chłopak nie dba o siebie

[gabi1989]

mój tż na początku naszej znajomości na każde nasze spotkanie przychodził czyściutki, pachnący, wyperfumowany, teraz po kilka dni nie myje włosów, nie używa nawet żadnego dezodorantu, ubrania nosi po kilka dni te same (a że ma nadwagę to szybko się poci i te ubrania razem z nim), o stopach nie wspomnę...
przeszkadza mi to, jak powinnam mu to uświadomić? prosto z mostu?

[wjosna20]

.

[_Black_Lady_]

O Bożeee... Wiesz tu raczej nie ma mowy już o aluzjach... Rozumiem gdyby śmierdział tylko potem, albo brzydko pachniało mu z buzi, ale nie taki stan... Musisz z nim koniecznie pogadać... Wygląda na to, że zdobył i nie uważa by się starać dalej... No kurcze... Trzeba radykalnie działać... Jeśli rozmowa nie skutkuje, kup mu mydło, szampon i zaciagnij pod prysznic... A tak serio, to powiedz mu, że to Tobie przszkadza, że Ty starsz się być dla niego piękna i oczekujesz czegoś w zamian... Powiedz mu, żeby sie skupił i wyobraził teraz Ciebie w takim stanie jak on... Powinno poskutkować...
Pozdrawiam

[201803290936]

Napisane przez gabi1989

mój tż na początku naszej znajomości na każde nasze spotkanie przychodził czyściutki, pachnący, wyperfumowany, teraz po kilka dni nie myje włosów, nie używa nawet żadnego dezodorantu, ubrania nosi po kilka dni te same (a że ma nadwagę to szybko się poci i te ubrania razem z nim), o stopach nie wspomnę...
przeszkadza mi to, jak powinnam mu to uświadomić? prosto z mostu?

Prosto z mostu i na temat. Uświadom mu, że przestał się starać i że przez to niebawem przestanie Ci się podobać, bo facet zadbany (tu nie chodzi o jakieś kosmosy, a o podstawy higieny) = facet atrakcyjny. Musi wiedzieć, że nie zamierzasz tego tolerować (i naprawdę przestań to tolerować). Dziwię się, że od razu mu nie powiedziałaś - ja bym takiego facet kijem nie ruszyła, co dopiero z nim siedzieć. Zastanów się tylko jak to będzie dalej - czy nie jest tak, że cały czas będziesz go musiała pilnować w takich sprawach? Rozumiem: facet zapomniał użyć antyperspirantu, spocił się nieco bardziej, pod koniec dnia nie pachnie fiołkami. Ale nie mycie się po kilka dni, nie zmienianie ubrań? Albo nie wyniósł z domu podstaw higieny, albo jest niechlujem z natury - tak, czy inaczej ciężka sprawa. Musisz być zdecydowana, konsekwentna i po prostu nie godzić się na bycie z brudasem - nie ma taryfy ulgowej i sentymentów.

[Madia]

Prosto z mostu, nic nie owijać w bawełnę.

A może on ma jakieś problemy?? W sensie, że nie wiem, załapał jakiegoś mega-doła. Choć nie, jak piszesz, że na początku się starał, a teraz mu to obrzydło to raczej po prostu taki flejtuch

[Pestis Cruento]

Może gdy o Ciebie zabiegał to mama przed wyjściem go myła. Teraz ten obowiązek spadł na twoje barki .
Gdzieś na forum o2 był fajny temat o tym jak to ludzie o higienę nie dbają. Daj mu do poczytania, po lekturze będzie pumeksem zęby szorować .

[NikitaGrey]

Uświadom chłopaka,że jeśli nie zacznie na powrót dbać o siebie to nie mam mowy o żadnej intymności między wami.

[sine.ira]

Fuj, daj sobie z nim spokój. Przecież jasno Ci pokazuje jaki naprawdę jest. Więc jest śmierdzielem i syfiarzem. Tacy się nie zmieniają. Myślisz, że mu nagadasz i co to zmieni ? Jak już, to na chwilę.
Nie no, masakra.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez _Black_Lady_

Rozumiem gdyby śmierdział tylko potem, albo brzydko pachniało mu z buzi

Jak to "tylko" śmierdział potem albo śmierdział z paszczy ? Żartujesz ? Na to już można przymknąć oko ?

[suszarka]

mniam, zazdroszczę Ci faceta.



powiedzieć - kochanie śmierdzisz i cuchniesz.
po sprawie.

[Nebula]

Napisane przez sine.ira

Jak to "tylko" śmierdział potem albo śmierdział z paszczy ? Żartujesz ? Na to już można przymknąć oko ?

wydaje mi sie, ze chodzi o to, ze czasem czlowiek ma klopoty z hormonami i mimo prysznica rano w porze obiadowej juz ma klopot z przykrym zapachem. Przynajmniej mam nadzieje, ze to o to chodzi :p z zebami jest podobnie, klopoty trawienne i przykry zapach gotowy...

[sine.ira]

Napisane przez suszarka

powiedzieć - kochanie śmierdzisz i cuchniesz.
po sprawie.

Uściślę, że na do widzenia to powiedzieć

[wjosna20]

.

[sine.ira]

Napisane przez wjosna20

Moim zdaniem taka już natura facetów

Ale jaka jest natura facetów ? Nie rozumiem ? Że śmierdzą i się nie myją ?

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez wjosna20

Każdemu się zdarza spocić, nawet kobiecie, nie rozumiem jak można nie tolerować nawet takiego szczegółu. To facet, a nie miss świata.

A czy ktoś mu zabrania się pocić ? A niech się poci do woli, byle się mył i nie śmierdział. Da się.
Rozwalasz mnie z tym "to tylko facet" i "taka jest natura faceta". Bez kitu

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez wjosna20

to wygląda jak opis żula spod przystanku - przetłuszczone włosy, cuchnące ubrania, skarpetki...

Nie, to nie wygląda jak opis żula. To wygląda jak opis przeciętnego Polaka (no, może nieco poniżej przeciętnej ale niewiele, sądząc z obserwacji różnych grup wiekowych i społecznych oraz wielu wątków na wizaż.pl ), który przecież ma prawo się nie myć, bo to tylko facet. Żul nie myje się wcale, a inny rodak - tylko w sobotę W końcu, to prawdziwy facet, ktory musi rozsiewać feromon. A nie jakaś ciota. Zresztą od szanownych rodaczek też często wali niemytym czerepem i brakiem deo. Taki kraj.

[wjosna20]

.

[_vixen_]

Napisane przez sine.ira

Zresztą od szanownych rodaczek też często wali niemytym czerepem i brakiem deo. Taki kraj.

Hehe, Ty chyba masz obsesję na punkcie nieumytych włosów, bo juz któryś raz czytam, jak o tym czerepie piszesz

Dobry był też tekst, że przedtem go mama myła, a teraz obowiązek spada na autorkę wątku

Współczuję, jeśli nawet włosów nie myje, to w majtkach dopiero ma zakiszone. To jest obrzydliwe
No ale jeśli Ci zależy, to przeprowadź z nim jedną poważną rozmowę, jak nie będzie zmiany i to na stałe (!), to darowałabym sobie ten zwiazek...

[sine.ira]

Napisane przez wjosna20

Bardziej brzydzą mnie faceci, którzy dbają o siebie bardziej niż ja

Ciekawe. Ale spoko - Twój problem. Mnie jeszcze nie zdarzyło się czuć obrzydzenia do kogoś kto jest zadbany i czysty. Nawet bardziej niż ja

Napisane przez wjosna20

Nie wiem, może źle zrozumiałam.

No raczej. Powinnaś raczej zrozumieć, że nie tyle przeszkadza mi pot (jak jest "świeży" i regularnie z ciała zmywany, to nie zdąży się skisić i ześmiardnąć), co jego niemiła woń.

Napisane przez _vixen_

Hehe, Ty chyba masz obsesję na punkcie nieumytych włosów, bo juz któryś raz czytam, jak o tym czerpie piszesz

Tak ! Chyba zainicjuję jakąś ogólnopolską kampanię na rzecz częstego mycia głowy !!!! Mam już dosyć wąchania w autobusach i większych ludzkich skupiskach smrodu zakiszonego łoju na skalpach. To nieprawda, że od częstego mycia włosy wypadają i się niszczą. To nieprawda - w większości znanych mi przypadków - że ja nie muszę tak często (czyli np. chociaż co drugi dzień jak już nie codziennie) myć włosów, bo mi się nie przetłuszczają. Nawet jak się nie przetłuszczają, to śmierdzą poduchą i potem, a nos "z zewnątrz" wyczuwa ten brak świeżości.

[marryme21]

Nie mam tolerancji dla brudasów.
Takie sprawy trzeba stawiać na ostrzu noża,szkoda czasu na męczenie się z flejtuchem.Albo się zmieni albo -do widzenia.

[_vixen_]

Napisane przez sine.ira

Tak ! Chyba zainicjuję jakąś ogólnopolską kampanię na rzecz częstego mycia głowy !!!! Mam już dosyć wąchania w autobusach i większych ludzkich skupiskach smrodu zakiszonego łoju na skalpach. To nieprawda, że od częstego mycia włosy wypadają i się niszczą. To nieprawda - w większości znanych mi przypadków - że ja nie muszę tak często (czyli np. chociaż co drugi dzień jak już nie codziennie) myć włosów, bo mi się nie przetłuszczają. Nawet jak się nie przetłuszczają, to śmierdzą poduchą i potem, a nos "z zewnątrz" wyczuwa ten brak świeżości.

No wiesz, jak kobita ma trwałą zrobioną, to co będzie zbyt często włosy myła, żeby jej się fryz zepsuł

Mój brat taki zapach "poduchy", tak to nazywasz, czyli niezbyt świeżej pościeli po całej nocy snu, określa "śmierdzi dziadem"

[Loko Barroko]

Napisane przez sine.ira

Ciekawe. Ale spoko - Twój problem. Mnie jeszcze nie zdarzyło się czuć obrzydzenia do kogoś kto jest zadbany i czysty. Nawet bardziej niż ja



No raczej. Powinnaś raczej zrozumieć, że nie tyle przeszkadza mi pot (jak jest "świeży" i regularnie z ciała zmywany, to nie zdąży się skisić i ześmiardnąć), co jego niemiła woń.



Tak ! Chyba zainicjuję jakąś ogólnopolską kampanię na rzecz częstego mycia głowy !!!! Mam już dosyć wąchania w autobusach i większych ludzkich skupiskach smrodu zakiszonego łoju na skalpach. To nieprawda, że od częstego mycia włosy wypadają i się niszczą. To nieprawda - w większości znanych mi przypadków - że ja nie muszę tak często (czyli np. chociaż co drugi dzień jak już nie codziennie) myć włosów, bo mi się nie przetłuszczają. Nawet jak się nie przetłuszczają, to śmierdzą poduchą i potem, a nos "z zewnątrz" wyczuwa ten brak świeżości.

tak! zgadzam się!

[monaa01]

ja powiedziałabym wprost, zawsze zresztą mówię, może niezbyt to grzeczne, ale czy grzecznie jest przychodzić do mnie w śmierdzących skarpetach? NIE!!! mój TZ jest przyzwyczajony do kapieli (czasem kilka razy dziennie, np latem), dezodorantu i jakiegoś zapachu i szczerze współczuję jazdy autobusem czy innym środkiem lokomocji z takim śmierdzielem

[fleur05]

Powiedz mu, ale dobitnie, tak żeby zapamiętał i nie myśl, że go zranisz, bo o takich rzeczach właśnie Ty możesz mu powiedzieć.
Jeśli jest kumaty, nie będzie za nic w świecie chciał, żebyś zaczęła się go brzydzić.

[szugarbejb]

Napisane przez sine.ira

Tak ! Chyba zainicjuję jakąś ogólnopolską kampanię na rzecz częstego mycia głowy !!!! Mam już dosyć wąchania w autobusach i większych ludzkich skupiskach smrodu zakiszonego łoju na skalpach. To nieprawda, że od częstego mycia włosy wypadają i się niszczą. To nieprawda - w większości znanych mi przypadków - że ja nie muszę tak często (czyli np. chociaż co drugi dzień jak już nie codziennie) myć włosów, bo mi się nie przetłuszczają. Nawet jak się nie przetłuszczają, to śmierdzą poduchą i potem, a nos "z zewnątrz" wyczuwa ten brak świeżości.

Jestem z Tobą całym sercem, ręcami, nogami i włosami o długości za tyłek aktualnie !!!

Swego czasu prowadziłam krucjatę na włosowym - jest wątek o przetłuszczającej się skórze głowy i dziewczyny się upierają, że oczywiście mają tłuste, ale myją co 3 dni (sic !!!), bo nie śmierdzą, bo zwiążą, bo tłustej skóry nie można często myć (sic !!!). Ale niestety - walka z wiatrakami. Tak samo wątek no poo - czyli mycie bezszamponowe: samą wodą, jajkiem, sodą oczyszczoną ...

Mnie też otacza koszmar śmierdzącego czerepu

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez fleur05

Jeśli jest kumaty, nie będzie za nic w świecie chciał, żebyś zaczęła się go brzydzić.

Jak ktoś jest kumaty, to myje się zawsze, a nie tylko do drugiej randki.

Żul, menel, syfiarz i śmierdziel. Bleeeeeeeeeeeeeee.

[marryme21]

Napisane przez szugarbejb

!!!). Tak samo wątek no poo - czyli mycie bezszamponowe: samą wodą, jajkiem, sodą oczyszczoną ...
.

Boziu,co to za wynalazek???
Żeby jakiem włosy myć?!

[szugarbejb]

Napisane przez marryme21

Boziu,co to za wynalazek???
Żeby jakiem włosy myć?!

Nie myłaś nigdy włosów jajkiem, no co Ty ?!

KLIK ! - przy czytaniu nie jedz.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez _vixen_

No wiesz, jak kobita ma trwałą zrobioną, to co będzie zbyt często włosy myła, żeby jej się fryz zepsuł

Jak ma farbowane to też nie można myć

Mój brat taki zapach "poduchy", tak to nazywasz, czyli niezbyt świeżej pościeli po całej nocy snu, określa "śmierdzi dziadem"

Menelskim dziadem

[Ivy123]

Napisane przez szugarbejb

Swego czasu prowadziłam krucjatę na włosowym - jest wątek o przetłuszczającej się skórze głowy i dziewczyny się upierają, że oczywiście mają tłuste, ale myją co 3 dni (sic !!!), bo nie śmierdzą, bo zwiążą, bo tłustej skóry nie można często myć (sic !!!). Ale niestety - walka z wiatrakami. Tak samo wątek no poo - czyli mycie bezszamponowe: samą wodą, jajkiem, sodą oczyszczoną ...

Kiedyś tam wpadłam i czytam wątek co dziś dobrego zrobiłaś dla swoich włosów i patrzę że na jednej stronie jest wiele postów jakiejś wizażanki o treści: ''nie umyłam dziś włosków'', już tam nie zaglądam, bo aż niedobrze się robi.

[Juliette88]

A fuj Nie wiem jak ty wytrzymujesz z nim w jednym pomieszczeniu, nie mówiąc o "czułościach" Dobrze że jestem jeszcze przed śniadaniem
Powiedz mu wszystko prosto z mostu, tak żeby mu w pięty poszło, tylko wtedy jest szansa, że zrozumie i coś z tym zrobi. Chociaż wątpię, skoro kąpiel nie jest dla niego naturalnym odruchem

[paula78]

Napisane przez wjosna20

Moim zdaniem taka już natura facetów i niektóre z Was przesadzają. Każdemu się zdarza spocić, nawet kobiecie, nie rozumiem jak można nie tolerować nawet takiego szczegółu. To facet, a nie miss świata.

Fakt ,facet może śmierdzieć i pozostawiac mokre chusteczki po onanizowaniu sie przed pornolem bo faceci to przeciez wzrokowcy i oni juz tacy sa a jak im zabronimy to nas zostawią .

Zdarzyć się spocić może każdemu ale celowo się nie myć,czy nie zmieniac ubrań to inna sprawa.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez _vixen_

No wiesz, jak kobita ma trwałą zrobioną, to co będzie zbyt często włosy myła, żeby jej się fryz zepsuł

Mój brat taki zapach "poduchy", tak to nazywasz, czyli niezbyt świeżej pościeli po całej nocy snu, określa "śmierdzi dziadem"

Tez zwracam uwage na włosy np. w kolejce do kasy brrrrr ,okropność.
Sama myje włosy codziennie i jak nie umyje to czuje sie cała brudna.
Nie myje tylko jak musze rano młoda do szkoły odwieżc ,wtedy czapka na głowe i jedziemy a potem szybko prysznic

Nie myje tylko jak mnie jakaś mega choroba powali.ale to wytrzymuje max 48 godzin.

[marryme21]

Napisane przez szugarbejb

Nie myłaś nigdy włosów jajkiem, no co Ty ?!

KLIK ! - przy czytaniu nie jedz.

Nawet strach czytać....



Dziewczyny,my tu tak o facetach.A mnie przypomniało się,że niedawno do mojej firmy przyszła dziewczyna na staż.Młoda,ledwo po 20-tce.
Wyglądała jak fleja totalna,włosy niemyte chyba z miesiąc,rozciągnięty,star y podkoszulek(!!!),do tego poplamiony,szeroka spódnica na gumkę,niemyte ciało i straszny smród potu.Nieogolone nogi,wąsik na twarzy.
Nie dało się obok niej usiedzieć,normalnie zgon na miejscu.
Skąd się takie coś bierze?
Dziewczyna mieszkała z rodzicami,bezdomna nie była,a nawet się wykąpać nie potrafiła.(!!!).Szybko się jej pozbyliśmy,bo po prostu nie dało się pracować w jej otoczeniu.

[firstdayofherlife]

szugarbejb -ja też przejrzałam ten wątek 'no poo', i jestem, nie mówiąc juz o moich włosach, lekko zdruzgotana, byłam po śniadaniu
facet, nie facet, o siebie trzeba dbac.

[Cecilia89]

Powiedz mu co o tym wszystkim myślisz, bez owijania w bawełnę.