Koty - część VIII

[ziazik]

U nas Safirka jest tulasek dwa razy dziennie i wtedy można brzuszka pomęczyć, w ciągu dnia absolutnie. Euzebio jest tulasek cały czas oprócz dwa razy dziennie, kiedy wpada w szał

Dziś mieliśmy SPA, obcięcie pazurków i wyczesanie (to samo u Pańci ). Potem było wyżywanie się na ręczniku łazienkowym

A jeszcze a propos gryzienia, drapania i robienia krzywdy przez koty - oto efekt paniki Safirki (a panikuje często...)

[Malla]

Myślałam, że to świnka morska na pierwszym

Ładne zdjęcie to ostatnie...
Skąd panika?

[Gosia X]

Ale naprawdę ładnie wyszło to ostatnie, wszystko oprócz krwi wydaje się być w tle super

Mój kot chyba z powodu wiosny zdurniał, biega po całym domu i po ścianach, lubi tak biec po korytarzu, wybić się i przebiec kawałek po ścianie i dalej po podłodze. Ratunku

[ziazik]

Napisane przez Malla

Myślałam, że to świnka morska na pierwszym

Ładne zdjęcie to ostatnie...
Skąd panika?

fakt, że jakiś czas ich nie wyczesywałam, ale sporo tego wyszło, teraz parę dni z rzędu je pomęczę i potem co tydzień wystarczy wyczesywać (a przynajmniej taką mam nadzieję...)

Wtedy akurat była panika, bo zrzuciłam ścierkę kuchenną na podłogę i ta ścierka to normalnie potwornie straszna była ale zwykle domofon, albo jakieś stuki u sąsiadów, albo coś za oknem - niewiele jej trzeba.

Napisane przez Gosia X

Ale naprawdę ładnie wyszło to ostatnie, wszystko oprócz krwi wydaje się być w tle super

Mój kot chyba z powodu wiosny zdurniał, biega po całym domu i po ścianach, lubi tak biec po korytarzu, wybić się i przebiec kawałek po ścianie i dalej po podłodze. Ratunku

Euzebiusz tak robi, a w wynajmowanym mieszkaniu mamy jakieś miękkie tynki i całe ściany są poorane pazurami ciekawe, jak przy wyprowadzce to naprawimy.

[Malla]

emo ziazik

żałuję, że nie mam ściany, po której moje mogłyby biegać... siedzą teraz na parapecie i stykają się dupkami

[Kusum]

A moje stado pojechalo na wies, na zielona trawke (albo na bloto i wroca jak swinki). A ja sie wzielam za sprzatanie, pranie itd.
Zdjelam narzuty i co zobaczylam? Niezle zalatwily kanape...
a ja zalatwilam parkiet, przesuwajac kanape. I jestesmy kwita

[Kusum]

Napisane przez Malla

emo ziazik

żałuję, że nie mam ściany, po której moje mogłyby biegać... siedzą teraz na parapecie i stykają się dupkami

Juz sie pogodzily? Bo ja juz nie nadarzam...

[Malla]

Napisane przez Kusum

Juz sie pogodzily? Bo ja juz nie nadarzam...

Ja też nie. Wczoraj się goniły, Mała syczała na sam jego widok, a potem wskoczyła do łóżka, gdy spał i zaczęła mu myć brzuszek, a ten się obudził, wylizał jej uszy i wygryzł wąsy. Nie myli się wzajemnie od tygodnia. Dziś się tolerują, Mała śpi mi na kolanach, a Daniels tuż obok na macie do drapania na parapecie, zwisa mu ogonek na klawiaturę. Chciał wejść na kolana, przyłaził, stawiał dwie łapki (kładę wtedy Małą na piersiach, żeby kolana były wolne), ale po chwili rezygnował.

[Kusum]

Napisane przez Malla

Ja też nie. Wczoraj się goniły, Mała syczała na sam jego widok, a potem wskoczyła do łóżka, gdy spał i zaczęła mu myć brzuszek, a ten się obudził, wylizał jej uszy i wygryzł wąsy. Nie myli się wzajemnie od tygodnia. Dziś się tolerują, Mała śpi mi na kolanach, a Daniels tuż obok na macie do drapania na parapecie, zwisa mu ogonek na klawiaturę. Chciał wejść na kolana, przyłaził, stawiał dwie łapki (kładę wtedy Małą na piersiach, żeby kolana były wolne), ale po chwili rezygnował.

nie ma lapoczynow, czyli nie jest zle. To taka kocia milosc. U mnie to samo: jedno napada na drugie z zebami, trzyma pazurami i wylizuje. Ja tego nie ogarniam.
Jakie wasy?

[CzekoladowyMus]

Lucha sie wyleguje..jak zwykle

[Malla]

Kusum - Poznaję, gdy jej nie myje po długości wąsów - potrafi mieć nawet dwucentymetrowe, gdy są w stanie wojny Wygryza jej.

[Kusum]

Napisane przez Malla

Kusum - Poznaję, gdy jej nie myje po długości wąsów - potrafi mieć nawet dwucentymetrowe, gdy są w stanie wojny Wygryza jej.

Wyobrazam sobie jak tymi mini zabkami z przodu wygryza jej mini wasiki

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Kusum - Poznaję, gdy jej nie myje po długości wąsów - potrafi mieć nawet dwucentymetrowe, gdy są w stanie wojny Wygryza jej.

U mnie Ambra jak była malutka wygryzła Horusowi wąsy z jednej strony Sama też miała krótkie ale jej to wygryzła mama albo rodzeństwo. Horus wyglądał dziwacznie

[Kusum]

Napisane przez CzekoladowyMus

Lucha sie wyleguje..jak zwykle

Takiej to dobrze

Moje koty zaszyly sie w domku i wyjsc nie chca na trawke.

[Malla]

Wyobraź sobie, że jesteś kotem. Chcesz umyć innego kota, a tu włochy. Taki niewydepilowany chodzi.

Śniło mi się, że miałam brodę i nic o niej nie wiedziałam, bo nikt mi nie mówił, a nie patrzyłam w lustro. Wyglądałam jak Jackson

[Kusum]

Napisane przez Malla

Wyobraź sobie, że jesteś kotem. Chcesz umyć innego kota, a tu włochy. Taki niewydepilowany chodzi.

Śniło mi się, że miałam brodę i nic o niej nie wiedziałam, bo nikt mi nie mówił, a nie patrzyłam w lustro. Wyglądałam jak Jackson

siebie myje i tez wlochy

no, sen proroczy

[Suvia]

Napisane przez esfira

dziś w pracy (...)

Dotarło cos przynajmniej do opornych makówek, na końcu? Jezu, lekarze od wszelkich istot żywych mają zaiste przerąbane. Możesz mówić i mówić, pacjenci/właściciele pacjentów i tak czasem wiedzą swoje, no nie?

Napisane przez Nimfa20

Np. moja babcia chce wykastrować kocura, bo mama jej tłumaczyła , że to dobre dla kota itd, choć sama na początku nie była przekonana. Ja tłumaczyłam mamie, mama babci i tak to się rozszerza. Moja ciotka też ma kastrowaną suczkę, namówiła brata męża na kastrację kotki i jakoś to idzie.
Ja swoje wykastrowałam, sąsiadka, która wzięła po mnie 3 koty ze schroniska) też wykastrowała i nie wypuszcza.

pocieszające

Napisane przez daktylek1987

Mam takie dwa. Jeden w sypialni, drugi w przedpokoju. Uwielbiają je. Biegają mięzy nimi, chowają się w nich i wyskakują potem na siebie podczas gonitw. Lubią też zabawę tak jak Felut, polowanie na rzeczy, siebie (i pańcię ) przez ścianki namiotu.
Jak był jeden, to były ciągłe przepychanki, kto pierwszy zajmie, więc dokupiłam drugi.



Mała daje się dotykać zawsze i wszędzie, ona to taka maskotka (poza wyjątkami, gdzie chce się bawić, to wtedy zwiewa, żeby ją gonić).
Grubcio też raczej się nie złości jak się g dotknie po brzuszki, ale sam, żeby się "wystawić" musi być w nastroju (np. jak śpi i go pogłaszczę to od razu pokazuje brzuch albo jak chce coś wysępić w kuchni, to też kładzie mi się u stóp, brzuchem do góry).

o proszę, namioty rządzą ja na początku myślałam, że Felut się będzie bał, że namiot można spłaszczyć, ale on potem "urośnie", jak kocia łapka zmniejszy nacisk. Ale to jak sie okazuje tylko potęguje zabawę

o, Grubas siostry tak robi człowiek tylko przejdzie przez kuchnie i już słyszy pacanie łapek za sobą. A jak się zatrzyma, to kot już jest rozpłaszczony na kafelkach

Napisane przez Gosia X

Najgorsze jest to, że Kleofasik ma prześliczny brzuszek (na tym zdjęciu najlepiej widać ale byl wtedy jeszcze dość mały bo tak to zawsze z aparatem nie zdążę), ja bym go zawsze tam kiziała ale on tylko czasami pozwala, taka mała dyspensa. Choć jak chce kogoś zmiękczyć to cwaniak przewraca się na plecki i wyciąga łapki i wtedy można pokiziać.

jakie cudo ogonki położone w ten sposób mnie zawsze rozczulają

Napisane przez ziazik

A jeszcze a propos gryzienia, drapania i robienia krzywdy przez koty - oto efekt paniki Safirki (a panikuje często...)

o matko, poligon

Napisane przez Kusum

Zdjelam narzuty i co zobaczylam? Niezle zalatwily kanape...
a ja zalatwilam parkiet, przesuwajac kanape. I jestesmy kwita

no nieźle ;/

Napisane przez CzekoladowyMus

Lucha sie wyleguje..jak zwykle

sjesta

Napisane przez Malla

Kusum - Poznaję, gdy jej nie myje po długości wąsów - potrafi mieć nawet dwucentymetrowe, gdy są w stanie wojny Wygryza jej.

Napisane przez iwona1110

U mnie Ambra jak była malutka wygryzła Horusowi wąsy z jednej strony Sama też miała krótkie ale jej to wygryzła mama albo rodzeństwo. Horus wyglądał dziwacznie

kurcze, pierwsze słyszę o wygryzaniu wąsów nie miałam pojęcia, że koty tak robią




Zamulony Felut. Za to ładnie pozuje. Nawet z piórkiem na głowie

[hejYou]

hej
Nie wiem czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta, ale kiedyś trochę udzielałam się w związku z moim Sphynxem Wszystkie choroby świata już od Muffina odeszły ( miał lablie brał leki, później miał drożdże w moczu bo wet nie dała mu pribiotyku przy tym całym jego leczeniu ) teraz już wszystko jest w porządku tylko teraz ta mała bestia wszędzie sika :< Czy jesteśmy u rodziców czy u siebie w domu on w każdym miejscu znajdzie swój kącik do sikania .. Kuweta jest czyściutka, od razu sprzątnięta jak po niej wyjdzie. Sikał w pokoju pod balkonem jak zamknęliśmy mu pokój to zaczął sikać w łazience obok prysznica lub na wycieraczkę gumową, która stoi przed jego kuwetą :< już nie wiem co mam z nim robić .. Czytałam różne rzeczy. I wysypywałam jedzenie w miejsce, które siusia i wycierałam octem, nagradzam go jak wejdzie do kuwety dając mu kawałek pałeczki .. Robiliśmy mu ostatnio badania czy nic nowego do niego się nie przyplątało, ale wszystko jest w porządku ..Zamówiłam mu teraz inny żwirek ( chociaż już miał większość możliwych .. )

[ziazik]

Napisane przez Gosia X

Mój kot chyba z powodu wiosny zdurniał, biega po całym domu i po ścianach, lubi tak biec po korytarzu, wybić się i przebiec kawałek po ścianie i dalej po podłodze. Ratunku

Gosia X to nasza ściana w przedpokoju

[Malla]

hejYou - jaki on już duży!
Żadnych bakterii w moczu? Kiedy był ciachany?

Napisane przez ziazik

Gosia X to nasza ściana w przedpokoju

One skaczą po ścianach?

[hejYou]

Napisane przez Malla

hejYou - jaki on już duży!
Żadnych bakterii w moczu? Kiedy był ciachany?

One skaczą po ścianach?

to już dorosły facet ma rok i 3 mies on był wykastrowany maj-czerwiec, więc dawno temu

[esfira]

Napisane przez Suvia

Dotarło cos przynajmniej do opornych makówek, na końcu? Jezu, lekarze od wszelkich istot żywych mają zaiste przerąbane. Możesz mówić i mówić, pacjenci/właściciele pacjentów i tak czasem wiedzą swoje, no nie?

jasne
facet miał taką minę- co mi tu pani mówi, ja chcę, ja rozmnożę, bo czemu nie A młody facet!

[syyyyyylwia]

Napisane przez Malla

Świetne porównanie! Rude koty są boskie

w koncu najblizej im do tygrysow!

Napisane przez daktylek1987

E tam, koszyk się pewnie w międzyczasie skurczył

zbiegl sie w praniu, tak jak wszystkie moje sukienki!

Napisane przez Nimfa20

Cudo ! Zwinęłabym jakbym takiego spotkała

bede bronic ze wszystkich sil

Napisane przez hejYou

z moim Sphynxem

ale oczy!

przepraszam za pytania, jakie na pewno kazdy zadaje, ale bezwlose koty tylko na zdjeciach widzialam
jaka ta kocia skora jest w dotyku? czy on ma takie malutkie wloski jak ludzie na calym ciele, czy zero? pieszczoch?
i bardzo marznie? pewnie np teraz chciec z nim do weta pojechac, to caly dlugi proces ubierania i owijania kota

[syyyyyylwia]

wspolne wizazowanie

[Malla]

"Edytuj", "Cytuj", "Śpij"

[Suvia]

zdjęcie Rudasa z koszyczkiem tu sie powinno znaleźć

jej, jaki senny dzień. Kotę chyba obudzę zaraz, bo nie ma kogo dręczyć

[Kusum]

Napisane przez syyyyyylwia

wspolne wizazowanie

Kotek i myszka

[hejYou]

Napisane przez syyyyyylwia

ale oczy!

przepraszam za pytania, jakie na pewno kazdy zadaje, ale bezwlose koty tylko na zdjeciach widzialam
jaka ta kocia skora jest w dotyku? czy on ma takie malutkie wloski jak ludzie na calym ciele, czy zero? pieszczoch?
i bardzo marznie? pewnie np teraz chciec z nim do weta pojechac, to caly dlugi proces ubierania i owijania kota

Jest bardziej miękki niż człowiek jest łysy tzn może ma taki delikatny meszek, ale to jest coś jak zamsz ma 'włochaty' nosek i na końcach uszu są jakieś włoski. Ogromny pieszczoch, z kolan by nie schodził. Cały czas musi być głaskany lub klepany bo inaczej nie da spokoju. Nie zauważyłam żeby marzł, często chodzi w koszulkach właśnie żeby nie było mu zimno + ze względów higienicznych bo się poci. Lubi się ubierać, więc jak wychodzę gdzieś z nim to nakładam mu bluzę zawinę w kocyk i do transportera, więc nie zajmuje to dużo czasu

[Kusum]

Hit dzisiejszego wieczora: zaklaczyly mi sie paznokcie Zrobilam bordowy velvet mani i wyczochralam kota po brzuchu. Teraz mam bialo-czerwone mani Ktos juz rolkowal paznokcie?

Koty przyjechaly zmordowane z dzialki. Spia.

[stasiek]

Napisane przez hejYou

Jest bardziej miękki niż człowiek jest łysy tzn może ma taki delikatny meszek, ale to jest coś jak zamsz ma 'włochaty' nosek i na końcach uszu są jakieś włoski. Ogromny pieszczoch, z kolan by nie schodził. Cały czas musi być głaskany lub klepany bo inaczej nie da spokoju. Nie zauważyłam żeby marzł, często chodzi w koszulkach właśnie żeby nie było mu zimno + ze względów higienicznych bo się poci. Lubi się ubierać, więc jak wychodzę gdzieś z nim to nakładam mu bluzę zawinę w kocyk i do transportera, więc nie zajmuje to dużo czasu

a jak z myciem? lubi sie kapac w wannie, przecierasz go jakimis chusteczkami albo czyms? a jest bardziej podlogowy czy lubi wysokosci? i gada duzo? D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.