niska temperatura

[maluda82]

Witam,
nie wiem czy piszę ten post we właściwym miejscu, ale staramy się z mężem o dzidziolka. w sumie był to dopiero pierwszy cykl z monitoringiem. piszę tutaj bo chyba Wy znacie się najbardziej na temperaturkach itp. od kilku dni mam dziwnie niską temperaturę, ale tylko pod pachą. wczoraj miałam 35,2 a dzisiaj 35,6. z kolei w pochwie mam 36,9. normalnie pod pachą miałam ok. 36,8. wiem, że temperatura pod pachą nie ma żadnego związku z płodnością, ale skąd taka różnica? w sumie nie mierzyła bym w ogóle pod pachą gdyby nie to że tak jak całe życie byłam niesamowitym zmarzlakiem, to teraz jest mi gorąco. wszyscy chodzą w grubych bluzach i kurtkach a ja w krótkim rękawku. ogólnie czuję się dobrze, tylko od wczoraj boli mnie głowa. a może w ogóle nie powinnam zwracać uwagi na temperaturę pod pachą, a sugerować się tym że w pochwie jest w normie? czy to może jakoś wpływać na ewentualnego dzidziolka? albo na możliwość zajścia w ciążę?

[malwinka110]

jak ja zaszłam w ciąże, to miałam podwyższoną temperaturę, cały czas było mi zimno

[azakowana]

Nie sugeruj się tym co pod pachą a tą temperatura w pochwie.
Malwinka każda kobieta, która zaszła w ciążę ma na początku podwyższona temperaturę

[w_isienka]

Napisane przez maluda82

Witam,
nie wiem czy piszę ten post we właściwym miejscu, ale staramy się z mężem o dzidziolka. w sumie był to dopiero pierwszy cykl z monitoringiem. piszę tutaj bo chyba Wy znacie się najbardziej na temperaturkach itp. od kilku dni mam dziwnie niską temperaturę, ale tylko pod pachą. wczoraj miałam 35,2 a dzisiaj 35,6. z kolei w pochwie mam 36,9. normalnie pod pachą miałam ok. 36,8. wiem, że temperatura pod pachą nie ma żadnego związku z płodnością, ale skąd taka różnica? w sumie nie mierzyła bym w ogóle pod pachą gdyby nie to że tak jak całe życie byłam niesamowitym zmarzlakiem, to teraz jest mi gorąco. wszyscy chodzą w grubych bluzach i kurtkach a ja w krótkim rękawku. ogólnie czuję się dobrze, tylko od wczoraj boli mnie głowa. a może w ogóle nie powinnam zwracać uwagi na temperaturę pod pachą, a sugerować się tym że w pochwie jest w normie? czy to może jakoś wpływać na ewentualnego dzidziolka? albo na możliwość zajścia w ciążę?

Poczytaj ten wątek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=348076
i tutaj:
http://28dni.pl/pomoc/fazy_cyklu_a_objawy_plodnosci
+ linki po lewej stronie na ww. stronce...
Sorki, ale nie chce mi się pisać po raz milionowy o tym, że mierzenie temp. pod pacha nie ma najmniejszego sensu....