Zapuszczanie włosów cz. VI - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-13, 07:35   #511
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Facet w konfrontacji z kosmetyką/fryzjerstwem - szczery jak dziecko

Wystarczyło Was nadrobić, a już się humor poprawia.
Bo ombre wygląda jak odrosty - to jest doskonały przykład tego jak moda zmienia sposób w jaki postrzegamy różne rzeczy - 5 lat temu każdy dążyłby do ścięcia lub wyrównania czegoś takiego, teraz sa specjalne techniki aby to uzyskać- spojrzenie osoby która jest z dala od mody to pokazuje. Tak samo np z koszulą zapietą a ostatni guzik - od kiedy pamiętam uważało się że to wygląda idiotycznie, a teraz ludzie tak się noszą i to jest modne.
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 07:54   #512
kascysko
Zakorzenienie
 
Avatar kascysko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Wpadłam dziś na takie oto zdjęcie i

Taka szkoda, że wyglądałabym w takim kolorze, jakbym nie spała od 10 lat No i druga szkoda: skalp z farbowaniem się nie lubi i reaguje na ten zabieg zwiększoną migracją kłaków

Jak zacznę siwieć to będę kombinować
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg włosy.jpg (21,8 KB, 6 załadowań)
kascysko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 08:58   #513
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Straszne te ombra

Ja zaś byłam dzisiaj u fryzjera! Podcięłam centymetr z tylca i trochę więcej z przodu, bo mi się jakoś wystrzępił od zahaczania o torebki. No i sama też nożyczkami wcześniej jedno pasmo wygryzłam. Całkiem zgrabne U się zrobiło, nie powiem.
Moja fryzjerka w zachwycie kondycją i kolorem. Farbuję teraz Kolestonem i mimo, że miesiąc od ostatniego razu minął to włosy nie wypłowiały! Może dorzucę Wam jakąś fotkę w niedalekiej przyszłości. Tymczasem pozdrawiam!
czekamy na fotki

Cytat:
Napisane przez mmelisjaa Pokaż wiadomość
Hi

Musze spróbować takiego peelingu czytałam o takim z ziarnami kawy + szampon co myślicie?
można próbować chociaż podejrzewam że mogłoby być cięzko wypłukać później ziarenka z włosów. Lepsza byłaby mieszanka szampon + cukier
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 09:36   #514
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez kascysko Pokaż wiadomość
Wpadłam dziś na takie oto zdjęcie i

Taka szkoda, że wyglądałabym w takim kolorze, jakbym nie spała od 10 lat No i druga szkoda: skalp z farbowaniem się nie lubi i reaguje na ten zabieg zwiększoną migracją kłaków

Jak zacznę siwieć to będę kombinować
Oj, też mi się podobają takie kosmiczne kolory na rozjaśnianych włosach Tylko tych rozjaśnianych już u mnie co raz mniej a i nie wiem jakby u mnie w pracy zareagowali, chociaż... mehendi raczej wzbudziło tylko pozytywne emocje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 10:02   #515
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Dolczi Pokaż wiadomość
Wyślę na PW. Bo nie wiem czy osoby bądź co bądź prywatne (to nie blogerka) można wystawiać na forum publiczne. Daj znać czy Ci się jej prace podobają. Ma nietypowe usługi w ofercie-saunę parową i peeling skóry głowy. Ciekawe czy ten peeling jest taki jak nasz wątkowy (szampon + soda).
Cytat:
Napisane przez mmelisjaa Pokaż wiadomość
Musze spróbować takiego peelingu czytałam o takim z ziarnami kawy + szampon co myślicie?
Peeling profesjonalny to jest kilkuetapowy zabieg. Tutaj jest opisany dokładniej.
Sama bym z chęcią taki sobie zafundowała, bo u mnie domowe peelingi na bazie kawy nie przynoszą efektów widocznych dłużej niż dobę. O cukrowym to nawet nie wspominam, może przy mniej owłosionym skalpie to działa, u mnie cukier rozpuszcza się prawie od razu jak zaczynam szorować
Jestem też ciekawa czy i na ile taki peeling profesjonalny jest skuteczniejszy od domowego i co tam właściwie jest używane poza opisanym węglem, torfem i solami mineralnymi. Może jakiś łagodny kwasik w tym toniku seboregulującym
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 15:37   #516
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Z jakiegoś powodu nie wyświetla mi się fota w poście Kas

Byłam dziś u fryzjera i zgodnie z obietnicą daną tu kilku dziewojom, wstawiam "słit focie" wściekłego barana wyczarowanego przez moją fryzjerkę. Włosy nie straciły na długości, został jedynie odświeżony kształt fryzury (fryzjerka powiedziała, że zrobiła o wiele mocniejsze cieniowanie i pomownie nadała im lekkości). Przepraszam za straszenie moim jakże entuzjastycznym wyrazem twarzy na fotce, ale jestem śmiertelnie zmęczona (więc jeśli komuś na coś nie odpisałam, to wybaczcie) i nie mam siły bawić się w wycinanie twarzy w Photoshopie.

W dodatku kilka razy okazała zaskoczenie tym ile urosły przez te 7 tygodni - czyli faktycznie regularne wcieranie dobrze u mnie działa

Edytowane przez 1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Czas edycji: 2014-11-13 o 15:47
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 16:08   #517
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;48916511]Z jakiegoś powodu nie wyświetla mi się fota w poście Kas

Byłam dziś u fryzjera i zgodnie z obietnicą daną tu kilku dziewojom, wstawiam "słit focie" wściekłego barana wyczarowanego przez moją fryzjerkę. Włosy nie straciły na długości, został jedynie odświeżony kształt fryzury (fryzjerka powiedziała, że zrobiła o wiele mocniejsze cieniowanie i pomownie nadała im lekkości). Przepraszam za straszenie moim jakże entuzjastycznym wyrazem twarzy na fotce, ale jestem śmiertelnie zmęczona (więc jeśli komuś na coś nie odpisałam, to wybaczcie) i nie mam siły bawić się w wycinanie twarzy w Photoshopie.

W dodatku kilka razy okazała zaskoczenie tym ile urosły przez te 7 tygodni - czyli faktycznie regularne wcieranie dobrze u mnie działa [/QUOTE]
niestety nie wyświetla mi się zdjęcie chyba znowu wizaż zaczął wariować
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-13, 16:40   #518
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;48916511]Z jakiegoś powodu nie wyświetla mi się fota w poście Kas

Byłam dziś u fryzjera i zgodnie z obietnicą daną tu kilku dziewojom, wstawiam "słit focie" wściekłego barana wyczarowanego przez moją fryzjerkę. Włosy nie straciły na długości, został jedynie odświeżony kształt fryzury (fryzjerka powiedziała, że zrobiła o wiele mocniejsze cieniowanie i pomownie nadała im lekkości). Przepraszam za straszenie moim jakże entuzjastycznym wyrazem twarzy na fotce, ale jestem śmiertelnie zmęczona (więc jeśli komuś na coś nie odpisałam, to wybaczcie) i nie mam siły bawić się w wycinanie twarzy w Photoshopie.

W dodatku kilka razy okazała zaskoczenie tym ile urosły przez te 7 tygodni - czyli faktycznie regularne wcieranie dobrze u mnie działa [/QUOTE]

Uwielbiam tego wściekłego barana Jest po prostu genialnie przegenialny

Podoba mi się tak opcja bezprzedziałkowa, niestety sama miewałam tylko przy bardzo krótkich, ale i masakrycznie zniszczonych włosach, a wiadomo, że do tego (szczególnie do drugiego) nie chcę już wracać.

Możesz napisać ile czasu trzeba czekać na wizytę u tej Pani? Bo chyba ją nawiedzę, ale będę się musiała umawiać dość konkretnie co do daty i nie wiem, czy lepiej wcześnie planować, czy mogę trochę poczekać.

Edytowane przez Wolha wRedna
Czas edycji: 2014-11-13 o 16:43
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 16:59   #519
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Uwielbiam tego wściekłego barana Jest po prostu genialnie przegenialny

Podoba mi się tak opcja bezprzedziałkowa, niestety sama miewałam tylko przy bardzo krótkich, ale i masakrycznie zniszczonych włosach, a wiadomo, że do tego (szczególnie do drugiego) nie chcę już wracać.

Możesz napisać ile czasu trzeba czekać na wizytę u tej Pani? Bo chyba ją nawiedzę, ale będę się musiała umawiać dość konkretnie co do daty i nie wiem, czy lepiej wcześnie planować, czy mogę trochę poczekać.
Dziękuję Ależ ja mam przedziałek! Tylko totalnie tego nie widać xD Nie wiem jak ona to robi

Co do czasu oczekiwania na wizytę... Dzwoniłam w zeszłym tygodniu, prosząc o termin w tym miesiącu i termin się znalazł. Za pierwszym razem umawiałam się prawie miesiąc przed planowaną wizytą, ale wiem, że były dostępne też wcześniejsze terminy, jednak idealnego luzu to tam nie ma W grudniu pewnie będzie masakra przedświąteczna xD Myślę, że najbezpieczniej jest umawiać się z pewnym wyprzedzeniem ^^
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 17:29   #520
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;48917682]Dziękuję Ależ ja mam przedziałek! Tylko totalnie tego nie widać xD Nie wiem jak ona to robi

Co do czasu oczekiwania na wizytę... Dzwoniłam w zeszłym tygodniu, prosząc o termin w tym miesiącu i termin się znalazł. Za pierwszym razem umawiałam się prawie miesiąc przed planowaną wizytą, ale wiem, że były dostępne też wcześniejsze terminy, jednak idealnego luzu to tam nie ma W grudniu pewnie będzie masakra przedświąteczna xD Myślę, że najbezpieczniej jest umawiać się z pewnym wyprzedzeniem ^^[/QUOTE]

A to przeraszam, jak masz w każdym razie bardzo mi sie taka opcja niewidocznego przedziałka podoba.

Dzięki za info. Czyli spróbuję się tam doczłapać aby się umowić jakoś pod koniec listopada. Ważne wyjście mam na początku stycznia, ale wolę najpierw ciąć, a później na ostatnia chwilę hennować, bo nie wyobrażam sobie robić to odwrotnie i u fryzjera sprawdzać skład kosmetyków w poszukiwaniu protein i kokosa Mam nadzieję, że moje obawy o mniej staranne wykonanie w okresie świąteczno - sylwestrowym okażą się płonne.

Tak w ogóle to chyba większe wyjścia motywuja mnie do cięcia Inaczej bym pewnie czekała do wiosny.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 19:46   #521
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Viekki zazdraszczam Ci wlosow. Ja bym chodzila przeszczesliwa z taki wscieklym baranem
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-13, 20:25   #522
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez daggmara Pokaż wiadomość
Viekki zazdraszczam Ci wlosow. Ja bym chodzila przeszczesliwa z taki wscieklym baranem
Nie zazdrość Są potwornie upierdliwe szczególnie dla kogoś, kto marzy o prostych Ja bym chętnie przygarnęła takie jak Twoje.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
A to przeraszam, jak masz w każdym razie bardzo mi sie taka opcja niewidocznego przedziałka podoba.

Dzięki za info. Czyli spróbuję się tam doczłapać aby się umowić jakoś pod koniec listopada. Ważne wyjście mam na początku stycznia, ale wolę najpierw ciąć, a później na ostatnia chwilę hennować, bo nie wyobrażam sobie robić to odwrotnie i u fryzjera sprawdzać skład kosmetyków w poszukiwaniu protein i kokosa Mam nadzieję, że moje obawy o mniej staranne wykonanie w okresie świąteczno - sylwestrowym okażą się płonne.

Tak w ogóle to chyba większe wyjścia motywuja mnie do cięcia Inaczej bym pewnie czekała do wiosny.
Aj, nie przepraszaj, przecież na focie faktycznie nie widać przedziałka

Nie sądzę, żeby akurat ta fryzjerka miała odwalić fuszerkę - ona nawet głowę myje bardzo starannie (i fajnie, aż mi się przysypia od zrelaksowania ). Na pocieszenie Ci powiem, że ja byłam "wciśnięta" pomiędzy terminy w zawalonym dniu, a w ogóle nie poczułam, żeby próbowano "zrobić mnie na szybko", także myślę, że i Ty nie masz się o co martwić.

Tylko jeśli je podetniesz, to pamiętaj o tym, że włosy mogą potrzebować trochę czasu, żeby się oswoić z cięciem Moje z nowym cięciem przeważnie oswajały się 2 tygodnie do miesiąca (to były nieodpowiednie cięcia), natomiast z tym, które mi zafundowała nowa fryzjerka oswajały się zaledwie kilka dni. Zauważyłaś może coś podobnego u siebie, czy Twoje kudełki są bardziej tolerancyjne? ^^
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 20:28   #523
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;48920931]Nie zazdrość Są potwornie upierdliwe szczególnie dla kogoś, kto marzy o prostych Ja bym chętnie przygarnęła takie jak Twoje.[/QUOTE]
Ojj, takich jak moje to akurat byś nie chciała dziś znów się załamałam, jak wróciłam do domu po spacerze z postrąkowanym przychlastem. Jak zapuszczę będę się chyba na co dzień bawić w przeróźne warkocze...
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 20:47   #524
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;48920931]Aj, nie przepraszaj, przecież na focie faktycznie nie widać przedziałka

Nie sądzę, żeby akurat ta fryzjerka miała odwalić fuszerkę - ona nawet głowę myje bardzo starannie (i fajnie, aż mi się przysypia od zrelaksowania ). Na pocieszenie Ci powiem, że ja byłam "wciśnięta" pomiędzy terminy w zawalonym dniu, a w ogóle nie poczułam, żeby próbowano "zrobić mnie na szybko", także myślę, że i Ty nie masz się o co martwić.

Tylko jeśli je podetniesz, to pamiętaj o tym, że włosy mogą potrzebować trochę czasu, żeby się oswoić z cięciem Moje z nowym cięciem przeważnie oswajały się 2 tygodnie do miesiąca (to były nieodpowiednie cięcia), natomiast z tym, które mi zafundowała nowa fryzjerka oswajały się zaledwie kilka dni. Zauważyłaś może coś podobnego u siebie, czy Twoje kudełki są bardziej tolerancyjne? ^^[/QUOTE]

O to pocieszyłaś mnie i to bardzo. Wiem, że bywają takie przypadki odwalające robote na zasadzie byle więcej, a jakoścowo przemilczę.

U mnie jest tak, że włosy praktycznie po pierwszym myciu już wyglądają przyjemnie, ale też prawda jest, że jako mierna stylistka i fanka stylu "na czarownicę" nie jestem w tym względzie zbyt surowa. Po prostu: nieco (użyłam tego słowa z premedytacją) zdrowsze końcówki = kudły są posłuszne


Moje wymagania to przede wszystkim osiągnięcie chociaż troszkę większego skrętu, czyli umiejętne cieniowanie przy jednoczesnym braku efektu przerzedzoznych końcówek.

Na prawde nie wymagam dużo, a to co mam po wizycie wrześniowej niesamowicie mnie denerwuje.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez daggmara Pokaż wiadomość
Ojj, takich jak moje to akurat byś nie chciała dziś znów się załamałam, jak wróciłam do domu po spacerze z postrąkowanym przychlastem. Jak zapuszczę będę się chyba na co dzień bawić w przeróźne warkocze...
Pocieszę Cię Wracam do domu, paczem w lustro, a tam... mop z puchem wokól głowy i rulonikami u dolu I tak przez najbliższe pół roku.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 21:04   #525
daggmara
Z deszczem w butach
 
Avatar daggmara
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 5 764
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość




Pocieszę Cię Wracam do domu, paczem w lustro, a tam... mop z puchem wokól głowy i rulonikami u dolu I tak przez najbliższe pół roku.
Wiesz co... gdyby z moich włosów udało się wydobyć puch, to bym chodziła dumna jak paw, że zyskały objętość Serio, moje włosy nie potrafią się spuszyć, potrafią się jedynie przylizać do głowy, co mnie lekko zniechęca do zapuszczania, ale zawzięłam się, będę kombinować z koczkami-ślimaczkami itp
__________________
"Nie powinniśmy budować życia z gwiazd, morza i piasku."

daggmara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-13, 22:50   #526
guacamole
Wtajemniczenie
 
Avatar guacamole
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wichrowe bagna
Wiadomości: 2 007
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez czekoladka3 Pokaż wiadomość
o matko obrazek poniżej idealnie oddaje moje uczucia w tym momencie

Piekny kocio, jak moj ukochany krowek, co mieszka z moja mama. Lece nawiedzic mojego siersciucha w Wawie juz za kilka dni )))

Tak offtopowo.
guacamole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 06:58   #527
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Viekki, coś tak czuję, że jeśli nie wypali mi podcięcie w EBB w Kato, to przyjeżdżam do Posen
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 08:30   #528
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Dziewczęta, podziwiam że chce Wam się tyle kombinować jeśli chodzi o cięcie, podejście do włosów i że macie cierpliwość do fryzjerów. W tym momencie cieszę się, że podoba mi się tylko cięcie na prosto - a fryzjerzy - po co sobie dokładać kolejne troski?
Do osób które obywają się bez fryzjera (są tu takie?) - jaki macie staż? Ja ostatnio odwiedziłam salo fryzjerski w 2007 roku

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2014-11-14 o 08:33
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 08:47   #529
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Dziewczęta, podziwiam że chce Wam się tyle kombinować jeśli chodzi o cięcie, podejście do włosów i że macie cierpliwość do fryzjerów. W tym momencie cieszę się, że podoba mi się tylko cięcie na prosto - a fryzjerzy - po co sobie dokładać kolejne troski?
Do osób które obywają się bez fryzjera (są tu takie?) - jaki macie staż? Ja ostatnio odwiedziłam salo fryzjerski w 2007 roku
Ja się obywam, ale z konieczności. Ostatni raz byłam prawie rok temu. W przyszłym też niestety chyba muszę iść
Chętnie bym co jakiś czas poszła na odświeżenie fryzury do fryzjera, który nie wypuści mnie ze smętnie wiszącymi, oklapłymi końcówkami i jeszcze będzie mi wmawiał, że bez tego włosy się nie będą układać. Albo takiego, który skutków swojej nieudolności nie będzie próbował ukryć stylizacją. To jest zresztą dla mnie bardzo drażliwy temat, za często wychodziłam od fryzjera zła, zdołowana, zdarzało mi się poryczeć, do tego jeszcze z portfelem lżejszym o niemałe pieniądze.
Też zazdroszczę cierpliwości lub szczęścia lub bezproblemowych w układaniu włosów osobom, które do fryzjerów chodzą.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-14, 09:02   #530
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że mój typ włosów zapewne lepiej układałby się przy cieniowaniu, ale nie lubię jak widać że się staram - jestem jednak fanką klasycznego nieprzekombinowanego wyglądu. Ilekroć widzę efekty cieniowania (jedne włosy do łopatek a drugie do brody) to mi się odechciewa.
A u Ciebie chimay nie sprawdziłoby się cięcie na prosto w domowych warunkach? Wydaje mi się że masz włosy którym by to pasowało - to teraz masz cieniowane??
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 09:07   #531
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Dziewczęta, podziwiam że chce Wam się tyle kombinować jeśli chodzi o cięcie, podejście do włosów i że macie cierpliwość do fryzjerów. W tym momencie cieszę się, że podoba mi się tylko cięcie na prosto - a fryzjerzy - po co sobie dokładać kolejne troski?
Do osób które obywają się bez fryzjera (są tu takie?) - jaki macie staż? Ja ostatnio odwiedziłam salo fryzjerski w 2007 roku
Mnie się chce kombinować, bo im dłuższe mam włosy tym trudniej nad nimi zapanować (wbrew obiegowej opinii). Coś w tym jednak jest, że po zwykłym podcięciu nawet 2-3 cm, wyglądają o niebo lepiej. W chwili obecnej (2 miesiące od cięcia i to nieudanego) podobają mi się max 2 dni od mycia, a przypominam, że myję co 4 dni. Czyli w sumie przez połowę czasu nie jestem z nich zadowolona. Po prostu w końcu uwierzyłam, że nawet niewielka zmiana może wywołać wielki efekt, a włosy nie mogą się zaczynać i kończyć tylko na długości

Dążysz do cięcia na prosto przy kręconych włosach? Czy tylko podoba Ci się, ale u siebie nieco je modyfikujesz? Pytam, bo wiem, że niewielu kręconowłosym takie cięcie pasuje.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 09:15   #532
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Też uważam tak jak Ty, ze dobre cięcie może wiele zmienić, ale... nie pamiętam by ktoś mi kiedykolwiek zafundował dobre cięcie - każda wizyta u fryzjera to kilka dni płaczu . Pamiętam jak jedna fryzjerka śmiała się po obcięciu do ramion z moich włosów które wyglądały jak lwia grzywa, a potem z grzywki, której nie mogła wyprostować..
Już od jakiegoś czasu mam wszystkie włosy równiej długości łącznie z grzywką - moje włosy nie są tak kręcone jak Twoje - te dłuższe już bardzo topornie łapią skręt, czasem wcale się nie kręcą a góra tak - zależy do dnia. O takich lokowanych końcach jak Twoje mogę sobie pomarzyć. a Im włosy dłuższe tym grzeczniejsze - przeciwnie niż u Ciebie, wiec dla mnie ciąć na prosto to najlepsze wyjście wynikające z bilansu zysków i strat

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2014-11-14 o 09:18
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 09:41   #533
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że mój typ włosów zapewne lepiej układałby się przy cieniowaniu, ale nie lubię jak widać że się staram - jestem jednak fanką klasycznego nieprzekombinowanego wyglądu. Ilekroć widzę efekty cieniowania (jedne włosy do łopatek a drugie do brody) to mi się odechciewa.
A u Ciebie chimay nie sprawdziłoby się cięcie na prosto w domowych warunkach? Wydaje mi się że masz włosy którym by to pasowało - to teraz masz cieniowane??
Nie chcę na prosto. Przez lata fryzjerze wmawiali mi, że nie da się tak ciąć, bo włosy się nie będą układać. Okazuje się, że się da, ale teraz cała ulica ma tak obcięte włosy i to dla mnie dyskwalifikuje tę fryzurę.
Moje włosy mają kształt taki, jak poniżej. Gimbaza pełną gębą Chcę coś nowego, może jakieś V, ale to dopiero gdzieś w marcu. Zresztą póki co i tak noszę spięte lub warkocz na bok, więc kształtu końcówek i tak nie widać.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Długość.jpg (41,1 KB, 46 załadowań)
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 10:34   #534
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Też uważam tak jak Ty, ze dobre cięcie może wiele zmienić, ale... nie pamiętam by ktoś mi kiedykolwiek zafundował dobre cięcie - każda wizyta u fryzjera to kilka dni płaczu . Pamiętam jak jedna fryzjerka śmiała się po obcięciu do ramion z moich włosów które wyglądały jak lwia grzywa, a potem z grzywki, której nie mogła wyprostować..
Już od jakiegoś czasu mam wszystkie włosy równiej długości łącznie z grzywką - moje włosy nie są tak kręcone jak Twoje - te dłuższe już bardzo topornie łapią skręt, czasem wcale się nie kręcą a góra tak - zależy do dnia. O takich lokowanych końcach jak Twoje mogę sobie pomarzyć. a Im włosy dłuższe tym grzeczniejsze - przeciwnie niż u Ciebie, wiec dla mnie ciąć na prosto to najlepsze wyjście wynikające z bilansu zysków i strat
A chyba, że tak. Miałam fryzjera przy którym mogłam usiąść na fotelu i zamkąć oczy. Robił (i pewnie nadal robi) cuda na włosach. Niestety dzieli mnie od niego teraz 300 km.

Rozumiem. Fale ścięte na prosto wyglądają okej, bo jednak przy mocno kręconych włosach i to długich (nie mówię o takich np. do ramion) można osiągnąć pokręcony hełm. Można rzec, że masz już sprawdzony sposób na prowadzenie włosów.

Moje w sumie też są grzeczne, ale w tym negatywnym znaczeniu. Wiszą sobie co raz bardziej smętnie. Spodnia warstwa nie pasuje do tego co na wierzchniej itd. Dlatego muszę zadziałać Sposób w jaki dotychczas mnie strzyżono przestał się sprawdzać przy aktualnej długości, a planuję jeszcze więcej, więc moje poszukiwania są uzasadnione.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 10:47   #535
czekoladka3
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladka3
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Dziewczyny, jakby któraś chciała się zaopatrzyć w jakieś szampony i odzywki, w biedronce do niedzieli 16.11 jest -25% na szampony i odzywki do włosów np. można upolować odżywki fructisa za ok. 6 zł
__________________
czekoladka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 11:04   #536
201801220933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Nie chcę na prosto. Przez lata fryzjerze wmawiali mi, że nie da się tak ciąć, bo włosy się nie będą układać. Okazuje się, że się da, ale teraz cała ulica ma tak obcięte włosy i to dla mnie dyskwalifikuje tę fryzurę.
Moje włosy mają kształt taki, jak poniżej. Gimbaza pełną gębą Chcę coś nowego, może jakieś V, ale to dopiero gdzieś w marcu. Zresztą póki co i tak noszę spięte lub warkocz na bok, więc kształtu końcówek i tak nie widać.
Gimbaza pod jakim względem? Ja nie zauważyłam żeby cała ulica miała jedną fryzurę - no moze widzę bardzo dużo prostych włosów do zapięcia stanika w kolorach miedzy ciemnyblond a jasnybrąz z rudą poświatą . Ja mam bardzo nasycony hebanowy kolor , więc nie sądzę aby moje włosy były takie jak każde tylko dlatego że cięte na prosto.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Moje w sumie też są grzeczne, ale w tym negatywnym znaczeniu. Wiszą sobie co raz bardziej smętnie. Spodnia warstwa nie pasuje do tego co na wierzchniej itd. Dlatego muszę zadziałać Sposób w jaki dotychczas mnie strzyżono przestał się sprawdzać przy aktualnej długości, a planuję jeszcze więcej, więc moje poszukiwania są uzasadnione.
Gdybym miała włosy jak Twoje pewnie też bym kombinowała, u Ciebie jest co cieniować , ale tak mam jedno zmartwienie mniej. Myślę że powinnaś się liczyć z tym, że masz bardzo ciężkie włosy i im będą dłuższe tym trudniej będzie z nich wydobyć loki. Często z długością trzeba zmienić podejście.

Edytowane przez 201801220933
Czas edycji: 2014-11-14 o 11:06
201801220933 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 11:15   #537
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Gimbaza pod jakim względem? Ja nie zauważyłam żeby cała ulica miała jedną fryzurę - no moze widzę bardzo dużo prostych włosów do zapięcia stanika w kolorach miedzy ciemnyblond a jasnybrąz z rudą poświatą . Ja mam bardzo nasycony hebanowy kolor , więc nie sądzę aby moje włosy były takie jak każde tylko dlatego że cięte na prosto.
Ja swoje uważam za "klonowate" i mi to przeszkadza, tylko nie wiem, w którą stronę ruszyć, żeby coś przy tej długości zmienić.
Trudno nie zauważyc tej mody, to już się naprawdę zrobiło nudne i kolor w tym momencie nie ma dla mnie znaczenia, chociaż z reguły są to kolory stonowane, bardziej w stronę naturalnych, prawie nie ma kruczych czerni czy słomkowych blondów i platyn. A czemu gimbaza? Bo na tę modę najbardziej podatne są nastolatki, ewentualnie studenciaki, tak do 25 roku życia mniej więcej.
W moim przedziale wiekowym długich włosów jest mało, ale też mało jest fajnych fryzur, króluje jakieś takie byle co, niedbałe kiteczki albo jakieś popłuczyny po bobach.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 11:18   #538
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez "niusia" Pokaż wiadomość
Gdybym miała włosy jak Twoje pewnie też bym kombinowała, u Ciebie jest co cieniować , ale tak mam jedno zmartwienie mniej. Myślę że powinnaś się liczyć z tym, że masz bardzo ciężkie włosy i im będą dłuższe tym trudniej będzie z nich wydobyć loki. Często z długością trzeba zmienić podejście.
Niestety, coś za coś. Wiem, że wraz z długością co raz większy wyprost. Póki co zapuszczam i kiedy osiągnę moją wymarzoną długość, bardzo możliwe, że je ciachnę Chcę po prostu osiągnąć cel (żeby po wcześniejszym cięciu, nie żałować), a później się zastanowić. Możliwe, że kiedy przekonam się jak wyglądam w takich na prawdę długich - wrócę do długości przed zapięcie stanika na której nie mam wątpliwości, że skręt da się podrasować.

Wiem, że dla niektórych moje plany mogą się wydać troszkę dziwne.
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 11:29   #539
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez niusia Pokaż wiadomość
Dziewczęta, podziwiam że chce Wam się tyle kombinować jeśli chodzi o cięcie, podejście do włosów i że macie cierpliwość do fryzjerów. W tym momencie cieszę się, że podoba mi się tylko cięcie na prosto - a fryzjerzy - po co sobie dokładać kolejne troski?
Do osób które obywają się bez fryzjera (są tu takie?) - jaki macie staż? Ja ostatnio odwiedziłam salo fryzjerski w 2007 roku
Jedni są niesamowitymi szczęściarzami, jak np. Ty, że nie muszą kalać swoich włosów w salonie fryzjerskim, jednym się chce kombinować, bo mogą i lubią, a inni muszą kombinować, bo inaczej będą wyglądać jak zapuszczona "matka Polka"
Dla mnie konieczność odwiedzania fryzjera to wrzód na tyłku, tak samo jak cackanie się ze stylizacją, ale jeśli nie zadbam o włosy, to nie tylko psują cały obraz (bo co z tego, że się umyję, wystroję w wyprasowane ciuszki i umaluję, skoro moja głowa będzie reprezentować najnowsze trendy spod mostu?) ale też przeszkadzają. Natomiast zazdroszczę osobom, które mogą sobie pozwolić na totalny olew fryzjera - to musi być bardzo wygodne i oszczędne ^^

Co do cieniowania, to moim zdaniem jest to miecz obosieczny. Jeśli dobrze wykonane, może nawet optycznie zagęścić rzadkie włosy i nadać im objętości, natomiast wykonywane poprawnie na bardzo gęstych włosach może nadać im lekkości i ładnego kształtu fryzurze. W dodatku zauważyłam, że często myli się cieniowanie ze stopniowaniem, wrzuca się je do jednego worka i demonizuje, co mnie w ogóle nie dziwi, bo jak fryzjerka obcina każde włosy tak samo (bez uwzględnienia ich indywidualnych cech), to potem takie rzadkie włosy dyndają sobie smętnie w strąkach do brody i jednym długim ogonie do tyłka.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Niestety, coś za coś. Wiem, że wraz z długością co raz większy wyprost. Póki co zapuszczam i kiedy osiągnę moją wymarzoną długość, bardzo możliwe, że je ciachnę Chcę po prostu osiągnąć cel (żeby po wcześniejszym cięciu, nie żałować), a później się zastanowić. Możliwe, że kiedy przekonam się jak wyglądam w takich na prawdę długich - wrócę do długości przed zapięcie stanika na której nie mam wątpliwości, że skręt da się podrasować.

Wiem, że dla niektórych moje plany mogą się wydać troszkę dziwne.
E tam, dlaczego dziwne? W końcu innego sposobu na sprawdzenie w czym się dobrze czujemy i w czym dobrze wyglądamy (w kwestii włosów) nie ma No, ew., peruka, ale wszystkie wiemy, że to zdecydowanie nie to samo. Przynajmniej u mnie tak było - w peruce z grzywką wyglądałam idiotycznie, natomiast kiedy sprawiłam sobie grzywkę u fryzjera, to byłam bardzo zadowolona (i zaskakująco często komplementowana).

Z resztą sama kiedyś miałam włosy do pasa, bo chciałam sprawdzić jak będę wyglądać a potem poszły biedactwa do ścięcia, bo zatęskniłam za krótkimi
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-14, 11:38   #540
Mrs Mysza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 426
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VI

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Niestety, coś za coś. Wiem, że wraz z długością co raz większy wyprost. Póki co zapuszczam i kiedy osiągnę moją wymarzoną długość, bardzo możliwe, że je ciachnę Chcę po prostu osiągnąć cel (żeby po wcześniejszym cięciu, nie żałować), a później się zastanowić. Możliwe, że kiedy przekonam się jak wyglądam w takich na prawdę długich - wrócę do długości przed zapięcie stanika na której nie mam wątpliwości, że skręt da się podrasować.

Wiem, że dla niektórych moje plany mogą się wydać troszkę dziwne.
Ja mam dokładnie taki sam plan - zapuszczam żeby się przekonać jak to będzie, a jak osiągnę cel to się wtedy będę zastanawiać co dalej

Co do fryzjerów.... Ja już tracę cierpliwość do tych z mojej mieściny - mam wrażenie, że nie ma tu fryzjerki, która potrafiłaby ścinać cienkie falowane włosy. Wszystkie chyba mają jakiś wypracowany sposób i wszystkich tną na jedno kopyto (w zależności czy ktoś sobie zażyczy cieniowanie czy nie).
Miałam jesienią się wybrać, ale skończyło się na tym, że sama podcięłam sobie te najdłuższe partie metodą z kucykiem pod brodą. A do fryzjera się wybiorę jak wymyślę, gdzie

Kamiliah daj znać jak tam w tym EBB w Kato, jeśli sie tam wybierzesz na cięcie.
Mrs Mysza jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-26 19:30:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.