Nerwowość i nieśmiałość jak walczyć :(

[sloncee]

No ja też mam taki niedonośny głos. Nie lubię jak w szkole trzeba coś czytać na głos, bo zawsze nauczyciele mówią, żebym czytała Głośniej!

[fajna laseczka]

Jak dobrze że powstał taki wątek!Sama jestem bardzo nieśmiałą i co prawda z jednej strony znam swoja wartość,nie jestem zakompleksiona ale np. samo przechodzenie obok jakiegoś nawet nieznanego chlopaka wprawia mnie w zakłopotanie i nawet rumieniec,nie mówiąc już jakby do mnie zagadał,chyba bym zemdlała!Nie mówiąc o wystąpieniach publicznych w szkole,mam spocone i zimne dłonie,miekkkie nogi,niekiedy nie boję się słabej oceny ale tego że będę musiała wystąpić przed klasą!Moja mama często mi powtarza że muszę być bardziej pewna siebie i staram się,może już nawet zauważyłam jakąś poprawę,jednak jest ciężko

[letnia_pajęczyna]

Fajna laseczko, ja niestety mam to samo. Boję się udzielać publicznie, bo mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą i widzą moje wady, których nawiasem mówiąc jest we mnie bardzo dużo A gdy przechodzę koło chłopaka, który mi się podoba, to jestem cała czerwona, spocona i strasznie drżą mi ręce. To jest nie do wytrzymania i bardzo chciałabym, to zmienić, ale nie wiem jak

[fajna laseczka]

Mama mnie namawia na wizytę u psychologa ale jak zwykle się boję,z drugiej strony życie z taką nieśmiałością może być strasznie trudne

[sloncee]

Ja na podbudowanie siebie ściągnełam przez eMule'a 'psychologia i życie' pana Zimbardo. Dużo jest w tym o nieśmiałości. Ja np. mam bardzo niskie poczucie własnej wartości, ale nie wiem skąd to się u mnie wzięło, kiedyś byłam zupełnie inna Wszystko mnie stresuje, mam same problemy ze sobą..
Wydrukowałam ponad 20 stron tej lektury, rozwiązuję ciekawe zadania, ale jak na razie nie widzę różnicy Nie mam motywacji do zmiany i nie wiem skąd ją wziąć Ale to też trzeba dużo czasu poświęcić na to.
Polecam tą książkę! Warto się za siebie wkońcu wziąć!

[letnia_pajęczyna]

Ech, dla mnie ta nieśmiałość jest straszna W szkole moja twarz przypomina buraka Ale ja wiem, że to przez niską samoocenę. Chciałabym iść do psychologa, ale w moim małym miasteczku nie ma nikogo dobrego :/

[fajna laseczka]

Letnia Pajęczyno,to może wybierz się do większego miasta?Ja nawet wychodzę wcześniej do szkoły bo starsznie się krępuję iść korytarzem gdy na paarpetach wszyscy siedzą,okropne.Ale widzę że nie jestem sama

[letnia_pajęczyna]

Chyba tak będę musiała zrobić. Ja mam dokładnie tak samo! Po prostu boję się nieznajomych ludzi Mam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią i to mnie strasznie krępuje. Gdy rozmawiam z nowopoznaną osobą, to zaraz się czerwienię, denerwuję i gadam od rzeczy

[sloncee]

Mi też się zawsze wydaje, że wszyscy się gapią SZkoda, że nie ma na to lekarstwa Na takie głupie myślenie..

[fajna laseczka]

Podobno pomaga żeby sobie powtarzać w myślach:jestem ładna,jestem mądra,jestem spokojna i pewna siebie,ale tak naprawdę w takich momentach nie zawsze to pomaga i nie udaje mi się osiągnąć zamierzonego celu

[sloncee]

Najważniejsze, żeby zaakceptować siebie takiego jakim się jest
Mi to się chyba nigdy nie uda

[fajna laseczka]

A mi się wydaje że ja zaakceptowałąm siebie no ale z drugiej strony chyba niesmiałość bierze się od niedowartościowania?Sama nie wiem

[letnia_pajęczyna]

Ja niestety nie akceptuję siebie. Czuję się brzydsza i gorsza od wszystkich naokoło Powtarzanie sobie w myślach "jestem ładna, mądra itp." zupełnie mi nie pomaga. Tak bardzo chciałabym być inną osobą. Ładną, wyluzowaną i przebojową...Marzenia nie do spełnienia Muszę znaleźć jakiegoś dobrego psychologa, może on coś zrobi z tą moją samooceną.

[sloncee]

Napisane przez letnia_pajęczyna

Ja niestety nie akceptuję siebie. Czuję się brzydsza i gorsza od wszystkich naokoło Powtarzanie sobie w myślach "jestem ładna, mądra itp." zupełnie mi nie pomaga. Tak bardzo chciałabym być inną osobą. Ładną, wyluzowaną i przebojową...Marzenia nie do spełnienia Muszę znaleźć jakiegoś dobrego psychologa, może on coś zrobi z tą moją samooceną.

Też chciałabym się zmienić Cytat z ks. pana Zimbardo:

'Osoby znajdujące się w środkowym przedziale kontinuum nie­śmiałości są zwykle nieśmiałe, ponieważ brakuje im umiejętności społecznych lub wiary w samych siebie. Niektórzy nie posiadają umiejętności społecznych niezbędnych do tego, by mechanizm stosun­ków społecznych funkcjonował w ich przypadku bez zarzutu. Nie umieją zacząć rozmowy, poprosić o podwyżkę, czy przemówić na forum klasy. Innym brak pewności siebie potrzebnej do zrobienia tego, co uważają za słuszne.'

[sloncee]

Dużo ciekawych rzeczy można tam przeczytać:

'Osoby nieśmiałe objawiają swoją nieśmiałość na kilka sposobów, 80% twierdzi, że ich opór przed mówieniem stanowi wskazówkę dla nich samych i dla innych, że coś nie jest w porządku. Mniej więcej połowa nieśmiałych twierdzi, że trudno im nawiązać kontakt wzrokowy, lub jest to wręcz niemożliwe. Typową reakcją 40% nieśmiałych wydaje się być: “Skoro nie mogę nic powiedzieć, przynajmniej mogę te powiedzieć cicho". Oceniają one swój głos jako zbyt cichy (zmora nauczycieli wymowy, którzy z kolei są zmorą nieśmiałych). Inna grupa nieśmiałych po prostu unika ludzi lub nie podejmuje działania wtedy kiedy jest to potrzebne. '

[letnia_pajęczyna]

Ech, ta nieśmiałość, to coś strasznego!!! Przed chwilą przechodziłam obok zupełnie obcych chłopaków, oni nic nie zrobili, tylko się na mnie spojrzeli, a ja przypaliłam taką cegłę, że szkoda gadać

[allen15]

Napisane przez letnia_pajęczyna

Ech, ta nieśmiałość, to coś strasznego!!! Przed chwilą przechodziłam obok zupełnie obcych chłopaków, oni nic nie zrobili, tylko się na mnie spojrzeli, a ja przypaliłam taką cegłę, że szkoda gadać

nie martw sięPrzeciez sama mowilas, ze to byli nieznajomi- więc napewno nie zwrocili większej uwagi na to czy spalilas cegłę czy nie, a jesli tak- to pewnie rozeszło się po kościach

[mitusia]

dokladnie tak jak mowi allen nie przejmuj sie tym , z niesmialoscia jest tak ze sadzimy ze wszyscy sie na nas gapia i widza nasze niedoskonalosci a tak naprawde wiekszosc ludzi nie zwraca na to uwagi

[letnia_pajęczyna]

Hmm, no niby tak, ale jeśli tam by stał chłopak który mi się podoba, lub jego koledzy, to ta cegła byłaby jeszcze mocniejsza Grrrr, jak ja nie lubię tych czerwonych policzków

[allen15]

Napisane przez letnia_pajęczyna

Hmm, no niby tak, ale jeśli tam by stał chłopak który mi się podoba, lub jego koledzy, to ta cegła byłaby jeszcze mocniejsza Grrrr, jak ja nie lubię tych czerwonych policzków

Jesli by tam stal Twój luby to normalne ze mozesz się zaczerwienićNaprawdę mozna to zmienić. Mijając takie typki np. pomysl o czyms przyjemnym. Czytałam gdzies, ze rumience nie pojawiają się tylko wtedy gdy się czegoś wstydzisz- moze po prostu masz delikatną strukturę naczyń krwionośnych.
A dla niektorych chlopakow to rumience są urocze
A gdy widzisz jakiś chlopakow po prostu nie mysl o nich tylko idz dalej przed siebie. Nie mozesz myslec np. " boze on się na mnie patrzy, co on musiał sobie pomyslec " Tak mi się wydaje

[eM!]

Napisane przez allen15

Czytałam gdzies, ze rumience nie pojawiają się tylko wtedy gdy się czegoś wstydzisz- moze po prostu masz delikatną strukturę naczyń krwionośnych.
A dla niektorych chlopakow to rumience są urocze

;p

[mitusia]

Napisane przez eM!

No oczywiscie, ze rumience nie sa spowodowane tylko zawstydzeniem się. Ja np. ciągle się czerwienie, zazwyczaj gdy zmienia się pogoda, oczywiscie w trakcie wysilku fizycznego, gdy tańcze również no i gdy jest mi zimno, albo gdy jest mi ciepło! To jest naprawde wkurzające, matko kochana.. więc w sumie, lepiej rumienić się raz na jakiś czas (np. z powodu zawstydzenia się) niż tak jak ja mam (baaaardzo często)..

tez sie bardzo czesto rumienie, ale jakos z tym zyje... spowodowane jest to cze mam cere naczynkowa czy jakos tak, sa do tego specjalne kremy ale one i tak w 100% rumienia nie zlikwiduja

[sloncee]

A macie tak, że jak chodzicie z głową uniesioną do góry to czujecie sie lepiej? Takie bardziej pewne siebie? Ja tam mam Od niedawna zresztą I myślę, że lektura pana Zimbardo na prawdę działa

[allen15]

Napisane przez sloncee

A macie tak, że jak chodzicie z głową uniesioną do góry to czujecie sie lepiej? Takie bardziej pewne siebie? Ja tam mam Od niedawna zresztą I myślę, że lektura pana Zimbardo na prawdę działa

Ja zawsze idę z głową uniesioną przed siebieNie lubię np. patrzec w chodnik.

[sloncee]

Napisane przez allen15

Ja zawsze idę z głową uniesioną przed siebieNie lubię np. patrzec w chodnik.

Ale mi chodziło o sytuacje, gdy np. bardzo się denerwujesz, idziesz i myślisz sobie, że coś głupiego się stanie, jesteś strasznie spięta i skrępowana Jeśli wogóle takie sytuacje macie

[Asik_]

Dziewczyny moze moja rada Wam sie przyda? Moja kuzynka w młodości była bardzo nieśmiała i sama mówiła mi kiedys ze bardzo pomogły jej wyjazdy na wakacje z grupą Poprostu jakies tam kolonie Z tym ze to chyba do mlodszych dzieci bylo by dobre

[allen15]

Napisane przez sloncee

Ale mi chodziło o sytuacje, gdy np. bardzo się denerwujesz, idziesz i myślisz sobie, że coś głupiego się stanie, jesteś strasznie spięta i skrępowana Jeśli wogóle takie sytuacje macie

Oczywiscie ze są takie sytuacje Wtedy udaję, ze jestem zapatrzona np. w drzewo

[letnia_pajęczyna]

Ja rumienię się baaardzo często, czasami zupełnie bez powodu, np. gadam z kumpelą i nagle ogrania mnie uczucie gorąca i już jestem cała czerwona Nie pomaga mi chodzenie z uniesioną głową, wmawianie sobie, że jestem spokojna i na pewno nic się nie stanie. Ech, ostatnio nawet nos zaczął mi się czerwienić, bardzo mocno

[allen15]

Napisane przez letnia_pajęczyna

Ja rumienię się baaardzo często, czasami zupełnie bez powodu, np. gadam z kumpelą i nagle ogrania mnie uczucie gorąca i już jestem cała czerwona Nie pomaga mi chodzenie z uniesioną głową, wmawianie sobie, że jestem spokojna i na pewno nic się nie stanie. Ech, ostatnio nawet nos zaczął mi się czerwienić, bardzo mocno

Nie przejmuj się tak bardzo
Moze w trakcie czerwienienia się uśmiechnij się- po prostu Twoje policzki muszę byc rozluźnione. Czyli Ty musisz sie rozluznic
Ja kiedys w podstawowce bardzo się rumienilam kiedy na muzyce musialam zaspiewac jakąs piosenkę. Wtedy ktos z konca klasy krzyknął " ale jestes czerwona! "

[fajna laseczka]

Ja też pamiętam szkolne sytuacje kiedy robiłam się czerwona,brrr