Program Rodzina 500 plus

[Imperialista]

500 zł na dziecko dla rodzin, gdzie przynajmniej jeden rodzic pracuje przez większość roku byłoby lepszym rozwiązaniem od tego co szykuje PiS. To nie ma być kolejny zasiłek, tylko mechanizm wspierania rodzin i zmiany sytuacji demograficznej. Dlatego bezrobotni powinni być wyłączeni z tego programu, żeby nie było grupy zawodowej "ojciec i matka".

Naturalnie 500 zł na dziecko mi się nie podoba, ale niech zrealizują to w jakiś mądrzejszy sposób.

[michal100]

Najbardziej mi się podobała odpowiedź p. Rafalskiej na pytanie jak Rząd zamierza zagwarantować wypłaty 500 zł dla dzieci do 18 roku ich życia.
Wg p. minister zagwarantuje to przyjecie tegoż programu w formie ustawy.
Chyba ktoś tu nie rozróżnia czym się różni ustawa od Konstytucji,no ale czego się spodziewać po ludziach Kaczyńskiego. Oni mają być BMW a nie kompetentni.
Ja zadałbym p. minister tylko 1 pytanie: a co będzie gdy następny Rząd tę ustawę uchyli? Gdzie te gwarancje wtedy?
No chyba,że PiS zamierza rządzić do końca świata - wtedy 500 zł jest gwarantowane rzeczywiście.

[AngielskaPogoda]

Napisane przez michal100

Najbardziej mi się podobała odpowiedź p. Rafalskiej na pytanie jak Rząd zamierza zagwarantować wypłaty 500 zł dla dzieci do 18 roku ich życia.
Wg p. minister zagwarantuje to przyjecie tegoż programu w formie ustawy.
Chyba ktoś tu nie rozróżnia czym się różni ustawa od Konstytucji,no ale czego się spodziewać po ludziach Kaczyńskiego. Oni mają być BMW a nie kompetentni.
Ja zadałbym p. minister tylko 1 pytanie: a co będzie gdy następny Rząd tę ustawę uchyli? Gdzie te gwarancje wtedy?
No chyba,że PiS zamierza rządzić do końca świata - wtedy 500 zł jest gwarantowane rzeczywiście.

Hehehe, 500zl do 18 roku zycia, jak juz nie beda mieli niedlugo z czego wyplacac ludziom emerytur. Ja spadlam z krzesła jak o tym ,,planie'' usłyszałam, jakby mówili o jakimś innym kraju Polska i takie dogodności? mmmm

[GrumpyCat]

Napisane przez aer

no tak powiedziala pani rzecznik pisu. ze takim matkom radzi ustabilizowac swoja sytuacje zyciowa i rodzic pocieszki zeby zalapac sie na swiadczenie

poza tym tu tez widac absurd tej sytuacji. gdyby owa samotna matka byla karyna from de blok i nie pracowala tylko cale dnie grala w candy crush to by te 500zl dostala. jednak nia nie jest - pracuje uczciwie za nieukrywajmy niskie pieniadze, odprowadza podatki i nic nie dostanie.

Albo niech se weźmie jakiegoś bezrobotnego chłopa, wtedy dochód się rozłoży i nie będzie 800 na osobę

[GrumpyCat]

http://www.papilot.pl/historie-czyte...comment2750750


komentarz karyny: "a mnie zastanawia kto wam daje prawo do decydowania o tym kto i w jakich warunkach ma prawo rodzić dzieci i w jakich ilościach. nie wiem czy wiecie, ale takie podejście nazywa się eugeniką i podobne selekcje czyniono m.in. w nazistowskich Niemczech. tylko tam chodziło o aryjskość i zdrowie, a tu o status materialny. brawo, nazistki. a teraz won zajmować się sobą, zamiast wytykać ciągle innych.
btw. jestem córką alkoholika i chorej, niepełnosprawnej matki, większośc życia przeżyliśmy na zasiłkach, rencie itp. a teraz przyjdźcie i powiedzcie mi w twarz, że z racji takich a nie innych rodziców wg was nie miałam prawa się urodzić :3 to że pracuję, studiuję itp. już pewnie was goowno obchodzi, najważniejsze że rodzina patologiczna i biedna. takie macie właśnie podejście - najlepiej nie dawać szansy istnienia potomkom dysfunkcyjnych rodzin. jesteście albo głupie albo chore."

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

A ja uważam że to dobry krok. To ma być wsparcie rodzin wielodzietnych. Mam troje dzieci i radzę sobie. Kończy mi się urlop macierzyński i musiałabym oddać malutką do żłobka a uważam to za krzywdę dla dziecka a dzięki tym pieniądzom będę mogła dłużej posiedzieć z dziećmi w domu. I chyba o to chodzi. Dzieci potrzebują przedewszystkim rodziców.



o to to...

[Mijanou]

A ja uważam że to dobry krok. To ma być wsparcie rodzin wielodzietnych. Mam troje dzieci i radzę sobie. Kończy mi się urlop macierzyński i musiałabym oddać malutką do żłobka a uważam to za krzywdę dla dziecka a dzięki tym pieniądzom będę mogła dłużej posiedzieć z dziećmi w domu. I chyba o to chodzi. Dzieci potrzebują przedewszystkim rodziców.



o to to...

No nie mówiłam? Zawód: rodzic. Na trójkę kobita dostanie 1500 zł (500 razy trzy, tak?) to po cholerę ma w ogóle iść do roboty i zasuwać na taką samą pensję, skoro może siedzieć spokojnie w domu?

Ja się nad jednym zastanawiam: skoro teraz już mamy w perspektywie brak pieniędzy na przyszłe emerytury to skąd, na bogów, wezmą się pieniądze na utrzymywanie tysięcy bezrobotnych karyn i sebiksów i ich potomków? Z naszych podatków? Niby dlaczego i jakim prawem ktoś ma mnie opodatkować na rzecz kogoś, kto sobie będzie siedział w domku do chwili, gdy jego pocieszki skończą 18 lat? Ja celowo piszę o karynach i sebiksach, bo przecież nikt normalny się nie rozmnoży po to, by dostawać 500 zł miesięcznie.

Najbardziej śmieszy mnie apel Szydło, by bogatsze rodziny rezygnowały dobrowolnie z tego 500 na drugie i kolejne dziecko, bo przecież trzeba wspierać patolę, która w życiu pracą się nie zhańbiła. A wkurza to, że te pieniądze dawane sebiksom i karynom będą poza wszelką kontrolą i nikt nie sprawdzi, czy kupują piwo, czy kaszkę dla pocieszek.

[AngielskaPogoda]

Napisane przez Mijanou

A ja uważam że to dobry krok. To ma być wsparcie rodzin wielodzietnych. Mam troje dzieci i radzę sobie. Kończy mi się urlop macierzyński i musiałabym oddać malutką do żłobka a uważam to za krzywdę dla dziecka a dzięki tym pieniądzom będę mogła dłużej posiedzieć z dziećmi w domu. I chyba o to chodzi. Dzieci potrzebują przedewszystkim rodziców.



o to to...

No nie mówiłam? Zawód: rodzic. Na trójkę kobita dostanie 1500 zł (500 razy trzy, tak?) to po cholerę ma w ogóle iść do roboty i zasuwać na taką samą pensję, skoro może siedzieć spokojnie w domu?

Ja się nad jednym zastanawiam: skoro teraz już mamy w perspektywie brak pieniędzy na przyszłe emerytury to skąd, na bogów, wezmą się pieniądze na utrzymywanie tysięcy bezrobotnych karyn i sebiksów i ich potomków? Z naszych podatków? Niby dlaczego i jakim prawem ktoś ma mnie opodatkować na rzecz kogoś, kto sobie będzie siedział w domku do chwili, gdy jego pocieszki skończą 18 lat? Ja celowo piszę o karynach i sebiksach, bo przecież nikt normalny się nie rozmnoży po to, by dostawać 500 zł miesięcznie.

Najbardziej śmieszy mnie apel Szydło, by bogatsze rodziny rezygnowały dobrowolnie z tego 500 na drugie i kolejne dziecko, bo przecież trzeba wspierać patolę, która w życiu pracą się nie zhańbiła. A wkurza to, że te pieniądze dawane sebiksom i karynom będą poza wszelką kontrolą i nikt nie sprawdzi, czy kupują piwo, czy kaszkę dla pocieszek.

Popieram... Tym bardziej, ze tych ,,bogatszych'' rodzin wcale za duzo nie ma, a jak wiadomo przy dziecku to kazdy grosz sie przyda. Zarobki w PL to i tak ponizej krytyki sa...

[_vixen_]

Napisane przez GrumpyCat

http://www.papilot.pl/historie-czyte...comment2750750


komentarz karyny: "a mnie zastanawia kto wam daje prawo do decydowania o tym kto i w jakich warunkach ma prawo rodzić dzieci i w jakich ilościach. nie wiem czy wiecie, ale takie podejście nazywa się eugeniką i podobne selekcje czyniono m.in. w nazistowskich Niemczech. tylko tam chodziło o aryjskość i zdrowie, a tu o status materialny. brawo, nazistki. a teraz won zajmować się sobą, zamiast wytykać ciągle innych.
btw. jestem córką alkoholika i chorej, niepełnosprawnej matki, większośc życia przeżyliśmy na zasiłkach, rencie itp. a teraz przyjdźcie i powiedzcie mi w twarz, że z racji takich a nie innych rodziców wg was nie miałam prawa się urodzić :3 to że pracuję, studiuję itp. już pewnie was goowno obchodzi, najważniejsze że rodzina patologiczna i biedna. takie macie właśnie podejście - najlepiej nie dawać szansy istnienia potomkom dysfunkcyjnych rodzin. jesteście albo głupie albo chore."[COLOR="Silver"]

[/I]

Widać niektórzy ludzie za cholerę nie mogą odkryć, że roztropna część społeczeństwa jednak uzależnia ilość potomstwa od warunków materialnych i to nie jest żadna "eugenika" tylko odpowiedzialność i zdrowy rozsądek.

[britnay]

Napisane przez Ingrid80

A jeżeli ma jedno to już nie dostanie.

To chyba logiczne, skoro to jest 500zł od drugiego a nie od pierwszego dziecka. Wyjątkiem od tej reguły jest dochód poniżej 800zł.

Napisane przez aer

Ty w ogole czytalas o co chodzi z tym programem i jak to jest?

przykladowo samotna pracujaca matka zarabiajaca na reke 1650 zlotych nie lapie sie na 500+.
a imho (i mysle, ze wiekoszsc sie zgodzi) pomoc bardziej nalezy sie jej niz sebixowi i karynie, ktorzy cale zycie nic nie robia bo przecie panstwo da.

Ale to nie jest zasiłek dla najbiedniejszych. To dodatek mający na celu zmniejszyć niż demograficzny.

Napisane przez nouvelle90

Przecież to właśnie dzisiaj powiedziała jakaś tępa dzida z PiS - tak, powinna ustabilizować swoją sytuację życiową i mieć więcej dzieci.

Przecież taki jest cel programu 500+. Ma zachęcić obywateli, to decydowania się na większą liczbę dzieci, niż jedno. Za czasów mojej babci normą było posiadanie trójki dzieci, za czasów moich rodziców, normą było posiadanie dwójki dzieci, obecnie normą jest posiadanie jednego dziecka.
Ten program ma to zmienić. Dlatego 500zł ma być przyznawane od drugiego, a nie od pierwszego dziecka.
Jeżeli program się sprawdzi i będzie rodziło się więcej dzieci, na nasze emerytury będzie miał kto pracować. W przeciwnym razie, system emerytalny padnie. Już teraz jest źle, a co dopiero będzie za 20 lat? Nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej z wszystkich krajów Unii, to nie wróży nic dobrego.
Mam nadzieje, że ten program pomoże chociaż w niewielkim stopniu to zmienić. Ja wiem, że problem posiadania jednego dziecka, jest bardziej złożony. Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.

[dacn]

Napisane przez britnay

To chyba logiczne, skoro to jest 500zł od drugiego a nie od pierwszego dziecka. Wyjątkiem od tej reguły jest dochód poniżej 800zł.



Ale to nie jest zasiłek dla najbiedniejszych. To dodatek mający na celu zmniejszyć niż demograficzny.



Przecież taki jest cel programu 500+. Ma zachęcić obywateli, to decydowania się na większą liczbę dzieci, niż jedno. Za czasów mojej babci normą było posiadanie trójki dzieci, za czasów moich rodziców, normą było posiadanie dwójki dzieci, obecnie normą jest posiadanie jednego dziecka.
Ten program ma to zmienić. Dlatego 500zł ma być przyznawane od drugiego, a nie od pierwszego dziecka.
Jeżeli program się sprawdzi i będzie rodziło się więcej dzieci, na nasze emerytury będzie miał kto pracować. W przeciwnym razie, system emerytalny padnie. Już teraz jest źle, a co dopiero będzie za 20 lat? Nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej z wszystkich krajów Unii, to nie wróży nic dobrego.
Mam nadzieje, że ten program pomoże chociaż w niewielkim stopniu to zmienić. Ja wiem, że problem posiadania jednego dziecka, jest bardziej złożony. Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.

Zwiększanie dzietność można robić w dużo mądrzejszy sposób niż poprzez głupkowate rozdawnictwo.

[cava]

Napisane przez britnay

To chyba logiczne, skoro to jest 500zł od drugiego a nie od pierwszego dziecka. Wyjątkiem od tej reguły jest dochód poniżej 800zł.



Ale to nie jest zasiłek dla najbiedniejszych. To dodatek mający na celu zmniejszyć niż demograficzny.



Przecież taki jest cel programu 500+. Ma zachęcić obywateli, to decydowania się na większą liczbę dzieci, niż jedno. Za czasów mojej babci normą było posiadanie trójki dzieci, za czasów moich rodziców, normą było posiadanie dwójki dzieci, obecnie normą jest posiadanie jednego dziecka.
Ten program ma to zmienić. Dlatego 500zł ma być przyznawane od drugiego, a nie od pierwszego dziecka.
Jeżeli program się sprawdzi i będzie rodziło się więcej dzieci, na nasze emerytury będzie miał kto pracować. W przeciwnym razie, system emerytalny padnie. Już teraz jest źle, a co dopiero będzie za 20 lat? Nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej z wszystkich krajów Unii, to nie wróży nic dobrego.
Mam nadzieje, że ten program pomoże chociaż w niewielkim stopniu to zmienić. Ja wiem, że problem posiadania jednego dziecka, jest bardziej złożony. Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.

Mnie jako obywatela i matke , ten program zachęcił do jednego.
Powiedzenia swoim dzieciom, żeby się nie certoliły i jak będa miały szansę wyjechać i życ w innym kraju, to zeby wyjezdzały, bo tu nigdy sie nie dorobią, bo zawsze będa robic na kogoś innego, zawsze beda ograbiane podatkami na rozdawnictwo, a na starośc dostaną kopa w zad.

Oto skutek cudownego programu. Normalnie gratki.
Kolejnego dziecka z powodu 500 zeta ochłapu nie planuję, bo wiem ile kosztuje wychowanie i kształcenie dziecka. No nie 500, sory.


Kazdy w miare ogarniety człwoiek, majacy jakieś pojecie o ekonomi , nawet nie wykraczajace poza "pieniądze nie biora się z nikąd czyli od rządu" wie, ze to co dadzą jedną ręką, zabiora z znawiazką drugą na to właśnie rozdanictwo.

[201606270916]

Napisane przez britnay

To chyba logiczne, skoro to jest 500zł od drugiego a nie od pierwszego dziecka. Wyjątkiem od tej reguły jest dochód poniżej 800zł.



Ale to nie jest zasiłek dla najbiedniejszych. To dodatek mający na celu zmniejszyć niż demograficzny.



Przecież taki jest cel programu 500+. Ma zachęcić obywateli, to decydowania się na większą liczbę dzieci, niż jedno. Za czasów mojej babci normą było posiadanie trójki dzieci, za czasów moich rodziców, normą było posiadanie dwójki dzieci, obecnie normą jest posiadanie jednego dziecka.
Ten program ma to zmienić. Dlatego 500zł ma być przyznawane od drugiego, a nie od pierwszego dziecka.
Jeżeli program się sprawdzi i będzie rodziło się więcej dzieci, na nasze emerytury będzie miał kto pracować. W przeciwnym razie, system emerytalny padnie. Już teraz jest źle, a co dopiero będzie za 20 lat? Nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej z wszystkich krajów Unii, to nie wróży nic dobrego.
Mam nadzieje, że ten program pomoże chociaż w niewielkim stopniu to zmienić. Ja wiem, że problem posiadania jednego dziecka, jest bardziej złożony. Ale przecież od czegoś trzeba zacząć.

Patrząc na brak miejsc w szkołach i przedszkolach nie wiem gdzie ten niż demograficzny. A płacąc za przedszkole lub opiekunke uczciwi ludzie stają przed dylematem iść do pracy i oddać prawie cała wypłatę na opiekę nad dzieckiem lub zostać z nim w domu bo na jedno wyjdzie. Karina i Sebix dylematu nie mają - mnożą się jak króliki niezależnie od 500 PLN na dziecko i do pracy się nie wybierają. Program w dzietnosciduzo nie zmieni. Patola się dalej bedzie mnożyć na potęgę a normalni ludzie myśleć.

[AngielskaPogoda]

Napisane przez Krolowa Julianna

Patrząc na brak miejsc w szkołach i przedszkolach nie wiem gdzie ten niż demograficzny. A płacąc za przedszkole lub opiekunke uczciwi ludzie stają przed dylematem iść do pracy i oddać prawie cała wypłatę na opiekę nad dzieckiem lub zostać z nim w domu bo na jedno wyjdzie. Karina i Sebix dylematu nie mają - mnożą się jak króliki niezależnie od 500 PLN na dziecko i do pracy się nie wybierają. Program w dzietnosciduzo nie zmieni. Patola się dalej bedzie mnożyć na potęgę a normalni ludzie myśleć.

Z tym to masz rację ...

[kuroikaze]

Tylko co nam po zachęcaniu patologii do robienia dzieci jak ich dzieci też nie poznają co to praca.

Wychowuje sama 6cio latka, pracuję na pełen etat i póki mieszkałam w domu rodziców było ok. Teraz, kiedy wyprowadzam się (wynajem - cena jak na wynajem w moim mieście niska) boję się, że i tak z pomocy rodziców korzystać będę musiała.
I przykro mi (tak, przykro) że karyna wyciąga więcej z zasilków niż ja jako specjalista.
Nie, nie zrobię sobie drugiego dziecka, bo mnie na niego nie stać.

[stesia]

Napisane przez britnay

Jeżeli program się sprawdzi i będzie rodziło się więcej dzieci, na nasze emerytury będzie miał kto pracować. W przeciwnym razie, system emerytalny padnie. Już teraz jest źle, a co dopiero będzie za 20 lat? Nasze społeczeństwo starzeje się najszybciej z wszystkich krajów Unii, to nie wróży nic dobrego.

szczerze wolałabym być w sytuacji że ja sama pracuję na swoją emeryturę niż myśleć że to czy ją dostanę będzie zależeć od kolejnego pokolenia. 500 zachęci do rozmnażania tylko patologię i jakoś nie wydaje mi się żeby te dzieci, poczęte tylko dlatego bo rodzic dostanie 500 więcej, pracowały kiedyś na moją emeryturę, bo raczej pracą hańbić się nie będą. jest o wiele większe prawdopodobieństwo że ja i moje ewentualne dzieci będziemy pracować na zasiłki dla nich niż one na naszą emeryturę. no więc sorry ale mnie ten argument w ogóle nie przekonuje

no i nie wiem czym się kierują rządzący przyznając te 500 zł, zus nie ma kasy na emerytury, mamy dług publiczny ale kasa na wspieranie patologi, która nie będzie kiedyś pracowała i odprowadzała podatków tylko będzie ciągła zasiłki się znajdzie. przecież dla państwa kolejne dzieci sebixów będą tylko dodatkowymi kosztami, bo prawdopodobnie całe życie będą na zasiłkach siedzieć a jedynym podatkiem jaki zapłacą będzie vat

[Sweetshirt]

Napisane przez Imperialista

500 zł na dziecko dla rodzin, gdzie przynajmniej jeden rodzic pracuje przez większość roku byłoby lepszym rozwiązaniem od tego co szykuje PiS. To nie ma być kolejny zasiłek, tylko mechanizm wspierania rodzin i zmiany sytuacji demograficznej. Dlatego bezrobotni powinni być wyłączeni z tego programu, żeby nie było grupy zawodowej "ojciec i matka".

Naturalnie 500 zł na dziecko mi się nie podoba, ale niech zrealizują to w jakiś mądrzejszy sposób.

Dokładnie, ten program powinien zachęcać ludzi do pracy chociaż za najniższą. Nie pracujesz, nie dokładasz się do budżet państwa, to nie m dla ciebie 500+. Jeśli jest rodzina 2+3, w której chłop zarabia 1300zł, a mama nie pracuje, to na trójkę dzieci dostaną 1000zł. Na "logikę" niektórych osób "po co mam się trudzić i pracować, skoro dostanę 1000zł za free. to przecież tylko 300zł mniej tego, niż zarabiam". A to przecież chodzi o to żeby mieli 1300zł + 1000zł. Nie mówię, że u wszystkich tak będzie, ale na pewno znajdzie się duży odsetek rodzin, w których tak się będzie działo. Niestety sama miała okazję usłyszeć kilka takich deklaracji ;p

Btw. zadłużenie Polski, które wyniknie z tego programu socjalnego będą spłacać jeszcze nasze wnuki.

Mniej więcej za rok razem z TŻ mamy brać kredyt na mieszkanie, ale teraz marże na kredyty rosną, pewnie jak go weźmiemy, to urosną też stopy procentowe i nasza rata niebotycznie urośnie. Zawsze chcieliśmy żyć i pracować w PL, bo kochamy ten kraj, mamy całkiem spoko prace i zarobki, ale ostatnio jesteśmy przerażeni i coraz mocniej rozważamy emigrację, bo nie chcemy, by to, czego się dorobimy zabierało nam państwo ;/ Nam nikt nigdy nic nie dał (nigdy żadnego stypendium socjalnego, dodatku, sratku itp), jesteśmy na dorobku, na mdm pewnie się nie załapiemy, bo taks szybko kończy się na to budżet, a teraz państwo jeszcze bardziej robi nam pod górkę. W PL chyba nie ma już miejsca dla ludzi, którzy aspirują do bycia przynajmniej w klasie średniej ;/

[wika82]

Napisane przez Sweetshirt

Dokładnie, ten program powinien zachęcać ludzi do pracy chociaż za najniższą. Nie pracujesz, nie dokładasz się do budżet państwa, to nie m dla ciebie 500+. Jeśli jest rodzina 2+3, w której chłop zarabia 1300zł, a mama nie pracuje, to na trójkę dzieci dostaną 1000zł. Na "logikę" niektórych osób "po co mam się trudzić i pracować, skoro dostanę 1000zł za free. to przecież tylko 300zł mniej tego, niż zarabiam". A to przecież chodzi o to żeby mieli 1300zł + 1000zł. Nie mówię, że u wszystkich tak będzie, ale na pewno znajdzie się duży odsetek rodzin, w których tak się będzie działo. Niestety sama miała okazję usłyszeć kilka takich deklaracji ;p

Btw. zadłużenie Polski, które wyniknie z tego programu socjalnego będą spłacać jeszcze nasze wnuki.

Mniej więcej za rok razem z TŻ mamy brać kredyt na mieszkanie, ale teraz marże na kredyty rosną, pewnie jak go weźmiemy, to urosną też stopy procentowe i nasza rata niebotycznie urośnie. Zawsze chcieliśmy żyć i pracować w PL, bo kochamy ten kraj, mamy całkiem spoko prace i zarobki, ale ostatnio jesteśmy przerażeni i coraz mocniej rozważamy emigrację, bo nie chcemy, by to, czego się dorobimy zabierało nam państwo ;/ Nam nikt nigdy nic nie dał (nigdy żadnego stypendium socjalnego, dodatku, sratku itp), jesteśmy na dorobku, na mdm pewnie się nie załapiemy, bo taks szybko kończy się na to budżet, a teraz państwo jeszcze bardziej robi nam pod górkę. W PL chyba nie ma już miejsca dla ludzi, którzy aspirują do bycia przynajmniej w klasie średniej ;/

Zgodzę się.

Ogolnie jestem pewna, że nikt nie pomyślał o tym jak wiele osób będzie uprawnionych do 500 zł juz na pierwsze dziecko. Jest full ludzi zarabiających oficjalnie mniej niż zarabiają naprawdę, cześć na umowę, a cześć pod stołem.

[Sweetshirt]

Napisane przez wika82

Zgodzę się.

Ogolnie jestem pewna, że nikt nie pomyślał o tym jak wiele osób będzie uprawnionych do 500 zł juz na pierwsze dziecko. Jest full ludzi zarabiających oficjalnie mniej niż zarabiają naprawdę, cześć na umowę, a cześć pod stołem.

A to już swoją drogą.... teraz pewnie zacznie się kombinowanie, że może na umowie będzie pół etatu, a reszta w kopercie ;p

[tropicsun]

Napisane przez Mijanou

A ja uważam że to dobry krok. To ma być wsparcie rodzin wielodzietnych. Mam troje dzieci i radzę sobie. Kończy mi się urlop macierzyński i musiałabym oddać malutką do żłobka a uważam to za krzywdę dla dziecka a dzięki tym pieniądzom będę mogła dłużej posiedzieć z dziećmi w domu. I chyba o to chodzi. Dzieci potrzebują przedewszystkim rodziców.



o to to...

No nie mówiłam? Zawód: rodzic. Na trójkę kobita dostanie 1500 zł (500 razy trzy, tak?) to po cholerę ma w ogóle iść do roboty i zasuwać na taką samą pensję, skoro może siedzieć spokojnie w domu?

Ja się nad jednym zastanawiam: skoro teraz już mamy w perspektywie brak pieniędzy na przyszłe emerytury to skąd, na bogów, wezmą się pieniądze na utrzymywanie tysięcy bezrobotnych karyn i sebiksów i ich potomków? Z naszych podatków? Niby dlaczego i jakim prawem ktoś ma mnie opodatkować na rzecz kogoś, kto sobie będzie siedział w domku do chwili, gdy jego pocieszki skończą 18 lat? Ja celowo piszę o karynach i sebiksach, bo przecież nikt normalny się nie rozmnoży po to, by dostawać 500 zł miesięcznie.

Najbardziej śmieszy mnie apel Szydło, by bogatsze rodziny rezygnowały dobrowolnie z tego 500 na drugie i kolejne dziecko, bo przecież trzeba wspierać patolę, która w życiu pracą się nie zhańbiła. A wkurza to, że te pieniądze dawane sebiksom i karynom będą poza wszelką kontrolą i nikt nie sprawdzi, czy kupują piwo, czy kaszkę dla pocieszek.

Już wam tłumacze dzieci skąd się wezmą pieniądze na 500 +

W tym roku, z:
-podatek bankowy-jeśli ktoś się obawia wzrostu wzrostu opłat to pko bp nie podniesie tych opłat i zanim w śladu pójdzie pewnie jeszcze nie jeden bank
- podatek od supermarketów wielkopowierzchniowych czyli głownie zagranicznych- i tu też mają być kontrole przed wzrostem ewentualnym cen, nawet jeśli jakiś "sklep" wykorzysta okazje aby podnieść je, to wystarczy taki omijać szerokim łukiem i szybko wróci wtedy do normlaności z cenami.

- ze sprzedaży częstotliwosci lte.

w przyszłym roku i kolejnych latach:
_podatek bankowy, podatek od supermarketów wp. i z uszczelnienia vat, gdzie wyprowadzana jest kasa za granicę.

Więc powiedzcie drogie dzieci, skąd to się bierze że wy sądzicie że będziecie się składać na ten program ze swoich podatków? Jeśli źródło finansowania to opodatkowanie i uszczelnienie nie już istniejących podatków od firm zagranicznych które wyprowadzają pieniądze do swoich krajów, a tym sposobem trochę z tych wyprowadzonych pieniądzy zostanie u nas w karju dzięki właśnie wprowadzeniu systemu uszczelnienia w przypadku Vat i drobnym opodatkowaniu banków i supermarketów.

W każdym europejskim kraju czy to Niemcy czy Francja banki i takie sklepy płacą takie podatki, a z Polski była wyprowadzana gotówka bez podatku i bez uszczelnienia Vatu gdzie według zagranicznych źródeł Polska traciła rocznie na samym vacie około 90 mld zł, jeśli uda się uszczelnić choćby z tego 10-20 % to już będzie ładna sumka +podatek bankowy+ "sklepowy" i wystarczy na program 500 +

Dziwi mnie głupota niektórych ludzi, jak zagraniczne firmy typu banki, supermarkety czy oszustwa na vacie wyprowadzały kase bez podatku z Polski i te pieniądze przeznaczały na emerytury czy program wsparcia rodzin/dzieci i zasiłki dla bezrobotnych Francuzów czy Niemców, to tego nie widzicie, jak Pis chce trochę odebrac tego opodatkowując i uszczelniając co jest w każdym normalnym kraju, i przeznaczyc na polskie dzieci i rodziny to wam szczekaczki ujadają. Punkijcie sie w czółko.

Obejrzyjyjcie sobie wczorajszy program Pospieszalskiego gdzie gościem byŁ MAREK BELKA, którego nie można posądzić o sympatię do pisu, ale to wszystko potwierdził, czyli źródło finansowania, że jest wiarygodne.

Następnie piszesz o apelu Szydło aby bogate rodziny rezygnowały, tak był apel a wiesz dlaczego? Bo ten program dopiero wchodzi w życie, i chcieli by aby wszystkim starczyło peiniedzy zwałszcza tym biedniejszym, aby ludize z zarobkami Kraśki czy prezesów nie brali tych pieniędzy, mogli wprowadzić próg dochodowy, ale wiesz dalczego tego nie zrobili? Bo taniej dać wszystkim nawet bogatym, niż potem weryfikować ludzi z progami, trzeba zatrudnić dodatkowych urzędników etc. dlatego nie ma progów przy kolejnych dzieciach. Weryfikacja jest droższa przy progu 2000/osobę niż danie wszystkim.

Następnie, były tu teksy że UK się wycofuje, nie nie wycofuje się dla swoich obywateli tylko dla imigrantów, jest różnica?

Pisząc dalej. Piszecie, że we Francji żałują tego bo islamisci się rozmnażają na socjalu. Oni są w innej sytuacji, wyznawcy islamu przyjeżdzają do Francji kontynetalnej z ich terytorium zamorskich z byłych kolonii, gdzie świetnie znają język i mają obywatelstwo francuskie, i dlatego z automatu mają socjal bo są obywatelami, w Polsce to nie przejdzie, bo nie ważne kto się tu osiądzie to nie będzie miał obywatelstwa Polskiego to i żadne socjale przysługiwac nie będą.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Sweetshirt

Dokładnie, ten program powinien zachęcać ludzi do pracy chociaż za najniższą. Nie pracujesz, nie dokładasz się do budżet państwa, to nie m dla ciebie 500+. Jeśli jest rodzina 2+3, w której chłop zarabia 1300zł, a mama nie pracuje, to na trójkę dzieci dostaną 1000zł. Na "logikę" niektórych osób "po co mam się trudzić i pracować, skoro dostanę 1000zł za free. to przecież tylko 300zł mniej tego, niż zarabiam". A to przecież chodzi o to żeby mieli 1300zł + 1000zł. Nie mówię, że u wszystkich tak będzie, ale na pewno znajdzie się duży odsetek rodzin, w których tak się będzie działo. Niestety sama miała okazję usłyszeć kilka takich deklaracji ;p

Btw. zadłużenie Polski, które wyniknie z tego programu socjalnego będą spłacać jeszcze nasze wnuki.

Mniej więcej za rok razem z TŻ mamy brać kredyt na mieszkanie, ale teraz marże na kredyty rosną, pewnie jak go weźmiemy, to urosną też stopy procentowe i nasza rata niebotycznie urośnie. Zawsze chcieliśmy żyć i pracować w PL, bo kochamy ten kraj, mamy całkiem spoko prace i zarobki, ale ostatnio jesteśmy przerażeni i coraz mocniej rozważamy emigrację, bo nie chcemy, by to, czego się dorobimy zabierało nam państwo ;/ Nam nikt nigdy nic nie dał (nigdy żadnego stypendium socjalnego, dodatku, sratku itp), jesteśmy na dorobku, na mdm pewnie się nie załapiemy, bo taks szybko kończy się na to budżet, a teraz państwo jeszcze bardziej robi nam pod górkę. W PL chyba nie ma już miejsca dla ludzi, którzy aspirują do bycia przynajmniej w klasie średniej ;/

Głupoty piszesz, to jest na każde drugie dziecko. Dlaczego jeśli rodzice pracują mają dochód to i dostają jeszcze na dziecko, a inni jeśli nie pracują/czy jedna strona nie pracuje, to i jeszcze mają być pozbawieniu dodatku na dzieci? To jest kasa na DZIECKO, a jeśli rodzice pracują to mają DODATKOWĄ KASE. Nikt normalny nie zrezygnuje z pracy czyli z dodatkowej kasy, bo te pieniądze od drugiego dziecka nie są uzależnione od dochodu, więc ażdy normalny chce mieć więcej kasy z pracy + na dzieci. Jesli są w różnych regionach Polski że tej pracy nie ma czy pracuje facet a dla kobiety pracy nie ma i zajmuje sie w domu dziecmi to niech sobie siedzi, co wam do tego? Nie zajmują miejsca w złobku bo kobieta nimi sie zajmuje, i są duzo biedniejsci od ludzi gdzie oboje pracują i pobierają dodatkowo 500 zł +, biedy zazdroscicie?

I przypominam wam, to nie pojdzie z waszych podatków, bo źródła finansowania podałem w poscie wyzej.

[zakonna]

Proponuje poczytać dokładnie o podatku od sklepów. W tej chwili w obecnej formie najbardziej dotknie krajowy business i małe sklepy działać we franczyzie.

[tropicsun]

Napisane przez zakonna

Proponuje poczytać dokładnie o podatku od sklepów. W tej chwili w obecnej formie najbardziej dotknie krajowy business i małe sklepy działać we franczyzie.

Ustawa nie skałą, jeśli zacznie uderzać w Polską przedsiębiorczość, można być bardzie elastycznym i coś zmienić, że jak coś wchodzi już to nie znaczy że tak zostanie na zawsze.

[20160901857]

Każdy normalny może i tak. Niepracująca szlachta, spędzająca dnie na naparzaniu w gierki na fb zazwyczaj nie myśli normalnie. Dla nich to będzie po prostu dodatkowy, zmaterializowany hajs "od rządu".

Idea jest szlachetna, ale nie w tej formie.

[tropicsun]

Zresztą podatek "sklepowy" to groszowe sprawy podobnie bankowy, porządne pieniądze mają pochodzić z uszczelnienia vatu, i to ma być główne źródło finansowania programu 500+

[zosix90]

Napisane przez tropicsun

I przypominam wam, to nie pojdzie z waszych podatków, bo źródła finansowania podałem w poscie wyzej.

Bank musi zapłacić podatek >> podnosi marże na kredyty >> rosną mi koszty kredytu

Więc niby jak to nie idzie z moich pieniędzy?

[tropicsun]

Napisane przez nouvelle90

Każdy normalny może i tak. Niepracująca szlachta, spędzająca dnie na naparzaniu w gierki na fb zazwyczaj nie myśli normalnie. Dla nich to będzie po prostu dodatkowy, zmaterializowany hajs "od rządu".

Idea jest szlachetna, ale nie w tej formie.

Podam ci przykład złotko.

Aby nie pracować:

Sebix Karina, i 4 dzieci + 2000 zł. Mieszkać gdzies muszą, powiedzmy jakas wiejska chata, albo mieskzanie socjalne, nie płacą za wynajem, ale ogrzewanie, woda prąd śmieci, etc co najmniej 500 zł zostaje 1500 zł na SZESC OSÓB, uważasz ze da sie za to wyzyc? w tyle osób, i to w przypadku gdzie będzie wypłacane 500 zł na dziecko to dzieci nie moga chodzic głodne, musza miec przybory szkolne, i byc czysto i schludnie ubrane, w innych przypadkach 500 zl przez gmine bedzie zamieniane na wsparcie RZECZOWE? Da sie według ciebie tak zyc? Wedlug mnie nie. Kto pracuje ten pracy nie rzuci, najwyzej będą przypadki gdzie np pracuje ojciec a matka zostaje w domu i wychowuje dzieci, i to nie tyle moze z dobrobytu ale z powodu ze są miejscowosci ze o prace trudno i rzadkoscia jest ze oboje rodzicow maja etat. A facetowi zawsze łatwiej znaleźć- kierowca, budowa, magazyn etc.

[zosix90]

Napisane przez tropicsun

Podam ci przykład złotko.

Aby nie pracować:

Sebix Karina, i 4 dzieci + 2000 zł. Mieszkać gdzies muszą, powiedzmy jakas wiejska chata, albo mieskzanie socjalne, nie płacą za wynajem, ale ogrzewanie, woda prąd śmieci, etc co najmniej 500 zł zostaje 1500 zł na SZESC OSÓB, uważasz ze da sie za to wyzyc? w tyle osób, i to w przypadku gdzie będzie wypłacane 500 zł na dziecko to dzieci nie moga chodzic głodne, musza miec przybory szkolne, i byc czysto i schludnie ubrane, w innych przypadkach 500 zl przez gmine bedzie zamieniane na wsparcie RZECZOWE? Da sie według ciebie tak zyc? Wedlug mnie nie. Kto pracuje ten pracy nie rzuci, najwyzej będą przypadki gdzie np pracuje ojciec a matka zostaje w domu i wychowuje dzieci, i to nie tyle moze z dobrobytu ale z powodu ze są miejscowosci ze o prace trudno i rzadkoscia jest ze oboje rodzicow maja etat. A facetowi zawsze łatwiej znaleźć- kierowca, budowa, magazyn etc.

Wyobraź sobie, że są takie rodziny, w których nikt nie pracuje, bo państwo da Chyba mało wiesz o patologiach społecznych. Dawanie ryby zamiast wędki nigdy nie wychodzi na dobre.

[tropicsun]

Napisane przez zosix90

Bank musi zapłacić podatek >> podnosi marże na kredyty >> rosną mi koszty kredytu

Więc niby jak to nie idzie z moich pieniędzy?

Czytac umiesz? Czy udajesz tylko głupią? Pko bp nie podneisie NIC. jak TWOJ bank ci podniesie to podnosisz kredyt. Jak jeden nie podneisie to i znajdzie sie i kolejny który tez nie podnesie.

Widzę że mało wiecie i szukacie dziury w calym, kto wyprał wamtak mozgi TVN?

[zosix90]

Napisane przez tropicsun

Czytac umiesz? Czy udajesz tylko głupią? Pko bp nie podneisie NIC. jak TWOJ bank ci podniesie to podnosisz kredyt. Jak jeden nie podneisie to i znajdzie sie i kolejny który tez nie podnesie.

Widzę że mało wiecie i szukacie dziury w calym, kto wyprał wamtak mozgi TVN?

Domyślam się, że podstawowe teorie ekonomiczne, teorie niestabilności finansowej i mechanizmy powstawania kryzysów są ci obce.

EOT.

[tropicsun]

Napisane przez zosix90

Wyobraź sobie, że są takie rodziny, w których nikt nie pracuje, bo państwo da Chyba mało wiesz o patologiach społecznych. Dawanie ryby zamiast wędki nigdy nie wychodzi na dobre.

Znów zapytam, czytać umiesz? Gdy będzie 500 zł na dziecko, to dzieci mają być najedzone, muszą mieć przybory szkolne, i byc ubrane czysto i schludnie. Jesli rodzina tego nie zapewni, to wystarczy zglosic, taka rodzinę, sąsiad, czy jakis nauczyciel ze szkoly 500 ZŁ ZOSTANIE WSTRZYMANE I ZAMIENIONE NA POMOC RZECZOWA. Wtedy arina i sebix jesli nie pracują a dzieci dostaną RZECZY z czego bedą żyć?

[20160901857]

Napisane przez tropicsun

Podam ci przykład złotko.

Aby nie pracować:

Sebix Karina, i 4 dzieci + 2000 zł. Mieszkać gdzies muszą, powiedzmy jakas wiejska chata, albo mieskzanie socjalne, nie płacą za wynajem, ale ogrzewanie, woda prąd śmieci, etc co najmniej 500 zł zostaje 1500 zł na SZESC OSÓB, uważasz ze da sie za to wyzyc? w tyle osób, i to w przypadku gdzie będzie wypłacane 500 zł na dziecko to dzieci nie moga chodzic głodne, musza miec przybory szkolne, i byc czysto i schludnie ubrane, w innych przypadkach 500 zl przez gmine bedzie zamieniane na wsparcie RZECZOWE? Da sie według ciebie tak zyc? Wedlug mnie nie. Kto pracuje ten pracy nie rzuci, najwyzej będą przypadki gdzie np pracuje ojciec a matka zostaje w domu i wychowuje dzieci, i to nie tyle moze z dobrobytu ale z powodu ze są miejscowosci ze o prace trudno i rzadkoscia jest ze oboje rodzicow maja etat. A facetowi zawsze łatwiej znaleźć- kierowca, budowa, magazyn etc.

nic nie wiesz o patologicznej biedzie i sposobie myślenia beneficjentów polskiego socjalu.

Już chyba pisałam w tym wątku, że popieram PiS, ale ten pomysł uważam za poroniony.