2013-10-16, 15:31 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
powiedz mi, czy byś tak od swej żony odszedł a jeślibyś jednak nie umiał w ten sposób - to jak byś siebie postrzegał, gdybyś jednak tak zrobił? jako równiachę siebie byś widział, czy jak coś nieciekawego proste pytanie - proszę o prostą odpowiedź nie baw się w obrońcę uciśnionych mężów i ich kochanek, bo zdajesz mi się wtedy naiwny: ten facet i ta kochanica by ciebie przekręcili w realu 5 razy, bo dbają tylko o swój interes mając na innych wywalone a ty tu będziesz bronic ich jak niepodległości, jakby było czego |
|
2013-10-16, 15:31 | #32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
chyba za osobiscie podchodzisz do tematu, bo sie Tobie nie udalo. life. |
|
2013-10-16, 15:35 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: żonaty...
Skoro z żoną jest tak źle, dlaczego nie weźmiecie dziecka do siebie? U mnie, facet, który w takiej sytuacji zostawia dziecko same sobie, byłby skreślony. Bo nie można powiedzieć, żeby kobieta w ciężkiej depresji, z atakami nerwicy, była najodpowiedniejszą opiekunką.
Facet czeka aż dziecko zadzwoni, że mama się nie rusza/nie budzi się, bo przedawkuje tabsy? |
2013-10-16, 15:41 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
no to sadź dalej te swoje "rady" i oceniaj innych użytkowników oraz kobiety w tym wątasku
Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-10-16 o 15:46 |
2013-10-16, 15:41 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
czemu prawie wszyscy w watku zakladaja ze facet jest be, a kobieta jest taka biedna ? a co jesli jest odwrotnie ? |
|
2013-10-16, 15:44 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- - bo mam rozwiedzionych kolegów i jakoś żaden nie zaczynał nowego związku od mieszkania z nową panną, gdy ciągle był żonaty; dlatego piszę: atomowy odpad. Gdy w związku jest dziecko, ono najpierw wymaga ochrony, jest przed żoną i przed dupczoną panną. |
|
2013-10-16, 15:45 | #37 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
|
|
2013-10-16, 15:45 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
dziwne, w danych masz 36 lat, a ty wierzysz w dobroć i sprawiedliwość pana, który tak od żonki odchodzi, to jest niepojęta naiwność i niezyciowość - no jak uczniak mój wujek taki wykręcił numer - tyle zyskał, że syn sie go wyrzekł, córka zaś nienawidzi ech, takie z nich głuptoki, a przecież "karzdy ma prawo do szczenźcia, nie morzna oceniać ~~Paulo Coelho" Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-10-16 o 15:47 |
|
2013-10-16, 15:49 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
i dla mnie osobiscie zamieszkanie z inna osoba przed rozwodem nie jest jakims wystepkiem bo np co jesli zona miala kochanka ktory ja posuwal przed moja wyprowadzka ? hm ? ja mam pozostac tym jedynym "etycznym" i porzadnym ? |
|
2013-10-16, 15:50 | #40 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
Może być odwrotnie , dziecko równie dobrze może być manipulowane przez matkę ,udawane ataki skutkujące dzwonieniem z płaczem do tatusia w celu wywarcia presji i wpędzenia w poczucie winy ,takich rzeczy można się spodziewać . Ciekawe co też ta żona autorce naopowiadała hmmm. Edytowane przez ARAKSJEL Czas edycji: 2013-10-16 o 15:55 |
|
2013-10-16, 15:50 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
ty poważny człowiek jesteś, czy będziesz pisać o swych wrażeniach i impresjach |
|
2013-10-16, 15:50 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
Dlatego on jest "be" i dlatego nie jest na odwrót bo to właśnie on zdradza swoją ŻONĘ i jeszcze mieszka z kochanką. Niech weźmie najpierw rozwód a potem sobie szuka innej, w końcu ślub do czegoś zobowiązuje. Ciekawe jaka w tym wszystkim niby ma być wina żony? Że mąż ją zdradza, czy to że nie umie on najpierw wziąć z nią rozwodu i załatwić wszystkiego tak jak się załatwiać powinno? A największym draniem jest dlatego bo ma z tą żoną dziecko i ma to dziecko głęboko gdzieś. Zresztą autorka i ten "facet" (choć dla mnie facetem to on nie jest, ale nie chcę używać obraźliwych słów..) to są siebie warci..bo na cudzym nieszczęściu szczęścia sie nie buduje! |
|
2013-10-16, 15:51 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 610
|
Dot.: żonaty...
|
2013-10-16, 15:54 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: żonaty...
Mati, weź sobie własny temat załóż, a nie OT robisz i się niezdrowo ekscytujesz. Jeszcze na tematy, o których nie masz większego pojęcia.
I proszę, nie odpisuj mi. Mało mnie interesują Twoje impresje. |
2013-10-16, 15:54 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: żonaty...
No akurat w tym przypadku to nie da się ukryć, że to on jest winny skoro jak ostatni za przeproszeniem dupek zdradza żonę zamiast mieć jaja i najpierw się rozwieźć a potem znajdować inną
Widać, że Ty to moralności raczej nie masz... |
2013-10-16, 15:54 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: żonaty...
- kotek , Ty zdaje się nie widzisz jednej rzeczy: pan jest ciągle żonaty, nierozwiedziony, a z nową panną już mieszka, ma z żoną dziecko, żona chora na depresję (czyli średnio do opieki się nadaje, ale co tam, nowy zadek do obrobienia na horyzoncie).
Tak, ten opisany facet z TAKIM właśnie zachowaniem jest zwyczajnie obrzydliwy. Bo widzisz, mam kolegów czy koleżanki po rozwodach, poukładali sobie życie- nikt z nich TAKI sposób nie żył, jak ten pan. Panna, która wątek założyła, wyjątkowo adekwatny nick sobie wybrała. |
2013-10-16, 15:56 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
Prosty przykład: jak usłyszysz, że matka odeszła od swych dzieci, to będziesz myślał "wyrodna matka" jak będą cię pytać, kto najlepiej zadba o rozwój niemowlaka, znów powiesz: matka, dopiero potem ojciec że matka jest potrzebna dziecku że jak facet sam musi wychowywać dzieci, to dokonuje niezłomnego czynu - zaś nad kobietą w takiej sytuacji się o tym tak nie myśli i każdy niemal z nas - również i ustawodawcy, również i sędziowie - tak na to patrzy: kto, jak nie matka póki trwa takie przeświadczenie w ludziach - póty dzieci w miażdżącej przewadze będą przyznawane matkom bo to jest kwestia tego, jaki masz obraz matki, a jaki ojca Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-10-16 o 16:41 |
|
2013-10-16, 15:59 | #48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
Przede wszystkim to się, autorko wątku, zastanów, czy ta żona to tak sama z siebie ma te nerwy "naderwane", czy przypadkiem nie przez mężunia, który może nie pierwszy raz odpier... akcję pt. zaczynam nowe życie z nową panią. I czy to w ogóle prawda. Generalnie opis związku przypomina mi historię mojej koleżanki. Też się do niej wyprowadzał, żona oczywiście wariatka, nerwowa, miłość się wypaliła dawnooo i co? Podobno (to było kilka ładnych lat temu, potem koleżanka na szczęście zmądrzała) nadal jest z żoną, od której tak bardzo chciał się uwolnić, na fejsie fotki z wakacji i opisy jak to pięknie razem. I oczywiście koleżanka myślała, że jest jego pierwszą poza żoną partnerką, a potem się okazało, że już wcześniej miewał romanse. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-10-16 o 16:00 |
|
2013-10-16, 16:00 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
nie, napisz to tak: w ten sposób odchodzący chłop jest winny to oczywista oczywistość sprawdź to w prosty sposób: kobita odchodzi od męża swego, któren wcale łatwo jej odejścia nie przeżywa, i wynosi się do kochanka o rozwód nie postara się, by mężulowi nerwów nie psuć - choć je psuje stale mieszkając u kochanka no i tak ona żyje sobie w rozkroku, a kochanek wielce wierzy w jej dobroć i sprawiedliwość i bycie równą babą, że tak postępuje - no i baran jeden na dodatek jeszcze czeka, aż ona złoży papiery rozwodowe i tak sobie żyją, mąż dzwoni, dziecko płacze, a ona u kochaneczka sobie żyje i przezywa kac vegas Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-10-16 o 16:40 |
2013-10-16, 16:01 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
Autorko - gadki stare jak świat i tyle, po co sobie zawracać głowę kimś takim? Weź sobie normalnego faceta poszukaj i tyle.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2013-10-16, 16:01 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
|
|
2013-10-16, 16:01 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: żonaty...
Tak, tylko mamy też do czynienia z dużą manipulacją.
Jakoś w wakacje TVP Info cały dzień grzmiało, zapowiadając materiał - w 90% spraw, opieka nad dziećmi przyznawana jest matkom!!1!1one A w ilu z tych spraw ojciec w ogóle wnosi o wyłączną opiekę, lub miejsce zamieszkania przy ojcu? Z doświadczenia zawodowego, wiem, że ojcowie ochoczo zostawiają za sobą dzieci, rwąc się szukać szczęścia. |
2013-10-16, 16:05 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
|
|
2013-10-16, 16:10 | #54 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
40% >>>>>> tym się zająć powinni . |
|
2013-10-16, 16:13 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
|
|
2013-10-16, 16:17 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
o tym już był film Tato (z Bogusławem Lindą), a ile to było lat temu - i nadal niewiele zmieniło się jednak o czym mówię: ten stan rzeczy będzie trudno zmienić, bo jakby wszyscy bierzemy w tym udział: że matka to MATKA zmiana rzeczywistości ma właśnie po drodze ten duży pohybel: że i ty i ja i te 30-ileś milionów ludzi w tm kraju uważa, że matka to MATKA, jest niezastąpiona dla dziecka, więc jak dziecko dawać ojcu, to tylko w ostatecznosci - mówię o odruchowym przekonaniu, bo jak zacząć rozmawiać o tym, to wielu stwierdzi "no ale ojciec też powinien mieć równe szanse" co z tego, bo jak kiedy spytać kogoś szybko o temat matki, to polecą teksty, że ona jest niezastąpiona - no i przez to właśnie mamy to, co mamy przez ten mentalny stan, te przekonania głęboko wrośnięte -------------------------- problem wcale wg mnie nie rozbija się głównie o to, że sędziami w tym kraju są przeważnie kobiety bo sędziowie-faceci też przyznają zapewne w ogromnej większości prawa matce Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-10-16 o 16:40 |
|
2013-10-16, 16:34 | #57 | ||
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: żonaty...
Cytat:
---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ---------- Cytat:
Zdecydowana większość wraz z moim wydawanym przez kobietę nadaje się do uwagi czy innego badziewia <jeżeli chodzi o stronniczość jak i przebieg rozprawy > ^Tu mi chodzi głównie o sprawy alimentacyjne . Edytowane przez ARAKSJEL Czas edycji: 2013-10-16 o 16:38 |
||
2013-10-16, 16:47 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8 160
|
Dot.: żonaty...
DLa mnie bycie w związku z żonatym mężczyzną nie jest głupie... ale nie powiem jakie to dla mnie jest bo nie chcę dostać ostrzeżenia.
Moim zdaniem wróci do żony... albo będzie taką sytuację jak jest ciągną bardzo długo. Moim zdaniem powinnaś mu kazać definitywnie podjąć decyzję i kroki. NIe tylko z szacunku do siebie ale też z jakiejś... empatii - bo trudno tu mówić według mnie o szacunku - wobec jego żony.
__________________
Krysia |
2013-10-16, 16:51 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: żonaty...
Ciekawe dlaczego jego żona ma depresje.
Nie oszukujmy się że będziesz impulsem do rozwodu. Przez kilka lat żył sobie z nią wygodnie. Zapewne żona dowiedziała się o zdradzie, wpadła w depresję, a mężulek zwiał do kochanki bo u niej milej Dba tylko o to żeby zachować pozory. Poza tym - nie płaci tylko jej rachunków ALE TEŻ JEGO DZIECKA - dziecko już jest obciążone - podpisanie "papierka" może ją dobić ponieważ ona zapewne wciąż kocha tego twojego kochasia, a w chwili rozwodu zda sobie sprawę że to koniec, - powinien się nią opiekować ponieważ jest to matka jego dziecka. Wożąc ją po lekarzach pomaga też swojemu dziecku któremu łatwo nie jest, bo nie dość że rozwaliła mu się rodzina to jeszcze ma chorą mamę. Chyba troszeczkę inaczej sobie to wyobrażałaś, co? Myślałaś że kochaś się wyprowadzi od żony i dziecka, oni w cudowny sposób znikną, a ty będziesz żyła długo i szczęśliwie z księciem. No cóż, życie bywa nieprzewidywalne. Poza tym żona będzie cały czas obecna w jego życiu, bo mają dziecko. |
2013-10-16, 16:57 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: żonaty...
Jane przekonanie, że matka jest niezastąpiona wynika z czegoś konkretnego - dokładnie z tego, że przeważnie właśnie tak jest.
W statystycznej rodzinie to matka chodzi na wywiadówki, kupuje buty i kurtkę na zimę, wie gdzie są schowane kredki i którą pastę do zębów dziecko lubi, czym je ostatnio leczono i na co jest uczulone, zna na pamięć ulubioną bajkę, wie gdzie znaleźć ukochaną przytulankę albo bluzkę z konikiem, w 10 minut zrobi ulubioną potrawę i jak pocałuje guza to od razu przestanie boleć. I nie dlatego, że ojcowie są źli, ale dlatego, że się tak u nas przyjęło, dlatego, że w naszej kulturze dziećmi opiekują się głównie kobiety i to wydaje się wszystkim normalne i właściwie. Co za tym idzie mężczyźni ani o to nie walczą, ani nie starają się konkurować z matkami, gdzieś tam sobie stoją w cieniu, a gdy matka nawala to nieliczne wyjątki próbują to naprawiać - ale to na prawdę nieliczni. Małe dzieci często silniej związane są z matką (ze względu na ilość spędzanego czasu) i oddanie je pod stałą opiekę ojca jest dla nich emocjonalnie złe (a często też technicznie niemożliwe bo np. ojciec pracuje od rana do wieczora), duże dzieci podczas rozstania rodziców powinny już móc wybierać swobodnie o ile rodzic jest w stanie sprawować nad nimi opiekę (czyli jest zdrowy i poczytalny itd.). Aczkolwiek dla mnie jako kobiety w sumie dobrze, że nikt mi dzieci nie odbierze "w razie czego" o ile tylko z głową będę miała wszystko w porządku
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:23.