Studia Dziennikarskie w Warszawie.

[caroliciouss]

Jakie studia dziennikarskie polecacie w Warszawie? I dlaczego właśnie te? Mam nadzieję, że mogę liczyć na Waszą pomoc!

[Siwka937]

Napisane przez caroliciouss

Jakie studia dziennikarskie polecacie w Warszawie? I dlaczego właśnie te? Mam nadzieję, że mogę liczyć na Waszą pomoc!

hej. też wybieram sie do Warszawy na dziennikarstwo. na UW na dzienne raczej marne szanse bo nie zdaje polskiego rozszerzonego bo jestem na profilu matma-infa i ciezko byłoby mi się przygotować. na zaoczne będę składać. no i na dzienne będę składać na UKSW i z tego też powodu zdaję WOS rozszerzony. dzisiaj była próbna, jak dla mnie banał. stosunki polsko-rosyjskie. ahhh. mogłoby to być na prawdziwej. ogólnie słyszałam że dobra jest uczelnia: WARSZAWSKA WYŻSZA SZKOŁA HUMANISTYCZNA im. B. Prusa i Wyższa Szkoła Dziennikarska im. Melchiora Wańkowicza.
a Ty jesteś z Warszawy? jakie przedmioty zdajesz na maturze?

[caroliciouss]

Ja niestety jestem z miasta pod Krakowem, do Warszawy mam dobre kilka godzin i brak zielonego pojęcia o tamtejszych szkołach. Pozostaje mi jedynie buszowanie po internecie... Na maturze to co obowiązkowe, plus WOS, ale nie wiem, czy rozszerzony, czy podstawowy, bo tak na poważnie WOSu zaczęłabym uczyć się dopiero teraz (tak poza lekcyjne, swoje przygotowanie) a dzisiaj niestety WOSu nie zdawałam, bo nie zaznaczyłam na deklaracji, że chcę WOS, a teraz nagle mnie olśniło, że jednak chce. To moje niezdecydowanie tłumaczy na szczęście fakt, że jestem kobietą, haha.

[Siwka937]

no ja też nie jestem z wawy, mieszkam na mazurach. jak już chcesz zdawać wos to lepiej rozszerzenie. materiał ten sam a punktów w rekrutacji na studia więcej.

[caroliciouss]

Wiem, wiem. Lepiej rozszerzenie, tyle, że muszę zebrać się cała w sobie, żeby ogarnąć cały materiał do matury.

[neia]

Napisane przez Siwka937

na UW na dzienne raczej marne szanse bo nie zdaje polskiego rozszerzonego bo jestem na profilu matma-infa i ciezko byłoby mi się przygotować

Nie wyobrażam sobie nawet jak chcesz sobie poradzić na tych studiach, skoro nie jestes w stanie przygotować sie przez pol roku do rozszerzonej matury z jezyka polskiego, która jest chyba najmniej wymagajacą maturą ze wszystkich.

Napisane przez Siwka937

ogólnie słyszałam że dobra jest uczelnia: WARSZAWSKA WYŻSZA SZKOŁA HUMANISTYCZNA im. B. Prusa i Wyższa Szkoła Dziennikarska im. Melchiora Wańkowicza.

Akurat żadna z tych dwóch szkół sie dobrą opinią w Warszawie nie cieszy.

[yessabell]

Popieram przedmówczynie. I w ogóle odradzam dziennikarstwo. Posłuchajcie starszej koleżanki z doświadczeniem i idzcie na kierunek, który da Wam konkretny zawód.

[Siwka937]

Napisane przez neia

Nie wyobrażam sobie nawet jak chcesz sobie poradzić na tych studiach, skoro nie jestes w stanie przygotować sie przez pol roku do rozszerzonej matury z jezyka polskiego, która jest chyba najmniej wymagajacą maturą ze wszystkich.




Akurat żadna z tych dwóch szkół sie dobrą opinią w Warszawie nie cieszy.

to jak sobie na tych studiach poradze to chyba nie jest Twoja sprawa. :P a co do opinii o szkołach to tyle opinii ile ludzi. :P

[caroliciouss]

Napisane przez Siwka937

to jak sobie na tych studiach poradze to chyba nie jest Twoja sprawa. :P

spokojnie... neia na pewno nie miała nic złego na myśli, tylko Twój profil, a dziennikarstwo troszkę od siebie odbiegają, ale dla chcącego nic trudnego Ja właściwie już od dawna planuje dziennikarstwo, ale nie trzymam się tego kurczowo jako sposobu na życie... w między czasie będę nadal działała z fotografią i nie wyjdzie jedno, to wyjdzie drugie. Tak już mam, że jak sobie coś postanowię to dopnę swego, mam nadzieję, że podobnie bedzie też w tym przypadku...

[Sale El Sol]

I w ogóle odradzam dziennikarstwo. Posłuchajcie starszej koleżanki z doświadczeniem i idzcie na kierunek, który da Wam konkretny zawód.

Ja studiuję trzeci rok dziennikarstwa w Warszawie i prawie wszyscy moi znajomi z roku, łącznie ze mną, pracują w zawodzie. Ci którzy nie pracują, nie pracują w ogóle, bo po prostu im się nie chce. Nie jest powiedziane, że po dziennikarstwie nie ma pracy. Tak naprawdę rodzaj studiów niewiele się liczy, ważna jest zaradność, pracowitość, spryt i trochę szczęścia.

[caroliciouss]

Napisane przez Sale El Sol

Tak naprawdę rodzaj studiów niewiele się liczy, ważna jest zaradność, pracowitość, spryt i trochę szczęścia.

Dokładnie... A na jakiej uczelni się uczysz? I długo już pracujesz w zawodzie? No i w ogóle trudno było znaleźć coś?

[Sale El Sol]

Collegium Civitas. Pracuję od początku roku, bo właśnie wtedy zaczęłam rozglądać się za zaliczeniem obowiązkowych praktyk. Wcześniej, w ramach zajęć, chodziłam do Polskiego Radia. Czy trudno znaleźć? Ciężko powiedzieć. Zdecydowałam się na tę uczelnię, bo wiedziałam, że jest dobra i wielu absolwentów pracuje teraz na zaszczytnych stanowiskach - np. jeden z nich jest szefem Radia Zet. Niektórzy z "wykładowców" na co dzień pracują w dziennikach, tygodnikach, radiu i telewizji i często dzięki ich pomocy można zaciągnąć się na praktyki. Poza tym, na uczelni działa Biuro Karier, które co kilka dni bombarduje mnie ogłoszeniami pracy/stażu/praktyk. Nie wszystkie są typowo dziennikarskie, ale często powiązane z mediami. Ja akurat swoją pracę "wychodziłam" sobie sama. Pisałam maile, spotykałam się z redaktorami, pytałam, wysyłałam wiadomości z własnymi pomysłami i udało się. Plus miałam dużo szczęścia, bo zostałam wybrana spośród... tysiąca chętnych? Być może dlatego, że już wcześniej zostałam zauważona. Jak to mówią: jak nie drzwiami, to oknami. A jak nie oknem, to kominem. Na pewno nie jest łatwo dostać się do środowiska medialnego pierwszej lepszej osobie z ulicy. Dobrze jest znać parę osób lub ciężko pracować, żeby ktoś Cię zauważył. No i często długo trzeba popracować za darmo, nie ma co się oszukiwać. Wielu znanych dzisiaj dziennikarzy tak właśnie zaczynało. Zastanów się tylko, czy to naprawdę jest "twój" zawód. Na pozytywny rezultat zazwyczaj trzeba czekać o wiele dłużej niż w innych branżach. I, oczywiście, nie każdy ma szczęście.

[yessabell]

Napisane przez Sale El Sol

Ja studiuję trzeci rok dziennikarstwa w Warszawie i prawie wszyscy moi znajomi z roku, łącznie ze mną, pracują w zawodzie. Ci którzy nie pracują, nie pracują w ogóle, bo po prostu im się nie chce. Nie jest powiedziane, że po dziennikarstwie nie ma pracy. Tak naprawdę rodzaj studiów niewiele się liczy, ważna jest zaradność, pracowitość, spryt i trochę szczęścia.

Tak się skałada, że ja również studiuję na trzecim roku i również pracuję w zawodzie, w TVP w Warszawie, więc wiem jak to wyglada Chodziło mi raczej o to, że teraz na dziennikarstwo jest wielki bum, bo się młodym wydaje, że zawód dziennikarza to jest lekka i przyjemna praca, a tak naprawde wielu nie zdaje sobie sprawy, jaki to ciężki zawód, nie dla każdego. Odradzam to osobaom nieś miałym, niezaradnym i tym, które nie mają silnej osobowości. Po prostu.

[caroliciouss]

Napisane przez Sale El Sol

Collegium Civitas. Pracuję od początku roku, bo właśnie wtedy zaczęłam rozglądać się za zaliczeniem obowiązkowych praktyk. Wcześniej, w ramach zajęć, chodziłam do Polskiego Radia. Czy trudno znaleźć? Ciężko powiedzieć. Zdecydowałam się na tę uczelnię, bo wiedziałam, że jest dobra i wielu absolwentów pracuje teraz na zaszczytnych stanowiskach - np. jeden z nich jest szefem Radia Zet. Niektórzy z "wykładowców" na co dzień pracują w dziennikach, tygodnikach, radiu i telewizji i często dzięki ich pomocy można zaciągnąć się na praktyki. Poza tym, na uczelni działa Biuro Karier, które co kilka dni bombarduje mnie ogłoszeniami pracy/stażu/praktyk. Nie wszystkie są typowo dziennikarskie, ale często powiązane z mediami. Ja akurat swoją pracę "wychodziłam" sobie sama. Pisałam maile, spotykałam się z redaktorami, pytałam, wysyłałam wiadomości z własnymi pomysłami i udało się. Plus miałam dużo szczęścia, bo zostałam wybrana spośród... tysiąca chętnych? Być może dlatego, że już wcześniej zostałam zauważona. Jak to mówią: jak nie drzwiami, to oknami. A jak nie oknem, to kominem. Na pewno nie jest łatwo dostać się do środowiska medialnego pierwszej lepszej osobie z ulicy. Dobrze jest znać parę osób lub ciężko pracować, żeby ktoś Cię zauważył. No i często długo trzeba popracować za darmo, nie ma co się oszukiwać. Wielu znanych dzisiaj dziennikarzy tak właśnie zaczynało. Zastanów się tylko, czy to naprawdę jest "twój" zawód. Na pozytywny rezultat zazwyczaj trzeba czekać o wiele dłużej niż w innych branżach. I, oczywiście, nie każdy ma szczęście.

Poczytałam trochę na ich stronie internetowej i powiem Ci szczerze, że bardzo mnie zaciekawili tym co mają do zaoferowania dla studentów. Mogę jeszcze wiedzieć co zdawałaś na maturze? Trudno się dostać? Bo nie wiem na jakim poziomie zdawać WOS i na jakiej zasadzie odbywa się rekrutacja, bo nie udało mi się wiele wyczytać, a może poprostu nie znalazłam. No i opłaty...

[agniesiaa]

Jestem absolwentką kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna na dwóch uczelniach, w tym na Uniwersytecie Warszawskim. Pracowałam kilka lat w jednym z ministerstw, w biurze prasowym, byłam również rzecznikiem prasowym w dużej, państwowej instytucji. Studia są ciężkie, choć ludziom wydaje się zupełnie inaczej. Trzeba mieć pewność siebie i wiele predyspozycji, ale uniwerek dobrze przygotowuje do pracy. Oczywiście moją pasją jest dziennikarstwo, ale z tego się nie wyżyje, więc wybieram służby prasowe W razie pytań, priv

[Siwka937]

Napisane przez caroliciouss

ja właściwie już od dawna planuje dziennikarstwo, ale nie trzymam się tego kurczowo jako sposobu na życie... w między czasie będę nadal działała z fotografią i nie wyjdzie jedno, to wyjdzie drugie. Tak już mam, że jak sobie coś postanowię to dopnę swego, mam nadzieję, że podobnie bedzie też w tym przypadku...

o widzisz, ja też się interesuję fotografią. pstrykam trochę na meczach. też już od dawna planuje dziennikarstwo z naciskiem na sporotwe. trochę już w kierunku przyszłej pracy działam, mam akredytację czasopisma TylkoPiłka i jeżdżę czasem na mecze w roli fotoreportera.

[caroliciouss]

Napisane przez Siwka937

pstrykam trochę na meczach. też już od dawna planuje dziennikarstwo z naciskiem na sporotwe.

Eee, no to ja od sportu właściwie z daleka... Ja fotografuje, ale ludzi, robię portrety, glamour, fashion... Właściwie to nie lubię fotografii sportowej, no, ale oczywiście są gusta i guściki, co kto lubi Właściwie jeśli chodzi o moje dziennikarskie marzenia, to byłabym w pełni zadowolona pisaniem dla takich czasopism jak np. "Elle", "Burda", "Wysokie Obcasy"...

[neia]

Napisane przez caroliciouss

Poczytałam trochę na ich stronie internetowej i powiem Ci szczerze, że bardzo mnie zaciekawili tym co mają do zaoferowania dla studentów. Mogę jeszcze wiedzieć co zdawałaś na maturze? Trudno się dostać? Bo nie wiem na jakim poziomie zdawać WOS i na jakiej zasadzie odbywa się rekrutacja, bo nie udało mi się wiele wyczytać, a może poprostu nie znalazłam. No i opłaty...

Wyniki matury z trzech dowolnych przedmiotow. Plus rozmowa kwalifikacyjna, ktora jest najwazniejsza. Biorąc pod uwage, ze uczelnia jest uczelnią prywatną, matury nie musisz miec jakos wybitnie zdanej, wazne zebys jej po prostu calkowicie nie zawalila. Podstawą jest dobrze wypaść na rozmowie. Czesne na dziennych wychodzi za rok 6400zł.

[yessabell]

Napisane przez caroliciouss

Eee, no to ja od sportu właściwie z daleka... Ja fotografuje, ale ludzi, robię portrety, glamour, fashion... Właściwie to nie lubię fotografii sportowej, no, ale oczywiście są gusta i guściki, co kto lubi Właściwie jeśli chodzi o moje dziennikarskie marzenia, to byłabym w pełni zadowolona pisaniem dla takich czasopism jak np. "Elle", "Burda", "Wysokie Obcasy"...

Znam specyfikę magazynu Elle i powiem Ci, że jeśli chcesz w takowym pracować, to musisz znać się troszke na modzie i stylu, niekoniecznie kończąc dziennikarstwo Fotografia plus dziennikarstwo to dobry pomysł

[Sale El Sol]

Tak się skałada, że ja również studiuję na trzecim roku i również pracuję w zawodzie, w TVP w Warszawie, więc wiem jak to wyglada Chodziło mi raczej o to, że teraz na dziennikarstwo jest wielki bum, bo się młodym wydaje, że zawód dziennikarza to jest lekka i przyjemna praca, a tak naprawde wielu nie zdaje sobie sprawy, jaki to ciężki zawód, nie dla każdego. Odradzam to osobaom nieś miałym, niezaradnym i tym, które nie mają silnej osobowości. Po prostu.

Zgadzam się z Tobą. Przede wszystkim to jest naprawdę ciężki zawód. I szacunek, że pracujesz w telewizji. Mam kilku znajomych w TVN i wiem, jak taka praca może człowieka wyczerpać. Ja - póki co - trzymam się od tych mediów z daleka. Na jakim stanowisku pracujesz?

I prawdą jest, że nie trzeba studiować dziennikarstwa, żeby zostać dobrym dziennikarzem. Ale o tym chyba wszyscy wiedzą.

Mogę jeszcze wiedzieć co zdawałaś na maturze? Trudno się dostać? Bo nie wiem na jakim poziomie zdawać WOS i na jakiej zasadzie odbywa się rekrutacja, bo nie udało mi się wiele wyczytać, a może poprostu nie znalazłam.

Polski, WOS i język angielski na rozszerzeniu. Akurat na dziennikarstwie masz rozmowę kwalifikacyjną, która wszystko weryfikuje i z dużej grupy osób przechodzi kilkanaście/dwadzieścia parę na rok. Myślę, że tutaj oceny są mniej ważne, chociaż, o ile pamiętam, jest przelicznik. Nie wiem tylko, czy wyniki ze szkoły i matury są na równi z wynikiem rozmowy. Rozmowa, z kolei, to przede wszystkim szansa na wykazanie się wiedzą o świecie, geografii, polityce, kulturze, gospodarce. Mogą zapytać dosłownie o wszystko. A, i mapę świata lepiej mieć w małym paluszku.

[caroliciouss]

Napisane przez yessabell

Znam specyfikę magazynu Elle i powiem Ci, że jeśli chcesz w takowym pracować, to musisz znać się troszke na modzie i stylu.

Wiem, przypuszczam Interesuję się zarówno modą, jak i stylem. Nawet mam zamiar iść na studium projektowania do MSKPU po ukończeniu dziennikarstwa jak będę miała jeszcze siły i chęci studiować Bez zainteresowania modą nie myślałabym nawet o magazynach pokroju Elle.

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Sale El Sol

Rozmowa, z kolei, to przede wszystkim szansa na wykazanie się wiedzą o świecie, geografii, polityce, kulturze, gospodarce. Mogą zapytać dosłownie o wszystko. A, i mapę świata lepiej mieć w małym paluszku.

Na Twojej uczelni, czy na wszystkich? Bo te rozmowy kwalifikacyjne mnie przerażają... A raczej świadomość, że nie wiem na tyle dużo, żeby odpowiedzieć na każde pytanie o które zapytają...

[yessabell]

Napisane przez Sale El Sol

Zgadzam się z Tobą. Przede wszystkim to jest naprawdę ciężki zawód. I szacunek, że pracujesz w telewizji. Mam kilku znajomych w TVN i wiem, jak taka praca może człowieka wyczerpać. Ja - póki co - trzymam się od tych mediów z daleka. Na jakim stanowisku pracujesz?

I prawdą jest, że nie trzeba studiować dziennikarstwa, żeby zostać dobrym dziennikarzem. Ale o tym chyba wszyscy wiedzą.

Pracuje jako reporterka, póki co na stażu w jednym z serwisów informacyjnych

[Sale El Sol]

Na Twojej uczelni, czy na wszystkich? Bo te rozmowy kwalifikacyjne mnie przerażają... A raczej świadomość, że nie wiem na tyle dużo, żeby odpowiedzieć na każde pytanie o które zapytają...

W Collegium na pewno. Nie wiem, jak jest na innych, bo mało się tym interesowałam. Po prostu wybrałam tę uczelnię i się udało. Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na każde pytanie, uwierz mi. Znam mnóstwo osób, które mają OGROMNĄ wiedzę, a i tak można ich zagiąć, także nie ma czego się bać. I zawsze można ich zagadać i nie dojść do słowa. Niektórym tak właśnie się udało.

Pracuje jako reporterka, póki co na stażu w jednym z serwisów informacyjnych

Super, powodzenia!

[caroliciouss]

Napisane przez yessabell

Pracuje jako reporterka, póki co na stażu w jednym z serwisów informacyjnych

Gratulaaacje i podziwiam, bo chyba nie jest łatwo?

[yessabell]

Napisane przez caroliciouss

Gratulaaacje i podziwiam, bo chyba nie jest łatwo?

To praca bardzo absorbująca, ale cięzka. Mimo tego jestem zadowolona

[caroliciouss]

Trudno było znaleźć się na takim stanowisku?

[yessabell]

Napisane przez caroliciouss

Trudno było znaleźć się na takim stanowisku?

Szczerze mówiąc, tak. Ja nie studiuję w Warszawie dziennikarstwa i każdy tam się dziwił, że dziewczyna nie z UW dostała się do TVP. Takze przede wszystkim spotkałam sie ze sceptycznym nastawieniem, przez które musiałam sie przebić.

[caroliciouss]

Słyszałyście coś na temat Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania? W Warszawie oczywiście