2011-03-15, 21:59 | #271 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Ja dziś już złapałam po prostu doła, nawet przez chwilę sobie pomyślałam że mogłam jakoś wytrzymać ten rok...reszta pieniędzy poszła na przeprowadzkę a mieliśmy inne plany.2 lata staramy się o dziecko,leczę się teraz on miał robić badania on a potem mieliśmy robić inseminację a to kosztuje wszystko i znów nic z tego a miesiąc za miesiącem leci.Ale pocieszam się że jak bym tu została to i tak by nic z tego nie było,pewnie dalej ciągli by kasę a nawet gdyby to w takim stresie i tak by leczenie nic nie dało! zajście w ciążę z teściową która co dzień pyta Ci się kiedy masz dostać okres to raczej nie możliwe.Aj wszytko do d*** |
|
2011-03-16, 06:45 | #272 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Dobrze, że się wyprowadzacie, odetchniesz, ochłodniesz od tej zgryzoty Ja też bym pewnie nie mogła zajść w ciążę w takim otoczeniu... Co ją to wszystko obchodzi... Grrr! A gości mamy już zaproszonych wszystkich, bałam się, że powie, że chce z nami jeździć i zapraszać Ale tu byłaby definitywna odmowa |
|
2011-03-16, 09:13 | #273 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Witam, pisałam tutaj ok roku temu. Wtedy byłam w ciąży, mieszkałam sama po tym jak wyprowadziłam się od teściów. Ojciec dziecka niby próbował wróćic, jak sie potem okazało robił wszystko, żebym musiała tam wrócić. Nie brał pod uwage opcji zamieszkamy oddzielnie, choć stać nas było na to. Od porodu nie mam z nim kontaktu, nie interesuje się dzieckiem, nie wiem co się z tym człowiekiem dzieje. Ja mieszkam sama i jakoś sobie radzę z olbrzymią pomocą mojej rodziny i przyjaciół. A moje dziecko jest najwiekszym skarbem jaki zesłał mi los. Jestem doskonałym przykładem na to, że mieszkanie z teściami może doprowadzić do wielkiej tragedi, jeżeli możecie temu zapobiec to zróbcie wszystko, żeby mieć dobry kontakt z rodzicami, ale żeby mieszkać oddzielnie. Jestem szczęśliwa z moim dzieckiem, ale nie tak powinno to wyglądać. Rodzina powinna być pełna.
|
2011-03-16, 13:13 | #274 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- Cytat:
Oni już w drodze!mają być około 20 super! a narzeczony w pracy do 23 sama się na słucham jaka to zła jestem wieczorem idziemy już spać na nowe mieszkanie więc jakiś czas mnie nie będzie!mam nadzieję że szybko założą mi internet! |
||
2012-11-16, 10:55 | #275 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Dojczland...
Wiadomości: 7 837
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Ja gdzieś przeczytałam na wizazu że trzeba wytłumaczyć facetowi że po ślubie nie będzie synem a przede wszystkim mężem i ojcem i ma za nami obstawać a nie za mamusią, obawiam się sama bo też mnie czeka mieszkanie z teściami, niby dom jest duży i mielibyśmy osobne wejście i całe piętro dla siebie ale i tak mnie ta wizja troche niepokoi bo boje się wtrącania w nasze życie... ;/ przyszła teściowa jest fajna ciepła kobieta tak samo jak teść no ale każdy mówi że po ślubie wszystko się zmienia:P mam nadzieje że bedzie dalej tak jak jest że mamy wolna rękę.
|
2012-11-16, 14:21 | #276 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 190
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Wiesz na początku jeśli pomieszkacie z rodzicami to pewnie zaoszczędzicie troche kasy i będzie wam poprostu łatwiej a jak już wyjdziecie na prostą i oboje będziecie mięli stałą pracę to szukacie wtedy swojego własnego gniazdka.
Ja bym również nie mogła mieszkać z rodziami czy moimi czy też jego. Poprostu bym chciała swoja prywatność i spokój.... |
2012-12-19, 18:48 | #277 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
ja za tym, żeby jednak mieszkać odzielnie: nawet jesli zimno w zimie i obskurne mieszkanko wynajęte - zawsze lepiej niz u rodziców/tesciow. Nie wyobrazam sobie podziału władzy między synową i teściową - podziwiam Was że potraficie !
Ja bym nie dała rady: od robienia balaganu (którego moja mam nie znosi) po zbyt ciężka kuchnię - która uwielbia teściowa. Choc uwielbiam obe, szanuje i mam z nimi naprawde serdeczny kontakt - to moj styl zycia i bycia chyba by bardzo nie 'pasował' pokoleniu naszych rodziców. I w sumie od 19 roku zycia nie mieszkam w domu.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
2012-12-21, 13:27 | #278 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 506
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Jeżeli sama uważasz, że masz ciężki charakter to nie pakuj się w mieszkanie z teściami.....Rozumiem , że jest ciężko ale lepiej wynajmowac małe ciasne ale byc " na swoim ". Ja również znam związki które rozpadły się dosłownie w dużej mierze przez to, że mieszkali z teściami.
|
2013-03-25, 12:48 | #279 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Edytowane przez leniucha Czas edycji: 2015-07-13 o 18:27 |
2013-03-31, 17:32 | #280 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
tą kwestię musicie dobrze przemyslec i uzgodnic przed ślubem bo wiem jak było z nami.
Mąż chciał się budowac ja chcialam mieszkac u swoich rodziców - bo były ku temu warunki. Mąż ze względu na mnie zgodził się mieszkac zmoimi rodzicami ale to był najwiekszy błąd w naszym życiu. Zero kontaktu z moimi rodzicami. Pretensje ze strony rodziców w stosunku do TŻ-a i odwrotnie a ja w tym wszystkim po środku! Szło coś do głowy dostac. W końcu zdecydowaliśmy że będziemy się budowac. Przez całą budowę były pretensje i żale ze strony rodziców. W końcu jak się wyprowadziliśmy - 5 mcy temu - wszytsko się zmieniło. TŻ rozmawia z moim mężem jak starzy kumple. Rodzice traktują nas o 200 % lepiej. Tego nam wszystkim trzeba było! Wszyscy są w końcu sobą i tak jest dobrze!!!! Także dziewczyny ni róbcie nic przeciw sobie bo nic z tego nie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!! |
2013-04-03, 08:27 | #281 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 506
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Może wam się nie układało a rodzice tylko zaostrzali to?? Też uważam,że mieszkanie z teściami to masakra. Ja z moimi bym nie dała rady. Znam pary które przez to się rozpadły, ale znam tez takie które razem żyją i wszyscy się dobrze dogadują. Są tacy i tacy. To zależy od ludzi. Edytowane przez kreoolka Czas edycji: 2013-04-03 o 08:29 |
|
2013-04-12, 15:31 | #282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 422
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
witam, my z narzeczonym też mamy problem z tym gdzie będziemy mieszkać po ślubie. U mnie nie ma miejsca bo mamy trzy pokoje ale w domu mieszka 5 osób i ja jestem 6 (w tym mam dwoje rodzeństwa i babcie). Nie ma szans. U TŻ-ta można by bo jego mama dałaby nam pokoik w mieszkaniu i jakoś by było. Ale ja u niej mieszkać nie zamierzam bo najzwyczajniej w świecie jej nie cierpię.Zreszta mój TŻ też chce mieszkać wkońcu tylko ze mną i jeśli nie uda nam sie dostać kredytu po ślubie na mieszkanie to na początek wynajmiemy. Wszystko byle z dala od rodziców. Nie wiem jak inni ale ja , choć kocham swoich rodziców , to mam ich dosyć i chciałabym sie z nimi zobaczyć raz na jakiś czas. Ostatnio zauważyłam , że mają bardzo dziwne humory i zachowują się chwilami gorzej niż dzieci a zwrócić uwagi lub sprzeciwić się nie mogę bo wtedy jest obraza majestatu... zaraz by było gadanie że jaka to zła córka itp. albo ciche dni ... nienawidzę tego. I tak muszę zagryźć zęby i wytrzymać do sierpnia jeszcze z nimi. Tak samo z oraganizacją wesela.Ja nie pracuję więc połowę wesela opłacają moi rodzice.Ale gdy proponuję coś , np. ostatnio kwiaty na stół to moja mama sie wkurza , że po co , to dodatkowy niepotrzebny koszt.Tak samo mówię jej że trzeba będzie zorganizować lód i wiaderka żeby wódkę chłodzić to się drze , że co ja to wymyślam , że nikt takich głupot nie robi.wiele moich sugesti tak komentuje i ja muszę się zamknąć i myśleć jak urządzić coś tanio albo czym zastąpić uff musiałam się wygadać , aż mi lżej. czy wy też macie takie problemy z rodzicami?
__________________
„Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku.” [A. De Saint – Exupery] 23.12.2012r - zaręczyny 31.08.2013r - ślub |
2013-04-12, 15:51 | #283 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
wiec jesli mama oponuje to na pewno bierze to pod uwage. 100 zl tu i tak i zbiera sie 1000.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2013-04-14, 16:17 | #284 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 422
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
__________________
„Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku.” [A. De Saint – Exupery] 23.12.2012r - zaręczyny 31.08.2013r - ślub |
|
2013-04-16, 00:08 | #285 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 25
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Moja znajoma mieszkała już z TŻtem, ale po zaręczynach przeprowadzili się do jej rodziców, by odłożyć trochę kasy na przyszłe mieszkanko. I jak ostatnio z nią rozmawiałam to mówiła, że oboje z TŻ są bardzo zadowoleni z przeprowadzki. I szczerze mówiąc podziwiam ich. Ja od wielu lat nie mieszkam z rodzicami mój TŻ tak, ale po ślubie chcemy razem zamieszkać. Zarówno moi jak i jego rodzice uważają, że młodzi po ślubie powinni się od rodziców wyprowadzić. I tu im całkowicie przyznaję rację, chyba wolałabym mieszkać z mężem w wynajętym pokoju niż z rodzicami lub teściami. Uwielbiam swoich i jego rodziców, ale wiem, że ciężko byłoby się nam dogadać mieszkając pod jednym dachem. Na szczęście już na początku związku z TŻtem rozmawialiśmy o tym gdzie chcemy mieszkać i oboje stwierdziliśmy, że nie z rodzicami
|
2013-09-02, 10:53 | #286 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Czesc wszystkim. Jestem tu nowa ale mam taki problem ktory mnie meczy i nie umiem sobie z tym sama poradzic. Pewnie bylo juz takich wakow duzo ale ja nie wiem gdzie szukac i dlatego napisze tutaj co mnie meczy. Chodzi o to ze rok wychodze za maz. jestem z tego powodu szczesliwa ale mam pelno obaw co z mieszkaniem. Zaczne od poczatku. Mam duzy dom i jestem sama teraz w nim z rodzicami, wiem ze rodzice chca zebym tu zamieszkala z nimi po slubie z mezem ale moj narzeczony nie chce tutaj mieszkac tylko chce zebysmy mieszkali z jego rodzicami. Co prawda u niego mielibysmy lepszy start w zycie i juz sie przekonalam do tego ale nie umiem powiedziec o tym swoim rodzicom, boje sie ich reakcji. Boje sie ze mama bedzie plakac ze zostawiam caly ich dorobek, ze nik nie szanuje ich wysilku itd. Z drugiej strony boje sie jak to bedzie mieskac z tesciowa pod jednym dachem ale narzeczony ciagle mi mowi zebym sie nie martwila bo on chc dobrze dla nie i dla naszej przyszlej rodziny. Ale jak ja mam to powiedziec mamie ze odchodze po slubie. ja jestem slaba psychicznie i nie wiem czy dam rade im to powiedziec. Zostana sami na starosc w tak duzym domie, jest mi smutno jak o tym pomysle i czuje sie zle ale wiem ze musze sluchac przyszlego meza. strasznie mnie to meczy i nie umiem z tym sobie poradzic. Powiedzcie co mam robic...
|
2013-09-03, 19:07 | #287 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Odp: Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.