Kolejna zakłopotana gimnazjalistka... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-29, 13:39   #31
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kolejna zakłopotana gimnazjalistka...

nawet z takiej historii pojawiają się nowe rzeczy - ale historia jest tak obszerna że trudno po czasie pamiętać różnice z gimnazjum a LO np. o Joannie Szalonej w gim nie miałam, a w LO już tak

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Nie wiem czy to prawda ale pojawiły się już nowe podręczniki do historii traktujące tylko o XX wieku.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-29, 16:08   #32
AnMra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
Dot.: Kolejna zakłopotana gimnazjalistka...

Miałam podobny problem, bo od najmłodszych lat lubiłam bawić się w nauczycielkę, podobał mi się ten zawód i do teraz czuję coś na kształt powołania. Wybrałam biol-chem-fiz, mimo iż zawsze z polskiego szło mi najlepiej i nie żałuję póki co . Teraz te całe eseje maturalne, uczenie się interpretacji wierszy na pamięć na klasówki to dla mnie prawdziwa męka . Nie wiem, czy zostanę lekarzem, nauczycielem biologii, czy może jeszcze kimś innym... Cieszę się natomiast, że w porę zauważyłam, iż uczenie się na przykład historii to dla mnie prawdziwa mordęga, bo jakbym poszła na rozszerzenie, to byłoby kiepsko . Dlatego przemyśl dokładnie też wybór przedmiotów, bo tak jak wcześniej dziewczyny pisały, na pedagogikę biologia R czasem się przydaje.
AnMra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-30, 14:01   #33
Video
Raczkowanie
 
Avatar Video
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 31
Dot.: Kolejna zakłopotana gimnazjalistka...

Ja ci radzę tak - iść na medycynę, na biol-chem oczywiście, skończyć te studia ze specjalnością pediatra powiedzmy ... Wtedy masz wysookie zarobki (a jakże!), pracujesz z dziećmi ... ; ) Przecież nikt ci nie broni angażować się np. w domy dziecka itp. tak też możesz pomagać medycznie albo dobrowolnie.
__________________

" Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie. "



Video jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-01, 06:49   #34
szerloczek
Przyczajenie
 
Avatar szerloczek
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6
Dot.: Kolejna zakłopotana gimnazjalistka...

Alici, nie wiem, czy nie zostanę zgromiona przez Twoich rodziców i społeczność Wizażu piszącą w tym wątku, ale ja chciałabym zaprezentować nieco inne zdanie na ten temat.
Jestem uczennicą pierwszej klasy LO, profilu humanistycznego. Pewnie w dużej mierze z powodu dobrych nauczycieli jestem bardzo zadowolona z wyboru klasy, choć moje "predyspozycje" na pewno wpłynęły na moje samopoczucie w tej klasie. W tym profilu robię wszystko to, co lubię - omawiam literaturę, czytam ciekawe teksty, mogę uwolnić całą swoją wyobraźnię i refleksję, czego nigdy do końca nie mogłam zrobić w gimnazjum w klasie o profilu mat - inf. I, jeśli miałabym się cofnąć w czasie, nie wybrałabym inaczej.
Zasadnicze pytanie brzmi, czy będziesz się uczyć w biol - chemie z choć minimalną chęcią. Jeśli tak, możesz postąpić tak, jak poradziła Ci moja poprzedniczka, połączyć przyjemne z pożytecznym - zostać lekarzem, ale jednocześnie angażować się w pomoc dzieciom. Ponadto możesz przecież pracować z dziećmi i w ten sposób realizować swoje zamiłowanie do nich Rozumiem Cię, ja też uwielbiam dzieci.
Jeśli natomiast nauka w biol - chemie będzie dla Ciebie przymusem i obowiązkiem, którego się podejmujesz tylko z tego powodu, że boisz się o pracę po pedagogice, to stanowczo radzę Ci, jak to się ładnie mówi, pójść za marzeniami. Mnie rodzice w gimnazjum przekonywali do profilów ścisłych, straszyli, że nie poradzę sobie z matmą na maturze. Od nauczycieli słyszałam, że w kraju jest nadmiar humanistów, a zapotrzebowanie na umysły ścisłe. Na przekór wszystkim poszłam do humana, zamierzam po nim iść na anglistykę lub lingwistykę i robić to, co zawsze kochałam - mówić po angielsku i uczyć tego języka.
Naprawdę ważne jest, byś robiła po zakończeniu nauki to, co lubisz. Wtedy lżej będzie znosić codzienne zmęczenie pracą, trudności, jakie w niej napotkasz, bo będziesz się zmagać z tym co lubisz, a nie musisz.
Pozdrawiam
szerloczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.