kogel-mogel

[sfixi]

Pamietacie jeszcze kogel-mogel ??
Jak bylam mala i mialam ochote na cos slodkiego, mama robila dla mnie kogel-mogel... z jajka, cukru i kakao.

Teraz mnie naszla ochota wlasnie... pamietacie mniej wiecej jak to sie robilo ???

Czekam na odp

[joannea]

u mnie babcia robiła to tak: wlewała 1 żółtko do szklanki, dosypywała dość dużo cukru, i kręciła - koniecznie łyżką - aż do uzyskania gładkiej masy. czasami dodawała też kakao - łyżeczkę, jak do pitnego - i wtedy powstawał czekoladowy kogel-mogel. białka się nie używało. to była bardzo dobra słodka rzecz

[Komanka]

Mikserem tez można, wychodzi więcej i jest bardziej puszyste.
Ja robię tak: 1 żółtko, 2 płaskie łyżeczki cukru i płaska łyżeczka kakao (można więcej kakao, ale nie lubię )

[Estella]

Kogiel mogiel smak mojego dziecinstwa
Ale teraz jakos nie moge sie zmusic do zjedzenia surowego jajka-chociaz ostatnio nachodzi mnie na nie ochota,moze wkortce...
Ale moja mama bardzo lubi i od czasu do czasu sobie robi-mikserem.

[Charlotte]

Mmmmmmmmm, kogel-mogel...
To smak również mojego dzieciństwa i wspomnienie o ukochanej babci, która kręciła mi go zawsze łyżeczką...
Nigdy nie z kakao, zawsze samo żółteczko i cukier

Czasem sobie robię, ale tylko(!) łyżeczką

[Charlotte]

Dziewczyny, jak już mowa o sentymentalnych wspomnieniach z dzieciństwa: pamiętacie może film pt. "LABIRYNT"? (1986)

Ten film to dla mnie klasyka. Znalazłam właśnie fotki z filmu i aż mi się łezka zakręciła. Pamiętam, że wywarł na mnie niesamowite wrażenie, oglądałam go chyba ze trzy razy, a miałam wtedy jakieś 5 lat.
Zupełnie o nim zapomniałam!

W przyszły weekend lecę do wypożyczalni... obejżę ten film po 17 latach!

[sfixi]

dzieki, dziewczyny za odpowiedz ja juz zasmakowalam...

[misioczat]

Hmmm.. z samego żółtka to mało wychodzi Ja już daawno nie robiłam k-m, ale jak już, to do żółtka utartego z cukrem (i ew. kakao) dodawałam ubitą na sztywno pianę z białka. Wtedy wychodzi cały kubeczek puszystego k-m.
O rany, zachciało mi się... czy są w domu jajka?!?!?!?!