Problemy ze skórą na buzi...?

[luumieree]

Witam,
od jakiegoś czasu borykam się ze zmianami skórnymi na twarzy. Wściwie nie szukam porady, chciałabym napisać sposób, jaki znalazłam na drobne zmiany na skórze. Zaznczam, że na moją skórę działa.

Czego będziemy potrzebować:
- nalewka z bursztynów (garść bursztynów zalewamy czystym spirytusem. Najlepiej zebrać bursztyny osobiście, wtedy mamy pewność, że są to PRAWDZIWE kamyczki. Słoik ok. 100 - 150 ml w zupełności wystarczy. Zalewamy spirytusem do wieczka i zakręcamy. Niestety, by nalewka spełniła swą funkcję, należy postawić mieszankę w dowolnym miejscu, w pokoju na ok. minimum 2 tygodnie.)
- mydło szare, bądź zwykłe Bambino
- żel - krem oczyszczający (firma obojętna, ja używam Garnier do skóry wrażliwej/różowy)
- tonik oczyszczający (ja używam Clean&Clear zapobiegający powstawaniu wągrów)
- tonik łagodzący (używam Lirene dla cery wrażliwej)
- peeling (używam Nivea Visage, peel soft)
- mocno nawilżający krem (ja używam krem Bambino, nawilża super)
- dość duża ilość wacików - jak na jeden raz

UWAGA! BARDZO WAŻNA INFORMACJA PRZED ZASTOSOWANIEM! BOŻE UCHROŃ PRZED STOSOWANIEM NALEWKI NA SKÓRĘ Z DUŻYMI ZMIANAMI, TYPU RANKI OTWARTE, ROPNE ZASKÓRNIAKI, ROZLEGŁE PORY, CZY PODRAŻNIENIA!!
Główne zastosowanie: wągry (małe, średnie i wieeeelkie), "suche" krostki, drobne przebarwienia, skłonność do występowania drobnych plamek (szczególnie po kąpieli), chropowatość skóry.
Czas stosowania: takie pseudo zabieg stosuję raz na tydzień, raz na dwa tydgodnie, zalży od stanu skóry. Sam peeling stosuję dwa razy w tygodniu.
Jak, co i do czego?
A więc:
1. oczyszczam skórę kremem Garnier - należy szczególnie zwrócić uwagę na okolicę nosa, brody, policzków i czoła
2. wysuszam ręcznikiem ruchami nie ścierającymi a delikatnie wklepującymi
3. smaruję twarz tonikiem oczyszczajacym Clean&Clear, bardzo dokładnie, na przemian z przecieraniem i wklepywaniem
4. czekam 15 minut, niech wsiąknie
5. oczyszcam twarz peelingiem Nivea, staram się robić to długo, ok. 10 minut, zważając na delikatne i w miarę szybkie ruchy. Chodzi o to, żeby nie ścierać na siłę, ani nie za mocno. Dłużej, a łagodniej przyniesie na pewno inne, lepsze efekty wypróbowane
6. osuszam twarz ponownie ręcznikiem jw
7 i tu ważne: nie smarować tonikiem! Po osuszeniu odczekać ok. 10 minut. Nalewkę nanoszę na zupełnie suchutką skórę.
8. nakładam nalewkę, na wacik - jak tonik i wklepuję na przemian z przecieraniem. Na koniec jednak wklepuję dość dużą warstwę płynu. I tak ok. 5 minut. Na początku możliwe szczypanie, jednak po paru razach skóra przyzwyczaja się. Ważne! Zamknąć oczy, żeby przypadkiem nic się do nich nie dostało.
9. czekam ok. 1 h (można w między czasie położyć maskę na głowę )
10. zmywam mydłem Bambino, czekam na wyschnięcie twarzy i powoli smaruję łagodnym tonikiem Lirene.
11. po wyschnięciu skóry nakładam naprawdę grubą warstwę kremu Bambino, warstwa jest grubości maski do twarzy. Z taką warstewką kładę się spać.

Co ważne:
następnego dnia, myję twarz normalnie jak co dzień i przecieram tonikiem (z racji delikatnej skóry, tonikiem łagodzącym). Na wieczór, zalewam rumianek i po ostygnięciu nakładam zwilżone waciki na twarz na ok. 20 minut. Maska jak z ogórków i też zostawiam skórę w takim stanie na noc. Następnego dnia naprawdę efekt jest widoczny. Mniejsze zaczerwienienia, wągrów jakby brak (subiektywne odczucie )bynajmniej są mniej widoczne, skóra gładziutka, miękka i nawilżona.

Pojęcia zielonego nie mam jak specyfik podziała na wasze buzie, jednak jak ktoś ma ochotę spróbować to... może i którejś z was pomoże.
PROSZĘ PAMIĘTAĆ, ŻE KAŻDA SKÓRA JEST INNA I MA INNE WYMAGANIA, NALEŻY BARDZO OSTROŻNIE PODCHODZIĆ DO NALEWKI I JEJ SKUTKÓW. JEŚLI ZAUWAŻYCIE JAKIEŚ NIEPOKOJĄCE OBJAWY PO ZASTOSOWANIU NALEŻY SPECYFIK ODSTAWIĆ!
W razie pytań można pisać. Postaram się odpowiedzieć
pozdrawiam
luumieree