|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2007-04-21, 20:33 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cześć. Może taka dyskusja już była prowadzona, ale mam pewien problem. Zaczęłam kochać się z moim Ukochanym od jakiegoś miesiąca albo dwóch. I nie miałam orgazmu. Albo miałam a go nie rozpoznałam. Czasami wyczówam coś jak euforia lekkie zatracenie, tylko kiedy to się zbliża albo minie, to też mija mi ochota na dalsze pieszczoty i kontynuowanie. Nie wiem co jest zgrane, bo bardzo kocham swojego Chłopaka i pociąga mnie w każdym wymiarze fizycznym, psychicznym i duchowym. Może wy tez macie takie problemy. Albo wiecie co jest ze mną nie tak. Może ja po prostu nie będę nigdy przeżywac orgazmu? :conf used:
|
2007-04-22, 18:53 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Wszystko z Tobą w porządku. Daj sobie trochę czasu.
|
2007-04-22, 19:15 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
proponuje wydłużyć gre wstepna
|
2007-04-22, 19:57 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Dobra, ale ja za dużo myślę, czy to się zbliża czy nie. Nie wiem co mam robić. Mój TŻ jest zadowolony, a ja mam niedosyt, bo nie wiem czy przeżyłąm orgazm czy nie. Wogóle jak sie zbliża to chyba go jakoś hamuję, i przerywam albo coś innego robie. Durnota jestem. Wam też się to zdarza? Moze ja jakaś psychiczna jestem :conf used:
|
2007-04-22, 20:06 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
nie rozmyślaj o orgazmie. jak się kochacie myśl o samym kochaniu, urozmaicaniu, pozycjach, przyjemności, bliskości...
jak on skończy, a Tobie wciąż mało zacznijcie od nowa. chyba nie sam orgazm jest najważniejszy? jeśli jest przyjemnie, seks daje Ci satysfakcję i sprawia radość o czym tu rozmyślać? trochę treningu, więcej pieszczot i orgazmy się pojawią |
2007-04-22, 20:37 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
najlepszy sposób na ominięcie orgazmu to intensywne o nim rozmyślanie w trakcie. Skup się na odczuciach, wrażeniach, tak jak dziewczyny pisały wydłuż grę wstępną - możliwie na maksa, a będzie łatwiej.No i przede wszystkim powoli, czasami roku albo i dłużej trzeba aby kobieta nauczyła się osiągać spełnienie. Cierpliwości |
|
2007-04-22, 21:51 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
ale skłaniam się jednak do tego, że chyba problem tkwi w tym, że za bardzo chcesz i skupiasz się na tym, żeby mieć orgazm. w seksie nie jest ważny orgazm tylko to co do niego doprowadza - bliskość, więź i umiejętność przeżywania tych dwóch rzeczy. jest wiele kobiet, które uważają swoje życie seksualne za udane, a orgazmy przeżywają sporadycznie i odwrotnie, są kobiety fizycznie spełnione, a nie są usatysfakcjonowane jakością swojego życia seksualnego. jak przestaniesz się tak stresować i szukać problemu, a skupisz się na tym co się dzieje między toba a twoim partnerem orgazm sam przyjdzie. powodzenia.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2007-04-22, 23:42 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 209
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
|
|
2007-04-22, 23:55 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
a gdzie jest napisane ,ze kobieta podczas sexu MUSI miec orgazm.?
jak przezyjesz to bedziesz wiedziala,poznasz od razu. |
2007-04-23, 08:54 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Ufff to mnie pocieszyłyście. Odpowiadając na wasze pytania> To mój pierwszy chłopak i partner i w ogóle pierwszy mężczyzna w tych sprawach, ja jestem jego pierwszą, w sensie że pierwszą w tych sprawach.
Nie wiem, dlaczego sobie ubzdurałam, że koniecznie muszę mieć orgazm. Buah teraz to zajmę myśli czym innym, a nie wyczekiwaniem kiedy i w jaki sposób. dzięki Dzięki Dzięki |
2007-04-23, 13:10 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
W kolorowych gazetach napisane!
__________________
................. |
2007-05-02, 20:25 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Heheh. Ty się nie przejmuj, ale nie rezygnuj tak łatwo! Skoro pisałaś, że nie wiesz, czy miałaś, to znaczy, że nigdy jeszcze (popraw, jeśli się mylę) nie dostałaś inną techniką. Orgazm nie jest warunkiem dobrego seksu, prawda, ale kiedyś warto przeżyć coś takiego, chociażby dla zdobycia doświadczenia. Więc niech twój TŻ spróbuje może inaczej, przez petting albo seks oralny, żebyś ty też coś więcej z tego miała.
Chyba że już miałaś i cały wątek nieaktualny. (Nie podzieliłabyś się z nami informacją o rozwoju wydarzeń? Och, ty.)
__________________
30 Day Shred: done! Ripped in 30: done! Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką) Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę) |
2007-05-09, 12:33 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Hmm ja mam podobnie Tzn male problemy...Jestem z moim partnerem tak blisko od 4 miesięcy, z nikim wcześniej nie byłam tak blisko..
Mam problemy z osiągnięciem orgazmu jak on jest we mnie...Czasem faktycznie nie mozemy wytrzymać i gra wstępna nie jest długa <moze to ten problem>. Za to, kiedy mnie pieści po stpsunku to czasem potrafię szybko osiągnąć orgazm... Czy ten fakt, że nie mogę skończyć razem z nim można rozwiązać przez wydłuzenie gry wstępnej? Czasem jest też tak, że nie mogę wogólę dojsć do samego końca...tzn czuję rozkosz, ale nie dochodze do tego progu za którym zaczyna się orgazm... Nie wiem do końca co robić, zeby rozwiązać ten problem, jak macie dziewczyny jakieś rady, to będę bardzo wdzięczna. Dodam ze biorę tabletki anty i w dniach kiedy jest 7 dniowa przerwa to potrafię dużo mocniej odczuwać mojego partnera...Niestety w pozostałe dni wrażenia nie są tak bardzo silne i właśnie zastanawiam się czy napewno tabletki mają na to wpływ czy bardziej moja podświadomość. A tak poza tym, to najważniejsze jest wsparcie-kiedyś miałam łzy w oczach ze złosci ze ze mna coś nie tak...ale mój partner jest niesamowity w wspieraniu mnie...w końcu seks to dopełnienie uczucia... |
2007-05-10, 07:50 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Oleńka pięknie napisałaś na koniec z tym dopełnianiem uczucia. też tak myślę. Poza tym mam identyczny problem jak Ty. Doskonale go opisałaś. W sumie robiliśmy na różne sposoby. Też kiedy mój TŻ jest we mnie jakoś odczuwanie przyjemności się zmniejsza, wręcz czasem zanika. Ostatnio udało się. Jeden jedyny raz. Tak mi się wydaje. Bo po prostu czułam się jak bomba która wybuchła, a potem aż mi łzy poleciały. Tylko kiedy myślałam, sobie dlaczego tak było, to nie mam pojęcia.
|
2007-05-10, 09:11 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Hmm Wanilla a stosujesz antykoncepcję hormonalną?? Zastanawiam się nad zmianą tabletek, bo chcę w pełni czuć mojego TŻ. A tabletki chyba wpływają na osłabienie wrażeń...
Czasem sie zastanawiam, czy kiedykolwiek jeszcze osiągnę orgazm jak mój Ukochany jest we mnie...Zdarzyło się to dopiero 2 razy i troszkę jestem zmartwiona...Chyba muszę sobie dać czas i nie mysleć o tym. Pozdrawiam |
2007-05-10, 21:06 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 025
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach." Szkoła |
|
2007-05-10, 22:40 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Hmm wlasnie przeczytalam caly wątek dot. orgazmu pochwowego i wszystkim dziewczynom, które są zmartwione jego brakiem polecam przeczytanie tego wątku...Ja osobiscie nastawiłam się pozytywnie i napewno nie przestanę próbować
|
2007-05-11, 21:30 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 025
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
też go czytałam i sie nie bede zniechęcać
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach." Szkoła |
2007-05-12, 12:20 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
hmm Dziewczynki udało się Chociaz oboje nad tym mocno pracowalismy. Najwazniejsze jest, zeby calkowicie sie rozluźnic, starać sie rejestrowac kazdy najmniejszy ruch partnera i jesli kochacie sie w pozycji, kiedy mozecie śmiało ruszać biodrami-to róbcie to rytmicznie, swobodnie i...cieszcie sie przyjemnoscią To po prostu przyszło...niespodziewani e
|
2007-05-12, 14:29 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: tam gdzie spadają anioły..
Wiadomości: 5 025
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
__________________
(...)ten nigdy nie poczuje co to wiatr we włosach." Szkoła |
|
2007-05-12, 21:48 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 42
|
Problem proszę o poradę
Mam trochę dziwny problem. Czy możliwe jest że czasem dla mojego TŻta jestem za ciasna a czasem za szeroka? Od czego to jest uzależnione? (dodam że wielkość zwisu mojego TŻ jest w sam raz i akurat taka jak trzeba)
Aaaa i jeszcze jedno pytanie. Chodzi o moje libido bo to co ze mnie wycieka w czasie podniecenia tak sie chyba nazywa. Dlaczego czasem jest go strasznie dużo a czasem za mało? Jak jest duzo to mój TŻ śmieje się że mu zrobiłam lodowisko Jak to konrtolować? Żeby było tak w sam raz? Też mac ie takie problemy? |
2007-05-12, 22:08 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem proszę o poradę
Cytat:
Cytat:
ilosc zalezy od ilosci wypitej wody w ciagu dnia. kontrolowac mozna przez pociaganie za uszy. kobieto ,proponuje przeczytac podrecznik do biologi ze szkoly podstawowej a potem sie seksic. w profilu proponuje zmienc wiek bo o wstyd miec 22 lata i nic o sobie nie wiedziec. |
||
2007-05-13, 00:03 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Problem proszę o poradę
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2007-05-13, 01:03 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 453
|
Dot.: Problem proszę o poradę
Cytat:
__________________
|
|
2010-01-19, 18:34 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mam problem, albo sobie stważam, o orgazm chodzi
Cytat:
|
|
2010-01-27, 21:48 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam i tu:)
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problem proszę o poradę
Cytat:
Jednak mam jedno ALE. Niestety w żadnych podręcznikach szkolnych- podstawówka, gimnazjum, liceum- nie są opisywane takie rzeczy. W szkołach podaje się suche wiadomości- to jest pochwa, tak wyglądają jajniki itp. a resztę poczytajcie w domu, bo jutro kartkówka z układu rozrodczego. To jest polskie szkolnictwo. Większość osób czerpie wiedzę z internetu, telewizji i od znajomych, co nie zmienia faktu, że można się tam naprawdę wielu interesujących rzeczy dowiedzieć.
__________________
LaLaLa LaLaLa LaLaLa LaLaLa Zakochana Ja |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:52.