Niska cena vs dobra jakość

[eloteteie]

Osobiście wolę kupić 1-2 rzeczy bardzo dobre gatunkowo, niż 5 o przeciętnej jakości. Chodzi mi nie tylko o ubrania, ale także o buty. Dlatego unikam tych z Allegro, Tesco (F&F) itp.
Wiem, że nigdy nie przekonam się do kupowania bez mierzenia, wyrzucając tym samym pieniądze w błoto, a także nie dam szansy plastikowym butom z supermarketu.

A jak jest z Wami?

Wolicie bazować na kilku dobrych gatunkowo rzeczach za większe pieniądze czy kupić więcej kiepskich gatunkowo rzeczy zaoszczędzając przy tym?

[goha80]

Ja tez jestem na nie dla dziadostwa. Bazary i hipermarkety omijam z daleka. Toz to sie w rekach rozchodzi zreszta jak towar masowy to potem wszyscy w tym chodza a ja ewidentnie tego nie lubie i potrafie wyrzucic nawet fajny ciuch jak widze ze ma go polowa ulicy. niemniej w marketach zdazaja sie czasem dobre rzeczy. niewiem jak w Polsce ale w Irlandzkim Tesco sa super ciuszki (cheeroke)bardzo dobre jakosciowo i modne. Kupuje tam nalogowo prazkowane longi a ostatnio wypatrzylam czarno biale kwieciste tuniki tyle ze po 30 euro . Ale nie gardze lumpeksami i tam szukam perelek za które normalnie placi sie kupe kasy.

[eloteteie]

Osobiście też wyszukuję dużo rzeczy w lumpeksach

[zizou]

Napisane przez eloteteie

Osobiście wolę kupić 1-2 rzeczy bardzo dobre gatunkowo, niż 5 o przeciętnej jakości. Chodzi mi nie tylko o ubrania, ale także o buty. Dlatego unikam tych z Allegro, Tesco (F&F) itp.
Wiem, że nigdy nie przekonam się do kupowania bez mierzenia, wyrzucając tym samym pieniądze w błoto, a także nie dam szansy plastikowym butom z supermarketu.

A jak jest z Wami?

Wolicie bazować na kilku dobrych gatunkowo rzeczach za większe pieniądze czy kupić więcej kiepskich gatunkowo rzeczy zaoszczędzając przy tym?

ja podobnie. kupuje rzeczy dobrej, jesli nie bardzo dobrej jakosci. tak samo z butami - wole dolozyc i miec porzadne obuwie. owszem, mam kilka par butow, ktore sa tzw jednosezonowkami, ale ze nie sa to buty, ktore kosztowaly majatek to wcale mi ich nie szkoda.

tez dosyc czesto odwiedzam lumpy. a kiedy jestem gdzies poza krajem to obowiazkowo. zagraniczne lumpeksy czy outlety sa lepiej zaopatrzone niz nasze.

[diabliczuś_01]

Osobiście wolę kupić 1-2 rzeczy bardzo dobre gatunkowo, niż 5 o przeciętnej jakości. Chodzi mi nie tylko o ubrania, ale także o buty. Dlatego unikam tych z Allegro, Tesco (F&F) itp.
Wiem, że nigdy nie przekonam się do kupowania bez mierzenia, wyrzucając tym samym pieniądze w błoto, a także nie dam szansy plastikowym butom z supermarketu.

A jak jest z Wami?

Wolicie bazować na kilku dobrych gatunkowo rzeczach za większe pieniądze czy kupić więcej kiepskich gatunkowo rzeczy zaoszczędzając przy tym?

Masz podobny styl myślenia jak moja mama. Ja też tak wolę, gdyż jak ma mi się bluzka podrzeć/zszarzeć/zniszczyć/zeszmacić* przez miesiąc to ja... pięknie podziękuję.

*niepotrzebne wykreślić

[kass]

Nie stać mnie na to, by kupić kilka tanich "najmodniejszych" z sezonie ciuchów, które spiorą się, zniekształcą, zmechacą, etc. po kilku praniach. Dokładam czasem duuuużo więcej pieniędzy i kupuję mniej, ale za to rzeczy, po których i kilkanaście miesięcy potem nie widać, że nie są nowe. Wolę iść rzeczywiście do second handu i raz na jakich czas wyszukać jakieś cacuszka używane, ale pod warunkiem, że są w (niemal) idealnym stanie. Zwłaszcza rzeczy neutralne, bazowe, klasyczne...

Cenię sobie wyprzedaże i outlety, gdzie ubrania świetnej jakości sprzedawane są ze znaczną zniżką.

A z tanich rzeczy kupuję tylko takie, które są bardzo charakterystyczne i modne w danym sezonie i będę je nosić przez krótki czas. Z reguły dodatki.

Nigdy! nie kupię butów ze sztucznych tworzyw, tu nie idę na ustępstwa.
Musi być skóra lub naturalny materiał.

[calkiem-spoko]

Przykładem niskiej ceny i niskiej jakości jest dla mnie sklep Terranova.

Napchane tyle tego dziadostwa za ceny typu 9 złotych, a ja już tam nawet nie wchodzę. Bazar i nic poza tym z tego sklepu jest.

Wolę zapłacić więcej i mieć rzecz ładniejszą, trwalszą i oryginalniejszą.

[Aeterna]

Hm, to zależy, nie cierpię tandety, jeśli chodzi np. o buty (czy portfele lub inne dodatki) np. to nie kupuję ich ze sztucznej skóry, na bazarkach; daj panie Boże, abym nigdy nie musiała tego robić.
Generalnie unikam dziadostwa jak ognia, ale okulary np. mam takie zwyczajne, za kilkadziesiąt zł za parę. Nie kupiłabym czegoś, co by budziło moje podejrzenia, że 2 prania i zrobi się zwykła szmata.

Warto na allegro (online, po prostu) kupować np. glany; polecam martensy z www.eastend.pl.

[eloteteie]

Kass - świetnie powiedziane. Ja też wychodzę z założenia, że nie stać mnie na kupowanie tanich ubrań. Szkoda jest mi kupić 5 bluzek po 20zł (zakładam, że szybko się zmechacą / rozciągną na dole / poprują), wolę kupić jedną, porządną, która będzie bazą dla wielu zestawów.
Widzę, że wiele z Was ma podobny tok myślenia, to fajnie

[mysza89]

Wkurzam mnie kiedy wszyscy myslą "o boze kupiłas to na bazarze rozleci sie zaraz i nie ma słynnej METKI" albo "Zapłaciłas 5 razy więcej i 1000% sie nie rzoleci"
Jezli wypatrze bluzke która mi sie podoba kupie, nie odwiedzam bazarków czesto ale jezeli trafie na cos co mnie interesuje to czemu nie.
Buty jezeli mi sie podobają kupie i tyle nie mam ograniczenia jezus tylko i wyłacznie skróra bo inne to juz badziew
Co do Terranovy ceny są niżiutkie ale przyznam trzeba trafic na cos fajnego.
H&M dział dzieciecy jak dla mnie raj z niekórymi rzeczami.Lubie zagladnac do Orsay'a, Troll'a czy innych tego typu sklepów czasem kupie cos tanszego i ciesze sie ze trafiłam na okazje.
Mam kilka bluzek z tego typu lepszych/drozszych sklepów i po kilku praniach szmata do podłogi sie zrobła

Moim zdaniem nie ma reguły ze drosze to na 100% lepsze.

[Sweet :)]

U mnie jest tak :
Lubie dobre jakościowo ciuszki , ale nie gardzę Allegro czy F&F Lubie też ciuchy z lumpków bo można tam naprawdę ciekawe i bardzo dobre jakościowo rzeczy znaleźć. No a jeśli o bazarki chodzi, to raczej tam nie chodzę i nie kupuję . .

[zizou]

Napisane przez mysza89

Moim zdaniem nie ma reguły ze drosze to na 100% lepsze.

moim zdanie wszystko co drozsze jest z pewnoscia lepsze niz to bazarkowe za 15 zlotych. dlaczego?
zeby bluzka dobrze sie nosila i dobrze wygladala nawet po 50 pranaich musi byc: uszyta z dobrego gatunkowo materialu; musi byc dobrze skorojona. a to kosztuje.

a roznice miedzy ciuchami z bazaru a ciuchami z dobrych sklepow widac na pierwszy rzut oka.

[anega]

Napisane przez Sweet :)

U mnie jest tak :
Lubie dobre jakościowo ciuszki , ale nie gardzę Allegro czy F&F Lubie też ciuchy z lumpków bo można tam naprawdę ciekawe i bardzo dobre jakościowo rzeczy znaleźć. No a jeśli o bazarki chodzi, to raczej tam nie chodzę i nie kupuję . .

ja tak samo

[mysza89]

zizou nie chce sie wykłucac mam inne zdanie na ten temat i koniec kropka

[aniunia_81]

według moich doświadczeń, Troll, H&M, Reserved, Carry, Galeria Centrum, Deep, Reporter robią słabe jakościowo ubrania. Tak moje jak i mojego narzeczonego po 10 praniach nadają się do śmieci. Biorąc pod uwagę powyższe, o bazarze nie będę wspominać.

Napisane przez zizou

zeby bluzka dobrze sie nosila i dobrze wygladala nawet po 50 pranaich musi byc: uszyta z dobrego gatunkowo materialu; musi byc dobrze skorojona. a to kosztuje.

a roznice miedzy ciuchami z bazaru a ciuchami z dobrych sklepow widac na pierwszy rzut oka.

Jakie firmy możecie polecić ?

[hecate]

szczerze mowiac to roznie -
Kupuje rzeczy drogie lub tanie... prawie nigdy nie mierze... Nie trafie to trudno - wymienie lub dam siostrze.

Nie zastanawiam sie jak dana szmata zachowywac sie bedzie po 10, 20, 30 praniach bo w sumie kupuje duzo i na bierzaco wiec spora czesc rzeczy z mojej szafy mialam na sobie np raz czy dwa...

uwielbiam wyprzedaze...

Supermarketowe dziadostwo omijam z daleka do lumpa nie weszlabym za zadne skarby.

[zizou]

Napisane przez aniunia_81

Jakie firmy możecie polecić ?

ja moge polecic ZARE i MANGO. wiekszosc mojej szafy to wlasnie zara i mng. poza tymt roche wyzszej polki typu esprit, mexx czy ciuchy z peek&cloppenburg. a buty? apia, aldo, venezia, kazar.

[ghana]

Napisane przez Sweet :)

U mnie jest tak :
Lubie dobre jakościowo ciuszki , ale nie gardzę Allegro czy F&F Lubie też ciuchy z lumpków bo można tam naprawdę ciekawe i bardzo dobre jakościowo rzeczy znaleźć. No a jeśli o bazarki chodzi, to raczej tam nie chodzę i nie kupuję . .

ja rowniez.

[aniunia_81]

z zarą to właśnie jestem niezdecydowana... niby fajna ale zawsze coś. w spodniach po 3 miesiącach zamek mi padł no i materiał ten czarny, strechowaty - wszystkim co się tylko da obłazi. Z żakietu zadowolona jestem, chociaż tu nic do zepsucia nie ma, bo jeszcze go nie prałam i zamka nie posiada mng nic nie mam....

ja ze swojej strony polecam sinequanone. bardzo fajna firma, styl ciekawy i jakość pierwsza klasa. trochę trudno dostać u nas, ale gdzieniegdzie mają w butikach te ciuszki.

[zizou]

Napisane przez aniunia_81

z zarą to właśnie jestem niezdecydowana... niby fajna ale zawsze coś. w spodniach po 3 miesiącach zamek mi padł no i materiał ten czarny, strechowaty - wszystkim co się tylko da obłazi. Z żakietu zadowolona jestem, chociaż tu nic do zepsucia nie ma, bo jeszcze go nie prałam i zamka nie posiada mng nic nie mam....

tez mialam cos z zamkiem w spodniach z zary ale je zareklamowalam

a poza tym to lubie jeszcze solara, sandwich_ [rewelacyjne ciuchy, jakosciowo genialne - niestety trudno dostac ]. na ciuchy vili tez nie mgoe narzekac.

[barocco13]

"zeby bluzka dobrze sie nosila i dobrze wygladala nawet po 50 pranaich musi byc: uszyta z dobrego gatunkowo materialu; musi byc dobrze skorojona. a to kosztuje."
to prawda. ale wiele firm produkuje rzeczy ze słabych materiałów i potem doczepia metki, za które trzeba płacić.
sama staram się kupować rzeczy dobre gatunkowo, bo ja zazwyczaj zżyję się z każdym moim ciuchem i nie chcę go zaraz wyżucać, bo się zepsuł. dbam też o moje rzeczy, więc się przejmować nie muszę. jakiś czas temu kupiłam bluzkę w croppie za dwadzieścia złotych i ciągle wygląda jak nowa. a moja mama kupiła trzy lata temu sukienkę w terranovie i też wygląda jak nowa.
podsumowując: trzeba mieć szczęście. a wysoka cena nie oznacza dobrej jakości.

[zizou]

Napisane przez barocco13

"zeby bluzka dobrze sie nosila i dobrze wygladala nawet po 50 pranaich musi byc: uszyta z dobrego gatunkowo materialu; musi byc dobrze skorojona. a to kosztuje."
to prawda. ale wiele firm produkuje rzeczy ze słabych materiałów i potem doczepia metki, za które trzeba płacić.
sama staram się kupować rzeczy dobre gatunkowo, bo ja zazwyczaj zżyję się z każdym moim ciuchem i nie chcę go zaraz wyżucać, bo się zepsuł. dbam też o moje rzeczy, więc się przejmować nie muszę. jakiś czas temu kupiłam bluzkę w croppie za dwadzieścia złotych i ciągle wygląda jak nowa. a moja mama kupiła trzy lata temu sukienkę w terranovie i też wygląda jak nowa.
podsumowując: trzeba mieć szczęście. a wysoka cena nie oznacza dobrej jakości.

ja na przyklad wiem, ze akurat ta bluzka bedzie sie dobrze nosic. biorac ja do reki czuje, z jakiego materialu jest zrobiona, ogladam szwy... kiedy cos jest krzywo uszyte od razu wraca na wieszak; tak samo jest z materialem slabym gatunkowo.

nie spotkalam sie z rzeczami dobrymi gatunkowo i dobrze uszytymi na bazarach [a tandete i tomex odwiedzam w maire regularnie].

[Audacieux]

w mojej szafie nie ma ciuchów bazarkowych, nie ma podróbek.
Wolę kupić ubranie oryginalne i dać za nie trochę wiecej, niż wyrzucać ubrania po drugim praniu.
Zdarza się, że ubrania kupuje bez mierzenia - w sprawdzonych sklepach, tzn. kupuję zawsze rozmiar 34 w Zarze, Zero,mexx, solar, esprit, H&M.. u nich raczej rozmiarówka jest jednakowa.

Cena nie zawsze jest wyznacznikiem dobrej jakosci, dlatego omijam sklepy, na których się "przejechałam" szerokim łukiem. Dlatego nie kupuję ciuchów z New Yorkera, Terranowy, Pimkie.. itp. Szkoda pieniedzy na coś, co nie przetrwa trzeciego prania.
Kolejną sprawą jest dbałosc o ubrania - kolorowe zawsze piorę osobno, koniecznie w zalecanej temperaturze.

[eloteteie]

Ja generalnie wychodzę z założenia, że nie firma jest ważna, ale skład na metce, który w dużej mierze mówi, czy dana rzecz nie będzie się nadawać do śmieci po kilku praniach. No i kwestia prania też jest istotna, nie wszyscy przestrzegają prania w ręku czy odpowiednich temperatur. Nie ma się wtedy co dziwić, że rzeczy tracą na swoim wyglądzie.

[lillu]

Napisane przez eloteteie

Ja generalnie wychodzę z założenia, że nie firma jest ważna, ale skład na metce, który w dużej mierze mówi, czy dana rzecz nie będzie się nadawać do śmieci po kilku praniach. No i kwestia prania też jest istotna, nie wszyscy przestrzegają prania w ręku czy odpowiednich temperatur. Nie ma się wtedy co dziwić, że rzeczy tracą na swoim wyglądzie.

z tym się zgodzę!! metka prawdę powie...jeśli wiesz co z tym zrobić...

ja kupuję na all ale zawsze jak nie jestem pewna proszę o dotatkowe foto i skład z metki

lumpy czemu nie...bywają fajne ciuszki , tanio i gatunek ok.

w "normalnych" sklepach można na dotyk wyczuć jakość + zapoznanie się ze wspominaną metką

staram się nie przepłacać za ciuchy ...sory ale nie dam za koszulkę na ramiączkach 49zł tylko dlatego że jest zary , vero mody itp ..jak dostanę dobrej jakości na bazarku -czemu nie ...wole nie marnować kasy

[zaczarovana]

Jak chcę mieć coś dobrej jakości i za małą kase to ide do lumpka

[deska123]

Napisane przez hecate

szczerze mowiac to roznie -
Kupuje rzeczy drogie lub tanie... prawie nigdy nie mierze... Nie trafie to trudno - wymienie lub dam siostrze.

Nie zastanawiam sie jak dana szmata zachowywac sie bedzie po 10, 20, 30 praniach bo w sumie kupuje duzo i na bierzaco wiec spora czesc rzeczy z mojej szafy mialam na sobie np raz czy dwa...

uwielbiam wyprzedaze...

Supermarketowe dziadostwo omijam z daleka do lumpa nie weszlabym za zadne skarby.

Podpisuję się pod tym. Mam to samo zdanie i w pełni się zgadzam.

[mysiamysia]

Tak-wole dac wiecej za jakosc Najwięcej wydaje na dzinsy...w szafce mam spodnie tylko Wranglera,Lee lub Bigstara...naprawde warto doplacic!! Nie rozchodza sie po praniu tak jak innych firm i bardzo ladnie leżą-tam moge cos znalezc w koncu dla siebie Jesli mam kupic trzy pary dzinsow przecietnych gatunkowo to wole kupic jedne z 'wyzszej polki'
Omijam z daleka bazarki i ciuchy z hipermarketow ,a zwlaszcza takich w wielkich koszach...

[olcia/pchelka]

Również wole dać więcej, ale mieć rzecz dłużej i w lepszym stanie. Szczególnie na spodnie dam więcej.
All też lubie, ale czasami sprzedawcy przesadzają.
mam też sklepy na których sie zawiodłam mimo dobrej renomy...

na bazarku kupuje tylko gumki do włosów, bo nie szkoda mi na nie tam kasy. Zazwyczaj są takie same jak w sklepach.
Lumpki omijam tak samo jak te wielkie metalowe kosze w hipermarketach.

[eloteteie]

Wychodzi na to, że lumpeksy i wyprzedaże to najlepsze okazje na kupienie dobrych jakościowo ubrań nie przepłacając przy tym