Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[corka_rosy]

Moderna, zdrówka dla Was!
Super, że tak długo dałaś radę karmić.

Demeter <przytul>
Fajnie, ze Wam się dobrze mieszka z teściową. U nas różnie bywało, jak nam pomagałą z Wo. Tak czy inaczej taka pomoc to skarb.

Byou, jak u Was? Lepiej?

Monika, ja pozostaję wierna arosowi, nawet wczoraj robiłam stamtąd zamówienie i ceny były lepsze niż na nieprzeczytane.


Kasia ujawniła, że byliśmy w Norwegii. Pierwszy raz aż tak daleko bez dziecka. Tęskniłam strasznie, chyba jeszcze nigdy aż tak. Ale i tak było warto, pochodziliśmy po górach, pooddychaliśmy świeżym powietrzem, jedliśmy przepyszne ryby
Bardzo podobało mi sie tam podejście do dzieci i życia z naturą - zimno, wieje, pada śnieg z deszczem, a place zabaw i tak pełne dzieci w porządnych, nieprzemakalnych ubraniach. A w Polsce jak wychodzimy o tej porze roku na plac, to jesteśmy jedyni. Nawet jak nie pada

Zaczęłam dawać Wo broncho vaxom, dawała któraś? Mam nadzieję, że choć trochę poprawi mu to odporność.

[BYou]

Moderna o rany
Dziwi mnie podejście pań z Waszego przedszkola, skoro ustalenia są inne :/

Klementyna, wytrzymajcie jeszcze trochę

CR, fajna wycieczka
Zdjęć mało!!!
Ja podaję broncho, efekty jakie są każdy widzi
Zoś już ok, został kaszel niewielki, lekarz mówi, że może jeszcze kaszleć ale wszędzie czysto, kataru nie ma. W czwartek bal przebierańców, zaprowadzę Ją na te dwie godziny.

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Kasia ujawniła, że byliśmy w Norwegii. Pierwszy raz aż tak daleko bez dziecka. Tęskniłam strasznie, chyba jeszcze nigdy aż tak. Ale i tak było warto, pochodziliśmy po górach, pooddychaliśmy świeżym powietrzem, jedliśmy przepyszne ryby
Bardzo podobało mi sie tam podejście do dzieci i życia z naturą - zimno, wieje, pada śnieg z deszczem, a place zabaw i tak pełne dzieci w porządnych, nieprzemakalnych ubraniach. A w Polsce jak wychodzimy o tej porze roku na plac, to jesteśmy jedyni. Nawet jak nie pada

Zaczęłam dawać Wo broncho vaxom, dawała któraś? Mam nadzieję, że choć trochę poprawi mu to odporność.

jak dlugo byliscie? beda zdjecia?

My chodzimy w zimie na spacery, nie lubie placow zabaw, ja musze sie ruszac inaczej marzne

nie znam tego broncho vaxom, ale widze, ze u nas na recepte i tak to jest - na szczescie sezon przeziebien powoli sie konczy, ale moze pomysle o tym na przyszly sezon i podpytam lekarza

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez BYou

Moderna o rany
Dziwi mnie podejście pań z Waszego przedszkola, skoro ustalenia są inne :/

Klementyna, wytrzymajcie jeszcze trochę

CR, fajna wycieczka
Zdjęć mało!!!
Ja podaję broncho, efekty jakie są każdy widzi
Zoś już ok, został kaszel niewielki, lekarz mówi, że może jeszcze kaszleć ale wszędzie czysto, kataru nie ma. W czwartek bal przebierańców, zaprowadzę Ją na te dwie godziny.

mnie goraczka od rana nie rosnie, mam tylko lekko podwyzszona, u M. zaczyna teraz rosnac, obysmy sie szybko wyleczyli

tzn. slabe efekty?
tam na tej stronie pisze, ze to zaczyna sie brac przed rozpoceciem sezonu przeziebien, po 10 dni, przez 3 miesiace.
Ile miala Zosia juz infekcji od jesieni?

[BYou]

Moderna, ta jest 4. Od września. Broncho brała od listopada. To może pomóc, może złagodzić przebieg choroby. A może nic nie dać. Tak jak rybo coś tam. Ta choroba nie zeszła na oskrzela więc może broncho złagodziło przebieg. Ale tego się nie dowiem.
Trzymam kciuki żeby u Was nic się nie rozwinęło
Demeter

[Demeter]

Moderna, CR, Byou dzięki

CR, co do tesciowej to zalezy jakie są. Moja jest naprawde ok. Jakbym miała mieszkać z moją mamą to byśmy nie wytrzymali
Fajnie, ze wyprawa udana.

Ale wiecie co...jak t. przychodziła do nas czasami na kilka godzin to miała wiecej cierpliwości. A teraz, po miesiacu mieszkania z nami i dziecmi już czasem traci tą cierpliwośc i na nich krzyknie jak łobuzują
K ma jeszcze etap, że sie obraża i mowi ze zlością 'idź babcia stąd'

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna, ta jest 4. Od września. Broncho brała od listopada. To może pomóc, może złagodzić przebieg choroby. A może nic nie dać. Tak jak rybo coś tam. Ta choroba nie zeszła na oskrzela więc może broncho złagodziło przebieg. Ale tego się nie dowiem.

M. to mam wrazenie, ze przy kazdej kolejnej infekcji kaszle coraz gorzej
Oby to juz ostatnia choroba, niech Zosia zdrowieje

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez Demeter

K ma jeszcze etap, że sie obraża i mowi ze zlością 'idź babcia stąd'

hehe

U nas bardzo burzliwy etap! Nie poznaje zupelnie swojego dziecka
"Jestes glupia mama", "pupa jestes", jak sie zlosci to uderza, pluje..

[BYou]

Moderna,dziękuję
Współczuję myślisz, że odreagowuje przedszkole?
Zoś ma za to etap: zawsze chcę z Wami mieszkać, nawet jak będę mieć męża nie wiem czy ewentualny wybranek byłby szczęśliwy

Demeter teściowa będzie już z Wami na stałe?

[achna79]

Hej hej

U nas też niestety chorobowo. Najpierw Tż terazod piątku do wczoraj ja, a od wczoraj "pałeczkę" przejął Mikołaj razem z moją mamą. Czekam teraz tylko na Majkę ale na razie sie dzielnie trzyma.
Ja jeszcze osłabiona po chorobie i mam już dość, marzę o tym żeby iść już spać

Napisane przez Moderna

Alez sie te chorobska rozniosly - my tez juz siedzimy drugi tydzien w domu - ja sie jednak zarazilam od M. i moje dziecko mialo tylko lekka temperature, a u mnie zeszlo w dol, bakteryjne zakazenie, goraczka 40 stopni, zaburzenia oddychania, bylam w szpitalu, biore antybiotyki - takze ten tego, to przeciez tylko "katar"!

Ojej ale masakra i szpital na dodatek
Zdrówka!

Napisane przez Moderna

Nasz wynik to 3 lata 8 miesięcy


Marcel tez już wprowadził nowe słowa w życie - i mama jest głupia, tata jest głupi ..

Niezły wynik

I jaki masz na to sposób? Daje coś tłumaczenie, że tak nie wolno itp?

Napisane przez moni_ka.g

Ja się już dawno przerzucilam na nieprzeczytane, jest taniej niż na arosie.


Jakie książki polecacie dla naszych dzieci, dla przedszkolaków? Chcę coś dokupić.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Ja też od jakiegoś czasu zamawiam na nieprzeczytane (np dziś zamówiłam dwie książki bo idziemy na ślub i Para Młoda zamiast kwiatków zażyczyła sobie książek)

U nas króluje Kicia Kocia cały czas na zmianę z Elmerem.

Napisane przez Demeter

---------
A co u nas? Moja sytuacja zawodowa się zmieniła. Napiszę wiecej w klubie jakby ktoś był zainteresowany, nie chce rozpisywac sie na forum

Od poniedziałku dam Z do zlobka, do grupy dołączyła jej bliska kuzynka o miesiąc starsza także ciesze sie, ze beda razem

Z tesciowa mieszka sie dosyć fajnie. Ciagle coś ogarnia, sprzata, wstawia zmywarke, czasem obiad także na plus

Nie mam dostępu do klubu więc mam nadzieję, że to zmiana na lepsze i gratki

Super z tą kuzynką, będzie im raźniej )

Fajna teściowa )

Napisane przez Moderna

Jeszcze nie doleczylismy jednej infekcji, i juz jest kolejna - M. ma wysoka goraczke, ja sie od niego znowu zarazilam
Mam dosc

OMG ..... całe szczęście, że już bliżej niż dalej do wiosny

Napisane przez BYou

Zoś ma za to etap: zawsze chcę z Wami mieszkać, nawet jak będę mieć męża nie wiem czy ewentualny wybranek byłby szczęśliwy

[Demeter]

Napisane przez BYou

Demeter teściowa będzie już z Wami na stałe?

Nie, ale poki co nie wiadomo jak długo

Napisane przez achna79

Nie mam dostępu do klubu więc mam nadzieję, że to zmiana na lepsze

I tak i nie

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

U nas bardzo burzliwy etap! Nie poznaje zupelnie swojego dziecka
"Jestes glupia mama", "pupa jestes", jak sie zlosci to uderza, pluje..

U nas tak od jakiegoś czasu już, tzn to pojawia się i znika ale generalnie już długo trwa. W wakacje już Domi nauczyła się od J. i uderzala ręką w stół i plula jak coś jej się nie podobało.. I nie to że w domu, wśród swoich, potrafiła się tak zachowywać na zajęciach u psycholog, logopedy... bo nie taka zabawka, bo zmiana na inną, itp. A Jakub, on używa "przezwisk", ale głównie wymyślonych, dziwnych zlepkow sylab. Teraz jest lepiej bo 4 tydzień nie chodzi do przedszkola, ale jednak pamięta.

Napisane przez BYou

Moderna,dziękuję
Współczuję myślisz, że odreagowuje przedszkole?
Zoś ma za to etap: zawsze chcę z Wami mieszkać, nawet jak będę mieć męża nie wiem czy ewentualny wybranek byłby szczęśliwy

Demeter teściowa będzie już z Wami na stałe?

U nas etap: chce być dziewczynką, chce się malować jak mama, kiedyś urosna mi włosy i będę dziewczynką, też chcę torebkę, a kiedy ja dostanę taką sukienkę. I tak za każdym razem jak robię makijaż czy robię kitke z kilku włosów na krzyż u Domi, czy dzieci dostają zróżnicowane prezenty od rodziny.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[BYou]

Achna do fotoklubu nie masz dostępu? :/
Współczuję chorób :przutul:

Demeter to jak Wam dobrze to chwilo trwaj

Monia, a jak tłumaczy Jakubowi?
Zoś miała czas, że chciała wyjść za mąż za tatę o pytania z cyklu:czy dwie dziewczyny mogą wziąć ślub

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

Achna do fotoklubu nie masz dostępu? :/
Współczuję chorób :przutul:

Demeter to jak Wam dobrze to chwilo trwaj

Monia, a jak tłumaczy Jakubowi?
Zoś miała czas, że chciała wyjść za mąż za tatę o pytania z cyklu:czy dwie dziewczyny mogą wziąć ślub

Wracamy do podstaw, mama, tata, chłopiec, dziewczynka, cechy, różnice, itp. Rok temu też walkowalismy ten temat przy dylematach czy będzie kiedyś miał dzieci z koleżanką czy kolegą z grupy. Teraz też trochę zazdrość wychodzi, obojgu.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[Moderna]

M. od niedzieli wysoka goraczka, srednio 39,5, dzis w nocy 40,3 po lekach spada w dol, ale dosc szybko wraca.
bylismy wczoraj u lekarza, najprawdopodobniej jakas wirusowka, ale ja sie takiej wysokiej goraczki tak strasznie boje. U mnie ok, max. 38, ale mam poprzednia infekcje niedoleczona - nawet nie mam jak do lekarza pojsc, bo M. z goraczka ciagnac nie bede.

Napisane przez BYou

Współczuję myślisz, że odreagowuje przedszkole?

Zoś ma za to etap: zawsze chcę z Wami mieszkać, nawet jak będę mieć męża nie wiem czy ewentualny wybranek byłby szczęśliwy

troche rozwojowe, troche z przedszkola, taka mieszanka wybuchowa

hehe, mieszkanie wielopokoleniowe

Napisane przez achna79

U nas też niestety chorobowo. Najpierw Tż terazod piątku do wczoraj ja, a od wczoraj "pałeczkę" przejął Mikołaj razem z moją mamą. Czekam teraz tylko na Majkę ale na razie sie dzielnie trzyma.
Ja jeszcze osłabiona po chorobie i mam już dość, marzę o tym żeby iść już spać

I jaki masz na to sposób? Daje coś tłumaczenie, że tak nie wolno itp?

Nie mam dostępu do klubu więc mam nadzieję, że to zmiana na lepsze i gratki

o rany, wspolczuje!
zdrowia dla wszystkich!

na takie zachowania chyba nie ma szybkiego sposobu, to dlugoterminowa praca - staram sie, by dziecko mnie werbalnie informowalo, ze sie zlosci, jest niezadowolone, - raczke przytrzymuje i mowie, cos w stylu: "nie chce bys mnie bil (plul), to mnie boli, nie podoba mi sie takie zachowania, jest dla nie nieprzyjemne - chce abys mi powiedzial, ze sie zloscisz, powiedz mi nastepnym razem, ze sie zloscisz, kiedy... "
tu juz powoli mamy efekty, niestety werbalnie pojawily sie nowe: "jestes glupia mama", i tu probuje podobnie, czasami zignoruje, a jak sie powtarza to mowie " nie chce bys do mnie tak mowil". Staram sie mu wytlumaczyc, co oznacza slowo glupi, ze zachowanie moze byc glupie, a nie ktos, bo to subiektywne odczucie chwili, ale tu szczerze wysiadam, M. ciezko to zrozumiec.

masz dostep do fotoklubu, tam Demeter opisala cala sytuacje

Napisane przez moni_ka.g

U nas tak od jakiegoś czasu już, tzn to pojawia się i znika ale generalnie już długo trwa. W wakacje już Domi nauczyła się od J. i uderzala ręką w stół i plula jak coś jej się nie podobało.. I nie to że w domu, wśród swoich, potrafiła się tak zachowywać na zajęciach u psycholog, logopedy... bo nie taka zabawka, bo zmiana na inną, itp. A Jakub, on używa "przezwisk", ale głównie wymyślonych, dziwnych zlepkow sylab. Teraz jest lepiej bo 4 tydzień nie chodzi do przedszkola, ale jednak pamięta.

U nas etap: chce być dziewczynką, chce się malować jak mama, kiedyś urosna mi włosy i będę dziewczynką, też chcę torebkę, a kiedy ja dostanę taką sukienkę. I tak za każdym razem jak robię makijaż czy robię kitke z kilku włosów na krzyż u Domi, czy dzieci dostają zróżnicowane prezenty od rodziny.

dzieci chyba najszybciej ucza sie jednak od innych dzieci, nie tylko fajnych zachowan, ale wlasnie i tych negatywnych

hehe.. M. mowil mi tez, ze jak bedzie duzy to bedzie dziewczynka

[achna79]

Napisane przez BYou

Achna do fotoklubu nie masz dostępu? :/
Współczuję chorób :przutul:

Demeter to jak Wam dobrze to chwilo trwaj

Monia, a jak tłumaczy Jakubowi?
Zoś miała czas, że chciała wyjść za mąż za tatę o pytania z cyklu:czy dwie dziewczyny mogą wziąć ślub

Aaaa to o fotoklub chodzi, to mam dostęp 😃

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Byłam dziś u lekarza z Mimim i tez wirusowka.

[kasia86bgo]

I nas tez cos dodaplo ... Mlody kaszle i charczy z noska leci ... najlepsze ze z rana Nie bylo zadnych oznak a jak mamcia poszla po mlodego to dostala "reprymende" ze chore dzieci w domu maja zostac a ze ona w kasze sobie nie da dmuchac to powiedziala pani bo po 14.30 mlody poszedl do innej grypt zeby zapytala sie jutro rano wychowawczyni milusia ze on przyszedl zdrowy. No nic ale jutro lekarz i Dlugi weekend przed nimi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oliwka__]

Napisane przez corka_rosy

Moderna, zdrówka dla Was!
Super, że tak długo dałaś radę karmić.

Demeter <przytul>
Fajnie, ze Wam się dobrze mieszka z teściową. U nas różnie bywało, jak nam pomagałą z Wo. Tak czy inaczej taka pomoc to skarb.

Byou, jak u Was? Lepiej?

Monika, ja pozostaję wierna arosowi, nawet wczoraj robiłam stamtąd zamówienie i ceny były lepsze niż na nieprzeczytane.


Kasia ujawniła, że byliśmy w Norwegii. Pierwszy raz aż tak daleko bez dziecka. Tęskniłam strasznie, chyba jeszcze nigdy aż tak. Ale i tak było warto, pochodziliśmy po górach, pooddychaliśmy świeżym powietrzem, jedliśmy przepyszne ryby
Bardzo podobało mi sie tam podejście do dzieci i życia z naturą - zimno, wieje, pada śnieg z deszczem, a place zabaw i tak pełne dzieci w porządnych, nieprzemakalnych ubraniach. A w Polsce jak wychodzimy o tej porze roku na plac, to jesteśmy jedyni. Nawet jak nie pada

Zaczęłam dawać Wo broncho vaxom, dawała któraś? Mam nadzieję, że choć trochę poprawi mu to odporność.

Napiszę w wielkim skrócie na odporność Flavon kids kolezanka podaje córce i pomaga nie choruje, dostała to od drugiej znajomej której córeczce również pomaga a jest w sumie miejmy nadzieję byla chora ale organizm nie ma odporności i od innych takich rodziców jak ona się o tym dowiedziała i podaje małej nie łapie infekcji które dla niej są niebezpieczne a organizm naprawdę mała ma wycienczony.... Nie jest to tanie ale jesli podajecie broncho to podobnie wyjdzie a naturalne i naprawdę pomaga. Sama dopiero teraz się o tym dowiedziałam w sumie w zeszłym tygodniu u nas póki co spokoj ale się zastanawiam czy nie kupić mimo ceny na dlugo wystarcza i Anieli smakuje tak więc polecam

[Moderna]

Napisane przez achna79

Byłam dziś u lekarza z Mimim i tez wirusowka.

i jak teraz?

u nas to jakas masakryczna wirusowka byla, jestesmy juz 3 tygodnie w domu, nastepny tez zostaniemy, bo M. kaszle bardzo zle

od niedzieli do czwartku mial wysoka niespadajaca niemalze goraczke, dochodzaca do ponad 40 stopni, czwarta dobe przetrzymalam go 24 godziny bez lekow, zeby organizm w koncu podjal odpowiednie dzialania, temperatura sama nie zeszla, pod obie dostal ibuprofen i w koncu poszlo - pierwszy raz wtedy po 4 dniach wypocil sie i temperatura spadla do 37, piatek, sobota bez goraczki, a teraz zasnal znowu z podniesiona temperatura
do tego kaszle bardzo bardzo, nic co dostalismy nie pomaga - ani inhalacje z rozkurczowym lekiem, ani syrop wykrztusny - jutro pewnie lekarz do osluchania konieczny.

Ja tez juz kaszle ponad 2 tygodnie, jakas zmutowana wirusowka nas dopadla

w ogole to jakas depresja mnie ogarnia, mam dosc siedzienia w domu, chorowania..

[klementyna1]

moderna zdrowia!! Matko nas jakos z Pomocą Boską te choroby omijają... ja przeciez zaraz rodze;p nie wyobrazam sobie rodzic chora;p

[achna79]

Napisane przez Moderna

i jak teraz?

u nas to jakas masakryczna wirusowka byla, jestesmy juz 3 tygodnie w domu, nastepny tez zostaniemy, bo M. kaszle bardzo zle

od niedzieli do czwartku mial wysoka niespadajaca niemalze goraczke, dochodzaca do ponad 40 stopni, czwarta dobe przetrzymalam go 24 godziny bez lekow, zeby organizm w koncu podjal odpowiednie dzialania, temperatura sama nie zeszla, pod obie dostal ibuprofen i w koncu poszlo - pierwszy raz wtedy po 4 dniach wypocil sie i temperatura spadla do 37, piatek, sobota bez goraczki, a teraz zasnal znowu z podniesiona temperatura
do tego kaszle bardzo bardzo, nic co dostalismy nie pomaga - ani inhalacje z rozkurczowym lekiem, ani syrop wykrztusny - jutro pewnie lekarz do osluchania konieczny.

Ja tez juz kaszle ponad 2 tygodnie, jakas zmutowana wirusowka nas dopadla

w ogole to jakas depresja mnie ogarnia, mam dosc siedzienia w domu, chorowania..

Tak czytam i czytam i to jest dokładnie nasz przypadek. Jak bym czytała o Mikołaju i o sobie 😉 Dziś idziemy razem do lekarza. Ja ze swoim okropnym kaszlem, a Mikołaj do kontroli i po jakieś nowe leki bo te co mamy średnio pomagają. W ogóle ostatnio jak byłam z nim to nie było lekarza i poszliśmy do innej doktor i przepisała Mikołajowi nieosine. I Mikołaj zrobił się jeszcze bardziej nerwowy niż jest, ciagle bolał go brzuch, mówił, ze jest słaby, nie ma sił itp. Wiec czytam ulotkę i niepożądane skutki a tam nerwowość, ból brzucha, złe samopoczucie itp itd. Odstawiłam mu to i zobaczymy. Ale jak takie cholerstwo może być lekiem? Nie kumam. Ja wiedziałam, ze tam dużo skutków ubocznych jest ale myślałam, ze Mikołaja to obejdzie. I głupia dawałam mu to zamiast od razu przeczytać ulotkę Taka ze mnie matka A Majcia na razie nadal ma wywalone na nasze wirusy i dzielnie się trzyma. I tak długo wytrzymuje, twarda zawodniczka 😀 Choć mam świadomość, ze raczej jej choróbsko nie minie W tym tygodniu będę dzwonić tez do neurochirurga i dowiem się jak tam sprawa Majki wyglada, bo ciemieniuche już praktycznie nie ma. Yhhh. Szkoda, ze nie mamy już tego za sobą
I tak to w skrócie u nas wyglada.
Klementynka trzymaj się. Na kiedy masz termin? Będę ściskać mocno kciuki ale na pewno pójdzie migusiem 😁

[Moderna]

Napisane przez achna79

Tak czytam i czytam i to jest dokładnie nasz przypadek. Jak bym czytała o Mikołaju i o sobie �� Dziś idziemy razem do lekarza. Ja ze swoim okropnym kaszlem, a Mikołaj do kontroli i po jakieś nowe leki bo te co mamy średnio pomagają. W ogóle ostatnio jak byłam z nim to nie było lekarza i poszliśmy do innej doktor i przepisała Mikołajowi nieosine. I Mikołaj zrobił się jeszcze bardziej nerwowy niż jest, ciagle bolał go brzuch, mówił, ze jest słaby, nie ma sił itp. Wiec czytam ulotkę i niepożądane skutki a tam nerwowość, ból brzucha, złe samopoczucie itp itd. Odstawiłam mu to i zobaczymy. Ale jak takie cholerstwo może być lekiem? Nie kumam. Ja wiedziałam, ze tam dużo skutków ubocznych jest ale myślałam, ze Mikołaja to obejdzie. I głupia dawałam mu to zamiast od razu przeczytać ulotkę Taka ze mnie matka A Majcia na razie nadal ma wywalone na nasze wirusy i dzielnie się trzyma. I tak długo wytrzymuje, twarda zawodniczka �� Choć mam świadomość, ze raczej jej choróbsko nie minie W tym tygodniu będę dzwonić tez do neurochirurga i dowiem się jak tam sprawa Majki wyglada, bo ciemieniuche już praktycznie nie ma. Yhhh. Szkoda, ze nie mamy już tego za sobą
I tak to w skrócie u nas wyglada.
Klementynka trzymaj się. Na kiedy masz termin? Będę ściskać mocno kciuki ale na pewno pójdzie migusiem ��

ojejj to u Was tez nie za ciekawie

my po kontroli - antybiotyk, podejrzenie zapalenia pluc (wczoraj na noc M. dostal znowu goraczki 39,5)
(po poludniu ja ide do lekarza)

drugi antybiotyk od odstawienia od piersi - moze jest zwiazek, moze go nie ma, wyrzucam sobie, mam poczucie winy

[BYou]

Moderna, raczej to nie ma związku. Na odporność składa się wiele czynników. Teraz Marssel ma kontakt z grupą rówieśników, dodatkowo taka zaraza panuje:/ trzymam kciuki

Achna, za Was też kciuki

Klementyna, torba spakowana?

I po balu dzieci zadowolone, zdjęcia porobione muszę się wziąć za wystawienie przebrania

[klementyna1]

No baaa torby popakowane juz dawno, ubranka poprane, poskładane, wyprawka zkompletowanaCzekamy... termin na połowe marca;d

[Moderna]

Napisane przez klementyna1

No baaa torby popakowane juz dawno, ubranka poprane, poskładane, wyprawka zkompletowanaCzekamy... termin na połowe marca;d

ufff.. pewnie juz powoli odliczasz?

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez BYou

I po balu dzieci zadowolone, zdjęcia porobione muszę się wziąć za wystawienie przebrania

dobrze, ze napisalas o zdjeciach, bo przeoczylam na insta

piekna piratka!

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

Staram sie mu wytlumaczyc, co oznacza slowo glupi, ze zachowanie moze byc glupie, a nie ktos, bo to subiektywne odczucie chwili, ale tu szczerze wysiadam, M. ciezko to zrozumiec.

to chyba za duża abstrakcja, żeby nasze dzieci mogły to zrozumieć.
Ja nie ma (jeszcze) takiej sytuacji z Wo, więc nic nie powiem.

Napisane przez Moderna

drugi antybiotyk od odstawienia od piersi - moze jest zwiazek, moze go nie ma, wyrzucam sobie, mam poczucie winy

no coś Ty, dziewczyno. Nie obwiniaj się. Chodzi do przedszkola, to skupisko wirusów, bakteri i wszelkiego zła no z tym ostatnim żartuję nie masz się co winić!
Dużo zdrowia dla Was, oby Wam szybko przeszło.

Oliwka, dzięki za info o leku, zapisane.

Ja na razie przetrzymuje W. w domu, kombinujemy z opieką. Chce, żeby minął ten najgorszy okres, ale chyba w przyszłym tygodniu będzie musiał wrócić do przedszkola. Chyba nawet bardziej boję się płaczu rano niż kolejnej choroby, nienormalna jestem.

Kilka zdjęć z Norwegii na insta.

Proszę napiszcie, jakie macie teraz foteliki dla dzieci. Muszę kupić w tym tygodniu, Wo nagle skoczył ze wzrostem i okazało się, że się nie mieści.

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

my po kontroli - antybiotyk, podejrzenie zapalenia pluc (wczoraj na noc M. dostal znowu goraczki 39,5)
(po poludniu ja ide do lekarza)

drugi antybiotyk od odstawienia od piersi - moze jest zwiazek, moze go nie ma, wyrzucam sobie, mam poczucie winy

zdrowia!

no co ty.. przedszkole jednak robi swoje.

Napisane przez corka_rosy

Proszę napiszcie, jakie macie teraz foteliki dla dzieci. Muszę kupić w tym tygodniu, Wo nagle skoczył ze wzrostem i okazało się, że się nie mieści.

recaro young sport hero, jeszcze z pasami 5-pkt i.. nie wiem jaki jeszcze u męża jest już 15-36, jako ten na krótkie trasy i powroty z przedszkola 2-3 razy w tyg.

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Ja nie ma (jeszcze) takiej sytuacji z Wo, więc nic nie powiem.

no coś Ty, dziewczyno. Nie obwiniaj się. Chodzi do przedszkola, to skupisko wirusów, bakteri i wszelkiego zła no z tym ostatnim żartuję nie masz się co winić!
Dużo zdrowia dla Was, oby Wam szybko przeszło.

Ja na razie przetrzymuje W. w domu, kombinujemy z opieką. Chce, żeby minął ten najgorszy okres, ale chyba w przyszłym tygodniu będzie musiał wrócić do przedszkola. Chyba nawet bardziej boję się płaczu rano niż kolejnej choroby, nienormalna jestem.

Kilka zdjęć z Norwegii na insta.

Proszę napiszcie, jakie macie teraz foteliki dla dzieci. Muszę kupić w tym tygodniu, Wo nagle skoczył ze wzrostem i okazało się, że się nie mieści.

hehe.. oby Was ominelo

mleko matki ma dzialanie antybakteryjne, moze stad tez infekcje jakie mial M. nie rozwijaly sie w zapalenie pluc (wczesniej przeciez tez lapal przedszkolne infekcje). Mozna gdybac, ale ja wierze w moc mleka

a ja nadal mam melko, juz 2 miesiace minely - podobno laktacja po dlugim karmieniu utrzymuje sie bardzo dlugo

wychodzimy powoli na prosta, u M. antybiotyk zaczal dzialac, goraczka nareszcie spadla uf uf uf.. jeszcze tylko kaszel, codziennie 4 razy dziennie inhalacje.

Mam poodbnie, te infekcje mnie bardziej przerazaja a stres u dziecka tez dodatkowo obniza odpornosc.

Ja teraz regularnie podaje M. witamine D, zeby chociaz od tej strony wzmocnic ten uklad immunologiczny

Ile wzrostu juz ma?

Ja mam Advansafix II Römer, na 5-punktowe pasy. Ale jak Wojtus skoczyl mocno w gore, to pewnie nie ma juz co inwestowac w 5-punktowe, bo na dlugo nie wystarcza - Römer ma jeszcze model Kidfix II XP, pasy 3 punktowe, jest bardzo podobny budowa do Advansafix (ten fotelik ma dodatkowe mocowania fotelika przez Top Tether, Kidfix ma tylko isofix i pasy 3 punktowe))

[BYou]

Moderna, Panika by Ci napisała, że w takim razie Ona miała lewe mleko bo Olcia chorowała odkąd poszła do żłobka mimo kp
Trzymam kciuki za Was
Dziękuję za komplement

CR, mamy recaro sport Young Hero też z pasem 5 punktowym.
Zdrowia i spokojnej adaptacji

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna, Panika by Ci napisała, że w takim razie Ona miała lewe mleko bo Olcia chorowała odkąd poszła do żłobka mimo kp

mam takie, a nie inne doswiadczenia, rozumiem, ze 3,5 roku wzlotow i upadkow to za malo, by o tym pisac? (mleko nie jest cudownym lekiem, ale wspomaga dziecko ) - szkoda, ze panika juz nie ma ochoty tego personalnie napisac

dzieki

dziewczyny, macie w ogole jeszcze ochote pisac tu na forum? Zostala nas garstka, moze lepiej utowrzyc na whatsupp grupe zamknieta? lub przeniesc sie w inne niepubliczne miejsce?

[BYou]

Moderna, Panika pisała o tym na wątku na Mamie z klasą. Akurat była dyskusja o wpływie KP na odporność. Nie rozmawiałam z Nią prywatnie na ten temat.

Mi obojętnie. Chociaż wizaż lubię.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Moderna, Panika pisała o tym na wątku na Mamie z klasą. Akurat była dyskusja o wpływie KP na odporność. Nie rozmawiałam z Nią prywatnie na ten temat.

Mi obojętnie. Chociaż wizaż lubię.

[Moderna]

U nas dziś plus 10 stopni i pełne słońce wyszliśmy na chwile zaczerpnąć świeżego powietrza ☺