Zakaz dla fajerwerków i petard

[201604181004]

Co myślicie o zakazaniu ich? Czytałam artykuł gdzie autor proponował by były niedostępne dla obywateli natomiast jak najbardziej dostępne dla organizatorów dużych imprez. Sama wolę poogladać miejskie sztuczne ognie... Do tego niesamowicie denerwuje mnie ten huk, wyszłam w sylwestra na balkon i uciekłam z powrotem (godzina 19) bo pykało jak na wojnie. Denerwują się zwierzęta, małe dzieci się boją, ludzie tracą kończyny, są poparzenia, szpitale pękają w szwach... ja nie lubię fajerwerków i się ich boję, w tego sylwka wyszliśmy ze znajomymi postrzelać. Wszystko fajnie ale grupa obok nas to byli pijani kretyni którzy rakiety wsadzali w ziemię (wsadza się w butelkę by mogła wylecieć) więc szły iskry, wybuchało prawie w rękach lub leciało po ziemi w stronę ludzi...

Moje zdanie jest takie.. zakazać przede wszystkim "petard" typu achtung, te które po prostu robią huk i nie są ani kolorowe ani ładne. Rozumiem jeszcze że ktoś chce dzieciom pokazać fajne kolorowe rakiety na niebie, albo te co się trzyma w takiej tubie i wystrzeliwują, zimne ognie i tak dalej. Ale nic mnie tak nie drażni jak te idiotyczne achtungi. Ile to słyszało się że smarkacze podrzucili np ciężarnej kobiecie coś takiego pod nogi a ona ze strachu się wywaliła na lodzie? A na koncertach miejskich, to samo, kretyni trzymają to w rękach jak najdłużej a potem rzucają sobie nad głowe żeby patrzec jak w powietrzu robi bum bum. Szkoda tylko ze czasem się przelicza i wybucha komuś na głowie

jakie jest wasze zdanie?

[dominikmeller25]

popieram, petardy powinny zostać zakazane bo to one najczęściej powodują spore obrażenia, jeszcze dzisiaj słyszę za oknem jak petardy odpalają smarkacze, rzucają je do śmietników, pod wiaty przystanków czy nawet pod nogi ludziom.

[201604181004]

no, tak samo samochody... petardom mówię nie, fajerwerki jeszcze ok jestem w stanie zrozumieć że to jest frajda dla ludzi. ale te wybuchające bomby to jest jakaś patologia, tak jak mówisz, smarkacze rzucaja do śmietników, albo co gorsza - do wind, kumacie to :||

tak ja wiem, że poza sylwestrem strzelac nie można, yhy ta, ale jakby w ogóle nie było w sprzedaży to problem by zniknął, bo nie wierzę że ktoś aż tak bardzo zakochał się w achtungach że ryzykował by ich zakup na czarnym rynku (po co?! )

[karolca]

te huczące i robiąca hałas powinny być całkowicie zakazane. Jeśli chodzi o pokazy organizowane przez firmy pirotechniczne... jeżeli w duzym mieście organizowany jest jeden taki pokaz czy kilka mniejszych przez właścicieli restuaracji i klubów to mieszkańcy peryferyjnych dzielnic miasta nie widzieliby nic.
Bardzo duuuużo ludzi korzysta z petard/fajerwerków nieodpowiedzialnie i bezmyślnie rzucając lub odpalając je w duzym tłumie lub rzucają je ludziom pod nogi.
To, że komuś wypali w ręce to chyba wynik głupoty, za głupote i bezmyślnośc płaci się zdrowiem (czasem życiem), i takich ludzi jest mi żal najmniej.
Sama petard nie kupuję, boję się je odpalać Na razie mamy zimne ognie i przez kilka lat na tym poprzestaniemy a pokazy kolorowych fajerwerków oglądamy przez okno.

[201604181004]

o, takich nie lubię
te robia tylko bum, śmierdzą i nie są ładne
http://www.fajerwerkiwronki.cba.pl/s...rdy/HE0008.jpg
i są wykorzystywane do idiotycznych zabaw, niszczenia samochodów czy robienia sobie krzywdy
takie, rakiety jestem w stanie przeżyć bo one robią gwiazdy na niebie.. i nie wrzuca się ich do śmietników czy wind
http://static.polskieradio.pl/files/...9f37a2e30.file

natomiast wpisując w google grafika petardy, od razu pojawiają się zakrwawione łapy...

[_ema_]

Napisane przez drabineczka

Co myślicie o zakazaniu ich? Czytałam artykuł gdzie autor proponował by były niedostępne dla obywateli natomiast jak najbardziej dostępne dla organizatorów dużych imprez. Sama wolę poogladać miejskie sztuczne ognie... Do tego niesamowicie denerwuje mnie ten huk, wyszłam w sylwestra na balkon i uciekłam z powrotem (godzina 19) bo pykało jak na wojnie. Denerwują się zwierzęta, małe dzieci się boją, ludzie tracą kończyny, są poparzenia, szpitale pękają w szwach... ja nie lubię fajerwerków i się ich boję, w tego sylwka wyszliśmy ze znajomymi postrzelać. Wszystko fajnie ale grupa obok nas to byli pijani kretyni którzy rakiety wsadzali w ziemię (wsadza się w butelkę by mogła wylecieć) więc szły iskry, wybuchało prawie w rękach lub leciało po ziemi w stronę ludzi...

Moje zdanie jest takie.. zakazać przede wszystkim "petard" typu achtung, te które po prostu robią huk i nie są ani kolorowe ani ładne. Rozumiem jeszcze że ktoś chce dzieciom pokazać fajne kolorowe rakiety na niebie, albo te co się trzyma w takiej tubie i wystrzeliwują, zimne ognie i tak dalej. Ale nic mnie tak nie drażni jak te idiotyczne achtungi. Ile to słyszało się że smarkacze podrzucili np ciężarnej kobiecie coś takiego pod nogi a ona ze strachu się wywaliła na lodzie? A na koncertach miejskich, to samo, kretyni trzymają to w rękach jak najdłużej a potem rzucają sobie nad głowe żeby patrzec jak w powietrzu robi bum bum. Szkoda tylko ze czasem się przelicza i wybucha komuś na głowie

jakie jest wasze zdanie?

Ja proponuję isć dalej i zakazać alkoholu, papierosów, zapałek, denaturatu, zapalniczek... Bo wiesz, w rękach idiotów to zwykły patyk staje się niebezpieczny. Mądrzy ludzie i z granatem się obejdą jak trzeba.
To, że na świecie istnieją debile nie znaczy, że trzeba zakazać życia.

[monika_sonia]

Napisane przez drabineczka

Co myślicie o zakazaniu ich?

jakie jest wasze zdanie?

Popieram . Fajerwerki na dużych imprezach puszczane przez pełnoletnich, trzeźwych i przeszkolonych - ok.

A nie puszczane na stacjach benzynowych .
Osobiście w tym roku też byłam świadkiem, jak gimbazjalista odpalił petardę i rzucił ją nieumiejętnie - wpadła mu do rękawa .

[201604191001]

Napisane przez _ema_

Ja proponuję isć dalej i zakazać alkoholu, papierosów, zapałek, denaturatu, zapalniczek... Bo wiesz, w rękach idiotów to zwykły patyk staje się niebezpieczny. Mądrzy ludzie i z granatem się obejdą jak trzeba.
To, że na świecie istnieją debile nie znaczy, że trzeba zakazać życia.

Petarda = życie

[jesienny_lisc]

Jeśli chodzi o petardy, to jestem za. Gdzie podpisać?

Fajerwerki, też lepiej, żeby były używane w zorganizowany sposób - na miejskich imprezach, festynach, generalnie tam, gdzie ktoś odpowiada za imprezę masową i zatrudni do obsługi wyspecjalizowanych ludzi.

Przedwczoraj widziałam, jak ludzie odpalali fajerwerki na środku parkingu, obok stojących samochodów. Na taką głupotę, nie mam słów.

[dominikmeller25]

Napisane przez _ema_

Ja proponuję isć dalej i zakazać alkoholu, papierosów, zapałek, denaturatu, zapalniczek... Bo wiesz, w rękach idiotów to zwykły patyk staje się niebezpieczny. Mądrzy ludzie i z granatem się obejdą jak trzeba.
To, że na świecie istnieją debile nie znaczy, że trzeba zakazać życia.

alkohol jest dla ludzi, ale petardy są dla idiotów.
bo jaki jest pożytek z petardy skoro ona tylko robi huk i to wszystko? fajerwerki przynajmniej dają jakiś efekt, a petarda wybucha i tylko denerwuje zwierzęta, ludzi i stwarza zagrożenie dla otoczenia.

[201604181004]

ema, wiesz że równie dobrze można zalegalizować dynamit, bo tak naprawdę te grube achtungi różnią się może siłą rażenia ale robią huk i urywają ręce tak samo to nie jest kwestia wolności osobistej tylko w ogole użyteczności. ok, fajerwerki raz w roku, spoko, dzieci się pocieszą, niektórym to sie podoba.
ale petardy tak naprawdę gdy tylko wejdą do sprzedaży, w rękach gówniarzy lądują pod np samochodami na parkingach, pod nogami, w śmietnkach i innych miejscach. petarda wybucha i śmierdzi, nie robi absolutnie nic i nie znam ani jednego argumentu (sensownego) który byłby za zachowaniem ich. bo argument o wolności jest dziwny. tam się kończy wolność gdy wkracza się w bezpieczenstwo innych ludzi

[monika_sonia]

Napisane przez jesienny_lisc

Przedwczoraj widziałam, jak ludzie odpalali fajerwerki na środku parkingu, obok stojących samochodów. Na taką głupotę, nie mam słów.

Co tam parking i auta, ja widziałam, jak dwie dziewuchy rzucały petardami w dystrybutor, przy którym tankował się tir i moje autko .

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez jesienny_lisc

Jeśli chodzi o petardy, to jestem za. Gdzie podpisać?

Fajerwerki, też lepiej, żeby były używane w zorganizowany sposób - na miejskich imprezach, festynach, generalnie tam, gdzie ktoś odpowiada za imprezę masową i zatrudni do obsługi wyspecjalizowanych ludzi.

Przedwczoraj widziałam, jak ludzie odpalali fajerwerki na środku parkingu, obok stojących samochodów. Na taką głupotę, nie mam słów.

Też bym się z chęcią podpisała, rok temu jacyś gówniarze rzucili mi pod nogi taką petardę, w jednym uchu to gwizdanie słyszałam jeszcze przez godzinę.

[paula78]

A mnie zastanawia dlaczego nie ma fajerwerków bez głosnych odgłosów?

Nie lubię huku, a ze względu na stres zwierzaków jestem za mega ograniczeniem tego typu zabaw, szczególnie, przez osoby prywatne.

[201607050913]

Jestem za, absolutnie!
Sama się boję petard, nie mówiąc o zwierzakach.

[201803290936]

A jak to jest w innych krajach? I dlaczego, jak słusznie pyta Paula, nie można (nie da się) produkować fajerwerków bezhukowych?

Ja jestem za zakazem tych małych petard hukowych, które potem dzieciaki rzucają na chodnik i zwiewają.

[jesienny_lisc]

Napisane przez monika_sonia

Co tam parking i auta, ja widziałam, jak dwie dziewuchy rzucały petardami w dystrybutor, przy którym tankował się tir i moje autko .

Boszesz...

Jako nastolatka, widziałam na kursie pierwszej pomocy film, nakręcony w sylwestra w miejskim szpitalu, przez pracujących tam ratowników (kurs prowadził ich kolega). Dzięki temu w życiu nie tknę petard. Można by puszczać to w tv przed sylwestrem, tyle, że film był mocno wymiotogenny.

[_ema_]

Napisane przez _Judith_

Petarda = życie

Warto czytać całe posty, wtedy wiedziałabyś o co chodzi, polecam

Napisane przez dominikmeller25

alkohol jest dla ludzi, ale petardy są dla idiotów.
bo jaki jest pożytek z petardy skoro ona tylko robi huk i to wszystko?

A jaki jest pożytek z alkoholu?

Napisane przez drabineczka

ema, wiesz że równie dobrze można zalegalizować dynamit, bo tak naprawdę te grube achtungi różnią się może siłą rażenia ale robią huk i urywają ręce tak samo to nie jest kwestia wolności osobistej tylko w ogole użyteczności. ok, fajerwerki raz w roku, spoko, dzieci się pocieszą, niektórym to sie podoba.
ale petardy tak naprawdę gdy tylko wejdą do sprzedaży, w rękach gówniarzy lądują pod np samochodami na parkingach, pod nogami, w śmietnkach i innych miejscach. petarda wybucha i śmierdzi, nie robi absolutnie nic i nie znam ani jednego argumentu (sensownego) który byłby za zachowaniem ich. bo argument o wolności jest dziwny. tam się kończy wolność gdy wkracza się w bezpieczenstwo innych ludzi

No to zróbmy sprzedaż +18 i trzeźwym + wysokie kary za użytek w miejscu publicznym/niszczenia mienia, jak na prawdę będzie to przestrzegane to problem zostanie trochę zminimalizowany. Ale ja nie rozumiem takiego rozstrzygania o użyteczności - dla mnie w ogóle bezsensem jest wydawanie setek złotych żeby popatrzeć na kolorowe kuleczki na niebie - to znaczy, że mam zakazać fajerwerków? Ja rozumiem, że moja prawda zawsze jest mojsza niż twojsza, ale śmieszne jet takie'ja tam nie wiem po co to, zakażmy'. A znam ludzi, dla których np. huk jest elementem tradycyjnym, który przegania złe. I już masz zastosowanie. I już masz argument. Tak samo jak strzelanie z korkowców na odpustach, czy wszelkie inne zabawy.

Na prawdę - idąc tym tokiem myślenia trzeba by zakazać życia, bo idiota otrafi krzywdę zrobić nawet zwykłą butelką. Z tym, że na szczęście rządzący nie popadli jeszcze w taki samozachwyt, żeby lepiej wiedzieć jak o nas zadbać i wystarczyło zaostrzyć zabezpieczenia imprez masowych do zakazu sprzedazy/wnoszenia butelek i wilk syty i owca cała. Logiką większości wizażanek tzreba by było wprowadzić piweczko w gustownej folijce, dla dobra ogółu. Bo te szkło w sumie zastosowania nie ma, ale ile można nim złego zrobić

[monika_sonia]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,tit...1f3c&_ticrsn=5

[201607050913]

Napisane przez Doris1981

A jak to jest w innych krajach?

U mnie jest zakaz (jedna z hiszpańskich wspólnot autonomicznych) i błogi spokój na Nowy Rok, ale co z tego jak na Świętego Jana rzucają jak szaleni po prostu dywan z petard..

[kathy8998]

Jestem jak najbardziej za takim zakazem. Uważam, że tylko firmy, np. organizujące imprezy powinny mieć dostęp do fajerwerków, zwykli obywatele nie.

[201604181004]

Napisane przez Doris1981

A jak to jest w innych krajach? I dlaczego, jak słusznie pyta Paula, nie można (nie da się) produkować fajerwerków bezhukowych?

Ja jestem za zakazem tych małych petard hukowych, które potem dzieciaki rzucają na chodnik i zwiewają.

nie wiem czemu się nie da nie znam sie kompletnie

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez ema

No to zróbmy sprzedaż +18 i trzeźwym + wysokie kary za użytek w miejscu publicznym/niszczenia mienia, jak na prawdę będzie to przestrzegane to problem zostanie trochę zminimalizowany. Ale ja nie rozumiem takiego rozstrzygania o użyteczności - dla mnie w ogóle bezsensem jest wydawanie setek złotych żeby popatrzeć na kolorowe kuleczki na niebie - to znaczy, że mam zakazać fajerwerków? Ja rozumiem, że moja prawda zawsze jest mojsza niż twojsza, ale śmieszne jet takie'ja tam nie wiem po co to, zakażmy'. A znam ludzi, dla których np. huk jest elementem tradycyjnym, który przegania złe. I już masz zastosowanie. I już masz argument. Tak samo jak strzelanie z korkowców na odpustach, czy wszelkie inne zabawy.

ty zdajesz sobie sprawę że rozmawiamy o petardach które wybuchają w rękach, wypalają oczy, powodują oparzenia i urywają palce, a nie o butelce piwa?

[winter76]

Napisane przez _ema_

Ja proponuję isć dalej i zakazać alkoholu, papierosów, zapałek, denaturatu, zapalniczek... Bo wiesz, w rękach idiotów to zwykły patyk staje się niebezpieczny. Mądrzy ludzie i z granatem się obejdą jak trzeba.
To, że na świecie istnieją debile nie znaczy, że trzeba zakazać życia.

Łoł, właśnie doszłam do podobnego wniosku


Zapraszam do mnie na dyżur posylwestrowy, może byś zdanie zmieniła koleżanko.

[201607050913]

Napisane przez drabineczka

ty zdajesz sobie sprawę że rozmawiamy o petardach które wybuchają w rękach, wypalają oczy, powodują oparzenia i urywają palce, a nie o butelce piwa?

Jak znam życie, pojawi się argument o przemocy alkoholików.

[karolca]

Napisane przez _ema_

No to zróbmy sprzedaż +18 i trzeźwym + wysokie kary za użytek w miejscu publicznym/niszczenia mienia, jak na prawdę będzie to przestrzegane to problem zostanie trochę zminimalizowany. A

Jestem za, tylko widzę jedno "ale". Kupi pełnoletni trzeźwy... ale wypije i co? Pod wpływem %%% staje sie debilem do entej potęgi i dla frajdy rzuca petardy pod nogi.
Kto będzie egzekwował tego prawa? Straż miejska? Policja? O ile jest monitoring i łatwo sprawców złapać, o tyle świadkowie mają mneijsze pole do popisu bo zanim szanowne służby sie zjawią, to delikawentów już dwano nie będzie.

Przed sylwestrem byłam z mężem i dzieckiem na spacerze, gówniarzeria rzucała petardy ludziom pod nogi, w kaczki na brzegu rzeki. Mąż podszedł, zwrócił dzieciakom uwagę (nawet nie gimnazjum, w tym na oko 3-4 latek). Poszli kawałek dalej i od nowa to samo. Generalnie to już za sam fakt, że było tam małe dziecko bez opieki dorosłego powinna zjawić się policja.

[_ema_]

Napisane przez drabineczka

ty zdajesz sobie sprawę że rozmawiamy o petardach które wybuchają w rękach, wypalają oczy, powodują oparzenia i urywają palce, a nie o butelce piwa?

A zdajesz sobie sprawę jakie rany można zadać tulipanem?

Powtórzę jeszcze raz trzeźwy odpowiedzialny człowiek użyje petardy tak, żeby nikomu nie stała się krzywda.
Debil skaleczy się nawet etykietą od wspomnianej petardy.
Zakażesz sprzedaży - idioci zaczną bawić się w jakieś domowej roboty materiały wybuchowe czy jeszcze inne dziwne rzeczy.
Rozwiązaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa, nie zabranianie.

[winter76]

Napisane przez _ema_

A zdajesz sobie sprawę jakie rany można zadać tulipanem?

Powtórzę jeszcze raz trzeźwy odpowiedzialny człowiek użyje petardy tak, żeby nikomu nie stała się krzywda.
Debil skaleczy się nawet etykiet od petardy.
Zakażesz sprzedaży - idioci zaczną bawić się w jakieś domowej roboty materiały wybuchowe czy jeszcze inne dziwne rzeczy.
Rozwiązaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa, nie zabranianie.

Jak? Cała policja rzucona na patrole i tropiąca pijanych z petardami?

[201604181004]

Napisane przez _ema_

A zdajesz sobie sprawę jakie rany można zadać tulipanem?

Powtórzę jeszcze raz trzeźwy odpowiedzialny człowiek użyje petardy tak, żeby nikomu nie stała się krzywda.
Debil skaleczy się nawet etykiet od petardy.
Zakażesz sprzedaży - idioci zaczną bawić się w jakieś domowej roboty materiały wybuchowe czy jeszcze inne dziwne rzeczy.
Rozwiązaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa, nie zabranianie.

A znasz statystyki ran zadanych tulipanami a petardami w sylwestra?
No tak debil się skaleczy nawet etykietą od petardy ale to nie znaczy ze dynamit, broń i granaty powinny być dostępne tym bardziej w sylwestra. Bo ba, co tam achtungi, jakby się zdetonowało granat w kiblu, to dopiero byłby huk noworoczny

[freelancerka]

Napisane przez _ema_

A zdajesz sobie sprawę jakie rany można zadać tulipanem?

Powtórzę jeszcze raz trzeźwy odpowiedzialny człowiek użyje petardy tak, żeby nikomu nie stała się krzywda.
Debil skaleczy się nawet etykietą od wspomnianej petardy.
Zakażesz sprzedaży - idioci zaczną bawić się w jakieś domowej roboty materiały wybuchowe czy jeszcze inne dziwne rzeczy.
Rozwiązaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa, nie zabranianie.

Zgadzam się. Petardy i fajerwerki jest wbrew pozorom łatwo zrobić domowym sposobem. Wszelkie składniki można uzyskać legalnie:

http://www.pirotechnika.info/pirotec...zynniki...html
http://www.pirotechnika.info/pirotec...-tuturial.html

Znalazłoby się multum osób, które zarobiłyby na takim zakazie. Teraz pirotechnika domowa nie jest opłacalna, bo legalne fajerwerki są po prostu tanie i łatwo dostępne. Też nie lubię tych corocznych "strzelanin", ale zakaz nie wydaje mi się dobrym pomysłem.

[201604181004]

freelancerka - naprawdę największy problem stanowi tutaj młodziez i dzieci. Wątpię by oni mieli dostęp do materiałów pirotechnicznych, to raz. Dwa, jeśli posiadanie i używanie byłoby zakazane i karane, to jednak na dzieciaki mogłoby to zadziałać. Trzy, myślę też ze sporo osób nie ryzykowaloby urwaniem ręki tylko po to by kupić petardę z bardzo szemranego źródła (bo tak to by się skończyło)