Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-20, 22:05   #2521
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Janusz klient z gatunku supersamie w kolejce: podaję klientce wędlinę, Pani prosi mnie jeszcze o laskę kiełbasy a pawian drze się z końca "ja też chcę laskę, ale od Pani!". Kobieta czerwona jak burak, odpowiedziałam mu tylko, że kompleksy leczy się u psychologa, na szczęście zrezygnował z zakupów ale i tak jego twarz triumfowała, bo taki żart udało mu się strzelić Codziennie różnych cudaków się spotyka, ale on wyrwał się przed szereg.
Ja dzisiaj starszemu panu doradzałam w kwestii płynu do kąpieli, pan zadowolony i na koniec mówi: "Jak się sprawdzi płyn to będę ciepło o pani myślał... podczas kąpieli. huehuehue"
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-20, 23:34   #2522
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Wooooow!

Ja miałam jednego doktora, który przyszedł na nasz (pierwszy u niego) egzamin pisemny, spojrzał na biurko, westchnął głęboko i powiedzial: "nic a nic nie dbają państwo o swoje interesy!" zapadła konsternacja, bo to poczciwy człek był i nikt się po nim nie spodziewał łapownictwa. A on usiadł, podyktował pytania i mowi: "no nie dbacie! I zero refleksji! I co ja mam teraz robić przez te dwie godziny? Umrę z nudów. Ma ktoś jakąś gazetę?" Ktoś się wyrwał, dał mu jakieś "metro", ktoś inny "vive" facet usiadł zadowolony, zaslonil się od góry do dołu gazetą i powiedzial: "to proszę pisać! Niestety za dużo czytania tu nie ma, więc proszę się streszczać!"

Na następnym egzaminie u niego już byliśmy przygotowani, Rzeczpospolita, Wyborcza, Polska the Times
Czy to Janusz w drugą stronę?
I ja też takiego miałam na studiach .

Jeśli chodzi o kupowanie "upominków" wykładowcom to pamiętam że jak studiowałam to na jednej z uczelni lubelskich (nie pamiętam na której) była głośna afera. Do jednego wykładowcy przed egzaminem przyszła delegacja z upominkiem on im kazał poczekać w gabinecie a w tym czasie wezwał policję i oskarżył o próbę wręczenia łapówki.
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 03:04   #2523
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

No... Bo to jest lapowka. Rozumiem zapewnic rozrywke w postaci gazety, ale jakies slodycze czy alkohol to dla mnie lapowkarstwo. Co prawda gosciu mogl ich splawic i nie przyjac, ale moze byl skrajnie uczciwy? Nie widze w nim Janusza.

Send from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 08:59   #2524
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
No... Bo to jest lapowka. Rozumiem zapewnic rozrywke w postaci gazety, ale jakies slodycze czy alkohol to dla mnie lapowkarstwo. Co prawda gosciu mogl ich splawic i nie przyjac, ale moze byl skrajnie uczciwy? Nie widze w nim Janusza.

Send from my mind using the Force.
Nie twierdzę, że jest Januszem. Chodziło mi raczej o to żeby uważać z tym dawaniem "upominków" wykładowcom, bo różnie się to może skończyć.

U mnie w grupie kiedyś chłopaki przynieśli jednej pani doktor bukiecik zerwanych pod uczelnią stokrotek z błagalną prośbą "niech nas pani dzisiaj nie pyta, bo wczoraj Polska grała z kimś tam"
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 09:42   #2525
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Wooooow!

Ja miałam jednego doktora, który przyszedł na nasz (pierwszy u niego) egzamin pisemny, spojrzał na biurko, westchnął głęboko i powiedzial: "nic a nic nie dbają państwo o swoje interesy!" zapadła konsternacja, bo to poczciwy człek był i nikt się po nim nie spodziewał łapownictwa. A on usiadł, podyktował pytania i mowi: "no nie dbacie! I zero refleksji! I co ja mam teraz robić przez te dwie godziny? Umrę z nudów. Ma ktoś jakąś gazetę?" Ktoś się wyrwał, dał mu jakieś "metro", ktoś inny "vive" facet usiadł zadowolony, zaslonil się od góry do dołu gazetą i powiedzial: "to proszę pisać! Niestety za dużo czytania tu nie ma, więc proszę się streszczać!"

Na następnym egzaminie u niego już byliśmy przygotowani, Rzeczpospolita, Wyborcza, Polska the Times
Czy to Janusz w drugą stronę?
Nam w liceum facet od mało ważnego przedmiotu już wcześniej powiedział, że życzy sobie Newsweeka. Zakrywał się gazetą a my pięknie pisaliśmy klasówkę
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-21, 10:44   #2526
201609140906
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
No... Bo to jest lapowka. Rozumiem zapewnic rozrywke w postaci gazety, ale jakies slodycze czy alkohol to dla mnie lapowkarstwo. Co prawda gosciu mogl ich splawic i nie przyjac, ale moze byl skrajnie uczciwy? Nie widze w nim Janusza.

Send from my mind using the Force.
...o ile sam ich wcześniej o takie rzeczy nie prosił
chociaż...
niee, to niemożliwe, by być aż do tego stopnia wyrafinowanym

PS: Sprawy nie zna/łam, ale jak znam życie, to pewnie moja uczelnia.
201609140906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-22, 10:18   #2527
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

U nas na studium baby po 40tce przekupywały profesora pierogami, to dopiero był wstyd!
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-22, 11:54   #2528
201609140906
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Przez tę całą dyskusję o profesorach, przypomniał mi się dr filozofii, który dawał nam wykłady, a który wyglądał identycznie, ale to IDENTYCZNIE jak Moby.
Wiem, wiele wniosłam tym do tematu
201609140906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-30, 17:02   #2529
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Odświeżam wątek - ekspedientka Klaudia.

Niedawno, chyba przy okazji promocji w rossmannie wywiązała się dyskusja odnośnie otwierania tuszów do rzęs w sklepie. I że zagranicą otworzone=kupione. Dziś widziałam, również w rossie, sprzedawczynię która otwierała po kolei każdy(!) kolejny tusz żeby pokazać klientce szczoteczkę. Jednocześnie tłumacząc, że po otwarciu opakowania można go używać tylko przez kilka miesięcy, bo wysycha. Nie, nie były to testery. Szczerze mówiąc zaniemówiłam, jak ma być normalnie skoro nawet osoby odpowiedzialne za asortyment nie widzą nic złego w takim zachowaniu?
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-30, 18:39   #2530
pannajoanna71
Zakorzenienie
 
Avatar pannajoanna71
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 450
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Odświeżam wątek - ekspedientka Klaudia.

Niedawno, chyba przy okazji promocji w rossmannie wywiązała się dyskusja odnośnie otwierania tuszów do rzęs w sklepie. I że zagranicą otworzone=kupione. Dziś widziałam, również w rossie, sprzedawczynię która otwierała po kolei każdy(!) kolejny tusz żeby pokazać klientce szczoteczkę. Jednocześnie tłumacząc, że po otwarciu opakowania można go używać tylko przez kilka miesięcy, bo wysycha. Nie, nie były to testery. Szczerze mówiąc zaniemówiłam, jak ma być normalnie skoro nawet osoby odpowiedzialne za asortyment nie widzą nic złego w takim zachowaniu?
Dlatego ja omijam Rossman szerokim łukiem, a jeśli już coś kupuje to szczelnie zamkniete w pudełku z folią
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej.

If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
pannajoanna71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-30, 18:46   #2531
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez pannajoanna71 Pokaż wiadomość
Dlatego ja omijam Rossman szerokim łukiem, a jeśli już coś kupuje to szczelnie zamkniete w pudełku z folią
Gdyby to tylko w rossmannie tak było....
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-30, 19:27   #2532
pannajoanna71
Zakorzenienie
 
Avatar pannajoanna71
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Z fotela
Wiadomości: 5 450
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez marza_mr Pokaż wiadomość
Gdyby to tylko w rossmannie tak było....
niestety zdaje sobie z tego sprawę....
__________________
Piję kawę i wyobrażam sobie brzask gdzie indziej.

If I make a cake and it fails, it becomes a pudding.
pannajoanna71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-30, 19:50   #2533
marza_mr
Zakorzenienie
 
Avatar marza_mr
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez pannajoanna71 Pokaż wiadomość
Dlatego ja omijam Rossman szerokim łukiem, a jeśli już coś kupuje to szczelnie zamkniete w pudełku z folią
Gdyby to tylko w rossmannie tak było....
marza_mr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-30, 21:30   #2534
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Masakra z tymi tuszami.


Sytuacja z dzisiaj:
Jade pociagiem, tlum, 5 minut do docelowej stacji. Stoi Sebastian. Trzesie nim niemilosiernie. W koncu wyjmuje papierosa i wklada go do ust... Tlum wysiada, on podpala fajke i przypala odrobine wlosy jakiejs laski... Dziewczyna mu zrobila mega afere!w ogole kutwa, czy minuta lub dwie ich zbawia? Juz samo trzymanie fajki w japie w pociagu czy autobusie jest wiesniactwem i debilizmem
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 05:36   #2535
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Odświeżam wątek - ekspedientka Klaudia.

Niedawno, chyba przy okazji promocji w rossmannie wywiązała się dyskusja odnośnie otwierania tuszów do rzęs w sklepie. I że zagranicą otworzone=kupione. Dziś widziałam, również w rossie, sprzedawczynię która otwierała po kolei każdy(!) kolejny tusz żeby pokazać klientce szczoteczkę. Jednocześnie tłumacząc, że po otwarciu opakowania można go używać tylko przez kilka miesięcy, bo wysycha. Nie, nie były to testery. Szczerze mówiąc zaniemówiłam, jak ma być normalnie skoro nawet osoby odpowiedzialne za asortyment nie widzą nic złego w takim zachowaniu?
Wiesz co? Tak sobie myślę, że gdyby w Rossmanie były szuflady na kosmetyki pełnowymiarowe a na półkach tylko testery to ludzie nie otwieraliby pełnowymiarowych. Jednocześnie przydałoby się osobne stanowisko pracy dla ekspedientki, która zajmowałaby się tylko wydawaniem z szuflad pełnowartościowych produktów, bo ludzie nie mogliby sami sobie ich brać z szuflad. Jednocześnie trzeba by chyba było obciążyć finansowo załogi placówek za zniszczone, otwarte pełnowartościowe produkty. Ewentualnie same szuflady (zamykane na klucz) też spełniłyby swoją rolę plus zakaz dla załogi dotyczący otwierania pełnowartościowych produktów. Od demonstracji są testery. Przykro to brzmi ale innego wyjścia chyba nie ma. Po prostu są ludzie, którzy otwierają produkty do sprzedaży mimo, że jest tester. Otworzą kilka następnych, bo może w innych opakowaniach jest produktu więcej, jest lepszy, świeższy itp. Spokojnie można więc przyjąć, że wszystkie produkty były co najmniej raz otwierane.

---------- Dopisano o 06:36 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------

Cytat:
Napisane przez pannajoanna71 Pokaż wiadomość
Dlatego ja omijam Rossman szerokim łukiem, a jeśli już coś kupuje to szczelnie zamkniete w pudełku z folią
Niestety, ja także. Nie kupię w Rossmanie ani jednego produktu z kolorówki (chyba, że jest zafoliowany oryginalnie, czasem się takie produkty zdarzają).
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 11:47   #2536
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Mały offtop. Ja kiedyś kupiłam w Rossmanie tusz, nie otwierałam go wcześniej. Jakież było moje zdziwienie, gdy w domu okazało się, że opakowanie jest puste i czyste! Dlatego teraz przed kupnem otwieram tusz i patrzę czy ma zawartość w środku. Nie otwieram wszystkich po kolei, tylko ten, który mam zamiar wziąć.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 12:03   #2537
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Nie ten watek
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 12:12   #2538
Cattivo
Wtajemniczenie
 
Avatar Cattivo
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 908
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Wiesz co? Tak sobie myślę, że gdyby w Rossmanie były szuflady na kosmetyki pełnowymiarowe a na półkach tylko testery to ludzie nie otwieraliby pełnowymiarowych. Jednocześnie przydałoby się osobne stanowisko pracy dla ekspedientki, która zajmowałaby się tylko wydawaniem z szuflad pełnowartościowych produktów, bo ludzie nie mogliby sami sobie ich brać z szuflad. Jednocześnie trzeba by chyba było obciążyć finansowo załogi placówek za zniszczone, otwarte pełnowartościowe produkty. Ewentualnie same szuflady (zamykane na klucz) też spełniłyby swoją rolę plus zakaz dla załogi dotyczący otwierania pełnowartościowych produktów. Od demonstracji są testery. Przykro to brzmi ale innego wyjścia chyba nie ma. Po prostu są ludzie, którzy otwierają produkty do sprzedaży mimo, że jest tester. Otworzą kilka następnych, bo może w innych opakowaniach jest produktu więcej, jest lepszy, świeższy itp. Spokojnie można więc przyjąć, że wszystkie produkty były co najmniej raz otwierane.
Pod względem bezpieczeństwa produktów byłoby to dobre rozwiązanie, ale wyobraź sobie, że nadchodzi taka promocja jak -49% i do sklepu zwala się na raz pięćdziesiąt osób, a każda z nich chce kupić kilka produktów różnych firm. No nie da rady tego ogarnąć tak, żeby nie tworzyły się kosmiczne kolejki i dodatkowy, niepotrzebny tłok. Zresztą są Rossmanny, w których nawet w zwykłe dni jest mnóstwo ludzi. Na tym polega urok samoobsługowych sklepów, że nie musisz czekać, aż ktoś ci coś poda. Mnie by zresztą było głupio prosić powiedzmy o trzy kolory pomadek z tej firmy, dwa cienie z firmy której szafa stoi kilka metrów dalej, podkład z jeszcze innej, i weź tu ciągaj ekspedientkę za sobą, z pięcioma osobami nerwowo posapującymi, bo spieszą się na autobus i nie ma im kto podać produktu, którego potrzebują. A potem jeszcze rozmyśl się i stwierdź, że tych cieni jednak nie chcesz i znów proś kobietę o to, żeby schowała je do szuflady.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby pakowanie kolorówki w porządne folie/kartoniki. Nie jakieś tam byle nalepki na złączeniach, bo to nie działa, ale niech będą pakowane jak zabawki czy długopisy.

Edytowane przez Cattivo
Czas edycji: 2015-12-01 o 12:18
Cattivo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 13:05   #2539
silesianna
Zakorzenienie
 
Avatar silesianna
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 884
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Wystarczyłoby żeby tusz czy inne coś miało naklejkę z kodem w miejscu otwarcia, taką "banderolę". Sporo kosmetyków takie ma lub kiedyś miało, i jakoś ludzie i ekspedientka mniej się kwapią wtedy do otwierania.
silesianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-01, 16:21   #2540
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Wiesz co? Tak sobie myślę, że gdyby w Rossmanie były szuflady na kosmetyki pełnowymiarowe a na półkach tylko testery to ludzie nie otwieraliby pełnowymiarowych. Jednocześnie przydałoby się osobne stanowisko pracy dla ekspedientki, która zajmowałaby się tylko wydawaniem z szuflad pełnowartościowych produktów, bo ludzie nie mogliby sami sobie ich brać z szuflad. Jednocześnie trzeba by chyba było obciążyć finansowo załogi placówek za zniszczone, otwarte pełnowartościowe produkty. Ewentualnie same szuflady (zamykane na klucz) też spełniłyby swoją rolę plus zakaz dla załogi dotyczący otwierania pełnowartościowych produktów. Od demonstracji są testery. Przykro to brzmi ale innego wyjścia chyba nie ma. Po prostu są ludzie, którzy otwierają produkty do sprzedaży mimo, że jest tester. Otworzą kilka następnych, bo może w innych opakowaniach jest produktu więcej, jest lepszy, świeższy itp. Spokojnie można więc przyjąć, że wszystkie produkty były co najmniej raz otwierane..
Takiw rzeczy to tylko na wyspach (np golden rose tak robi), a tak to nie masz co marzyć, to się drogeriom zwyczajnie nie opłąca (przyjmowanie specjalnie na taką okoliczność nowego pracownika).

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Cytat:
Napisane przez silesianna Pokaż wiadomość
Wystarczyłoby żeby tusz czy inne coś miało naklejkę z kodem w miejscu otwarcia, taką "banderolę". Sporo kosmetyków takie ma lub kiedyś miało, i jakoś ludzie i ekspedientka mniej się kwapią wtedy do otwierania.
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-01, 16:25   #2541
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Testery na sklepie, ekrany dotykowe do zamawiania jak w mcdonalds i eksedientki pakujace zamówienia :P dla mnie taka opcja byłaby ok.

Inne produkty normalnie w zwykłej części samoobslugowej.

Edytowane przez 201606270916
Czas edycji: 2015-12-01 o 16:27
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 01:34   #2542
MusicIsMyPassion
Rozeznanie
 
Avatar MusicIsMyPassion
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 507
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

W temacie macantek kosmetyków. Widziałam idealne rozwiązanie tego zjawiska. W DM, w Essen, w jednej z galerii, każdy kosmetyk z szafy był raz owinięty zwykłą taśmą, a na zakończeniu taśmy była naklejona wlepka/ soft (taki mały paseczek co lubi na bramkach pikać). Owszem jest to pracochłonne rozwiązanie, ale efekt świetny. Nim się taka paniusia weźmie za rozbrajanie, zostanie przyłapana, a drugi pozytyw to dodatkowe zabezpieczenie przed kradzieżą.
__________________
MusicIsMyPassion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 05:54   #2543
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

O, z tym szczelnym opakowaniem/banderolką to rzeczywiście jest proste a skuteczne. Jednocześnie powiesić dobrze widoczną informację (w kilku miejscach), że zerwanie folii/banderoli jest jednoznaczne z obowiązkiem kupienia danej rzeczy.

Serio, coś należałoby z tym zrobić. Rossmana być może stać na straty, ale przeciętnej Kowalskiej (gdy kupi podeschnięty tusz, zmasakrowaną szminkę) już nie. A nawet gdyby, to dlaczego ma być stratna?

Moje ostatnie Rossmanowe zdziwienia:

1. Kupiłam lakier Toni&Guy. Niestety, bez promocji to spory wydatek (ok 34 zł, zresztą promocyjne 26 to też sporo). Rewelacja to to nie jest, ale spełnia swoją rolę i nie jest wyczuwalny na włosach, bo wypuszcza jednorazowo lekką mgiełkę. Pojemnośc ok 200 ml, więc tez nie powala na kolana. Nowy lakier (pierwszy raz psikany) powinien zrobić charakterystyczne "klik".

I co? I nico. Jakaś grażyna sobie testowała i chyba zepsuła atomizer. Nie było klik, nie było mgiełki. Z dziury wydobyła się strużka lepiszcza. Lakier do wywalenia, 34 złote poszło w błoto. Reklamacji nie złożyłam, bo jak mam udowodnić, że to nie ja zepsułam atomizer (prawdopodobnie graża zamiast nacisnąć mocno zaczęła wykręcać lub urywać ten psikający dinks)?
Serio, dorzuciłam 25 zł i kupiłam profesjonalny lakier fryzjerski o gigantcznej pojemności.

2. Koleżanka kupiła farbę do włosów, dwa pudełka (tyle zużywa jednorazowo). W obu brakowało saszetek z odżywkami po farbowaniu, bo jakaś graża lub klaudia gwizdnęła. A przekładanie tubek z farbą do niewłasciwych pudełek (np kupujesz farbę x a w pudełku znajdujesz farbę o zupełnie innym numerze i kolorze) to też wcale nie miejska legenda. Pół biedy, jak ktoś sprawdzi, czy numer na tubce farby odpowiada temu na pudełku. Ale jak nie sprawdzi? Coraz częsciej jednak widzę, jak babki sprawdzają towar przy kasie rossmanowej, tuż po zapłaceniu (przy kasjerce), więc widać sporo osób już się w rossmanie nacięło na babole.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 06:32   #2544
happys
Zadomowienie
 
Avatar happys
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 148
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Tez sie odtstnio nacielam w rossmanie. Kupilam tusz do rzes po miesiacu smierdzi...
happys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 09:09   #2545
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Reklamacji nie złożyłam, bo jak mam udowodnić, że to nie ja zepsułam atomizer (prawdopodobnie graża zamiast nacisnąć mocno zaczęła wykręcać lub urywać ten psikający dinks)?
Twój bład Na 99% reklamacja zostałaby uznana :P
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 09:37   #2546
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 448
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Twój bład Na 99% reklamacja zostałaby uznana :P
W rossmannie nie robią problemów z reklamacjami kiedyś kupiłam krem veet w sprayu który w ogóle nie działał, wymienili nawet bez patrzenia na paragon.
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 09:48   #2547
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
W rossmannie nie robią problemów z reklamacjami kiedyś kupiłam krem veet w sprayu który w ogóle nie działał, wymienili nawet bez patrzenia na paragon.
Ja znam przypadek uznania reklamacji tuszu do rzęs po 6 miesiacach od jego zakupu :P (bo był wyschnięty)
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 10:38   #2548
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Mały offtop. Ja kiedyś kupiłam w Rossmanie tusz, nie otwierałam go wcześniej. Jakież było moje zdziwienie, gdy w domu okazało się, że opakowanie jest puste i czyste! Dlatego teraz przed kupnem otwieram tusz i patrzę czy ma zawartość w środku. Nie otwieram wszystkich po kolei, tylko ten, który mam zamiar wziąć.
Też tak robię, sprawdzam też np. kremy (zdarzyło mi się kupić i w środku sreberko było zerwane i ślad po paluchach :/), farby do włosów (czy tubka się zgadza i czy zawartość jest kompletna), spraye czy były używane itd.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 12:54   #2549
zosix90
Raczkowanie
 
Avatar zosix90
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 94
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Kiedyś kupowałam czajnik na gaz z gwizdkiem. Przezornie otwierałam w sklepie wszystkie pudełka żeby sprawdzić kompletność no i słusznie, bo w niektórych nie było gwizdka ;p Penie jakaś Grażynka zajumała, bo gwizdek od czajnika domowego się zepsuł ;p

P.S. Moje koty mają na imię Grażynka & Janusz
__________________
Razem od 11.06.2012
Zaręczyny 24.12.2014


STOP PRZEMOCY WOBEC ZWIERZĄT
zosix90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-02, 13:09   #2550
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

Cytat:
Napisane przez zosix90 Pokaż wiadomość
Kiedyś kupowałam czajnik na gaz z gwizdkiem. Przezornie otwierałam w sklepie wszystkie pudełka żeby sprawdzić kompletność no i słusznie, bo w niektórych nie było gwizdka ;p Penie jakaś Grażynka zajumała, bo gwizdek od czajnika domowego się zepsuł ;p

P.S. Moje koty mają na imię Grażynka & Janusz
To ja kiedyś kupowałam depilator w mediamarkecie z pomocą jakiejś pani z obsługi i powiedziałam że chcę sprawdzić czy jest w środku wszystko, okazało się że w pierwszym brakuje pokrowca w następnym klapki zamykającej i pędzelka, no i pani która mnie obsługiwała była wielce zaskoczona. Wszędzie była dołączona lista tego co ma byc z rysunkami. Teraz też jak coś kupuje takiego droższego to każę komuś z obsługi żeby mi sprawdził czy jest komplet, chyba że coś jest mocno w pudełko które trzeba rozcinać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-17 18:41:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.