dziwaczne oswiadczyny

EwelinaKrauze · 2013-09-27, 01:10

Witam wszystkich

Pisze do was z powodu troche dziwnej sytuacji w moim zwiazku.

Niby zwiazek niesamowicie udany... od pierwszego dnia zaczelismy razem mieszkac, a jestesmy para juz prawie 4 lata. Mieszkamy w Argentynie: on jest kubanczykiem.

Oswiadczyl mi sie po tygodniu (romantycznie, noc, na plazy, BEZ pierscionka hahaha

) : oczywiscie nie wzielam tego na powaznie... on jednak wszystkim znajomym rozpowiadal, ze bedzie sie zenic, wiec po jakims czasie uwierzylam. No ale jesli chodzi o przygotowania, zalatwianie papierow to normalnie 0 inicjatywy. I po roku jakby zupelnie zapomnial o tym slubie. Ja oczywiscie jestem przewrazliwiona i mam wrazenie, ze sie rozmyslil i juz mu nie (albo mniej) zalezy. Jak od czasu do czasu mu to wytkne, to prawie zawsze konczy sie to klotnia: ze on nie moze, boi sie isc do ambasady kubanskiej zalatwic wszystkie formalnosci (nie ma prawa wstepu na kube). Rozumiem jego sytuacje i mowie mu wtedy, ze ja bardzo chetnie za niego pojde. A on, ze nic sama nie zalatwie i ze nie znam kubanskich realiow;
I nie wiem co zrobic

wiem, ze facet za mna przepada: uwielbia spedzac ze mna czas (czesto blaga mnie, zebym z nim nawet poszla do pracy, do sklepu na rogu sam w zyciu nie pojdzie

nigdy nie chodzi beze mnie na imprezy, itp...), zycie w lozku tez bardzo udane... ale na ten slub czekam juz prawie 4 lata. Co zrobilibyscie na moim miejscu? Ruszac do ambasady i zalatwiac sama wszystkie sprawy (troche to smutne...)? a moze macie jakis fajny pomysl na przekonanie go, zeby wreszcie ruszyl tylek i cos zrobil w zwiazku z nasza sytuacja?

Pozdrawiam!!! (jak bylo w waszej sytuacji dziewczyny... zalatwianiem slubu zajmujecie sie razem czy to raczej "babska sprawa" a facetom to wisi?

blueangel007 · 2013-09-27, 06:36

W zasadzie to masz trzy możliwości.
1) Idziesz do ambasady i wszytko załatwiasz.
2) Stawiasz sprawę ostro i konkretnie albo on wszytko załatwi albo separacja
3) Zostawiasz go na kilka dni samemu sobie, zapewne bardzo się stęskni i dojdzie do niego, że bez Ciebie mu ciężko. W takich przypadkach po powrocie faceci od razu klękają

Np. możesz na klika dni skoczyć gdzieś z koleżanką.

misia880 · 2013-09-27, 07:06

a nie mozesz z nim na spokojnie porozmawiać ?
w ogóle dlaczego ma zakaz wstępu na Kube?

Kyiia · 2013-09-27, 07:50

A może nie chce żebyś tam poszła bo mogłabyś się czegoś dowiedzieć?

Skoro jemu się nie spieszy i odwraca kota ogonem to może ma coś do ukrycia?

cukraktywna · 2013-09-27, 08:43

Skoro nie potrafisz o czymś takim z nim porozmawiać, to chyba związek nie jest aż tak wspaniały

Tylko jest - sorry - jakąś dziecinadą za rączkę...

**paula1109** · 2013-09-27, 10:57

może już miał żonę ha

Antilia · 2013-09-27, 12:31

Nie ma wstępu do kraju, z którego pochodzi, czyli co? Wygnali go? Ma status uchodźcy? Czy może właśnie ręcz przeciwnie, jest nielegalnie i boi się deportacji? Dla mnie to ostro szemrana sprawa.

EwelinaKrauze · 2013-09-27, 14:53

"Skoro nie potrafisz o czymś takim z nim porozmawiać, to chyba związek nie jest aż tak wspaniały Tylko jest - sorry - jakąś dziecinadą za rączkę..." - kotku, dobrze, ze nie musimy sie klocic o seks czy, ze buty nie sa na swoim miejscu albo nie spuszcza klapy w kiblu. Moim skromnym zdaniem sprawa slubu nie zawsze jest prosta i to moze byc zupelnie normalny problem w zwiazku... A ze mamy problem - mamy i nie jest idealnie - no nie jest. Dlatego wlasnie tu pisze; w innym wypadku bylabym z nim juz na karaibach na nocy poslubnej.

Wiem, ze zonaty nie jest bo widzialam jego paszport i oficjalne dokumenty

Ale rzeczywiscie mysle, ze moze miec cos do ukrycia... bede musiala z nim powaznie pogadac i probowac uniknac klotni; ale tak jak radzicie, znikne na kilka dni (wczoraj wlasnie o tym gadalismy i on skonczyl na kanapie, wiec to dobry moment na znikanie... niech sobie wszystko przemysli!).

No a na kube nie ma wstepu ze wzgledow oczywiscie politycznych... Kuba to cholernie trudny i totalitarny kraj. A on nie moze wrocic z prostej przyczyny: nie wrocil na czas, zeby odnowic pozwolenie na mieszkanie poza krajem i tyle. Teraz, zgodnie z nowymi przepisami, musi czekac 8 lat, zeby moc w ogole ubiegac sie o powrot na wyspe.

Dzieki za rady

Antilia · 2013-09-27, 14:58

Cytat:

Napisane przez EwelinaKrauze

"Skoro nie potrafisz o czymś takim z nim porozmawiać, to chyba związek nie jest aż tak wspaniały Tylko jest - sorry - jakąś dziecinadą za rączkę..." - kotku, dobrze, ze nie musimy sie klocic o seks czy, ze buty nie sa na swoim miejscu albo nie spuszcza klapy w kiblu. Moim skromnym zdaniem sprawa slubu nie zawsze jest prosta i to moze byc zupelnie normalny problem w zwiazku... A ze mamy problem - mamy i nie jest idealnie - no nie jest. Dlatego wlasnie tu pisze; w innym wypadku bylabym z nim juz na karaibach na nocy poslubnej.

Wiem, ze zonaty nie jest bo widzialam jego paszport i oficjalne dokumenty

Ale rzeczywiscie mysle, ze moze miec cos do ukrycia... bede musiala z nim powaznie pogadac i probowac uniknac klotni; ale tak jak radzicie, znikne na kilka dni (wczoraj wlasnie o tym gadalismy i on skonczyl na kanapie, wiec to dobry moment na znikanie... niech sobie wszystko przemysli!).

No a na kube nie ma wstepu ze wzgledow oczywiscie politycznych... Kuba to cholernie trudny i totalitarny kraj. A on nie moze wrocic z prostej przyczyny: nie wrocil na czas, zeby odnowic pozwolenie na mieszkanie poza krajem i tyle. Teraz, zgodnie z nowymi przepisami, musi czekac 8 lat, zeby moc w ogole ubiegac sie o powrot na wyspe.

Dzieki za rady

to się kupy nie trzyma, zawsze w takich wypadkach ludzi deportuje się do kraju z którego pochodzą a nie zabrania się im wracać

itii · 2013-09-27, 15:18

Rozumiem Cię. Nie zostawiaj go samego z tym problemem. Sam nic nie może zrobić, w senesie pokazywać się urzędnikom. Pomyślcie razem, porozmawiajcie, może sama pójdziesz np. do argentyńskiego urzędu (ds. emigracyjnego), zapytasz się jakie są możliwości na ew. szybszy legalny pobyt Narzeczonego, zdobądź informację w necie.
może przez ślub z Tobą- Polką będzie mógł uzyskać obywatelstwo polskie, tu droga do ambasady polskiej...
Po co w ogóle chcesz iść do ambasady kubańskiej? Przecież nie może (i pewnie nie chce) tam już wracać.
Co Was nie zniszczy to Was wzmocni

EwelinaKrauze · 2013-09-27, 16:08

"to się kupy nie trzyma, zawsze w takich wypadkach ludzi deportuje się do kraju z którego pochodzą a nie zabrania się im wracać "

Mmmm... wydaje ci sie, ze nie trzyma sie kupy, bo nie masz zielonego pojecia o Kubie

ja znam kube bardzo dobrze i przyjaznie sie tutaj z kubanczykami w podobnej sytuacji.
W Argentynie jest zupelnie legalnie: otrzymal wize, ma prace. Tutaj nie ma najmniejszego problemu. Niedlugo pewnie bedzie sie ubiegac o nadanie obywatelstwa... wiec nikt go deportowac nie musi. Problem lezy po stronie kubanskiej. Aby wydostac sie z Kuby, musial zdobyc pozwolenie na wyjazd z kraju i pozwolenie to ma waznosc, o ile dobrze pamietam, 10ciu miesiecy i kilku dni. Po tym czasie, trzeba obowiazkowo wracac do kraju, zeby je odnowic. A to kupa kasy i stresu, wiec stwierdzilismy, ze lepiej bedzie, jak zostanie w Argentynie. Czyli tzn. ze z perspektywy kubanskiej jest tu nielegalnie, bo nie odnowil pozwolenia. Argentynczykom oczywiscie to pozwolenie wisi... dopoki ma wazny paszport, nie ma najmniejszego problemu.

Dzieki wszystkim za rady i wsparcie

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Itii niestety musimy isc do ambasady kubanskiej... mozliwe ze nawet bede musiala jechac na kube bo musimy dostac jego dokumenty: zaswiadczenie o stanie cywilnym. Moze ma juz 5 zon i dlatego nie chce :P dowiem sie, dowiem...........

dezire · 2013-09-28, 07:19

od razu skojarzyla mi sie historia związku Jose Torrerasa (kubanczyka w Polsce)

tutaj jest link, ale poza Polska może nie działać

http://tvnplayer.pl/programy-online/...4E11,1272.html

**af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc** · 2013-10-10, 01:07

Cytat:

Napisane przez Antilia

to się kupy nie trzyma, zawsze w takich wypadkach ludzi deportuje się do kraju z którego pochodzą a nie zabrania się im wracać

po co wypowiadać się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia?

**paula1109** · 2013-10-10, 11:01

heh ty się martwisz czymś takim,a moja koleżanka wogóle nie miała okazji usłyszeć oświadczyn,to jest dla mnie dziwne,ślub w lipcu tego roku cywilny oczywiście a o pierścionku zaręczynowym ani widu ani słychu.. Co ona będzie mówiła,jak ktoś będzie mówił: ejj pokaż pierścionek zaręczynowy ... :/

Lea_ny · 2013-10-12, 20:51

Cytat:

Napisane przez paula1109

heh ty się martwisz czymś takim,a moja koleżanka wogóle nie miała okazji usłyszeć oświadczyn,to jest dla mnie dziwne,ślub w lipcu tego roku cywilny oczywiście a o pierścionku zaręczynowym ani widu ani słychu.. Co ona będzie mówiła,jak ktoś będzie mówił: ejj pokaż pierścionek zaręczynowy ... :/

Serio uważasz, że brak pierścionka, to większy problem, niż ten autorki?

**paula1109** · 2013-10-14, 15:53

Cytat:

Napisane przez Lea_ny

Serio uważasz, że brak pierścionka, to większy problem, niż ten autorki?

tak

EwelinaKrauze · 2013-10-14, 18:14

Spoko Paula1109

tez nie dostalam pierscionka, ale to akurat dla mnie zupelnie nieistotne

moj problem tez zostal rozwiazany - slubu nie bedzie, przynajmniej ja juz nie bede nic w tym kierunku robic. w sumie jak teraz sie tak nad tym zastanwiam, to w sumie to tez tylko podpisany papierek... nie ma sensu sie o to wyklocac. peace and love

skazana_na_bluesa · 2013-10-14, 18:46

Cytat:

Napisane przez paula1109

heh ty się martwisz czymś takim,a moja koleżanka wogóle nie miała okazji usłyszeć oświadczyn,to jest dla mnie dziwne,ślub w lipcu tego roku cywilny oczywiście a o pierścionku zaręczynowym ani widu ani słychu.. Co ona będzie mówiła,jak ktoś będzie mówił: ejj pokaż pierścionek zaręczynowy ... :/

lol. "co ludzie powiedzą".

solll · 2013-10-14, 20:54

Cytat:

Napisane przez paula1109

heh ty się martwisz czymś takim,a moja koleżanka wogóle nie miała okazji usłyszeć oświadczyn,to jest dla mnie dziwne,ślub w lipcu tego roku cywilny oczywiście a o pierścionku zaręczynowym ani widu ani słychu.. Co ona będzie mówiła,jak ktoś będzie mówił: ejj pokaż pierścionek zaręczynowy ... :/

Ty tak serio? :P może koleżanka nie lubi pierścionków, może woleli sobie za te pieniądze pojechać gdzieś na weekend, może... Chyba ważne, że biorą ślub i chcą być ze sobą na zawsze, a nie że facet nie kupił jej błyskotki?

Cytat:

Napisane przez EwelinaKrauze

Spoko Paula1109

tez nie dostalam pierscionka, ale to akurat dla mnie zupelnie nieistotne

moj problem tez zostal rozwiazany - slubu nie bedzie, przynajmniej ja juz nie bede nic w tym kierunku robic. w sumie jak teraz sie tak nad tym zastanwiam, to w sumie to tez tylko podpisany papierek... nie ma sensu sie o to wyklocac. peace and love

No jeżeli dla Ciebie ślub to tylko podpisany papierek to faktycznie, nie ma większego sensu tego robić

**paula1109** · 2013-10-14, 21:29

Cytat:

Napisane przez solll

Ty tak serio? :P może koleżanka nie lubi pierścionków, może woleli sobie za te pieniądze pojechać gdzieś na weekend, może... Chyba ważne, że biorą ślub i chcą być ze sobą na zawsze, a nie że facet nie kupił jej błyskotki?

No jeżeli dla Ciebie ślub to tylko podpisany papierek to faktycznie, nie ma większego sensu tego robić

no biorą ślub,ze względu na ciąże

Konserwant · 2013-10-21, 00:13

Dwie rzeczy:

Albo facet ma coś do ukrycia.
Albo cwaniaczy.
Moja rada idź do ambasady i dobrze go prześwietl.
Z doświadczenia wiem że jeśli facet jest zakochany po uszy i jest mu dobrze z partnerką to pierścionek nie robi problemu a wręcz gość czuje się pewniejszy z tytułu "rezerwacji" - ślub w końcu może być i 5 lat po zaręczynach lub po prostu poczekać na "lepsze czasy". No chyba że bardzo zależy Ci na ślubie cywilnym do biegnij do USC i dowiedz się jak wyglądają formalności i co da się obejść a co nie?
tak więc na szybkiego: w Argentynie może być podobnie skonstruowana procedura

Odpis aktu urodzenia /oryginał wraz z tłumaczeniem/
Dokument stwierdzający, że zgodnie z prawem ojczystym może zawrzeć małżeństwo za granicą (ang. Superintendent Registrar's Certificate of no impediment to marriage pursuant to the marriage with foreigners). Dokument taki, oprócz danych osobowych cudzoziemca oraz jego faktycznego stanu cywilnego, winien zawierać wyraźne stwierdzenie, że zgodnie z prawem kraju, którego jest obywatelem, ma możność zawarcia związku małżeńskiego w Polsce z obywatelem polskim. Zaświadczenie takie musi być wydane imiennie – inaczej jest nieważne. Jeżeli cudzoziemiec nie może przedłożyć takiego dokumentu (np. jego kraj nie wydaje takich dokumentów), winien przedłożyć zezwolenie z Sądu. Takie zezwolenia wydają Sądy Rejonowe w drodze postępowania nieprocesowego, na wniosek cudzoziemca.
Zaświadczenie o stałym zameldowaniu ze swojego miejsca zamieszkania
Ważny paszport

2013-09-27, 01:10	#1
EwelinaKrauze Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 9	dziwaczne oswiadczyny Witam wszystkich Pisze do was z powodu troche dziwnej sytuacji w moim zwiazku. Niby zwiazek niesamowicie udany... od pierwszego dnia zaczelismy razem mieszkac, a jestesmy para juz prawie 4 lata. Mieszkamy w Argentynie: on jest kubanczykiem. Oswiadczyl mi sie po tygodniu (romantycznie, noc, na plazy, BEZ pierscionka hahaha ) : oczywiscie nie wzielam tego na powaznie... on jednak wszystkim znajomym rozpowiadal, ze bedzie sie zenic, wiec po jakims czasie uwierzylam. No ale jesli chodzi o przygotowania, zalatwianie papierow to normalnie 0 inicjatywy. I po roku jakby zupelnie zapomnial o tym slubie. Ja oczywiscie jestem przewrazliwiona i mam wrazenie, ze sie rozmyslil i juz mu nie (albo mniej) zalezy. Jak od czasu do czasu mu to wytkne, to prawie zawsze konczy sie to klotnia: ze on nie moze, boi sie isc do ambasady kubanskiej zalatwic wszystkie formalnosci (nie ma prawa wstepu na kube). Rozumiem jego sytuacje i mowie mu wtedy, ze ja bardzo chetnie za niego pojde. A on, ze nic sama nie zalatwie i ze nie znam kubanskich realiow; I nie wiem co zrobic wiem, ze facet za mna przepada: uwielbia spedzac ze mna czas (czesto blaga mnie, zebym z nim nawet poszla do pracy, do sklepu na rogu sam w zyciu nie pojdzie nigdy nie chodzi beze mnie na imprezy, itp...), zycie w lozku tez bardzo udane... ale na ten slub czekam juz prawie 4 lata. Co zrobilibyscie na moim miejscu? Ruszac do ambasady i zalatwiac sama wszystkie sprawy (troche to smutne...)? a moze macie jakis fajny pomysl na przekonanie go, zeby wreszcie ruszyl tylek i cos zrobil w zwiazku z nasza sytuacja? Pozdrawiam!!! (jak bylo w waszej sytuacji dziewczyny... zalatwianiem slubu zajmujecie sie razem czy to raczej "babska sprawa" a facetom to wisi?

2013-09-27, 06:36	#2
blueangel007 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 1	Dot.: dziwaczne oswiadczyny W zasadzie to masz trzy możliwości. 1) Idziesz do ambasady i wszytko załatwiasz. 2) Stawiasz sprawę ostro i konkretnie albo on wszytko załatwi albo separacja 3) Zostawiasz go na kilka dni samemu sobie, zapewne bardzo się stęskni i dojdzie do niego, że bez Ciebie mu ciężko. W takich przypadkach po powrocie faceci od razu klękają Np. możesz na klika dni skoczyć gdzieś z koleżanką.

2013-09-27, 07:06	#3
misia880 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 10 884	Dot.: dziwaczne oswiadczyny a nie mozesz z nim na spokojnie porozmawiać ? w ogóle dlaczego ma zakaz wstępu na Kube? __________________ ______________________ *W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca* Razem Zaręczyny Ślub

2013-09-27, 07:50	#4
Kyiia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 3 869	Dot.: dziwaczne oswiadczyny A może nie chce żebyś tam poszła bo mogłabyś się czegoś dowiedzieć? Skoro jemu się nie spieszy i odwraca kota ogonem to może ma coś do ukrycia? __________________ Jednego odesłano - i następnie stracono - za nieudaną próbę zabójstwa wyższego rangą studenta, drugi został zabity na arenie w czasie ćwiczeń, a trzeci umarł z przyczyn naturalnych - sztylet w sercu naturalnie powoduje śmierć.

2013-09-27, 08:43	#5
cukraktywna Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 565	Dot.: dziwaczne oswiadczyny Skoro nie potrafisz o czymś takim z nim porozmawiać, to chyba związek nie jest aż tak wspaniały Tylko jest - sorry - jakąś dziecinadą za rączkę... __________________ Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

2013-09-27, 10:57	#6
paula1109 BAN stały Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Kołobrzeg Wiadomości: 2 381	Dot.: dziwaczne oswiadczyny może już miał żonę ha

2013-09-27, 12:31	#7
Antilia Uzależnienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 14 453	Dot.: dziwaczne oswiadczyny Nie ma wstępu do kraju, z którego pochodzi, czyli co? Wygnali go? Ma status uchodźcy? Czy może właśnie ręcz przeciwnie, jest nielegalnie i boi się deportacji? Dla mnie to ostro szemrana sprawa. __________________ Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy! Skalpel: 48 + 17 Skalpel II: 3 The secret of happiness Bridezilla

2013-09-27, 14:53	#8
EwelinaKrauze Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 9	Dot.: dziwaczne oswiadczyny "Skoro nie potrafisz o czymś takim z nim porozmawiać, to chyba związek nie jest aż tak wspaniały Tylko jest - sorry - jakąś dziecinadą za rączkę..." - kotku, dobrze, ze nie musimy sie klocic o seks czy, ze buty nie sa na swoim miejscu albo nie spuszcza klapy w kiblu. Moim skromnym zdaniem sprawa slubu nie zawsze jest prosta i to moze byc zupelnie normalny problem w zwiazku... A ze mamy problem - mamy i nie jest idealnie - no nie jest. Dlatego wlasnie tu pisze; w innym wypadku bylabym z nim juz na karaibach na nocy poslubnej. Wiem, ze zonaty nie jest bo widzialam jego paszport i oficjalne dokumenty Ale rzeczywiscie mysle, ze moze miec cos do ukrycia... bede musiala z nim powaznie pogadac i probowac uniknac klotni; ale tak jak radzicie, znikne na kilka dni (wczoraj wlasnie o tym gadalismy i on skonczyl na kanapie, wiec to dobry moment na znikanie... niech sobie wszystko przemysli!). No a na kube nie ma wstepu ze wzgledow oczywiscie politycznych... Kuba to cholernie trudny i totalitarny kraj. A on nie moze wrocic z prostej przyczyny: nie wrocil na czas, zeby odnowic pozwolenie na mieszkanie poza krajem i tyle. Teraz, zgodnie z nowymi przepisami, musi czekac 8 lat, zeby moc w ogole ubiegac sie o powrot na wyspe. Dzieki za rady

2013-09-27, 15:18	#10
itii Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 46	Dot.: dziwaczne oswiadczyny Rozumiem Cię. Nie zostawiaj go samego z tym problemem. Sam nic nie może zrobić, w senesie pokazywać się urzędnikom. Pomyślcie razem, porozmawiajcie, może sama pójdziesz np. do argentyńskiego urzędu (ds. emigracyjnego), zapytasz się jakie są możliwości na ew. szybszy legalny pobyt Narzeczonego, zdobądź informację w necie. może przez ślub z Tobą- Polką będzie mógł uzyskać obywatelstwo polskie, tu droga do ambasady polskiej... Po co w ogóle chcesz iść do ambasady kubańskiej? Przecież nie może (i pewnie nie chce) tam już wracać. Co Was nie zniszczy to Was wzmocni Edytowane przez itii Czas edycji: 2013-09-27 o 15:24

2013-09-27, 16:08	#11
EwelinaKrauze Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 9	Dot.: dziwaczne oswiadczyny "to się kupy nie trzyma, zawsze w takich wypadkach ludzi deportuje się do kraju z którego pochodzą a nie zabrania się im wracać " Mmmm... wydaje ci sie, ze nie trzyma sie kupy, bo nie masz zielonego pojecia o Kubie ja znam kube bardzo dobrze i przyjaznie sie tutaj z kubanczykami w podobnej sytuacji. W Argentynie jest zupelnie legalnie: otrzymal wize, ma prace. Tutaj nie ma najmniejszego problemu. Niedlugo pewnie bedzie sie ubiegac o nadanie obywatelstwa... wiec nikt go deportowac nie musi. Problem lezy po stronie kubanskiej. Aby wydostac sie z Kuby, musial zdobyc pozwolenie na wyjazd z kraju i pozwolenie to ma waznosc, o ile dobrze pamietam, 10ciu miesiecy i kilku dni. Po tym czasie, trzeba obowiazkowo wracac do kraju, zeby je odnowic. A to kupa kasy i stresu, wiec stwierdzilismy, ze lepiej bedzie, jak zostanie w Argentynie. Czyli tzn. ze z perspektywy kubanskiej jest tu nielegalnie, bo nie odnowil pozwolenia. Argentynczykom oczywiscie to pozwolenie wisi... dopoki ma wazny paszport, nie ma najmniejszego problemu. Dzieki wszystkim za rady i wsparcie ---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- Itii niestety musimy isc do ambasady kubanskiej... mozliwe ze nawet bede musiala jechac na kube bo musimy dostac jego dokumenty: zaswiadczenie o stanie cywilnym. Moze ma juz 5 zon i dlatego nie chce :P dowiem sie, dowiem...........

2013-09-28, 07:19	#12
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Dot.: dziwaczne oswiadczyny od razu skojarzyla mi sie historia związku Jose Torrerasa (kubanczyka w Polsce) tutaj jest link, ale poza Polska może nie działać http://tvnplayer.pl/programy-online/...4E11,1272.html __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

2013-10-10, 11:01	#14
paula1109 BAN stały Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Kołobrzeg Wiadomości: 2 381	Dot.: dziwaczne oswiadczyny heh ty się martwisz czymś takim,a moja koleżanka wogóle nie miała okazji usłyszeć oświadczyn,to jest dla mnie dziwne,ślub w lipcu tego roku cywilny oczywiście a o pierścionku zaręczynowym ani widu ani słychu.. Co ona będzie mówiła,jak ktoś będzie mówił: ejj pokaż pierścionek zaręczynowy ... :/

2013-10-14, 18:14	#17
EwelinaKrauze Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 9	Dot.: dziwaczne oswiadczyny Spoko Paula1109 tez nie dostalam pierscionka, ale to akurat dla mnie zupelnie nieistotne moj problem tez zostal rozwiazany - slubu nie bedzie, przynajmniej ja juz nie bede nic w tym kierunku robic. w sumie jak teraz sie tak nad tym zastanwiam, to w sumie to tez tylko podpisany papierek... nie ma sensu sie o to wyklocac. peace and love

2013-10-21, 00:13	#21
Konserwant Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 7	Dot.: dziwaczne oswiadczyny Dwie rzeczy: Albo facet ma coś do ukrycia. Albo cwaniaczy. Moja rada idź do ambasady i dobrze go prześwietl. Z doświadczenia wiem że jeśli facet jest zakochany po uszy i jest mu dobrze z partnerką to pierścionek nie robi problemu a wręcz gość czuje się pewniejszy z tytułu "rezerwacji" - ślub w końcu może być i 5 lat po zaręczynach lub po prostu poczekać na "lepsze czasy". No chyba że bardzo zależy Ci na ślubie cywilnym do biegnij do USC i dowiedz się jak wyglądają formalności i co da się obejść a co nie? tak więc na szybkiego: w Argentynie może być podobnie skonstruowana procedura Odpis aktu urodzenia /oryginał wraz z tłumaczeniem/ Dokument stwierdzający, że zgodnie z prawem ojczystym może zawrzeć małżeństwo za granicą (ang. Superintendent Registrar's Certificate of no impediment to marriage pursuant to the marriage with foreigners). Dokument taki, oprócz danych osobowych cudzoziemca oraz jego faktycznego stanu cywilnego, winien zawierać wyraźne stwierdzenie, że zgodnie z prawem kraju, którego jest obywatelem, ma możność zawarcia związku małżeńskiego w Polsce z obywatelem polskim. Zaświadczenie takie musi być wydane imiennie – inaczej jest nieważne. Jeżeli cudzoziemiec nie może przedłożyć takiego dokumentu (np. jego kraj nie wydaje takich dokumentów), winien przedłożyć zezwolenie z Sądu. Takie zezwolenia wydają Sądy Rejonowe w drodze postępowania nieprocesowego, na wniosek cudzoziemca. Zaświadczenie o stałym zameldowaniu ze swojego miejsca zamieszkania Ważny paszport Edytowane przez Konserwant Czas edycji: 2013-10-21 o 00:17

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)