Okropne włosy po spaniu

[Faxu]

Zawsze po spaniu (nie ważne czy śpię całą noc, czy nawet położę się na pół godziny w ciągu dnia) moje włosy wyglądają okropnie. Zbijają się w strąki i każdy z tych strąków sterczy w inną stronę. Problem pojawił się gdy weszłam w okres dojrzewania, teraz mam 21 lat i przez te wszystkie lata nic nie udało mi się na to poradzić. Próbowałam z różną długością włosów i problem znikł tylko gdy ścięłam się bardzo krótko, na chłopaka, im dłuższe włosy tym gorzej wyglądają po spaniu (i to, że dłuższe włosy są cięższe w ogóle nic nie daje na to sterczenie). Próbowałam stylizacji za pomocą prostownicy, lokówkosuszarki, lokówki, ale zajmowało to strasznie dużo czasu, a efekt wcale nie był taki dobry. Próbowałam z różnymi kosmetykami do stylizacji, ale wszystkie bardzo obciążały mi włosy i wyglądało to jeszcze gorzej (oklapłe strąki). Próbowałam zmieniać pielęgnację - od zupełnego braku dbania o włosy aż do obsesyjnego włosomaniactwa. Szampon Babydream odrobinę pomagał, ale po jakimś czasie stosowania zaczęły mi po nim wypadać włosy. Obecnie mam włosy do ramion, zadbane, delikatne szampony, maski, olejowanie. Próbowałam też związywać włosy do spania, rano nie sterczały, ale za to były bardzo odkształcone od gumki i to też nie wyglądało zbyt dobrze.
Jedyne co działa to całkowite ich zmoczenie, więc teraz myję włosy codziennie rano, ale czasami bywa to uciążliwe, zwłaszcza np. na wyjazdach, gdy nie mam możliwości mycia ich rano.

Macie może jakieś pomysły co jeszcze mogłabym zrobić?

[effcia82]

Myć włosy po wstaniu lub spać ze specjalną podpórką

[Blue Jeans]

Mam to samo i po latach kombinowania stwierdzam, że działa tylko mycie włosów rano.

[Faxu]

No właśnie myję je rano, ale to bywa uciążliwe. Ostatnio zdarzyło się, że rano nie było wody i to była tragedia bo przez cały dzień wyglądałam jak strach na wróble =) Chciałabym móc umyć włosy wieczorem, żeby rano wstać te 20 minut później i nie walczyć z rodziną o dostęp do łazienki.

Co do podpórki - próbowałam tak układać poduszkę, żeby jak najmniej opierać się o nią włosami, ale w nocy dużo się wiercę, więc to nic nie dało

[Faxu]

Moje są trochę krótkie na warkocz, przód wypada ze splotu.

[201607040946]

Może w nocy się pocisz, dlatego się strąkują? Tak, jak piszą dziewczyny: myj rano

[kaska222]

Moze na noc zrob dobieranego warkocza lub spinac wlosy niesfornie .

[czekoladka3]

jak nie chcesz myć włosów rano, może spróbuj takiego sposobu że włosy myjesz wieczorem a rano tylko przeczesz je zwilżonym grzebieniem albo szczotką włosy przez to lekko się pomoczą i "przyklepią"

[guacamole]

Jedwab w koncowki i puder u nasady. Nie bedzi ani puszenia, ani przyklapu.
Przyjazn z warkoczem lub walkami, bogatsza emolientowa odzywka od polowy wlosow, ewentualnie mgielka nawilzajaco-lekko natluszczajaca . Suszarka letnia, prostownica i lokowka zrobi tylko krzywde.
Zime i grzane mieszkanie trzeba przetrwac, a idealnie proste wlosy wystepuja w fotoszopie lub poprawiane co piec minut przez niewidzialne raczki na planie filmowym

[szklana_mgla]

Mam wrażenie że śpisz z rozpuszczonymi włosami, bo w byle jakim koku nie ma szans na takie historie chyba że rzucasz się na tym łóżku

[MyNameIsSophie]

Napisane przez Faxu

Zawsze po spaniu (nie ważne czy śpię całą noc, czy nawet położę się na pół godziny w ciągu dnia) moje włosy wyglądają okropnie. Zbijają się w strąki i każdy z tych strąków sterczy w inną stronę. Problem pojawił się gdy weszłam w okres dojrzewania, teraz mam 21 lat i przez te wszystkie lata nic nie udało mi się na to poradzić. Próbowałam z różną długością włosów i problem znikł tylko gdy ścięłam się bardzo krótko, na chłopaka, im dłuższe włosy tym gorzej wyglądają po spaniu (i to, że dłuższe włosy są cięższe w ogóle nic nie daje na to sterczenie). Próbowałam stylizacji za pomocą prostownicy, lokówkosuszarki, lokówki, ale zajmowało to strasznie dużo czasu, a efekt wcale nie był taki dobry. Próbowałam z różnymi kosmetykami do stylizacji, ale wszystkie bardzo obciążały mi włosy i wyglądało to jeszcze gorzej (oklapłe strąki). Próbowałam zmieniać pielęgnację - od zupełnego braku dbania o włosy aż do obsesyjnego włosomaniactwa. Szampon Babydream odrobinę pomagał, ale po jakimś czasie stosowania zaczęły mi po nim wypadać włosy. Obecnie mam włosy do ramion, zadbane, delikatne szampony, maski, olejowanie. Próbowałam też związywać włosy do spania, rano nie sterczały, ale za to były bardzo odkształcone od gumki i to też nie wyglądało zbyt dobrze.
Jedyne co działa to całkowite ich zmoczenie, więc teraz myję włosy codziennie rano, ale czasami bywa to uciążliwe, zwłaszcza np. na wyjazdach, gdy nie mam możliwości mycia ich rano.

Macie może jakieś pomysły co jeszcze mogłabym zrobić?

Spinanie na czubku gumką invisibobble . Nic się nie odkształca.

[Ewelajna140]

mam ten sam problem i jak na razie nic nie pomaga, więc myję włosy codziennie rano mam nadzieję, że jak będą dłuższe i będę mogła wiązać je w warkocza to będzie lepiej

[Faxu]

Napisane przez MyNameIsSophie

Spinanie na czubku gumką invisibobble . Nic się nie odkształca.

Tak jest chyba najgorzej bo po rozpuszczeniu mam sterczącą palmę. One tak jakby zatrzymują kształt, w którym były związane/ugniecione.

[201607040946]

Ja tam w ogóle nie wiem, jak można spać w związanych włosach. To jest... niewygodne

[czekoladka3]

Napisane przez kaguya

Ja tam w ogóle nie wiem, jak można spać w związanych włosach. To jest... niewygodne

tak samo nie lubię spać w związanych zawsze mam odgniecenia od gumki i wyglądają o wiele gorzej niż jak śpię w rozpuszczonych

[semprebambino]

dobierany warkocz będzie dobry, możesz z przodu podpiąć delikatnie wsuwkami.
Na pewno nie będziesz miała odkształceń co najwyżej fale.
A to, chyba jest lepsze od strąków. Prawda?

[Faxu]

Też mi niewygodnie spać ze związanymi =D Najczęściej w środku nocy po prostu ściągam wszystkie gumki/spinki z włosów bo mnie uwierają.

[Malfoyy]

pokombinuj z różnymi sposobami wiązania koczka(najlepiej ślimaczka). Da się go tak ułożyć, by ta "odgnieciona" część o był dół włosów, a wtedy p rozczesaniu wygląda to jak fale Możesz też zwijać włosy na skarpetkę.

[Faxu]

Koki odpadają, bo ciągną włosy do góry, co wzmacnia sterczenie. W sensie, że sterczą w górę w te stronę, gdzie były "zamocowane" gumką. Z wiązania najlepszy jest warkocz, bo nie ciągnie włosów w górę, tylko w dół, ale jeszcze mam za krótkie włosy i z niego w nocy sobie wychodzą i i tak sterczą.

Nie znacie jakichś kosmetyków czy czegokolwiek, co mogłoby zmniejszyć tę podatność włosów na odkształcanie się?

[Malfoyy]

Napisane przez Faxu

Koki odpadają, bo ciągną włosy do góry, co wzmacnia sterczenie. W sensie, że sterczą w górę w te stronę, gdzie były "zamocowane" gumką. Z wiązania najlepszy jest warkocz, bo nie ciągnie włosów w górę, tylko w dół, ale jeszcze mam za krótkie włosy i z niego w nocy sobie wychodzą i i tak sterczą.

Nie znacie jakichś kosmetyków czy czegokolwiek, co mogłoby zmniejszyć tę podatność włosów na odkształcanie się?

A może taki kok nad samą szyją? Wtedy nie powinny sterczeć w górę, tylko właśnie w tą "dobra" stronę.

[Gagix]

Napisane przez MyNameIsSophie

Spinanie na czubku gumką invisibobble . Nic się nie odkształca.

ja też tak śpie- włosy wystarczy przeczesać wilgotnym grzebieniem i ready

[Faxu]

Napisane przez Malfoyy

A może taki kok nad samą szyją? Wtedy nie powinny sterczeć w górę, tylko właśnie w tą "dobra" stronę.

Wypróbuję. Pamiętam, że kiedyś tak spałam, ale nie pamiętam jaki był efekt (poza tym, że w nocy gumka mi się zsuwała)

[Lana Del Rey]

U mnie działa tylko mycie włosów rano, ewentualnie związuj je w warkocz.

[StraVvberry]

Napisane przez MyNameIsSophie

Spinanie na czubku gumką invisibobble . Nic się nie odkształca.

Potwierdzam - świetna metoda

[dzamatasi]

Mam identycznie,dlatego tez zaczelam zwiazywac wlosy,ale to niv nie pomaga.klade sie w kucyku/warkoczu/koku wstaje z rozwalonymi oklappnietyki wlosami. Rano nie moge myc bo musialabym wstawaj o 3,zeby sie na 6 wyrobic poza tym nie chce ich suszyc.

[rawita]

Mam ten sam problem, staram się myć rano, a jak mam na zbyt wcześnie do pracy, to albo robię warkocza dobieranego na noc (rano mam fale) albo idę do pracy ze związanymi włosami . No, ale do tego trzeba mieć odpowiednio długie włosy. Środki stylizacyjne za bardzo obciążają mi włosy.

[Sylwia1900r]

Myje rano, bo na noc to jakby się nie opłaca ale ze 2-3 razy w tygodniu, więc rano też coś stanie, ale ratuję to prostownicą, bez mycia prostuję je od połowy długości rano na sucho, bez żadnych środków, najniższą temperaturą jak jest w prostownicy, u mnie mam 190 stopni, wszystko ładne. Nie niszczy to tak strasznie włosów, to prostowanie ranne, bo po tym pierwszym myciu nakłada się odżywki, maski, tak że potem nie mam szkód.
No ale czasem latem jak są przepocone to taka prostownica nie da rady, trzeba myć.
Koleżanka z długimi włosami zaplatała warkocz na noc.
Ja wolę sobie spać spokojnie, bez podpórek czy wałków, a rano wstać te 15 min wcześniej i umyć, bo taka noc niewygodna to stracona, po myciu włosy najładniejsze cały dzień.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Ach i nie prostuję wszystkich, tylko to co stoi, te kilka pasm.

[hinkol]

Ja zawsze myję włosy rano bo inaczej nie pokazałabym się na świecie

[SceneQueene]

Ja z kolei tylko na noc i kładę się spać w mokrych. Wtedy mam ładny skręt. Jak czasem myje rano to nie dość że mam je totalnie bez blasku to jeszcze całkowicie proste.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[kokochannelka]

chyba tylko mycie rano się sprawdzi.