Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[ona1981]

Sonia dzięki
Kjane fajny ten fotelik, ale my takiego drogiego nie chcieliśmy. Nawet nie wiem czy będą chcieli w nim siedzieć. A ten co wybrałam jest tani i tez polecany.

U nas znowu od rana deszcz, deszcz i końca nie ma. Cholery można dostać.

[..Asia..]

Kjane a jak chcesz miec nos przebity?
To na skrzydełkach jakis kolczyk, czy przez chrzaskę jakos całość?

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez ona1981

U nas znowu od rana deszcz, deszcz i końca nie ma. Cholery można dostać.

u nas własnie było 2 razy oberwanie chmury..dawno tego nie widziałam..po prostu samochody stanęły , bo na ulicy rzeka (na chodnikach też)

co za lato....
a ja od pn nad morze jadę....masakra jakas

[sybillla]

no ja w "najlepszych czasach" przepływalam 22-24 długości, a zazwyczaj 20 zajmowało mi to ok 35-45 min wczoraj co 2 dlugości (100m) musiałam przerwe robić... zastałam się bo od kwietnia ani siłowni ani żadnych ćwiczeń i teraz mam zamiar choć ciut do urlopu poprawić sywetkę niestety z/w na ograniczony czas i koszty założyłam 3 razy w tygodniu zobaczymy jak mi pójdzie

ostatnio olałam też diete jem co chcem ale się nie przejadam i co waga stoi w miejscu - jak na "diecie"....

powoli ucze się jak akceptować siebie zamiast ciągle gnać za doskonałą sylwetką...

[83monia]

ale fajne tatuaże 3d! nawet nie wiedzialam ze tak mozna!!!
http://3.bp.blogspot.com/-ZMRSrZzvxV.../s1600/133.jpg
http://1.bp.blogspot.com/_bQ0SqifjNc...-tattoo-11.jpg
az kusi by miec takiego motylka...

asia - ma byc niby ładnie od poniedziałku. gdzie jedziesz (pewnie pisalas a ja jak zwykle zapomniałam )

[ona1981]

Asia Monia dobrze pisze, od poniedziałku ma być dużo lepiej, ale ostatnie dwa tygodnie to jakaś masakra, codziennie deszcz, zero slońca i srednia temperatur 17 stopni:/ Siedzię w domu z dziecmi i się wkurzam bo nawet na plac wyjść nie można bo wszytsko mokre.
Ostatnio kupiłam sobie skorkowa kurtkę i to chyba najlepsze zakup tego lata

Monia ten drugi fajny, pierwszy nie Ale ja jakaś wielka fanka tatulazy nie jestem Choć ostatnio mi się podobają na stopach, ale to u mlodych dziewczyn.

Co do pływania to ponoć najlepsze na sylwetkę ja to pływać nie potrafię, na wodzie się utrzymam ale chwilę
Sybilla mnie się podoba taka figura jak ty masz. Lubię takie bardziej kobiece. Jak bym taką miała to bym sie cieszyła i nie katowała dietami. U mnie to zaraz wywala brzuch, boki i wyglądam jak jabłko na dwóch nogach, tragedia. Jak by mi chcialo w tyłek pujsc albo w biodra to by było super!
A ćwiczenia to inna sprawa, zawsze warto, ciało wtedy takie inne i samopoczucie lepsze.

[Kjane]

Monia - ja wiem o tym że nie można pływac ale szukam informacji o tym czy można to jakos pogodzić
napisałam do jednego studia - czekam na odpowiedz

Ona - chyba nie ma kobiety zadowolonej ze swojego ciała, ja uważam ze jesteś zgrabna babeczka a ty narzekasz, a brzucha u ciebie to ja nie widze...

oglądam program - "obsesja karmienia piersią" - kobiety karmią dzieci w wieku 5 a nawet 9 lat!!!!!
jak dla mnie paranoja !!!

a co z Gothika?

[sybillla]

a tu moje wspomnienie weekendu w górach

[sybillla]

gothica się chyba wczasuje

[ona1981]

Kjane bo maskuję jak mogę, ale stroju dwuczęściowego już nie ubiorę niestety nigdy Tu już by chyba tylko operacja pomogla. Raz , ze rozstepy po drugiej ciąży a dwa to jest wiotka skóra jak u babci jakies. Teraz nie waże duzo, ale jak bym przytyła to pierwsze co mi wywala to właśnie brzuch i okolice, dlatego ja musze uważać bo każdy kilogram niestety widać:/
U mnie niestety geny takie. Moja mama też ma duży brzuch, sporo wazy, mój tata też ma ogromny brzuch...

Sybilla wow jakie Julka ma już długie włosy fajna dziewczyna. Patryk tez fajny chłopak

[83monia]

ja nadal karmie małą, w sumie tylko wieczorem i rano (udało mi sie wyeliminowac nocne karmienie ) i nie wiem kiedy skończe...

[..Asia..]

Sybilla jakie fajne fotki!
uwielbiam oglądać wasze fotki. Ostatnio chyba Kjane też wrzuciała duzo..albo Alusia..

mogłybyśmy sobie profil na picassa stworzyc i dac sobie dostęp - kazda by mogła tam wrzucac swoje fotki inikt poza nami by tego nie widział
Logowałybysmy się na 1 usera, każda by miała swój katalog pod nazwa taka jak tu nick...


Tatuaż już od 3 lat o tym myslę, ale jakos tylko na myśleniu sie kończy.
A kolczyki to mi sie nigdzie nie podobaja..toleruje delikatne kropeczki w uszach, broń Boże w języku, czy w nosie. Staroświecka jestem

[Kjane]

a ja uwazam ze każdy ma prawo do decydowania o tym czym chce sie ozdobić, ja dojrzałam do decyzji o kolczyku w nosie i dlatego chciałbym - uważam że taki malutki jest ładny, ja nie chce dziury trzeciej w nosie
w jezyku nie zdecyduje sie nigdy bo mi sie zwyczajnie nie podoba i boję sie bólu - pamiętam jak kolezanka przez tydzień nie mówiła po przebiuciu

Sybillla - super zdjecia
śliczne masz dzieciaczki
a Julka jak fajna "mała kobietka".
teraz a blond włosy?

[ona1981]

Napisane przez ..Asia..

A kolczyki to mi sie nigdzie nie podobaja..toleruje delikatne kropeczki w uszach, broń Boże w języku, czy w nosie. Staroświecka jestem

Ja chyba też Wprawdzie jeśli chodzi o uszy to już nie muszą być takie kropeczki, duże, długie kolczyki też dla mnie super
Albo facet z kolczykami, odpada jak dla mnie
Kiedyś w LO sobie sama przebiłam drugą dziurkę w uchu, ale po jakimś czasie przestała mi się podobać, zarosła całe szczęście.

Kjane no pewnie, przecież każdy za siebie decyduje. My tylko napisałyśmy, ze nam się nie podoba, ale na nas ,,babcie,, nie patrz
Asia sory taki mały żarcik z tą babcią

Ja to bym sobie wstrzykneła botoks w usta, ale tak troszeczkę bo mam takie małe, ze ich nie widać. Albo uszy zoperowała A juz zwłaszcza uszy bardzo by mi samopoczucie poprawiły. Pewnie juz z takimi umre bo raz , ze drogo, dwa brak odwagi.

[Kjane]

Ona - mnie sie faceci z kolczykami podobają, nie lubię przesady, tych wielkich kół w uszach ale takie małe delikatne jak najbardziej.
jesli chłopaki moi beda chcieli mieć i bedą świadomi wyboru to ja jestem na tak.
podobnie jak tatuaż

kolczyki u faceta - na tak zdjęcia 1 i2
zupełnie NIE - zdjecie 3
a kolczyki z nosie i nad wargą dla mnie - fota 4.

[ona1981]

Kjane to żeś wyszukała straszydło w porze obiadowej, no wiesz co Chodzi o fotę numer 3.
Kolczyki nad wargą nie podobają mi się, okropne są. Jak ktoś ma ochotę sobie coś takiego robić to jego sprawa, ale dla mnie okropność.
A najbardziej mnie brzydzi rozcinanie języka, często teraz takich frikolców pokazują.Jak dla mnie to coś strasznego.
A co do zakolczykowanych facetów to i tak zdania nie zmieniam. Inaczaj jak jakaś gwiazda sobie diamenty w uszy wklada (fota nr jeden) a inaczej taki zwykly chłopak. Ja się nie śmieję, nie wyśmiewam, po prostu nie trafia w mój gust i tyle.
A tatuaze u facetów tak jesli nie są w nadmiarze, na lydce fajnie wyglądają, ale też nie kazdemu pasuje.

U nas ulewa, burza i w ogóle wszytsko na raz. A ciemno się zrobiło jak w nocy

[83monia]

a ja znam jeszcze ciekawe formy kolczykowania (foty nizej) i zawsze sie zastanawiam co ludzie o duzych (jak na kjane focie 3) kolczykach -tunelach w nosie robia jak mają katar

sama mam taka dziurke jakby w nosie - tyle ze to tak mocny wągier lub blizna - że wygląda jakbym kiedyś miała kolczyk w nosie

[ona1981]

Monia fota numer dwa brrr, serio ale ja na coś takiego patrzeć nie mogę

Zobaczcie tu: https://www.google.pl/search?hl=pl&s...w=1280&bih=685

http://swir.us/tag/piercing

http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/867-piercing

http://www.widelec.org/zdjecie,piercing,57,7.html

http://www.heartcore.pl/viewtopic.php?p=53628

jezu to jest obleśne...

[83monia]

ona, chyba nie dla ciebie Play piercing http://makeupmaniak.blogspot.com/201...stosteron.html
http://morbidsoul.pl.tl/Galeria/kat-11.htm

[ona1981]

No chyba raczej nie Nie obejrzałam nawet do końca, nie dałam rady. Tak serio to mam fobię na strzykawki, jak widzę to mi słabo.
Nie wiem jak komus o zdrowych zmysłach może się podobać coś takiego.

Pokazujecie mi jeszcze to mi się zaczną kolczyki w brwiach, wargach i innych miejscach podobać

[Caterin17]

Nie mam fobi do strzykawek, i nawet kiedys w wieku 14 lat sama przebilam koledze ucho.
Ale mnie samej osobiscie wystarcza taka ilosc dziurek na ciele jaka dala mi natura i nawet nie chcialabym miec przebitych uszu.
Za to tatuaze juz widze lepiej oczywiscie nie jakies wielkie na cale cialo,albo jakies trupie czaszki, ale takie ladne delikatne,mam jeden, malego kotka, wlasciwie mysle o jakims drugim malym, ten motylek co Monia pokazala calkiem fajny

[Sonia11]

Ja takie zdjęcia co wkeljacie to oglądam sobie jak czekam u fryzjera, on ma sporo gazet o tatuażach itp - ja też nie mogę na to patrzeć - okropne jak dla mnie, sama nawet uszu przekutych nie mam i nie planuje.

[nicko]

Napisane przez ..Asia..

u nas chrzestni to tak z przypadku często są. Ostatnio ludzie sie migają od bycia chrzestnymi, bo to obowiązek i wydatki. Ta rola jakby jest troche na siłę, bo po stracie (odpukać) rodziców, dziecko powinno liczyc na chrzestnych, a to nie jest takie proste.

sama jestem chrzestną, jak miałam 16 lat to mnie mianowali - nie miałam wyboru.
Dziecka nie znałam, rodzice dziecka to dla mnie obcy ludzie - jetem z nimi na Pan, Pani (to znajomi mojej mamy, poprosili mnie i nie wypadałao odmówić)...i tak wyszło, ze praktycznie kontakty zerowe, bo co 16-letnia dziewczyna moze miec za kontakty z małym dzieckiem, którego rodziców nawet nie zna...


Jak chrzestni naszych pociech sa tez nam bliscy - spotykamy sie często bez okazji, to jakos te urodziny imieniny sa normalne, że chrzestny je obchodzi, ale jak to sa przypadkowi ludzie, z którymi nie utrzymujemy znajomości..jakas daleka rodzina ipt, to wcale sie nie dziwie że chrzestni zapominają o swoich chrześniakach.

No ale skoro baba obiecała, to powinna dotrzymac słowa!


Kjane gratulacje z odzyskania wieczoru.
Przyznam się po cicuhu (moze niektórym sie to wydaje głupie) ale ja kiedys Kale nauczyłam zasypiac samą. Nie obyło sie bez płaczu, nie była to histeria, tylko taki smutek. I co wieczór była tak smutna i wiedziała że jak bajke skończę to wychodzę... ze stwierdziłam, że nie będę jej zostawiać.

Kala jest taka mała i nigdy już te czasy nie wrócą. jeszcze nie raz zatęsknię za tymi małymi rączkami, które mnie obejmują podczas zasypiania.
Dzieci tak szybko rosną - chce byc z nia każdego wieczoru i wiem, że przyjdzie taki moment, ze kiedys juz nie będzie potrzebowała mojej obecności, przytulenia i głaskania - sama będe za tym tęsknić. Jeszcze przyjdzie czas, ze wieczór będe miała tylko dla siebie..na razie chyba moge powiedziec śmiało, że za tym samotnym spokojnym wieczorem nie tęsknię.

No i tak to sie skończyło....nauka Kalinki samodzielnego zasypiania.


Niko nie czuj sie winna...jest ci najzwyczajniej przykro, ze ostatni wieczór tak sie skończył. Że nie wykorzystaliście go w 100%. Ale tu nie ma żadnej winy, tak czasem bywa, ze dzieci sa rozbrykane w najmniej odpowiednim momencie....



Pytanie do mam dwójki dzieci:
czy kochacie swoje dzieci tak samo równo...czy któres w podświadomości bardziej lub mniej?

Ala nie kazala mi mowic tatcie jaka byla niegrzeczna, czyli wie ze xle zrobila, bo czesto idzie sie skarzyc tacie ze ja cos jej nie pozwolilam nie widzac w tym swojej winy, ale masz racje, przeciez nie moge we wszystkim ulegac.

Napisane przez ona1981

nicko dokładnie identyczną sytuacje miałam jakiś czas temu z Michałem. Najpierw nie mógł zdjąć koszulki jak szedł sie kapać, potem rozwscieczony kazał byśmy mu piżamę ubrali (zawsze sam to robi), ja uparta jestem i kazałam by sam ubrał. 1,5 godziny darcia było i tupanie nogami. Tyle, że ja winna się nie czułam, tylko wściakła, on co jakiś czas takie sceny odwala i już się przyzwyczaiłam:/

Asia ja nie czuję bym ktoregoś kochała bardziej choć rodzice mi zarzucają, że faworyzuję Szymona. Jeśli Michal co chwilę bez powodu popycha Szymona, coś mu robi, zabiera zabawki to muszę bronić, pewnie tak to wygląda z boku jak bym faworyzowała. A już najbardziej nie ciepię jak Sz weźnie sobie zabawkę a Michał chodzi za nim krok w krok ,,kiedy mi ją dasz? Już się pobawiłeś?,, Są dni, że Szymon nie może się pobawić niczym bo brat niczym kat chodzi za nim i wszytsko mu zabiera.

Ona a wiesz ze pomyslalam o tobie w tej sytuacji ze ty pewnie czesciej takie akcje przezywasz, a ja raz i juz panika, ale naprawde 1wszy raz sie tak zachowala, nigdy jeszcze az tak jej nie ponioslo.

Napisane przez 83monia

jak mowili mi wszkole dla rodzicow - nie da sie kochac dzieci i traktowac jednakowo. wystarczy by ochac tak, jak tego potrzebuja. bo kazdy jest inny, w innym wieku, o innym charakterze, my sie zmieniamy, nie da sie dzieci traktowac po równo. czasy że wszyscy mieli po równo już były i jak było?

O dokladnie mialam to napisac, dzieci nie da kochac sié tak samo, kazde kochamy za co innego, wazne zeby byc sprawiedliwym i nie faworyzowac zadnego.

Napisane przez ona1981

Dziewczyny zrobiłam jagodzianki. Wyszly mi Zrobiłam z tego przepisu:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe17609.html tyle, że ja z mlekiem sojowym. Potem strzelę fotę i się pochwalę

wez nawet nie pokazuj tego, mniam, ale mas ztalent.

Co do chrzestnych- ja mam 2 chlopcow, zawsze staram sié cos tam podarowac na wazne okazje. Na Ali chrzestnych nie naciskam, chca to daja nie to nie. Ali chrzestny sam ledwo wiaze koniec z koncem, nie ma dla swoich dzieci wiec na prezenty naciskac nie bede. Zreszta ona sie cieszy jak sie z nim powyglupia bo naprawde fajny facet jest.

kolczyki- ja bym chciala w pepku bardzo ale strasznie sie boje, ja miesiac temu dopiero uszy przebilam nie wiem jakos to mnie obrzydza u mnie te dziury. takze nic ekstermalnego napewno sobie nie zrobie.

[..Asia..]

Napisane przez 83monia

sama mam taka dziurke jakby w nosie - tyle ze to tak mocny wągier lub blizna - że wygląda jakbym kiedyś miała kolczyk w nosie

no własnie - kolczyk w nosie kojarzy mis ie z takim jakims mega wągrem..pryszczem.


A już te zdjęcia co pokazałyście, to az mi niedobrze.

Facet z kolczykiem - zdecydowanie nie. Dla mnie taki facet przestaje być męski.

[ona1981]

nicko wąłśnie ja takie troche beztalencie w pieczeniu, dlatego się zaraz pochwaliłam jak mi te jagodzianki wyszly. Pamiętam jak ciasto dyniowe bardzo chciałam zrobić dla dzieci, miałam trzy podejscia i za kazdym razem zakalec.
Zostało mi mleko sojowe więc wczoraj zrobiąłm zwykłe drozdzowe ze śliwkami i też mi wyszło Widać drożdżowe mi wychodzą więc będę robila. Uwielbiam. Jeszcze mam drożdżowki w planach

Zimno, ciemno, ale niby juz ma nie padac. Tż dziś ostatni dzień pracy i urlop.
Asia a wy kiedy nad morze jedziecie?

[..Asia..]

Napisane przez ona1981

Zimno, ciemno, ale niby juz ma nie padac. Tż dziś ostatni dzień pracy i urlop.
Asia a wy kiedy nad morze jedziecie?

ja tez dzis ostatni dzien w pracy. W poniedziałek wyjazd.
patrze na prognoze pogody tu u mnie - to ma byc ładnie, 26 st, ale noce zimne.
Boje sie sprawdzić pogody w Trójmieście....

[ona1981]

Asia tradycyjnie bez upałów, ale źle nie będzie przy tym co ostatnio było. Widzę, ze u nich podobna pogoda jak u nas.

Człowiek tyle planów ma, tak mieliśmy nad morze jezdzić, na ten basen odkryty do Niemiec a tu d..pa. Drugo rok pogody nie ma.

Asia na tydzień jedziecie czy dwa?

[Caterin17]

to ja powiem ze chwilowo mam dosc slonca, codzien na slonce, goraco, jest fajnie ale przydalby sie chlodniejszy deszczowy dzien
dzis szalelismy na takich duzych wodnych slizgawkach ponad 4 godziny zabawy
Sebastian zachwycony, miala zabawe ze hej, az sie nie mogl wyluzowac zeby spokojnie isc spac taki byl naladowany

[ona1981]

My jedyne po czym od jakiś dwóch tygodni szalejemy to wodne kałuże Dobijający jest brak słońca. Tyle miesięcy sie czeka na lato a tu znowu klapa.

[sybillla]

czy któras z was ma jeszcze kontakt z martuccą
??

[Caterin17]

sybilla mam ja na face, pojawia sie tam czasem