Sposoby Japonek na piękną cerę.

[*nulka*]

bardzo fajniusi watek

rzeczywiscie japonki maja sliczne buzki!!!

najbardziej zainteresowal mnie jednak ten instruktaz mycia buzi z kanebo!!! dzisiaj juz jestem wymyta, ale jutro wieczorkiem na pewno zastosuje dobry patent!

[ichiko]

confused_girl dziękuje bardzo
teraz mam urwanie głowy, ale jak poukładam sobie trochę to wszystko
to będę miała czas na eksperymenty
poczytam, może zamówię - kiedyś trzeba spróbować

fajnie mieć kosmetyk, który samej się zrobiło, tym bardziej, że ma się pewność co w nim jest i że jest to dobre.

[Patryka]

Fajny temat, dodaję do subskrypcji, może się jeszcze rozwinie...

[Śnieżka]

Nom up dziewczyny

[Aralka]

Japonki mają przepiękną cerę, młodo wyglądają i dodatkowo większość ma nienaganną figurę.
Jak one to robią?
Muszę Wam powiedzieć, że ja mam stały kontat z Japończykami, gadam z nimi bardzo często, ale w sumie nie wiem jak zadać pytanie, żeby mogły mi odpowiedzieć na nie (chodzi mi o fenomen ich wyglądu).
Jednakże ostatnio jedna mi powiedziała (ona jest grubsza), że nie je już ryżu i dużo Japonek też, bo ma dużo kcal i od niego tyją.
Hmmm

[Hosenka*]

Napisane przez Aralka

Japonki mają przepiękną cerę, młodo wyglądają i dodatkowo większość ma nienaganną figurę.
Jak one to robią?
Muszę Wam powiedzieć, że ja mam stały kontat z Japończykami, gadam z nimi bardzo często, ale w sumie nie wiem jak zadać pytanie, żeby mogły mi odpowiedzieć na nie (chodzi mi o fenomen ich wyglądu).
Jednakże ostatnio jedna mi powiedziała (ona jest grubsza), że nie je już ryżu i dużo Japonek też, bo ma dużo kcal i od niego tyją.
Hmmm

zalezy z czym ten ryż się je np. ziemniaki same w sobie nie są tuczące, ale gdy doda się tłusty sos, czy omaści tłuszczem to już tak ...

ostnio "przerzuciłam" się z białego ryżu na brązowy

[Śnieżka]

Ich odzywianie to owoce,warzywa ryby...bardzo zdrowo jedza i maja to we krwi
nawet ostatnio jakies japonki byly w kawiarni czy nei pamietam juz gdzie(z 5-6)w kazdym razie kiedy wyszły zostawila kazda z nich cukier w saszetce(wiec nie slodza).
Zdrowe odzywianie to wplyw na zdrowie,figure ale i cere

[kas!a]

Jeśli już mowa o diecie Japończyków :

Japońska filozofia jedzenia
Japończycy słyną z witalności i długowieczności. Ich kuchnia nie bez powodu uchodzi zatem za jedną z najzdrowszych.

To właśnie w Japonii, w porównaniu z innymi uprzemysłowionymi krajami, jest najmniej osób otyłych (stanowią one zaledwie 4 proc. ludności; w USA otyła jest prawie 1/3 społeczeństwa, a w Grecji z nadwagą zmaga się co piąty mieszkaniec). Japonia jest drugim na świecie krajem pod względem liczby osób powyżej 65. roku życia. Wynika to przede wszystkim ze zdrowych nawyków żywieniowych. Japońscy emigranci, którzy przejęli zachodnie zwyczaje, borykają się z tymi samymi problemami zdrowotnymi, co Amerykanie i Europejczycy.

Gotowane tylko trochę
Japonki posiłki przyrządzają tak, by nie stłumić naturalnych smaków, lecz delikatnie je podkreślić. Potrawy opierają się na składnikach surowych lub tylko na chwilę zanurzonych we wrzątku albo ekspresowo podsmażonych w głębokim oleju. Dania są przygotowywane tuż przed podaniem, np. zupy gotują się wprost na stole ze specjalnym paleniskiem.

Uczta dla zmysłów
W Kraju Kwitnącej Wiśni każdy posiłek jest celebrowany, a dania przyrządzane są z zaskakującą ludzi Zachodu finezją. Potrawy mają nie tylko zaspokoić głód, lecz także dostarczyć przyjemnych wrażeń wszystkim zmysłom. Danie musi pięknie wyglądać, mieć różnorodną konsystencję. Jedzenie pałeczkami, kunsztownie zdobione naczynia zachęcają do niespiesznej i powściągliwej konsumpcji.

Ryby i soja przede wszystkim
Podstawą kuchni japońskiej są ryż, ryby i owoce morza oraz soja i jej przetwory, a także różnego rodzaju glony. Smak potraw urozmaicają nieliczne przyprawy: sos sojowy, sezam, wasabi, ocet ryżowy, wino ryżowe. Ponieważ w diecie dominują ryby i inne morskie stworzenia, obfituje ona w nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), chroniące m.in. układ krążenia. Fitoestrogeny występujące w soi i jej przetworach sprawiają, że Japonki rzadziej niż mieszkanki Europy mają osteoporozę i dolegliwości towarzyszące menopauzie. Glony dostarczają dużo jodu, regulującego pracę tarczycy, której kondycja ma niebagatelny wpływ na tempo metabolizmu.
W codziennym jadłospisie Japonki jest dużo warzyw, a pieczywo traktowane jest jak deser. Oprócz ryżu jada się sporo makaronu, m.in. ryżowego, sojowego i gryczanego, gotowanego zawsze na półtwardo. Dzięki temu zapewnia on na dłużej uczucie sytości. Japończycy piją przede wszystkim zieloną herbatę, która obfituje w witaminy (B1, B2, PP, C i K) oraz flawonoidy (bardzo silne przeciwutleniacze).


KUCHNIA JAPONSKA POD LUPĄ
makaron soba
Ma lekko orzechowy smak i delikatnie brązowy kolor. Składa się z 80 części mąki gryczanej oraz 20 części mąki pszennej. Podaje się go z bulionem lub sosami, na ciepło lub na zimno. Zawiera białko roślinne, żelazo, wapń, miedź, potas, a także witaminy B1 i PP.

ryż japoński
Jego ziarenka są krótkie, a po ugotowaniu sypkie i kleiste zarazem, co umożliwia sprawne jedzenie go pałeczkami. Jest podstawą japońskiego menu.

sos sojowy
Najważniejsza przyprawa kuchni japońskiej. Powstaje w wyniku fermentowania soi (czasem z dodatkiem ryżu lub pszenicy).

tofu
Odpowiednik twarogu otrzymywany z mleka sojowego. Zawiera łatwo przyswajalne białko oraz fitoestrogeny.

pasta miso
Powstaje ze sfermentowanego ryżu, jęczmienia albo soi z dodatkiem soli i słodu. Jej smak może być słony, ziemisty lub słodki. Jest składnikiem zupy miso i sosów. Bywa dodatkiem do grillowanych warzyw, ryb, mięsa i tofu.
źródło: http://odchudzanie.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykul...d=2518&dalej=0

I jeszcze trochę o pielęgnacji:

Japanese Skin Care The Japanese have always used natural botanicals and elements from the earth in their skin care regimens and are very well known for their flawless skin. They exfoliate gently using grains such as adzuki beans & rice bran, mineral rich clays from the earth, powdered sea vegetables, which draw out toxins from the skin and powdered herbs. Then they moisturize using botanical oils such as Jojoba and Camellia oil and nourish the skin with cider vinegar, herbal teas, extracts and nutritive oils. To create your own exfoliating facial blend, choose a clay that suits you and add to it powdered oats, rice bran or adzuki beans, powdered sea vegetables and any other herbs that suit your skin conditions. Add a small amount of jojoba, rosehip, kukui nut or camellia oil (coming soon)and enough water to make a thick paste - massage gently into the skin in a circular motion. Allow it to dry for 10 minutes and then rinse with warm water.

źródło: http://www.fromnaturewithlove.com/soap/JapanSkin.asp

[Catt_girl]

czy macie linki do podobnych filmików http://pl.youtube.com/watch?v=V61IJIE7sH4 na których widać rytuał pielegnacji ? bo również bardzo interesuje mnie doskonała cera japonek
a nie umiem nic zanleźć, bede wdzieczna

[kas!a]

Podpisuję się pod prośbą Catt_girl.

Ostatnio wypróbowałam pomysł z myciem twarzy szczoteczką do zębów. Nie używałam elektrycznej, bo to byłby dla mnie za duży hardcore, tylko zwykłej, z miękkim włosiem. Działa na mnie jak peeling, mocny peeling. Po pierwszym razie cały nos miałam czerwony, ale po jakimś czasie zeszło. A buźka taka gładka, że aż nie mogłam przestać się miziać. I wągry dużo mniej widoczne.
Czyli podsumowując - polecam, ale raczej nie dla delikatnej cery, chyba, że raz na dłuższy czas.

[Aralka]

Ta Azjatka w ogóle ma fajnie filmiki =)

[Hosenka*]

Napisane przez kas!a

Podpisuję się pod prośbą Catt_girl.

Ostatnio wypróbowałam pomysł z myciem twarzy szczoteczką do zębów. Nie używałam elektrycznej, bo to byłby dla mnie za duży hardcore, tylko zwykłej, z miękkim włosiem. Działa na mnie jak peeling, mocny peeling. Po pierwszym razie cały nos miałam czerwony, ale po jakimś czasie zeszło. A buźka taka gładka, że aż nie mogłam przestać się miziać. I wągry dużo mniej widoczne.
Czyli podsumowując - polecam, ale raczej nie dla delikatnej cery, chyba, że raz na dłuższy czas.

a nie lepiej kupić "specjalną" szczoteczkę do mycia twarzy??

[Aralka]

A ile takowa kosztuje?

[kas!a]

Napisane przez Aralka

Ta Azjatka w ogóle ma fajnie filmiki =)

Przeglądałam jej profil i większość jej filmików dotyczy raczej makijażu. Pielęgnacyjnych nie znalazłam.

Napisane przez Hosenka*

a nie lepiej kupić "specjalną" szczoteczkę do mycia twarzy??

Nieużywaną szczoteczkę do zębów miałam akurat pod ręką, jak naszła mnie ochota na wypróbowywanie tej metody. Zresztą nią można dotrzeć lepiej do wielu miejsc i oczyścić właśnie ten fragment skóry, który się chce.
Zresztą Japonka w filmiku używała takiej do mycia zębów, chyba nie bez powodu.

Napisane przez Aralka

A ile takowa kosztuje?

W Naturze ostatnio kosztowała koło 9zł.

[anathalla]

Jakieś grosze, u mnie w kosmetycznym pod blokiem z takiej średniej twardosci włosiem coś koło 5 złotych A mże są tańsze nawet

[ma_linka]

Nawet nie wiedziałam, że Japonki tak bardzo dbają o cerę! Może trzeba wypróbować ich pomysły

[Nezka07]

Świetny wątek , mam nadzieję, że nadal będzie dobrze funkcjonował
Mam pytanie nulki- mogłabyś podać link do tego instruktażu z Kanebo? Bo przejrzałam wątek i nic takiego nie znalazłam (chyba że ślepnę )
Odnośnie szczteczki- kiedyś próbowałam, ale potem poznałam peeling kawowy i szczoteczka poszła w zapomnienie. Skoro jednak tak ją zachwalacie, to chyba do niej wrócę.

[Narnijkar]

Znalazłam jeden z ciekawszych filmików:
http://pl.youtube.com/watch?v=GOgEDa...eature=related
Zastanawia mnie...że te pozostałości po myciu jednak wcierane są w skórę..ale cerę ma pięknąWidzę, że hydrolat oczarowy króluje
Warto rozgryźć taka pielęgnację

[*nulka*]

Napisane przez Nezka07

Świetny wątek , mam nadzieję, że nadal będzie dobrze funkcjonował
Mam pytanie nulki- mogłabyś podać link do tego instruktażu z Kanebo? Bo przejrzałam wątek i nic takiego nie znalazłam (chyba że ślepnę )
Odnośnie szczteczki- kiedyś próbowałam, ale potem poznałam peeling kawowy i szczoteczka poszła w zapomnienie. Skoro jednak tak ją zachwalacie, to chyba do niej wrócę.

prosze oto link z kanebo:

http://www.sensai-cosmetics.com/deta...ng=en&id=sp001

na samym dole po prawo trzeba kliknac "beauty advice" i juz

ja juz od tygodnia tak myje buziaka kupilam olejek do twarzy na BU i najpierw myje nim a potem zelem do mycia twarzy, jak japonki tylko jeszcze toniku potrzebuje

[dragon_she]

Hej drogie Panie
W miescie w ktorym teraz mieszkam jest pelno hinduskich sklepow, gdzie mozna znalezc te fairness creamy. Zastanawiam sie czy juz takie kiedys ktoras z Was probowala? Ja sie boje Bo przeciez uzywam kremu brazujacego na codzien
Ktos mnie oswieci w temacie tych kremow?


Co do urody Japonek, to nie wiem czy to pielegnacja czy geny...
U mnie w miescie jest duuuuuzo Pakistanek i itp. i wszystkie maja piekne, blyszczace, grube, czarne wlosy. I mysle sobie: geny czy pielegnacja? Wskazywaloby na geny, ale zachodzac do ich sklepow widze inne szampony, odzywki, olejki. Nie uzywaja farb tylko henne. Nie znajdziesz u nich np. HedendSzolders sama kupilam jeden z ich olejkow, VATIKA firmy Dabur (wlasnie z nim siedze na glowie) i zobaczymy, czy podziala.

[Narnijkar]

Henna naturalna do włosów jest wspaniała!Ja używam i bardzo sobie chwalę

[kas!a]

Napisane przez Narnijkar

Henna naturalna do włosów jest wspaniała!Ja używam i bardzo sobie chwalę

Właśnie planuję zafarbować się henną. Z jakiej firmy używasz?

[Narnijkar]

ja mam z Mazideł i z Biolandera, czystą prawdziwą hennę bez dodatków

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ciekawy wątek też chyba muszę zacząć te wieloetapowe oczyszczanie skóry. kiedyś miałam na tego punkcie bzika, muszę powiedzieć, że działało, bo jako jedyna z klasy miałam piękną, czystą, aksamitną skórę bez żadnych wyprysków, ale ostatnio nauka mnie tak goniła, że nie miałam czasu się sobą zająć (nawet głupich 10 minut nie mogłam sobie wygospodarować)
a co do diety Japonek - na pewno jest zdrowsza niż przeciętnej Polki. w byle pierwszym warzywniaku (nie jakimś dużym sklepie ale pierwszym lepszym warzywniaku) można znaleźć kilkaset różnych warzyw. w Japonii europejska dieta typu gotowe jedzenie z puszki/torebki na szczęście się nie przyjmuje tak dobrze.

może i ja będę miała okazję za kilka lat zasmakować w japońskich zwyczajach i kosmetykach, bo Japonia jest krajem, który interesuje mnie od zawsze. ich odmienna kultura, historia, sztuka... ostatnio nawet zaczęłam uczyć się japońskiego tylko te alfabety mnie straszą. aby umieć japoński muszę poznać 4 alfabety

[kas!a]

Narnijkar - henna bez dodatków daje czarny kolor na włosach? Ja chciałabym czekoladowy brąz, czyli będę musiała ją wymieszać z jeszcze jakimś mazidłowym specyfikiem, tak? Myślałam o zakupie takiej henny w saszetkach, ale ona chyba ma mało wspólnego z prawdziwą henną?

Tatty - racja, Japonia jest naprawdę interesującym krajem. Mam kilka znajomych, którzy mają totalnego bzika na punkcie tego kraju.


Zachęcam do podawania przepisów na japońską pielęgnację cery. Póki co wypróbowałam i stosuję wieloetapowe oczyszczanie i peeling herbaciany i ten szczoteczką (chociaż częściowo zarzuciłam go na rzecz herbacianego właśnie).


btw. Miło, że odświeżyłyście wątek.

[Narnijkar]

Napisane przez kas!a

Narnijkar - henna bez dodatków daje czarny kolor na włosach? Ja chciałabym czekoladowy brąz, czyli będę musiała ją wymieszać z jeszcze jakimś mazidłowym specyfikiem, tak? Myślałam o zakupie takiej henny w saszetkach, ale ona chyba ma mało wspólnego z prawdziwą henną?

Tak dokładnie-te w saszetkach Venity czy inne niewiele z henną mają wspólnego (mają jej trochę w sobie, ale więcej syntetycznych pigmentów)

Jak chcesz czekoladowy brąz - to polecam sprawdzona mieszankę 3:1 z czego 3 cześci to INYGO(kupisz na www.mazidla.com ) a 1 część HENNA (kupisz na www.mazidla.com albo www.biolander.com) a jak chcesz odcien chłodny to dorzuć łyżkę AMLI(ona ochładza odcień). Robilam wedlug tych proporcji Mamie i wyszedł piękny głęboki czekoladowy głęboki brąz (jak dasz amli to nie będzie poblasku miedzianego). Jakby co to służe pomocą-ale na mazidlach jest krok po kroku jak przygotowac hennę i jakie proporcje do uzyskania pożądanego koloru.

Tatty - a ja oczyszczałaś dokładnie tę skórę?Zastanawiam sie jak moją kapryśną i megawrazliwą cerę oczyszczać (nie maluję się, żadnego podkladu czy pudru)

[kas!a]

W takim razie, po wakacjach, skuszę się na tą mieszankę.
Dzięki za przepis.

[Narnijkar]

Pamiętaj, żeby nie farbować włosów chemicznymi farbami (jeśli farbujesz) przez 3 miesiące co najmniej.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Narnijkar

Tatty - a ja oczyszczałaś dokładnie tę skórę?Zastanawiam sie jak moją kapryśną i megawrazliwą cerę oczyszczać (nie maluję się, żadnego podkladu czy pudru)

używałam wielu, wielu kosmetyków zawsze miałam oprócz tych kosmetyków typu fluid, puder, cienie, tusz, błyszczyk musiałam mieć w zestawie mleczka, kremy, peelingi, żele, maseczki, toniki... miałam totalnego hopla na punkcie mojej buźki
teraz jak mnie nauka przywaliła stosem książek, z których nie dałam rady wyleźć trochę zaniedbałam moją twarzyczkę... ale niedługo pójdę do jakiejś drogerii i nakupuję sobie czego dusza zapragnie

[AniaM69]

Napisane przez nicki86

Nad makijażem też myślałam jak one się po tym malują... a może maluja sie przed a później " się sklejają"

Tu jest strona producenta; są filmiki z instruktażem oraz lekcje makijażu na "podklejonych" powiekach.
Mnie się podoba. Mam zamiar zakupić zestaw na ebayu i zobaczymy. Może se oka nie wykolę

http://www.koji-honpo.co.jp/makeup/eyetalk/index.html