|
Notka |
|
Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia. |
|
Narzędzia |
2007-12-11, 19:45 | #751 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
a mój problem wygląda tak :
mam szparę pomiędzy 2 i 3 z prawej strony i pomiędzy 1 a 3 z lewej , gdyż dwójka wcale mi nie wyrosła ;/ Dentystka mi powiedziała ze muszę nosić aparat żeby zrobić miejsce pomiędzy 1 a 3 i wstawić koronkę ;/ Jak myślicie czy da się to wypełnić kompostem ?? Szpary są ok 3 mm ;/ |
2007-12-13, 19:54 | #752 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Cytat:
Hejka!!!Napisalas tu ze twoj brat gdy mial 17 lat to mu sie te szpary zrostly.Spoko tez bym tak chciala . Jak nazie to mam 14 lat i daleko mi to tylu troche. I mam pytanie bo ja od dziecinstwa mam moje szpary( jak juz pisalam to jest ich 9 a odleglosc miedzy nimi to 2,3 mm) i czy jak bede starsza to jest mozliwosc ze sie one tez zrosna. Kolezanki tez mialy ale w wieku 8-12 lat sie im je zrosly ami nie. No i czy wogole mam jakies szanse co do tego . Odpowiedzcie mi prosze. I z gory dziekuje za odp. |
|
2007-12-18, 19:09 | #753 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
a ja mam do was pytanie bo sie strasznie martwie ((((
8 dni temu miala wyrywana dolna ósemke. zabieg byl dosc powazny bo osemka siedziala gleboko w kosci i trzeba bylo pilowac, dlutowac a nawet usunac kawalek kosci ale mniejsza z tym-przezylam. po zabiegu bylam spuchnieta jak chomik. teraz opuchlizna z twarzy juz zeszla ale caly czas mam w okolicy szczeki taka twarda kulke, ktora uniemozliwia mi szerokie otwarcie buzi. moj lekarz powiedzial ze to okostna tak zareagowala na zabieg i musze uzbroic sie w cierpliwosc i ze to zejdzie ale to juz 8 dni. mam wrazenie ze sie zmniejsza ale bardzo powoli. nie wiem czy to normalne czy cos sie dzieje a na szwy ide dopiero za dwa dni i boje sie ze padne ze stresu do tego czasu ((( |
2007-12-18, 19:23 | #754 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
hej mam 15 lat...dziewczyny, co myślicie, jaka byłaby dla mnie najlepsza metoda??? Poważnie zastanawiam się nad tym kompozytem...myślałam też nad tym ,żeby wcześniej podciąć wiązadełko, aby nie zawadzało...U dentyski powiedzieli mi, że najlepsze rozwiązanie to aparat, ale moim zdaniem to naciąganie, bo jest strasznie drogi.
Poradźcie coś, bo jestem w kropce!!! Moja diastema ma ok.1,5 mm... |
2008-01-10, 18:03 | #755 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Dzis znikla u mnie przerwa miedzy ząbkami:)
tez mam przerwe pomiedzy gornymi jedynkami i nie moge patrzec na piekne zabki moich kolezanek bo moja szparka wynosi okolo hmm .. 2 mm juz sie do niej przyzwyczailam jak kazdy kto ją posiada, ale... jak kazdy wolalabym jej nie miec wstydze sie rozmawiac smiac sie szeroko etc , ... marze o tym kompozycie od dawna mam nadzieje ze kiedys uda mi sie szeroko usmiechnąc bez wstydu i stresu... jak wy kochane dziewczynki.. moze nie wszystkie ale wydaje mi sie ze wiekszosc...
|
2008-01-10, 18:09 | #756 |
Zakorzenienie
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Mam taki sam problem niestety:/
|
2008-01-18, 00:16 | #757 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Witaj tu Ewa Stankiewicz. Czy mogłabyś napisać co to za ok ośrodek we Wrocławiu co dobrze wyrywa zęba i na Fundusz? esta9@op.pl
|
2008-01-24, 10:39 | #758 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
przedwczoraj miałam wyrwaną dolną ósemkę. Trwało to półtorej godziny w znieczuleniu. Przy wyjsciu z gabinetu dostałam wacik, który miałam trzymac, zadnych wskazówek co jeść. Po przeczytaniu waszych postów, wiem, ze zrobiłam pare błędów: wacik wyrzuciłam po 2 godz., piłam dwa dni przez słomke(inaczej sie nie dało, buzia mi sie nie otwiera).w gabinecie dostałam antybiotyk dalacin i ketonal forte. W domu dostałam silnych zawrotów głowy i zemdlałam, więc ketonal poszedł w odstawkę, przeszłam na nurofen ultra forte. Teraz jestem opuchnięta, z dziąsła saczy się rózowa woda, na dziąśle wokół szwów mam białe kropki (chyba ropa).Ósemka była pozioma, cała schoana w dziąśle i była odpiłowywana od kości i teraz po niej mam, w dziąśle pustą dziurę i tam mi sie zbiera ta woda. kilka razy przepłukałam usta szałwią, obrze, czy nie? boli!!!! co robić dalej?
|
2008-01-25, 14:35 | #759 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni
Wiadomości: 168
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
To i ja opowiem o moich wrażeniach. Miałam usuwane 2 ósemki dolne. Z tym, ze one nie wyrzneły sie jeszcze, wiec czekalo mnie rozcinanie dziasła i wywalanie kości..ale po kolei.
Poszłam do ortodaty z mysla załozenia aparatu stałego...ale okazało sie ze musze usunąc osemki, ktore beda przeszkadzac i prostowaniu zebów (tak pokazywał pantomogram). Przeraziłam sie na samą mysl o tym... ale jak trzeba to trzeba czytłałam w internecie o tym i szłam zestresowana ze boli, ze sie zesram se strachu (panikara ze mnie). Pierwsza osemke usunełam 13 sierpnia yyy ok.. mysle to juz po mnie. Na miejscu zrobiono mi zdjecia i chirurg powiedział ze zaczniemy od prawej... siedziałam jak skamieniła na fotelu (akurat byl remont tam i nie bylo wolnej sali operacyjnej, wiec czekał mnie fotel) dostałam znieczulenie... po chwili zaczelo działac.. i do roboty... najpierw baba nacieła mi dziasło (nic nie czułam) i zaczeła dłubać.. nie bylo to przyjemne.. ale nie bolało ... pozniej zpiłowala mi kośc .. zab nie chciał wyjsc. Uzyla haku... szarpała moja głowa latała.. smiesznie to musiało wygladac.. aaa i byly jeszcze dwie takie kobiety co sie uczyły.. i ta im tłumaczyla co i jak na mnie .. pokazywała im ze zab nie che wyjsc.. potem jedna z nich trzymała mnie za głowe zeby nie latała... pilowanie kości nie bylo przyjemnie .. ten zapach byl okropny .. i takie ciepło czułam.. kazal tym studentkom poewac jakas sola ... nagle coś zachrzaktalo...zab wyszedl.. jeszcze wyjeła kawałki nie potrzebanego dziasła i zaszyła.... takze przezyłam....antybiotykow nie dostałam od razu... dopiero na drugi dzien na kontroli źle nie bylo.. poźniej miałam opuchlizne prze 5 dni... wygladałam jak chomik z jednej strony plułam krwia przez pierwsze dni..ale to normalne.... jadłam przez słomke bolało mnie gardlo .. poznej zdjecie szwów iii płukałam szałwia.. UFFF Ale przyszedł sadny dzien i znow musiałam usuwac kolejna... bylam juz nastawiona co i jak... mniej sie bałam... ale ku mojemu zdziwieniu.. tym razem bylo inaczej.. po remoncie sala operacyjna byla gotowa.. i tam tez wszytko sie działo. Musiałam sie przebrac w szpitalne gatki i bluzke;/ Bylo tam sporo pielegnirek bardzo miłych.. pocieszały mnie ze bedzie ok... itd (ha mysle sobie całe g*** bo wiem ze boli ale ok za dobre checi) Połozyli mnie na stole (był dosyc wąski)właczyli taka duzo lampe zasłonili mi oczy lezałam... przyszła tym razem inna kobieta wykonywac operacje. czułam jak połozono na mnie metalowy talerz z narzedziami eh juz sie przestraszyłam ... dała mi znieczulenie . bolałooooo... troche połknełam bo źle sie wbiła igła.... i zaczelo sie przecieła dziasło i robiła swoje lezłam tam godzine to bylo cos okropnego.. bolało strasznie ..,. zadnego wyczucia ta baba nie miła potem włozono mi hak by przytrzymac policzek.. pielegniarka tak nim ciągleła... mysłalam ze umieram.. chciałam zeby to byl koniec.. ale zab nie chciał wyjsc... z tego co mowiał pozniej to okazalo sie ze ten zab byl wiekszy niz na zdjeciu .. po tych wszytkich szarpaniach załozyła szwy opatrunek.. i pielegniarka wytarła mi buzie (bo byla w krwi) dobrze nie widzialm bo nie mialam okularow... pozniej je włozyłam nastala jasnosc... lezałam na sali po operacyjnej blada.. przychodzily pielegniarki i sprawdzaly mi puls.. mowily ze juz po wszytkim... to akurat i ja wiedzialam.. potem dostałam kroplowke (jak to powiedziala pielegniarka "wbiłam sie igla jak w masło.. super") i tak polezalam troche... przebrałam sie (dostałam antybiotyk... i cos tam jeszcze) z tata pojechałam do domu.. na nastepny dzien kontrola... oczywiscie opuchlizna i plucie krwia zdjecie szwow (bezbolesne) i czekanie az sie zagoi wszytko.. mialam potem taki sinak ale zniknal ..Ale przezyłam to i sie ciesze teraz czekam na wizyte u ortodaty i bedzie apracik! Takze babki.. nie ma co sie az tak bać.. jak ja JA JA --->wieczna panikara przezyłam to juz kazdy przez to przejdzie!!! uff ale sie rozpisałam... eh |
2008-01-25, 14:40 | #760 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni
Wiadomości: 168
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Cytat:
Ja tez piłam przez slomke (jokurt) i jakos zyje... co do bialych kropek mialam tak samo .. to nić szwów i pozosostałosci jedzenia .. płucz szałwia... bedzie dobrze |
|
2008-01-25, 22:26 | #761 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
nie prawda, nie wolno plukac! po pierwsze, przez pierwszych kilka dni, dopoki sie nie ustabilizuje skrzep, w ogole nie wolno plukac, bo mozna go wyplukac, zebodol bedzie pusty, bedzie sie dluzej goil i bedzie bolalo! Bez interwencji lekarza sie nie obejdzie.
Po drugie szalwia ma dzialanie obkurczajace, jesli cos dostalo sie do zebodolu, np. resztki jedzenia, to szalwia powodujac obkurczenie dziasla i scian zebodolu przyczyni do zamkniecia sie tych resztek w zebodole- co moze spowodowac stan zapalny. W razie jakichkolwiek watpliwosci, radze isc na kontrol do lekarza ,ktory zeba usuwal. |
2008-01-26, 09:36 | #762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni
Wiadomości: 168
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
hmn.. ja płukałam bo mi tak powiedział chirurg. Zeby byly usuwane w sierpniu i we wrześniu.. i nie bylo zadnych komplikacji... zadnych stanów zapalnych itp..... nie płukałam od razu po zabiegu ...tylko po 2 dniach... a jak poszłam na drugi dzien po operacji na kontrole to mi chirurg usnunął znaczy wicisną to co bylo w środku... i kazał płukać... tak samo po drugiej operacji... kazała płukac... wszytko jest i bylo ok!
|
2008-01-26, 09:39 | #763 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
nie od razu a po dwoch dniach...tak tez pisalam, ze jak sie ustabilizuje skrzep, czyli w ok. 3 dobie po zabiegu.
Lolitaj - jestem stomatologiem, usuwam osemki, wiem, co mowie |
2008-01-27, 08:21 | #764 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 6
|
a kiedy schodzi znieczulenie.....?
witajcie! dwa dni temu mialam usunieta dolna osemke- skomplikowane to bylo, ale jakos poszlo. Znieczulenie mialam podane kilka razy ( ok 5-6 zastrzykow nie pamietam dokladnie). Teraz boli mnie najbardziej gardlo ponizej usunietego zeba samo miejsce gdzie byl zab nie boli-zastanawiam sie czy to mozliwe zeby 2 dni po zabiegu trzrymalo mnie jeszcze znieczulenie?? Polowe jezyka od strony usuwanej osemki mam zesztywniale- dokladnie tak jak zaraz po znieczuleniu.
Aha i mam jeszcze jedno pytanie: podczas zabiegu wlasciwie nie bylo jakiegos koszmarnego bolu, tylko podczas ciecia kosci ( takim urzadzeniem ktore bardzo przypominalo to urzadzenie do zwykleo borowania zebow) kilka razy mialam odczucie jakby prad mnie popiescil w jezyk....-krotki intensywny bol- dokladnie wlasnie taki jak prad -mieliscie tak?? |
2008-01-27, 09:32 | #765 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: a kiedy schodzi znieczulenie.....?
Cytat:
gorszy wariant wyglada tak ,ze nerw zostal uszkodzony podczas podawania znieczulenia- w tym przypadku takie odretwienie moze utrzymywac sie rozmaicie dlugo(nawet do pol roku), az do momentu zupelnej regeneracji wlokien nerwowych. |
|
2008-01-27, 11:41 | #766 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 6
|
Dot.: a kiedy schodzi znieczulenie.....?
Cytat:
|
|
2008-01-27, 12:21 | #767 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 149
|
Dot.: a kiedy schodzi znieczulenie.....?
Cytat:
Ja juz mialam dlutowane dwie osemki na dole..za niedlugi czas czeka mnie nastepne dlutowanie jednej osemki na gorze.. w przyszlym tygodniu musze isc wl;asnie do chirurga umowic sie na zabieg(szczerze to nie mam ochoty ale musze). Ja zawsze na poczatku jem dla niemowlat GERBERKI (te dania gotowe ale tylko owocowe), poje przez slomke, wewntualnie ziemniaki gniecione, lub owoce. Pozniej wszystko co miekkie. Trzeba uwazac by nie zniszczyc skrzepu gdzie rana sie goi dlatego tzreba uwazac bardzo z jedzeniem. Acha i ja polecam opatrunek zelowy (jest w kazdej aptece). Nie Mrozi tak policzka jak lod, jest wygodniejszy, nie leje sie z niego, mozna go zmrozic w 15 min |
|
2008-01-29, 11:25 | #768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
<DO WSZYSTKICH NIELETNICH, KTóRZY CHCą ZABUDOWAć SZCZELINY MIęDZYZęBOWE KOMPOZYTEM>
Mam 16 lat i szczeliny (od 0,5 mm do 2 mm prawie między każdą jedynką). Swego czasu bardzo mi to przeszkadzało i biegałam od jednego ortodonty do drugiego Ale od każdego usłyszałam, że nic sie nie da zrobić, bo taka jest moja budowa kości odziedziczona po rodzicach i zaden aparat nic nie zdziała. Na taką sytuacje to albo licowki (kosmiczne ceny) albo ten tańszy kompozyt. Byłam wściekła, bo nie jednej osobie w moim wieku na diasteme pomógł aparat Widziałam na własne oczy ale cóż... W gazecie znalazłam adres do Stomatologii Estetycznej, zadzwoniłam i umówiłam sie na wizyte. Byłam szczęśliwa że w końcu los sie do mnie uśmiechną i w końcu będe miala swój uśmiech ze snów Ale ale nie tak szybko Pani obejrzała mój zgryz dokładnie i na wstepie powiedziala ze na pewno da sie coś zrobić, bo oprócz szczelin mam równe zęby. Zapytała ile mam lat... no właśnie... Wtedy miałam 15. Orto bez namysłu powiedziała ze musze poczekac przynajmniej do 19 bo się musza jakieś tam korony nazębne wytworzyć a poza tym w tym wieku jeszcze nikt tego nie robił i trzeba cierpliwie czekać Ale jak? Na pocieszczenie dodała ze moge jeszcze zrobic zdjecie zgryzu i zobaczyc pod jakim katem sa nachylone zeby bo jeszcze jest niewielka szansa ze jak wyrosna ósemki zabki same zaczna sie przysowac (w co watpie) A teraz? Z perspektywy czasu zaczynam je akceptować. Po co tracić czas i nerwy za bieganiem w ta i z powrotem (szczególnie w tym wieku) robienia sobie jakis nadzieji Nie ma co dramatyzowac gdy ma sie 3 mm diastemke. Wiem, że w tym wieku look sie najbardziej liczy i rówiesnicy oceniaja po wygladzie. Sama płakałam z tego powodu (nawet kiedys u orto sie poryczalam) Ale narazie sie uzbroilam w cierpliwośc i czekam, czekam, czekam Powodzenia |
2008-02-03, 19:26 | #769 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
a jeśli skrzep wypadł po 2 dniach to bedzie problem? narazie nic nie boli
|
2008-02-09, 18:06 | #770 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 75
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Witam. Ja też mam do wyrwania ósemkę. Myślałam że ominą mnie te "przyjemności" bo poprzednie 3 wyrosły mi szybko, prosto i bezboleśnie. Z tą ostatnią jednak jest problem. Rośnie krzywo (ledwo widać ją ponad dziąsłem ale już można zobaczyć że jest pochyła i chce się "wbić" w siódemkę), zrobiła mi się torbiel i stan zapalny. Dostałam antybiotyki i ropa zeszła. Cały problem zaczął się w listopadzie. Moja dentystka radziła jednak poczekać z wyrwaniem do wiosny. Mówiła że w zimie jest duże prawdopodobieństwo powikłań jakby się w międzyczasie zachorowało na grypę czy coś innego. Torbiel czasami się zwiększa tak że nie mogę nic jeść i strasznie boli a innym razem jest ledwo wyczuwalna. Myślałam że jak będę czekać to ósemka wyrośnie i obędzie się bez rozcinania dziąsła, ale w odpowiedzi usłyszałam że ona już rosnąć nie będzie. I faktycznie tak jest. Dobrze robie że czekam? Czy tak długotrwały stan zapalny nie zaszkodzi innym zębom? Może ktoś miał już podobną sytuację?
__________________
Nawet pomyślny wiatr nie sprzyja temu kto nie ma określonego celu. |
2008-02-09, 18:44 | #771 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: zębolandia
Wiadomości: 588
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
pierwsze słyszę żeby zęby usuwać wczesna wiosna wręcz przeciwnie zaleca sie zima i jesienią żeby zmiejszyć dolegliwości bólowe(zimno łagodzi)oraz opuchliznę ale to bardzo ciekawe co powidziala twoja pani dr wiec proponuje tk
zgłoś sie do porzadnego chirurga stomatologicznego albo szczekowo twarzowego i niech ci naj najszybciej usunie te8 bardzo dobrze ze biezesz antybiotyk i na pewno bedziesz jeszcze kilka dni brac po uzunieciu ;nie ma na co czekac naprawde najwaznieszy jest Twoj komfort a z tego co piszesz Twoja pani dr w najbliższym czasie ci go nie zapewni powodzeniaacha powikłania moga byc ale przez to ze nie uzuniesz tego ze tak powiem zainfekowanbego zęba a powikłania po usunieciu 8 owszem zdarzaja sie ale wierz mi lepiej po usunieciu nic przed
__________________
NASZE ZARĘCZYNY 12.07.2007r. NASZ ŚLUB 4.07.2009r. |
2008-02-12, 23:04 | #772 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Edytowane przez Mroofcia Czas edycji: 2009-01-29 o 17:51 |
2008-02-13, 17:45 | #773 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Mój problem z kolei przedstawia się następująco. Kilka lat temu zęby leczyłam ortodontycznie i ortodontka kazała usunąć górną czwórkę - do dziś nie wiem po co, ponieważ miejsce po usuniętym zębie się nie zlikwidowało całkiem . Między trójką a piątką mam 3-4 mm szparę. Czy jest możliwe uzupełnienie jej kompozytem ? Mam wątpliwości, ponieważ są to znacznie szersze zęby w porównaniu do tych przednich. Help
__________________
|
2008-02-17, 12:09 | #774 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
hej mam ten sam problem co wy mam szpary miedzy jedynkami na gorze i miedzy jedynkami a dwojkami maja jakieś 2mm dla mnie to koszmar nie jestem brzydka ale to jest dla mnie utrapieniem zazdrozcz dziewczynom ktore bez stresu mogą sie szeroko uśmiechać wybieram sie w środe do dentysty chce zrobić sobie kompozyt ale boje sie troszke ale co zrobic na nic innego mnie nie stać ????!!!!
|
2008-02-18, 15:39 | #775 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Mam ogromną prośbę..znalazłam w tym wątku namiary do poradni w krakowie, jestem zdecydowana na pozbycie sie mojej diastemy i skrócenie jedynek,ale jezeli ktos ma namiary na przychodnię w Katowicach lub okolicach to bedę wdzieczna, bo byłam w jednej, ale pani krzyknęła mi 800, a wiem że może to być dużo taniej
z góry dziękuje i pozdrawiam |
2008-02-19, 17:19 | #776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Za górami za lasami
Wiadomości: 215
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
To i ja przyłączę się do mających szpary. Mam dużą szparę między jedynkami, jedną między jedynką a dwójką. Reszty nie liczę, bo nie są aż tak widoczne. Moje górne i dolne zęby są kontrastowe. U góry szpara między jedynkami, a nadole zęby mi się nachodzą (od niedawna, z pół roku). Wydaje mi się, że przez te szpary seplenię...
__________________
Młodzi są szczęśliwi, ponieważ posiadają umiejętność dostrzegania piękna. Kto zdoła ochronić w sobie tę wrażliwość na piękno, nigdy się nie zestarzeje. |
2008-02-21, 10:17 | #777 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Uwaga uwaga , na godzinę 13 idę na zabieg - 2 górne ósemki, które się jeszcze nie wyrżnęły (muszę usunąć ze względu na aparat). Mój chirurg się ze mnie śmieje, że tak się boję, bo boję się straszliwie
No nic, jak przeżyję to dobrze, a jak nie to jeśli ktoś ma marzenia zostać modem to się zwolni miejsce |
2008-02-21, 14:10 | #778 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 756
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
dziewczyny ja musze wyrwac dwie dolne 8 których jeszcze w ogole nie widać
A musze wyrwać bo juz mam krzywe na dole i jak 8semek nie wyrwe to sie bardziej pokrzywią i popsuja mi górny efekt prostowany przez aparat Boje sie strasznie nie wiem co robić potrzebuje jakiegos sprawdzonego w wawie
__________________
........... |
2008-02-21, 15:59 | #779 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
szugar-dlaczego dwie na raz? chociaz znajac Ciebie pewnie spieszy ci sie do aparaciku Kto ci bedzie rwał? bo kolezance zrobic przyjemnosci nie chcialas i pod jej kleszcze wpasc :P
|
2008-02-21, 22:56 | #780 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 18
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Kilka dni temu byłam na zamknięciu diastemy (4mm) i trem kompozytem - poszerzane jedynki i dwójki. Piłowanie szkliwa nie jest konieczne, było tylko oczyszczane specjalnym żelem i wysuszone. (Mój wieloletni dentysta powiedział mi, że się nie da, więc skonsultowałam się z innym - specjalistą od stomatologii estetycznej). Diastema jest zamknięta w całości, została tylko delikatna szczelinka. U mnie również dentysta miał wątpliwości, czy zęby nie będą za szerokie, ale okazało się że jednak nie - mam szerokie i dosyć duże usta więc wszystko wygląda proporcjonalnie Jestem bardzo zadowolona i nie żałuję.
Jeszcze się nie przyzwyczaiłam no i muszę się uczyć teraz inaczej mówić i uśmiechać Żałuję, że tak późno się dowiedziałam o takiej możliwości - mogłabym się cieszyć już wcześniej Edit: wrzucę fotkę... jak widać, "nie da się" to tylko otworzyć parasola w tyłku ;-) Nawet jak się będzie kruszyć co jakiś czas, to mam to w nosie - warto było Edytowane przez HoneyTea Czas edycji: 2008-02-21 o 23:50 |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:50.