajszej kłótni będzie chciał się rozstać... przyjechał po mnie coś ok 19 (tak kończyłam pracę) . zaczęliśmy jeździć po "naszych ulubionych" miejscach cały czas rozmawiając o ostatniej kłótni i ogólnie o związku... Mój TŻ cały czas usiłował złapać mój wzrok, ale ja go ciągle unikałam, bo czułam, że on chce mi wprost powiedzieć że to koniec... dziewczyny, co ja wtedy przeszłam.... w końcu poprosił mnie, żebym popatrzyła na niego, bo musi mi coś ważnego powiedzieć... złapał mnie za ręce, więc już nie byłam w stanie się odwrócić... ja patrzę... a on uklęknął, wyciągną z kieszeni małe pudełeczko i zapytał się czy zostanę jego żoną... no zamurowało mnie... z tego szoku odwróciłam się do niego tyłem i nic nie mówiąc - rozpłakałam... a on nadal klęcząc powiedział : "aha. no super." a ja wtedy odwróciłam się i wprost rzuciłam się na niego! później wyciągnął z bagażnika samochodu ogromny bukiet czerwonych róż, a w weekend przyjechał do moich rodziców, aby oficjalnie poprosić o moją rękę

teraz śmiejemy się z tego wszystkiego i nie możemy nacieszyć się tym wspanałym okresem, jakim jest narzeczeństwo
Ta kłótnia była zbędna Ale nic, ważne że się skończyło dobrze
no i piękne oświadczyny takie po prostu, nic wymyslnego gratulacje
__________________
Agusiaczek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 13:59   #104
8malina8
Raczkowanie
 
Avatar 8malina8
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 422
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Witajcie też się pochwalę troszke . Mój kochany oświadczył się dzień przed wigilią Byliśmy ze sobą już 7 lat prawie (na początku stycznia była 7 rocznica) także kupa czasu , więc ja sama zaczęłam mu podpowiadać , że chciałabym być już tylko z nim , zamieszkać razem na stałe , założyć rodzinę. Czasem zagadywałam , że ciekawi mnie jak będzie wygladało nasze wesele. Wkońcu któregoś dnia zabrał mnie do jubilera i powiedział żebym sobie wybrała pierścionek jaki mi się podoba trochę byłam tym zaskoczona i myślałam , że oświadczy się w sklepie myliłam się , bo kupił pierścionek i schował , mówiąć : dostaniesz w odpowieniej chwili Ta odpowiednia chwila nastąpiła właśnie 23 grudnia 2012 roku U mnie w domu byłą wtedy cała rodzina , nawet wujek z zagranicy na święta wpadł , a mój narzeczony czekał na chwile kiedy wszyscy będą w jednym pomieszczeniu i wtedy przy mojej najbliższej rodzinie przyklęknął ładnie i drżącym głosem zapytał czy zostanę jego żona wiedziałam że to zrobi ale i tak poczułam się wspaniale z nerwów również zapomniał , że ma mi ten pierścionek założyć ale to nic , ja sama ściągnęłam mój stary srebrny i wtedy się opamiętał niby zwyczajnie ale zrobił na mnie wrażenie , że oświadczył się przy wszystkich teraz pomału planujemy wesele na 31.08.2013
8malina8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-22, 18:56   #105
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Odmówiłam, bo zszokowały mnie okoliczności - łyżwy, orkiestra... ale zaraz ogarnęłam się i powiedziałam, że TAK.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 18:38   #106
alloffkowa
Zakorzenienie
 
Avatar alloffkowa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Niebooo:)
Wiadomości: 11 102
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez misiadelko Pokaż wiadomość
Odmówiłam, bo zszokowały mnie okoliczności - łyżwy, orkiestra... ale zaraz ogarnęłam się i powiedziałam, że TAK.
napisałabyś coś więcej ;D
__________________
zawsze twoja...
zawsze mój...
zawsze my...
Oliwka 21.07.2016
alloffkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-29, 21:52   #107
rabbitka
Rozeznanie
 
Avatar rabbitka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków/Edinburgh
Wiadomości: 626
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

ja zostałam kompletnie zaskoczona... na kanapie Mój A. okazał się bardzo pomysłowy, myślałam bowiem, że kupił mi nowe trampki... dopiero gdy otworzyłam pudełko znalazłam w nim parę conversów, z naszytym na tyle wiadomym pytaniem, zaszokowana spojrzałam na niego, a on stał z pudełeczkiem w dłoni. nawet nie pozwoliłam mu przyklęknąć na kolano tylko rzuciłam mu się na szyje wydałam milion wysokich dźwięków, a on zapytał czy to oznacza 'tak', opanowałam się trochę i potwierdziłam, że się zgadzam. pierścionek założyłam sama, bo byłam zbyt podekscytowana
__________________
Let us all be Dinosaurs
and Lovely Other Dinosaurs
together.

18.6.14


rabbitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-31, 20:38   #108
talla
Raczkowanie
 
Avatar talla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 284
GG do talla
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

__________________
Nic nie jest niemożliwe!

Edytowane przez talla
Czas edycji: 2013-02-03 o 22:41
talla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-02, 16:30   #109
DiorPa89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 20
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez MiM2504 Pokaż wiadomość
Zdziwienie Znalazłam pierścionek w bucie
HAHAHA! Aż przypomniało mi się jak moja znajoma odnalazła pierścionek w PIEKARNIKU! Ach, ta inwencja twórcza facetów
DiorPa89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-03, 21:09   #110
magdalene0o4
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cześć wszystkim, postanowiłam i ja pochwalić się tym wspaniałym dniem Byliśmy nad morzem, usiedliśmy na plaży by po zwiedzaniu zjeść kanapki, mój TŻ nalegał, żeby to było ustronne miejsce, ale ja nic zupełnie nie podejrzewając przystałam na to. Nalegałam, żeby zrobić sobie wspólne zdjęcia, a TŻ denerwował się i kazał mi jak najszybciej usiąść. ;D Nie rozumiałam jego podwyższonego tonu i nalegałam, żeby się uspokoił i że po zrobieniu sobie zdjęć usiądziemy. Tak więc zasiedliśmy na piasku plaży, a on z drżącym całym ciałem uklęknął przede mną i mówiąc coś w stylu "Kochanie miałem Ci tyle powiedzieć, ale z tego stresu wszystkiego zapomniałem... Kocham Cię, wyjdziesz za mnie?" A ja ze zdziwienia, ze wzruszenia nie mogłam nic powiedzieć tylko patrzyłam na niego, również cała drżąc z tych emocji, ze łzami w oczach... W końcu przytuliłam mojego TŻ i powiedziałam "no tak!". Długo nie mogliśmy opanować naszych rozdygotanych ciał
magdalene0o4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-02, 16:27   #111
201604261006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

a mi mój D oświadczył się w ostatnia sobotę. byliśmy na wakacjach nad morzem, we Władysławowie. poszliśmy usiąść na kamieniach przy plaży żeby opijać wakacje nasze pierwsze było to przy zachodzie słońca, w pewnym momencie mówi ze będzie polewał a ja się odwróciłam i gapiłam na statek. odwracam się do D a on klęczy i... "bo ja chciałbym żebyś została moja zona"! aaaa a ja zamiast odpowiedzieć zaczęłam się smiac a później się rozplakalam :P
201604261006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-04, 16:49   #112
spinka55
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 11
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

DZIEWCZYNY! Mój facet ostatnio (będąc pijanym) powiedział, że szykuje dla mnie niespodziankę jeszcze w tym roku i potrzebny mu rozmiar mojego palca.
Czy mam się czego spodziewać, czy jednak faceci tak zawsze gadają będąc wstawionym?
spinka55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-05, 22:07   #113
morellova
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 60
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Cytat:
Napisane przez spinka55 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY! Mój facet ostatnio (będąc pijanym) powiedział, że szykuje dla mnie niespodziankę jeszcze w tym roku i potrzebny mu rozmiar mojego palca.
Czy mam się czego spodziewać, czy jednak faceci tak zawsze gadają będąc wstawionym?
Trudno powiedzieć, może porusz sama ten temat jak będzie trzeźwy i jak będzie okazja Jak się będzie gorąco wypierał, no to chyba jednak go fantazja poniosła pod wpływem alko

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

A to może i ja opowiem...
Zaręczyny od początku były absolutną "spodzianką" bo mój M. taki już jest totalnie szczery, że co w głowie, to na języku i jak się czymś ekscytuje to absolutnie nie potrafi trzymać buzi na kłódkę więc wiedziałam, że po drugiej rocznicy bycia razem to nastąpi, a że wybieraliśmy się na wakacje w Toskanii no to chyba lepsza okazja nie mogła się trafić. Oczywiście domyśliłam się wszystkiego co do minuty, odkąd zaplanowaliśmy sobie piknik na dziko w winnicy, kolację na kocu przy świecach i nocleg pod chmurką
Ale to co się wydarzyło, na pewno nigdy nie zapomnę, bo było i śmiesznie, i wzruszająco, i straszno.
Śmiesznie, bo w wiejskich sklepach we Włoszech nigdzie nie mogliśmy kupić świec, sprzedawali tylko... znicze z Maryją. Jak to mówią, na bezrybiu i rak ryba, więc mieliśmy kolację przy zniczach... :P
Wzruszająco, bo to naprawdę cudne okoliczności. Tylko my, wino, gwieździste niebo...
Strasznie, bo gdy już zasnęliśmy... zaczął padać deszcz. Zebraliśmy więc rzeczy i schowaliśmy się w jakiejś murowanej stajni z sianem koło opuszczonej chaty z wybitymi szybami. Zero cywilizacji dookoła. Strasznie się bałam, bo zaczęłam sobie wkręcać na zmianę duchy i psychopatę z siekierą :P do tego w stajni grasowały myszy albo szczury... Nie zmrużyłam oka. Naprawdę się cieszyłam, gdy zaczęło świtać
morellova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 14:46   #114
Paulettee
Raczkowanie
 
Avatar Paulettee
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 303
Dot.: Jak zareagowałyście na swoje zaręczyny?

Ja wiedziałam o zaręczynach, miesiącu, jedynie nie wiedziałam dokładnie kiedy, bo to miała być tajemnica W sumie wszystko było zaplanowane, szykowane, więc nie stanowiło to dla mnie tajemnicy, ale nie wiedziałam jak wygląda ten pierścionek a konkretnej dacie dowiedziałam się tydzień przed. Zaręczyny były oficjalne, bo z rodzicami każdej ze stron i na całe życie zapamiętam Jego słodkie słowa: "czy uczynisz mi tę przyjemność i zostaniesz moją żoną?" Odpowiedziałam, że oczywiście, że tak i pocałowałam Narzeczonego. Wsunął mi pierścionek na palec i wręczył bukiet róż  Nie płakałam Byłam za bardzo stremowana i przejęta, zresztą przed innymi ludźmi nie potrafię płakać:P
__________________
♥21.06.2014
Najszczęśliwsza mężatka ♥
P ♥
Paulettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:07.