Rozczesywanie wlosow mokrych

[młodaa]

Czy prawda jest ze nie powinno sie czesac wlosow mokrych, bo wtedy sie je najbardziej niszczy? niedawno przeczytalam to gdzies (tylko wlasnie nie pamietam gdzie ) i zastanawiam sie czy jest to prawda. Osobiscie nie wyobrazam sobie nie rozczesac mokrych wlosow, bo jak wyschna nie ma szans na rozczesanie juz.
Pytanko z serii "glupich", ale licze na odpowiedzi

pozdrawiam

[gaga]

niektory gatunek wlosow lub te bardzo zniszczone po nalozeniu odzywki i to najlepiej takiej , ktotej sie nie splukuje, powinno sie czesac po wysuszeniu, e ale generalnie , gerzebieniem z szerokimi zebami, i dobrym odzywieniu mozna delikatnie pasmami rozczesywac kazde wlosy nie niszczac ich

[młodaa]

Stosuje tylko odzywki ktore splukuje sie (po innych wydaje mi sie ze sa tluste), rozczesuje wlosy szczotka, czyli nie niszcze ich, prawda?

[gaga]

no chyba nie, ja nie wiem w jakim sa stanie musisz to sama ocenic,
te odzywki ktorych sie nie splukuje , nie natlusczaja wlosow ale je regeneruja i nawilzaja, maje je tylko profesjonalne firmy

[młodaa]

W jakim stanie sa? w sumie teraz troszke lepiej, ale strasznie je zniszczylam suszarka (HennaWax nie pomaga wiec caly czas odzywki zmieniam).
Drogich odzywek nie chce kupowac, ale przy rozczesywaniu bede bardziej uwazala.
Dziekuje za odpowiedzi

[Nef]

Ja jak spłukuję szampon z włosów to 'rozczesuje' je rownocześnie palcami pod strumieniem wody. Doskonale sie same rozczesują. Polecam

[Gonia1]

U mnie wygląda to tak, że rozczesuję włosy po nałożeniu odżywki do spłukiwania (przed jej splukaniem). Po spłukaniu rozczesuję włosy ponownie. Nie jest to trudne, gdyż po odżywce włosy są śliskie i gładkie. Trzeba jednak pamiętać, żeby rozczesywać je bardzo delikatnie zaczynając od końcówek.

[młodaa]

Juz wszystko wiem
Dziekuje i pozdrawiam

[nenvena]

Ale ja nie wiem! Hmm, własnie mnie to męczy bo moje wlosy niemilosiernie sie placza, ale przy rozczesywaniu na mokro boje sie ze je wyrywam i lamie, bo chyba sa delikatniejsze gdy sa mokre? Ale jezeli poczekam az wyschna to bede miec szope, ktora tym bardziej trudno rozczesac, no i co ja mam zrobic? Po umyciu sa do tego stopnia poplatane, ze wygladam jakbym miala afro a mam zwykle prste wlosy. jeden wielki koltun na glowie

[gaga]

Ula! chyba nie wczytalas sie w nasze rady
kazdy wlos, nawet ten najbardziej zniszczony, jezeli nalozymy mu odpowiednia odzywke, i na niej go roszczeszemy, delikatnie, grzebieniem o szerokich zebach, zaczynajac rozczesywanie od koncy wlosow, da sie rozczesac, potem nalezy lekko wyplukiwac odzywke, nie szorowac wlosow recznikiem ,tylko je wygniatac. i jazeli sie bardzo placza , rozpylic odzywke \\w sprayu, zmykajaca luske wlosa, i musza sie rozczesac, uwierz mi, bo ja sie ztym , zracji moego zawodu z tym spotykam dosc czesto, i daje sobie z takimi wlosami rade

[nenvena]

Fakt,nie dokładnie. Ale hmm. noe nie będę marudzić, spróbuje, ale zastanawiam się mimow syzstko jak to wyjdze. Ja własnie wole przed odzywka jednak rozszecać łosy na mój kołtun bo nie wyobrażam sobie jak ją na niego nałoże. Ale spróbuję.

[gaga]

ale przed myciem zawsze nalezy delikatnie rozczesac wlosy,
a tak wogole to co jest powodem ze masz taki "koltun?"

[nenvena]

Ja przed myciem ZAWSZE rozczesuję, po myciu tylko grzebieniem z szerokimi zębami, delikatnie, od końca, przyznaję, że odżywkę nakładam po rozczesaniu. CZasem są bardziej splatanie, czasem całkiem łato je rozczesać. Nigdy jednak wcześniej nie mialam takich problemów. W ogóle nie platały mi się włosy podczas mycia. No więc, hmmm.. Przyczyna- miałam iedyś trwałą-nic się nie działo, warkoczyki (z doczepianymi)-nic się nie działo, po zrobieniu balejażu-robiłam dopiero 2 rzy-to jest blond balejaz-plączą się strasznie. Podobno-tak powiedziała mi fryzjerka- to przez to, że sa wysuszone-od rozjaśniania. Tak mi zaswitało, żem oże to jakas farba nie za dobbra skoro tak robi. Ja mam jednak jeden tylko kolro tego balejazu. No i nie wiem już co robić. Raz w tygodniu nakładam maskę regenerującą -taką Avonu, ona jest strasznie ciężka i rudno ją potem spłukac, ale jednak widac poprawę po niej; czasaem nakłądm odzywkę z aloesu, raz na 2 tygodnie nakładam zżółtko z oliwa-do tego stopnia. Ale i tak się plączą.

[gaga]

żołtko z oliwa do takich wloskow nie jest nalepzsym rozwiazaniem, juz kiedys o tym pisalam,im trzeba napewno odzywiania i nawilzania, poszukaj w archiwum o wlosach placzacych sie, suchych itp moze uda ci sie jeszcze cos dla siebie znalezc

[Madzia007]

Pani Grażynko mam do pani pytanie, słyszałam, że kiedy do rozczesywania mokrych długich włosów (takich jak ja) będę używać palców, to włosy nie będą się niszczyć jak po grzebieniu. To prawda? No i czy to coś wogóle daje?

[młodaa]

Wprawdzie Panie Grazynka nie jestem, ale wypowiem sie
Wlosy mokre sa bardzo narazone na urazy, dlatego powinno sie je zostawic az wyschna i dopiero wtedy ponoic rozczesac.
Ja jednak nie moge ich pozostawic, bo wtedy nic nie zrobilabym z nimi i zeby tak nie szarpac uzywam odzywki w spray'u GlissKur ulatwaiajaca rozczesywanie, ktora nakladam na wilgotne-mokre wloski, rozszesuje i wtedy dopiero pozostawiam, zeby wyschly

pozdrawiam

[landryneczka]

kupilam niedawno odzywke do wlosow sunsilk (bez splukiwania) nakladasz na wilgotne wlosy i spokojnie rozczeszesz nawet palcami, ta odzywka jest swietna do prostowania wlosow, a inna z serii jest do loczkow, na serio jest swietna i polecam

[gaga]

jezeli wloski sa takioe ze sie placza to zawsze nalezy uzywac odzywek,ktore pomagaja je rozczesywac, czasem tzreba nalozyc odzywke i dopiero po wysuzseniu rozczesac, ale ja jestem zwolenniczka uzywania odzywek -masek, a po wyplukaniu ich jeszcze do rozczesywania odzywki w sprayu
wtedy wiem ze wlosy maja odpowoednie zabezpieczenie pzred nizszceniem