Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[BYou]

Monika mam. Ja mieszkam na wsi, znam te osoby. I średnio mnie też przekonuje tłumaczenie, że ktoś pracuje-nie rozumiem w Twoim wpisie, że ktoś nie ma możliwości wzięcia opieki na dziecko, zwolnienia lekarskiego?- jeśli dziecko jest chore powinno być w domu i kurować się, a nie męczyć się. Tutaj też kłania się bierność wychowawców. I żeby była jasność ja nie piszę o katarze. Tylko o porządnym kaszlu, takim że mnie słuchanie go boli, a co dopiero takiego malucha.

Monicca zdrowia!!!

Małpko

Alliw też jestem dumna z MarJano

[moni_ka.g]

Napisane przez alliw

Zapalenie zatok. Osłuchowo czysciutki, ale u góry masakra. W dzien jeszcze było w miare, ale w nocy spływała mu flegma po scianie gardła i tak kaszlał ze miałam wrazenie ze sie udusi (co ciekawe on kaszlał, ale spał, budził się wypoczęty ) ja natomiast 3 noce zarwane, bo czuwałam przy nim.
Ja tez sie bałam czy bedzie chciał pić, 2 lata temu przemycałam w kaszce, ale teraz bez problemu przyjmował, kuracja 6 dni trwała.

I wiecie co, dawno nie pisałam, ale sie pochwale. Ogólnie miałam bardzo zajety grudzien, bo chciałam pare spraw domowych związanych z wykonczeniem pozałatwiac, ale też zaangazowałam się w sprawy przedszkolne. Jeden z rodziców naszych maluchów załatwił dla przedszkola stragan na miejskim jarmarku bożonarodzeniowym i idea była taka ze kazdy z rodziców wszystkich przedszkolaków (oczywiscie w miare mozliwosci) miał coś przygotowac, jakies rzeczy zwiazane ze swietami (ozdoby, ciasteczka itp), które potem sprzedawalismy na tym jarmarku ( zarobione pieniadze pojdą na jakies atrakcje dla przedszkolaków, ale jeszcze nie wiadomo na co, w dwa dni udało się utargowac 1400 zł) Ja poszłam ambitnie i wziełam się za szydełko ostatnio szydełkowałam jakies ponad 25 lat temu, bardzo króko, bo wolałam druty. Ale okazało się ze to jest jak jazda na rowerze. Narobiłam się jak osioł, bo samo robienie i potem krochmalenie, ale mysle ze warto było, no i frajde z robienia miałam. Efekt na fotce
A teraz jeszcze zainspirowana i zachęcona przez Sorce chce spróbować szycia, maszynę nabyłam w promocji w Lidlu, czeka na rozdziewiczenie

Rewelacja!

Napisane przez BYou

Monika mam. Ja mieszkam na wsi, znam te osoby. I średnio mnie też przekonuje tłumaczenie, że ktoś pracuje-nie rozumiem w Twoim wpisie, że ktoś nie ma możliwości wzięcia opieki na dziecko, zwolnienia lekarskiego?- jeśli dziecko jest chore powinno być w domu i kurować się, a nie męczyć się. Tutaj też kłania się bierność wychowawców. I żeby była jasność ja nie piszę o katarze. Tylko o porządnym kaszlu, takim że mnie słuchanie go boli, a co dopiero takiego malucha.

Monicca zdrowia!!!

Małpko

Alliw też jestem dumna z MarJano

Pisze o tym że nie każdy lekarz da rodzicowi zwolnienie, piszę to w kontekście tego co słyszałam u lekarza o Jakubie, że już ok, może do przedszkola, a on jeszcze kaslal, zakatarzony był. Przy takiej opinii pediatry nie dostałabym zwolnienia, a dla mnie nawet jeśli dziecko czuło się w miarę dobrze to miałam obawy o siedzenie kilka godzin w dusznej sali, o to że nie dostanie chusteczki do nosa bo nie upomni się, nikt mu nie przypomni, itp. dlatego zostawal w domu. Ja mam taką pracę że mogę wziąć zwolnienie, mój mąż już nie, różnie jest.
Pisałam to też ze swojej perspektywy, też siedziałam w domu, bo młodsze dziecko jeszcze i macierzyński, teraz cały czas ktoś jest bo Domi jest w domu, a i tak nie w każdej sytuacji mam możliwość zatrzymać J. w domu. I tak chodził pół wakacji do przedszkola bo ja z Domi na rehabilitację jeździłam, tak samo będzie chodził w ferie jak Domi będzie w szpitalu. Bardzo bym chciała żeby było inaczej jeśli już "siedzę w domu" ale niestety..


Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[BYou]

Monika, mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Piszę o rodzicu, który przedkłada własną wygodę nad dobro dziecka. O rodzicu, który nie pracuje i który mógłby się zająć przeziębionym/chorym dzieckiem, a tego nie robi.
Dlaczego Domi musi iść do szpitala?

[Malpka]

MODERNA - mi pasuje moje przedszkole bo tak jak pisałam u nas dziecko nie siedzi samo tylko rozmawia z panią a spytałam tak z ciekawości a u was jak się panie zachowują jak dziecko coś zbroi ? Wczoraj Karol mówił że Piotruś uderzył Mikołaja i pani poszła z nim na krzesełko żeby pomyślał i z nim rozmawiała. Jak dla mnie to fajne że pani tłumaczy, później opowiada też rodzicom co się działo , wiem bo mieliśmy jedna taką rozmowę z panią jak Karol pokłócil się z kolegą

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Alliw cudne gwiazdki !!! Brawo



Monika - też nie zawsze moglam zatrzymać chorego Wojtka w domu bo na te 10 minut do szkoły musiałam wyjść . Ale tak jak Byou pisze są rodzice którzy posylaja dziecko mimo że siedzą w domu by mieć tzw spokój

[klementyna1]

Alliwm cuudne te gwiazdki- na choine wygl adaja pieknie- mam od sasiadki A jak MArJanek, rozgadał sie trochę? Dalej ma mtaki fajny fryz?

Ja we wtorek po sweitach zaprowadzilam Kacpra do przedszkola, a tam 12 dzieci...-z 4 grup;p poczułam się jak wyrodna matka, ale juz nie chciałam robiuc z dziecka gupka i zabierac z powrotem do domu...do konca roku juz nie poszedl byl ze mna w domu- mimo, ze mialam odooczywac ;p

A ja czuje sie róznie, mała bryka czasem odpcozywa czym doprowadza mnie do szału....Kacper zarządził Emilke i nie ma przeproś, jak Tz powiedział o siosrze inaczej to sie rozpłakał...;p Dzis mam wizyte więc zobacze jak szyjka no i iinfekcje...juzm chyba ze 4 razy mialam w ciazy juz nawet macmirror biore co drugi dzien profilaktycznie a i tak a teraz złapałam jakąs taka mega....az na dzis z soboty wizyte przekladalam, bo sie wystraszyłam... Poza tym mam juz wózek;D I kompletuje wyprawkę...zapomniałam jakie to przyjemne

[Moderna]

Napisane przez alliw

(co ciekawe on kaszlał, ale spał, budził się wypoczęty ) ja natomiast 3 noce zarwane, bo czuwałam przy nim.

I wiecie co, dawno nie pisałam, ale sie pochwale. Ogólnie miałam bardzo zajety grudzien, bo chciałam pare spraw domowych związanych z wykonczeniem pozałatwiac, ale też zaangazowałam się w sprawy przedszkolne. Jeden z rodziców naszych maluchów załatwił dla przedszkola stragan na miejskim jarmarku bożonarodzeniowym i idea była taka ze kazdy z rodziców wszystkich przedszkolaków (oczywiscie w miare mozliwosci) miał coś przygotowac, jakies rzeczy zwiazane ze swietami (ozdoby, ciasteczka itp), które potem sprzedawalismy na tym jarmarku ( zarobione pieniadze pojdą na jakies atrakcje dla przedszkolaków, ale jeszcze nie wiadomo na co, w dwa dni udało się utargowac 1400 zł) Ja poszłam ambitnie i wziełam się za szydełko ostatnio szydełkowałam jakies ponad 25 lat temu, bardzo króko, bo wolałam druty. Ale okazało się ze to jest jak jazda na rowerze. Narobiłam się jak osioł, bo samo robienie i potem krochmalenie, ale mysle ze warto było, no i frajde z robienia miałam. Efekt na fotce
A teraz jeszcze zainspirowana i zachęcona przez Sorce chce spróbować szycia, maszynę nabyłam w promocji w Lidlu, czeka na rozdziewiczenie

dzieci sa z kamienia

alez piekne gwiazdki!
bardzo fajna akcja!

kiedy pierwsze spodnie z jerseyu?

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez Malpka

a u was jak się panie zachowują jak dziecko coś zbroi ?

bylam swiadkiem tylko jednej sytuacji - pani znizyla sie do poziomu dziecka, wziela je za raczki, i spokojnym glosem z dzieckiem rozmawiala o zaistnialej sytuacji.


---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez klementyna1

juzm chyba ze 4 razy mialam w ciazy juz nawet macmirror biore co drugi dzien profilaktycznie a i tak a teraz złapałam jakąs taka mega....az na dzis z soboty wizyte przekladalam, bo sie wystraszyłam... Poza tym mam juz wózek;D I kompletuje wyprawkę...zapomniałam jakie to przyjemne

o rany - zdrowia duzo!

co kupujesz?

[BYou]

Klementyna to koniec dylematów imieniowych
Jaką karetę kupiłaś?
Za wizytę kciuki


Alliw wczoraj przegapiłam gwiazdki piękną sumę zebraliscie

Moderna, u nas niestety leki płatne. Ale dziś pani zawróciła jedno dziecko do domu. Kaszel aż do wymiotów, z nosa kran. Matka coś tam się bulwersowala ale ostatecznie zabrała do domu.

U nas dalej sypie śnieg. Wczoraj byłyśmy pierwszy raz na sankach, lepieniu bałwana i robieniu aniołów dziś powtórka.

[Moderna]

Napisane przez BYou

U nas dalej sypie śnieg. Wczoraj byłyśmy pierwszy raz na sankach, lepieniu bałwana i robieniu aniołów dziś powtórka.

zazdroszcze
bawcie sie dobrze!

[klementyna1]

X-lander ale jaki model?nawet nie wiem;p Używka w dobrym stanie i jeszcze lepszej cenie z maxi cosi w komplecie

U nas śniegu jak na lekarstwo...ale mróz zapowiadaja -20.... Kacper uwielbia driffting na sankach z tata

[Malpka]

Moderna - to u nas podobnie tylko ze siadają przy stoliku i rozmawiaja

Klementyna - gdzie ty słyszałaś o takim mrozie :O toż to ja zamarzne

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Dodałam kilka fotek z sesji do fotoklubu jak macie ochotę obejrzec

[corka_rosy]

Napisane przez BYou

CR jak u Was?

My zdrowe, ciekawe ile bo jak zaprowadziłam Zoś do przedszkola to sporo kaszlu mokrego "gruźliczego" szykuję się na zebranie i powiem kilka słów bo to trzeba serca nie mieć żeby chore dziecko posłać do przedszkola skoro samemu się w domu siedzi u moich rodziców w mieście z takim kaszlem nie przyjmą do przedszkola.

Dzięki, już ok. Zostawiłam go jeszcze w domu, żeby nabrał trochę odporności, tym bardziej, że druga połowa stycznia szykuje nam się w rozjazdach.

U nas w przedszkolu ostatnio była taka sytuacja, że jedna z mam napisała maila do wszystkich z prośbą o nieprzyprowadzanie chorych dzieci. Pani też zwracała każdemu z rodziców uwagę (nawet jak dziecko tego dnia było zdrowe).

Napisane przez BYou

Moderna nie rozumiem pań. Skoro jest w grupie np 20 dzieci to prezenty przygotowuje się dla wszystkich dzieci. Nieważne, że nie ma któregoś. CO z tego, dostanie jak wróci. Tak przynajmniej jest u Zosi.

U Wo też nieobecne dzieci dostają prezenty później.

Napisane przez Malpka

powiedzcie mi z jakiego prezentu wasze dzieci są najbardziej zadowolone ? NIedługo urodziny więc moze coś odgapię

Z warsztatu gokartów i szkółki dla psów playmobil i wielkiego garażu bosha.

Napisane przez alliw

I wiecie co, dawno nie pisałam, ale sie pochwale.

Pięknie Ci wyszło! Masz rację, ze to jak z jazdą na rowerze
Bardzo dużo kasy zebraliście, ekstra.

Też nabyłam maszynę, stoi 2 miesiac nierozpakowana

Napisane przez moni_ka.g

Pisze o tym że nie każdy lekarz da rodzicowi zwolnienie, piszę to w kontekście tego co słyszałam u lekarza o Jakubie, że już ok, może do przedszkola, a on jeszcze kaslal, zakatarzony był.

My ostatnio dowiedzieliśmy się, że obecnie mówi się w środowisku lekarzy , że katar i kaszel NIE JEST wskazaniem do tego, aby dziecko trzymać w domu. I żeby JAK NAJBARDZIEJ PUSZCZAĆ, bo dzieci przecież muszą się wychorować, a kiedy jak nie w przedszkolu?

Napisane przez BYou

KMatka coś tam się bulwersowala ale ostatecznie zabrała do domu.

Bulwersowała się?

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

Monika, mam wrażenie, że się nie rozumiemy. Piszę o rodzicu, który przedkłada własną wygodę nad dobro dziecka. O rodzicu, który nie pracuje i który mógłby się zająć przeziębionym/chorym dzieckiem, a tego nie robi.
Dlaczego Domi musi iść do szpitala?

Mi chyba ciężko sobie taką sytuację wyobrazić i dlatego doszukuję się w tym powodów których pozornie nie widać.

Szpital, to samo co jiz raz odwolywalam i przekladalam. Domi zaczęła chodzić, ale dla neurologa nadal nie jest ok bo każdy ruch jest wymuszony. Myślalam że jak przyjdę z chodzącym dzieckiem będzie po temacie, ale jednak nie i sama nie wiem czy się decydować. To się już nie zmieni że wszystko musiało być wymuszone więc jeśli mamy nie uniknąć szpitala to lepiej teraz niż znowu przekładać i zastanawiać się nad tym po raz nie wiem który, z drugiej strony poza motoryka jest ok, psycholog i logopeda raczej nie mają zastrzeżeń, bo te co mają to mało istotne są, w sensie naturalne, rozwojowe, dopuszczalne, dziecko nie musi być "od linijki" i idealnie po środku normy.


Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[alliw]

Napisane przez BYou

Alliw też jestem dumna z MarJano

Napisane przez klementyna1

Alliwm cuudne te gwiazdki- na choine wygl adaja pieknie- mam od sasiadki A jak MArJanek, rozgadał sie trochę? Dalej ma mtaki fajny fryz?

Rozgadał się, śmiesznie zdania buduje, ale radzi sobie super. Ostatnio jest fanem kanału na yt kosiarka.pl, tam sa prezentacje roznych maszyn ogrodniczych, wiec uczy sie tez fachowego słownictwa.
A fryz ma taki jak zwykle, czyli na zaczarowanego ołówka ale wylicytowałam voucher na strzyzenie chłopiece do pana (bo tak sobie Jan zażyczył, ze do pana pójdzie), wiec moze w koncu zawitamy do fryzjera i w koncu moje dziecko bedzie miało prosto i modnie ostrzyżone włosy
Kompletowanie wyprawki (zazdroszczę)
Emilka, bardzo ładnie
Kciuki, żeby infekcja poszła precz.

Napisane przez Moderna

kiedy pierwsze spodnie z jerseyu?

hehe, nieprędko

Napisane przez Malpka

Klementyna - gdzie ty słyszałaś o takim mrozie :O toż to ja zamarzne

ja do fotoklubu boje sie zagladac, mam takie zaległosci ze szok

Napisane przez corka_rosy

Też nabyłam maszynę, stoi 2 miesiac nierozpakowana

Ja mojej dzis załozyłam nici ale szyc, jeszcze nie szyłam
CO to za garaż Boscha?

Dziekuję za słowa uznania odnośnie gwiazdek

Co do przyprowadzania chorych dzieci do przedszkola, to masakra. U nas pod koniec listopada był pomór bo u J w grupie przez prawie dwa tyg było od 8 do 12 dzieci (na 23) w pozostałych grupach tez było podobnie. I tez slysze w szatni gruźlicze kaszle, widze gile po pas, ale co zrobic wozna mi dzis mówiła ze w tej przerwie miedzy swietami była garstka dzieciaków, a i tak sie trafiły dwa przypadki, jeden chłopczyk chyba dostał goraczki w trakcie dnia, jeszcze dodatkowo wymiotował, to panie zadzwoniły po rodziców, a drugi podobno przyszedł na lekach przeciwgoraczkowych które oczywiscie po kilku godzinach przestały działać nie ogarniam tego.

[Moderna]

Napisane przez Malpka

Dodałam kilka fotek z sesji do fotoklubu jak macie ochotę obejrzec

bardzo ladne zdjecia

Napisane przez corka_rosy

Dzięki, już ok. Zostawiłam go jeszcze w domu, żeby nabrał trochę odporności, tym bardziej, że druga połowa stycznia szykuje nam się w rozjazdach.

co planujecie? Jakies urlopy?

Napisane przez moni_ka.g

Domi zaczęła chodzić, ale dla neurologa nadal nie jest ok bo każdy ruch jest wymuszony.

oby sie wyjasnilo!

Napisane przez alliw

A fryz ma taki jak zwykle, czyli na zaczarowanego ołówka ale wylicytowałam voucher na strzyzenie chłopiece do pana (bo tak sobie Jan zażyczył, ze do pana pójdzie), wiec moze w koncu zawitamy do fryzjera i w koncu moje dziecko bedzie miało prosto i modnie ostrzyżone włosy
Kompletowanie wyprawki (zazdroszczę)

hehe ale bardzo ladny zaczarowany olowek

ja probuje namowic M. na fryzjera, ale zapiera sie nogami i rekami

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

co planujecie? Jakies urlopy?

Nie powiem, bo zapeszę

Alliw, garaż z załącznika. Jest szał

[alliw]

Napisane przez Moderna

ja probuje namowic M. na fryzjera, ale zapiera sie nogami i rekami

ale M nie musi chodzi do fryzjera, bo mama go super strzyże

Napisane przez corka_rosy

Nie powiem, bo zapeszę

Alliw, garaż z załącznika. Jest szał

uu, jakieś tajemnice. Kiedy zdradzisz?
Jak by to powiedział moj J: Ale garaż!!!

[Moderna]

CR To nie zapeszam

Alliw hehe.. chciałabym zeby to było takie super

Pochwalicie się prezentami świątecznymi ?

Ja dostałam od teściowej balsam do ciała - wypasiony , do skory po 50tce

[klementyna1]

Napisane przez Moderna

CR To nie zapeszam

Alliw hehe.. chciałabym zeby to było takie super

Pochwalicie się prezentami świątecznymi ?

Ja dostałam od teściowej balsam do ciała - wypasiony , do skory po 50tce

Moje prezenty mega wypasione:
getry ciązowe, koszula do karmienia i krem na rozstępy;p i żeby nie było od trzech rożnych mikołajów

[Demeter]

Napisane przez Moderna

Ja dostałam od teściowej balsam do ciała - wypasiony , do skory po 50tce

Serio??

------
Dziewczyny u nas ok...tesciowa od kilku dni u nas mieszka bo sie rozwodzi z męzem...Także są plusy i minusy tej sytuacji. Dzieci za nią ciagle latają

Sylwka spedzilismy u nas, przyszedł brat z dziecmi i kuzyn. Było ok, choć sama musiałam tancowac buuuu

Poza tym jutro wypad do Wro na wyprzedaże bo babcia zostaje z wnukami. Także zjemy coś dobrego, odpoczniemy i moze cos kupimy

[monicca1989]

Napisane przez Demeter

Serio??

------
Dziewczyny u nas ok...tesciowa od kilku dni u nas mieszka bo sie rozwodzi z męzem...Także są plusy i minusy tej sytuacji. Dzieci za nią ciagle latają

Sylwka spedzilismy u nas, przyszedł brat z dziecmi i kuzyn. Było ok, choć sama musiałam tancowac buuuu

Poza tym jutro wypad do Wro na wyprzedaże bo babcia zostaje z wnukami. Także zjemy coś dobrego, odpoczniemy i moze cos kupimy

To babcia pomoże przy dzieciach😃 długo u Was zostanie?

Ja dzisiaj zaczęłam kurs angielskiego 😃 super oderwać się od dzieci, choć pod koniec już nie mogłam wytrzymać bo cały czas myślałam jak babcia daje radę w końcu 5h mnie nie było.

[oliwka__]

Napisane przez monicca1989

Ja dzisiaj zaczęłam kurs angielskiego 😃 super oderwać się od dzieci, choć pod koniec już nie mogłam wytrzymać bo cały czas myślałam jak babcia daje radę w końcu 5h mnie nie było.

monicca1989 wow gratuluję klask i: i za wytrwałość i ukończenie kursu.
też powinnam się zapisać na jakiś kurs bo angielskiego nie znam i nie umiem. Kiedyś jeszcze coś o niemiecku potrafiłam się dogadać ale to było jakieś 10-12 lat temu tak więc teraz też nie bardzo jak taka kaleka człowiek się czuje.

A babcia da radę swoje wychowała to i nad wnukami zapanuje

Demeter to masz pomoc w domku a jak mogę ile lat teściowie mają że jeszcze chce im się rozwodzić?

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Moderna prezent od teściowej nie ma co pewnie na zapas ci kupiła ale zapomniała wsiąść pod uwagę termin przydatności albo może my czegoś nie wiemy

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Klementynka więc same przydatne rzeczy dostałaś przypomnisz na kiedy masz termin? Jakbyś coś potrzebowała dla Małej to daj znać

[klementyna1]

oliwka dzięki- powoli kompletuje juz...Oczywiscie mam tylko dylemat co na wyjscie ze szpitala...bo z tą pogoda róznie bywa- same pamietacie jaka śniezyca była jak nasze się rodziły...Ale chyba kupie jakis kombinezonik, ale niezbyt ciepły w cuchlandzie lub na olx. A termin niby na 17.03

Obczaiłyście juz prezenty na Dzień Babci i dziadka?....Jak co roku dylemat...chyba dziadkowie dostana jakies koszulki z nadrukiem okolicznościowym, a babcie torby na zakupy, bo nie mam weny.

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

Ja dostałam od teściowej balsam do ciała - wypasiony , do skory po 50tce

Napisane przez klementyna1

Moje prezenty mega wypasione:
getry ciązowe, koszula do karmienia i krem na rozstępy;p i żeby nie było od trzech rożnych mikołajów

to też mnie rozbawiło

Napisane przez Demeter

Dziewczyny u nas ok...tesciowa od kilku dni u nas mieszka bo sie rozwodzi z męzem...Także są plusy i minusy tej sytuacji. Dzieci za nią ciagle latają

O jaa, to taka świeża sprawa, czy od dawna o tym wiedzieliście?
To macie pomoc, super. Mieścicie się bez problemu?

Napisane przez monicca1989

Ja dzisiaj zaczęłam kurs angielskiego 😃

Super!

[Demeter]

Napisane przez monicca1989

To babcia pomoże przy dzieciach😃 długo u Was zostanie?

Ja dzisiaj zaczęłam kurs angielskiego 😃 super oderwać się od dzieci, choć pod koniec już nie mogłam wytrzymać bo cały czas myślałam jak babcia daje radę w końcu 5h mnie nie było.

Do wiosny chyba...
No nie powiem, pomaga dosyć

Napisane przez corka_rosy

O jaa, to taka świeża sprawa, czy od dawna o tym wiedzieliście?
To macie pomoc, super. Mieścicie się bez problemu?

Wiedzielismy i tak długo wytrzymali

Oliwko, teściowa koło 60-tki

Klementyno może coś potrzebujesz bo moja Z jest z grudnia to mam takich zimowych ciuszków troche. Ale nie miałam kombi jakby co, tylko takie piekne futerka Pomysl i jakby co priv mi wyslij.

[klementyna1]

Dawajcie kto, co ma zdjecia i ceny....zrobiłam dzis pranie i jakos mało mi sie wydaje tych ciuszków;p jakies pajacyki by mi sie przydały, moze bluzeczki z rekawkiem, getry najchetniej 62 ale inne tez No i cos na dwór...Demeter zaintrygowałas mnie futerkiem dla noworodka- podeslij fote;p
monika.klima@wp.pl

[Agnjeska]

O matko i córko moja J zaraz idzie pierwszy raz do szkoły. Wariuje i musiałam to z siebie wyrzucić o.o

[BYou]

4 latka

Moderna no prezent z klasą a ja dostałam lepszy bo nic

[Moderna]

Byou hehe moj maz tez wziął sobie słowa "nie dajemy sobie prezentów " dosłownie

Aaaaaa zaraz mam pierwsza godzinę jazdy za kołkiem - robię w gacie! Nawet nie wiem z której strony jest hamulec

[BYou]

Moderna
Mega instruktor wszystko CI wytłumaczy

[Moderna]

Napisane przez BYou

Mega instruktor wszystko CI wytłumaczy

AAAAA!!!!

Duzo tlumaczenia, co gdzie jest, jak sie wrzuca biegi, hamulec, sprzeglo, gaz...
i na koniec zrobilismy rundke przez osiedle - 20 na godzine dalam rade, i robie w pory! Ja nie wiem, jak mozna jezdzic samochodem - wydaje sie takie proste, a jest mega trudne!
Ja sie boje jechac szybciej, w piatek kolejna jazda - a jak pojedziemy poza osiedle z ograniczeniem do 30? Toz to ja przy 50 na godzine zawalu dostane

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez klementyna1

Moje prezenty mega wypasione:
getry ciązowe, koszula do karmienia i krem na rozstępy;p i żeby nie było od trzech rożnych mikołajów

praktyczne

Napisane przez Demeter

Serio??

------
Dziewczyny u nas ok...tesciowa od kilku dni u nas mieszka bo sie rozwodzi z męzem...Także są plusy i minusy tej sytuacji. Dzieci za nią ciagle latają

Sylwka spedzilismy u nas, przyszedł brat z dziecmi i kuzyn. Było ok, choć sama musiałam tancowac buuuu

Poza tym jutro wypad do Wro na wyprzedaże bo babcia zostaje z wnukami. Także zjemy coś dobrego, odpoczniemy i moze cos kupimy

hehe.. musze sprawdzic, moze ma 15 lat termin przydatnosci?

i jak wyprzedaze?

uuuu... to troche wytrzymali ze soba a wiadomo, co jest powodem?

Napisane przez monicca1989

Ja dzisiaj zaczęłam kurs angielskiego 😃 super oderwać się od dzieci, choć pod koniec już nie mogłam wytrzymać bo cały czas myślałam jak babcia daje radę w końcu 5h mnie nie było.

fajnie, trzymam kciuki

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez oliwka__

Moderna prezent od teściowej nie ma co pewnie na zapas ci kupiła ale zapomniała wsiąść pod uwagę termin przydatności albo może my czegoś nie wiemy

byc moze - pytalam czy nie pomylila pudelek - ale niestety nie

Napisane przez klementyna1

oliwka dzięki- powoli kompletuje juz...Oczywiscie mam tylko dylemat co na wyjscie ze szpitala...bo z tą pogoda róznie bywa- same pamietacie jaka śniezyca była jak nasze się rodziły...Ale chyba kupie jakis kombinezonik, ale niezbyt ciepły w cuchlandzie lub na olx. A termin niby na 17.03

ja pamietam zimny kwiecein i maj - wiosna byla pozno

Napisane przez Agnjeska

O matko i córko moja J zaraz idzie pierwszy raz do szkoły. Wariuje i musiałam to z siebie wyrzucić o.o

do szkoly?