praca w Tally Weijl, Trollu, New Yorkerze, Cropp Town..

[Bisc]

Dziewczyny, oczywiście, że próbujcie! Ja też jestem tuż po maturze, bez doświadczenia, a pracę dostałam.
Warto! I warto iść do galerii handlowej z teczką pełną CV, wchodzić do sklepów i po prostu pytać czy poszukują pracowników, pytać czy można zostawić CV.

[doriiska]

Witam (:
chciałabym zapytać, czy któraś z Was pracowała w Orsay? dziś szukałąm pracy i zauwazyłam ogłoszenie w Orsay ale do wykładania towaru. czy wiecie może, na jakich warunkach to wszystko działa i ile można zarobić?
z góry dziekuję za odpowiedzi

[siwunia_]

hej

czy któraś z was słyszała coś lub wie na temat pracy w sezonowych salonach sprzedaży "Butiku" nad morzem? ostatnio wpadło mi w oczy właśnie takie ogłoszenie ale nie ma podanych konkretnych informacji np co do wymagań osoby starającej się o pracę. napisałam do nich maila ale na razie zero odpowiedzi.

[party_girl7]

Napisane przez doriiska

Witam (:
chciałabym zapytać, czy któraś z Was pracowała w Orsay? dziś szukałąm pracy i zauwazyłam ogłoszenie w Orsay ale do wykładania towaru. czy wiecie może, na jakich warunkach to wszystko działa i ile można zarobić?
z góry dziekuję za odpowiedzi

u mnie byla taka oferta i byla skierowana do studentow dziennych, przychodzilo sie codzinnie i robilo nowy towar na wieszaki i klipsy, placone jest od ilosci sztuk wypakowanych, miesiecznie wychodzi ok200 300zł zalezy od ilosci rzeczy.

[doriiska]

oferta w Orsay w moim miescie jest również skierowana do studentów. ja jestem po maturze, więc może też mam szanse.
codziennie? a na ile godzin? bo 200lub 300zł to jest niewiele, choc zależy, jaki wymiar godzin.

[fablous]

Napisane przez doriiska

oferta w Orsay w moim miescie jest również skierowana do studentów. ja jestem po maturze, więc może też mam szanse.
codziennie? a na ile godzin? bo 200lub 300zł to jest niewiele, choc zależy, jaki wymiar godzin.

U mnie też było coś takiego w zeszłym roku właśnie jak byłam po maturze, ale powiedzieli mi że szukają tylko studentów...

[party_girl7]

Napisane przez doriiska

oferta w Orsay w moim miescie jest również skierowana do studentów. ja jestem po maturze, więc może też mam szanse.
codziennie? a na ile godzin? bo 200lub 300zł to jest niewiele, choc zależy, jaki wymiar godzin.

jesli chcesz isc na dzienne to oczywiscie, beda Tobą zainteresowani, jak na zaoczne to po prostu tego im nie mow, bo moga wybrac kogos innego. Przychodzisz w zaleznosci od tego ile kartonow przychodzi i od tego zalezy Twoja wyplata, nie ma tu okreslonego wymiaru czasu pracy, bo to chyba jest zlecenie. przychodzisz kiedy chcesz, rano, po poludniu, byle do konca dnia bylo wypakowane, mniej wiecej godzinka dziennie. dla studntow dziennych swietne rozwiazanie

ps. chyba ze potrzebuja ludzi ktorzy juz maja status studenta, wtedy odpadasz..

[witch_18]

Napisane przez doriiska

oferta w Orsay w moim miescie jest również skierowana do studentów. ja jestem po maturze, więc może też mam szanse.
codziennie?

Obawiam się,że jeśli w ogłoszeniu jest 'zatrudnimy studentów' to chcą osoby już teraz ze statusem studenta (dzięki czemu nie muszą opłacać niektórych składek przy umowie zleceniu).

Sama mam rekrutację u siebie w sklepie i uwierzcie,że dobijające staje się,gdy na ogłoszenie 'zatrudnimy studentki zaoczne' cv przynoszą dzienne albo osoby nie uczące się aktualnie

[enlevé]

Napisane przez UnbelievableGirl

od wtorku zaczynam pracę w Re i ciekawe jak będzie

6zł na godzinę, najczęściej będę pracować po 10h dziennie, od 12 do 22...

w ogóle chyba zespół mam dobry, bo wszyscy są jacyś tacy przyjaźni, aż dziwnie :P

to super proszę o zdanie relacji jak tylko zaczniesz pracę

Napisane przez Amizu

Ja pracowałam w reserved trochę czasu i nie byłam zadowolona;/. Wszystko zależy od tego jakie osoby będziesz miała nad sobą. Jeżeli kaperownik jest spoko to dobrze się pracuje... jeżeli ma ciągle jakieś ALE to praca nie jest miła;/
Śiecówka reserved ma bardzo ostre zasady i dobrze szkolą swoich pracowników. Inne sklepy chwalą sobie pracowników wyszkolonych z lpp
Na twoim miejscu starała bym się o prace może akurat Tobie będzie się lepiej pracowało Zawsze możesz zrezygnować

ooo nareszcie jakieś pozytywy pracy w RE a już tyle się o nich złego naczytałam...

jestem po 3 rozmowie kwalifikacyjnej w RE i czekam na telefon, oby oddzwonili

[kkozlowskaa]

hej dziewczyny i chłopaki! przeszukałam trochę postow, jednak niestety nie znalazłam odpowiedzi na pytanie ktore mnie nurtuje od srodka mianowicie...
wybieram sie wkrotce na drugi etap na rozmowe do h&m i.. chcialabym sie dowiedziec czy oni zapraszaja wszystkich, z ktorymi rozmawiali telefonicznie??
czy nadal jest etap trzeci w krakowie??
pozdrawiam ;-)

[doriiska]

złożyłam swoje papiery do Orsay, zobaczymy co z tego wyniknie.


a mam pytanie - czytałam na wczesniejszych stronach, ze składałyscie CV do różnych sieciówek, mimo, iż nie było ogłoszenia. czy któraś z Was w ten sposób otrzymałą pracę? w ogóle jaka była reakcja sprzedajacych na Waszą oferte zostawienia swoich dokumentów?

[Nixie]

Napisane przez kkozlowskaa

hej dziewczyny i chłopaki! przeszukałam trochę postow, jednak niestety nie znalazłam odpowiedzi na pytanie ktore mnie nurtuje od srodka mianowicie...
wybieram sie wkrotce na drugi etap na rozmowe do h&m i.. chcialabym sie dowiedziec czy oni zapraszaja wszystkich, z ktorymi rozmawiali telefonicznie??
czy nadal jest etap trzeci w krakowie??
pozdrawiam ;-)

Nie zapraszają wszystkich, do których dzownili

[kkozlowskaa]

Napisane przez doriiska

złożyłam swoje papiery do Orsay, zobaczymy co z tego wyniknie.


a mam pytanie - czytałam na wczesniejszych stronach, ze składałyscie CV do różnych sieciówek, mimo, iż nie było ogłoszenia. czy któraś z Was w ten sposób otrzymałą pracę? w ogóle jaka była reakcja sprzedajacych na Waszą oferte zostawienia swoich dokumentów?

Różni sprzedawcy, różnie reagują.. Kilka razy zdarzyło mnie się, że panie nie chciały wziać CV, bo stwierdziły, że jest pełny zespół i nikogo nie potrzebują. Inni zaś, mówili, że narazie nie potrzebują, ale bardzo chętnie brali CV, no i tak właśnie kilka dni temu zadzwoniła Pani z H&M i jutro idę na rozmowę... Zobaczymy, co to będzie. Nie ukrywam, że chciałabym tam pracować.
Pracowałam miesiąc w Re, praca bardzo mnie się podobała, jednak atmosfera 'wyścigu szczurów' była mega męcząca. Kierownik wymagał od nas ogromnych utargów a sam nie dawał nam żadnych wskazówek, co zrobić, żeby tak właśnie było...


Dziękuję za odpowiedź na wcześniejsze zapytanie ;-)

[doriiska]

Napisane przez kkozlowskaa

Różni sprzedawcy, różnie reagują.. Kilka razy zdarzyło mnie się, że panie nie chciały wziać CV, bo stwierdziły, że jest pełny zespół i nikogo nie potrzebują. Inni zaś, mówili, że narazie nie potrzebują, ale bardzo chętnie brali CV, no i tak właśnie kilka dni temu zadzwoniła Pani z H&M i jutro idę na rozmowę... Zobaczymy, co to będzie. Nie ukrywam, że chciałabym tam pracować.
Pracowałam miesiąc w Re, praca bardzo mnie się podobała, jednak atmosfera 'wyścigu szczurów' była mega męcząca. Kierownik wymagał od nas ogromnych utargów a sam nie dawał nam żadnych wskazówek, co zrobić, żeby tak właśnie było...

czyli wychodzi na to, że warto pytać. kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje.
dzięki za odpowiedź

kkozlowskaa, powodzenia na rozmowie. i powiedz, jak było

[kkozlowskaa]

Moje CV leżało u nich dobry miesiąc, zatem warto składać w sklepach, zwłaszcza przed wakacjami... dużo osób wyjeżdza lub rezygnuje więc czasami trzeba sobie pomóc ;-)

Nie dziękuję za powodzenie... zobaczymy i zdam relacje w dniu jutrzejszym

[doriiska]

Skoro się odezwali, to pewnie dostaniesz tą pracę

mogłam złozyć wcześniej CV, ale o maturze myślałam i jakoś wtedy praca nie była mi w głowie.. tym bardziej, że już jedną mam :p

[nikiii]

Dziewczyny, to wykładanie towaru w Orsay'u to jak znalazłyście? Na stronie nic nie ma

[kkozlowskaa]

Napisane przez doriiska

Skoro się odezwali, to pewnie dostaniesz tą pracę

mogłam złozyć wcześniej CV, ale o maturze myślałam i jakoś wtedy praca nie była mi w głowie.. tym bardziej, że już jedną mam :p

Czy pracę dostanę - zobaczymy. Szukam już jej kilka miesięcy, odbyłam kilkadziesiąt rozmów kwalifikacyjnych, byłam nawet na jednym dniu próbnym i... NIC. Zatem sceptycyzm będzie chyba najlepszy w tej sytuacji ;-)
A Ty skoro już jedną prackę masz to daj szansę innym;PP hi hi, no oczywiście żartuję, matura najważniejsza ;-)

[doriiska]

nikiii, o wykładaniu towaru była kartka w sklepie. chyba rzadko kiedy ogłaszają sie z taka pracą w internecie.

kkozlowskaa, do pracy chodzę tylko raz w tyg. na sobotnia nockę, bo stoję za barem w dyskotece [; ale chciałabym coś znaleźć, najlepiej na 1/2 etatu, bo nie chce sie nudzic przez te 4 miesiące wakacji. poza tym, chce się rozwijać i zdobywać doswiadczenie, no i oczywiscie pieniądze też mi się przydadzą

[kkozlowskaa]

Mhmm.. Rozumiem Cię. Zwłaszcza, że pomaturalne wakacje - najdłuższe w życiu, oczywiście, jeśli przyjmie się aktywną postawę wobec życia
Skladaj CV, gdzie się da. Masz już też doświadczenie za barem, zatem napewno łatwiej będzie Ci znaleźć pracę w pubie )

[ola_gie]

Dziewczyny, ja jestem kompletnie zielona i mam takie trochę głupie pytania
1. Czy zatrudniając się w sklepie na 1/2 etatu wygląda to tak, że przychodzę codziennie na pół dnia czy też na kilka dni w tygodniu?
2. Też jestem po maturze (tzn dziś ostatni ustny egzamin ) i czy mogę np. popracować 2-3 miesiące a potem zrezygnować? Chciałabym w końcu potem gdzieś wyjechać albo po prostu odpocząć
3. Co jako maturzystki bez doświadczenia wpisujecie w CV? Tzn jakieś konkretne umiejętności (obsługa komputera ? ) czy głównie cechy jak komunikatywność, kreatywność, ambicja etc?

[diablica9]

Dziewczyny ale Wam zazdroszczę tych rozmów kwalif.! U mnie cisza póki co... Tydzień już mija odkąd składałam i nie wiem jak to dalej będzie.

[kkozlowskaa]

Napisane przez ola_gie

Dziewczyny, ja jestem kompletnie zielona i mam takie trochę głupie pytania
1. Czy zatrudniając się w sklepie na 1/2 etatu wygląda to tak, że przychodzę codziennie na pół dnia czy też na kilka dni w tygodniu?
2. Też jestem po maturze (tzn dziś ostatni ustny egzamin ) i czy mogę np. popracować 2-3 miesiące a potem zrezygnować? Chciałabym w końcu potem gdzieś wyjechać albo po prostu odpocząć
3. Co jako maturzystki bez doświadczenia wpisujecie w CV? Tzn jakieś konkretne umiejętności (obsługa komputera ? ) czy głównie cechy jak komunikatywność, kreatywność, ambicja etc?

@1. Ja będąc zatrudnioną na 1/2 etatu w Reserved, pracowałam tylko w weekendy (piątek, sobota, niedziela). Myślę, że wszystko zależy od Twojej dyspozycyjności i od tego kiedy inni pracownicy chcą lub muszą mieć wolne. Zwykle, 'połetatowi' są na zastępstwo tych 'całychetatowców' ;-)

@2. Popracować możesz - pewnie. Tylko nigdy nie mów na rozmowie kwalifikacyjnej, że szukasz pracy na taki krótki okres. Zwykle pracodawcy szukają pracowników na stałe ;-)

@3. Jeśli piszesz CV i nie masz żadnego doświadczenia zawodowego, to poprostu nie wpisujesz takiejn rybryki. W umiejętnościach wpisz sobie umiejętność obsługi komputera (pakiet Office), prawo jazdy (jeśli posiadasz), jakieś kursy, bądź szkolenia (ale to chyba za wcześnie na takie sprawy). Wspomnij też obowiązkowo o językach obcych ;-)

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez diablica9

Dziewczyny ale Wam zazdroszczę tych rozmów kwalif.! U mnie cisza póki co... Tydzień już mija odkąd składałam i nie wiem jak to dalej będzie.

Tydzień?! Dziewczyno! Daj im szansę! Pracodawca zadzwoni do Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie...
U mnie to wygląda tak: dwa tygodnie spokoju i nagle 5 telefonów w ciągu 3 dni i później znowu zastój, bo mnie nigdzie nie przyjęli ;-)

Uzbrój się w cierpliwość - rada ode mnie ))

[cotynato]

Napisane przez ola_gie

Dziewczyny, ja jestem kompletnie zielona i mam takie trochę głupie pytania
1. Czy zatrudniając się w sklepie na 1/2 etatu wygląda to tak, że przychodzę codziennie na pół dnia czy też na kilka dni w tygodniu?
2. Też jestem po maturze (tzn dziś ostatni ustny egzamin ) i czy mogę np. popracować 2-3 miesiące a potem zrezygnować? Chciałabym w końcu potem gdzieś wyjechać albo po prostu odpocząć
3. Co jako maturzystki bez doświadczenia wpisujecie w CV? Tzn jakieś konkretne umiejętności (obsługa komputera ? ) czy głównie cechy jak komunikatywność, kreatywność, ambicja etc?

1. ja w CROPPIE miałam weekendy .
2.ja pracowałam niecały miesiąc. Na początku chyba dostaje się z reguły umowę o zlecenie a przy niej można zwolnić się słownie i ja ta zrobiłam
3. Najlepiej wpisz języki i obsługa komputera w zakresie office, power point i word ...

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez kkozlowskaa

@1. Ja będąc zatrudnioną na 1/2 etatu w Reserved, pracowałam tylko w weekendy (piątek, sobota, niedziela). Myślę, że wszystko zależy od Twojej dyspozycyjności i od tego kiedy inni pracownicy chcą lub muszą mieć wolne. Zwykle, 'połetatowi' są na zastępstwo tych 'całychetatowców' ;-)

@2. Popracować możesz - pewnie. Tylko nigdy nie mów na rozmowie kwalifikacyjnej, że szukasz pracy na taki krótki okres. Zwykle pracodawcy szukają pracowników na stałe ;-)

@3. Jeśli piszesz CV i nie masz żadnego doświadczenia zawodowego, to poprostu nie wpisujesz takiejn rybryki. W umiejętnościach wpisz sobie umiejętność obsługi komputera (pakiet Office), prawo jazdy (jeśli posiadasz), jakieś kursy, bądź szkolenia (ale to chyba za wcześnie na takie sprawy). Wspomnij też obowiązkowo o językach obcych ;-)

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------



Tydzień?! Dziewczyno! Daj im szansę! Pracodawca zadzwoni do Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie...
U mnie to wygląda tak: dwa tygodnie spokoju i nagle 5 telefonów w ciągu 3 dni i później znowu zastój, bo mnie nigdzie nie przyjęli ;-)

Uzbrój się w cierpliwość - rada ode mnie ))

pewnie. Do mnie zadzwonili ostatnio z MARKS&SPENCER po 4 tygodniach ? a wczoraj z promody po miesiącu i chyba połowie
Ale po tym co czytałam o promod nie pójdę na rozmowe hehe.

[201608051010]

Napisane przez cotynato

Ale po tym co czytałam o promod nie pójdę na rozmowe hehe.

co czytalas?
ja pracowalam i chwale sobie,uwazam , ze ten sklep jest milion razy lepszy niz chociazby h&m

[diablica9]

Trochę mnie podniosłyście na duchu... Mam nadzieję, że niedługo ktoś zadzwoni, bardzo mi zależy.

[haneczka34]

Nadluzsze wakacje w cyiu, to sa po urodzeniu dizecka

[ola_gie]

Napisane przez kkozlowskaa

@1. Ja będąc zatrudnioną na 1/2 etatu w Reserved, pracowałam tylko w weekendy (piątek, sobota, niedziela). Myślę, że wszystko zależy od Twojej dyspozycyjności i od tego kiedy inni pracownicy chcą lub muszą mieć wolne. Zwykle, 'połetatowi' są na zastępstwo tych 'całychetatowców' ;-)

@2. Popracować możesz - pewnie. Tylko nigdy nie mów na rozmowie kwalifikacyjnej, że szukasz pracy na taki krótki okres. Zwykle pracodawcy szukają pracowników na stałe ;-)

@3. Jeśli piszesz CV i nie masz żadnego doświadczenia zawodowego, to poprostu nie wpisujesz takiejn rybryki. W umiejętnościach wpisz sobie umiejętność obsługi komputera (pakiet Office), prawo jazdy (jeśli posiadasz), jakieś kursy, bądź szkolenia (ale to chyba za wcześnie na takie sprawy). Wspomnij też obowiązkowo o językach obcych ;-)

Napisane przez cotynato

1. ja w CROPPIE miałam weekendy .
2.ja pracowałam niecały miesiąc. Na początku chyba dostaje się z reguły umowę o zlecenie a przy niej można zwolnić się słownie i ja ta zrobiłam
3. Najlepiej wpisz języki i obsługa komputera w zakresie office, power point i word ...

Bardzo Wam dziękuję, Dziewczyny To chyba jutro zabiorę się za pisanie CV Takie pół etatu by mnie jak najbardziej urządzało, zwłaszcza, że równolegle chcę rozbudować swoją grupę w Oriflame, a to też zajmuje trochę czasu

cotynato, a mogę tak z ciekawości zapytać, ile mniej więcej zarobiłaś przez ten miesiąc?


Aha, i jeszcze jedno - jeśli jestem tym półetatowcem, to czy mam również prawo do paru dni wolnego, np. gdy wyjeżdżam? Czy koniecznie muszę być cały czas dyspozycyjna, na wypadek, gdyby nie było "całoetatowych" ? Czy też dni, w które mam pracować są konkretnie ustalone już na początku albo z większym wyprzedzeniem?

[doriiska]

moze by mnie przyjeli do jakiegoś baru, ale na razie pracuje w jedym i mi wystarczy.
jak dziewczyny piszecie, też wolałabym 1/2 etatu w jakimś sklepie. w koncu wakacje i też nie zamierzam ich całych przepracować

kkozlowskaa, a jak tam po rozmowie w H&M?

[kkozlowskaa]

witam ponownie... ufff, ciężki dzień dziś miałam ;-)
A więc rozmowa wypadła chyba wporządku. Przywitały mnie dwie młode, miłe Panie, po czym na zmianę zadawały pytania. Głównie pytały o to jak sobie radzę pracując pod presją czasu, jak wyobrażam sobie dzień na stanowisku sprzedawcy w H&M, co wiem o firmie, jakie mam oczekiwania (również te materialne), oczywiście zapytano mnie o dobre cechy, które pomogły by mi w tej pracy, oraz o jedną negatywną, która by przeszkodziła się na tym stanowisku (i tu spaliłam - powiedziałam, że dociekliwość - jak się okazało, to jest to idealna, pozytywna cecha na tym stanowisku:P).
Pytano mnie także o doświadczenie zawodowe wcześniejsze... w wakacje pracowałam w Mc Donald's w Anglii to mnóstwo pytań o tamtejszy ruch, jak sobie dawałam radę jak było mnóstwo zajeć i czy dobrze się tam czułam. Myślę, że rozmowa wypadła wporządku, ale czy mnie przyjmą? tego nie wiem. W piątek mają dzwonić z wynikiem, nawet jeśli będzie negatywny

Pozdrawiam cieplutko

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez ola_gie

Aha, i jeszcze jedno - jeśli jestem tym półetatowcem, to czy mam również prawo do paru dni wolnego, np. gdy wyjeżdżam? Czy koniecznie muszę być cały czas dyspozycyjna, na wypadek, gdyby nie było "całoetatowych" ? Czy też dni, w które mam pracować są konkretnie ustalone już na początku albo z większym wyprzedzeniem?

Ja - pracując w Re na pół etatu, miałam któregoś dnia ogromny problem z dostaniem wolnego dnia. Przyjaciółka zrobiła niespodziankę wracając zza granicy i nie zgodzili się nawet żebym mogła przyjść kilka godzin później do pracy (i później oczywiście wyszła z niej).
Ja grafik dostałam na cały miesiąc, wiedziałam, że będę pracować w weekendy, więc nic na ten czas nie planowałam...
Myślę, że głównie to zależeć będzie od kierownictwa, grupy i od tego z jakim wyprzedzeniem powiesz, że chcesz wolne. Wiadomo, że jak zaczynasz pracę, to na początku ciężko się starać o wolne, no ale... próba nie strzelba