Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[kro0pka]

Napisane przez TheFall

Wczoraj wieczorem jak się ważyłam wyszło mi, że w miesiąc przytyłam 6,5 kg ...także coś jest na rzeczy z tym zatrzymaniem wody. Dzisiaj rano było to już 3,5 kg ...nie jest to jakiś rewelacyjny wynik, ale już lepiej.

ej ej ej ! tobie tez sie zatrzymuje tak ta woda? mam tak samo. mój rekord to 7kg w 2 tyg i nie moge temu zapobiec

[ANNASAR]

Witam was dziewczyny mam do was prośbę ,czy mogłybyście mi podrzucic jakieś fajne ,lekkie funkcjonalne wóźki,Wy juz jestescie na etapie zakupu,albo już stoja u was wózki Byłabym bardzo wdzięczna

Mama grudniowa 2014

[malutka100]

Napisane przez patrycja19894

No to super,jak to ostuda faktycznie po ciąży to zejdzie? Za mało mi plam na twarzy?

nie martw się, może zejdzie po ciąży koleżanka mi opowiadała że u niej tak właśnie się stało, tylko potem trzeba uważać np na wiosnę jak wychodzi słońce i pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej po potem plamy mogą znów wyjść

Napisane przez kro0pka

uwaga


dzisiaj rozpoczęłam 38 tydzień !

nie mogę w to uwierzyć!

gratulacje

Napisane przez gosia3103

dlatego ja nie chodzę z psem na spacer inna sprawa, czy ma kto to zrobić za Ciebie, bo jak nie to nie za ciekawie..

jak Tż jest w domu to chodzimy oczywiście razem, dla mnie to nawet przyjemność, ale jak Tż jest w delegacji co niestety dość często ma miejsce, to muszę iść sama...


Dzisiaj muszę jechać z psem do weta, bo od rana zachowuje się dziwnie, jest bardzo osowiały, cały czas leży. Jak go pogłaskałam go zacząć piszczeć, więc chyba ta rana go boli nie mogę nawet dokładnie zobaczyć czy jest duża bo on nie chce dać się tam dotknąć

mówię wam dziewczyny, od rana mam stresy, jeszcze Tż ma duże problemy w pracy, widzę jaki jest zdenerwowany, mam nadzieje że jeszcze się na to wszystko nie pokłócimy, bo jeszcze tego mi dzisiaj by brakowało

[kasia_ruda]

Napisane przez ANNASAR

Witam was dziewczyny mam do was prośbę ,czy mogłybyście mi podrzucic jakieś fajne ,lekkie funkcjonalne wóźki,Wy juz jestescie na etapie zakupu,albo już stoja u was wózki Byłabym bardzo wdzięczna

Mama grudniowa 2014

Na pierwszej stronie mamy listę, kto ma jaki. Może ci pomoże. Mój niestety nie jest lekki, więc odpada. Ale za to jest piękny

[TheFall]

Napisane przez kro0pka

ej ej ej ! tobie tez sie zatrzymuje tak ta woda? mam tak samo. mój rekord to 7kg w 2 tyg i nie moge temu zapobiec

Ale nie waha Ci się ta waga, bo mi właśnie wieczorem pokazuje +6,5 kg a rano już tylko +3,5 kg. Tak więc moja waga nie jest adekwatna do realnego przyrostu masy ciała... rano pewnie jest najbardziej akuratna, ale ta woda pewnie dalej we mnie siedzi.

[ANNASAR]

Napisane przez kasia_ruda

Na pierwszej stronie mamy listę, kto ma jaki. Może ci pomoże. Mój niestety nie jest lekki, więc odpada. Ale za to jest piękny

Dziękuję bardzo i życzę szczęśliwego rozwiązania

[kro0pka]

Napisane przez TheFall

Ale nie waha Ci się ta waga, bo mi właśnie wieczorem pokazuje +6,5 kg a rano już tylko +3,5 kg. Tak więc moja waga nie jest adekwatna do realnego przyrostu masy ciała... rano pewnie jest najbardziej akuratna, ale ta woda pewnie dalej we mnie siedzi.

no mi idzie tylko w górę. a pijesz duzo wody?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zVenus

u mnie dziewczyny juz trochę lepiej.
mamy strasznie dużo ostatnio problemów na głowie i nasi najbliżsi niestety dokładają co rusz różne propozycje problemów do wyboru do koloru. Problem z każdej strony i w każdym temacie. Juz nie wiem czy to moje hormony...pewnie troche też ale jak widzę mojego męża z łzami w oczach po kolejnej "rozmowie" z rodzicami to choćby mi hormony nie szalały to i tak bym ryczała jak bóbr...ciężko mamy ostatnio, każda sytuacja się na nas odbija i o wszystko jesteśmy obwiniani. a jeszcze ostatnie czasy nie oszczędzały nam wizyt w szpitalu (u mojego taty) i róznych innych problemów. Wszystko zaczęło się nawarstwiać a przecież mamy tez swoje małe problemy...nie mam chyba na to wszystko juz sił.
staram się na tę chwilę "olać" to wszystko i wrócić do nich jak juz moja córka będzie na świecie, bo boję się że przez ten stres urodzę za wcześnie...a jeszcze mam dokładnie miesiąc do porodu - 14 sierpnia.

a jeszcze dziś nasza rocznica ślubu, a nawet gadać się nie chce o niczym

mąż próbuje mnie ochraniać przed tymi stresami ale nie da się. Ja jak czegoś nie wiem a widzę i czuję że jest problem to denerwuję się 3xbardziej...więc wolę wiedzieć.

we wtorek - jutro - mam wizytę...ciekawe jak moja szyjka i moja córeczka. Mam nadzieję, że wszystko ok.
w środę wizytą u okulisty...oby nie było wskazań do cc bo baaaardzo chcę naturalnie rodzić!!

za wizyte

Kochana bardzo mi przykro
mam nadzieje ze te sprawy sie jakos unormuja i bedziecie mogli oboje odetchnac

[gosia3103]

Napisane przez TheFall

Ooo co mi przypominało, że wczoraj mama przyniosła nam od babci tys. zł. Podobno babcia teraz na ślubach kuzynom dawała po 2 tys., nam 4 lata temu dała tylko tys. zł i chciała nam to teraz wyrównać żeby było sprawiedliwie. No zwariowała kobiecina, przecież ja bym nawet nie wiedziała ile kuzynom dała w kopertę.


Wczoraj wieczorem jak się ważyłam wyszło mi, że w miesiąc przytyłam 6,5 kg ...także coś jest na rzeczy z tym zatrzymaniem wody. Dzisiaj rano było to już 3,5 kg ...nie jest to jakiś rewelacyjny wynik, ale już lepiej.

heh babcia dobra wyrównać żeby było sprawiedliwie.. niezłe
6,5 kilo?? no ładnie.. nie wiedziałam, że ta woda aż tak się może zatrzymywać.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez anetag80

Witam dziewczynki w ten upalny dzień.
Ja po wizycie mała ma 2300,rozpoczynamy 34tc.Cesarka miedzy 18 a 22 sierpnia.Zostaly tylko dwie wizyty za 3 tygodnie,i 2 potem.A waga stoi w miejscu już u mnie też tak macie ?

ladna waga

[ewelajna25]

Hej dziewczyny!
Witam się w nowej części, tytuł bomba
Jakoś weny do pisania na razie mi brakuje, ale staram sie podczytywać, by byc w miarę na bieząco. Krycha na szczęscie mnie nie boli, ale z plecami róznie bywa. Moje dziecko upodobało sobie wpychanie nóżek pod żebra, i wtedy nie idzie wytrzymać. Tydz temu synek wazył ponad 2,5kg a wpiatek dostałam okropnych skurczy przepowiadających, trwały kilka godzin, jakie to wrażenie opisała wcześniej Natka88. Wg terminu z USG dziś zaczynam 37 tc.

Swoją drogą ciekawe, która z nas będzie zaraz po Papryczce w kolejce do rodzenia?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

uwaga


dzisiaj rozpoczęłam 38 tydzień !

nie mogę w to uwierzyć!

[asix86]

Oj Dziewczyny, współczuję Wam tych problemów z rodziną . Nie rozumiem, jak można denerwować kobietę w ciąży .

Odnośnie psów wypuszczanych luzem. Strasznie mnie to drażni.. jakiś czas temu szłam przez lasek, będąc już w ciąży. Szedł koleś z wieeelkim psem. Bez kagańca i bez smyczy. No ręce opadają .
Pies to pies. Nawet jak właściciel wie, że pies łagodny, to przecież to TYLKO zwierze.
Ja się go oczywiście bałam, więc stałam z boku czekając aż przejdą..
Niestety jestem jakaś dziwna.. potrafię przestraszyć się tak, że szok.. kiedyś na początku znajomości mąż mnie wystraszył "dla zabawy".. i tak się zlękłam, że się przewróciłam i wylądowałam mu między nogami . Już nigdy później tego nie zrobił, a co więcej, zawsze uważa, żeby po cichu mnie nie zajść od tyłu .

Mama mi przyniosła kolejną porcję jagód do zamrożenia i pierwsze boróweczki w tym roku

[gosia3103]

dziewczyny co myślicie o takim nosidełku? http://www.smyk.com/womar-nosidelko-...reko=quartic#e

[asix86]

Napisane przez kro0pka

uwaga


dzisiaj rozpoczęłam 38 tydzień !

nie mogę w to uwierzyć!

ooooooooo

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez malutka100

Dzisiaj muszę jechać z psem do weta, bo od rana zachowuje się dziwnie, jest bardzo osowiały, cały czas leży. Jak go pogłaskałam go zacząć piszczeć, więc chyba ta rana go boli nie mogę nawet dokładnie zobaczyć czy jest duża bo on nie chce dać się tam dotknąć

mówię wam dziewczyny, od rana mam stresy, jeszcze Tż ma duże problemy w pracy, widzę jaki jest zdenerwowany, mam nadzieje że jeszcze się na to wszystko nie pokłócimy, bo jeszcze tego mi dzisiaj by brakowało

Biedny pies

mam nadzieje ze u Tz w pracy sie wszystko unromuje i stresy mina
ojj nie wolno sie klocic !!!

[TheFall]

Napisane przez kro0pka

no mi idzie tylko w górę. a pijesz duzo wody?

Właśnie nie bardzo piję, mam cały czas to zmienić ale jakoś pić mi się nie chce tyle...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

jednak ten http://allegro.pl/zagma-wozek-dzieci...377088328.html

grafit + turkus

super

[kasia_ruda]

Napisane przez TheFall

Właśnie nie bardzo piję, mam cały czas to zmienić ale jakoś pić mi się nie chce tyle...

Mój gin mówił, że przy zatrzymywaniu się wody trzeba zwiększyć ilość wypijanych płynów nawet do 3 l.dziennie, a mi od początku kazał pić dwa litry wody dziennie i trzymam się tego, póki co nie widzę, żeby te zatrzymania się działy. Może dlatego masz takie zatrzymania, że za mało pijesz?

[Polly_]

Napisane przez kasia_ruda

Mam takie pytanie: leżałaś kiedykolwiek w szpitalu w twojej okolicy, albo spotkało to kogoś z twoich bliskich? Może u ciebie jest inaczej... U nas to jest akurat standard we wszystkich znanych mojej rodzinie warszawskich szpitalach, że pacjenci mają swoje sztućce, kubki itp. I nikogo to nie dziwi. Ja się dziwię, jak ktoś tak jak ty jest zszokowany, bo to znaczy, że jesteś dużą szczęściarą i nie miałaś chyba zbyt wiele kontaktu ze szpitalami dotąd. Jak nie zabierzesz, to szpital ci da, ale że wszyscy mają swoje, to z tych szpitalnych zwykle jedzą jacyś tacy "specjalni" pacjenci jak np bezdomni. Ja dwa razy byłam w szpitalu i zawsze ze swoim zaopatrzeniem. Moja mama (niestety przez zły stan zdrowia "weteranka" szpitalna) zawsze mi to pakowała. Inna sprawa, że u nas też się nie jada szpitalnego jedzenia, tylko zawsze to w co rodzina zaopatruje

no byłam raz, przy pierwszym porodzie, i nie mialam kubka,ale byc moze zalapałam sie na specjalne bezdomne traktowanie

mnie bylwersuje fakt ze przeciez w szpitalu leza chorzy ludzie, a zwala sie na nich lub rodzine mycie ich garów, załoze sie ze w cywilizowanych krajach by nawet nie uwierzyli w takie zwyczaje

Napisane przez lilka_vanilka

Czyli trzeba też zabrać płyn do naczyń? Kurczę, już mi się nie zmieści..



.

dokladnie ,
zaczyna mi to przypominac pakowanie sie w góry z nastawieniem na spanie w bacówce , kubek, menazka, płyn, srajtasma,
moze wezmę jesczze spiwór, karimate i latarke
i zapas zupek chinskich

Napisane przez h4linka

Trzymajcie za mnie kciuki bo dzisiaj mam wizytę u lekarki po zaświadczenie do cc. Ubaw po same pachy.

bedziesz udawac wariatke?



dzieki za odpowiedzi o kubkach i sztuccach- chyba kupie sobie jednorazowe-jak myslicie? to dobry pomysł?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ewelajna25

Hej dziewczyny!
Witam się w nowej części, tytuł bomba
Jakoś weny do pisania na razie mi brakuje, ale staram sie podczytywać, by byc w miarę na bieząco. Krycha na szczęscie mnie nie boli, ale z plecami róznie bywa. Moje dziecko upodobało sobie wpychanie nóżek pod żebra, i wtedy nie idzie wytrzymać. Tydz temu synek wazył ponad 2,5kg a wpiatek dostałam okropnych skurczy przepowiadających, trwały kilka godzin, jakie to wrażenie opisała wcześniej Natka88. Wg terminu z USG dziś zaczynam 37 tc.

Swoją drogą ciekawe, która z nas będzie zaraz po Papryczce w kolejce do rodzenia?

O to ktora bedzie nastepna zapytaj sie Halinki to nasza watkowa

za 37 tc

oj widze ze Ciebie tez one dopadly
Powiedzialam o nich wczoraj poloznej ze mnie boli itd to zaczela sie smiac i powiedziala ' to poczekaj na skurcze porodowe '

[zVenus]

chyba powinnysmy pić teraz około 2-3l dziennie (oczywiście wliczając w to herbatki, zupki i inne 'wodniste" rzeczy)

jutro odbieram wyniki morfo - ciekawe czy anemia dalej jest? i zrobiłam sobie na wątrobę tak na wszelki wypadek, po tym jak mnie ostatnio swędziały nogi...mam nadzieje, że nic nie wyjdzie!!!

muszę też kupić sukienke na wesele nawet nie chcę o tym mysleć....

wyłożyłam kosze z ubrankami i pewnie z 4 pralki wyjda jeszcze a już tyle uprałam i prasowałam...końca nie widać. Torba nie spakowana, rzeczy nie gotowe, łóżko nie zniesione, fotelik nie sprawdzony. Dramat! Musze dziś dogonić męża żeby już łóżko znieść..choc dziś mu chyba odpuszczę bo mamy rocznicę ślubu....

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Mamamarta2010

Witam sie w 37 tc no i na nowym watku!!!!!

Po takiej dlugiej przerwie nieobecnosci na wizazu pierwsze co trzeba sprawdzic-to czy ktoras nieurodzila- uffff nic takiego nie mialo miejsca wiec najciekawsze przede mna

Ale czy ja dobrze slysze? 2 czopy odeszly....no to pieknie, ciekawe czy Dziewczyny beda nastepne do porodu
A moze jednak H4linka?
Powiedz nam kochana czarownico-jaka widzisz przyszlosc dla siebie?

Ale mielismy niespodzianke ostatnio...
W weekend sprzatam sobie szuflade (nadal po remoncie sprzatamy kazdy kat) i znalazlam...500 Euro bedzie na rachunek za plytki Po slubie schowalam i zapomnialam

Tez dzisiaj zaczynam cotygodniowe ktg wiec uciekam zeby cos zrobic jeszcze przed wyjsciem..

MILEGO DNIA!!!!!!!!!!!

hahha to bym sie smiala jakby Halinka byla kolejna ktora sie rozpakuje bo wszystkim zyczy porodu, ale pisala ze moglaby juz urodzic wiec to jej nie straszne

uuu 500 euro niezle

[TheFall]

Napisane przez kasia_ruda

Mój gin mówił, że przy zatrzymywaniu się wody trzeba zwiększyć ilość wypijanych płynów nawet do 3 l.dziennie, a mi od początku kazał pić dwa litry wody dziennie i trzymam się tego, póki co nie widzę, żeby te zatrzymania się działy. Może dlatego masz takie zatrzymania, że za mało pijesz?

No na pewno, z tym, że poza wagą nie widać tak tego, kostki nadal mam, stopy trochę są większe bo w butach ciasnawo, ale tak to wszystko w normie. U mnie przeważają herbaty ziołowe i owocowe, nawet w upały lubię sobie taka przestudzoną wypić.

[Mamamarta2010]

Napisane przez zVenus

nie taka świeża bo toczy się to od jakiegos roku...tylko odświeżana jest co jakis czas...najgorsze jest to że "ta osoba" jest bardzo dwulicowa i raz jest wszystko ekstra super pieknie ładnie a za chwilę taki foch i takie pretensje z d... że nie wiadomo co robić. Już bym wolała żeby sytuacja była cały czas taka sama wtedy bym się przyzwyczaiła a nie takie "odgrzewanie koltleta" co jakis czas...bo to jest tak jakbys miała problem co chwila od nowa a to ten sam problem tylko odświeżany co chwila na nowo

ja tak nie mam...ja tyję regularnie od jakiegoś 16-17tc i cały czas przybywa mi z 0,5kg na tydzień dwa...także mogę sobie wyliczyć ile przytyję do końca myślę, że zakończę na +12-14kg teraz mam 11+ a do końca 4tygodnie

Brzmi strasznie i skomplikowanie, rozumiem ze nigdy nie rozmawialiscie o tym otwarcie... U nas bylo to samo, slyszalam jak tesciowka obgadywala mnie i meza (swojego syna) z kolezankami po drinku, nawet moich rodzicow a potem od rana wchodzila mi w dupe... Z jednej strony ciesze sie ze mam ich z glowy, chociaz zupelnie nie wiem co zrobic z chrzcinami Moj maz z synkiem jezdza do niej 1 na 2 tyg wiec kontakt jakis jest, ale mnie to tak stresuje ze nie jestem w stanie ruszyc tej sprawy...
Jesli nie jestescie zalezni od tej osoby w zaden sposob, to moze sprobujcie jak najmniej sie kontaktowac...?
W ogole to rozmowa nie na forum Ale by byly jaja jakby ktos z rodziny to czytal

[kro0pka]

Napisane przez TheFall

Właśnie nie bardzo piję, mam cały czas to zmienić ale jakoś pić mi się nie chce tyle...

no ja właśnie mam tak samo kiedyś jak nie byłam w ciąży byłam u dietetyka i wyszło mi że mam 12 kg wody nagromadzonej w organiźmie zmusiłam się do picia całej butli dziennie i dawało efekty schudłam więcej niż 10 kg no ale zaszłam w ciążę i tej wody mam chyba 20 kg muszę się wziąć za siebie, tak nie może być!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

zaczarowanadlaniego - wstrzymaj sie z porodem na dzień, dwa bo jutro pewnie wszyscy skacowani będą w pracy (szpitalu)

trzymam nozki, trzymam

[zVenus]

Napisane przez Polly_

dokladnie ,
zaczyna mi to przypominac pakowanie sie w góry z nastawieniem na spanie w bacówce , kubek, menazka, płyn, srajtasma,
moze wezmę jesczze spiwór, karimate i latarke
i zapas zupek chinskich

haha dobre

Napisane przez zaczarowanadlaniego

O to ktora bedzie nastepna zapytaj sie Halinki to nasza watkowa

za 37 tc

oj widze ze Ciebie tez one dopadly
Powiedzialam o nich wczoraj poloznej ze mnie boli itd to zaczela sie smiac i powiedziala ' to poczekaj na skurcze porodowe '

tak, ciekawe co Halinka wróży...żeby sobie siebie nie wywróżyła choc z tego co pamiętam ona jest za tym, żeby za kolejnością z listy rodzić ja zreszta też!

[Polly_]

Napisane przez gosia3103

dziewczyny co myślicie o takim nosidełku? http://www.smyk.com/womar-nosidelko-...reko=quartic#e

mnie sie wydaje ze ono jest ergonomiczne tylko z nazwy, co mozna stwierdzic ogladajac wiecej jego zdjec, ale są rozne fora o noszeniu, to moze poszukaj, ale i tak jest lepsze od typowego "wiszącego"
na pewno dobre nosidelko znajdziesz tu:

http://www.zielonamama.pl/pol_m_Nosi...-Boba-182.html

[kro0pka]

Napisane przez TheFall

No na pewno, z tym, że poza wagą nie widać tak tego, kostki nadal mam, stopy trochę są większe bo w butach ciasnawo, ale tak to wszystko w normie. U mnie przeważają herbaty ziołowe i owocowe, nawet w upały lubię sobie taka przestudzoną wypić.

u mnie też w ogóle nie widać, tylko jak jest gorąco to wyglądam jak kartofel - cała opuchnięta a to właśnie nie herbaty, kawy soki itd tylko czysta woda niegazowana pomaga no ew. z cytryna..