Powiadomienia przed zaproszeniami

[nailatka]

Hej dziewczyny.
Planuję ślub z moim TŻ na sierpień 2014.
Od jutra zaczynamy obchody sal, rezerwacje i ogólne szaleństwo
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, iż sierpień to czas wakacyjny, a wakacje planuje się z reguły bardzo wcześnie. Jednocześnie, bardzo mi zależy, aby większość rodziny przybyła na ten NASZ dzień
W związku z tym, mam do Was pytanie / prośbę o pomoc.
Czy wypada wysłać gościom coś w stylu "zawiadomienia" mniej więcej na 10 m-cy przed ślubem? A dopiero później zaproszenia (4 miesiące przed ślubem)?
Jeśli tak, jak takie zawiadomienie powinno wyglądać?

[wenszyca89]

bez przesady...pierwsze słysze o takim pomysle...na 2 lata w przód nikt nic nie wie a i na 10 msc wczesniej stosunkowo niewiele osob planuje urlop...

[nailatka]

Sęk w tym, że sporo gości mamy przyjezdnych i wiemy, że jak już przybędą do Polski na nasz ślub, to od razu zrobią to w ramach urlopu, a wiadomo, że w pracy urlop "zaklepuje się" wcześniej.
Tak myślę teraz, że może tylko do tych osób posłać informację o ślubie?

Nie wiem, mam mętlik w głowie. Proszę o opinie, każda jest na wagę złota dla nas :- ))

[jlys]

wydaje mi się, że rodzina i tak sporo wcześniej wie, że planujecie ślub...chyba wiadomo jak to jest, zaraz się mama pochwali babci, babcia cioci itd -przecież nie chcecie tego przed nikim ukrywać, nie?, zobaczysz, że ledwo sale zarezrwujesz a cała rodzina będzie wiedzieć , że w 2014 bierzesz slub

[ewuszkaaa]

Napisane przez nailatka

Hej dziewczyny.
Planuję ślub z moim TŻ na sierpień 2014.
Od jutra zaczynamy obchody sal, rezerwacje i ogólne szaleństwo
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, iż sierpień to czas wakacyjny, a wakacje planuje się z reguły bardzo wcześnie. Jednocześnie, bardzo mi zależy, aby większość rodziny przybyła na ten NASZ dzień
W związku z tym, mam do Was pytanie / prośbę o pomoc.
Czy wypada wysłać gościom coś w stylu "zawiadomienia" mniej więcej na 10 m-cy przed ślubem? A dopiero później zaproszenia (4 miesiące przed ślubem)?
Jeśli tak, jak takie zawiadomienie powinno wyglądać?

A ja uważam, że to bardzo rosądne i miłe.

Zaprasza się 3-4 miesiące przed ślubem, to u Was będzie już seson sprzedaży wakacji na dany rok. Na 10 miesięcy przed ślubem (wcześniej nie ma sensu, bo zgubią i zapomną ) będzie zima, a goście będą mogli się "nastawić", jeśli są z zagranicy, tym bardziej! Bo taka podróż to już spory wydatek i zajmuje też więcej czasu.

Wygoogluj sobie "save the date" - zwyczaj bardzo popularny na zachodzie, do nas wchodzi powoli, ale uważam to świetna sprawa! Możesz ściągnąć jakiś pomysł, wyszukać drukarnię, która Ci to zrobi i wysyłać

My rozdawaliśmy "save the date" w postaci magnesów, był śmieszny obrazek, imiona i data. Mieliśmy tak i kaprys, bo goście wcale nie byli z daleka, ale podobały się Rozdawaliśmy zaraz po wydrukowaniu, chyba od listopada tym, którzy nam się napatoczyli. Reszta magnesów poszła do zaproszeń. Ślub był w maju.

[claudusiaaaaa]

A my będziemy rozdawać i rozsyłać zaproszenia na 7 miesięcy przed ślubem, przy okazji Świąt. Nie oznacza to, że goście muszą już dać znać, bo wiadomo, że to jeszcze duzo czasu, ale skoro my już mamy wszystko zaplanowane, to dlaczego nie zaprosić gości już, aby mogli sobie wszystko zaplanować, gdyż ślub bierzemy w wakacje. Moja znajoma np. musi w grudniu zaplanować wszystkie urlopy, nawet- uwaga... te na żądanie Poza tym na naszej sali musi być minimum 85 osób, więc jesli ktoś się rozmyśli, to chcę mieć jeszcze czas na zaproszenie kogo innego. Słuchajcie, każda z nas zrobi po swojemu. My możemy coś zasugerować, bądź zaproponować, ale nie musimy krytykować czyichś pomysłów

[melleczka]

Wg mnie to dziwny pomysł... Wystarczy przecież zadzwonić, zapytać co słychać i przy okazji powiadomić o ślubie i weselu. Też mamy dużo osób z zagranicy, do tej dalszej zagranicy zaproszenia wysyłamy 6,5 miesiąca przed, ale o ślubie wiedzą od dawna.

[talkative2]

ja myślę, że wieść rozejdzie się drogą pantoflową do tych osób, z którymi macie mniejszy kontakt, a do tych z którymi macie dobry - sami zadzwonicie i poinformujecie, ze będzie wesele
Ale zawiadomienia o zaręczynach i planowanym ślubie- hmmm w sumie czemu nie Na pewno mnie by to nie przeszkadzało, ale ludzie sa różni

[roksana111]

Zawiadomienie pisemne to bardzo fajny pomysł.Rozpuszczenie wiadomości po rodzinie to nie jest tak całkiem dosadne bo nie każdy będzie wiedział jakie będzie to wesele i czy będzie zaproszony.O takim zawiadomieniu to raczej nikt nie zapomni,można tez przy rozmowie zawiadomić o weselu i podkreślić że te osoby będą zaproszone.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Sama mieszkam za granicą i dla mnie to czasami kłopot jak dostane zaproszenie 4 miesiące przed.

[nailatka]

Napisane przez claudusiaaaaa

Słuchajcie, każda z nas zrobi po swojemu. My możemy coś zasugerować, bądź zaproponować, ale nie musimy krytykować czyichś pomysłów

) Dziękuję za opinie. Sprawę jeszcze przedyskutujemy z rodzicami, ale "save the date" dla mnie wygląda bardzo obiecująco : )

Dzięki dziewczyny

[painka]

Ja mam ślub w lipcu 2013 i jestem właśnie na etapie informowania rodziny o terminie mojego ślubu, jednocześnie mówię, że będzie mi bardzo miło jeśli to uwzględnią w swoich planach urlopowych.

Uważam, że takie informowanie jest jak najbardziej w porządku, ponieważ jak się okazuje wiele osób jest już w stanie się zadeklarowac, że nie przyjadą (zaproszenie i tak dostaną) np. jedna ciotka z wujkiem nie przyjedzie, bo będą się w tym czasie opiekowac się chorą babcią i trójką wnucząt tych ze swoich dzieci, które przyjadą na moje wesele. Czyli odpadają już 3 osoby (ciocia, wujek, babcia). Kolejne telefony do rodziny ujawniły, że 2 małżeństwa się rozwodzą i żadne z nich nie przyjedzie. Czyli to są kolejne 4 dorosłe osoby + 2 dzieci. Dodatkowo, nie przyjedzie 1 z wujków, który jak się okazało choruje na raka i jego stan jest coraz gorszy.

Na chwilę obecną daje to razem 10 osób, a licząc 240zł za talerzyk to daje 2400zł + 800zł za pokoje (80zł/osobę), zatem przy planowaniu budżetu te 3200zł akurat robi wielką różnicę. Z resztą ta samo jest to cenna informacja przy rezerwacji pokoi. A jeszcze dużo takich telefonów wykonam, więc pewnie ta kwota będzie rosnąc.

[capriola_87]

"Save the date" są bardzo popularne na zachodzie, w Polsce chyba jeszcze nie, ale wg to fajny pomysł, więc jeśli masz taką potrzebę, to wysyłaj
Pozdrawiam!

[laska4]

Napisane przez capriola_87

"Save the date" są bardzo popularne na zachodzie, w Polsce chyba jeszcze nie, ale wg to fajny pomysł, więc jeśli masz taką potrzebę, to wysyłaj
Pozdrawiam!

Popieram bardzo fajny pomysł,powinno tez w Polsce wejść w życie.

[dezire]

Napisane przez capriola_87

"Save the date" są bardzo popularne na zachodzie, w Polsce chyba jeszcze nie, ale wg to fajny pomysł, więc jeśli masz taką potrzebę, to wysyłaj
Pozdrawiam!

tez lubie zawiadomienia typu 'save the date" - chociaz sama sie na nie nie decyduje - do zagranicznych gosci pojda zaproszenia nieco wczesniej.

Jest mnostwo swietnych pomyslow jak takie zawiadomienia moge wygladac. Mi najbardziej podoba sie chyba pomysl magnesow na lodowke z data slubu

Moja znajoma z Polski kiedy dostala tego typu zaproszenie od znajomych z USA natomiast sie bardzo zdziwila "co to za zaproszenie bez nazwisk i bez konkretow" - na granicy obrazenia sie

[Chatka]

Zawiadomienia wcześniejsze to bardzo dobry pomysł, szczególnie, kiedy ma się Gości z dalszych stron Polski lub z zagranicy.

U nas oczywiście pocztą pantoflową rozeszło się po całej Rodzinie, niemniej jednak mieliśmy mega frajdę tworząc filmik Save the date i rozsyłając go mailem Gościom zimą (ślub był w lipcu). Na końcu filmiku była napisana informacja, że oficjalne zaproszenia rozdawać będziemy wiosną - Goście byli zachwyceni, Ci, którzy znali nas mniej albo w ogóle (np. Rodzina TŻta z Rzeszowa, której nie miałam okazji poznać, albo moja Rodzinka z Krakowa, z którą mój Mąż też się przed ślubem nie spotkał) mogli dzięki filmikowi nas lepiej poznać, zobaczyć, co u nas, a my uwielbiamy nasz filmik i często do niego wracamy

[Andreona]

Zaproszenia można rozesłać standardowo 3-4 miesiące wcześniej. Jeśli boisz się, że ktoś może nie miec urlopu w tym terminie to może ustnie zawiadom te osoby z dużym wyprzedzeniem. Niektóre zawody wymagają planowania urlopu rok wcześniej.

[cynaaa]

Bez przesady... niekażdy planuje wakacje, nie każdy planuje tak wcześnie i niekażdy jeździ w sierpniu, wystarczy, że zaproszenia rozdasz np 6, 5 miesięcy przed ślubem, co i tak mi się wydaje za wcześnie. Pomyśl, Twoi najbliźsi i tak dowiedzą się, że wychodzisz za mąż i na pewno będą brali pod uwagę to, że będą zaproszeni. Mówię najbliźsi bo nie mam na myśli ciotki, czy wujka, mieszkających 300 km od Ciebie, których widzisz raz na 5 lat, a których np. chcesz zaprosić. W takim przypadku wystarczy zadzwonić i powiadomoć telefonicznie, a zaproszenie wysłać w odpowiednim czasie.

[laska4]

Napisane przez cynaaa

Bez przesady... niekażdy planuje wakacje, nie każdy planuje tak wcześnie i niekażdy jeździ w sierpniu, wystarczy, że zaproszenia rozdasz np 6, 5 miesięcy przed ślubem, co i tak mi się wydaje za wcześnie. Pomyśl, Twoi najbliźsi i tak dowiedzą się, że wychodzisz za mąż i na pewno będą brali pod uwagę to, że będą zaproszeni. Mówię najbliźsi bo nie mam na myśli ciotki, czy wujka, mieszkających 300 km od Ciebie, których widzisz raz na 5 lat, a których np. chcesz zaprosić. W takim przypadku wystarczy zadzwonić i powiadomoć telefonicznie, a zaproszenie wysłać w odpowiednim czasie.

6 miesięcy to nie jest za wcześnie jezeli miesiąc wakacyjny,też mnie to spotkało ,kuzynka w sierpniu wychodziła za mąz a zaproszenia rozsyłała w marcu ,niestety dla wielu osób było za późno na zmianę planów .Dla mnie tez,mieliśmy wykupione wczasy.Wesele miało być na 200 osób ale tylko 70 zjawiło się z tych zaproszonych,musieli dopraszać znajomych żeby dobić do 100.

[wenedka]

Napisane przez nailatka

Hej dziewczyny.
Planuję ślub z moim TŻ na sierpień 2014.
Od jutra zaczynamy obchody sal, rezerwacje i ogólne szaleństwo
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, iż sierpień to czas wakacyjny, a wakacje planuje się z reguły bardzo wcześnie. Jednocześnie, bardzo mi zależy, aby większość rodziny przybyła na ten NASZ dzień
W związku z tym, mam do Was pytanie / prośbę o pomoc.
Czy wypada wysłać gościom coś w stylu "zawiadomienia" mniej więcej na 10 m-cy przed ślubem? A dopiero później zaproszenia (4 miesiące przed ślubem)?
Jeśli tak, jak takie zawiadomienie powinno wyglądać?

Hej

Myślę, że to dobry pomysł.
Sama mam zamiar uprzedzić dużo wcześniej moich znajomych z UK, bo wiem jak ciężko jest czasem dostać urlop w konkretnym terminie. Część znajomych już uprzedziłam, żeby 'mogli uzbierać na loty', ale nie robiłam tego w formie pisemnej.

[nailatka]

Dzięki dziewczyny za opinie : ))

Zdecydowaliśmy, że będziemy z odpowiednim wyprzedzeniem rodzinę i bliskich zawiadamiać telefonicznie, np. przy okazji składania życzeń świątecznych. Będziemy zaznaczać, iż w sierpniu zamierzamy się pobrać i będzie nam miło, jeśli uwzględnią wyjazd do Polski / do nas w swoich wakacyjnych planach. : )) A zaproszenia pójdą w okolicach lutego.

Wybraliśmy to rozwiązanie głównie ze względu na to, iż część zaproszonych to osoby dorosłe / starsze, które mogłyby nie zrozumieć do końca idei "save the date', a nie chcemy wyróżniać gości i części (młodym) zaserwować "STD", a części nie - by potem nie było zbędnych niedomówień. : )