Podrobiona torebka i zegarek jako prezenty - co myślicie?

[Ambelle]

Witam,

Ostatnio dostalam w prezencie od faceta z ktorym sie umawiam torebke 'Chanel' i zegarek 'Gucci'. Prezenty przyjelam bez zbytniego przygladania sie nim, podziekowalam itd. W domu, gdy spojrzalam dokladniej na obie rzeczy , okazalo sie, ze sa to podrobki, dodatkowo tanio wykonane podrobki. :/
Nie wiem co mam myslec, po pierwsze nie jestem osoba, ktora ma potrzebe noszenia markowych rzeczy, ale tez przede wszystkim jestem osoba, ktora nigdy przenigy nie zalozylaby podrobki, bo i po co?
Facet ten kupil mi to na delegacji w Chinach i gdy spytalam sie go w mailu, czy uwaza, ze jestem wg niego osoba, ktora nosi podorobki to zbuwersowany odpisal mi, ze myslal ze to prawdziwe i ze przeprasza, ze jest mu glupio, ze go tak wrobili itd.
Napisalam mu, ze oddam te rzeczy, bo mam znajomych, ktorym jest wszystko jedno. Po tym odpisal mi, ze moze powinnam sie zastanowic jeszcze raz nad zegarkiem 'Gucci' bo swojej siostrze kupil tez podrobiona 'Omege' i wycenili mu ja, jak prawdziwa. Tzn ze zalpacil nawet duzo za moja podrobke Gucciego. Napisal wtedy, ze gdy kupowal, to byl pewien, ze kupuje prawdziwe lub tez, jak to okreslil 'najlepsze co moze byc po tym'. Czyli od poczatku wiedzial, ze kupuje podrobke, prawda?
Oczywiscie nie musze tego nosic i nie bede, ale zastanawia mnie co myslicie o takim mezczyznie? Co on chcial pokazac kupujac bardzo slabej jakosci podrobki i liczac pewnie, ze sie nabiore i bede mu dozgonnie wdzieczna, ze mi Chanel kupil?
Co myslicie?

[sensualangel]

Napisane przez Ambelle

Witam,

Ostatnio dostalam w prezencie od faceta z ktorym sie umawiam torebke 'Chanel' i zegarek 'Gucci'. Prezenty przyjelam bez zbytniego przygladania sie nim, podziekowalam itd. W domu, gdy spojrzalam dokladniej na obie rzeczy , okazalo sie, ze sa to podrobki, dodatkowo tanio wykonane podrobki. :/
Nie wiem co mam myslec, po pierwsze nie jestem osoba, ktora ma potrzebe noszenia markowych rzeczy, ale tez przede wszystkim jestem osoba, ktora nigdy przenigy nie zalozylaby podrobki, bo i po co?
Facet ten kupil mi to na delegacji w Chinach i gdy spytalam sie go w mailu, czy uwaza, ze jestem wg niego osoba, ktora nosi podorobki to zbuwersowany odpisal mi, ze myslal ze to prawdziwe i ze przeprasza, ze jest mu glupio, ze go tak wrobili itd.
Napisalam mu, ze oddam te rzeczy, bo mam znajomych, ktorym jest wszystko jedno. Po tym odpisal mi, ze moze powinnam sie zastanowic jeszcze raz nad zegarkiem 'Gucci' bo swojej siostrze kupil tez podrobiona 'Omege' i wycenili mu ja, jak prawdziwa. Tzn ze zalpacil nawet duzo za moja podrobke Gucciego. Napisal wtedy, ze gdy kupowal, to byl pewien, ze kupuje prawdziwe lub tez, jak to okreslil 'najlepsze co moze byc po tym'. Czyli od poczatku wiedzial, ze kupuje podrobke, prawda?
Oczywiscie nie musze tego nosic i nie bede, ale zastanawia mnie co myslicie o takim mezczyznie? Co on chcial pokazac kupujac bardzo slabej jakosci podrobki i liczac pewnie, ze sie nabiore i bede mu dozgonnie wdzieczna, ze mi Chanel kupil?
Co myslicie?

no to Ci współczuje, ja nie nosiłabym podróbek to jest okropne.Albo się nie znał, lub specjalnie wcisnął Ci podróby, aby zabłysnąć zresztą gdyby to były oryginały to by z pewnością wydałby fortunę zważywszy na to że chanel nie przecenia swoich cacek
moje jedno z ulubionych zdjęć podróbek i LOGO którego nie da się nie zauważyć
skarpetki wymiatają

[Ambelle]

Napisane przez sensualangel

no to Ci współczuje, ja nie nosiłabym podróbek to jest okropne.Albo się nie znał, lub specjalnie wcisnął Ci podróby, aby zabłysnąć zresztą gdyby to były oryginały to by z pewnością wydałby fortunę zważywszy na to że chanel nie przecenia swoich cacek
moje jedno z ulubionych zdjęć podróbek i LOGO którego nie da się nie zauważyć

Uwierz mi, ze moja podrobka wygladala jeszcze gorzej od tego.

[sensualangel]

Napisane przez Ambelle

Uwierz mi, ze moja podrobka wygladala jeszcze gorzej od tego.

byłoby miło gdybyś fotki tu wkleiła no nic pozostaje Ci tylko oddać komuś, komu nie zależy co nosi.A jakie masz logo Gucciego? duże?

[TOMORROW]

a ja wątpię, że faceci się znają na takich rzeczach, jak markowe ciuchy

może mu się spodobały, a sama marka nic mu nie mówiła, a teraz mu głupio

[desdemonik]

Napisane przez Ambelle

Witam,

Ostatnio dostalam w prezencie od faceta z ktorym sie umawiam torebke 'Chanel' i zegarek 'Gucci'. Prezenty przyjelam bez zbytniego przygladania sie nim, podziekowalam itd. W domu, gdy spojrzalam dokladniej na obie rzeczy , okazalo sie, ze sa to podrobki, dodatkowo tanio wykonane podrobki. :/
Nie wiem co mam myslec, po pierwsze nie jestem osoba, ktora ma potrzebe noszenia markowych rzeczy, ale tez przede wszystkim jestem osoba, ktora nigdy przenigy nie zalozylaby podrobki, bo i po co?
Facet ten kupil mi to na delegacji w Chinach i gdy spytalam sie go w mailu, czy uwaza, ze jestem wg niego osoba, ktora nosi podorobki to zbuwersowany odpisal mi, ze myslal ze to prawdziwe i ze przeprasza, ze jest mu glupio, ze go tak wrobili itd.
Napisalam mu, ze oddam te rzeczy, bo mam znajomych, ktorym jest wszystko jedno. Po tym odpisal mi, ze moze powinnam sie zastanowic jeszcze raz nad zegarkiem 'Gucci' bo swojej siostrze kupil tez podrobiona 'Omege' i wycenili mu ja, jak prawdziwa. Tzn ze zalpacil nawet duzo za moja podrobke Gucciego. Napisal wtedy, ze gdy kupowal, to byl pewien, ze kupuje prawdziwe lub tez, jak to okreslil 'najlepsze co moze byc po tym'. Czyli od poczatku wiedzial, ze kupuje podrobke, prawda?
Oczywiscie nie musze tego nosic i nie bede, ale zastanawia mnie co myslicie o takim mezczyznie? Co on chcial pokazac kupujac bardzo slabej jakosci podrobki i liczac pewnie, ze sie nabiore i bede mu dozgonnie wdzieczna, ze mi Chanel kupil?
Co myslicie?

no
nic dobrego myśleć nie mogę, mam alergię na ludzi, którzy uważają innych za półgłówków. W tym przypadku jestem ekstremistką Uważam, że to jest obraza Twojej inteligencji i potraktowanie Cię jak gópią dziunię, która będzie się zachwycać podróbkami.

Dla Ciebie brawa za asertywność

[sensualangel]

Napisane przez TOMORROW

a ja wątpię, że faceci się znają na takich rzeczach, jak markowe ciuchy

może mu się spodobały, a sama marka nic mu nie mówiła, a teraz mu głupio

jeśli chodzi o moje otoczenie, to większość facetów zna takie marki jak: Chanel, Dior Gucci, LV itp kwestia jest taka czy potrafiłby odróżnić oryginał od podróbki.

[LunatyczkaBB]

A ja nie wiem o co tyle szumu robisz...
Facet to facet. Nie interesuje ich raczej każdy detal loga znanych marek, więc nie zdziwiłabym się jakby nie miał pojęcia o tym co kupuje.
Ja bym się ucieszyła, że chciał. Liczy się gest.
A Ty robisz walkie halo, a ton wypowiedzi trąci wielkim obrażeniem na faceta pt: "Jak on mógł kupić MI coś takiego?!" Wielkiej księżniczce, która strzela focha, bo prezent nie był za kilka tysięcy.. . I wcale mnie nie zdziwi, jeśli powodem kupienia podróbki była nieznajomość każdego szczegółu dotyczącego marki.

[puszka_pandory]

Napisane przez Ambelle

Co on chcial pokazac kupujac bardzo slabej jakosci podrobki i liczac pewnie, ze sie nabiore i bede mu dozgonnie wdzieczna, ze mi Chanel kupil?
Co myslicie?

Ale nie ma pewności, że on tym się kierował. Może nie zamierzał niczego złego.
Wydaje mi się, że gdyby się znał to potrafiłby zauważyć przynajmniej, że podróbka jest słabej jakości.

[TOMORROW]

Napisane przez LunatyczkaBB

A Ty robisz walkie halo, a ton wypowiedzi trąci wielkim obrażeniem na faceta pt: "Jak on mógł kupić MI coś takiego?!" Wielkiej księżniczce, która strzela focha, bo prezent nie był za kilka tysięcy.. . I wcale mnie nie zdziwi, jeśli powodem kupienia podróbki była nieznajomość każdego szczegółu dotyczącego marki.

ja bym tak tego nie odbierała

bądź co bądź-noszenie podrób to straszny obciach,sama zginęłabym ze wstydu-ale nie oznacza to, że chciałabym oryginał

[Hortencja]

Wiesz, za torebkę Chanel i zegarek Gucci musiałby wydać kilka tysięcy złotych, więc nie ma się co dziwić, że to co otrzymałaś, to podróby.
A co do faceta- myślę, że raczej nie miał nic złego na myśli sprawiając ci taki prezent, aczkolwiek będąc w Chinach mógł przywieźć coś fajniejszego i niekoniecznie z branży tekstylnej

[topmasz]

Także nie rozumiem o co tyle szumu. Prezent to prezent, ich się nie kwestionuje. Wstydziłbym się w ogóle pisać do faceta z pretensjami, to jest większym wstydem niż kupienie podróbki!!!
Nie wiem nawet co tutaj pisać, bo same nieprzyjemne rzeczy cisną mi się do ust, szum o coś, co jest mało ważne w życiu.
Dla mnie byłoby radością otrzymać taki prezent, bez względu czy jest podróbką, czy nie, bo miało Ci to sprawić przyjemność, a nie problem.
Takie jest moje zdanie.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez TOMORROW

ja bym tak tego nie odbierała

bądź co bądź-noszenie podrób to straszny obciach,sama zginęłabym ze wstydu-ale nie oznacza to, że chciałabym oryginał

Obstawiając, że nie wiedział co kupuje, to wg Ciebie należy teraz do końca życia nie odezwać się słowem do faceta, bo kupił podróbkę?
Uważam, że nie ma o co robić znowu afery, ja bym się z tego śmiała. A nosić nie musi

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez topmasz

Także nie rozumiem o co tyle szumu. Prezent to prezent, ich się nie kwestionuje. Wstydziłbym się w ogóle pisać do faceta z pretensjami, to jest większym wstydem niż kupienie podróbki!!!
Nie wiem nawet co tutaj pisać, bo same nieprzyjemne rzeczy cisną mi się do ust, szum o coś, co jest mało ważne w życiu.
Dla mnie byłoby radością otrzymać taki prezent, bez względu czy jest podróbką, czy nie, bo miało Ci to sprawić przyjemność, a nie problem.
Takie jest moje zdanie.

To prawda. Ja bym się prędzej spaliła ze wstydu, niż wyskoczyła z takimi pretensjami.
Równie dobrze mógł nic nie kupić, zaoszczędziłby i miałby teraz spokój. Chyba, że jakieś pretensje by były dlaczego nic nie przywiózł...

[Merys]

Napisane przez Ambelle

Witam,

Ostatnio dostalam w prezencie od faceta z ktorym sie umawiam torebke 'Chanel' i zegarek 'Gucci'. Prezenty przyjelam bez zbytniego przygladania sie nim, podziekowalam itd. W domu, gdy spojrzalam dokladniej na obie rzeczy , okazalo sie, ze sa to podrobki, dodatkowo tanio wykonane podrobki. :/
Nie wiem co mam myslec, po pierwsze nie jestem osoba, ktora ma potrzebe noszenia markowych rzeczy, ale tez przede wszystkim jestem osoba, ktora nigdy przenigy nie zalozylaby podrobki, bo i po co?
Facet ten kupil mi to na delegacji w Chinach i gdy spytalam sie go w mailu, czy uwaza, ze jestem wg niego osoba, ktora nosi podorobki to zbuwersowany odpisal mi, ze myslal ze to prawdziwe i ze przeprasza, ze jest mu glupio, ze go tak wrobili itd.
Napisalam mu, ze oddam te rzeczy, bo mam znajomych, ktorym jest wszystko jedno. Po tym odpisal mi, ze moze powinnam sie zastanowic jeszcze raz nad zegarkiem 'Gucci' bo swojej siostrze kupil tez podrobiona 'Omege' i wycenili mu ja, jak prawdziwa. Tzn ze zalpacil nawet duzo za moja podrobke Gucciego. Napisal wtedy, ze gdy kupowal, to byl pewien, ze kupuje prawdziwe lub tez, jak to okreslil 'najlepsze co moze byc po tym'. Czyli od poczatku wiedzial, ze kupuje podrobke, prawda?
Oczywiscie nie musze tego nosic i nie bede, ale zastanawia mnie co myslicie o takim mezczyznie? Co on chcial pokazac kupujac bardzo slabej jakosci podrobki i liczac pewnie, ze sie nabiore i bede mu dozgonnie wdzieczna, ze mi Chanel kupil?
Co myslicie?

Facet zrobil Ci prezent, chociaz nie musial, a Ty mu wypominasz, ze to podroba?! Jestes bezczelna.
Dziewczyno opamietaj sie, troche kultury i empatii. Szczerze gdybys napisala mi cos takiego, pogonialbym Cie w diably.

[Aramintha]

Napisane przez LunatyczkaBB

A Ty robisz walkie halo, a ton wypowiedzi trąci wielkim obrażeniem na faceta pt: "Jak on mógł kupić MI coś takiego?!" Wielkiej księżniczce, która strzela focha, bo prezent nie był za kilka tysięcy.. . I wcale mnie nie zdziwi, jeśli powodem kupienia podróbki była nieznajomość każdego szczegółu dotyczącego marki.

Ja bym wolała dostać torbę no name niż podróbkę. Zgadzam się z poglądami jak wyżej, że noszenie podróbek to obciach.
Autorka nie strzeliła focha dlatego, że prezent nie był za kilka tysięcy tylko nie chce nosić podróbek. No i się jej nie dziwię.
Poza tym produkty z domów mody typu Chanel, Gucci etc. wyróżnia cena. Oryginalna, nowa torebka Chanel to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych Nie kupi się np. 2.55 Chanel za 59 zł

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Aramintha

Ja bym wolała dostać torbę no name niż podróbkę. Zgadzam się z poglądami jak wyżej, że noszenie podróbek to obciach.
Autorka nie strzeliła focha dlatego, że prezent nie był za kilka tysięcy tylko nie chce nosić podróbek. No i się jej nie dziwię.
Poza tym produkty z domów mody typu Chanel, Gucci etc. wyróżnia cena. Oryginalna, nowa torebka Chanel to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych Nie kupi się np. 2.55 Chanel za 59 zł

Nie mówię, że nie. Ale nosić nie musi. Ja za nieudane prezenty dziękuję i chowam na dno szafy, czy gdzieś, ale nie robię takiego szumu o to i pretensji osobie, która NIE MUSIAŁA a coś dała

[mm444]

Treść usunięta

[Karinio]

Napisane przez LunatyczkaBB

A ja nie wiem o co tyle szumu robisz...
Facet to facet. Nie interesuje ich raczej każdy detal loga znanych marek, więc nie zdziwiłabym się jakby nie miał pojęcia o tym co kupuje.
Ja bym się ucieszyła, że chciał. Liczy się gest.
A Ty robisz walkie halo, a ton wypowiedzi trąci wielkim obrażeniem na faceta pt: "Jak on mógł kupić MI coś takiego?!" Wielkiej księżniczce, która strzela focha, bo prezent nie był za kilka tysięcy.. . I wcale mnie nie zdziwi, jeśli powodem kupienia podróbki była nieznajomość każdego szczegółu dotyczącego marki.

Napisane przez Merys

Facet zrobil Ci prezent, chociaz nie musial, a Ty mu wypominasz, ze to podroba?! Jestes bezczelna.
Dziewczyno opamietaj sie, troche kultury i empatii. Szczerze gdybys napisala mi cos takiego, pogonialbym Cie w diably.

Zgadzam się z tymi dwoma wypowiedziami.

[mamz]

A mnie się wydaje, że facet zwyczajnie nie wiedział, że to podróbki, a już na pewno nie zdawał sobie sprawy, że zamiast sprawić ci przyjemność, obrazi cię, bo mam wrażenie, że jesteś mocno urażona takim prezentem, czego ja akurat nie rozumiem. Nie znaczy to, że masz nosić te rzeczy, ale mało to razy dostaniemy coś, co nam się po prostu nie podoba? To za każdym razem mam mieć do kogoś pretensje, że nie trafił w moje upodobania? Wg mnie robisz z igły widły. Nie podoba ci się to nie noś, bez zbędnych komentarzy które przecież są przykre dla obdarowującego.

[Aramintha]

Napisane przez LunatyczkaBB

Nie mówię, że nie. Ale nosić nie musi. Ja za nieudane prezenty dziękuję i chowam na dno szafy, czy gdzieś, ale nie robię takiego szumu o to i pretensji osobie, która NIE MUSIAŁA a coś dała

Niby tak. Co innego gdyby dostałą torebkę np. czarną i zrobiłaby szum bo wolałaby brązową, takie zachowanie byłoby nie na miejscu. Ale w tym przypadku - są po prostu rzeczy, których nie daje się jako prezenty, podróbki markowych produktów to coś co zalicza się do tej kategorii (no chyba, że ktoś jest ich fanką, wtedy to co innego).
Po prostu zero wyczucia ze strony ofiarodawcy i tyle.

[pamfilia]

Chyba bym umarła ze wstydu gdybym miała napisać do faceta pretensje że kupił w prezencie podróbki... Skąd on miał to wiedzieć tym bardziej że zapłacił (prawie) jak za oryginały dał się oszukać ale intencje miał wspaniałe, na jego miejscu bym taką pannę pożegnała.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Aramintha

Niby tak. Co innego gdyby dostałą torebkę np. czarną i zrobiłaby szum bo wolałaby brązową, takie zachowanie byłoby nie na miejscu. Ale w tym przypadku - są po prostu rzeczy, których nie daje się jako prezenty, podróbki markowych produktów to coś co zalicza się do tej kategorii (no chyba, że ktoś jest ich fanką, wtedy to co innego).
Po prostu zero wyczucia ze strony ofiarodawcy i tyle.

Takie też nie. Nic nie usprawiedliwia takiego chamstwa (inaczej tego nie można nazwać), którym są te pretensje.
A na miejscu obdarowującego to już bym nic nie kupiła takiej osobie.

[regretsareuseless]

Napisane przez pamfilia

Chyba bym umarła ze wstydu gdybym miała napisać do faceta pretensje że kupił w prezencie podróbki... Skąd on miał to wiedzieć tym bardziej że zapłacił (prawie) jak za oryginały dał się oszukać ale intencje miał wspaniałe, na jego miejscu bym taką pannę pożegnała.

Zgadzam się z tą opinią Według PODSTAWOWYCH zasad wychowania nie powinno się komuś mówić, że prezent się nie podoba/jest podróbką/itp. Nie rozumiem po co to wypominać, bo też uważam, że chodzenie w podróbkach jest ogromnym obciachem ale przecież autorka mogła nie chodzić w rzeczach, które dostała i byłoby po problemie...

[sensualangel]

raczej większym nietaktem jest kupienie czegoś na czym się w ogóle nie zna...(jak bym sobie w ogóle darowała zakup w chinach niby oryginalnych rzeczy, ponieważ nie od dziś wiadomo że Chińczycy są świetni w kopiowaniu oryginałów)Rozumiem zachowanie autorki, oddaj prezenty znajomym i po problemie

[Cassi]

Podziękowałabym za prezent, jeżeli by mi się nie spodobał, był podróbką etc. schowałabym do szafy i na tym sprawa by się skończyła.
Chyba nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego jaką przykrość sprawiłaś swojemu TŻ takimi wypominkami. Chciał Ci zrobić prezent, sprawić przyjemność, a Ty wyjeżdżasz do niego z pretensjami i mu to wypominasz? Jak dla mnie to wykazałaś się totalnym brakiem taktu.

[TOMORROW]

Napisane przez LunatyczkaBB

Obstawiając, że nie wiedział co kupuje, to wg Ciebie należy teraz do końca życia nie odezwać się słowem do faceta, bo kupił podróbkę?

ja bym zrobiła tak jak już ktoś napisał-schowała bez słowa do szafy lub wyrzuciła

[Kocurasek]

zazdroszczę problemów

nie no, nie podarowałabym mu...

[LunatyczkaBB]

Napisane przez TOMORROW

ja bym zrobiła tak jak już ktoś napisał-schowała bez słowa do szafy lub wyrzuciła

Ja też. A nie robiła aferę i wyskakiwała z pretensjami.

[Aramintha]

Tak przy okazji, zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia, skoro płacił jak za oryginały - ile z Was przyjęłoby prezent za 7000 - 8000 zł

[mm444]

Treść usunięta