Przeszczep włosów u kobiet

[EwaByczkowska]

Napisane przez kasiateacher

Tak, jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie robiłaś w końcu? Jaka metoda?

[kasiateacher]

Klinika dr Sz. Warszawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Artur_Kierach]

Dzień dobry! Przeszczep włosów jest obecnie jedynym z najczęściej wybieranych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, a dzięki metodzie FUE pacjenci nie muszą np. martwić się o linijną bliznę z tyłu głowy. Wśród wielu zalet tej metody znajduje się również krótki czas regeneracji po zabiegu - trwa zaledwie 5-7 dni. Napisałem na ten temat wiele artykułów na swoim blogu (about-hair.pl), warto poczytać. Proszę się nie obawiać zabiegu, jest bezbolesny i jeśli przeprowadza go doświadczony lekarz, to po ok. 6 miesiącach pojawią się pierwsze efekty. Pozdrawiam, lek. Artur Kierach

[kasiateacher]

Nie jest to prawda - zabieg jest bolesny, zwłaszcza, gdy puści znieczulenie. Czas regeneracji też jest dluzszy że względu na opuchliznę, która schodzi z czoła na oczy.

Widzę, że chce Pan zarobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwaByczkowska]

Napisane przez kasiateacher

Tak, jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz zdjecia ? moga byc na priv)))

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez kasiateacher

Nie jest to prawda - zabieg jest bolesny, zwłaszcza, gdy puści znieczulenie. Czas regeneracji też jest dluzszy że względu na opuchliznę, która schodzi z czoła na oczy.

Widzę, że chce Pan zarobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokldnie tak...po zabiegu kiedy puszcza po kilku godzinach znieczulenie jest odczuwalny bol, ale to jest chyba logiczne..to wbrew pozorm nie jest szybki i bezbolesny zabieg. Co do opuchlizny..zalezy ile w trakcie zabiegu bylo podane lekow..to przeciez musi miec swoje ujscie. Takze rekonwalescencja u kazdego moze wygladac inaczej.

[kasiateacher]

Zaraz po przeszczepie i 2 lata po + leki typu loxon. Screenshot_20200715-193055_Email App.jpgScreenshot_20200715-193058_Email App.jpg20200715_193637.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pytaniem]

Kasiu - efekt niesamowity! Ile graftów miałaś przeszczepionych? Czy musiałaś mieć wygolony obszar dawczy? Jak szybko doszłaś do stanu, w którym nie było już widać krwawych strupków i po prostu czekałaś na nowe włoski?
Sama zastanawiam się nad przeszczepem i mam sporo obaw, że wyrzucę pieniądze w błoto. Patrząc jednak na Twoje efekty mam ochotę zaryzykować

[kasiateacher]

Napisane przez pytaniem

Kasiu - efekt niesamowity! Ile graftów miałaś przeszczepionych? Czy musiałaś mieć wygolony obszar dawczy? Jak szybko doszłaś do stanu, w którym nie było już widać krwawych strupków i po prostu czekałaś na nowe włoski?
Sama zastanawiam się nad przeszczepem i mam sporo obaw, że wyrzucę pieniądze w błoto. Patrząc jednak na Twoje efekty mam ochotę zaryzykować

Ryzykuj na wszystkie pytania - odpowiedzi znajdziesz na początku wątku. Buziak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pytaniem]

Za 3 dni mam zabieg. Dam znać co i jak i postaram się też wrzucić jakieś zdjęcia.

[kasiateacher]

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Obetnij włosy jak najkrócej, rada ode mnie. Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiateacher]

Napisane przez pytaniem

Za 3 dni mam zabieg. Dam znać co i jak i postaram się też wrzucić jakieś zdjęcia.

Jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pytaniem]

Hej,

Zabieg trwał nieco ponad 7 h. Przeszczepiono mi 700 graftów - tyle, by zagęścić przerzedzone zakola i cofniętą linię czoła. Nie zdecydowałam się na jakieś radykalne obniżenie tej linii.
Mam wygolony spory pasek z tyłu głowy (obszar dawczy), ale da się to zakryć moimi włosami - ładnie tam się już wszystko zagoiło i włoski sobie pomału odrastają
W dniu zabiegu musiałam wziąć wieczorem tabletkę przeciwbólową, by móc w miarę zasnąć. W pozostałe dni było już bez bólu, natomiast pojawił się inny efekt operacji - potężny obrzęk czoła.. a właściwie to całej twarzy. Dwa dni po zabiegu dosłownie nie mogłam poznać swojego odbicia w lustrze - uwierzcie mi, bardzo dziwne i niepokojące uczucie Koleżanka też nie mogła uwierzyć, że to naprawdę ja :P wyglądało to tak jakby duża podskórna fala schodziła mi z czoła na dół twarzy niemalże z godziny na godziny zmieniając mi jej kształt i moje rysy. Konsultowałam się z lekarzem i od tego drugiego dnia brałam już tabletki na ten obrzęk. Właściwie dopiero dziś jestem już sobą - czyli 6 dni po zabiegu.
Z utęsknieniem czekam na jutro, by po raz pierwszy umyć cała głowę. Do teraz myłam codziennie obszar dawczy a obszar biorczy polewałam jedynie roztworem z solą fizjologiczną.

kasiateacher - kiedy Ty mogłaś po raz pierwszy umyć głowę? Czy teraz mogę już to masować i pomału usuwać strupki? Po 7 dniach mieszki chyba już się ukorzeniły i nie wyrwę ich ot tak dotykając tego miejsca? Pytam, bo co instrukcja to inne rady

[kasiateacher]

Napisane przez pytaniem

Hej,

Zabieg trwał nieco ponad 7 h. Przeszczepiono mi 700 graftów - tyle, by zagęścić przerzedzone zakola i cofniętą linię czoła. Nie zdecydowałam się na jakieś radykalne obniżenie tej linii.
Mam wygolony spory pasek z tyłu głowy (obszar dawczy), ale da się to zakryć moimi włosami - ładnie tam się już wszystko zagoiło i włoski sobie pomału odrastają
W dniu zabiegu musiałam wziąć wieczorem tabletkę przeciwbólową, by móc w miarę zasnąć. W pozostałe dni było już bez bólu, natomiast pojawił się inny efekt operacji - potężny obrzęk czoła.. a właściwie to całej twarzy. Dwa dni po zabiegu dosłownie nie mogłam poznać swojego odbicia w lustrze - uwierzcie mi, bardzo dziwne i niepokojące uczucie Koleżanka też nie mogła uwierzyć, że to naprawdę ja wyglądało to tak jakby duża podskórna fala schodziła mi z czoła na dół twarzy niemalże z godziny na godziny zmieniając mi jej kształt i moje rysy. Konsultowałam się z lekarzem i od tego drugiego dnia brałam już tabletki na ten obrzęk. Właściwie dopiero dziś jestem już sobą - czyli 6 dni po zabiegu.
Z utęsknieniem czekam na jutro, by po raz pierwszy umyć cała głowę. Do teraz myłam codziennie obszar dawczy a obszar biorczy polewałam jedynie roztworem z solą fizjologiczną.

kasiateacher - kiedy Ty mogłaś po raz pierwszy umyć głowę? Czy teraz mogę już to masować i pomału usuwać strupki? Po 7 dniach mieszki chyba już się ukorzeniły i nie wyrwę ich ot tak dotykając tego miejsca? Pytam, bo co instrukcja to inne rady

Cześć, dokładnie nie pamiętam, kiedy. Na pewno nie ruszaj strupow, muszą same odpaść. Ja długo nie mylam włosów, a potem szamponem dla dzieci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eliza.A]

Hej, chciałam spytać w jakiej klinice robiłas przeszczepi czy jesteś zadowolona? Ja chciałabym zrobic dokładnie to, co Ty czyli bardzo delikatnie obniżyć/zagęścić linię czoła i zakola. Chciałam spytać też jaki byl koszt Twojego zabiegu i czy 700 grafów dało efekt, jaki chciałaś?

[pytaniem]

Hej Eliza!
Zabieg wykonałam w Krakowie w klinice Dermed. Koszt to 10zl za graft, czyli w sumie 7000 (trafiłam na jakąś promocję).
Te 700 graftów to przede wszystkim zagęszczenie zakoli i minimalne, naprawdę minimalne obniżenie ich linii. Właściwie to nie obniżałam linii czoła z przodu (chociaż mam wysokie i przydałoby się :P). Naprawdę długo widać ślady po zabiegu - jeśli obniżałabym wyraźnie linię czoła, to byłoby to na pewno bardzo widoczne i to przez wiele, wiele miesięcy (do wyrośnięcia docelowych włosów). Widać dosyć wyraźnie ślady po tych mikro nacięciach, w które implantowane są mieszki. Myślę że warto być tego świadomym przed podjęciem decyzji jak daleko chce się pojechać z tą linią czoła
Co do efektów, zdecydowanie za wcześnie, by o nich mówić - na to się czeka minimum pół roku lub więcej. Obecnie jestem na etapie, gdy wypadły mi już prawie wszystkie przeszczepione z mieszkami włoski (zaznaczam - włoski, nie mieszki!). Jest to normalny etap. Teraz muszę czekać aż zaczną mi wyrastać już nowe -docelowe. Mam nadzieję, że ten proces zacznie się już lada moment. Z pewnością podzielę się wrażeniami.
Mogę za to powiedzieć, że nie mam żadnych zastrzeżeń co do samego przebiegu zabiegu.
Wrzucę niebawem kilka fot.
Pozdrawiam i życzę przemyślanych decyzji! Ja właściwie dopiero post factum zdałam sobie sprawę z tego, że to naprawdę poważny zabieg - a właściwie to operacja.

[Anetaaa777]

Witam. Czy ktoś z Was miała przeszczep włosów NIDO? Bardzo jestem zainteresowana tym zabiegiem,będę wdzięczna o informację

[pytaniem]

Napisane przez Anetaaa777

Witam. Czy ktoś z Was miała przeszczep włosów NIDO? Bardzo jestem zainteresowana tym zabiegiem,będę wdzięczna o informację

NIDO to nie jest przeszczep tylko implantacja syntetycznych "włosów".
Zanim wybrałam klinikę, w której robiłam przeszczep, konsultowałam się w kilku innych miejscach i dopytywałam też o NIDO. W jednej klinice, która sama miała to w ofercie, chirurg zajmujący się przeszczepami z rozbrajającą szczerością odradzał ten zabieg " zawsze to pozostanie sztucznymi "włosami" i nigdy nie będzie zachowywać się jak prawdziwe". Nie wiem też jak z farbowaniem i innymi zabiegami. Nie pamiętam niestety więcej jego argumentów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

EDIT: i tak sobie jeszcze pomyślałam - skoro NIDO to syntetyczne "włosy", to wiadomo, że nie rosną - czyli skazujemy się na długość wyjściową a jeśli chcemy ściąć włosy, to cięcie jest trwałe. Trochę to słabe :/

[Niki041]

Jakich efektów mozna sie spodziewac? Nagle zacznąc rosnąć włosy tam gdzie ich nigdy nie bylo? Niby jakim cudem? Czy bardziej na zasadzie, ze wszczepia sie je w miejsca, gdzie kiedyś wypadly?

[pytaniem]

Napisane przez Niki041

Jakich efektów mozna sie spodziewac? Nagle zacznąc rosnąć włosy tam gdzie ich nigdy nie bylo? Niby jakim cudem? Czy bardziej na zasadzie, ze wszczepia sie je w miejsca, gdzie kiedyś wypadly?

Jeśli pytasz stricte o tradycyjny przeszczep, to pamiętaj, że nie przeszczepiasz włosków tylko ich "źródło", czyli mieszki włosowe i dzięki temu, owszem, włoski mogą wyrosnąć tam, gdzie jest łyso.
Mieszki pobiera się z części potylicznej głowy - mieszki z tego obszaru są odporne na działanie androgenów, także przeszczepione w okolice podatne na częste u kobiet łysienie androgenowe (np. zakola) będą produkować włoski, które nie będą wypadać ze względu na te androgeny.
Poczytaj w necie - jest mnóstwo szczegółowych opisów przeszczepu.

[Niki041]

Napisane przez pytaniem

Jeśli pytasz stricte o tradycyjny przeszczep, to pamiętaj, że nie przeszczepiasz włosków tylko ich "źródło", czyli mieszki włosowe i dzięki temu, owszem, włoski mogą wyrosnąć tam, gdzie jest łyso.
Mieszki pobiera się z części potylicznej głowy - mieszki z tego obszaru są odporne na działanie androgenów, także przeszczepione w okolice podatne na częste u kobiet łysienie androgenowe (np. zakola) będą produkować włoski, które nie będą wypadać ze względu na te androgeny.
Poczytaj w necie - jest mnóstwo szczegółowych opisów przeszczepu.

Dzięki, dopiero zaczynam się tym interesować, jakos wygladalo mi to na "zbyt piekne, zeby bylo prawdziwe", cóż, doczytam jeszcze.