|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2009-01-10, 19:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 167
|
zapalenie przydatków a ćwiczenia na brzuch + pytania
4 pytania konkretnie. szukaj nie znalazł.
1.zwykle byłam aktywna fizycznie, godzinka ćwiczeń dziennie w tym mocny trening brzucha, ale zapalenie przydatków mnie unieruchomiło. ten ból przy poruszaniu jest do zniesienia ale nie wiem czy powinnam robić brzuszki przy takiej chorobie. mogę? po prostu źle sie czuje gdy się nie ruszam, jestem uzalezniona od sportu. 2.za tydzień mam studniówkę, sukienka była kupiona tak, że jesli przytyłabym chociaz o centymetr to w nią nie wejdę (szczupła jestem, rozmiar 32) ale przez to zapalenie mam tak rozdęty brzuch, ze wyglądam jak kobieta ciężarna, nie wiecie jak można to zredukować przez tydzien czy moze samo troche przejdzie? 3.oprocz innych lekow biorę dopochwowo metronidazol, lekarz kazał mi brac 2 razy dziennie mimo ze zwykle bierze się raz. biorę rano i wieczorem, ale gdy chce włożyć nową, muszę wyjąć tą poprzednią, która sie nie rozpuścila do końca (a właściwie tak do połowy), czy tak powinno byc? 4.mam leżeć w łóżku? lekarz nic mi o tym nie powiedział, wiem tylko że mam ostre zapalenie i terapia będzie długa. z góry dziękuję za odpowiedzi |
2009-01-10, 19:55 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: zapalenie przydatków a ćwiczenia na brzuch + pytania
powinnaś zdecydowanie leżeć w łóżku (wygrzanie tego wszystkiego sprzyja leczeniu, a ty piszesz o ostrej formie choroby w twoim wypadku - nie lekceważ, bo skończy się szpitalem), pić dużo wody i nie forsować się. do tego jakaś lekkostrawna dieta, żeby od żołądka nie było dodatkowych niedogodności (przy takim najedzonym ciężkimi rzeczami żołądku, ból się może nasilać).
jeśli musisz poćwiczyć, skup się na tym, co nie dotyczy brzucha. im dasz mu więcej wytchnienia, tym szybciej wyleczysz i będziesz mogła wrócić do ćwiczeń. wówczas też minie "rozdęcie", w tej chwili twoje jajniki i jajowody są zwyczajnie napuchnięte wskutek infekcji. w kwestii metronidazolu niestety nie pomogę.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2009-01-10, 20:22 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: zapalenie przydatków a ćwiczenia na brzuch + pytania
Zdecydowanie nie wykonuj żadnych ćwiczeń bo poza brzuchem zaczną cię boleć naciągnięte mięśnie i ich przyczepy i nie bardzo będzie wiadomo co Cię boli :przydatki czy właśnie mięśnie brzucha .Odpoczywaj, dużo pij tak jak napisała przedmówczyni.Na pewno nie przytyjesz od zaprzestania ćwiczeń na tydzień czasu, poza tym naprawdę masz na to siłę, czy się zmuszasz do aktywności ?Przyzwyczajenie drugą naturą, wiem ale to dolegliwość tego rodzaju, że nie wyobrażam sobie machania rękami ani nogami podczas tejże:-(Brzuch sam wróci do normy jak zapalenie się będzie cofać i nic tu nie pomogą ćwiczenia. Metronidazol włóż głęboko do pochwy, wtedy się rozpuści.Leżeć nie trzeba, gdy nie ma gorączki ale też uważaj na przeciągi i stopy, żebyś nie zmarzła.Aha, możesz posiedzieć raz czy dwa dziennie na roztworze nadmanganianu potasu albo rumianku albo jednego z drugim.Takie nasiadówki rozgrzewają i dezynfekują.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i udanej zabawy!Magda
|
2009-01-10, 21:02 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 167
|
Dot.: zapalenie przydatków a ćwiczenia na brzuch + pytania
dziekuje bardzo za odpowiedzi
|
2009-02-07, 21:41 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 167
|
Dot.: zapalenie przydatków a ćwiczenia na brzuch + pytania
nie chcę zakłądać nowego wątku. moze ktos mi pomoze?
od listopada bolał mnie brzuch, nizebyt mocno więc nie robiłam problemów. ok 15 grudnia zdiagnozowano zapalenie przydatków, brałam dalacin c (antybiotyk) i dicloberl ret. (nlpz). poprawiło się, ale czułam jakby w lewym jajniku cos sie działo, pulsowalo. zaczęłam brac yasminelle. po nowym roku trafiłam do lekarza z gorączką, silnymi bólami brzucha, zrobil mi usg dowcipne, stwierdzil zapalenie przydatków. znow. keflex (antybiotyk), diclofenac (nlpz), metronidazol. wybrałam te leki, ból troche zelżał, w styczniu poszlam znow do lekarza bo nadal bolało, stwierdzil ze mam zrosty i kazal mi brac dicloberl. brałam go i brałam ale zaczęły mnie męczyć bóle napadowe, rwanie, ból do tego stopnia ze paralizowal. nie mogę biegać, wchodzic po schodach, nie ma mowy o ćwiczeniach. rwie szczególnie lewy jajnik, ale prawy tez. dzis lekarz stwierdzil ze leczenie nie daje rezultatu i skierowal mnie do szpitala. srednio mi sie to widzialo więc poszlam do innego lekarza, przebadal mnie, zrobil usg i NIC NIE STWIERDZIŁ, zadnych sladow zapalenia, oprocz reakcji bólowych. nie wiem co o tym myslec. polecił mi jednak isc do szpitala, bo trzeba znalezc przyczynę tego bólu. boli bez przerwy od ponad 2 miesiecy. ktoś coś? |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:27.