2006-02-19, 16:56 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Odstające uszy...
Chcialabym sie dowiedziec jak to naprawde jest z tym finansowaniem z NFZ,dopiero jestem po rozmowie z lekarzem i niestety powiedzial ze to zabieg czysto kosmetyczny a takich NFZ nie pokrywa,to pierwsza sprawa a druga to chcialabym zapytac czy w wieku 11 lat mozna juz sie pokusic o zabieg.Chodzi o moja corke,zaczyna dojzewac i coraz bardziej przeszkadzaja jej odstajace uszy.Bardzo prosze o porady..
Aha chcialam jeszcze wspomniec ze jestesmy z Pomorza a konkretnie ze Słupska prosze o jakis adres czy dane lekarza ktoremu moglabym zaufac.Z gory dziekuje za kazda rade. Edytowane przez ania2222 Czas edycji: 2006-02-19 o 17:39 |
2006-02-19, 20:31 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Odstające uszy...
Cytat:
|
|
2006-02-19, 20:57 | #63 |
Przyczajenie
|
Dot.: Odstające uszy...
mam pytanie do Mabell: czy moglabys napisac jak wygladal twoj opatrunek po operacji i jak dlugo go nosilas? Jak po takiej operacji goja sie uszy i kiedy mozna wyjsc z "nowymi" uszkami normalnie je pokazujac. Mnie juz niedlugo czeka taka operacja i zastanawiam sie jak to bedzie wszystko wygladalo a ze juz niedlugo wiosna i lato myslalam o tym kiedy bedzie mozna sie opalac po zabiegu (chociazby nawet na solarium)
|
2006-02-19, 21:31 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Odstające uszy...
Opatrunek byl raczej duzy tzn. na ulice z nim nie wyjdziesz;-) Mialam na uszach gruba warstwe waty, owinieta dookola glowy(czolo, uszy, szyja z tylu) bandazem elastycznym.Nosilam go przez tydzien, a po 2 tygodniach zdjeto mi szwy.Po zdjeciu opatrunku przez kilka dni uszy sa fioletowo-zolte i lekko opuchniete( no i bardzo wrazliwe na dotyk), ale jesli masz dlugie wlosy, nie powinno byc ich widac.Przez dwa miesiace spalam z opaska uciskowa na uszach,wczoraj po raz pierwszy polozylam sie bez U mnie goily sie bez zadnych problemow, teraz mam cieniutkie kreski za uszami.Aha, zaraz po zdjeciu opatrunku mialam bardzo nieprzyjemne i dziwne uczucie, jakby uszy chcialy mi na nowo "odskoczyc" od glowy, ale to tylko takie wrazenie, poniewaz krazenie wraca do uszu.
|
2006-02-20, 10:32 | #65 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Odstające uszy...
Cytat:
|
|
2006-02-20, 18:42 | #66 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
CzołemPodjęłam męską decyzję,nie mam zamiaru marnować sobie dalej zycia i sie zadreczac.Operuję swoje jambojetyMam tylko jedno zmartwienie....moge dostać max dwa tygodnie urlopu,czy to wystarczy?Nie chce wracać do pracy w bandażach,a i opaska wzbudziłaby podejrzenia.Nie wtajemniczyłam w moje plany nikogo i wolałabym żeby tak zostało! Przeraziły mnie tez niektóre opinie,że uszy po operacji moga wyglądac tak samo.
Rany!!!!Chyba bym wrzuciła sobie suszarkę do kąpieli |
2006-02-20, 19:56 | #67 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
2 tygonie tyle włąśnie nosi sie opatrunki, ale póxniej trzeba nosic opaski takie zwykłe. Mysle ze uszy nie wrócą do az takiego stanu jaki był przed operacja, ponieważ w czasie zabiegu wycinany jest kawałek skóry.
|
2006-02-20, 20:26 | #68 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
Nastawiłam sie na diametralną zmianę,juz planuję super krótka fryzurkę
Napiszcie proszę,czy trzeba robic jakieś dodatkowe badania przed zabiegiem?Jak jest czas od decyzji do realizacji?Chodzi mi o to,czy od razu sie ląduje na stole?Czy ból jest naprawde taki dotkliwy,środki przeciwbólowe sa w stanie go załagodzic? |
2006-02-20, 20:32 | #69 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
Badania krwi podstawowe. I tylko tyle z badń Najpier troche się czeka na oddzale bo Cię na niego przyjumja noi póxniej na stół. Ale toche to wsyztsko trwa. Ból nie ejst taki wielki. I mi środki przeciwbólowe pomgały.
|
2006-02-21, 08:02 | #70 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odstające uszy...
HEJ. Mam 18 lat i nieszczęsne odstające uszy. Strasznie mi one przeszkadzają bo po prostu się ich wstydze :| Mam zamiar zrobić sobię opeacje choć pewnie mama się nie zgodzi bo powie że to drogo i wogóle po co mi taki zabieg. Ale inni ni ewiedzą jak się człowiek czuje w takim stanie Jestem ze śląska ( niedaleko Tychów) i szukam dobrego chirurga z pobliża ale nie wiem gdzie znajduje sie taki wiec czy moglby mi ktos pomoc i podać adres albo cokolwiek a bede bardzo wdzięczny !!
A tak wogule jak czytalem te różne wypowiedzi to aż mnie troche zraziło to że podobno uszy po operacji mogą znowu odstawać ale myśle ze tak się nie stanie Pozdrawiam |
2006-02-21, 18:24 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
Dajcie znać ile kosztuje taki zabieg?Dzisiaj zadzwoniłam do jednej z klinik w Szczecinie i zaśpiewali 3800 !Jeszcze mi wytrzeszcz nie minął! Czy mozna na taki zabieg dostać się(odpłatnie rzecz jasna) do szpitala?Jeżeli tak,to ile sie czeka?
|
2006-02-21, 20:03 | #72 |
Przyczajenie
|
Dot.: Odstające uszy...
"Czy mozna na taki zabieg dostać się (odpłatnie rzecz jasna) do szpitala?Jeżeli tak,to ile sie czeka?"
Hej, ja kiedys tez probowalam zapisac sie na taki zabieg do szpitala i jesli chodzi o kase to nie bylo wielkiej roznicy miedzy szpitalem a prywatna klinika (ale pewnie zalezy to od miejsca) ale nie wiem jak jest teraz. A co do terminow to pewnie trzeba na to troche poczekac, ja mialam miec termin od dnia wizyty za jakies 3 miesiace, ale to bylo lata temu i pewnie sie duzo zmienilo. Ja niedlugo bede miala taki zabieg i bedzie mnie to kosztowalo lacznie z wizyta i potrzebnymi badaniami ok 2400 a termin mial byc niby w tydzien a ja "dostalam" po 3 tyg. od wizyty. |
2006-02-23, 08:44 | #73 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 21
|
Dot.: Odstające uszy...
Cytat:
Hej mabell!! Piszesz że robiłaś korektę uszek we Wrocławiu ja również jestem z Wrocławia i przymierzam się do tej decyzji.Bardzo proszę napisz mi gdzie i u kogo robiłaś ten zabieg????? |
|
2006-02-24, 21:55 | #74 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Odstające uszy...
Cytat:
Zabieg mialam wykonywany w klinice dr. Niemkiewicza, a operowal mnie dr. Marek Kusz(o ile dobrze pamietam, bo to bylo 2 m-ce temu).Klinika miesci sie na ulicy Olszewskiego 167, tel:347-80-53(koszt 2000 zl).Osobiscie jestem bardzo zadowolona z wyniku operacji.Pozdrawiam) |
|
2006-03-07, 06:57 | #75 |
Przyczajenie
|
Dot.: Odstające uszy...
hej, pisze dopiero teraz bo jakos wczesniej nie moglam sie zalogowac na wizazu. Jestem juz dokladnie tydzien po peracji uszu. Chcialam sie troche podzielic moimi przezyciami ale nie jest to nic przyjemnego. Sam zagieg byl ok, tylko pierwsze 5 min bylo dosc nieprzyjemne, bo musialam sie przyzwyczaic do tych dziwnych dzwiekow, ale juz pozniej bylo dobrze. Najgorsze byly dni po operacji. Juz tego samego dnia wieczorem uszy daly mi o sobie niezle znac i tak bylo przez nastepne dwa dni, az do zmiany opatrunku. Ale zanim to nastapilo to nie wiedzialam co mam z ta moja glowa zrobic. Tabletki mi nie pomagaly i chyba troche z nimi przesadzilam. W czwartek zmiana opatrunku i wielka ulga-chociaz na chwile uszy mi odpoczely. Zdaje mi sie ze mialam troche zbyt ciasny bandaz, wiec przy zmianie poprpsilam zeby moj lekarz zrobil nastepny troche luzniejszy i faktycznie tak zrobil. Uszy niestety nadal odczuwam a na dodatek prawe mi troche krwawilo i teraz od jakiegos czasu strasznie mnie ta zaschnieta krew uwiera. Zdjecie opatrunku i szwow mam dopiero w piatek i juz nie moge sie doczekac. Oczywiscie caly czas chodze z tym "czyms" na glowie do pracy, wiec odczuje wielka ulgw jak juz bede slyszala kazde slowo bo jak na razie jestem lekko niesłysząca hehe
Ps. napiszcie prosze czy zdjecie szwow dlugo trwa i czy boli i jak trzeba pielegnowac takie obolale uszka po zdjeciu bandazy Pozdroofka dla wszystkich |
2006-03-08, 16:09 | #76 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
zdjęcie szwów trwa chwileńke. Prawie nic nie boli. a co do pielegnacji to nic szczególnego. Co do tego ciasnego opatrunku to mi lekarz powiedział że jesli by mnie bardzo uciskał to moge sobie go troche poprzecinac żeby sie rozlużnił. Ciesze się nardzo dze jesteś już po zabiegu i trzymam kciuki żebyś była zadowolona i uszka szybko sie zagoiły. Tryzmaj sie!! Najgorsze już za Tobą
|
2006-03-10, 18:08 | #77 |
Przyczajenie
|
Dot.: Odstające uszy...
hej wszystkim, wlasnie wrocilam do domu ze zdjecia opatrunku i szwow. Hmmm, nie wiem co moge powiedziec. Szczerze mowiac to widze tylko lekka poprawe w prawym uchu, ktore pierwotnie mialam bardziej odstajace a lewe wydaje mi sie prawie takie jak bylo przed zabiegiem, ale moze to tylko wrazenie bo go dawno nie widzialam no i nie jest to efekt ktorego sie spodziewalam, bo myslalam ze beda bardziej przylegaly i przede wszystkim inaczej Uszka sa jeszcze "zmeczone" wiec jeszcze bede musiala chwile poczekac na efekt koncowy ale kat przylegania im sie przeciez juz nie zmieni. Napisze jeszcze za jakis czas, jak moje uszka przestana byc zaczerwienione i zaczna wygladac normalnie. Teraz musze smarowac je jakimis masciami: inną na tylna czesc uszka i masc z witamina A na wieszch zeby je natłuścić, tylko oczywiscie zapomnialam sie zapytac jak dlugo bede musiala tak codziennie smarowac nimi uszy. Wiec tu mam prosbe - prosze napiszcie mi ja dlugo trzeba te mascie stosowac.
Ps. Ale jedno jest pewne - chustki juz raczej nie bede musiala nosic, zeby zakryc odstajace uszka - przynajmniej mam taka nadzieje. Lece myc glowe hehehe Pozdroofka 4all |
2006-03-11, 12:20 | #78 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
Cześć.Jestem umówiona na zabieg za dwa tygodnie.Juz nie moge sie doczekaćPan doktor odradza mi zmniejszanie małozowiny,bo twierdzi,ze uszy traca naturalny kształt i będa za bardzo kanciasteBuuuuuu,a ja tak marzyłam o takich małych uszkach.No nic... będe naciskała,żeby coś wymyślił.Boję się bólu.Prawie nikt nie wie o tym ,że mam zabieg....mam nadzieję,ze po dwóch tygodniach będe mogła wrócic do pracy i przykryć gojące sie uszy włosami.Nie chciałabym,zeby ktoś sie zorjentował.
Napiszcie prosze o swoich dośwaidczeniach... |
2006-03-11, 12:24 | #79 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
A jak uszy wygladają po zdjęciu opatrunku???Są zielone???))Mocno spuchnięte???
Mam taki zabieg za dwa tygodnie |
2006-03-12, 11:41 | #80 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
jak wyglądają?? hmmm nie sądze żeby jakoś inaczej pomijajac fakt że są przylegajace . Sa jakby takie zmeczona troche czerwone ale nie jakos bardzo. To raczej jest takie odczucie że jest jakos dziwnie ale po wyglądzie raczej trudno sie zorrientowac
|
2006-03-12, 13:00 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: Odstające uszy...
Kate.er nikt nie powinnien się zorientowac, tym bardziej jesli przykryjesz uszy włosami. Tak naprawdę to tylko dla nas jest to ogromna różnica w wyglądzie, większośc ludzi nic nie zauważy . Jesli chodzi o wygląd, to chyba zalezy od człowieka. Moje po zdjęciu opatrunku miały kolor taki jak podbite oko! a raczej kolory. Troche żółtawe, troche sine, gdzieś mozna się było dopatrzeć zielonego. Szybko jednak wróciły do normy ;] No i przede wszystkim, tak jak napisała Amyla, były przylegające!! A dokładnie o doświadczeniach pisałam wczesniej w tym watku!
|
2006-03-12, 13:37 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 61
|
Dot.: Odstające uszy...
Witam wszystkich
Moje uszka przez jakies 4-5 dni po zdjeciu opatrunku mialy jeszcze zielono-fioletowy kolor, ale szybko doszly do siebie.Jesli wlosy zakrywaja uszy, to trudno cokolwiek zauwazyc.A po nastepnych kilku dniach, kiedy kolory i reszta opuchlizny zejda.....po prostu cudo!!!! |
2006-03-12, 14:28 | #83 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
Mysle że jaki kolwiek kolor miałyby uszka to i tak jest cudowna chiwla kiedy widac że jest ono inne niż przed operacją. Ehhh ten moment kiedy zobaczyłam odbicie w lustrze i były równiuśkie . Wiele osób nie widzi żadnej zmiany ale dla takiego człwoeczka jest to ogromna zmiana na lepsze. Nareście można spiąć włoski i pokazac buźke
|
2006-03-13, 16:32 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Odstające uszy...
wiem jak to jest.. malo tego za mam odstajece.. w dodotaku prawe jest wiecej od lewego jest poprostu ogromne..tzn nie sa duze jakby nie byly do pionu odstajace to moze i by byly male i w zgrabniutkie ale.. mam 17 lat a to wszystko zaczelo sie w 1 klasie podstawowki!mam spinala mi wlosy a ja ze bylam glupia i mala to nawet nie zdawalam sobie sprawy ze na odleglosc kilometra odstaja mi ogromne radary..az pewnego "pieknego" dnia jak juz mowilam w 1 klasie ogladnelam sie pierwszej lawki do tylu bo slyszalam smiech.. a tam 2 moich owczesnych kolegow smialo sie ze mnie i naciagajac swoje uszy darlo sie:MALPA!! pamietam to jak dzis..przyszlam wtedy do domu i rozplakalam sie w kacie..mama mnie znalazla no to jej powiedzialam i wtedy tata ptzyszedl i powiedzial ze pan doktor zrobi mi operacje i bede maiala proste uszka..jak ja sie wtedy cieszylam.. no ale jak widac obiecanki cacanki a glupiemu radosc.. od tamtego dnia nie zwiazalam wiecej wlosow!mam na tym punkcie juz w sumie obsesje wydaje mie sie ze wszyscy to widza i sie smieja..na szczescie mam dlugie blad krecone wlosy to ich nie widac ale ilez mozna..mam juz dosc chodzenie z rozpuszczonymi wlosami i chcialabym to zmienic! moj chlopak mowi ze mam fajne uszka ale ja jak to slysze to robi mi sie gorace i strzelam buraka.. mam jedno pytanko.. czy jak kiedys bede miala dzieci to one tez maga miec odstajece uszy??? jak temu zapobiec?czy jak juz zrobie ten wymarzony zabieg i kilka lat po nim zechce miec dzieci to moga miec takie radary?? bo chyba sie zalamie ze to przezemnie pozdrawiam wszystkie klapouszki tzrymajcie sie nie jestescie same pa pa
|
2006-03-13, 17:14 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 695
|
Dot.: Odstające uszy...
powiedzcie mi ile placiliscie za operacje? widze ze to koszt od 1,5 tys. Tez zastanawiam się nad tym- z jednej strony fajnie byloby wyjsc na miasto w kucyku, ale z drugiej- mozna przeciez dobrać twarzową fryzurkę i nosić wloski rozpuszczone, a pieniązki wydać na cos innego... ---> np. na laserowe usunięcie wady wzroku, w moim przypadku
|
2006-03-13, 17:58 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 23
|
Dot.: Odstające uszy...
Ja mam taki zabieg za dwa tygodnie i płace ok 2500.Z tym,że ja poza zmiana kąta odstawania ucha od głowy bede miała też lekko korygowany kształt.
W Twoim przypadku na pewno korekta oczu jest wazniejsza,bo jumo jety zawsze mozna zakryć włosami Ja tak robię i prawie nikt nie zdaje sobie sprawy z mojego problemu.Decyzja na operację,to też kwestia charakteru,dla mnie to poważny kompleks i cięzko mi z tym zyć.Marze o spięciu włosów w kucyk.Mam nadzieję,że pod koniec marca mój apetyt na zycie wzrośnie............. Kasieczek pyta,czy jak zoperuje sobie uszka,to czy jej dzieci będa miały małe No chyba,ze odziedzicza je po taciePozdrawiam |
2006-03-14, 18:21 | #87 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Odstające uszy...
Hej,
Czy po pewnym czasie po zabiegu odczuwacie jakiis bol uszu, głowy, nie mozecie spac czy dotknać uszu. Czy to wraca p jakims czasie wszystko do normy i nie czuc w oglole ze ten zabieg byl? Bol po zabiegu moze jakos zniose ale jak mnie maja te nieszczesne uszy bolec pozniej cale zycie, to juz lepiej sie zastanowic. Wiekszosc z Was raczej sobie chwali ten zabieg. A ja nie moge sie zdecydowac... Pozdrawiam |
2006-03-15, 15:29 | #88 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
ja jakis czas po operacji ucha miałam takie dziwne wrażenie jak budziłam się leżąc na nim, nie było to ból tylko takie dziwne hmmm mrowienie czy cos takiego. Później mnie bolało ale to przez to że ucho zostało uderzone ehhh z mojej winy i nie było za ciekawie ale już wszytsko przeszło i czasem dotykam uszka żeby się upewnic które z nich było operowane
|
2006-03-17, 18:05 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Odstające uszy...
Amyla, ale pisałaś wcześniej,ze cholernie żałujesz tego zabiegu. Że po 7 miesiącach od zabiegu bardzo Cie uszy bolały i głowa. Nadal tak jest, czy juz jest ok i juz nie żalujesz? To jak długo trzeba czekać na pełne zagojenie uszek? Słyszałm ,że ok 6 miesięcy regeneruje się chrząstka.
Mam wyznaczony termin za 2 tyg a nadal nie wiem w 100% czy tego chce. Wciąż analizuje... Pozdrawiam Edytowane przez Wercia24 Czas edycji: 2006-03-18 o 09:54 |
2006-03-17, 20:52 | #90 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odstające uszy...
tak napisałam to, ale ból był spowodowany uderzeniem, tylko ucho odreagowało to jakis czas póxniej i dlatego myslałam że to ta operacja była jakas nie udana. I wtedy bardzo tego złaowałam bo cała głowa mnie bolała. Ale dzis juz jest super
6 miesięcy regeneruje się chrzastka ale po takim czasie zapomnisz że cos było nie tak. Masz jeszcze czas żeby się zastanowić i zrobisz co zechcesz, ale jesli przeszkadzają Ci uszka i nie czujesz się z nimi najlepiej a masz szanse to zmienic to nie ma co rezygnowac. Zabieg jest krótki, ból nie wielki, odrazu wracasz do domku i naprawde warto. Po co się z nimi meczyc skoro w ta łatwy sposób można to naprawic. Mam nadzieje że się zdecydujesz i bedziesz bardzo zadowolona z zabiegu Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:12.