Ślub bez wydawania mnóstwa pieniędzy - wspieramy się, pocieszamy i śluby omawiamy! II

[zawiechaczarny]

My sami opłacaliśmy nocleg gościom. Dla mnie już jeden nocleg rodziców u nas w mieszkaniu to była mordęga O noclegu rozmawialiśmy z gośćmi z daleka przy okazji potwierdzenia przybycia. W sumie to już przy rozdawaniu zaproszeń napomknęliśmy że jest taka opcja, że opłacimy im nocleg w hotelu, w którym było wesele.

[pantera09]

Hmm bo kurczę moja mama była totalnie oburzona, że nie chcemy płacić za nocleg. A my chcielismy napisać coś w stylu "na miejscu jest możliwość wykupienia noclegu w cenie xx zl za osobe" i nie wydaję mi się to niegrzeczne. Tym bardziej, że rodziny z daleka trochę nam się uzbieralo, ok. 20 osób, a to już dużo. Albo inaczej z naprawdę daleka jest ok 9 osób, a kolejne 11 może chcieć zanocowac... Za kilka osób jesteśmy w stanie zapłacić, ale nie wiem czy za wszystkich. Chyba że tylko tym kilku z naprawdę daleka opłacimy, a reszcie napisać, że jeśli chcą skorzystać z takiej możliwości to kosztuje to tyle i tyle... naprawdę nie wiem... My byliśmy na weselu gdzie placilo się samemu i było to dla mnie zupełnie naturalne.

[visionAM]

Dla mnie płacenie samemu tez jest naturalne, ale nie pisałabym takich informacji w zaproszeniu

[201801191006]

ja bym nie pisała w zaproszeniu, ale poinformowała przy wręczaniu że jest opcja noclegu.
sama nie mówiłam ile kosztuje, bo u mnie był dwie opcje - albo zwykłe pokoje, albo takie tyle co po remoncie na bogato więc była różnica cenowa. ci goście którzy płacili sami, to sami sobie wybrali.
poza tym przecież na zaproszeniu jest adres więc jak ktoś będzie chciał to sam sobie zadzwoni i dopyta o cenę.

[Terha]

Napisane przez loloo

ja bym nie pisała w zaproszeniu, ale poinformowała przy wręczaniu że jest opcja noclegu.
sama nie mówiłam ile kosztuje, bo u mnie był dwie opcje - albo zwykłe pokoje, albo takie tyle co po remoncie na bogato więc była różnica cenowa. ci goście którzy płacili sami, to sami sobie wybrali.
poza tym przecież na zaproszeniu jest adres więc jak ktoś będzie chciał to sam sobie zadzwoni i dopyta o cenę.

A jak nie będą wręczane zaproszenia osobiście? To zadzwonić, zapytać się czy dostali i poinformować, że mogą sobie wykupić nocleg?

[VinVinara]

A ja będę nocować ich w domu, bo zawsze jak przyjeżdżają to śpią w domu szczególnie, ze mam trzy pokoje wolne

[201801191006]

Napisane przez Terha

A jak nie będą wręczane zaproszenia osobiście? To zadzwonić, zapytać się czy dostali i poinformować, że mogą sobie wykupić nocleg?

tak.
albo uznać, że każdy jest dorosły, potrafi sobie wygooglować nazwę restauracji i sprawdzić czy jest tam opcja noclegu czy nie.

[Terha]

Napisane przez VinVinara

A ja będę nocować ich w domu, bo zawsze jak przyjeżdżają to śpią w domu szczególnie, ze mam trzy pokoje wolne

U nas też jest taka tradycja, że przyjezdni na większych zjazdach śpią w domu u rodziny. Co prawda nie są to raczej zjazdy weselne, bo tylko my robimy tak "małą" imprezę, ale ostatnio na chrzcinach u mojego brata też było ponad 30 osób (choć nie wszyscy oczywiście potrzebowali nocleg).

Napisane przez loloo

tak.
albo uznać, że każdy jest dorosły, potrafi sobie wygooglować nazwę restauracji i sprawdzić czy jest tam opcja noclegu czy nie.

Mi by nie przyszło na myśl, żeby sprawdzić czy jest opcja noclegu w restauracji, bo u nas nie praktykuje się wykupowania noclegu na własną rękę. Chociaż pewnie jakby młodzi nic nie powiedzieli, a miałabym dojechać na imprezę, to pewnie bym się zapytała jak to wygląda. Tak czy inaczej raczej bym na takiego wesele nie pojechała, gdyby nocleg kosztowałby mnie jeszcze powiedzmy 100 zł. W końcu transport + nocleg + koperta to już całkiem duży wydatek. A że uważam,że nocleg powinien być po stronie zapraszających, to nie byłoby się nad czym zastanawiać.

[201801191006]

serio byś nie wpadła na to, żeby sobie samej zorganizować nocleg?
do nas znajomi po prostu pisali smsa, że sobie zabookowali pókój i pewnie nikomu do głowy nie przyszło żeby nie przychodzić tylko dlatego, że coś sami sobie ogarnęli.

w temat kopert nie będę wchodzić, bo będzie neverending story.

[cranberry juice]

Napisane przez Terha

Tak czy inaczej raczej bym na takiego wesele nie pojechała, gdyby nocleg kosztowałby mnie jeszcze powiedzmy 100 zł. W końcu transport + nocleg + koperta to już całkiem duży wydatek. A że uważam,że nocleg powinien być po stronie zapraszających, to nie byłoby się nad czym zastanawiać.

A ja wetknę kij w mrowisko, ale nie przyszło Ci do głowy, żeby po prostu uszczuplić kopertę o 100 zł?

[Terha]

Napisane przez loloo

serio byś nie wpadła na to, żeby sobie samej zorganizować nocleg?
do nas znajomi po prostu pisali smsa, że sobie zabookowali pókój i pewnie nikomu do głowy nie przyszło żeby nie przychodzić tylko dlatego, że coś sami sobie ogarnęli.

w temat kopert nie będę wchodzić, bo będzie neverending story.

Ma pewno nie dzwoniłabym do restauracji póki nie porozmawiałabym w młodymi.

Napisane przez cranberry juice

A ja wetknę kij w mrowisko, ale nie przyszło Ci do głowy, żeby po prostu uszczuplić kopertę o 100 zł?

Jasne, można. Ale lepiej wygląda w kopercie np. 300 zł, niż 200 zł. Już nie mówiąc jak ktoś może dać maksymalnie 200 zł, a do włożenia do koperty zostaje mu 100 zł. Nie wszyscy mają rewelacyjną sytuację finansową, a może być im po prostu głupio dać tak mało. EOT.

[cranberry juice]

Napisane przez Terha

Jasne, można. Ale lepiej wygląda w kopercie np. 300 zł, niż 200 zł. Już nie mówiąc jak ktoś może dać maksymalnie 200 zł, a do włożenia do koperty zostaje mu 100 zł. Nie wszyscy mają rewelacyjną sytuację finansową, a może być im po prostu głupio dać tak mało. EOT.

Ale nie iść na wesele już im nie głupio? To też w końcu dobrze nie wygląda.
Mam zresztą wrażenie, że większość młodych by jednak wolała dostać 100 zł w kopercie, ale żeby jednak goście przyszli

[edelweiss]

Napisane przez Terha

Ma pewno nie dzwoniłabym do restauracji póki nie porozmawiałabym w młodymi.



Jasne, można. Ale lepiej wygląda w kopercie np. 300 zł, niż 200 zł. Już nie mówiąc jak ktoś może dać maksymalnie 200 zł, a do włożenia do koperty zostaje mu 100 zł. Nie wszyscy mają rewelacyjną sytuację finansową, a może być im po prostu głupio dać tak mało. EOT.

a ja powiem z perspektywy 'poweselnej'- organizowanie noclegów jest kłopotliwe. Mi np. kilka osób zapomniało powiedzieć że zmieniło plany i nie zostaje na noclegu. Gdybym musiał płacić za niewykorzystane rezerwację trochę bym się wkurzyła.
Kiedyś może rezerwowanie wszystkim gościom miało sens- brak netu, ludzie tyle nie podróżowali itp.
Obecnie rezerwacja noclegu to dobra wola PM i niepotrzebny kłopot.

A wpływ na kopertę? serio? jaka różnica?

[201801191006]

Napisane przez Terha

Ma pewno nie dzwoniłabym do restauracji póki nie porozmawiałabym w młodymi.

no ale po takie zawracanie młodym?
do głowy by mi nie przyszło żeby wydzwaniać i się dopytywać o noclegi, skoro o tym nie poinformowali to chyba jest to jasny komunikat?

do mnie jedna taka nadgorliwa ciocia dzwoniła i pytała o nocleg w piątek. odpowiedziałam jej na to, że nie wiem jak to jest z piątkiem, bo nie wiem czy tam mają miejsce czy nie i że więcej informacji uzyska jak zadzwoni bezpośrednio do restauracji. nie wiem czy taka odpowiedz jej się podobała, ale była zgodna z prawdą. jakbym miała się jeszcze interesować noclegami piątkowymi to

[zosix90]

Moja mama ciągle powtarza, że jak ktoś nie przyjedzie, to nie będzie musiał odjeżdżać.
My opłacamy noclegi tylko rodzicom, rodzeństwu i dziadkom (którzy swoją drogą nie chcą przyjechać na nasz ślub, ale to inna historia). Pozostali goście, jęsli przyjadą, płacą za pokoje sami.

[sQuaara]

pisac bym nie napisała ale bym informowałą gosci.
ja raz placilam sama, zostałam poinformowana ze mozemy zostac, mam tylko dac znac PM Oni zalatwia (bedzie cena dla gosic), placi sie przy sniadanku
sama placiłam. aczkolwiek jak 1 kolezanka zaczela wydziwiac ze pokoj wieloosobwy (4-6), ze woli sma czy gdzies obok cos jest to jaj napisalam ze moge w ogole jej nie organizowac, nie ma takiego obowiazku - byla poruszona ze takie rzeczy mogą sie dziać i ze nie wyobraza sobie jechac na wesele 400km gdzie nie ma zapewnionego noclegu. ja sie zgadzam ale dla mnie zapewniony nie rowna sie zaplacony :P

[very niceee]

Całe szczęście, że ja nie muszę się głowić nad kwestią noclegów. Rodzina z daleka i zagranicy będzie nocować u swoich bliskich. Ja byłam na dwóch weselach z noclegiem. Na jednym noclegi młodzi opłacali, na drugim goscie sami płacili. Tylko faktycznie na to drugie mniej osób przyszło, bo stwierdziło, że to za duży wydatek.

[cranberry juice]

Napisane przez sQuaara

sama placiłam. aczkolwiek jak 1 kolezanka zaczela wydziwiac ze pokoj wieloosobwy (4-6), ze woli sma czy gdzies obok cos jest to jaj napisalam ze moge w ogole jej nie organizowac, nie ma takiego obowiazku - byla poruszona ze takie rzeczy mogą sie dziać i ze nie wyobraza sobie jechac na wesele 400km gdzie nie ma zapewnionego noclegu. ja sie zgadzam ale dla mnie zapewniony nie rowna sie zaplacony :P

Yyy że co? Czy ja dobrze rozumiem, że koleżanka wydziwiała, że opłacony pokój jest zły i chciała, żebyście jej sponsorowali lepszy standard?

[sQuaara]

tak wlasnie bylo. z roznych powodów prosiła czy dałoby sie załątwić 2 osoby pokoj.
nie dało sie.

[pestycyda]

Napisane przez sQuaara

tak wlasnie bylo. z roznych powodów prosiła czy dałoby sie załątwić 2 osoby pokoj.
nie dało sie.

Są ludzie i taborety

A z tymi noclegami to nigdy sie nie dogodzi a kazdy robi po swojemu. Niby mi jako doroslemu, pracujace,u czlowiekowi ta stowa nie robi jakiejs ogromnej roznicy szczegolnie ze z miesiaca na miesiac wesele zorganizowane nie jest. Zawsze jest czas ta stowke dozbierac.

Problem gdy jestesmy np studentami i z kasa jestesmy w czarnej du... :p

Ja dwa lata temu mialam 4 wesela w roku w tym 3 weekend po weekendzie... Oj nadszarpnelo mnie to strasznie. Brak wakacji, zaciskanie pasa. W dwoch sukienkach obskoczylam noszac je na zmiane na wesel i poprawiny. Na dwoch bylam swiadkowa, wiec jeszcze wieczory panienskie i w ogole. Wtedy ta stowa robila mi roznice. A

Ale sugerowac sie jednostkami? Jak ktos Chce byc to bedzie. Jak ktos robi problemy to nawet jakby mu uslac rozami to bedzie marudzil.

[cranberry juice]

Napisane przez sQuaara

tak wlasnie bylo. z roznych powodów prosiła czy dałoby sie załątwić 2 osoby pokoj.
nie dało sie.

O matko, ludzie to mają tupet :O

[bordowa]

Cześć, witam się
Staram się czytać wątek od pierwszej strony Ślub planujemy na połowę przyszłego roku i każda oszczędność się przyda, bo mam bardzo dużą rodzinę i właśnie większości będzie trzeba zapewnić nocleg...

[Terha]

Napisane przez bordowa

Cześć, witam się
Staram się czytać wątek od pierwszej strony Ślub planujemy na połowę przyszłego roku i każda oszczędność się przyda, bo mam bardzo dużą rodzinę i właśnie większości będzie trzeba zapewnić nocleg...

Niestety noclegi to duży koszt. Ja też z tych co uważają, że gościom należy zapewnić jakiś nocleg.

[bordowa]

Napisane przez Terha

Niestety noclegi to duży koszt. Ja też z tych co uważają, że gościom należy zapewnić jakiś nocleg.

Chcę to wesele zrobić po kosztach, ale noclegi uważam za absolutny mus. A niestety u siebie nie przenocuje
W ogóle to marzy mi się wesele bez dzieci, ale to raczej nierealne Zwłaszcza, ze sama mam córkę

[cranberry juice]

Może zrób jak sQuaara, rozejrzyj się, czy w okolicy jest jakieś schronisko młodzieżowe z pokojami wieloosobowymi. Ja miałam taką koncepcję, że zapewniamy nocleg w pokojach X-osobowych, ale jeżeli goście życzą sobie pokój 1 lub 2-osobowy, to chętnie zarezerwujemy, koszt 200 zł. Okazało sie, że w okolicy nie ma żadnych tanich hoteli ani schronisk. Cóż. Uważam z perspektywy, że to był gigantyczny błąd przy wyborze miejsca, ale co teraz możemy zrobić...

[bordowa]

Napisane przez cranberry juice

Może zrób jak sQuaara, rozejrzyj się, czy w okolicy jest jakieś schronisko młodzieżowe z pokojami wieloosobowymi. Ja miałam taką koncepcję, że zapewniamy nocleg w pokojach X-osobowych, ale jeżeli goście życzą sobie pokój 1 lub 2-osobowy, to chętnie zarezerwujemy, koszt 200 zł. Okazało sie, że w okolicy nie ma żadnych tanich hoteli ani schronisk. Cóż. Uważam z perspektywy, że to był gigantyczny błąd przy wyborze miejsca, ale co teraz możemy zrobić...

Dobry pomysł, pomyślę o tym

[lolusl]

Teraz mogę i ja się wypowiedzieć. Robimy dwa śluby, cywilny - był teraz 30.12 i kościelny w lipcu. Cywilny planowaliśmy zrobić możliwie najtaniej, dlatego podzielę się swoimi kosztami, może komuś się przyda

Sukienka - 80 zł +40 zł skrócenie
Wianuszek z perełek - 37 zł aliexpress
Biżuterię miałam swoją starą
Makijażystka - zrobiłam jako próbny make up - 80 zł
Fryzura - tak samo - 140 zł ( mogłam 20 zl oszczędzić,gdybym miała swój wypełniacz)
Buty - 39 zł zalando
bielizna uciskająca -39 zł tkmaxx
Rajstopy 3,99
Bukiet - robiłam sama, koszt to 16 zł, 22 róże z biedronki,reszta z ogródka rodziców

Cały mój wygląd :435,99

Tż - garnitur kupiony tak czy siak,bo będzie do pracy 1100 zł
Buty, będą też na kościelny - 150 zł zalando,kupione ze zniżką

USC 84 zł z tego co pamiętam.+ opłata 100 zł za granie i 75 zł za szampana na toast.

Obiad w restauracji, przystawka, zupa,danie+ deser = 80 zł za os wiec za 13 osób =1040 zł
Tort i alkohol dostaliśmy "w prezencie" od rodziców i dziadków, poprosiliśmy o to zamiast kwiatów

Całość wyszła 2984zł, ale odjąwszy koszt garnituru wyszłoby dużo mniej Obiad był przepyszny, posiedzieliśmy 4,5 h, dlatego jeśli ktoś planuje takie małe przyjęcie - bardzo polecam

[Terha]

Napisane przez bordowa

Chcę to wesele zrobić po kosztach, ale noclegi uważam za absolutny mus. A niestety u siebie nie przenocuje
W ogóle to marzy mi się wesele bez dzieci, ale to raczej nierealne Zwłaszcza, ze sama mam córkę

To myślimy dokładnie tak samo .

Napisane przez cranberry juice

Może zrób jak sQuaara, rozejrzyj się, czy w okolicy jest jakieś schronisko młodzieżowe z pokojami wieloosobowymi. Ja miałam taką koncepcję, że zapewniamy nocleg w pokojach X-osobowych, ale jeżeli goście życzą sobie pokój 1 lub 2-osobowy, to chętnie zarezerwujemy, koszt 200 zł. Okazało sie, że w okolicy nie ma żadnych tanich hoteli ani schronisk. Cóż. Uważam z perspektywy, że to był gigantyczny błąd przy wyborze miejsca, ale co teraz możemy zrobić...

To jest fajny pomysł . Ty coś zapewniasz, ale jak komuś nie pasuje, to może sobie wynająć coś droższego.

Napisane przez lolusl

Bukiet - robiłam sama, koszt to 16 zł, 22 róże z biedronki,reszta z ogródka rodziców

Super sprawa . To jest myśl . Może ja też tak zrobię, bo nie mam ochoty wydawać więcej niż 50 zł za bukiet. Zwłaszcza, że w dniu ślubu nie planujemy raczej sesji, więc bukiet będzie tylko i wyłącznie do kościoła.

[visionAM]

Jeśli ktoś potrafi samodzielnie zrobić bukiet to rzeczywiście jest bardzo duża oszczędność

[muchahahaha]

Napisane przez lolusl

Teraz mogę i ja się wypowiedzieć. Robimy dwa śluby, cywilny - był teraz 30.12 i kościelny w lipcu. Cywilny planowaliśmy zrobić możliwie najtaniej, dlatego podzielę się swoimi kosztami, może komuś się przyda

Sukienka - 80 zł +40 zł skrócenie
Wianuszek z perełek - 37 zł aliexpress
Biżuterię miałam swoją starą
Makijażystka - zrobiłam jako próbny make up - 80 zł
Fryzura - tak samo - 140 zł ( mogłam 20 zl oszczędzić,gdybym miała swój wypełniacz)
Buty - 39 zł zalando
bielizna uciskająca -39 zł tkmaxx
Rajstopy 3,99
Bukiet - robiłam sama, koszt to 16 zł, 22 róże z biedronki,reszta z ogródka rodziców

Cały mój wygląd :435,99

Tż - garnitur kupiony tak czy siak,bo będzie do pracy 1100 zł
Buty, będą też na kościelny - 150 zł zalando,kupione ze zniżką

USC 84 zł z tego co pamiętam.+ opłata 100 zł za granie i 75 zł za szampana na toast.

Obiad w restauracji, przystawka, zupa,danie+ deser = 80 zł za os wiec za 13 osób =1040 zł
Tort i alkohol dostaliśmy "w prezencie" od rodziców i dziadków, poprosiliśmy o to zamiast kwiatów

Całość wyszła 2984zł, ale odjąwszy koszt garnituru wyszłoby dużo mniej Obiad był przepyszny, posiedzieliśmy 4,5 h, dlatego jeśli ktoś planuje takie małe przyjęcie - bardzo polecam

mogłabyś pokazać ten wianuszek z perełek?