Odchudzanie we wakacje :) ok 10 kg od 28.07. - poniedziałek :))

[zagadka6]

Witam Dlugo mnie nie bylo
maartusiaa162 jak bys mogła to wpisz mnie do tableki, waga 62 kg a wzrost 154 Te upały mnie dobijają nic mi się nie chce :/

[aam]

Napisane przez maartusiaa162

normalnie nasz watek umiera smiercia tragiczna

Ja tam wciąż tu zaglądam i patrzę co tam nowego Tylko moja dieta jest tak tragiczna że po prostu wstyd tu coś pisać nawet

[zagadka6]

Witam, Widze ze watek po malu umiera szkoda

[idontknow13]

no zamiera... ale to zapewne wplyw pogody ze nic sie nikomu nie chce. jest strasznie duszno :/ ja to bym cały czas spała :P

no i nie tylko nasz wątek umiera. wakacje sa wiec wiekszosc watkow na chwile ucicha :P

no a co do mojej diety to jakos sie trzymam. no i cwicze - chociaz tak goraco :/ no ale ladnie wytrzymalam juz w poniedzialek 3 tydzien bedzie zawsze z tydzien wytrzymywalam a teraz ale jestem ciekawa wagi w poniedzialek ale cos mi sie zdaje ze bedzie taka sama ;/

[olka1232]

Ja z ciekawości chciałabym się dowiedzieć ile kcal można spalić na zakupach:P Takich wiecie, łażenie po mieście w te i wewte (chyba tak to się pisze ), od sklepu do sklepu i w sklepach. Najlepiej w przeliczeniu na jedną godzinę, żeby było uniwersalnie :P Orientuje się ktoś?

[aam]

Napisane przez olka1232

Ja z ciekawości chciałabym się dowiedzieć ile kcal można spalić na zakupach:P Takich wiecie, łażenie po mieście w te i wewte (chyba tak to się pisze ), od sklepu do sklepu i w sklepach. Najlepiej w przeliczeniu na jedną godzinę, żeby było uniwersalnie :P Orientuje się ktoś?

Gdzieś na necie znalazłam że robienie zakupów to 300kcal/h ale nie pisze jakich zakupów, bo pójście do supermarketu a łażenie cały dzień po sklepach z ciuchami czy coś to pewnie jakaś różnica jest

[zagadka6]

Witam
Ten upał mnie wykończy :/ nie mam siły ćwiczyć. Jest ktoś może z Krakowa?

[idontknow13]

Co nic nie piszecie? przeciez dzisiaj wazenie

u mnie waga rano (byłam na czczo) pokazywała 67,30
a co tam u was?

[zagadka6]

U mnie bez zmian :/ Bo mam jak co miesiąc cieżkie dni Widze że już nikt prawie nie pisze

[Kate_90]

u mnie też waga stoi, poza tym źle się dzieje u mnie...aj aj...

[zagadka6]

Napisane przez Kate_90

u mnie też waga stoi, poza tym źle się dzieje u mnie...aj aj...

Hmm ci sie stało? U mnie tez nei zbyt dobrze mam w sorde egznami a tak mi się nie chce uczyć

[aam]

A u mnie waga poszła w górę o 0,5kg
No normalnie jedna wielka porażka

[Kate_90]

zagadka6 nic mi się nie chce nie ruszam się i nie dietkuje bo jestem teraz u siostry i jej mąz tak pysznie gotuje....(zawsze jakas wymówka) :/ jem jem i jem... waga niby stoi w miejscu ale....sama nie wiem co ze mna jest...mam doła... jak widze wszystkie chude dziewczyny na ulicy to....zamiast sie zmotywowac to ja jem coraz wiecej


aam....może to tylko chwilowe??? moze coś zjadłas i dlatego...

[aam]

Napisane przez Kate_90

zagadka6 nic mi się nie chce nie ruszam się i nie dietkuje bo jestem teraz u siostry i jej mąz tak pysznie gotuje....(zawsze jakas wymówka) :/ jem jem i jem... waga niby stoi w miejscu ale....sama nie wiem co ze mna jest...mam doła... jak widze wszystkie chude dziewczyny na ulicy to....zamiast sie zmotywowac to ja jem coraz wiecej


aam....może to tylko chwilowe??? moze coś zjadłas i dlatego...

Mam nadzieję że to tylko taki stan przed @, ale nie wiem Przymierzyłam dziś spodnie które kupiłam jakieś 3 mies temu i nie miałam do nich paska (rozstaw szlufek: 6cm) więc w nich nie chodziłam, i jakoś tak ciasno strasznie Ale mam nadzieję że na początku też tak było, bo jakbym jeszcze przytyła zamiast schudnąć to ja nie wiem

A jak chodzi o tą "motywację odwrotną" to ja wiem, mamy tak samo - zajadamy smutki Znajdź sobie moze jakieś zajęcie to będzie lepiej? No i sport, sport (taa, żebym ja sama się stosowała do własnych rad)

[zagadka6]

Cześć Nie było mnie dwa dni bo byłam w Krakowie na Egzaminie a tu dalej na naszym wątku zastój :/ Szkoda. Ja na te dwa dni musiałam zaprzestać dietki bo nie miałam czasu ani warunków na to. Przez ten stres itp to anwet dużo nie jadłam A jak tam u was dziewczyny??

[mousedream]

A ja nie pisze bo w pracy caly czas siedziałam a w tamtym tygodniu byłam nad woda... i zamiast schudnac bo tu do wody to malo jadłam to nie Marta przytyła kg... teraz w tym tygodniu jakos cudem sie go pozbyłam... chce schudnac ale jakos motywacji nie mam... nie wiem co jest ze mna nie tak... chyba przez to ze w glebi duszy ja siebie akceptuje a z drugiej strony chce wejsc w rzeczy ktore nosiłam ubiegłego roku... nie wiem teraz jets przede mna ciezkie dni bo przed okresem a wtedy słodycze ida w ruch:/ jak sie powstrzymam to nie wiem... ćwiczyć nie ciwcze ale myśle o skurczeniu żołądka... czyli chyba bede jadła jak ja to mowie styropianowe ciastka i aktivie:P dam znac po weekendzie jakie efekt dały bo nie wiem jak z moim czasem bedzie... jak na razie waże 74,5 kg.. chociaz te 4 chce chudnac to wyjadzu nad morze ale z drugiej strony kupiłam sobie stroj za 90zł:/

[aam]

Widzę że już nikt tutaj nie zagląda

[idontknow13]

no właśnie co jest?
a dzisiaj ważenie...
ja tez przyznam ze nie zagladalam bo w tym tygodniu wogole czasu nie mialam. z dieta tez bylo slabo a z cwiczeniami jeszcze gorzej- wogole nie cwiczylam. a pod koniec tygodnia jeszcze @ :/

no ale zwazyc sie zwazylam i o dziwo jednak jest mniej
wiec moja aktualna waga to: 66,85kg

[aam]

Napisane przez idontknow13

no właśnie co jest?
a dzisiaj ważenie...
ja tez przyznam ze nie zagladalam bo w tym tygodniu wogole czasu nie mialam. z dieta tez bylo slabo a z cwiczeniami jeszcze gorzej- wogole nie cwiczylam. a pod koniec tygodnia jeszcze @ :/

no ale zwazyc sie zwazylam i o dziwo jednak jest mniej
wiec moja aktualna waga to: 66,85kg

Moja waga pokazała gdzieś 56kg, więc tragedii nie ma ale dobrze też nie jest Chociaż spodziewałam się że będzie gorzej A od jutra to już naprawdę się pilnuję z tym jedzeniem (idę rano na zakupy po warzywka nawet ) i trzeba ćwiczyć wreszcie regularnie!